Zobacz pełną wersję : Tani patent na makrofotografię z E-Olkami
Rafał Czarny
6.04.06, 10:50
To radziecki mieszek do makro z gwintem na M42. Wystarczy przelotka z Lublina, jakiś Helios i można fotografować mrówki. Widziałem taki mieszek w Krakowie w komisie na Wiślnej za 70 zł. Pewnie na Allegro też można to dostać. Przelotka na M42 kosztuje 80-90 zł. Obiektyw Helios można kupić za grosze.
Na zdjęciu to połowa możliwości wysunięcia miecha. Można jeszcze dwa razy tyle.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/IMG_4271.jpg)
no ostatnio sie czyms takim bawilem... jest problem ze swiatlem, trzeba duzo duzo swiatla
Na zdjęciu to połowa możliwości wysunięcia miecha. Można jeszcze dwa razy tyle.
i przenośnego słońca do generacji światła w odpowiedniej ilości.
A mnie zastanawia jak np. z czymś takim do tej mróweczki podejdziesz... :roll:
ja u znajomego bez specjalnego swiatla i z reki zrobilem te fotki:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.arturo.serv01.net/olympus/jeronimo/a_z1.jpg)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.arturo.serv01.net/olympus/jeronimo/a_zi2.jpg)
mysle ze przed kupnem takiego urzadzenia trzeba wiedziec co sie chce focic. Tak jak luc4s napisal... ciekawe jak z takim czyms do mrowki podejdziesz :D
pozdrawiam
Rafał Czarny
6.04.06, 15:31
Tak jak luc4s napisal... ciekawe jak z takim czyms do mrowki podejdziesz :D
pozdrawiam
Tak samo jak ty podszedłeś do łepka od zapałki :D
no ale zapalka nie ucieka... :twisted: :twisted: :twisted:
Ale ogniem może buchnąć prosto w soczewkę. he he he
A tak w temacie to ciekawy wynalazek tylko jak ze szczelnością , tzn. czy tam moze w jakiś spoób wpaść "lewe" światełko ???
Tomasz Pawlaczek
6.04.06, 16:50
Pewnie efekty sa calkiem ciekawe ale strasznie to nieporeczne, po drugie mrowki wcale tak szybko nie uciekaja. Znacznie latwiej poradzic mozna sobie uzywajac 14-54 choc tak naprawde producent pewnie nie przypuszczal ze mozna sie tym "bawic" w makro. Pisze bawic bo powaznie traktowac tego nie mozna ale jesli ktos ma ochote pstryknac motylka raz w tygodniu to nie wiem czy sprawa warta jest zachodu. Na koniec - to jest dopiero tanio, nie trzeba nic wydawac, no moze na browarka co by cierpliwie na łące posiedziec.
Przyklady z wczoraj, wyciagniete z raw'a potem nic nie robione poza wycinkiem kadru.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/tomek_1.jpg)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/tomek_2.jpg)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/tomek_3.jpg)
Tomek.
Rafał Czarny
6.04.06, 16:57
Tomasz, z jakiego kadru wyciąłeś owada?
wcale tak szybko nie uciekaja.
Zapewniam Cię, że bez AF ciężko za nimi nadążyć, żeby trafić ostrością.
Przyklady z wczoraj, wyciagniete z raw'a potem nic nie robione poza wycinkiem kadru.
Bez urazy, ale słabiutkie te makra, nie chodzi o powiększenie, ale są moim zdaniem źle doświetlone i GO jest tam gdzie nie powinna.
Tomasz Pawlaczek
6.04.06, 17:32
Nie moim zamiarem bylo "pochwalenie" sie zdjeciami, chcialem tylko pokazac jakie mozliwe powiekszenie mozna uzyskac uzywajac dosc popularnego 14-54 (najwiecej kitow sprzedano chyba z tym obiektywem).
Tak jak pisalem wyciagniete z raw "na zywiol" bez zabawy w poprawianie ekspozycji, ostrosci itd.
Moze powieniem lepiej sie postarac, tyle ze mi sie nie chce juz o tej porze, pomiedzy zrzuceniem ich z karty a wrzuceniem na serwer moze minuta mineła.
Jeszcze raz powtarzam, jesli na monitorze widze pojedyncze wloski na glowie "czegos latajacego" czy oko zaby ma srednice taka jak widac to jest to dla mnie zacheta zeby "bawic" sie w makro dla przyjemnosci. Pewnie sa ludzie ktorzy robia to dla pieniedzy lub maja duzo wieksze wymagania wiec im potrzebny jest dedykowany do takich zastosowan, jednak wiekszosc robi to dla zabawy wiec nie tracimy humoru bo nie widac najmniejszego wloska na ostatniej nodze "muchy" :lol:
Pozdrowienia.
