Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : tulejka + filtry, pytania przed zakupami :)



vendro
22.06.06, 16:28
witajcie,

mam kilka pytan, poniewaz ostatnio zastanawiam sie nad kupnem tulejki, kinga, zamiennika:

http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/product/product/1319

do mojego apratatu: Olympus C725UZ, dreczy mnie bardzo montaż tego oto cuda w jaki sposób i czy bezproblemowo zamontuję tulejkę do swojego apratatu, czy jest ktoś w stanie wypowiedzieć się na ten temat?

mam rowniez pytanie dotyczace samych filtrow, kupujac taki sprzet jak podalem powyzej, jakiego typu filtry moge stosowac, nie chodzi mi tylko o ich wymiary (52mm tak?), lecz o typy.. :)

zastanawiam się też, czy w ogóle warto inwestować, fakt nie za duże pieniądze, lecz zawsze to coś i można by było odłożyć na wymarzona lustrzanke cyfrowa:)

pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

zdrip
22.06.06, 17:59
To jest chyba najczęściej występująca w przyrodzie tulejka do serii 7xx - możesz śmiało kupować.
Z zamocowaniem nie będzie problemu - jak weźmiesz aparat w jedną rękę a tulejkę w drugą - wszystko stanie się jasne. Ale powiem - wkręca się w tę grubą rurę z której wyjeżdża obiektyw.

Będziesz mógł nakręcić dowolny filtr nakręcany na gwint 52mm - neutralny, UV, polaryzacyjny, połówkowy, etc, etc.

Czy warto - musisz odpowiedzieć sam. A przede wszystkim - po co chcesz mieć tulejkę.

Pozdr!

gosiek
23.06.06, 02:18
witam.. tuleja rzeczywiście pasuje jak trzeba, nie ma żadnych luzów.. nie wiem ile już masz swojego olympusa, ale ja na samym początku kupiłam zestaw chroniący obiektyw, tuleja i filt uv to teraz nierozłączna cześć mojego aparatu.. w sumie sama tuleja jest tylko po to aby COŚ do niej przykręcić, więc może warto jednak dodac np. te 20 zł i zaopatrzyć sie w pełen zestaw ochronny?..
przykładowy jest >TUTAJ< (http://www.foto-tip.pl/sklep/product_info.php?products_id=97) ..

ale jeśli juz nacieszyłeś sie swoim olkiem i szykujesz się na kupno lustra, to ja bym na Twoim miejscu zastanowiła się czy warto inwestować w obecny aparat..
pozdrawiam..

seta_lp
23.06.06, 18:20
Pytanie nasunelo mi sie czytajac ten post wiec nie bede zakladal nowego... Do czego sluzy i co daje taki konwerterem King F-130 Zdjecie (http://www.foto-tip.pl/sklep/1/c740%2Btulejka%2Bf130.jpg) ?

gosiek
23.06.06, 19:56
konwerter ten zwiększa kąt "widzenia" obiektywu..
stanadardowe obiektywy mają kąt widzenia porównywalny z tym co widzi oko ludzkie.. obiektywy szerokokątne mają krótszą ogniskową, co daje Ci większy kąt widzenia, ale to wszystko też jest zależne od tego jaką masz matryce i ogniskowa w swoim aparacie..
współczynnik tego konwertera to 0.38x.. np. mój aparat, olympus c-770, który ma ogniskową 38-380mm, po nakręceniu F-130 miałby ogniskową 14.4-144.4mm.. 0.38x oznacza więc, że z tym konwerterem powinnam zmieścić 0.38x więcej obrazu na zdjęciu..

do czego przydaje sie taki konwerter?
np.gdy fotografujesz w małym pomieszczeniu i chcesz ująć sporą jego część na zdjęciu.. czyli przydaje sie wszędzie tam, gdzie masz małą możłiwość poruszania się a chcesz ujać spory obszar na fotografi..
najbardziej prosty przykład z życia wzięty, który mi przyszedł do głowy, to np. impreza, gdzie goście siedzą na kanapie z jednej strony stołu a Ty z drugiej.. zeby ująć wszystkich po przeciwnej Tobie stronie, musiałbyś wstawać i oddalać się od nich.. a tak przykręcasz konwerter i nie musisz tyłka podnosić, tylko pstrykasz foty.. :D ;)
pozdrawiam..