Zobacz pełną wersję : Pomoc w zakupie
Witam,
chciałabym Was poprosić o pomoc w wyborze aparatu cyfrowego dla mnie :)
Dopiero zaczynam moja przygodę, a z tego co się zorientowałam podobałby mi sie aparacik z zoomem optycznym ok. 4x, z możliwością zamontowania lampy, posiadający funkcję manual (jakbym chciała sprawdzić moje możliwości), z akumulatorkami ale też z możliwością pracy na zwykłych bateriach, w razie potrzeby, o tym, że powinien mieć automatycznie ustawianą ostrość chyba nie muszę wspominać :)
Cena tak ok. 1000 zł (może być mniej ;) )
Będę wdzięczna za wszelkie rady :)
Canon z seri A 54, 0 640 czy cuśik takiego
Witam.
Jak dla mnie, w tej granicy cenowej są aż (tylko?) cztery możliwości.
1. Canon PowerShot A620 (lub A610, jeśli wystarczy ci 5Mpix). Sam mam ten aparat pół roku/ przebieg ponad 10 tysięcy zdjęć bez awarii. Jest szybki (również zdjęcia seryjne), generuje bardzo dobrej jakości zdjęcia (na plus kolory, na minus szumy), ma świetny tryb makro, obrotowy wyświetlacz LCD znacznie ułatwia pracę (ale spójrz poniżej), ma dobry tryb filmowy (jeśli ma to znaczenie), baterie wystarczą na długo, a praca na manualu (dużo nastaw) to przyjemność.
Natomiast brakuje RAW-u, obudowa mogłaby być wyższej jakości, a celownik optyczny nie nadaje się specjalnie do użytku (w tej kwestii tylko aparat hybrydowy - w tej cenie np. Fuji S5600 - mógłby Cię uratować), dodatkowo, ekran LCD ma mały kąt widzenia i źle zachowuje się pod światło, a na każdym zdjęciu z lampą widać czerwone oczy
2. Olympus SP-350 (nie SP-310/320!!!). Jeden z najlepszych pod względem ergonomii (trzyma się go znakomicie) i budowy małych aparatów, jeszcze bardziej zaawansowany (nastawy!) od Canona. Plus 1Mpix i mniejsze szumy. Obsługuje RAW i ma tryb "bulb"!!! Duży LCD dość dobrze zachowuje się pod światło, a na zdjęciach z lampą dużo rzadziej widać czerwone oczy, tryb makro w miarę, choć nadal daleki od Canona.
Niestety, tylko 3x zoom optyczny, 2 paluszki AA nie są tak silne jak 4, odwzorowanie kolorów też przechyla się na stronę Canona, szybkośc dużo gorsza - o zdjęciach seryjnych lub filmach można zapomnieć (w większości sytuacji też o RAW-ach)
3. Fujifilm FinePix E900. Mega - rozdzielczość 9Mpix i największa w klasie (bardzo istotne ze względu m.in. na szumy i dynamikę zdjęć) matryca, kiedy kupowałem Canona, był poza moim zasięgiem... Stosunkowo szybki (choć poniżej Canona), obsługuje RAW-y, obudowa dobrej jakości, dobrze się trzyma (choć wygoda manuala poniżej Canona i Fuji), również zaawansowane nastawy, obiektyw o nieco szerszym kącie.
Niestety, jak pstrykasz makro (a warto!) możesz zapomnieć, również tylko 2 akku
4. I ta opcja może cię zdziwić - Fujifilm FinePix F11 - jeśli przebolejesz baterię litowo - jonową, brak wizjera optycznego (niewielka strata), tylko 3x zoom optyczny i nastawy manualne kończące się na preselekcji, otrzymasz maszynę do znakomitych, niezaszumionych nawet na wyższych czułościach (ISO 400 bez obaw) fotek, z ekranem LCD, który zapewni Ci wygodne kadrowanie nawet pod światło i to wszystko będziesz mogła włożyć do kieszeni!!!
Pozdrawiam.
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź ;)
Już drugi raz ktoś poleca mi Olympusa SP-350, więc możliwe, że się skuszę własnie na niego, chociaż opis Canona też brzymi zachęcająco...
