Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : E1 a szumy na długich czasach.



dobas
22.06.06, 03:26
Witam Wszystkich.

Ostatnio w ramach poznawania sprzętu i przygotowywania do tematu pokusiłem się o
wykonanie kilku zdjęć na długim czasie.

Nie stosowałem czasu B, bo jakimś nieporozumieniem jest w E1 że cały czas trzeba stać i trzymać spust migawki, więc robiłem na 60 sekundach.

Preselekcja czasu, czułość 200 ISO, statyw i jedziemy...

Efekt :


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/zzn.jpg)

No właśnie ot takie plamki kropki.
Co więcej bez względu na zdjęcie wystepują one w tym samym miejscu na każdej fotografii..

I teraz pytanie. Bo nie do końca wierzę w to co widzę !

Tak ma być ???????

Tak się zachowuje zdrowa matryca podczas naświetlania 60 sekund ??
z tyłu zaślepkę zamknąłem robiąc zdjęcie.

Proszę o wyjaśnienia czy ten typ tak ma, oraz może przy okazji w prostych żołnierskich słowach - jak takie coś najsprawniej i najładniej usunąć.

Wiedziałem ze z cyfrówkami jest źle, ale aż tak ???


pozdrawiam
Dobas

Dempsey
22.06.06, 05:36
Dobas w krótkich żołnierskich słowach: tak jest i tak będzie i jest to całkowicie normalne :mrgreen: Ale najlepszy myk jest teraz - pozbycie się tego jest tak łatwe jak 2+2. Wystarczy w menu aktywować funkcję Noise Reduction. Teraz aparat wykonując zdjęcie z długim czasem robi tak na prawdę dwa zdjęcia - jedno tego co widzi przez obiektyw a drugie z zamkniętym lustrem (zdjęcie samego szumu). Jak sam zauważyłeś te plamki występują zawsze w tym samym miejscu, więc po prostu wystarczy oba te zdjęcia od siebie odjąć (termin z angielska: dark frame substraction) i to właśnie robi aparat i voila :D Wynik: obraz głaciutki jak pupcia nowonarodzonego, lecz zrobienie fotki trwa dwa razy dłużej (zamiast 1min. będą 2min.).

KaarooL
22.06.06, 07:41
przede wszystkim RTFM a tak w ogóle, to dlaczego ISO200 a nie ISO100?

p.s. inna sprawa to to, że np. 8080 bez NR rzucał raptem kilka hotów a E-1 bez NR robi sieczkę. czyżby produkcja większych matryc wiązała się z występowaniem stada zrytych pixeli?

Airacobra
6.07.06, 22:39
Witam Wszystkich.
Nie stosowałem czasu B, bo jakimś nieporozumieniem jest w E1 że cały czas trzeba stać i trzymać spust migawki, więc robiłem na 60 sekundach.

Nie mam jeszcze Olka E-1 ale jako, że już w nim się zakochałem ;-) to muszę stanąć w jego obronie. Dlaczego nieporozumienie? Weżmy do ręki pierwszą lepszą lustrzankę analogową dajmy na to Zenith, od której to większość z nas zaczynała przygodę z forografią.
Nie inaczej jak przytrzymaniem spustu migawki regulowało się w nim długośc naświetlania na czasie B.
W czasach wszędobylskiej elektroniki, w samochodach, w zwyczajnej lodówce czy w aparatach [nie mam nic przeciwko cyfrowym aparatom, wręcz przeciwnie uważam, że to znakomity wynalazek omijający czasochłonną i niewygodną chemię] wielki plus dla olympusa, za nawiązania do klasycznych cech lustrzanek analogowych.
Z ciekawości zapytam się, jaka miałaby być alternatywa dla obecnego rozwiązania?
Programowanie za pomocą przycisku ilości sekund otwarcia migawki?
Uchowaj nas Panie.
Tak samo nas uchowaj, jak uchowałeś Tych, którzy nie poddali się marketingowi Nikona i Canona i sięgają po coś innego, Olki, Pentaxy, Sigmy czy nawet KM.

Jejku, ja już taki jestem napalony na E-1, że nie wiem co będzie jak go już dostanę w swoje ręce. :-)

Pozdrawiam

robin102
6.07.06, 22:42
Jezusicku jakie pikne zdjęcie idę dziś wieczorem na miasto też chce mieć takie !!!

RadioErewan
7.07.06, 04:16
Z ciekawości zapytam się, jaka miałaby być alternatywa dla obecnego rozwiązania?
Programowanie za pomocą przycisku ilości sekund otwarcia migawki?

Cóż, jest dokonałe rozwiązanie tego problemu. Pierwsze wciśnięcie spustu migawki rozpoczyna ekspozycję, kolejne kończy ją. Muszę cię zmartwić, że końkurencja ma to zaimplementowanie i to działa :-(.

