PDA

Zobacz pełną wersję : Jak ustawic filtr polaryzacyjny HOYA SHMC



herman
10.11.06, 12:37
Witam
nabylem nidawno filtr polaryzacyjny kołowy HOYA SUPER HMC i mam problem z jego używaniem. NIe wiem za bardzo jak powinienem go ustawić, poniewaz robiac zdjecie krajobrazu nie widze praktycznie zadnej roznicy w wizjerze podczas krecenia filtrem. Czy jest jakas zasada odnoszaca sie do tej bialej kreski na filtrze? Czy mozna ja jakos ustawic wzgledem slonca i obiektu fotografowanego?
Pozdrawiam

zdrip
10.11.06, 16:28
Spróbuj ustawiać kreskę w kierunki słońca.

herman
10.11.06, 16:49
Spróbuj ustawiać kreskę w kierunki słońca.
OK, a co jesli slonce mam za plecami? Czy wtedy krespa powinna byc u gory czy na dole? No i oczywiscie to samo pytanie co w przypadku gdy slonce mam przed soba (powiedzmy ze przed soba)
pozdrawiam

zdrip
10.11.06, 16:58
Jeśli masz słońce dokładnie przed czy za sobą to kreskę do góry.
Jeśli to zadziała, a działa tylko na błękitnym niebie, to można odwrócić kreską w dół.
Powinno też działać.

herman
10.11.06, 22:41
Jeśli masz słońce dokładnie przed czy za sobą to kreskę do góry.
Jeśli to zadziała, a działa tylko na błękitnym niebie, to można odwrócić kreską w dół.
Powinno też działać.

OK
dziekuje
pozdrawiam

grizz
10.11.06, 23:42
Masz go ustawić, żeby otrzymać efekt jak najbardziej zbliżony do zamierzonego. Wkońcu to niec trudnego pokręcić filtrem i zobaczyć jak się obraz w wizjerze zmienia. To, że czasami zmiany są tylko kosmetyczne, to sprawa warunków. Baw się, baw się i jeszcze raz testuj, nikt Ci nie poda recepty, bo po prostu jej nie ma - t Ty wiesz jakie to ma być zdjęcie, jak ma wyglądac, nie ktoś inny.

suchar
10.11.06, 23:48
Tez gdy kupilem filt polaryzacyjny (z reszta te sama Hoye) mialem najpierw troche problemow z ustawieniem tego co chcialem, ale krecilem, krecile i krecilem i w koncu uzyskalem w tym jakas wprawe. Grizz ma racje. Musisz krecic i testowac, patrzec jak stopien przekrecenia filtra zmienia obraz a w koncu wejdzie ci to w reke i bedzie bardziej intuicyjne. Niestety, taka prawda, bez sprawdzania na wlasnej skorze sie nie nauczysz. Tak samo jest tez przeciez ze wszystkim innym w fotografii. Chocby rozny czas naswietlania daje rozne efekty i dopiero bo wielu, wielu probach mniej wiecej wiesz, w jakich warunkach, jaki czas, jaki da efekt. Zycze milego krecenia :)

Dempsey
12.11.06, 17:24
Grizz nie zgodzę się :!: Oczywiście, że jest recepta na działanie filtra polaryzacyjnego - w końcu mówimy o fizyce, czyli nauce ścisłej. Filtr polaryzacyjny uzyskuje swoją maksymalną skuteczność działania w płaszczyźnie 90stopni względem źródła światła (w tym przypadku słońca). Innymi słowy - jeśli robimy zdjęcie mając słońce całkowicie za sobą (albo przed sobą), to efekt działania filtra będzie bardzo mały (chyba, że jesteśmy na równiku i słońce jest w zenicie ;-) ). W naszej strefie klimatycznej najlepszy wynik działania filtra polaryzacyjnego uzyskamy wówczas, kiedy słońce będziemy mieli z boku po lewej, bądź po prawej stronie. Strzałkę (znacznik) na filtrze ustawić należy na źródło światła, czyli słońce. Tak więc mając słońce po lewej, na wysokości 45stopni należy ustawić strzałkę filtra niejako w lewy górny róg.
Drugie działanie filtra, czyli wycinanie odbić od powierzchni niemetalicznych uzyskujemy znajdując się pod kątem ok. 60stopni od powierzchni odbijającej i kierując strzałkę filtra w kierunku owej powierzchni. Czyli robiąc zdjęcie przez szybę nie ustawiamy się na wprost szyby, bo nic nam to nie da, lecz tak by oś optyczna aparatu była ustawiona pod kątem ok. 60stopni do powierzchni szyby i kierujemy strzałkę na filtrze w stronę owej szyby. To samo dotyczy robienia zdjęć przez taflę wody itp.. Mam nadzieję, że pomogłem rozwiać wątpliwości dotyczące użycia filtrów polaryzacyjnych :-)

KaarooL
12.11.06, 18:17
Dempsey:

o tym że słońce powinno być z boku to wiedziałem, ale pisząc o tych powierzchniach znacznie poszerzyłeś moją wiedzę.