Dzieki raz jeszcze :)
Polecam Olympusa SP-320 lub SP-350 jeżeli chcesz stopkę do lampy i trochę większą matryce. SP-320 jest trochę nowszym aparatem i co ważne ma już stabilizację obrazu – dodatkowy tryb w SCENE oraz ISO 800, a poza tym niczym się nie różni od SP-350 – poza matrycą i stopką.
Tu znajdziesz test aparatu:
http://www.steves-digicams.com/2006_reviews/sp320.html
Ja proponuję Fuji F11 a jeszcze lepiej jak masz kasę to F30 - dobra jakość obrazu i brak szumów do ISO 800 włacznie (a i na 1600 lub 3200 można w razie draki spróbować) W dziedzinie szumu pozostawia wszystkie inne kompakty o lata świetlne w tyle.
Niestety nie ma stopki pod lampę (jedynie wyzwalanie fotocelą pozostaje), nie zapisuje również RAW. Nie sprawdzałem też macro, ale pewnie nie gorsze niż w innych kompaktach.
Powiem wprost: Wszystkie wymienione przeze mnie aparaty w chwili, gdy kupowałem Canona, były od niego droższe (ba, F10 - poprzednik F11 był wtedy jeszcze droższy). Miałem tylko jedno logiczne wyjście. Ty masz możliwość wyboru. Każdy aparat kusi na swój sposób - każdy też jest dobrym aparatem. Doradzam Ci następujące (dość banalne, ale skuteczne) rozwiązanie: napisać na kartce papieru, bez których funkcji, cech, itp. nie możesz się obyć, które są mniej ważne, a które zupełnie bez znaczenia i w ten sposób przeprowadzić selekcję. Możesz również skorzystać z tego:
Find The Best Camera For You (http://www.myproductadvisor.com/mpa/camera/inputSummary.do)
Choć wymagania co do jakości zdjęć musisz opracować już sama.
Cena tak ok. 1000 zł (może być mniej ;) )
jacek2004 - już F11 wykracza troszeczkę poza zamierzony budżet, a co dopiero F30. Oczywiście, to znakomity aparat, jeden z najlepszych kompaktów, jakie wyprodukowano, ale w jego cenie znowu są inni konkurenci, itd, itd....
Polecam Olympusa SP-320 lub SP-350 jeżeli chcesz stopkę do lampy i trochę większą matryce. SP-320 jest trochę nowszym aparatem i co ważne ma już stabilizację obrazu – dodatkowy tryb w SCENE oraz ISO 800, a poza tym niczym się nie różni od SP-350 – poza matrycą i stopką.
SP-320 nie jest złym aparatem, ale nie dorównuje SP-350 pod względem jakości zdjęć. Jest on po prostu ulepszonym SP-310, który robi zdjęcia wyraźnie gorsze (wyłączając zaszumienie) od uzyskiwanych z A620. Jedynie porównując zdjęcia z SP-350 i A620 miałbym dylemat. Pod względem wielkości matrycy też te aparaty się nie różnią - każdy ma 1/1.8 cala - z czego SP-350 ma 8Mpix. Jedynie E900 ma większą. ELEKTRONICZNA stabilizacja obrazu to bezsensowny gadżet, taki jak zoom cyfrowy. Polega na zwiększeniu czułości w trybach auto i półautomatycznych - nic więcej. A dodatkowy tyb w SCENE czy ISO 800 i tak nie znajdą częstego zastosowania (już fotki z ISO 400, choć lepsze niż z A620, wymagają odszumienia) - już większy pożytek będzie z dodatkowego megapiksela - choć nadal nie powinno to być kryterium wyboru.
