Zobacz pełną wersję : Kingston czy Sandisk? [z E1]
Myślę kupić kartę do E1 , obecnie mam 512 MB Sandiska ULTRA II
Podobny 1 GB kosztuje na Allegro 230 zł, ale za już 250 zł można kupic Kingstona niebieskiego Elite PRO 2 GB. Jest sens kupowania tego Sandiska? Odczuję różnicę w prędkości używając tego z E1? Czy nie warto przepłacać i kupić kingstona? W sumie bufor E1 jest dość spory, a patrząc po specyfikacjach Sandisk ma 9 mb/s, Kingston zaledwie 1 mb/s mniej zapis.
tu nie chodzi o przesył, ale o jakość produktu. jeśli szukasz oszczędności, to na pewno nie powinieneś sępić na karcie. przejdź na zupy VIFON ale kup SanDisk'a. karty nie kupujesz przecież na pół roku...
Tak zle są te Kingstony? Ale mam przecież gwarancję...
Mam Kingstona Elite Pro i Sandiska zwykłego.Różnica w zapisie jest prawie niezauważalna.A na Kingstonie zdarzyło mi się stracić 48 pięknych Raw-ów.Po prostu doszło do końca i reset.Do E1 polecam Sandisca ,,normalnego,,Nie ma sensu przepłacać chyba że kartę wykorzystasz w szybszym aparacie-to tak.
WUJEK MARO
23.03.06, 20:45
anwas - dane na nośniku pozostaja niemal nienaruszone dopóki nie nadpiszesz ich następnymi plikami (nawet mimo "kasowania"). Nie mogę zaręczyć, ale przypuszczam, że Twoje RAWy dałoby się wtedy łatwo odzyskać przy pomocy odpowiedniego programu. Zainteresowałem się tym problemem, kiedy przydarzyła mi się podobna sytuacja - podczas zapisu TIFFa po zrobionym ujęciu padła bateria aparatu i wyglądało na to, że fotki przepadły. W domu jednak użyłem programu Zero Assumption Digital Image Recovery version 1.2 i wszyskie zdjęcia odzyskałem. Polecam na wypadek takiej awaryjnej sytuacji.
Pozdrawiam
Moja rada . 2, 3 karty zamiast jednej dużej . Trzeba się asekurować
WUJEK MARO
23.03.06, 20:56
Ja nie popieram tej rady Robin - zapasowa karta zawsze się przyda, ale rezygnowac z pojemnej karty na rzecz mniejszych to nonsens. Tylko strata czasu na ciągłe wyciąganie i wkładanie kart, nie mówiąc już o tym, że przedmioty tej wielkości lubią się gubić. Ale każdy zrobi tak jak mu wygodnie... :-)
lic4s:
no niby masz gwarancję, ale czy nie lepiej kupić coś solidnego zamiast ryzykować i bujać się z papierami?
z mojej praktyki wynika, że nie powinno się kart dopychać na maxa, kasując fotki i robiąc kolejne aż do zapchania. raz tak sępiłem, jeszcze jedno, jeszcze i kolejne. tak dopchałem, że jedna fotka poszła się połowicznie walić - filesystem jakimś cudem wciągnął część pliku... to pewnie gówniany FAT16 pozdrawia...
WUJEK MARO:
również nie popieram. pół plecaka obiektywów, drugie pół z kartami pamięci i jak tu jeszcze zrobić fotkę. ja np. najmilej wspominam OLKA 740 UZ, można było targać go wszędzie, wystarczyło wyciągnąć i był gotowy do strzału, zajmował mało miejsca w plecaku... co nie znaczy że nie miał wad.
żeby się nie motać, mam tylko jeden obiektyw, jedną kartę i jedną lampę... człowiek nie wielbłąd - ktoś to musi nosić.
Owszem na pewno lepiej, tylko że trzeba mieć na tą droższą, tak myśle 1 GB to troche mało jak na wakacje i czeka mnie za 2 tyg. duża impreza do focenia. Chyba kupię tego zwykłego Sandiska, wpłynie to na pracę E1 ? Jaką on ma prędkość zapisu?
...E1 .. Jaką on ma prędkość zapisu?