Pozdrawiam

Airacobra
7.07.06, 10:51
[/quote]
Cóż, jest dokonałe rozwiązanie tego problemu. Pierwsze wciśnięcie spustu migawki rozpoczyna ekspozycję, kolejne kończy ją. Muszę cię zmartwić, że końkurencja ma to zaimplementowanie i to działa :-(.

Pozdrawiam[/quote]

Ani mnie nie zmartwiłeś, ani to nie jest moim zdaniem doskonałe rozwiązanie problemu.
Wciśnięcie dwa razy spustu migawki tak jak opisałeś nie jest wcale bezpieczniejsze w temacie poruszenia aparatu, chociążby na statywie. Jedyna niedogodność to fakt, że trzeba stać przy aparacie i trzymać palec. A może aparat powinien sam robić zdjęcia, samemu wybierając scenę, kadrując i komponując? Coś się współczesny człowiek strasznie leniwy zrobił. ;-)

Pozdrawiam

Stanisław Rozalski
27.07.06, 07:43
Witam,
nigdy nie mogłem zrozumieć dlaczego w nowych konstrukcjach unika się starych i sprawdzonych rozwiązań.
Dla mnie takim rozwiązaniem był wężyk spustowy z zaciskiem.
Ci ,którzy korzystali z tego rozwiązania wiedzą ile to ma zalet, nie dotykamy korpusu podczas naświetlania i nie musimy trzymać przycisku jak niewolnicy przyklejeni do aparatu.
Nie wiem, może pilot zdalnego sterowania ma taką opcję we współpracy z E-1, że umożliwia otwarcie i zwolnienie migawki dla długich czasów zastępując w/w wężyk spustowy. Jeżeli nie ma , to producent powinien rozwiązać ten problem bo mnie także nie odpowiada trzymanie wciśniętego spustu migawki przy długich czasach, zwłaszcza w zimie przy zdjęciach nocnych , gdy trzeba ściągnąć rękawicę a mróz szczypie w palce.

konukera
27.07.06, 08:08
jest wezyk z blokada spustu do e-system
jakies 250 zl...

jacek2004
27.07.06, 13:17
Zamiast robić 1 fotkę na 60sekundach, lepiej zrobić 10szt po 6 sekund każda, a potem np za pomocą Imagestocking skleić. Same zalety: całkowita redukcja hotów, całkowita redukcja szumu, brak problemu z czasem B, można nawet robić godzinne czasy naświetlania.

blady
27.07.06, 14:01
Zamiast robić 1 fotkę na 60sekundach, lepiej zrobić 10szt po 6 sekund każda, a potem np za pomocą Imagestocking skleić.
Jacek nie bardzo rozumiem jaki efekt końcowy będzie sklejenia 10 fotek naswietlanych po 6 sek każda? Chyba w efekcie dostaniemy zdjęcie naświetlone przez 6 sek, a to nie to samo co 60 sek.... :)

fotomic
27.07.06, 14:56
Zamiast robić 1 fotkę na 60sekundach, lepiej zrobić 10szt po 6 sekund każda, a potem np za pomocą Imagestocking skleić.
Jacek nie bardzo rozumiem jaki efekt końcowy będzie sklejenia 10 fotek naswietlanych po 6 sek każda? Chyba w efekcie dostaniemy zdjęcie naświetlone przez 6 sek, a to nie to samo co 60 sek.... :) efekty są naprawdę zaje****e. nie mam teraz czasu, może ktoś poratuje linkiem ?

Zwłaszcza w gwieździste niebo po godzinnym robieniu zdjeć i sklejemiu w jedno. GENIALNE

jacek2004
27.07.06, 15:24
Image Stacker http://www.tawbaware.com/imgstack.htm - poczytaj sobie blady

blady
27.07.06, 15:52
dzięki za linka - i wszystko jasne :)

robin102
1.08.06, 18:17
i mała ciekawostka , mój E-1 poleżał sobie na słoneczku na ławeczce w ten upał biorę go w łapy body gorące ,że trudno utrzymać , strzelam fote w dobrym osiwetleniu na wzmocnieniu 200 patrze na LCD a szumy takie jak na wzmocnieniu 1600 , ale się biedulek zagrzał.
oslabłem !!! niby wszsystko zgodnie z prawami fizyki, ale żeby, aż tak kaszana

kisi
2.08.06, 07:35
Dokladnie tak... polprzewodniki jak sie przegrzewaja generuja zaklucenia zwane szumami :)

konukera
2.08.06, 12:23
Stad tez aparaty "pro" maja metalowa (magnez, aluminiuum) obudowe - aby cieplo z matrycy sie rozchodzilo... oczywiscie nie tylko z tego powodu...
Pamietam jak raz robilem e-10 zdjecia poloneza na studniowce. po jakims czasie dotykam na dole aparatu a tam cieeplo...

Jeronimo
3.08.06, 09:09
wydzielilem temat o radiatorze do Canona 300d - zapraszam tutaj (https://forum.olympusclub.pl/forum23/radiator-do-chlodzenia-matrycy-canon-300d-vt7409.htm)