Zobacz pełną wersję : dziwięk lustra w E-500
Zastanawiam się czy ktoś próbował wyciszyć aparat typu lustrzanka przez dodanie gumek na lustro albo na miejsce gdzie opada lustro, żeby tak bardzo nie kłapało? Próbowałem coś znaleźć w sieci ale jakaś nędza panuje w tym temacie albo ja nie umiem szukać.
W e-500 nie jest idealnie pod tym względem i zastanawiam się czy nie możnaby jakoś ulepszyć maszyny... 8)
Jakby ktoś miał doświadczenie w temacie to chętnie poczytam....
narka!
Ech , a dla mnie to jakoś za cicho chlapie wolę prawdziwe lustro w moim poczciwym zenicie.
Ech , a dla mnie to jakoś za cicho chlapie wolę prawdziwe lustro w moim poczciwym zenicie.
Ten aparat jest zdecydowanie za lekki do takiego chlapania - jakby E500 walił z taką siłą, to po serii kilkunastu ciągłych zdjęć jeszcze by Ci się ręcę trzęsły :lol:
A tak na poważnie, to dla mnie jest nawet ciut za głośno - jakby było o pół tonu niżej, to bym się wcale nie smucił ;-)
Mój E-300 strzela jak TTetka Gustlika i bardzo to lubię. Miód dla uszu. A ZENIT audiofilskie brzmienie. Normalnie rozkosz.
No zastanawiać się nad dzwiękiem lustra ociera o audiofilizm. Jak będziemy porównywać który dslr lepszy do kina domowego to będzie już snobizm. :D
Życie składa się ze szczegółow. he he he
W sumie sprawa bez znaczenia , ale ja normalnie napiszę do Olympusa , żeby zrobili glośniej i poddali porządnemu tuningowi te brzmienie.
Ma być ciszej. Nie ważne czy stereo czy w Dolby Sourund ale ciszej... :lol:
W e-500 nie jest idealnie pod tym względem i zastanawiam się czy nie możnaby jakoś ulepszyć maszyny... 8)
Jakby ktoś miał doświadczenie w temacie to chętnie poczytam....
Rozbawilo mnie owe zapytanie .... swiadczy o zupelnej ignoracji
znajomosci konstrukcji pryzmatu ....
W systemie Olympusa OM byl zastosowany tzw. amortyzator lustra,
ktory tlumil dzwiek.
Teraz zas przy tzw."masowce" i obnizaniu kosztow, jest jak "slychac".
Zastosowanie "amatorskie" wyciszenia w postaci gumek tudziez innych
usprawnien, sprowadzi sie do przeklaman w ustawiebiu ostrosci, poniewaz
podlozenie "badziewia" zmieni kat polozenia lustra oraz odczyt wlasciwej
ostrosci ulegnie - o ten wlasnie dodatek zafalszowaniu !
Pytanie zaiste durne :lol: , jeżeli kolega fociłby przyrodę to jeszcze częściowo byłby usprawiedliwony, tak oj kiepsko z moją percepcją lub z uczestnikiem tego "szlachetnego" forum :lol: pozdrawiam
Lechu dziekuje za obszerne wyjaśnienie jak wpływa zmiana położenia lustra w stanie spoczynku - wiadomo, że tam nic nie należy majstrować.
Najwyraźniej jednak "ignorancją" wg. Twoich standardów wykazali się też inżynierowie z firmy Olympus, bo zamontowali zbyt małe gumki w E-500, które są umieszczone w miejscu gdzie lustro uderza przy podnoszeniu do góry - a przynajmniej to jedno miejsce skazane na uderzenia można usprawnić. No cuż, ale na ignorancję nie ma mocnych.
Nex, niedawno przeczytałem od kogoś, że nie ma durnych pytań, są tylko durne odpowiedzi i myślę, że powinniśmy się trzymać tej wersji wydarzeń.
pozdrowionka
Nex, niedawno przeczytałem od kogoś, że nie ma durnych pytań, są tylko durne odpowiedzi i myślę, że powinniśmy się trzymać tej wersji wydarzeń.
Nie traktuj tego co powiedziałem zbyt osobiście, nie miałem zamiaru nikogo obrażać :P , wytłumienie lustra skojarzyło mi się z operacją typu
rozbebesznie aparatu w celu sprawdzenia co ma w środku itp. Są rzeczy których nie należy poprawiać i robić i to jest zupełnie oczywiste :lol:
Pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.