Zobacz pełną wersję : Portret przy świeczce.
Witam.
Zrobiłem serię zdjęć i jak zwykle prosze o opinie i porady..
Na razie wybrałem jedno.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/PC100038.JPG)
jak na tego olka, to fajnie wyszlo ;)
Jeszcze jedno..Może lepsze?..
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/PC100031.JPG)
Technicznie lepsze jest 2, ale w 1 ładniejsza kompozycja. Szkoda tylko że w 1 coś przekombinowałeś z kolorami.
Ale ogólnie fajne.
Dzięki.
Troszkę trudno o ostrość przy tak długich czasach,szczególnie z dzieckiem.Ale córunia była dzielna..Cyknąłem kilkadziesiąt fotek a z nich zostało kilka.
Pozdrawiam.
Tadeusz Jankowski
15.12.05, 21:14
Słowa uznania za odważne zabranie się za temat. Dziewczynka jest ustawiona na wprost źródła światła. Dzięki temu, że jest ujęta troszkę z boku w stosunku do kierunku oświetlenia, twarz jest ładnie wymodelowana, owal twarzy ma plastykę. Widać na twarzy cierpliwość pozowania, ale i pewne zamyślenie, co tworzy klimacik zdjęcia, także do tego się przyczynia ułożenie rąk. Ręce są łagodnie oświetlone, ramiona giną w mroku. Spojrzenie widza jest kierowane na twarz i ramiona – najważniejsze elementy kompozycji. Tło nie jest całkowicie ciemne, dzięki temu obraz ma pewną głębię. Fotki są moim zdaniem udane. Nawiasem mówiąc, to fotograf robi zdjęcie i nie ważne jest, czy kompaktem, czy E-1.
Sceny przy świetle jednej świecy, to wyzwanie i temat często podejmowany przez malarzy 17 wieku, naśladowców i kontynuatorów idei artystycznych Caravaggia, np. Jacques de Bellange (Pieta- scena zbiorowa przy jednej świecy), Gerard van Honthorst (Dzieciństwo Chrystusa – scena przy 1 świeczce), Joachim von Sandrart (Próżność – scena przy 1 świecy).
Pzdr, TJ
No-shadow Kick
16.12.05, 11:21
Zdjęcie 1-sze bardzo mi się podoba. Myślę, że bardzo dobrze oddana atmosfera zadumy...
Pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.