PDA

Zobacz pełną wersję : E1 i lampa niededykowana



dobas
5.06.06, 01:09
Witam serdecznie. Rozwiały się moje wątpliwości. Jakiś czas temu pyałem na Forum jak wygląda współpraca zwykłych lamp z E1. Teraz piszę aby w 100 % potwierdzić :)

Z pewną taką nieśmiałością testowałem NATIONALA PE 2002 oraz NATIONALA PE 2006.
Niesmiałoscią, bo obawiałem się że może ulec uszkodzeniu aparat a było by to bolesne.
Jednak zaufałem Forumowiczom i Specjaliście od 4/3.
(odpowiednia polaryzacja - jak w instrukcji oraz napięcie do 100V)

Lampy sprawują się świetnie. Oczywiście aparat ustawiony na tryb manualny, a lampy mam ustawione na tryb automatyczny. Rzecz wygodna i daje zaskakujące efekty.

Lampa mierzy sobie jakoś ilość światła i reguluje sama siłę błysku. W aparacie mam dopasowaną przysłonę do czułości (zgodnie z instrukcją lampy) i ustawiony czas 1/100s
Wszystko ładnie działa i uważam, że dla osoby nie posiadającej zadnej lampy takie rozwiązanie znacząco ułatwia fotografowania.. Na giełdzie fotograficznej to wydatek około 100 zł. Można jednym słowem rzec "POOR MEN FL - 36"

Myslę ze za dwa razy więcej można by kupić lampę o LP 36. Na początek zanim uskłada się ponad tysiąc złotych na systemową lampę rozwiązanie chyba godne uwagi.
Tak więc każdy kto swiieżo kupił E-1 i doskwiera mu brak lampy powinien chyba pomyśleć o podobnym rozwiązaniu. Automatyka lampy daje wygodę pracy a koszt takieo rozwiązania jest znikomy.

pozdrawiam

dobas

kisi
5.06.06, 08:51
Zamiesciles ten post na czasie. Wlasnie rozgladalem sie na jakas lampa niededykowana. FL'ke bede chcial kupic tak moze za rok. Jedyna sprawa to to zetroszke boje sie tej niededykowanej. Systemowa jednak swietnie wspolgra i na poczatek zanim naucze sie focic z jakakolwiek lampa (do tej pory aparaty ktore mialem to mialy wbudowana lampe) troszke obawiam sie tej niededykowanej. Normalnie robie fotki zawsze w manualu wiec tego sie nie boje. Boje sie tylko jak ustawiac aparat pod lampe albo lampe pod aparat. Przykladowo jak by to wygladalo gdybym chcial zrobic fotke w mieszkaniu przy jakims tam oswietleniu.
- ustawiam ekspozycje prawidlowo a lampa poprzez swoj automat doswietli scene ? (nie bedzie przepalen?)
- czy ustawiam ekspozycje troszke ciemniej a lampa doswietli ? (ale jak rozumiec "troche" ciemniej skad ja mam to wiedziec?)

Wiem ze te pytania smierdza lameriada ale nie mialem i nie uzywalem nigdy zewnetrznej lampy a decydujac sie na niesystemowa chcialbym wiedziec czy to nie bedzie zbyt gleboka woda dla mnie.

Jak jest z sila bysku tej lampy - chodzi mi raczej o praktyke a nie operowanie liczbami przewodnimi czy czyms takim bo nie mam jak sie do tego odniesc.

Dzieki :)

Jack
5.06.06, 13:00
E-1 pracuje jeszcze w dedykowaną, choc już wycofaną (nie ma jej w ofercie od ok. 2 lat)lampą, - FL-40, którą można trafić czasami na wyprzedażach. Z uwagi na protokół wymiany informacji między lampą a korpusem - stara FL-40 nie pracuje (albo wcale, albo tylko w manualu) z E-500/E-330.
Jack

Baltazar
5.06.06, 16:49
kisi: Praca z niededykowaną lampą nie jest taka straszna, pod warunkiem, że będziesz posługiwał się lampą z własnym pomiarem światła. Sam mam wynalazek pt. Topca 330 CTX II, który sprawuje się całkiem przyzwoicie.
Jak wygląda korzystanie z takiej lampy w praktyce, przynajmniej u mnie?
Zwykle robię zdjęcia w trybie A, więc ustawiam sobie żądaną wartość przysłony i wybieram odpowiedni program przełącznikiem na lampie.
Pilnuję pierwszego planu - jeśli ktoś/coś znajdzie się blisko - mniej niż 1 m od aparatu, prawie zawsze flesz spowoduje przepalenie takiego obiektu.
Ponieważ Topca ma 2 programy: "czerwony" i "niebieski" eksperymentalnie doszedłem do tego, że przy użyciu programu "czerwonego" można błyskać na wprost z niewielkiej odległości i efekty są znośne, natomiast program "niebieski" sprawdza się bardzo dobrze przy błyskaniu w sufit. Nie wiem, jak to się ma do zgodnego z instrukcją wykorzystywania programów lampy, bo instrukcji nigdy nie miałem :-)
Przypuszczam, że w przypadku innych lamp z własną automatyką będzie podobnie. Nieco eksperymentów i dojdziesz do zadowalających rezultatów.