Aha, jeszcze nadmienię, że A620 ma najjaśniejszy obiektyw, co również nie jest bez znaczenia - szczególnie przy portretach ;)
Pozdrawiam.[/quote]
SP-320 nie jest złym aparatem, ale nie dorównuje SP-350 pod względem jakości zdjęć. Jest on po prostu ulepszonym SP-310, który robi zdjęcia wyraźnie gorsze (wyłączając zaszumienie) od uzyskiwanych z A620. Jedynie porównując zdjęcia z SP-350 i A620 miałbym dylemat. Pod względem wielkości matrycy też te aparaty się nie różnią - każdy ma 1/1.8 cala - z czego SP-350 ma 8Mpix. Jedynie E900 ma większą. ELEKTRONICZNA stabilizacja obrazu to bezsensowny gadżet, taki jak zoom cyfrowy. Polega na zwiększeniu czułości w trybach auto i półautomatycznych - nic więcej. A dodatkowy tyb w SCENE czy ISO 800 i tak nie znajdą częstego zastosowania (już fotki z ISO 400, choć lepsze niż z A620, wymagają odszumienia) - już większy pożytek będzie z dodatkowego megapiksela - choć nadal nie powinno to być kryterium wyboru.
Aha, jeszcze nadmienię, że A620 ma najjaśniejszy obiektyw, co również nie jest bez znaczenia - szczególnie przy portretach ;)
Pozdrawiam.
Niezgodziłbym się z opinią, że zdjęcia z SP-350 są zdecydowanie lepsze od SP-320. Są to w zasadzie identyczne aparaty z identyczną elektroniką, procesorem, wielkością matrycy 1/1.8 itp. Osobiście zdjęcia z tych aparatów są dla mnie tej samej jakości – oba aparaty robią naprawdę dobre fotki. Jeżeli porównywałeś zdjęcia na www.steves-digicams.com to zwróć uwagę, że fotki z SP-350 są w jakości SHQ (wielkość plików 3 - 4MB) a zdjęcia z SP-320 przeważnie w jakości HQ (pliki 1-1,5MB), tak więc takie porównanie nie jest miarodajne.
Plusem dla SP-350 może być tylko dodatkowy 1 megapixel, stopka i może jeszcze czarna obudowa. Czy to jest warte dodatkowych 150-200zł? Nie wiem, mi bardziej odpowiadał SP-320 - akceptowalne ISO 800, dodatkowy tryb ze stabilizacją obrazu i oczywiście cena :). A wiadomo, że mniej zapłacisz za aparat to mniej stracisz – ceny aparatów cyfrowych spadają szybciej niż ceny komputerów.
Jeżeli porównywałeś zdjęcia na www.steves-digicams.com to zwróć uwagę, że fotki z SP-350 są w jakości SHQ (wielkość plików 3 - 4MB) a zdjęcia z SP-320 przeważnie w jakości HQ (pliki 1-1,5MB), tak więc takie porównanie nie jest miarodajne.
Nie zwykłem opierać się wyłącznie na porównaniu z jednej strony. Poza tym, opisana przez Ciebie różnica w kompresji objawia się zwykle gorszą rozdzielczością i pojawiającymi się artefaktami. Różnica ta nie jest tak duża, by mogła wpłynąć na (choć subiektywną) ocenę pozostałych parametrów zdjęcia (oczywiście, bez przybliżania do cropów 1:1). Zresztą, i tak porównania powinno opierać się na RAW-ach (jeśli aparat posiada tę funkcję).
Trochę (bez urazy) rozśmieszył mnie argument matrycy tej samej wielkości. Równie dobrze możnaby zatem porównać matryce z E-1, E-500 czy E-300 albo z Nikonów D50/D70, D200 czy D2X :D .
Pozdrawiam.
Trochę (bez urazy) rozśmieszył mnie argument matrycy tej samej wielkości. Równie dobrze możnaby zatem porównać matryce z E-1, E-500 czy E-300 albo z Nikonów D50/D70, D200 czy D2X :D .
Pozdrawiam.
A czy to nie ty napisałeś:
Pod względem wielkości matrycy też te aparaty się nie różnią - każdy ma 1/1.8 cala - z czego SP-350 ma 8Mpix.
:mrgreen:
SP-320 nie jest złym aparatem, ale nie dorównuje SP-350 pod względem jakości zdjęć. Jest on po prostu ulepszonym SP-310
Można też napisać, że SP-350 to ulepszony SP-310 z wieksza matrycą i stopką :mrgreen:
Dexter napisał/a:
Trochę (bez urazy) rozśmieszył mnie argument matrycy tej samej wielkości. Równie dobrze możnaby zatem porównać matryce z E-1, E-500 czy E-300 albo z Nikonów D50/D70, D200 czy D2X .
