Zobacz pełną wersję : Olympus SP-350
mam zamiar kupic aparat z serii sp i zastanawiam sie nad modelem sp-350
prosze o komentarze uzytkownikow aparatow tej serii
albo moze ktos zaproponuje inny model w tanszej cenie
Przy 8mpx używalne nawet ISO 400, pełen manual, gorąca stopka, usb.2.0. Duży LCD ale mała rozdzielczość, dość wolny. Stosunek jakości do ceny bardzo dobry.
Witam
Również zastanawiam się nad zakupem jednego z Olympusów SP-320 lub właśnie SP-350.
Byłbym wdzięczny za informację czy poza gorącą stopką i wartością ISO 800 są jakieś inne różnice między tymi dwoma aparatami? Mam na myśli nie tyle specyfikację co wady/zalety podczas użytkowania.
Odnośnie SP-350 bardo prosiłbym jego użytkowników o odpowiedzi na kilka pytań:
- Szybkość i precyzja ostrzenia w różnych warunkach. Jak często zdarzają się błedy?
- Ekran LCD, jak reaguje na zmiany parametrów ekspozycji (by przewidzieć efekt) oraz jak wyświetlany przez niego obraz ma się do tego co widać później na komputerze.
- Tryb AUTO, zdjęcia z lampą i bez. Bardzo interesuje mnie jakość zdjęć w tym trybie. Czy zdjęcia w pomieszczeniach nie są przepalone?
- Jak wygląda sprawa zużycia akumulatorów/baterii
Byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś zgodził się podesłać jakiś portret wykonany z lampą, najlepiej w pomieszczeniu i opatrzone komentarze odnośnie warunków. Wiem, że to trochę dziwne wysyłać zdjęcie osób obcemu człowiekowi ale zapewniam, że posłużoby to tylko do zapoznania z aparatem.
Pozdrawiam
W media markt moze sobie popstrykać fotek do woli :D
RadioErewan
11.06.06, 15:16
Witam
Również zastanawiam się nad zakupem jednego z Olympusów SP-320 lub właśnie SP-350.
Byłbym wdzięczny za informację czy poza gorącą stopką i wartością ISO 800 są jakieś inne różnice między tymi dwoma aparatami? Mam na myśli nie tyle specyfikację co wady/zalety podczas użytkowania.
Jeżeli mnie pamięć nie myli, to w SP350 naprawiono bug w firmware związany z wyłączaniem się aparatu już przy niewielkim zużyciu akumulatorów. SP320 nadal czeka na tą poprawkę.
Witam
W media markt moze sobie popstrykać fotek do woli - niestety, w moich strona nie udało mi się go jeszcze namierzyć w postaci "fizycznej". Tylko SP-310 i tym zrobiłem kilka zdjęć, niestety "to był moment" i nie zdążyłem sprawdzić wszystkiego.
W sprawie tego zużycia napisałem do Olympus Polska i faktycznie odpisano mi, że problemy były ale wspomniana poprawka załatwia problem. Tyle, że chciałbym poznać opnię kogoś kto zaktualizował firmware i mógłby stwierdzić doświadczalnie ile się zmieniło.
Jeśli można zadam jeszcze jedno pytanie. Czy dla tych Olympusów jest jakaś alternatywa? Od razu mówię, że Canony A610 i 620 odpadają.
Pozdrawiam
moim zdaniem te modele (SP310, 350) to lekka porażka a to z kilku względów:
- zbytnie upchanie MEGAPIXELI na 1/1.8" - 8080 miał tyle na 2/3" i szumiał jak ocean
- powyższe powoduje, że używalne ISO kończy się na 200 albo niżej
- dyskusyjna uroda (znaczna asymetria obudowy)
- LCD 2,5" z pikselozą - badałem toto w sklepie, normalnie granulki pływają... gdyby dali 200 000 pikseli, byłoby git, ale 115 000 to parodia
OLEK zarządziłby, gdyby zmontował taki aparat:
- matryca 1/1.8"
- 5 MPIX
- ekwiwalent 28 - 84 mm
- jasność 2.8 - 3,5
- manual
- EVF z 240.000 pixeli
- ODCHYLANY LCD z 200.000 pixeli
- CF
- rozmiar nieco większy niż C-55 zoom
- cena do 1500 pln
pomarzyć można a tak jadą sobie po staremu z kątem 38mm mającym widoczną beczkę...
