PDA

Zobacz pełną wersję : Jak zabezpieczyc E-lustrzanke - radzi fotograf ekstremalny



P
10.04.06, 21:45
Puściłem dzisiaj rano linka do ciekawego artykułu, ale admin mi go przeniósł do forum "Bardzo ciekawe strony www". Nawet nie wiedziałem, że takie istnieje :wink:
Ponieważ subiektywnie uważam, że poruszane tam sprawy zasługują na szerszą uwagę użytkowników E systemu, zaczynam ten wątek po raz drugi, tym razem w rozszerzonej formie, bo nie wszyscy mają chęć klikać na podpowiedziane linki. Mam nadzieję, że Jeronimo mnie z nim nie wygoni... :)

Co jest według Ciebie największym zagrożeniem dla sprzętu fotograficznego?
Zdecydowanie największymi problemami są kurz i wilgoć, choć trudno określić co jest większym zagrożeniem, bo oba problemy wytwarzają pewien zakres wyzwań, wymagających innego przygotowania. Kiedy podróż przebiega w terenach pustynnych lub przy podejściu pod duże góry, gdzie są duże ilości rumoszu skalnego, trzeba przygotować się na walkę z kurzem. Z kolei przy dużych skokach temperatur dużym problemem jest wilgoć i kondensacja. Mamy też problem z wilgocią przy wszystkich eskapadach wodnych, takich jak rafting.

Zacznijmy od wilgoci. Jakie stosujesz zabezpieczenia?
Przede wszystkim należy przestrzegać kilku podstawowych zasad. Nie można robić zdjęć sprzętem, który jest zziębnięty w otoczeniu cieplejszym ponieważ wilgoć się skondensuje na optyce i elektronice. Jeśli wyjmiemy sprzęt z zimnej torby do namiotu świeżo zagrzanego przez pierwsze promienie słońca i od razu zaczniemy robić fotografować, to zdjęcia będą albo zamazane z powodu kondensacji na soczewkach albo nie wyjdą wcale.
Ciągła kondensacja to wielki problem, szczególnie na długiej wyprawie. Wiosną ubiegłego roku byłem z Piotrem Pustelnikiem na dwumiesięcznej wyprawie na południową ścianę Anapurmy, gdzie skoki temperatury w ciągu doby sięgały 70 stopni, od -20° do +50°. Dodajmy, że temperatura zmieniała się drastycznie w ciągu 2 godzin, zatem problem był poważny. Można zabezpieczać aparat przed zmianami temperatur pamiętając o pewnych zasadach, ale jeśli problem występuje codziennie, przez niemal dwa miesiące, to wilgoć jest prawdziwym wrogiem.

Co możemy zrobić jeśli wilgoć dostała się już do środka?
Na pewno trzeba zabrać ze sobą duże ilości hermetycznie zapakowanego żelu krzemikowego (silica gel), które ma silne właściwości hydroskopijne. Warto pamiętać także o dużej ilości jednorazowych worków na śmieci, nie tylko po to, żeby zabezpieczyć sprzęt w newralgicznych momentach (poranna zmiana temperatur, nagły opad deszczu monsunowego, rafting), ale także po to, żeby go wysuszyć. Stanowczo odradzam suszenie aparatu na słońcu czy na piecyku. Bezpiecznym sposobem jest szczelne opakowanie aparatu w dwa plastikowe worki z substancją silnie higroskopijną w środku.
Jeśli w gardłowej sytuacji nie mamy silikżelu, można zrobić tak, jak zrobiłem na moim pierwszym raftingu w 1994 roku, kiedy to podtopiłem mojego Nikona F90. Jak tylko dotarłem do miasta, kupiłem kilogram soli kamiennej w sklepie i wyprażyłem ją w kuchni hotelowej. Jak tylko trochę przestygła przesypałem ją do płuciennego woreczka, aparat wsadziłem do cienkiego woreczka też z tkaniny i wszystko to zostawiłem w plastikowej torbie na noc. Następnego dnia robiłem zdjęcia aparatem, z którego dzień wcześniej wylewałem wodę!

