Zobacz pełną wersję : Leica DIGILUX 3
Nie zakładałem nowego wątku, bo po co mnożyć byty... Z dzisiejszych "nowości" w 4/3 to jest jeszcze Leica DIGILUX 3 http://www.dpreview.com/news/0609/06091410leicadigilux3.asp
Ten przynajmniej ma fajny kit w zestawie :) Myślicie, że Leica i Panasonic pchałyby się w schyłkowy system? Sam nie wiem co myśleć... Olek będzie dla ludu? Panasonic dla wymagających? Leica, jak zawsze zresztą , dla nienormalnych, sorry: dla koneserów ;)
Jeronimo: post wydzielony z tematu Olympus E400
Nikt chyba nie zauważył, że Leica firmuje teraz w pełni system 4/3 modelem Digilux3 , więc jeśli kogoś parzy nadmiar gotówki może ją wydać na tę exkluzywną markę ! :)
http://www.dpreview.com/news/0609/06091410leicadigilux3.asp
Zauważył prawie jednocześnie P :)
Świat fotograficzny zmienił się radykalnie skoro najbardziej konserwatywna firma czyli Leica sprzedaje cyfrę z Live View, strząsarką kurzu i stabilizacją obrazu. Takie fanaberie nie śniły się nikomu jeszcze 5lat temu! :)
Ale wielką przyjemność mi ta Leica sprawia -- Nie przyszedł Mahomet do góry (z braku gotówki) więc góra przyszła do Mahometa... przynajmniej teoretycznie :)
Takie fanaberie nie śniły się nikomu jeszcze 5lat temu! :)
Ale wielką przyjemność mi ta Leica sprawia -- Nie przyszedł Mahomet do góry (z braku gotówki) więc góra przyszła do Mahometa... przynajmniej teoretycznie :)
Ładnie powiedziane, mam dokładnie takie same odczucia :)
the leica lens roadmap is:
this year: kit lens.
2007:
14-150 F3.5-5.6 OIS
50-150 F3.5-5.6 OIS
25 F1.4
45 F2.0 Macro OIS
I co niedowiarki? Chyba 4 firmy z których trzy produkują body i trzy obiektywy nie pozwolą na śmierć systemu? A to pewnie nie koniec rewelacji :twisted:
Ale po co dwa takie same aparaty? Jeden droższy od drugiego tylko dlatego, że znana firma :roll:
Coś E-system to system wewnętrznej konkurencji...chyba. Może coś będzie ciekawego ale to dopiero przed nami...chyba.
P.S. FZ50 tylko Leici... http://www.dpreview.com/news/0609/06091409leicavlux1.asp
A tą fotkę Leiki D-lux 3 to jakimś 3D studio renderowali? Mam nadzieję, że pokażą działający egzemplarz, bo zdjęcię wygląda jakby body było z jednej bajki a obiektyw z całkiem innej.
motoko:
dobre, tak chamską jakość można uzyskać chyba tylko programem 3d g....
działający egzemplarz to nie sztuka, możesz sam mieć taki przed targami:
- kupujesz Panasa L1
- kupujesz 2 dobre spraye
- idziesz do graficiarza z "fotką" zamieszczoną na dpreview
- wychodzisz z najnowszym dzieckiem firmy Leica
p.s. ktoś kiedyś napisał, że pewnie Leica przemaluje Panasa i wypuści pod swoim szyldem - sprawdziło się...
wszystko fajnie, ale gdzie jest jakiś aparat dla ciut bardziej wymagających?
Przeciez Leica to tylko marka... to i tak panas... ot jak ktoś woli dopłacać za retro wygląd i czerwoną kropkę to proszę bardzo. Popatrzcie na zaawansowane kompakty leici.panasa... tez to samo w troszkę zmienionej obudowie.
Przeciez Leica to tylko marka... to i tak panas... ot jak ktoś woli dopłacać za retro wygląd i czerwoną kropkę to proszę bardzo. Popatrzcie na zaawansowane kompakty leici.panasa... tez to samo w troszkę zmienionej obudowie.