Witam
Kaarool w zupełności się z Tobą zgadzam i właśnie takiego aparatu poszukuję. Na chwilę obecną te poszukiwania nie mają szans się powieść.
Zrobiłem wczoraj kilka zdjęć SP-310, z lampą w trybie AUTO. Mówiąc szczerze nie jestem zachwycony jakością. Czułość aparat domyślnie ustawiał na 200 i mimo, że czytałem w recenzjach "użyteczne ISO 400", to jak dla mnie szum na ISO 200 był zbyt duży. Naprawdę Olympus dobrze by zrobił, gdyby dla tego modelu przewidział 5mln pikseli. No ale możliwe, że sprzedaż byłaby jeszcze mniejsza.
Po zrobieniu ok. 20 zdjęć, większość z lampą aparat zgłosił, że baterie (Energizer 2300mAh) są już na skraju wyczerpania. Nie wyłączył się ale sygnalizował.
Na dzień dzisiejszy nie mogę znaleźć aparatu dla siebie. C-55 faktycznie kusi ale chciałbym zrobić nim choćby kilka zdjęć przed zakupem. Co jest z kolei bardzo trudne bo nigdzie go nie mogę uświadczyć.
Kaarool, gdybyś znalazł chwilę czasu i podesłał mi właśnie kilka AUTO-matycznych zdjęć z lampą, byłbym Ci niezmiernie wdzięczny. Nie proszę już o zdjęcie jakiejś osoby, bo to byłoby chyba zbyt wiele :).
Zrobiłem też kilka zdjęć Fujifilm E810. Aparat robi bardzo pozytywne wrażenie. W porównaniu do SP-310 znakomity LCD, szybkość, metalowa obudowa. Niestety zdjęcia w trybie AUTO również mnie nie powaliły. A czułość dobierana była już niższa, chyba coś około 100.
Tak piszę o tym AUTO, bo jest to dla mnie ważne. Wiem, że znacznie lepsze efekty można uzyskać w trybach półautomatycznych i manualnym ale chyba mogę wymagać by w trybie AUTO, P, programach tematycznych aparat z okolic 1000-1200 zł. oferował przyzwoitą jakość.
Pozdrawiam
OLEK zarządziłby, gdyby zmontował taki aparat:
- matryca 1/1.8"
- 5 MPIX
- ekwiwalent 28 - 84 mm
- jasność 2.8 - 3,5
- manual
- EVF z 240.000 pixeli
- ODCHYLANY LCD z 200.000 pixeli
- CF
- rozmiar nieco większy niż C-55 zoom
- cena do 1500 pln+ darmowe żarcie i opieka medyczna dla wszystkich! :twisted:
Przeglądam zdjęcia z C-55 (gdzie się da) i mam obawy czy przy zdjęciach z lampą ludzka skóra nie nabiera fioletowego oddcienia? Może ktoś to potwierdzić lub rozwiać moje wątpliwości?
Pozdrawiam
zdrip:
powiedz, że nie kupiłbyś takiej maszyny...
Ggrzesiek:
raczej nie będę obiektywny, bo fotki z kompaktów przy wbudowanej lampie ogólnie wydają mi się paskudne. skórka w wykonaniu C-55 + lampa przy AUTO WB jest nieco trupia, ale myślę że ONE TOUCH WB zmieniłby sytuację diametralnie - ta funkcja w małych OLKACH rządzi...
miniaturki z manualem są dobre na zewnątrz lub do nocnych (jeśli trzeba), w pomieszczeniach to ostateczność.
Naturalnie zdaję sobie sprawę z ograniczeń kompaktów. Nie na darmo fotograf na ślub zakłada "kawał lampy" na "kawał aparatu". Po prostu interesuje mnie jak będzie się sprawował w standardowych rodzinnych zastosowaniach.
Te "bardziejsze" zastosowania to czasami jakiś element (makro ale nie tylko), kompozycja, która później trafiałaby do druku.
Najbardziej boję się przepaleń. To mnie doprowadza do szału bo takiego zdjęcia nie da się odratować. Jak komuś raz się wypali twarz to już nic z takim zdjęciem się nie zrobi. Jeśli jest troszkę niedoświetlone to można to wyprowadzić ale też wypadałoby, żeby nie szumiało tak koszmarnie.