Pozdrawiam.
A czy to nie ty napisałeś:
Dexter napisał/a:
Pod względem wielkości matrycy też te aparaty się nie różnią - każdy ma 1/1.8 cala - z czego SP-350 ma 8Mpix.
Wiedziałem, że to przytoczysz. :twisted: Pisząc o wielkości matrycy miałem na myśli ogólne korzyści wynikające z większej matrycy. Odpowiadając na twój post, chciałem zaznaczyć, jak duża może być różnica w jakości zdjęć z matryc o tej samej wielkości i tego samego producenta, której, moim zdaniem, nie można bagatelizować (co uczyniłeś w poprzednim poście)
I przestań pisać "Dexter napisał/a:" Jeśli nie widzisz tego niebieskiego symbolu w moim avatarze, może powinieneś udać się do okulisty. :mrgreen:
Pozdrawiam.
I przestań pisać "Dexter napisał/a:" Jeśli nie widzisz tego niebieskiego symbolu w moim avatarze, może powinieneś udać się do okulisty. :mrgreen:
Pozdrawiam.
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: to wina phpBB
Aha, to miałeś na myśli:
phpBB (http://www.phpbb.com/) :D
Pozdrawiam.
Panowie, Panowie SPOKOJNIE :)
Już prawie postanowione, że będzie SP-350, a jak mi sie nie spodoba, to bede Dexterowi (napisał/a :razz: ) wysyłać listy z pogróżkami :mrgreen:
A tak serio-serio, to bardzo mi sie podoba ta dyskusja i ciesze sie, że jest jakikolwiek odzew. Jak juz zakupie i pobawie sie troszke, to opisze moje wrazenia :)
Tymczasem wracam do wertowania stron z recenzjami :shock:
Zdjęcia z aparatów Olympus SP-350 i SP310:
-------------------------------------------
1.
SP350: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SP350/FULLRES/SP35HOUSEWBM.HTM
SP310: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SP310/FULLRES/SP31HOUSEWBM.HTM
2.
SP350: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SP350/FULLRES/SP35MUSWBM.HTM
SP310: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SP310/FULLRES/SP31MUSWBM.HTM
3.
SP350: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SP350/FULLRES/SP35OUTMP4.HTM
SP310: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SP310/FULLRES/SP31OUTAP2.HTM
4.
SP350: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SP350/FULLRES/SP35MAC.HTM
SP310: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SP310/FULLRES/SP31MAC.HTM
Olympus SP-310 vs Canon A620:
---------------------------------
1. SP310 iso64, Canon A620 iso50
SP310: http://www.dpreview.com/reviews/OlympusSP310/samples/comparedto/OlympusSP310_ISO64.JPG
A620: http://www.dpreview.com/reviews/CanonA620/samples/comparedto/Canon_A620_ISO50.JPG
2. ISO 400
SP310: http://www.dpreview.com/reviews/OlympusSP310/samples/comparedto/OlympusSP310_ISO400.JPG
A620: http://www.dpreview.com/reviews/CanonA620/samples/comparedto/Canon_A620_ISO400.JPG
No to dodajmy jeszcze zdjęcia z pozostałych aparatów.
Aha, i nie można zapominać, że house, musician i resolution test to zdjęcia plakatów.
Fuji E900:
http://www.imaging-resource.com/PRODS/E900/FULLRES/E900HOUSEWBM.HTM
http://www.imaging-resource.com/PRODS/E900/FULLRES/E900MUSWBM.HTM
itd.
Canon A620:
http://www.imaging-resource.com/PRODS/A620/FULLRES/A620HOUSEWBM.HTM
http://www.imaging-resource.com/PRODS/A620/FULLRES/A620MUSWBM.HTM
itd.
A w ogóle, jeśli chcesz porównać zdjęcia w ten sposób, najlepiej skorzystać z tego:
Comparometer (http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM)
Znajdziesz tam te zdjęcia i inne. Np. w macro róznica na korzyść A620 może zaskoczyć, tak jak różnica w zaszumieniu na korzyść Fuji F11 (tu musisz wrzucić F10 - jakość zdjęć będzie ta sama)
jak mi sie nie spodoba, to bede Dexterowi (napisał/a :razz: ) wysyłać listy z pogróżkami :mrgreen:
Łojojoj. No to lepiej kup Canona, przynajmniej będę wiedział, za co oberwę. :mrgreen:
Pozdrawiam.