01
14.11.06, 11:27
Jest jeszcze sposób jak ktoś słabo widzi i nie ma kątomierza w oku. Sposób trochę mozolny, ale jak mamy czas to przed założeniem filtra można po prostu przez niego spojrzeć i obracać do uzyskania odp. efektu. Następnie zapamiętujemy ustawienie kreski, zakręcamy filtr na obiektyw i ustawiamy kreskę w żądanym ustawieniu.

pozdr.

Ogor
14.11.06, 14:08
Wszystko ładnie pasuje jak ma sie na filtrze kreseczkę. Ja mam Green L który nie ma znacznika, sprawa ustawienia to oko i troche doswiadczenia.
Pozdrawiam

herman
14.11.06, 15:31
Grizz nie zgodzę się :!: Oczywiście, że jest recepta na działanie filtra polaryzacyjnego - w końcu mówimy o fizyce, czyli nauce ścisłej. Filtr polaryzacyjny uzyskuje swoją maksymalną skuteczność działania w płaszczyźnie 90stopni względem źródła światła (w tym przypadku słońca). Innymi słowy - jeśli robimy zdjęcie mając słońce całkowicie za sobą (albo przed sobą), to efekt działania filtra będzie bardzo mały (chyba, że jesteśmy na równiku i słońce jest w zenicie ;-) ). W naszej strefie klimatycznej najlepszy wynik działania filtra polaryzacyjnego uzyskamy wówczas, kiedy słońce będziemy mieli z boku po lewej, bądź po prawej stronie. Strzałkę (znacznik) na filtrze ustawić należy na źródło światła, czyli słońce. Tak więc mając słońce po lewej, na wysokości 45stopni należy ustawić strzałkę filtra niejako w lewy górny róg.
Drugie działanie filtra, czyli wycinanie odbić od powierzchni niemetalicznych uzyskujemy znajdując się pod kątem ok. 60stopni od powierzchni odbijającej i kierując strzałkę filtra w kierunku owej powierzchni. Czyli robiąc zdjęcie przez szybę nie ustawiamy się na wprost szyby, bo nic nam to nie da, lecz tak by oś optyczna aparatu była ustawiona pod kątem ok. 60stopni do powierzchni szyby i kierujemy strzałkę na filtrze w stronę owej szyby. To samo dotyczy robienia zdjęć przez taflę wody itp.. Mam nadzieję, że pomogłem rozwiać wątpliwości dotyczące użycia filtrów polaryzacyjnych :-)

Bardzo dziękuję za wyczerpującą i pouczającą wypowiedz.
Mam tylko problem, bo przez moj wizjer slabo widac roznice podczas krecenia filtrem.
Czy zmiana na ME-1 poprawi widoczność? Obecnie mam EP-5.

Pozdrawiam

01
29.11.06, 18:46
cześć

Dzięki Dempsey za wartościowe info. Recepta rzeczywiście działa.

Dempsey
29.11.06, 20:18
herman niestety nie mam ME-1 więc trudno mi określić, czy coś pomoże - ostatnio jednak miałem okazję spojrzeć przez wizjer kątowy produkcji Irka50 - powiększa on ok 1,7 raza a więc jest to znacznie więcej niż 1,2 z muszli ME-1... ale z tego wizjera kątowego, to na prawdę bajka - wizjer jak lotnisko (w porównaniu ze standardowym ;-) )

Ogor a czy nie można sobie samemu kreseczki zrobić :?: ;-) Nakręć filtr na aparat, skieruj to na jakąś szklaną powierzchnię i kręć aż do maksymalnego zlikwidowania odbić - w ten sposób znajdziesz płaszczyznę polaryzacji... teraz tylko to jakoś zaznaczyć i voila :!:
Zrobiłem tak z szarą połówką (słabo było widać efekty działania w wizjerze E-500) więc położyłem ją na białą kartkę (wyraźnie widziałem gradient) i białym lakierem do paznokci zrobiłem kropkę na zewnętrznej metalowej obwódce - wskazującą gdzie jest szczyt przyciemnienia... lakier do paznokci jest trudno zmywalny wodą, ale rozpuszczalnikiem szybko można się go pozbyć :-)

01 proszę bardzo :-)

Ogor
1.12.06, 22:15
Dempsey - dzięki za podpowiedź, jak na razie radzę sobie bez kropeczki nie mniej jednak zrobię sobie znaczek co niewatpliwie ułatwi jego wstepne ustawienie.

