PDA

Zobacz pełną wersję : Powiedzcie mi, że obróbka to nie jest wszystko



Smerf Maruda
2.10.06, 23:08
Aksjomat: w fotografii cyfrowej największe znaczenie ma obróbka zdjęcia.

Zdjęcie przed:


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img433.imageshack.us/my.php?image=pole01agr3.jpg)

Zdjęcie po:


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img436.imageshack.us/my.php?image=poleokcd9.jpg)

A pewno można wyciągnąć więcej ;-)

grizz
2.10.06, 23:34
Gdyby pierwsze zdjęcie było poprawnie naświetlone, to obróbka byłaby tylko kosmetyczna.

gary
2.10.06, 23:40
Aksjomat: w fotografii cyfrowej największe znaczenie ma obróbka zdjęcia.

chyba sam w to nie wierzysz

C+
3.10.06, 07:42
Gdyby pierwsze zdjęcie było poprawnie naświetlone, to obróbka byłaby tylko kosmetyczna.

Tzn. jak poprawnie naświetlone - są takie matryce? ;)

salvadhor
3.10.06, 07:42
Obróbka to nie wszystko :)
Jeżeli prześwietlisz niebo, czy inne fragmenty, to nawet super-hiper-mega program nie zrobi ci z białem plamy chmurek na niebie. No chyba, że z innego zdjęcia wkleisz.

west73
3.10.06, 10:27
zuważ że po wyciągnięciu szczegułów z ciemnych partii obrazu nie jesteś w stanie osiągnąć kolorystyki takiej jaka była w rzeczywistości, oczywiście możesz podciągnąć saturacje i to na poszczególnych częściach obrazu lecz to jest już kombinowanie.
Takie same sfekty mozna osiągnąć po zastosowaniu szarej połówki i poprawnym naświetlaniu zdjęcia
Programy graficzna mają ten plus iż efekt widzisz na dużym monitorze w czasie rzeczywisty, aby osiągnąć taki efekt odrazu w aparacie trzeba posiadać pewną wiedzę i umiejętności.

Obydwa sposoby są bardzo dobre jeżeli osiągasz zamierzony efekt, po to zostały stworzone programy graficzne jak i aparaty fotograficzne. Korzystaj z tego na czym bardziej się znasz i z czego jestes bardziej zadowolony (z efektów)

RobertW3D
3.10.06, 10:30
Parafrazując polskie przysłowie - jak sobie naświetlisz tak się później narobisz :D
Jak dobrze naświetlisz zdjęcie, to później obróbka jest kosmetyczna (nie mówię tu o HDR!)
Matryce (i format pliku) mają to do siebie, że nie oddają tak dobrze dynamiki jak film, więc bez RAWa i składania kilku naświetleń w niektórych przypadkach nie masz co marzyć o osiągnięciu takiej dynamiki jak negatyw .. o dobrym slajdzie nie wspominając.
Obróbka jest ważna ... ale nie najważniejsza. Zresztą nie ukrywajmy, była ważna też w fotografii analogowej. Popytaj się osób, które spędziły duuużo godzin w ciemni jakie triki stosowały aby poprawnie naświetlić zdjęcie ... To że znakomita większość wywołanie filmów sprowadzała do zaniesienia go do labu i wskazaniu formatu to już inna sprawa.
Jak masz dostęp do takiej gazety jak Black & Whie Photography (z UK) to zobacz sobie jakie ludzie techniki stosują do prześwietlania cieni i doświetlania nieba z jednego tylko ujęcia.
Ja nie mam nic przeciwko obróbce RAWa, ale to co niektórzy osiągają za pomocą filtrów i później się chwalą tylko w jakiej kombinacji to zrobili, to budzi we mnie lęk, zgrozę i wołanie o pomstę do nieba ....
Prawda jes taka, żę cyfrak + komputer może zrobić z kiepskiego fotografa dobrego bez konieczności edukowania go o tym jak robić zdjęcia, co to jest przysłona itp (o zgrozo!) [/b]

dka
3.10.06, 11:08
twoj aksjomat kuleje. ja bym wystosowal taki:

w fotografii cyfrowej największe znaczenie ma odpowienia chwila, miejsce i czas i przeslona, kierunek obiektywu i ogniskowa :mrgreen: a i obrobke tez bym tam dorzucil.

zdrip
3.10.06, 12:06
Aksjomat: w fotografii cyfrowej największe znaczenie ma obróbka zdjęcia.A można wiedzieć kto wymyślił taki wspaniały aksjomat?

Dempsey
3.10.06, 18:00
RobertW3D popraw mnie jeśli się mylę... ale to chyba negatyw (szczególnie BW) ma największą rozpiętość tonalną, zaś slajd jest trudny do poprawnego naświetlenia właśnie z tego powodu, że ma ograniczoną rozpiętość. Ponoć już w tej chwili matryce cyfrowych lustrzanek prześcignęły slajd, jeszcze tylko BW negatyw został do pobicia :-)
ale sorry za OT.
Żeby było coś na temat, obróbka zawsze była ważną częścią fotografii i to już od czasów analogowch - skąd na przykład się wziął termin i technika unsharp mask :?: ;-)
Mistrzowskie opanowanie poprawnych technik naświetlania wraz z precyzyjną obróbką uzyskanego materiału było na przykład kluczem do wspaniałych efektów jakie uzyskiwał Ansel Adams (wielu stara się powielić jego dokonania, z różnymi skutkami ;-) ).