Po wielu trudach i bojach wybrałam! SP-350 już do mnie jedzie :mrgreen:
Dziękuję Wam za pomoc i rady. Iiii juz sie nie moge doczekać pierwszych fotek :!:
Dobry wybór i 2 lata gwarancji, na pewno lepszy niż Canon A620, choć SP-320 też byłby dobrym wyborem i pewnie udałoby ci się go kupić w "nie dla idiotów" za cenę 777zł!!!
Kilka informacji które mogą się przydać
--------------------------------------------------
Pamiętaj, że w SP-350 będziesz musiała wgrać nowy firmware, w innym wypadku będziesz narzekać, że aparat jest energochłonny.
Warto też kupić porządne akumulatorki – polecam Sanyo HR-3U 2700mAh – zrobiłem na nich na jednym komplecie ponad 1700 zdjęć!!!! To chyba obecnie najlepsze aku dostępne na rynku!!
Przy kupowaniu futerału trzeba uważać, ponieważ producent podał szerokość aparatu w najwęższym miejscu i wiele futerałów które w opisie mają informacje że do niego pasują naprawdę nie pasuje.
Pojawił się w ofercie Fuji F20 (czyli coś z serii F10 / 11 / 30) W sprzedazy będzie chyba we wrześniu, to co mi się w nim podba to ogniskowa od 28mm mniam mniam rzadka rzecz w kompaktach. Na końcu ma 104mm ale to w zupełności wystarczy (podobnie jak w ZD 14-54) Szumy ma na poziomie F30 czyli małe, ISO do 2000.
Pojawił się w ofercie Fuji F20 (czyli coś z serii F10 / 11 / 30) W sprzedazy będzie chyba we wrześniu, to co mi się w nim podba to ogniskowa od 28mm mniam mniam rzadka rzecz w kompaktach. Na końcu ma 104mm ale to w zupełności wystarczy (podobnie jak w ZD 14-54) Szumy ma na poziomie F30 czyli małe, ISO do 2000.
F20 to też fajny aparat, ale tak się ma do F30, jak F10 do F11, czyli przede wszystkim brak w nim manuala (co dla mnie dyskwalifikuje aparat), a jak koleżanka zaznaczyła na początku, chciałaby się sprawdzić w nastawach ręcznych (brawo!!!).
Dobry wybór i 2 lata gwarancji, na pewno lepszy niż Canon A620, choć SP-320 też byłby dobrym wyborem i pewnie udałoby ci się go kupić w "nie dla idiotów" za cenę 777zł!!!
Dogmax, mam już dosyć twoich debilnych, kompletnie nieobiektywnych postów już na kilku tematach na tym forum, które (np. ciągłe powtarzanie o bezensownej stabilizacji obrazu w twoim SP-320) zakrawają na kpinę i świadczą wyłącznie o twoim wybitnie nieprofesjonalnym podejściu do fotografii.
Jak taki z ciebie kozak, to może się zmierzymy. Jestem pewien, że w pojedynku na zdjęcia masz ze mną małe szanse. :twisted:
Pozdrawiam.
Witam!!!
Jestem tu nowy poniewaz stalem sie posiadaczem SP-350. Moze wyraze pierwsze wrazenia. Zdjecia w trybie manualnym bardzo ladne, auto tez niczego sobie. Szkoda tylko ze Olympus upiera sie przy kartach xD bo tylko zwalnia zapis zdjęc na karcie.
Z tego co slyszalem to ze baterie (akumulatory) szybko siadaja. Standardowa CR-3V (czy jakos tak) wystarcza na 400 zdjec (zonaczymy ;))).
Na razie kupilem 2 akumulatory 2500mAh po naladowaniu zobaczymy na ile starcza.
To moze na razie tyle.
P.S. Ciesze sie ze udalo mi sie kupic aparat o takich parametrach za mniej niz 1000 zl ;))).
