PDA

Zobacz pełną wersję : zima by raforg



rafrog
21.01.06, 23:20
Fotka z dziś.
Jak zwykle prosze o komentarze. :)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/P1204760%20copy_filtered.jpg)

OKO
21.01.06, 23:55
calkiem przyjemne zimowe foto, lewa strona przytlacza prawa, przez co proporcje kompozycji wydaja sie byc lekko zaburzone, ale moze to dobrze.. :]

Smerf Maruda
22.01.06, 00:17
Fotka z dziś.
Jak zwykle prosze o komentarze. :)

Czy tematek tego zdjęcia jest:
* droga
* niebo
* drzewa
* czy skośna perspektywa,
bo nie wiem. :-)

rafrog
22.01.06, 00:29
tematem jest to widać na zdjęciu. to chyba proste?

Smerf Maruda
22.01.06, 00:38
tematem jest to widać na zdjęciu. to chyba proste?

Jak widać - nie za bardzo.

Może po prostu nie rozumiem wizji autora :-)

excel
22.01.06, 00:39
abc

Smerf Maruda
22.01.06, 00:43
pomoge Tobie w zgadywance, co jest tematem zdjecia "Zima by rafrog":

* droga
* niebo
* drzewa
* skośna perspektywa


Wszystko naraz? Jak dla mnie za dużo :-)

excel
22.01.06, 00:55
abc

rafrog
22.01.06, 01:34
lgrabun specyficznie rozumie pojęcie tematu zdjęcia. Jako przykład podać można jego serię zdjęć zatytułowanych "Las Kabacki pod Warszawą".

Seria zdjęć w których nie ma lasu ....

rafrog
22.01.06, 01:38
excel:

juz 4 razy wracałem do tematu "Vive le vin 2005". bardzo ładne fotki.
normalnie stary... respect

excel
22.01.06, 01:48
abc

rafrog
22.01.06, 01:51
mam nadzieję że pociągniesz "winną" serię bo naprawde bardzo ciekawie się rozpoczęła

pzdr.

blady
22.01.06, 02:26
Wracajac do zimy na zdjeciu, to mi bardzo podoba sie, taka walaca sie sciana lasu na droge. Jak wpadajaca burta Tytanica na bryłę zimy. Ciekawe podejscie do perspektywy.

Smerf Maruda
22.01.06, 11:28
Zastanawiam sie jak nudnie w tej sytuacji wygladaloby np. wylacznie niebo, wylacznie droga, itd. Nie uwazasz, ze te wszystkie elementy stanowia calosc, co z kolei stanowi mo tematyce zdjecia?

Nie wiem, jak by wyglądało, ale w obecnej formie w ogóle do mnie nie przemawia, ot, zwykły widoczek, jakich tysiące się robi co dzień. Nic nadzwyczajnego, ale i nic tragicznego. Jeśli tak miało być - to ok.