Cóż wiele z moich postulatów może spełnić tylko lustrzanka z lampą zewnętrzną :), jednak póki co stać mnie tylko na kompakt w granicach 1000-1200 zł. Jednak chciałbym to wydać jak najlepiej.
Pozdrawiam
Ggrzesiek
Z tego co słyszałem, 320 ma lepsze wideo od 350.
Co do przepaleń i innych nieprzyjemnych rzeczy to niestety żeby zawalczyć będziesz musiał zrezygnować z AUTO.
I w tym momencie zupełnie nieważne ile dałeś za sprzęt, IMHO.
Chcesz żeby było zrobione dobrze - zrób to sam i nie licz na automat.
Więc ja bym wywalił wymóg "dobre AUTO", natomiast skupiłbym się na trybach A, S, M, ręcznym WB, RAW (to będzie wymagało sporo dodatkowej pracy, ale trochę załagodzi problem przepaleń).
W granicach 1200 zł. można jeszcze rozważyć coś z Fuji, na przykład S5600.
KaarooL
Czy bym kupił? Chyba nie bo 84mm to trochę za krótko, osobiście wolę 200mm i nich nawet będzie od 35mm. Co nie zmienia faktu że byłby to aparat jak najbardziej godny polecenia.
Chciałem tylko powiedzieć że to utopia.
Przecież powszechnie wiadomo że im większy zoom i więcej mp tym lepiej, a tu taki badziew - 5mp i 3x, Panie no gdzie?? :mrgreen:
Zdrip
Jest dużo prawdy w tym co piszesz i zdaję sobie z tego sprawę. Idealnym rozwiązaniem byłoby dla mnie kupno dwóch aparatów, prostego, przyzwoitego automatu i najlepiej jakiejś amatorskiej lustrzanki. Wtedy żona mogłaby spokojnie pstrykać automatem, który byłby zawsze pod ręką, ewentualnie lustrzanką, a ja bawiłbym się w uzykiwanie jak najlepszych rezultatów lustrzanką, od czasu do czasu pstrykając sytuacyjnie "automatem" gdyby nie chciało się tarmosić na plecach tego "dużego".
Niestety taki wariant odpada ze względów finansowych.
Co do Fuji to myślę, że jest jest wart swej ceny choć jednak na kolana mnie nie powalił. Poza tym wolałbym coś mniejszego. 3x zoom mi wystarczy.
Nie wiem czy nie wymagam za dużo. Może po prostu wrzucę kilka propozycji do kapelusza i wylosuję coś z niego? Nie myślałem, że przy takiej mnogości sprzętu na rynku, w miarę świadomy wybór może być tak skomplikowany.
Pozdrawiam
Ggrzesiek
W takim razie wydaje mi się że 350 to dobry wybór - ma RAW, tryby manualne i co najważniejsze - sanki.
Może to śmiesznie brzmi - zewn.lampa do takiego malucha, ale naprawdę warto, nawet najprostsza lampę byle by miała odchylany palnik.
Podobno 350 jest bardzo prądożerny, więc lepiej zaopatrzyć się w porządne akumulatorki.
Pozdr!
Otóż to ma wszystko, a nawet trochę za dużo :)
Od strony softwarowej, wyposażenia w tryby pracy, zapisu, ustawienia nie mam nic do niego. Można tam ustawić chyba każdy parametr.
Natomiast mógłby mieć np. 6 Mpiks i powiedzmy 2" wyświetlacz. 2.5" ze 115000 punktów to trochę nie te proporcje.
Już dwa podejścia robiłem do tego sprzętu, może nie dokładnie do niego ale do SP-310. Różnią się tylko matrycą (7Mpiks) i sankami. Wyświetlacz jest mało czytelny, no ale trudno, w końcu służy tylko do kadrowania, ogląda się na monitorze.
Wczoraj pewna osoba podesłała mi 3 zdjęcia zrobione nim w trybie AUTO z lampą. 2 z nich koszmarnie niedoświetlone, mimo, że obiekt fotografowany był blisko. Do tego automatycznie dobrana czułość ISO200 i spory jak na mój gust szum (po co komou 8 Mpiks?). Trzecie zdjęcie oświetlone prawidłowo, szersza scena, obiekty bardziej oddalone niż w poprzednim przypadku. Niestety zdjęcie straciło trochę szczegółów, szum moim zdaniem powinien być mniejszy.