A swoja droga, wydami mi sie ze monitor mam poprawnie skalibrowany i u mnie ekspozycja wyglada "poprawnie".
Też tego nie robię za pieniądze, ale jak dla mnie zastosowanie samego obiektywu nie daje satysfakcjonujących mnie rezultatów, co do monitora może masz rację, może mój jest za ciemny.
Rafał Czarny
6.04.06, 18:23
Tomasz, fajne foty. Może faktycznie trochę brakło ostrości, ale ekspozycja jest OK. Pokaż proszę cały kadr, żeby można było zobaczyć jaki to wycinek całego kadru. Może dlatego zabrokło ostości, bo wycinek jest b. mały?
Myślę ,że jest sposób na zatrzymanie mrówki przy pomocy odrobiny miodu!!!--Kiedyś obserwowałem jak żarły, aż zdychały...
Kiedyś myślałem o mieszku ale dałem sobie spokój. Takie rozwiązanie dobre jest tylko w cieplarnianych warunkach studia czy przydomowych klimatów. Dużo bardziej uniwersalne wydają się pierścienie jakie wkręca się miedzy obiektyw a puszkę.
I co do mrówek to kiedyś napoiłem je coca-colą. Owady najpierw się pchały do kropli coli, po chwili próbowania dały sobie spokój i pozostała część mrowiska nie tknęła tego "smacznego" napoju. Ciekawe, wyczuły truciznę?
..kiedys obserwowalem podobny watek na jakims amerykanskim serwerze - gosc uskarzal sie na brak swiatla przy pracy z mieszkiem...rada byla tak prosta ze az genialna ..kazali mu przeniesc sie na jakas planete blizej slonca.. ;)))
Rafał Czarny
7.04.06, 08:25
Dużo bardziej uniwersalne wydają się pierścienie jakie wkręca się miedzy obiektyw a puszkę.
Ale za pomocą pierścieni nie uzyskasz takiego powiększenie jak miechem. Pierścienie odsuną obiektyw od puszki o kilka centymetrów, a miechem o 30cm!!!
Patent na więcej światła z mieszkiem - może nie wszyscy widzieli: http://stopa.cso.pl/index.html, dział Technika.
Wprawdzie autor używa (tfu! ;-)) Canona, ale i do Olków można nad czymś podobnym pomyśleć.
Rafał Czarny
7.04.06, 09:50
Niezły magik z tego gościa. Może Irek50 zacznie produkować takie ustrojstwo do Olka. Bo ostrzenie manualne z aparatem i mieszkiem "z ręki" to czynność karkołomna.
A ja dalej sobie nie wyobrażam jak z takim czymś można podejść do ważki np., więc dla mnie to bezużyteczne.
luc4sTo ciekawe - bo w galerii Arkadiusza Stopy są zdaje się również ważki :-)
Z wypowiedzi A.Stopy i Marka Wyszomirskiego na p.r.f.c. wynika, że AF raczej się w makro nie sprawdza, po to m.in. jest w patencie z linka dodatkowa lampka do podświetlania przy ręcznym ustawianiu ostrości
Rafał Czarny
7.04.06, 10:07
luc4sZ wypowiedzi A.Stopy i Marka Wyszomirskiego na p.r.f.c. wynika, że AF raczej się w makro nie sprawdza, po to m.in. jest w patencie z linka dodatkowa lampka do podświetlania przy ręcznym ustawianiu ostrości
Ale przecież ta skomplikowana przeróbka (to super precyzyjne lutowanie itd.) jest właśnie po to, żeby przenieść możliwość ostrzenia AF i automatyki przysłony. A ta lampka to chyba do wspomagania AF.
Luc4s - przeglądnij sobie galerię tego gościa. Są tam ważki, motyle, ćmy i pełno wstrętnych robali.
Niekoniecznie do AF. Na p.r.f.c. A. Stopa mówił, że chodziło o automatykę przysłony, a AF ponoć nie do końca teges działa, bo ma problem z uwzględnieniem wyciągu miecha (tego powodu nie jestem całkiem pewien, mogłem coś przekręcić). Na 100% obydwaj wymienieni przeze mnie panowie twierdzą, że do "poważnego" makro tylko MF.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.