Aha - jeśli warunki, w których robię zdjęcia to jakiś totalny dramat, np. ISO 800, F4 i czas wychodzi powiedzmy 1/2s., ustawiam ręcznie 1/30-1/100 s. i błyskam o "sztuczny sufit", ewentualnie korygując czas po próbnej fotce.

dobas
5.06.06, 21:10
... Normalnie robie fotki zawsze w manualu wiec tego sie nie boje. Boje sie tylko jak ustawiac aparat pod lampe albo lampe pod aparat. Przykladowo jak by to wygladalo gdybym chcial zrobic fotke w mieszkaniu przy jakims tam oswietleniu.
- ustawiam ekspozycje prawidlowo a lampa poprzez swoj automat doswietli scene ? (nie bedzie przepalen?)
- czy ustawiam ekspozycje troszke ciemniej a lampa doswietli ? (ale jak rozumiec "troche" ciemniej skad ja mam to wiedziec?)
[...]
Jak jest z sila bysku tej lampy - chodzi mi raczej o praktyke a nie operowanie liczbami przewodnimi czy czyms takim bo nie mam jak sie do tego odniesc.


Oczywiście. jeśli ustawiszjakąś preselekcję lub prawidłowe parametry w M - to aparat zmierzy swiatło w warunkach zastanych (nie przewidując ze za chwilę wszystko doświetlisz błyskiem) będą wówczas przepalenia i operowania korekcją ekspozycji będą trudne i na czuja.

I masz dwie metody uzywania lampy.

1) Manualny tryb. Z tyłu masz na lampie podziałkę - tabelkę albo specjalne kółeczko. Sprawadzasz jaką masz czuość filmu w aparacie (tudzież matrycy) sprawdzasz jaka jest odległość od fotografowanego obiektu w metrach i z tabelki wyczytujesz jaka powinna być przysłona w aparacie. Ustawiasz w trybie manuaklnym czas 1/100s (na tyle krótki zeby nie poruszyć, i na tyle długi żeby była synchronizacja z lampą) i przysłonę tak jak wynika z tabelki. Aparat bedzie informował że kadr jest nie doświetlony, jednak nie przewiduje on, że za chwilę doświetlisz scenę lampą. I naciskasz spust migawki. flash się odpala, przysłona w aparacie przymyka i masz prawidłową ekspozycję. Tryb manualny jednak jest troszkę długi i uciążliwy w ustawianiu.

2) Zbawieniem jest tryb automatyczny. również z tabelki odczytujesz jaka przysłona ma być ustawiona w aparacie dla danej czułości i dla danego trybu automatyki w lampie. TU JUZ NIE ZAWRACASZ SOBIE GŁOWY Z ODLEGŁOŚCIĄ OD OBIEKTU. Czyli ustawiasz np 1/100 i f 5.6 przy ISO 100 a lampa dobierze siłę błysku w zależności od odległości czy natężenia zastanego światła.

Generalnie jeśli robię na "zielonym" trybie w mojej lampie mam w trybie manuanym 1/100 i 5.6 ustawiam ostrość, kadruję a resztę załatwia lampa. I efekt generalnie jest OK

Zaś jeśli chodzi o Liczbę pzewodnią to generalnie rzecz wygląda następująco. Dla danej czułości LP to iloczyn odległości i przysłony która ma być ustawiona. Przykład

LP 20 dla ISO 100

przysłona 2 przy odległości 10m
przysłona 4 przy odległości 5m
przysłona 8 przy odległości 2.5m

im wyższa liczba przewodnia tym mocniejsza lampa.

Mam nadzieję że pomogłem.
pozdrawiam

dobas

dadu
5.06.06, 21:16
Witam serdecznie.
Czy to napięcie 100V posiadasz ze żródeł oficjalnych Olympusa czy ustalone emprycznie?
Zrobiłem sobie niedawno lampę do "makro" i zredukowałem napięcie do 3V , może był to zbyteczny trud.Normalnie focę z FL50.

dobas
5.06.06, 21:22
te 100 V to informacja ustna od naszego krajowego specjalisty od systemu 4/3
Pana Jacka Kowalczyka. Udzielił mi takich informacji wpodczas rozmowy telefoniczej. Więc informacja niby z pewnego źródła, jednak nie wiem czy jeśli coś pójdzie nie tak to czy OLYMPUS weźmie winę na siebie.
W każdym razie Pan Kowalczyk, mówił o testach przeprowadzanych w Hamburgu oraz o tym, ze sam stosuje lampę NATIONAL PE 35.

Ja systemowej jeszcze nie posiadam, a jednak czasem trzeba błysnąć, więc kombinuję jak mogę :)

pozdrawiam
dobas

dadu
5.06.06, 21:31
Dziękuję za odpowieć i życzę jak najszybciej lampy systemoej.
100V to dużo więcej niż przypuszczałem.

Pozdrawiam!

kisi
6.06.06, 08:44
dobas dzieki za łopatoligie. Teraz mam w łepie janość :)
Wiem ze jednak nie bede chcial kuipic takich lamp co ty z powodu problemow z aku. Swoje uczucie chyba przeleje na SOLIGOR 30DA. Ostatnio poszedl na allegro za 79 zl. Sadze ze ta lampa spelnic powinna moje oczekiwania. LP 30 wiec jest dosc mocna.

A moze ktos uzywa takowej i moze podzielic sie jakimis uwagami, spostrzezeniami itp. A moze ktos poleci jeszcze cosik lepszego niededykowanego do E1.

Dzieki.

RZArt
6.06.06, 10:55
Po analogowym Canonie została mi lampa Metz 32MZ3 z systemem wymiennych stopek SCA. Dokupiłem więc stopkę SCA3202M4 i używam z E-1.
Do dyspozycji mam tryb manualny i automatyczny, brak TTL. Palnik regulowany góra/dół i lewo/prawo.
Po zakupieniu lampy systemowej, mogę Metza dalej używać jako lampę SLAVE, bo stopka udostępnia taką opcję.