Wiem, że to wszystko można skorygować ustawieniami aparatu ale po pierwsze niekiedy ujęcie jest tylko jedno, a przy małopowtarzalnych rezultatach ciężko dobrać optymalne ustawienie przy pierwszym "pstryknięciu". Podejrzewam, że zdjęcia w dobrym oświetleniu powinny być całkiem, całkiem jednak obawiam się rezultatów w pomieszczeniach.
No i do tego jeszcze to zużycie prądu.
Witam
Po długich rozmyślaniach, w sumie chyba jeszcze ich do końca nie zakończyłem, jestem już blisko zakupu Canona A700. Tak, broniłem się przed zmianą marki bardzo dzielnie ale chyba nie wytrwam. Decyzja jest podjęta w 95% i jeśli ktoś wie o czymś przez co nie należałoby kupować tego aparatu, proszę niech napisze.
Z pewnością mogą pojawić się głosy, że A610/A620 są i lepsze i tańsze ale, właśnie ale martwi mnie trochę ich konstrukcja i fakt, że już w kilku miejscach w internecie przeczytałem o przypadku wystąpienia "plamy" na robionych zdjęciach. Wobec rocznej gwarancji Canona wolałbym nie ryzykować. Mam nadzieję, że A700 z nowym obiektywem i matrycą będzie wolny od tego typu "dodatków".
Pozdrawiam
Trochę ciemnawo na długim końcu ma ten A700 (F4.8 na 210mm) - na zbliżeniach będzie ciężko!
IMHO, Fuji S5600 jest lepszy!
A co do plam na 610/620 to sadzę że wynika to z dużej ilości sprzedanych aparatów - zawsze trafi się kilka trefnych.
Pozdr!
Witam
Faktycznie obiektyw za jasny nie jest ale mówiąc szczerze 6x zoom w A700 to dla mnie efekt uboczny, nie mający zbyt wielkiego wpływu na decyzję.
Gdyby nie problemy z A610/620 to raczej kupiłbym któryś z tych aparatów (swoją drogą jasność mają zbliżoną z A700). Nie wiem jak często trafiają się te usterki (te modele faktycznie sprzedają się chyba tak dobrze jak Fuji S5500 :) swego czasu) ale po prostu mam serwisowe "lęki". Może byłbym odważniejszy gdyby Canon dawał 2 lata gwarancji.
A610/620 mają większy fizycznie sensor, co w teorii wiadomo czym powinno zaowocować. Z drugiej strony wszystkie aparaty zoom mają sensor 1/2,5", choćby tak chwalony S2 IS.
Gdyby trochę lepsza jakość zdjęć, dłuższa żywotność baterii (o szerokim kącie nie wspominam bo jakoś wszyscy z niego zrezygnowali) to chyba Olympus SP-350 byłby moim "ideałem". Cały czas mam wrażenie, że jeśli chodzi o wykonanie to jest to jednak ciut wyższy poziom niż Canon.
S5600 niestety odpada przez gabaryty. Potrzebuję małego kompaktu, przy zakupie Fuji już zastanawiałbym się nad lustrzanką. Może udałoby się gdzieś zdobyć np. E-300 w niezłej cenie?
Pozdrawiam
Z kompaktowych kompaktów jest jeszcze Fuji F11 - też fajna maszynka, przede wszystkim ze względu na zakres ISO.
Lustrzanka na pewno nie zmieści się w 300 prezydentach, to zupełnie inny dział.
Ale tak na marginesie, uważam że należy pomacać aparat.
Suche dane techniczne i plotki z sieci to jedno, a to jak leży w łapie i jakie robi wrażenie to zupełnie co innego. To nie moje słowa, ale zgadzam się całkowicie że "ograniczenia techniczne z czasem nauczysz się omijać lub uwzględniać, ale niedogodności ergonomiczne pozostaną do końca".
Oczywiście że najpierw trzeba obejrzeć specyfikacje, ale mając już ten etap za sobą należy jeszcze poobracać sprzęt.
Pozdr!