128MB/22s ~ 5.5MB/s Czyli wszystko co jest szybsze i tak na nic się nie zda, chyba, że przy zgrywaniu przez czytnik.
no w czytnikach to szybkie karty ladnie smigaja ;-) Ja praktycznie nie sciagam nic bezposrednio z aparatu (po co czekac 15min jak mozna 2,5)
Tomasz Pawlaczek
24.03.06, 09:03
Tez jestem przeciw stosowaniu jednej karty, nie chodzi tu o pol plecaka ale w zaleznosci ile kto pstryka lepiej miec 2 x 1 GB zamiast jednej dwojki, czy 2 x 2 zamiast 4GB.
Wydaje sie ze z calosci sprzetu w torbie wlasnie karty sa najbardziej "awaryjne" wiec lepiej sie zabezpieczyc za paredziesiat zl wiecej, w koncu w skali wszystkich wydatkow na to co w torbie, to sa grosze. 2 x 2 wystarczy na najdlusze wakacje ( nawet w RAW ), no chyba ze to 2 miesiace w Indiach albo jakims Nepalu, wtedy to data bank 60GB za rownowartosc ciut lepszej karty.
Wszyskie artykuły jakie czytałem o kartach polecały 2 sztuki zamiast jednej 2razy 1 giga wystarcza. Mam kingstona i nie zdrzyło się nic niepokojącego a urzywałem ją jeszcze z c5060 teraz z E1 śmiga bez problemów. 1 giga 140pln. Warto mieć databank wtedy 1giga wystarcza 100 rawów zrzucamy i jedziemy dalej. Można zrobic go samemu z kupionych komponentów do montowania samemu 250-300pln bez możliwości podglądu zdjęć.
Znalazłem w sieci wykaz kart i ich szybkość na E-1. Wyraźnie Extreme III wygrywa.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/e-1.jpg)
Ja używam Kingstona ElitePRo 1GB i już ponad rok działa ok. Teraz tez kupie drugiego, tyle ze 2GB, tylko trzeba kupować u sprawdzonych sprzedawców, coby nie trafić jakiejś podróbki.
:(
"...Można zrobic go samemu z kupionych komponentów do montowania samemu 250-300pln bez możliwości podglądu zdjęć...."
dorian - ...czy chodzi o kupno dysku 2,5 oraz obudowy i złożenie tego?;) czy może to jakaś większa akcja?;) jeśli tak, czy możesz w tym temacie coś więcej powiedzieć?
Nie bierzecie Panowie pod uwagę przy wyborze karty bardzo ważnego parametru , to jest prądu pobieranego przez nośnik w czasie spoczynku . Najlepiej tu wypadają preteki, a najgorzej Kingstony i sandiski , różnica jest nawe 10 krotna , a potem sie ludzie dziwią ,że jakiś akumulatorek słabiutki , i tylko 300 fotek można zrobić !!! Moim zdaniem najlepsza karta na rynku to metalowy pretek x80 pod każdym względem - czołgoodporny, odporny na pole elektromagnetyczne przez ekranowanie ,zajb.. szybki , bezawaryjny i praktycznie nie pobiera prądu w stanie spoczynku.
10x więcej to znaczy ile? 1mA? W takim razie CF na standby'ju rozładuje BLM-1 w 1500 godzin, czyli dwa miesiące...
Kingston podaje typowo 100uA http://www.kingston.com/china/products/cf.asp
z moich praktycznych testów-pomiarów sprzetem "Fluke" pretek pobiera 2 mA , kingston 15ma to już kawał prądu jeśli masz ciągle właczony aparat.
luc4s zerknij na tą aukcje , coś takiego warto kupic.
http://www.allegro.pl/item93487149_cf_512_mb_pretec_cheetah_x80_zapis_12 _mb_s_.html
Potrzebuję 2GB, nie 512 MB
miałem na myśli model, typ , a nie wielkość , jeśli potrzenujesz wiekszej to napewno coś znajdziesz
A konkretnie która bo ich duzo pod tym linkiem?
pierdyknąłem się , już link jest prawidlowy
Kupiłem właśnie u tego sprzedawcy pretec-a 1 GB trochę długo gość ją wysyła, jak przyjdzie to powiem co i jak...
Tez jestem przeciw stosowaniu jednej karty, nie chodzi tu o pol plecaka ale w zaleznosci ile kto pstryka lepiej miec 2 x 1 GB zamiast jednej dwojki, czy 2 x 2 zamiast 4GB.