Pozdrawiam :D

ogc13
6.03.18, 01:24
Grizz nie zgodzę się :!: Oczywiście, że jest recepta na działanie filtra polaryzacyjnego - w końcu mówimy o fizyce, czyli nauce ścisłej. Filtr polaryzacyjny uzyskuje swoją maksymalną skuteczność działania w płaszczyźnie 90stopni względem źródła światła (w tym przypadku słońca). Innymi słowy - jeśli robimy zdjęcie mając słońce całkowicie za sobą (albo przed sobą), to efekt działania filtra będzie bardzo mały (chyba, że jesteśmy na równiku i słońce jest w zenicie ;-) ). W naszej strefie klimatycznej najlepszy wynik działania filtra polaryzacyjnego uzyskamy wówczas, kiedy słońce będziemy mieli z boku po lewej, bądź po prawej stronie. Strzałkę (znacznik) na filtrze ustawić należy na źródło światła, czyli słońce. Tak więc mając słońce po lewej, na wysokości 45stopni należy ustawić strzałkę filtra niejako w lewy górny róg.
Drugie działanie filtra, czyli wycinanie odbić od powierzchni niemetalicznych uzyskujemy znajdując się pod kątem ok. 60stopni od powierzchni odbijającej i kierując strzałkę filtra w kierunku owej powierzchni. Czyli robiąc zdjęcie przez szybę nie ustawiamy się na wprost szyby, bo nic nam to nie da, lecz tak by oś optyczna aparatu była ustawiona pod kątem ok. 60stopni do powierzchni szyby i kierujemy strzałkę na filtrze w stronę owej szyby. To samo dotyczy robienia zdjęć przez taflę wody itp.. Mam nadzieję, że pomogłem rozwiać wątpliwości dotyczące użycia filtrów polaryzacyjnych :-)

Przepraszam wszystkich, że odkopuję tak stare wpisy ... ale ... cieszę się, że znowu coś ciekawego znalazłem.
Nie miałem pojęcia o tych zasadach stosowania filtrów polaryzacyjnych. W ogóle nie zwróciłem uwagi na to, że mam strzałeczkę na filtrze.
Człowiek się ciągle uczy.
Dempsey już tu chyba nie zagląda, ale dzięki za informacje :)

* a może z nowych userów też ktoś nie wie takich rzeczy to mu się wyświetli

wyszomir
6.03.18, 08:38
Używając filtrów polaryzacyjnych nigdy nie patrzę na strzałeczki (nawet nie jestem pewny, czy je mam na swoich filtrach) - zawsze dobieram kąt obrócenia filtra obserwując efekt w wizjerze aparatu. Natomiast informacje Dempseya co do zależności skuteczności filtra od ustawienia względem źródła światła lub powierzchni wody są jak najbardziej słuszne.

ogc13
6.03.18, 09:32
U mnie jest ten znaczek. Będzie okazja to potrenuję czy to rzeczywiście tak działa.
To samo z tym podejściem pod kątem 60st do szyby - potrenuję.
Chociaż tutaj zastanawiam się jak w przypadku fotografowania obiektu w niedużej szklanej gablocie. Odchylenie aparatu może spowodować, że stracę obiekt z kadru albo go przytnę.

wyszomir
6.03.18, 14:35
Musisz eksperymentalnie dobrać właściwe ustawienie kręcąc równocześnie filtrem tak, by zminimalizować ilość odbić w szybach gabloty.
Jeszcze jedna uwaga - Dempsey o tym napisał, ale może nie dość wyraźnie podkreślił - w przypadku wykorzystywania filtra polaryzacyjnego do zmiany kolorystyki - im bardziej rozproszone światło tym mniej skutecznie działa filtr polaryzacyjny - dlatego w pochmurny dzień raczej niewiele z nim uzyskamy.

epicure
6.03.18, 14:50
Dobrze jest kręcić polarem w pełnym manualu, żeby przypadkiem automatyka nie próbowała rekompensować zmian w ekspozycji. Wtedy efekt na ekranie będzie lepiej widoczny.

ogc13
6.03.18, 16:44
Dzięki za garść porad.
Jak już was tu zwabiłem do tych polarów to jeszcze pytanko:
Czy dobrą praktyką przy foceniu na zewnątrz (widoczki, budyneczki) jest nie-ściąganie polara z obiektywu ? W sensie: idę na wycieczkę, nakręcam polara i odkręcam wieczorem?
Pytam, bo manewrowanie co chwilę obiektywem, żeby zdjąć osłonę, odkręcić filtr nie upaćkawszy przy tym filtru i soczewek to takie męczące trochę.

wyszomir
6.03.18, 20:17
Jeżeli filtr jest dobrej jakości (zwykle w miarę dobre są te które mają wielowarstwowe powłoki przeciwodblaskowe) i masz dużo światła (zazwyczaj filtr polaryzacyjny wymaga wydłużenia czasu ekspozycji ok. 4x) to możesz go nie zdejmować - musisz tylko obserwować w wizjerze wpływ jego ustawienia na obecność odbić i kolorystyką zdjęć. Kiepski filtr potrafi wprowadzić zafarb, dodatkowe refleksy światła w kadrze a bardzo kiepski również pogorszyć ostrość zdjęć. Kiedyś przed laty popełniłem test kilku filtrów polaryzacyjnych - wyniki są dostępne pod adresem http://www.strony.toya.net.pl/~wyszomir/TESTY/polar.html