Witam
Pierwszy aparat kupiłem właśnie na podstawie specyfikacji i... kupując jeszcze raz wybrałbym inny. Nie powiem, żeby był zły ale musiałem się go po prostu nauczyć. Tak on jak i ja mamy swoje wady i po prostu trzeba się dopasować. Jak w małżeństwie :)
Ale tak na marginesie, uważam że należy pomacać aparat.
całkowicie się z Tobą zgadzam. Dlatego starałem się "użyć" każdego z interesujących mnie aparatów. Fizyczny kontakt miałem z poniższymi sprzętami:
Canonem: A610, A620, A700,
Olympus: SP-310, SP-500, C-55 (nie robiłem zdjęć)
Fuji: E500, E510, E900 (nie robiłem zdjęć), S5500, S5600, niestety nie dotarłem do F11, a wysokie czułości są bardzo kuszące. Nie wiem jak aberracja (w E510 bardzo wysoka) w tym modelu. Jeśli chodzi o Fuji to z pewnością byłbym zadowolony z szybkości.
Pozdrawiam
Witam
Stara miłość nie rdzewieje :). Jak pisałem decyzja prawie została podjęta, a jak wiadomo "prawie robi wielką różnicę" (to dla mnie reklama roku:)). Stwierdziłem, że raz jeszcze obejrzę jakieś testowe zdjęcia z Olympusów. RAW kusi mnie niesamowicie.
Pod tym adresem są zdjęcia z SP-320: Steves Digicams - sample z SP-320 (http://www.steves-digicams.com/2006_reviews/sp320_samples.html). Ściągnąłem zdjęcia "miśków" i mówiąc szczerze nie spodziewałem się tak przyzwoicie wyglądających zdjęć na ISO 200, 400, a nawet 800. Ja wiem, że to studio i dowolnie długi czas naświetlania itd. ale i tak ten wynik w Olympusie mi trochę zaimponował.
Pomny jednak nienajlepszego działania Olympusów w słabszym oświetleniu byłbym wdzięczny za jakieś opinie na temat SP-320. Jego cena też jest kusząca. Będę bardzo, bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Witam
No i stało się. Mimo różnych wahań i zdecydowania na Canona A700 kupiłem... Olympusa SP-320.
Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie porady i sugestie. Tym bardziej, że skorzystałem z cudzego wątku.
czy ma ktos moze pojecie jak w sp350 wlaczyc date i godzine, aby byla widoczna na fotografiach gdy sie przeglada na kompie ??
moim zdaniem te modele (SP310, 350) to lekka porażka a to z kilku względów:
- zbytnie upchanie MEGAPIXELI na 1/1.8" - 8080 miał tyle na 2/3" i szumiał jak ocean
- powyższe powoduje, że używalne ISO kończy się na 200 albo niżej
- dyskusyjna uroda (znaczna asymetria obudowy)
- LCD 2,5" z pikselozą - badałem toto w sklepie, normalnie granulki pływają... gdyby dali 200 000 pikseli, byłoby git, ale 115 000 to parodia
OLEK zarządziłby, gdyby zmontował taki aparat:
- matryca 1/1.8"
- 5 MPIX
- ekwiwalent 28 - 84 mm
- jasność 2.8 - 3,5
- manual
- EVF z 240.000 pixeli
- ODCHYLANY LCD z 200.000 pixeli
- CF
- rozmiar nieco większy niż C-55 zoom
- cena do 1500 pln
pomarzyć można a tak jadą sobie po staremu z kątem 38mm mającym widoczną beczkę...
Zapomniałeś tylko o jednym, że od czasów C8080 technologia mocnoposzła do przodu i takie ISO 400 jest użyteczne, ba! powiedziałbym że ISO 800 również i spradzałem to w domu, co z resztą mogę udowodnić.
Mam 350 i jestem bardzo zadowolony..tylko akumulatorki strasznie lubi pochlaniac...w duzych ilosciach :mrgreen:
Witam
Z tymi szumami nie jest tak źle. ISO 200 uważam za bardzo, dobre. ISO 400 za użyteczne i faktycznie nawet ISO 800 może się przydać i nie koniecznie wylądować w "koszu" po ściągnięciu zdjęć na dysk.
Generalnie aparat (SP-320) bardzo mi się podoba, a jedyny minus to trochę przydługie ładowanie lampy (no ale w końcu dwa akumulatory NiMH, a nie cztery) i szybko migająca "czerwona bateria". Jednak nawet z migającą można zrobić sporo zdjęć. Mój wynik na 2x2300 Energizer, dużo z lampą, przeglądanie łącznie ze sprawdzeniem działania funkcji redukcji czerwonych oczu (zaskoczyła mnie jej skuteczność), jednym słowem normalne użytkowanie z naciskiem na zdjęcia w pomieszczeniach to ok. 150 zdjęć.