Wydaje sie ze z calosci sprzetu w torbie wlasnie karty sa najbardziej "awaryjne" wiec lepiej sie zabezpieczyc za paredziesiat zl wiecej, w koncu w skali wszystkich wydatkow na to co w torbie, to sa grosze. 2 x 2 wystarczy na najdlusze wakacje ( nawet w RAW ), no chyba ze to 2 miesiace w Indiach albo jakims Nepalu, wtedy to data bank 60GB za rownowartosc ciut lepszej karty.
..jak najbardzie zgadzam sie z pierwsza czescia - jak masz jedna karte ktora ci wlasnie padla to "czarna rozpacz"..
..co do drogiej czesci to warto miec jakis "data-bank" albo laptopa -w na takim wyjezdzie bo nigdy nie wiesz ile wyszczelasz. Osobiscie uzywam 2X 2 Extreme III (polecam ze wzgledu na odpornosc na warunki atmosferyczne) i nieraz zapelnilem je w dwie godziny..
Zawsze polecałem Kingstony ponieważ nigdy nie miałem z nimi problemów, zarówno w postaci RAM jak i flash. Ostatnio jednak w dwóch sztukach Elite Pro 512 MB zakupionych w różnych źródłach pojawił się Error Card (raz podczas pracy na E1, a raz na E-500). Zdecydowanie więcej pracuję na Pretec 80X i SanDisk Ultra II, Extreme III i tam podobne przypadki mi się nie zdarzyły. Zaznaczam, że dosyć sporo obciążam te karty.
Dla nie wtajemniczonych polecam programy Digital Image Recovery lub Digital Photo Recovery, które bez problemu odzyskują zdjęcia z kart flash, jednak problem tkwi w czym innym - po pojawieniu się błędu karty nie daję się na nią zapisywać, więc nie mając przy sobie zapasu możemy zostać na tzw lodzie, a to niekiedy kosztuje.
...Dla nie wtajemniczonych polecam programy Digital Image Recovery lub Digital Photo Recovery, które bez problemu odzyskują zdjęcia z kart flash, jednak problem tkwi w czym innym - po pojawieniu się błędu karty nie daję się na nią zapisywać, więc nie mając przy sobie zapasu możemy zostać na tzw lodzie, a to niekiedy kosztuje.
..jak kupujesz SanDisk dostajesz w pudelku karte, etui oraz CD z softem do odzyskiwania danych z karty..nie wiem jaki soft. bo nigdy nie mialem potrzeby zeby sie przekonac ale milo z ich strony..
robin102:
tym wsysaniem fazy w stanie spoczynku to mnie zaciekawiłeś. jeśli to prawda i faktycznie Pretec jest tak dopracowany, to może warto kiedyś odejść na chwilę od SanDisk'a i obadać co innego...
masz może dane ile ciągnie SanDisk II lub III?
Takze jestem na etapie zakupu karty i mysle o zwyklym Sandiscu 4GB- do tej pory mam microdriwa Hitachi 1GB dwa lata a chodzi pieknie i bez awarii na drugim aparacie.
Mysle, ze nie ma sensu kupowac drogiej i szybkiej karty. I tak nigdy nie udalo mi sie zapchac bufora 12 zdjeciami. Zawsze mam duzy zapas i niech sobie tam aparat upycha w miedzyczasie. W zamian szybkosci dostane duza pojemnosc a to jest dla mnie wazniejsze.
Tak to sobie wykombinowalem ale czy dobrze to nie jestem pewien.
czesc.ch.
KaarooL sprawa sprawdzona moimi łapkami po tym jak ukazaly sie publikacje na temat pradożernosci kart. Niby to duzego znaczenia nie ma ale zawsze na te kilka ostatnich fotek , może najlepszych prunndu może zbraknąc.
Nie wiem jak inni, ale ja bym chciał te publikacje zobaczyć. Podasz linka?
O ile dobrze pamietam to też było coś o tym w komputerświaat , i jeszcze w jakimś innym pisemku komputerowym . To mnie zaispirowało do empirycznego sprawdzenia.