Zacytujmy punkt pierwszy paragrafu poświęconego różnicom między Digilux 3 a L1: Marka LEICA: Dzięki czerwonej kropce, aparat ma wyższą wartość dla użytkownika końcowego. Ponadto użytkownik może korzystać z systemu obsługi klienta firmy Leica. Czy trzeba coś dodawać? Może garść informacji technicznych: podstawowe parametry oprogramowania wewnętrznego aparatu zostały stworzone w całości przez Leikę, inne są "parametry obrazu", największy nacisk położono na wierną reprodukcję koloru skóry i ogólny "realizm kolorów".
Ponadto do zestawu oferowanego przez Niemców dołączony będzie program Adobe Photoshop Elements, a także - i co znacznie ważniejsze - karta pamięci SD o pojemności 1 GB! Co więcej, Digilux 3 będzie objęty 2-letnią gwarancją. Czy to wystarczy, by przekonać przyszłych właścicieli do wydania nieco większej kwoty za niemal identyczny aparat. Śmiemy twierdzić, że tak. Dla porządku dodajmy, że do zetsawu dołączany będzie obiektyw LEICA D VARIO-ELMARIT 2.8-3.5/14-50 mm ASPH, który odpowiada zakresowi 28 - 100 mm w nomenklaturze małoobrazkowej.
Pisaliście kiedyś:
Przeciez Panas to olek E-330, teraz piszeciecie przecież Leica to Panas, więc
Leica to Olek E-330 ;)
Faktycznie - obiektyw odstaje wzorniczo od korpusu - coś mi tu nie pasuje.
Mamy trzy aparaty tej samej klasy firmowane przez trzy różne firmy. Może lepiej było się podzielić w obozie 4/3 - panas- popularne, Olek - klasa średnia, Leica - profi. A tak mamy tylko lepsze obudowy body.
Myślę, że są i inne róznice - nie tylko obudowy.
Szef działu technicznego panasa mówił, że Oly E-330 i Panas to zupełnie inne aparaty wspólne mają układy celownicze i matryce, co jego zdaniem jest tylko jednym z elementów, algorytmy obróbki, procesory itd maja inne.
Nie wiem jak to wpływa na obraz, ale z chęcią zobzcayłbym zdjęcie z E-330, Panasa, Leicy robione tym samym obiektywem w tych samych warunkach.
Oczywiście, nie tylko obudowy. Dla mnie głównie liczą się te cechy, które te aparaty mają wspólne. Przypuszczam, że w ich cenie (leica, panasonic) pojawi się następca E-1 i to bęzie dopiero inna lustrzanka.
... podstawowe parametry oprogramowania wewnętrznego aparatu zostały stworzone w całości przez Leikę, inne są "parametry obrazu", największy nacisk położono na wierną reprodukcję koloru skóry i ogólny "realizm kolorów"...
Znaczy się, że co... Leica tylko JPGi trzaska? Bo do RAWów te ich soft-wynalazki i tak na nic się nie zdadzą. No i jeszcze gigową kartę za stówkę dają w prezencie... łał...
A ja sądze na podstawie postow ze Panas to Oly a Leica to Panas a wiec Leica to Oly E330 ze wszytskie 3 firmy pracuja nad wspolnym nastepca jesli nie E1 to E500. Dzieki temu mozna zaoszczedzic troszke grosza i wypuscic konstrukcje ktora kazda z firm przyozdobi we wlasna stylistyke (podobnie sie dzieje w motoryzacji np. FIAT we wspolpracy z PEUGEOTEM (i kims jeszcze) wypuscili serie transporterow). Sadze ze jest to jakas strategia i rozwiazanie, zwlaszcza ze kazda z tych firm nie stanowi bezposredniego zagrozenia dla pozostalych bowiem kazda operuje w innym segmencie rynku (popular, semi-profi, profi)
http://www.d-photo.pl/sklep.cgi?idr=1&idp=0&oper=3&list=1&id=358
Leica Digilux 3 9950,- PLN :roll: Przynajmniej poniżej 10k :mrgreen:
http://www.d-photo.pl/sklep.cgi?idr=1&idp=0&oper=3&list=1&id=358
Leica Digilux 3 9950,- PLN :roll: Przynajmniej poniżej 10k :mrgreen:
Hohoho .. .chyba mają wysokie koszty tego całodobowego serwisu w Deutschlandii ... jedna mała czerwona kropka na obudowie, mała zmiana oprogramowania i taka różnica w cenie ... no ładnie ...