Jego inne niedoskonałości, min. te wymienione przez Kaaroola to też chyba kompromis jakości/ceny. Jednak ogniskowa od 28mm byłaby bardzo wskazana :)
Czy ktoś z posiadaczy SP-350 doinwestował do zewnętrznej lampy błyskowej?
Pozdrawiam
Lampa,lampą jest dedykowana ale czy np.filtr polaryzacyjny można jakoś i jakiś zamocować w sp-350?
ja posiadam olka SP-350 od prawie miesiąca i jestem z niego zadowolony. Dokupiłem karte xD 1GB i statyw, czekam na wakacyjny wyjazd z nadzieją, że zrobie mase dobrych zdjec:D:D:D a z tym filtrem polaryzacyjnym to nie wiem jak jest, napewno mozna do tego modelu dokupic adapter CLA-9 i dwa konwertery WCON-07F (szerokokątny) i TCON-17F (Tele-konwerter).
Wasze uwagi są budujące. Kupiłem niedawno SP-320 i osobiście jestem bardzo zadowolony.
Naczytałem się (niestety po zakupie) że taki czy owaki ale moje opinie i Wasze opinie dają sumę bardzo pozytywną. Też czekam na wakacyjny wyjazd i masę fotek w różnych warunkach - dotychczas bawienie się nim na różnych ustawieniach daje dużo frajdy jak na te pieniądze. Pozdrawiam wszystkich
to ja może się podepnę, żeby nie tworzyć zbędnych wątków...
też mam ten aparacik, ogólnie jestem zadowolony - jedyne co mnie bardzo wnerwia, to prądożerność... jak na dołączonej baterii działał bardzo przyzwoicie (zresztą nadal z niej czasem korzystam a mam go już ok 3 m-cy), to akumulatorki pochłania niemal błyskawicznie - 20 zdjęć i pojawia wnerwiająca ikonka rozładowania... wprawdzie napstrykać nadal można ok parędziesiąt zdjęć, ale czas ładowania lampy rośnie niemożebnie (ok 10sek, to dla mnie stanowczo za dużo).....
w związku z tym mam pytanie:
czy ktoś to jakoś rozwiązał? może jakiś konkretny typ akumulatorków? korzystałem do tej pory z zestawów GP oraz Pentagrama (każde po 2300mAh)...
Quadracik:
zainteresuj się uaktualnieniem softu w aparacie - ponoć poprawiają błędy odpowiedzialne za szybkie wsysanie fazy. ilość fotek, którą wymieniłeś na pewno nie jest normalna.
mam C-55, który na 4 aku wali jakieś 500-600 fotek (20% z lampką), więc te sprzęty na 2 aku powinny wyciskać przynajmniej 200.
jeśli chodzi o ogniwa, polecam markę Panasonic.
MichelCat:
coś tam może poprawili ale fizyki się nie przeskoczy i wraz z pomniejszaniem piksela spada dynamika i łatwiej przejarać fotkę.
Dzięki, KaarooL!
Pomogło :-)
Czy ktoś z posiadaczy SP-350 doinwestował do zewnętrznej lampy błyskowej?
Tak.Zakupiłem. Tylko ze nie lampę do aparatu a raczej aparat do lampy :) Mam FL-50 i szukałem aparatuy który mógł bym zabrać np. na wycieczkę rowerową, bo E-1 średnio sie do tego celu nadaje :)
Szukałem więc małego Olympusa z sankami do lampy zewnetrznej, a z nowych modeli dostepny jest tylko SP-350.
Po założeniu lampy FL-50 aparat wygląda nieco smiesznie. Nie wiem czy taki zestaw mam trzymac za lampe czy aparat :) Jednak zdjęcia z tej konfiguracji sa całkiem przyzwoite.
Z wad które nieco przeszkadzają mogę potwierdzić wcześniejsze opinie. SP-350 jest prądożerny, wolny i ma słaby LCD. Reszta jest jak najbardziej ok.