No to zapytam inaczej: jaki prąd pobiera w spoczynku Twój E-300? Niech będzie, że z wyłączonym wyświetlaczem :)
Oj widzę ,że chcesz mnie sprowokować znów do zabawy w pomiary. Jak znajdę trochę czasu w pracy to się pobawie. nie pamietam jaki był sumaryczny pobór prądu ,ale różnica z jedną kartą a drugą tak jak pisałem, co i tak było mniej niż pisamcy podawali. Zdziwilo mnie to trochę stad byla moja dociekliwość ( zresztą zawodowa) Jak masz porządny sprzęt pomiarowy i poradzisz sobie z podłączeniem akumulatora poza body to możesz zmierzyć , no i trzeba od kogoś kartę pożyczyć. Pokombinuj może Twoje doświadczenie będzie inne.
Dobre ceny kart ja kupiłem 1giga kingstone elite pro za 139pln na miejscu w Łodzi z allegro 10pln drożej za wysyłkę.
www.acris.pl
Na allegro są obecnie Pretec'ki Cheetah: 1GB za 159 i 2GB za 279. Nic, tylko brać.
Na allegro są obecnie Pretec'ki Cheetah: 1GB za 159 i 2GB za 279. Nic, tylko brać. mam pretec'a to naprawdę kawał solidnej metalowej kości. w listopadzie zapłaciłem za 1Gb tyle co teraz jest warte 2GB. Naprawdę gorąco polecam, jeszcze nie maiłem z nią rzadnych problemów
Piotrze P czyżbyś jednak pogłebił swoją wiedzę o kartach Preteca i nabrał do nich przekonania ???
To naprawdę porządne wyroby.
Ależ skąd. Jedyną kartą z jaką pracował do tej pory mój E1 (nie licząć zwykłego Sandicka 256 dla celów porównania prędkości zapisu) był i jest Pretec Cheetah 512MB. Nie miałem z nią nigdy żadnego problemu. Ponieważ jednak 48 RAWów to trochę mało, trzeba, znowu :|, wydawać pieniądze. Całe szczęście, że tym razem relatywnie niewiele :)
Witam,
a moj Pretec tak sie zacial, ze ani swiety Boze nie pomoze. Jak Wam wiadomo, karta padla i zaden mi dostepny program nie moze jej zmusic do dzialania, nawet sciagniecie z niej zdjec jest niemozliwe. PC pada w momencie wlozenia jej do czytnika.
Dla mnie jedna rzecz jest pewna - nigdy wiecej Pretec.
Pozdrawiam,
excel
hmmmm dziwne przecież preteki się nie psują , wymień na nową bo mają wieczystą gwarancje.
PC pada w momencie wlozenia jej do czytnika.
Dla mnie jedna rzecz jest pewna - nigdy wiecej Pretec.
Cheetah? O "zwykłych" faktycznie czytałem różne opinie. Te x80 rzeczywiście maja wieczystą gwarancję. Zresztą... "niezniszczalne" samochody bywają awaryjne, Olki miewają FF/BF, Pretec czasem też padnie...
P,
przepraszam, to "high speed" CF.
Pozdrawiam,
excel
Dostałem dzisiaj przesyłkę z Pretec Cheetah 1GB i ... jest wolniejsza od Cheetach 512MB, którą mam od prawie roku. Pełen burst zrzuca mi w niecałe 10 sekund wolniej, czyli w 31 sekund. To jest niemal 50cio %wa różnica. Zanim uderzę mailem do sprzedawcy, czy mogę prosić sznownych klegów i koleżanki dysponujących E1 i szybkimi kartami 1GB o mały teścik? Ile czasu zajmuje wam opróżnienie w pełni zapchanego bufora? Będę wdzięczny :P
Hmmmm. Coś kiedyś wspomniałem ,że 512 to najsprawniejsze karty, rzecz podobno udowodniona praktycznie - teoretycznie tez da sie to wytłumaczyć. , normalne ,że czym większa tym wolniejsza
Niestety mam 2 x 512 + 256 wiec nie pomogę.
A miejsce produkcji obu kart takie same ????
Obie poskładane na Tajwanie. A czemu czym większa tym wolniejsza? Poza wym powinna teoretycznie wyciągać 12MB/s. Niech by było nawet 10MB/s (czego i tak bym nie sprawdził) a wydala ledwie z czterema :|
PS. zamknęli naw wątek o obiektywach i chipach. A mogło być tak ciekawie... :)
Hmmmm, z tego co mówisz różnica jest koszmarna. może warto by spróbować ją wymienić.
