Zobacz pełną wersję : początki z e-500 (portrecik)
Witam serdecznie.
Jestem tu od niedawna ponieważ dopiero od 2 tygodni mam aparacik :)
Chciałem poddać ocenie moich mądrzejszych w tym temacie kolegów pierwszy zrobiony przeze mnie portret. Tylko błagam...nie pastwcie się nade mną...
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/kruki68_portret.jpg.jpg
Wiem że zdjęcie jest trochę nieostre ale dopiero się uczę i ostrzyłem na MF w prawie kompletnych ciemnościach :D (teraz już jestem mądrzejszy i pewnie bym to zrobił lepiej ale modelka mi uciekła :twisted: )
Pogoda nie nastraja optymistycznie ale jak trochę się poprawi to zaraz idę w plener i cykam.
Mam jeszcze kilka makro , może wstawię potem...
pozdrawiam gremium :)
Wiec tak, jesli masz problem z ustawieniem ostrosci w takich warunkach... skozystaj z AF.
Zapal w pomieszczeniu swiatlo, ustaw w tryb single, lapiesz ostrosc, gasisz swiatlo i jedziesz juz na tym ustawieniu.
Druga sprawa, swieczka(swieczka to to czy atrapa z zarowka?), przepalenie, zle ustawiony balans bieli.
Masz program do focenia przy swietle swiec, trzeba kombinowac.
Wiem że świeca jest przepalona, ustawiałem ekspozycję na postaci i świeca wtedy wychodziła przepalona a jak ustawiłem na świecę i przekadrowałem to postać była w ciemności, tu chyba trzeba dopełniać lekkim błyskiem lampy (przy ustawieniu ekspozycji na świecę).
A może ktoś ma inny pomysł jak wydobyć z ciemności postać tak żeby światło (to była prawdziwa świeca chociaż wyszła jak żarówa) przed nią nie było przepalone??
Programów nie używam bo nie lubię jak aparat coś za mnie ustawia :)
wszystko robię na Manualu
dzięki za podpowiedzi
Witam ,a słyszał kolega o wielopunktowym pomiarze ekspozycji? Świetna rzecz, ale jak to się włącza w E500 , to nie wiem, mam C5050Z i tam to bardzo proste, daje świetne wyniki. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
A może ktoś ma inny pomysł jak wydobyć z ciemności postać tak żeby światło (to była prawdziwa świeca chociaż wyszła jak żarówa) przed nią nie było przepalone??
Najprościej użyć dodatkowego oświetlenia :wink: Co będzie z dodatkową wielką korzyścią dla zdięcia, bo tym dodatkowym światełkiem "pomalujesz" ładnie fotografowaną osobe. Potraktuj świeczkę jako rekwizyt, a nie żródło oświetlenia.
Drugi sposób to wklejenie świeczki w PSzopie :wink: Dwie zalety:
1. nie ma problemu z WB czyli balansem bieli
2. nie podpalisz świeczką studia czy też modelki :wink:
Witam ,a słyszał kolega o wielopunktowym pomiarze ekspozycji? Świetna rzecz, ale jak to się włącza w E500 , to nie wiem, mam C5050Z i tam to bardzo proste, daje świetne wyniki. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Jest identycznie jak w e-300, przycisk na obudowie, sa dostepne 3 tryby.
Punktowy, centralny sredni wazony oraz elektroniczy pomiar esp.
wg mnie jakies delikatne siwatlo dopelniajace dalo by zadowalajace rezultaty.
Przepalona świeczka odciąga uwagę od modelki, ktora i tak jest niewidoczna na tym zdjęciu.
czekm na lepsze zdjęcia z e 500 :)
Pozdrawiam
Marta
Dzięki za wszystkie podpowiedzi.
A swoją drogą teraz dopiero widzę po wykadrowaniu że świeczka przeszkadzała :) ale światło z niej na twarzy modelki mnie osobiście się podoba.
Wreszcie wyszedłem dzisiaj do lasku z pieskiem i porobiłem kilka fotek, jak coś wybiorę to podrzucę w nowym poście
pozdrawiam
Rafał Czarny
11.02.06, 01:36
Ja na Twoim miejscu odradziłbym modelce czytanie przy świeczce. Bo wzrok się psuje. Dlatego pomijając problemy techniczne na tym zdjęciu, to mnie ono rozśmieszyło swoją sztucznością. Przy świeczce, to można zjeść kolację (najlepiej romantyczną), a potem można próbować zbałamucić pannę. Panie, ale kto czyta przy świeczce?
Kupiłem Olympusa i nie stać mnie już na na prąd :D
pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.