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1033&message=20383018
ciekawy test porównawczy z canonem d30:)
zszokował mnie ten test :/
canon jest gorszy w kazdym calu pod wzgledem jakosci obrazu od leiki - czyli matrycy z e-330. no moze pod wzgledem szumów na 800 iso i wyzej... ale przy tym odwzorowaniu jaki daje e-system w przypadki leiki to maly pryszcz... ciekawe czy z e-330 jest tak samo? czy tylko optyka tale znaczy? ale moze nie... cena prawie 10 tysi za matryce (jak patrzy wiekszosc osob) tylko 7,5 mpix to cena smieszna, ale mysle ze czerwona kropka nie kosztuje tak duzo zeby aparat (nawet z obietkywem) kosztowal duzo wiecej niz e-330.
zszokował mnie ten test :/
canon jest gorszy w kazdym calu pod wzgledem jakosci obrazu od leiki - czyli matrycy z e-330. no moze pod wzgledem szumów na 800 iso i wyzej... ale przy tym odwzorowaniu jaki daje e-system w przypadki leiki to maly pryszcz... ciekawe czy z e-330 jest tak samo? czy tylko optyka tale znaczy? ale moze nie... cena prawie 10 tysi za matryce (jak patrzy wiekszosc osob) tylko 7,5 mpix to cena smieszna, ale mysle ze czerwona kropka nie kosztuje tak duzo zeby aparat (nawet z obietkywem) kosztowal duzo wiecej niz e-330.
Nono, pewnie na forum Camunia, dojdą do dokładnie przeciwnych wniosków :razz:
domyslam sie ze tak bedzie
ale ja po prostu naogladalem sie i naprzerabialem pare tysiecy zdjec ostatnimi miesiacami... pozatym pracuje jako grafik i czasem mam do czynienia z totalnymi wypasami - z przystawek, skany z bebna itd.
Stad na pierwszy rzut oka ->
lepsza ostrosc w leice
wiecej szczegolow - zdjecie moze wydawac sie z Canona lepsze bo bardziej kontrastowe - ale w postprocesingu (ktory jest NIEZBEDNY przy wypuszczaniu pliku cyfrowego do jakiegokolwiek druku) podniesc ten kontrast to zaden problem, delikatna korekcja krzywymi wystarczy. Kontrast w Canonie wydal mi sie za duzy - a duzy kontrast to duzy problem - malo szczegolow, ktore w postprocesingu mozna eliminowac.
naturalne, nie przesycone kolory w leice
Ogolnie na pierwszy rzut oka pomyslalem - ale kicha z tego canona i jak zaj... jest w leice - roznica oczna tylko i subiektywna w dodatku...
Z plikiem z leiki mozna duzo zrobic wiecej zrobic niz z canona... Takie jest moje zdanie.
Wlasnie zauwazylem jak dziala tryb automatyczny w adobe raw - strasznie zmniejsza kontrast ale za to maksymalizuje liczbe szczegolow w cieniach i swiatlach, a podniesc kontrast jak sie chce i jak dobrze dla zdjecia, to zaden problem. Dzieki temu spostrzezeniu jestem w stanie jednej godziny obrobic bardzo duzo rawow... trudno policzyc ile bo sporo czasu idzie na konwersje, ale z 80 spokojnie (niecala minuta na jeden) - musze tylko podniesc kontrast po automatycznej korekcji (sprawdza sie w 95 % przypadkow mojego ostatniego slubu) i juz. A jak wczesniej zapisze do jpg (np. akcja przez noc) to nadanie kontrastu za pomoca krzywych to kilkanascie sekund...
noo, muszę przyznać że OLEK wreszcie wziął się do roboty. jakość fotek z Panasa idzie pewnie w parze z jakością którą daje E-330. w końcu zrobili coś z szumem.