A ja kupilem jednak Kingstona 2 GB Elite Pro z chwilowego braku funduszy na coś lepszego, a że pilnie potrzebowałem dużej karty i nie narzekam, zrzut pełnego bufora zajmuje 21 s. A jak sie zepsuje to mam gwarancję bo kupowalem na miejscu.
ja zamierzam kupic poczciwego Kingstona 1 GB kosztuje 110 zl, mi starczy napewno. Oczywiscie nie pogardzilbym 2 GB ale musialaby kosztowac ponizej 200 zl czyli w granicach moich mozliwosci.
apropos , warto kupowac 1 GB uw cenie okolo 80 zl brutto-zeby nei bylo watpliwosci plus koszt przesylki ? moze uzywana, ktos zamienia na wieksza.....
Hmmmm, z tego co mówisz różnica jest koszmarna. może warto by spróbować ją wymienić.
Jestem po słowie ze sprzedawcą. Zaraportuję jak się sprawa skończyła.
P:
E-1 + Sandisk II 2 GB:
RAW: 31 s
SHQ: 22 s
KaarooL to mamy kolejną zagwozdkę. U mnie zrzutka pełnego bufora na 512tke zajmuje 21s bez względu na format. Na 1GB 31s bez względu na format... luc4s tobie zabrało 21s na Kingstonie SHQ czy RAW?
P:
mam identyczną kartę Pretec Cheetah 1Gb i czasy mam identyczne jak u Ciebie.
Ooops...
Odesłałem swoją dzisiaj, zobaczymy co będzie. Niemniej prawdopodobieństwo, że jest sprawna rośnie, jak widzę...
21 s na SHQ a na 32 s na RAW, czyli tak jak u KaarooLa +/- 1 s bład pomiaru ;)
na sandisk II 512 pomiary takie same, z Tiffami zeszło prawie minute....
Odebrałem dzisiaj kartę ponownie. Sprzedawca nie dopatrzył się w niej niczego złego. W świetle Waszych pomiarów (za które dziękuję) i testu na dpreview nie ma żadnych podstaw aby mu nie wierzyć. E1 nie wyrabia poprostu z szybkimi kartami. Ciekaw tylko jestem, dlaczego na Cheetah 512 czas miałem krótszy o 10s niż na 1GB... :?
Piotrze P już o tym pisałem ,że 512 są sprawniejsze , sprawdzałem to dawno dawno temu , mało są sprawniejsze nawet od 256, dlaczego ??? technologia , technologia i jeszcze raz technologia. Piotrze nie pytaj skąd to wiem i ,żebym koniecznie udowodnil twierdzenie, bo zabylem ,gdzieś dawno temu czytałem w branżowym piśmie (nie o foto) duży atykól o produkcji pamięci flasz i ich zastosowaniach także profesjonalnych.
...gdzieś dawno temu czytałem w branżowym piśmie (nie o foto) duży atykól o produkcji pamięci flasz i ich zastosowaniach także profesjonalnych.
Może chodzi Ci o to a może nie, ale dawno temu (1/2004), to Chip w swojej "Wielkiej Księdze Testów" umieścił test kart flash, min. CF i wśród nich także Preteca - zarówno 512 MB HS jak i 1GB HS.
cyt:
"Testy polegały na pomiarze czasu zapisu na kartę CF serii czterech zdjęć w formacie RAW (objętość sumaryczna 23,4MB)".
Aparatem użytym podówczas był N... D70.
Różnica pomiędzy ww Pretekami sięgała właśnie ok10s. na korzyść ..... no?
512 oczywiście.
A tyle złego ostatnio mówi się testach Chipa.. 8)
pa.
Piotrze P no i ja kupiłem tego preteca 1GB u tego samego sprzedawcy i z przykrością stwierdzam ,że ta karta nie ma nic wspólnego z dwoma pretecami 512 którch do tej pory używalem . To SHIT jakiś , normalnie towar na rynki trzeciego swiata , albo najzwyczajniej podróbka tej porzadnej marki. Tandetne wykonanie , obudowa nie trzyma wymiarów .Sprawdzałem mikrometrem bo w slot jakoś dziwnie wchodzi w obu aparatach. Zamulaona jak trzeba , tandetna nalepka, szajsowne opakowanie. Brak numerów fabrycznych , niechlujnie przyklejone nalepki. Poprzednie karty to szczyt precyzji i dokładnosci produkcji. Koleś ma 1GB kupioną rok wcześniej i jest taka sama jak moje 512 stki tak co teraz kupilem w niczym jej nie przypomina. A myślałem żeby kupić Sandiska albo Hame. Qur..... mać i tak to jest jak się coś zachwala.
