PDA

Zobacz pełną wersję : Card Error w E-300



Mariusz M
30.06.06, 11:20
Witam,
Wczoraj miałem niemiłą przygodę. Po powrocie do domu po uruchomieniu aparatu
na wyświetlaczu pojawił się komunikat Card Error. Nie dało się wyswietlić
zdjęc ani zrobić żadnego nowego. W menu aparatu pojawiła się opcja Format
Card, nie było natomiast drugiej opcji Erase All.
Sformatowałem karte i wszystko wróciło do normy.
Zastanawia mnie, co się stało - czy jest to podstawą do niepokoju i
reklmowania karty?
Dodam jeszcze, że od nowości nie formatowałem karty- zawsze uzywałem opcji
Erase all lub kasowałem zdjęcia pojedynczo z poziomu podglądu zdjęcia.

Aparat: Olympus E-300, karta Compact Flash Elite Pro Kingston 1 GB.

Pozdrawiam
Mariusz M.

Jeronimo
30.06.06, 11:25
no to zaraz bedzie wysyp postow ze to wina Kingstona :razz:

BTW.
Szukaj (https://forum.olympusclub.pl/search.htm) : "Kingston"
forum: E-System

Mariusz M
30.06.06, 11:29
hehe...
Ile czasu mi (karcie) zostało? Kupiłem ją w marcu br.

Mariusz M.

dzemski
30.06.06, 12:21
najprawdopodobniej nazbieralo sie na karcie sporo smieci. Ja po kazdym zapelnieniu karty formatuje ja w aparacie (nigdy w PC) i od roku nie mialem problemow.

jacek2004
30.06.06, 12:40
Ja mam kingstona, pretec'a i san disk'a. Raz mi się popaprał Kingston, ale z mojej winy bo wyłaczyłem aparat jak on jeszcze pisał na kartę. Pliki odzyskałem programem PC Inspector File Recovery (polecam, próbowałem wiele innych). Kartę sformatowałem w aparacie i problem się już nie powtórzył. Zapełnioną kartę zawsze formatuję w aparacie.

dka
30.06.06, 13:14
nie wiem czy to juz bylo czy nie (ale nie utkwilo mi w pamieci wiec pytam), czy formatowanie wplywa na żywotność karty??

mi tez latwiej formatowac, bo ostatnio nie mam nagryarki cd i aparat traktuje jako nosnik rzeczy - dom-pracka. czasem sie zlapalem, ze podczas robienia zdjec braklo nieoczekiwanie miejsca na karcie chociaz robilem ERASE ALL. a zapomnialem, ze trzymam na gape jeszcze np. 300mb-towy katalog na karcie.

Joki
30.06.06, 20:08
Normalka. Długo nieformatowana karta może się tak zachować. Przy czym formatowanie w aparacie właściwie mija się z celem, bo to tylko kasowanie nagłówka. Dobrze jest co jakiś czas zrobić pełny format, z weryfikacją z komputera. Nie wpływa to bynajmniej korzystnie ani niekorzystnie na samą kartę, jednak pozwala uniknąć niespodzianki podczas ważnych zdjęć.

RadioErewan
30.06.06, 20:11
nie wiem czy to juz bylo czy nie (ale nie utkwilo mi w pamieci wiec pytam), czy formatowanie wplywa na żywotność karty??

mi tez latwiej formatowac, bo ostatnio nie mam nagryarki cd i aparat traktuje jako nosnik rzeczy - dom-pracka. czasem sie zlapalem, ze podczas robienia zdjec braklo nieoczekiwanie miejsca na karcie chociaz robilem ERASE ALL. a zapomnialem, ze trzymam na gape jeszcze np. 300mb-towy katalog na karcie.
Kieeedyś daaawno temu obiło mi się o oko zdanie mówiące o odporności CF na 1 milion odczytów/zapisów. Formatowanie w Olku to tylko skasowanie tablicy partycji.

Joki
3.07.06, 11:15
Można sobie nawet sprawdzić. Po dowolnej ilości formatowań karty w aparacie można odzyskac zdjęcia dowolnym programem do odzyskiwania. Po pełnym formacie z komputera nic się juz nie da odzyskać. Teoretyczna ilośc cykli zapisu, statystycznie rzeczywiście idzie w miliony. W każdym razie nie sposób statystycznie jej wykorzystać.

robin102
3.07.06, 11:42
heee jak nie zapiszesz następnych oczywiście , albo nie zmienisz im nazwy podczas obróbki na PC
100 tys cykli - takie są teoretyczne założenia konstrukcyjno technologiczne dla CF, ale to teoretycznie , bo śmigają pewnie i więcej