Jak zabezpieczasz się przy niskich temperaturach?
Niska temperatura nie jest wielkim wyzwaniem dla aparatów cyfrowych. Kiedyś mróz dostarczał znacznie większych problemów, chociażby w postaci sztywnienia filmu. Choć z pewnością przy siarczystych, syberyjskich mrozach możemy mieć problem z wydajnością baterii, która spada poniżej temperatury -20°C. W takich sytuacjach zawsze noszę zapasową baterię w ciepłym miejscu, blisko ciała. Trzeba pamiętać też o sztywniejących elementach plastikowych, które przy dużym mrozie po prostu łatwiej złamać. Wydaje mi się, że nowoczesne lustrzanki cyfrowe (mówię tu o uszczelnionych modelach z wyższej półki) dostarczają mniej problemów niż lustrzanki analogowe. Zamknięta na sztywno puszka aparatu, bez otwieranej części na film jest dużo mniej podatna na wpływ wilgoci. Dużo większym problemem w przypadku cyfry jest kurz. Problem z zabrudzoną matrycą jest o wiele większy niż z zabrudzonym filmem. Film po prostu się przesuwał i można było zmarnować jedną lub dwie klatki. Kurz, który przykleja się na matrycy zostaje nam na stałe, jest widoczny na zdjęciach, a niekoniecznie widoczne na wglądówkach, które oglądamy na wyświetlaczu. Po powrocie okazuje się ze mamy dużo retuszu. W aparatach analogowych łatwiej było także otworzyć migawkę i przedmuchać cały tor optyczny, kiedy znalazło się jakieś zabrudzenie.

Jak zabezpieczać się przed kurzem?
Najważniejsza zasada: uważać na sprzęt i minimalizować ryzyko. Zatem warto pomyśleć o dodatkowych zabezpieczeniach - np. nakładać worek na body z otworem na obiektyw, zabezpieczony dodatkowo gumką. Przez folię mamy dostęp do przycisków, ale w dużym stopniu zabezpieczamy korpus. Po drugie zabezpieczać optykę. Po 2-3 latach nieużywania filtrów neutralnych (UV), powróciłem do tej zasady, i teraz zdejmuję je tylko do sesji w warunkach studyjnych lub wtedy gdy jestem w 100% pewny, że jest bezpiecznie. Ponadto stale używam osłon przeciwsłonecznych, które chronią dodatkowo soczewkę, dzięki czemu mniej kurzu dostaje się na przód obiektywu, a już na pewno zabezpieczają przód obiektywu przed uszkodzeniem mechanicznym czy kropelkami wody (np. z deszczu).

Więcej, między innymi o kradzieży sprzętu, na http://www.fotopolis.pl/index.php?n=4175

blady
11.04.06, 00:16
Ja bym temu Panu z problemami i zabezpieczaniem sprzetu poradził zakup kita E-1 + 14-54mm. To by rozwiązało połowę jego problemów, jak nie więcej. Na kradzieże to do klapki E-1 przyczepiłbym tytanowy łańcuch, całość do latarni i żadna złodziejska ręka by nie dała rady upitolić tak zabezpieczonego sprzętu :wink:

Tak na poważnie to próbowałem wsadzić swój aparat w prezerwatywę ale kurcze nie mieści się i gumka pęka w pewnym momencie... Skąd pomysł na prezerwatywę? Tak się zabezpiecza telefony komórkowe np. na spływach kajakowych... :lol:

mariush
11.04.06, 08:38
Bardzo interesujący artykuł.