konukera:
po ostatnim ślubie jestem zdruzgotany. ciemnica zmusiła mnie do przejścia na ISO800 i w dużej części fotek tło jest zeżarte w cieniach i półtonach. wystarczy lekko niedoświetlić i masakra. kupię cokolwiek sensownego co będzie z bagnetem 4/3 i nie zabija obrazu przy ISO800.
e-330 :) - ja chyba też go kupię w marcu na nowy sezon jako backupa i jako aparat do kościoła:)
Kaarol - ja z zasady robie na 800 iso, jak robie na 400 to tlo mam ciemne jak w d.
oczywiscie szumy sa... ale ja to robie tak: konwertujac z raw od razu puszczam w akcji ninja noise, z nie za duza sila. i juz, i od razu mam wyostrzone bo ninja mi wyostrza.
ninja noise otwierajac plik bierze dane z exif i wg. wczesniejszych profili odszumia. profile robi sie fotografujac takie kolorowe kwadraty na monitorze na roznych czulosciach.
jak ustawisz w adobe raw auto i przy curves medium contrast to wszystkie zdjecia masz miekkie ze szczegolami, 95 % jest ok, niektore beda przeswietlone. Konwertujesz to hurtem z odszumianiem (np. przez noc). Potem robie akcje ktora otwiera plik, pokazuje okno Curves (klikam Auto, a konkretnie od razu mi sie tak ustawia) i krzywymi podnosze kontrast, jak jest przebarwienie (Auto w curves je zazwyczaj usuwa) to na kanale staram sie usunac.
Ogolnie samo mi sie otwiera i samo zapisuje, ja tylko rysuje krzywa (zwykle splaszczone S) klikam OK i za chwilke mam nowe zdjecie otwarte :-)
ostatnio w juz przygotowanych plikach (po konwersji i odszumianiu) nadalem kontrast ze 400 zdjeciom w ciagu.. godziny... ogolnie blysk :-)
naprawde z zaskoczeniem stwierdzilem ze mozna zaufac automatyce.
co do 800 iso to oczywiscie kiepa czesto wychodzi... ale to sie na pewno poprawi :-)
chyba jestem masochistą, bo każdą fotkę wyciągam ręcznie. stawiam na najlepsze kadry (zwykle 1xx). potem hurtem można odszumić.
czy jest jakiś programik dający jakość porównywalną ze Studio OLKA w trybie high function?
Ja odszumiam Noiseware Pro i jest ok. Mogę polecić ten program, moim zdaniem jeden z lepszych, bo przy odszumianiu nie rozmywa obrazu.
chyba jestem masochistą, bo każdą fotkę wyciągam ręcznie. stawiam na najlepsze kadry (zwykle 1xx). potem hurtem można odszumić.
czy jest jakiś programik dający jakość porównywalną ze Studio OLKA w trybie high function?
Ja sie zgadzam, ale klienci zazyczyli sobie wszystkie zdjecia, czyli 600 cos... wiec nie mialem sily ani checi ani czasu sie meczyc z kazdym recznie.
A co do wyciagania.... Ogolnie powtorze automatyka jest nastawiona na wyciagniecie max szczegolow i cieniach i swiatlach. Dostajemy zdjecie o duzej rozpietosci tonalnej ale niskim kontrascie. A jak pisalem podniesienie kontrastu w ps to pryszcz. Tym bardziej ze ps najlepiej wyswietla obrazy, kolory itd, adobe raw, i czesc innych programow do wywolywania robi tylko podglad, lepszej lub gorszej jakosci. PS ma mozliwosc proofowania na przyklad... wiec i tak kazdy obrazek powinno sie otworzyc w PS zeby nadac ostateczna korekcje.
Ogolnie sproboj automatyki. Mozesz sie zaskoczyc pozytywnie :-)
co do drugiego pytania to ja uzywam adobe raw, inne sa dla mnie za wolne i malo ergonomiczne... ogolnie tez kwestia przyzwyczajenia... podobno phase one daje lepsze kolorki.. ale nie wiem, dokladnie nie sprawdzalem.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.