Do rozwikłania pozostanie zagadka czy to produkt orginalny , ale wtaroj sort na nasz rynek , czy podróbka- mam nadzieje , że nie. te poprzednie karty były przywiezione z USA hmmmmm
Ja planuje kupic sobie Kingstona 2GB Ultimate x100 (CF/2GB-U (http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=25496))
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img.ktr.pl/r/ramcf2guk/sb.jpg)
mam nadzieje ze nie bede musial bluzgac w tym watku jak kupie...
robin102 wieczorem jak bede w domu to specjalnie dla Ciebie zapodam ciekawego linka ;-)
/EDIT cholerka nie moge znalezc tego linka :(
Ja używam Kingstonów - zwykłego (pomarańczowego) 512 MB i szybkiego (niebieskiego) 1024 MB. Zero problemów jak na razie. Od ok. 9 m-cy aparat zawiesił się z 5 razy - ale nie wiem czy to wina karty, czy aparatu. W każdym razie - zdjęć z kart nie straciłem nigdy.
Od ponad roku używam kart KINGSTON’a w wersji HS i żadnych problemów i oby już tak zostało.
problemów nie ma bo ta nowa karta działa , chodzi o to że jest to zupełnie inny produkt niż te co kupione wcześniej
robin 102, też mam tego dziwnego preteca 1 gb, bez numerów seryjnych itd... :( ciekawe jak się będzie dalej sprawował, na razie jest ok, ciekawe czy kupiłem u tego samego sprzedawcy?
mój tez nie m numerów, czy możecie podać nazwę sprzedawcy ?
Pierwszy link do karty porządnej , czyli takiej jak mam512 stki i kolega 1 GB
http://www.allegro.pl/item102173322_compactflash_1gb_pretec_cheetah_80x_ 12mb_sek_fvat.html
Drugi link do tej bardzo dziwnej , moim zdaniem robionej na nasz rynek, dziadostwo jak trzeba.
http://www.allegro.pl/item101840954_cf_1_gb_pretec_cheetah_x80_zapis_12_ mb_s_.html
Od ponad roku używam kart KINGSTON’a w wersji HS i żadnych problemów i oby już tak zostało.
Ja używam również Kingstona - Ultimate 1Gb dałem za nią 180 zł i jestem zadowolony. Polecam
No tak robinie 102 ja zakupiłem to właśnie dziadostwo... :? niestety. :(
robin102 wieczorem jak bede w domu to specjalnie dla Ciebie zapodam ciekawego linka ;-)
/EDIT cholerka nie moge znalezc tego linka :(a jednak znalazlem:
http://skocz.pl/karta_pamieci_
czy wierzycie ze naprawde kupujecie co chcecie :twisted: - no comment!
pozdrawiam
Ponieważ mój E1 to aparat "treningowy" tak więc nie mam stopięćdziesiątsześćmilionów :lol: napstrykanych fotek...jednak pomimo tego mogę stwierdzić że mój Olek sprawdza się z Kingstonami...mam co prawda 512 ...taką najzwyklejszą pomarańczową oraz dwie 256 (też najtańsze) ale wszystko jest OK ...co prawda na początku Olek zwiesił się trzy razy...ale teraz aparat chyba się przyzwyczaił :D i działa spoko :wink: Niestety te karty są strasznie powolne,co jest bardzo irytujące podczas zgrywania zdjęć...
Jadę niedługo focić na północ, tak więc będe musiał kupić pojemniejszą kartę...jednak pewnie będzie to Sandisk a dlatego że mój ojciec używał swego czasu Sandiska i niechcący wyprał go ( dosłownie :lol: :shock: ) w pralce ...potem tylko go wysuszył suszarką i Sandisk działa do dzisiaj a było to już jakieś 2 lata temu...mam go do dzisiaj ...(choć nie używam bo to tylko 64 mb) :D
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.