Jako ekstremalna ciekawostka - testowaliśmy kiedyś "z gupoty" odporność ejedynki NimnuLa na kurz... Po całej operacji tylko lekko piasek chrzęścił pod kółkami - aparat żyje do dziś. :-)

http://img306.imageshack.us/img306/8462/cfoli13iy.jpg

http://img202.imageshack.us/img202/4268/cfoli25cp.jpg

http://img444.imageshack.us/img444/6995/cfol38xh.jpg

Jeronimo: regulamin pkt.7

KaarooL
11.04.06, 09:05
brawo, brawo. aż mnie ściska jak widzę OLKA tak zasyfionego... to chyba wyjaśnia kwestię: używać na wydmach czy uważać...

fotomic
11.04.06, 09:06
weź poczytaj regulamin i dostosuj to co wstawiłeś.

P.S. artykuł ciekawy

micky
11.04.06, 09:16
Niestety nie każdy ma E1 :cry: ale świetnym sprawdzonym sposobem zabezpieczenia aparatu np przed deszczem są czepki kąpielowe dostępne najczęściej w hotelowych łazienkach ;)

Jeronimo
11.04.06, 10:31
hehe ale hardcore szczegolnie nr3 :twisted:

deeper
11.04.06, 10:35
Czepki ? o.O
Nalewasz do czepka wody pakujesz do niego aparat, niech sie cholera zaleje rowno bo od deszczu to bedzie znosilo.

Czepki ... hmm jak ma to dzialac ?

jacek2004
11.04.06, 11:43
Apropos zabezpieczeń :D Nie ma to jak zabezpieczenia wbudowane w korpus :wink: Jak ich nie ma to można mieć takie problemy:
http://skocz.pl/bfji

Jeronimo: skrocilem linka (polecam http://skocz.pl/ lub http://tinyurl.com/)

Coral
11.04.06, 16:28
..z tymi uszczelnieniami to sprawa dyskusyjna..w tym momecie mam drugiego ZD50/2 (poprzedni utonol:( ) mam go 6 miesiecy -jezdzi zawsze w podwojnej torbie (jedna" fotograficzna" a potem zwykla duze torba na wszystkie graty) zrobil ~10000 fotek po tym czasie jest tak usyfiony w srodku ze strach patrzec pod swiatlo a przeciez to jest najwyzsza polka Olimpusa ktora miala byc pyloszczelna:( ..... bubel?

Jeronimo
11.04.06, 16:53
OT.
gdzie jest napisane ze lampa FL-50 jest uszczelniana? (utarlo sie na forum ze jest... ale jakos nigdzie o tym nie ma wzmianki)

P
11.04.06, 19:14
Coral, jako jeden z niewielu praktyków (w odniesieniu do weekendowych pstrykaczy, oczywiście :wink: ) dysponujesz bezcennym doświadczeniem z pierwszej ręki. Możesz powiedzieć coś więcej? W jaki warunkach robiłeś zdjęcia, jak się miewa body, jak 14-54, itp. itd.
Co do 50tki to ponoć Oly czyści ~szczelne obiektywy na gwarancji...

Coral
12.04.06, 13:46
..Piotr- 99% fotek robie w warunkach tropikalnych tak ze tylko o takich moge mowic (wysokie temperatury i ogromna wilgotnosc ) bagna albo tzw"rain forest"..przeszedlem na olimpusa jakis rok temu zeby zredukowac wage tego co nosze ..generalnie jestem zadowolony E1 - 100% niezawodnosci (poza malymi kaprysami - po wylaczeniu i powtornym zalaczeniu wraca zawsze do normy) nigdy nie nawalil wiekszosc zdjec robie om90/2 albo 50/2 - ten pierwszy - najlepsze szklo jakie mialem w rekach, 50/2 - nieszczelny poza tym po jakims czasie zaczol wydawac z siebie "potepiencze dzwieki" przy AF (na szczescie zadko uzywam AF) poprzedni tego nie mial, 50-200mm uzywalem sporadycznie ale zawsze jezdzil ze mna "na wszelki wypadek" po parunastu tysiacach mil zaczol sie rozkrecac i telepac dziwnie :D zrobil moze 100 fotek...sprzedalem i teraz staram sie upolowac w to miejsce 150/2 moze bedzie solidniejszy....14-54- uzywam wlasciwie do fotek w domu .. na plazy.. u cioci itd ..generalnie chyba solidny a napewno swietny optycznie ..jezdzi ze mna wszedzie i nic mu sie nie dzieje tak samo jak lampie FL50..natomiast mam duze "ale" do Macro Twin Flash Olimpusa ktory wilgnie i wali takie numery z bateriami ze "strach sie bac".. z grubsza tyle na szybkiego.. :wink:

Jeronimo
12.04.06, 15:35
BTW. Coral masz gdzies jakas swoja strone WWW? z checia poogladam zdjecia :-)

Coral
12.04.06, 20:37
..Jeronimo nie mam swojej www, ale pare wystawilem to tu to tam..moze takie Cie zainteresuje bo podobne masz na plfoto

http://onephoto.net/portfolio.php3?id_autora=29173

fotomic
12.04.06, 20:57
..Jeronimo nie mam swojej www, ale pare wystawilem to tu to tam..moze takie Cie zainteresuje bo podobne masz na plfoto

http://onephoto.net/portfolio.php3?id_autora=29173 mały OT : http://onephoto.net/info.php3?id=240076 <-- zamurowało mnie :shock: :shock: poprostu genialne (zresztą reszta też) :D

jakim to szkiełkiem ? 50 macro ? z ex-25 ?

luc4s
12.04.06, 20:58
Coral- chociaz ostatnio to więcej roportaży robię jak zdjęć artystycznych i makro, po przesiadce na lustro też chciałbym jakieś makra porobić i mam pytanie ile taki OM 90/2 kosztuje mniej wiecej?

Coral
12.04.06, 21:36
..fotomic -nie mam exifa przy sobie bo jestem na wyjezdzie ale moge Ci sprawdzic jak wroce na swieta do domu(pewnie 50/2 albo Tokina 90mm)
luc4s- nowy$1000.. uzywka w swietnym stanie 700~750 ...spracowany ale sprawny 550~600 (ebay)..ostatnio kupilem OM90mm/2 za 560$ ale byl tak skatowany ze odeslalem gosciowi :(

..ciesze sie ze sie fotki podobaja -dzieki ;)

P
12.04.06, 21:46
Coral Dzięki za Twoje uwagi. Trochę się zmartwiłem tym co dzieje się z 50tką... Kupiłem go co prawda do portretu i na pewno nie na bagnach :wink: , ale i tak będę na niego uważał... Mam nadzieję, że 14-54 w podobnych warunkach sprawiłby się lepiej. A może nie?... :? No ale body jest za to debeściarskie 8)

Coral
12.04.06, 22:01
..Piotr - moze poprostu kulawy egzemplarz trafilem, poprzedni tak nie mial...inna rzecz ze robi w paskudnych warunkach - ale robi..badz dobrej mysli (pomimo tego ze na najwyzszej polce nie powinno byc przypadkow).. :wink:

fotomic
12.04.06, 22:11
..Piotr - moze poprostu kulawy egzemplarz trafilem, poprzedni tak nie mial...inna rzecz ze robi w paskudnych warunkach - ale robi..badz dobrej mysli (pomimo tego ze na najwyzszej polce nie powinno byc przypadkow).. :wink: chyba 50 to seria PRO, a jest jeszcze seria TOP PRO (zapewne w niej wystartuje 100mm (może macro?) )

Coral
12.04.06, 22:34
..Piotr - moze poprostu kulawy egzemplarz trafilem, poprzedni tak nie mial...inna rzecz ze robi w paskudnych warunkach - ale robi..badz dobrej mysli (pomimo tego ze na najwyzszej polce nie powinno byc przypadkow).. :wink: chyba 50 to seria PRO, a jest jeszcze seria TOP PRO (zapewne w niej wystartuje 100mm (może macro?) )

..taaa... i bedzie kosztowal wiecej niz Leica 100/2.8 APO macro :lol: