PDA

Zobacz pełną wersję : PS: Full vs Elements



dinx6
25.10.06, 14:22
Zastanawiam się od jakiegoś czasu nad zakupem PS Elements. Do tej pory korzystałem z PS 6, ale mam go dostępnego tylko w firmie, w dodatku po godzinach, a chciałbym mieć w domu. Na pełną wersję PS mnie nie stać, te z allegro za 600 zł nie są do końca legalne (dzwoniłem do adobe i wyjaśnili mi co i jak, gdyby ktoś był zainteresowany, służę pomocą) a Elements wygląda przyjemnie i jest duuużo tańszy. Jak bardzo zaboli ta przesiadka? Jakich narzędzi powszechnie stosowanych w obróbce zdjęć nie będę miał w Elements?

Zaznaczam, że Gimp mnie jakoś nie bierze a środowisko Adobe odpowiada mi w zupełności.

PioRo
25.10.06, 16:12
Witam!
Jeśli mogę coś doradzić: jeżeli nie będziesz w domu przgotowywał nic w cmyk do druku offsetowego, a jedynie obrabiał fotki, to aktualna wersja Elements jest do tego więcej niż wystarczająca. Zwłaszcza, że pracujesz w PS6 - dopiero wersje CS, CS2 przynoszą takie narzędzia, których mogłoby Ci brakować, choć to zależy od tego, czy byś je wykorzystywał (ale przecież nie masz z tych wersji swoich przyzwyczajeń, ani związanych z tym oczekiwań). Wersje próbne możesz pobrać z witryn Adobe (wersję PL spod adresu: www.winsoft.fr) i sam porównać. W Elements działają też pluginy, więc jakby czegoś brakowało, to zawsze można "dodać". W Elements niektóre funkcje inaczej się nazywają lub działają z mniejszą możliwością Twojej ingerencji, ale są i takie, które dla "niezawodowca" są wygodniejsze i prostsze w użyciu lub nawet ciężko je znaleźć w "pełnym" PS, więc bezpośrednie porównanie jest utrudnione w tak krótkim tekście.
Więc wracając do pytania - jak Cię nie stać na PS CS2, to Elements jest dobrym wyborem...
Pozdrawiam

dinx6
25.10.06, 16:42
Ściągnąłem triala Elements i niby ok, ale nie ma tam np. łatki (albo nie znalazłem) która jest b. pomocna. Cholera, sam nie wiem, może poczekam i kiedyś CS za 1500 na allegro, ale...

Cały problem w tym, że wersje dostępne na allegro trudno zweryfikować. Sprzedawcy twierdzą, że to są legale (a jakże). Gdzieś jednak słyszałem, że legalna płyta + serial to nie wszystko, by mieć pewność. Na rynku są jakieś wersje niemieckie, polski oddział Adobe twierdzi ponoć, że oprócz faktury powinno się żądać od sprzedawcy faktury zakupowej, za pośrednictwem której można zweryfikować, z jakiego źródła jest program. I tu zaczynają się schody, bo nikt nic takiego nie daje i robi jeszcze wielkie oczy.

Gdyby mógł ktoś rzucić namiarem na polski oddział Adobe, byłbym zobowiązany. Ewentualnie jakiegoś oficjalnego ich przedstawiciela...

PioRo
25.10.06, 17:20
To może znajdź jakiś starszy skaner za 200PLN (np. Agfa Arcus 1200), a do niego masz OEMową wersję PS 5 "light" - czyli nie produkującą rozbarwień cmyk. Nie pamiętam tylko, czy tam była już "łatka"... Sprawdzę do jutra co jest z nią w Elements, bo muszę trial zainstalować...
Pozdrawiam

dinx6
25.10.06, 17:27
Są wersje oem'owe ze skanerami na allegro. pytałem o nie i ...pakiet jest kombinowany. PS był sprzedawany ze skanerami, ale były to b. drogie skanery podczas gdy tu pakiet PS6 + skaner Mustek kosztuje 500 zł.

PioRo
25.10.06, 17:48
Zgadza się, że BYŁY to drogie skanery. Np. ten Agfa Arcus 1200, to zawodowe swego czasu cudo za kilka tysiecy PLN. Ale tak z niecały rok temu był cały "wysyp" nówek tej marki, bo Agfa wycofywała się z tego segmentu rynku i wyprzedawała za grosze (!) zawartość - fakt, że już niemłodą - magazynów...
Co do zakupów sprzętu dla OEMowych wersji programów, to jest to często naprawdę niewiarygodna okazja. Aha, i jak kupisz np. skaner we Francji, to nie daj sobie wmówić, że dołączone do niego oprogramowanie np. nie jest w Polsce legalne. W ogóle mam wrażenie z tego co piszesz, że Panowie Przedstawiciele Adobe (bo Adobe nie ma własnego oddziału w Polsce!!!) chcą Cię dezinformacją zmusić do wydania u nich grubej kasy... Oni przecież tylko taki mają interes - i nie prowadzą wsparcia (zresztą Adobe też już chyba nie) dla tak starych wersji programów. W ICH INTERESIE jest sprzedać Ci to, CO ROZPROWADZAJĄ w tej chwili - i pewnie zawsze uzyskasz jakąś pokrętną odpowiedź sugerującą, że jak nie kupisz u nich, to będziesz "nielegalny" - a to nieprawda!

dinx6
25.10.06, 17:56
niewykluczone, że masz rację. istnieje w ogóle jakaś komórka, gdzie można sprawdzić czy dane oprogramowanie jest legalne, czy nie?

PioRo
25.10.06, 18:04
Nie korzystałem (oprócz Microsoftu), więc na 100% nie wiem. Zawsze czytam umowy licencyjne, no i wiem co i gdzie kupuję, więc śpię spokojnie. Może trzeba poszukać stronek BSA (organizacja walcząca z "piractwem" programów i walcząca o prawa producentów softu).
Pozdrawiam!

dinx6
25.10.06, 18:57
tak też zrobię. w sumie nie ma o co robić halo gdyby nie fakt, że nie uśmiecha mi się inwestycja w drogie, nie do końca takie jakie chcę oprogramowanie.

dziwi mnie dysproporcja cenowa tych programów z niemiec, w polszy ps kosztuje ponad cztery tysiące, sprowadzony z niemiec 1/7 tej kwoty. czy to logiczne?