Smerf Maruda
3.10.06, 18:54
Panowie, wiadomo, purgamentum init, exit purgamentum, więc dobry negatyw (RAW) jest podstawą udanej odbitki. Moim błędem w przypadku tej sceny było to, że nie użyłem szarej połówki i histogram ma dwie górki i nic po środku. W przestrzeni HSL wygląda tak:

http://img424.imageshack.us/img424/5632/20061003184414cw2.png

a w HSV tak:

http://img516.imageshack.us/img516/4395/20061003184734lt5.png

Niemniej, wbrew temu, co niektórzy zdają się sugerować, obróbka zdjęcia cyfrowego to podstawa. Choćby z tego powodu, że aparaty robią jakieś (anty)aliasingi, czy jak to się tam nazywa, przy rejestrowaniu obrazu i, przykładowo, większość RAWów trzeba ostrzyć. Bo są za bardzo wygładzone po prostu. I nawet proste zabawy z krzywymi potrafią z semi-gniotka zrobić eleganckie zdjęcie, które po prostu lepiej się prezentuje. Takie jest moje zdanie.

Ja zainspirowałem się tym oto obrazkiem

http://www.ncplus.net/~birchbay/tutorials/CFs_fallday/index.htm

Porównajcie sobie wersję końcową (jest na górze strony) z wersją początkową (trzeba najechać myszką na ten obrazek na górze). Gdzie mi tam do tej mistrzowskiej obróbki, bo, przyznacie, efekt powalający (to jednocześnie przykład na to, co potrafi PWP - mały program za 100 dolarów, polecam :-)))

gary
3.10.06, 19:31
większość RAWów trzeba ostrzyć. Bo są za bardzo wygładzone po prostu.
raw z zalozenia nie jest niczym nie wygladzony i nie wyostrzony wlasnie - nieostrosc rawa wynika w duzej mierze z nieostrosci szkla, przy uzywaniu dobrych szkiel rawa nie trzeba wcale ostrzyc (pisze z wlasnego doswiadczenia)

Dempsey
3.10.06, 19:43
lgrabun :shock: ale ile czasu, ile kroków, ile masek... rany... przy moim tempie i umiejętnościach obróbki, to robiłbym jedno zdjęcie w roku :-)

zdrip
3.10.06, 20:25
raw z zalozenia nie jest niczym nie wygladzony i nie wyostrzony wlasnieStricte mówiąc, nie zupełnie! ;)
Przejście z Bayer’a na RGB wymaga interpolacji.
A powszechnie stosowane algorytmy interpolacji właśnie dają wygładzanie. Większe lub mniejsze.

Pozdr!

Dempsey
3.10.06, 20:30
Zdrip z wyłączeniem matryc Foveon ;-)

zdrip
3.10.06, 20:53
Dempsey
No przecie dlatego trąbiom!:

New Foveon X3 Technology Delivers Twice the Sharpness of Existing Digital Cameras

:twisted:

Dempsey
3.10.06, 21:02
Tiaaa... ale już nie piszą, że to przy założeniu mniejszej liczby pixeli obrazu wynikowego. Choć trzeba przyznać, że z obecnej 14mpix Sigmy, nawet dzieląc na trzy ma się niezły plik wynikowy (przeszło 4mpix idealnej ostrości), szczególnie, że otrzymanie dokładnie tej samej ostrości przy bayerowskich matrycach wymaga dzielenia na cztery (przez układ RGGB), czyli dopiero przeszło 16mpix matryce mogą się z nową Sigmą równać... a wciąż z odwzorowaniem koloru może nie być idealnie.

RobertW3D
3.10.06, 23:27
wciąż z odwzorowaniem koloru może nie być idealnie.

Najwyżej okaże się, że będzie to idealny aparat do fotografii B&W ... taki zamiennik wiekowego Kodaka dcs760n (?) :D

Rafał Czarny
6.10.06, 17:02
Popytaj się osób, które spędziły duuużo godzin w ciemni jakie triki stosowały aby poprawnie naświetlić zdjęcie

Ja sporą kupę czasu jako nastolatek spędziłem w ciemni. Miałem ją w piwnicy - mama się moja denerwowała, bo wygoniłem ją z ziemniakami, które tam trzymała. Straszny kurz był od bramborów.

W ciemni - głównie piło się wódkę i paliło papierosy :D :D :D Oj, fajne to były czasy. Czasem robiło się też zdjęcia. Ciemnia była azylem, gdzie dorośli nie wchodzili. Bali się, że mogą coś przęświetlić jak zapalą świtło (nikt ich z błędu nie wyprowadzał :mrgreen: ). I panienki lubiły pomagać w ciemni.... :roll:

PS. Papierosy przydawały się do zmiękczenia foty na powiększalniku - dmuchało się gęstym dymem z "Klubowego" albo "Extra mocnego" (zwanego emersonem) w obiektyw. Działoło to jak nasadka duto (czyli zmiękczająca). Naprawdę ten prosty patent się sprawdzał.

Sorki za OT, ale mnie tak wzięło na wspominki.

Smerf Maruda
7.10.06, 15:04
Ostatecznie zaś zdecydowałem się na coś takiego:

http://grabun.com/zdjecia/2006/09/pieniny/06.html