Janko Muzykant
8.10.06, 17:57
OLEK zarządziłby, gdyby zmontował taki aparat:[/b]
- matryca 1/1.8"
- 5 MPIX
Ależ taki właśnie posiadasz. Wystarczy dobrym algorytmem zmniejszyć plik wynikowy, efekt jest lepszy, niż matryca o takiej rozdzielczości. Ja tego typu aparaty traktuję jak 2-4 MPx, obraz jest doskonały, przykład:
http://www.adamsmialek.neostrada.pl/temp/sp350.jpg
Jak chcę lepiej biorę lustro i stałki ;)
mam olympusa sp350 i strasznie wolno chodzi, przed zrobieniam kolejnego zdjęcia czasem trzeba naprawdę sporo odczekać, można coś na to poradzić - jeśli tak to będe wdzięczna za pomoc
Janko Muzykant:
dzięki, ale C-55 to moja "trip camera", więc w szumy się nie wczuwam...
Agaa:
poradzić można, ale to kosztuje. jedynym szybkim OLKIEM w XXI wieku jest E-1 (kiedyś był jeszcze E-100RS). E-1 w ciągu 4 sekund robisz 12 fotek w formacie RAW/TIFF/JPEG, do wyboru. nagrywanie tego trwa 20-30 sekund zależnie od formatu. po zrzuceniu choćby jednej fotki na kartę (3 sekundy dla RAW, 2 sekundy dla JPEG) możesz zrobić kolejne zdjęcie.
możesz też walnąć powiedzmy 5 fotek a w dowolnej chwili kolejne 7 lub więcej i wszystko nagrywa się w tle.
dla porównania, najlepszy "kompakt" jaki popełnił OLEK, czyli 8080 przez 18 sekund nagrywa jeden plik RAW a w tym czasie Ty nie możesz robić zdjęć.
mam olympusa sp350 i strasznie wolno chodzi, przed zrobieniam kolejnego zdjęcia czasem trzeba naprawdę sporo odczekać, można coś na to poradzić - jeśli tak to będe wdzięczna za pomoc
Zrób tak:
Ustaw lampę błyskową w tryb "wyłączona", zrób jakieś zdjęcie i zobacz jak długo trzeba czekać do nastepnego "strzału".
Jeśli czas ten znacznie się skróci to znaczy że masz mało wydajne zasilanie a SP350 lubi
niestety prąd.
Dzieje się tak dlatego że w trybie "auto" lampa błyskowa ładuje się po każdym zdjęciu i dopóki nie jest gotowa do pracy aparat jest przyblokowany (czerwona lampka przy celowniku miga)
witam,
przeczytałem zały wątek i aż boję się zadać pytanie :? same fachurki tu piszą, więc moja kwestia być może jest śmieszna, chodzi mi o obsługę sp350, jestem posiadaczem od niedawna, instrukcję staram się czytać uważnie, lecz nie potrafię dojść do tego jak po zrobieniu zdjęcia, kiedy użyję już zoomu cyfrowego do wykomponowania takiego kadru jaki chcę, zapisać takie zdjęcie??? kurczę miałem wcześniej sony i tam było to bardziej intuicyjne...
chyba znalazłem....
mam się już wstydzić?
Na Wstępie chciałbym się przywitać :D:)
Mianowicie zakupiłem, nie dawno bo ok 2 tygodnie temu ten aparacik jak w temacie :D
Mam do niego aku 1800 + i chciałbym się zapytać czy nei są one za małe??
Właśnie o co chodzi aparat je bardzo dużo prądu robie ok 20 zdjęć z lampą i włącza się czerwona lampka. Nie wiem czy to wina aku czy jak wcześniej wspomniane "Softu"
Jeszcze jedno pytanko jak uaktualnić soft?? Jestem totalnym laikiem polecacie jakieś ustawienia na zwykłe domowe zdjęcia?? Czy robienie w trybie auto w zupełności wystraczy???
Z góry dziekuje!!
FaithlessGod
6.08.08, 11:12
Witam!
Mam ogromny problem z SP-350 (http://foto.recenzja.pl/Olympus_SP_350-rec-1269/). Najpierw była wada z firmware'm i pożerał mi baterie. Podczas próby upgrade'u aparat po prostu się zawiesił. W ręku została mi dosłownie cegła. Nie da się go ani włączyć, ani wyłaczyć (wygląda, jak włączony). Wyświetlacz jest oczywiście nieaktywny. Gdy wciskam przycisk power migają obie diody nad wyświetlaczem (zielona i pomarańczowa). Czy macie jakiekolwiek pomysły lub rady, co mogę z tym fantem zrobić? Jestem raczej, a właściwie baaardzo początkujący i nie wiem co dalej... Z góry dzięki!!!
A próbowałeś z innym akumulatorem?
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.