Pozdrawiam
Dawid
Jako, ze to moj pierwszy post, to na poczatek pragne się przywitac: Witam wszystkich :mrgreen:
Nie chcialem zakladac nowego tematu, dlatego pozwole sobie podczepic swoje pytanie pod ten watek. Zamierzam kupic w najblizszych dniach aparat cyfrowy, jednak nie bardzo wiem co wybrac. Na aparat zamierzam przeznaczyc od 450 do 600 PLN. Zastanawiam sie nad nastepujacymi aparatami:
Fuji Finepix A400
Fuji Finepix A500
Olympus FE 115
Olympus X-715 (niestety nie moge znalezc zbyt wielu informacji nt tego aparatu, jezeli kto mialby przykladowe zdjecia, to bylbym wdzieczny, gdyby je tutaj umiescil)
Canon A410
Canon A520
Ktory z tych modeli moglibyscie polecic? A moze zaproponujecie mi cos innego w tych granicach cenowych? Z gory dziekuje za odzew i pozdrawiam.
W tej cenie jedynym sensownym wyjściem zdaje się być Canon A520, a najlepiej jego niewiele droższa (ceny zaczynają się od 599), uaktualniona wersja A530.
Już piszę, dlaczego:
1. W tej cenie nie znajdziesz nic, co zapewniłoby lepszą jakość zdjęć. Szczególnie pod względem oddania kolorów.
2. Obiektyw przy najkrótszej ogniskowej posiada jasność f/2.6, co nie jest często spotykane w tej, a nawet wyższej, klasie sprzętu.
3. Obsługa aparatu jest prosta i intuicyjna, w czym pomaga rówież polskie menu (choć to aktualnie żadna nowość)
4. No i najważniejsze: Jest to najtańszy aparat, który umożliwia pełną (w barierach tej klasy sprzętu) kontrolę nad wykonaniem zdjęcia, a jeśli myślisz o fotografii poważnie, z czasem coraz więcej będziesz ustawiać manualnie. Mowa nie tylko o nastawach ekspozycji, doborze czułości ISO, ale też o np. wyborze pola autofokusa. Aparaty czysto automatyczne, tzw. "małpki", nie pozwalają się rozwinąć fotografowi, a niekiedy automat aparatu potrafi zepsuć najpiękniejsze ujęcia... ;)
Dexter wielkie dzieki za rade. Canon A520 to najdrozszy z wymienionych przeze mnie modeli, ale po tym co napisales sklaniam sie ku temu, zeby jednak wydac na niego te pieniadze, chociaz powiem szczerze, ze na dzien dzisiejszy to potrzebuje raczej aparatu do robienia zdjec z serii "u cioci na imieninach" (czyli fotki z imprez rodzinnych, wycieczek itp.); poki co nie planuje zajmowac sie fotografia bardziej powaznie, ale nie wykluczam, ze kiedy kupie swoj pierwszy cyfrowy aparat, to bardziej zainteresuje sie ta dziedzina ;)
Bardzo dobre podejście.
Z czasem, gdy już dobre pozna się obsługiwany aparat, dużo więcej chce się eksperymentować i ważne jest, by sprzęt nie stawiał na tym polu ograniczeń.
Poza tym, raz dla próby przetestowałem różne programy tematyczne w różnych aparatach i... Praktycznie zawsze na manualu osiąga się lepsze efekty. Niektóre tryby automatyczne wpływają też np. na kolorystkę zdjęcia, ale bardzo łatwo jest to "podrobić", a nawet osiągnąć dużo lepszy efekt na komputerze. Pracując na manualu i, co ważne (również tu plus dla A520) na stosunkowo niskiej kompresji, uzyskuje się dobry materiał do ewentualnej późniejszej obróbki i nałożenia wszelakich efektów "przyprawienia do smaku :D ".
Jest jeszcze jedna zaleta A520 w stosunku do większości konkurencji: za jakieś 40 zł (nieoryginalny) można dokupić adapter z gwintem 52mm, który pozwala założyć na obiektyw różnorodne filtry, konwertery, soczewki. Np., jak już wspominałeś o wycieczkach, w górach niezastąpione są filtry UV i polaryzacyjny, które bez problemu można kupić (zwłaszcza na tak popularny gwint ;) ).
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.