PDA

Zobacz pełną wersję : E1 wyborem fotoreporterow;)



tymin3
28.11.05, 00:28
Przeglądając sobie gazetkę (VIVA nr 22/2005 str. 139) natknełem się na reklamę, na której to było trochę fotoreporterów, na pierwszy rzut oka spodziewałem się, że będą wyposażeni w Canony i Nikony...... (poniżej ta reklama)

http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/tymin3_1.jpg

no i niespodzianka....

http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/tymin3_2.jpg

(A)rturo
28.11.05, 00:56
Ciekawa ma oslone na LCD - nie widzialem takiej jeszcze

Draxan
28.11.05, 09:34
kazda nowa e-1 miala taka, to co mial oly do testow byl bez niej bo juz komus sie przydala albo zgubil

KaarooL
28.11.05, 13:14
no, nie dziwi mnie ten widok. najlepsza lampa w klasie, swego czasu chyba najlepszy korpus w klasie. sprzęt sprawdzony i przewidywalny w działaniu.

osłona to standard, bez tego trochę cienko. ale chłopak nie zakupił muszli ocznej a bez tego focenie z lampą robi się nerwowe i niewygodne...

tymin3
28.11.05, 14:50
Ciekawa ma oslone na LCD - nie widzialem takiej jeszcze

E1 kupilem miesiac temu i oslonę ma indentyczną jak na zdjeciu MC-1

marwit
28.11.05, 15:38
Czy istenieje rowniez taka oslona do E-300? troche szukalem ale jakos ani widu ani slychu :(

jps
28.11.05, 16:41
Ja widzialem fotoreportera z E-1 na meczu MU :P

gregvip
28.11.05, 18:54
marwit znalazłem coś takiego http://foto-raj.pl/index.php?op=sklep&grupa=Pozostale+akcesoria&podgrupa=Os%B3ona+na+LCD&id=oslonalcdolympuse300&sortowanie=cena#tutaj

marwit
28.11.05, 23:36
Dzieki za linka.

To jest dobre "Po zamknięciu osłony nie widać wyświetlacza LCD i aparat mniej rzuca się w oczy amatorom cudzej własności"

95 zł to chyba przesada :(

blady
28.11.05, 23:57
a jak się naklei kawałek foli od koszulki na dokumenty to nie będzie działać? (są takie grubsze i sztywniejsze - mam zamiar cuś takiego wykonać), a żeby się nie rzucać w oczy to można całkiem wyłączyć monitor, worek na aparat itp. :wink:

Hal
29.11.05, 16:10
To prawdopodobnie nie jest zdjęcie prawdziwych fotoreporterów w akcji :wink:
Widać żę to wszystko ustawione jest :?
Z resztą do kogo oni wymachują tymi aparatami i mikrofonami :lol:

jvad
14.12.05, 02:16
To prawdopodobnie nie jest zdjęcie prawdziwych fotoreporterów w akcji
Widać żę to wszystko ustawione jest
Z resztą do kogo oni wymachują tymi aparatami i mikrofonami

Zgadzam się :)
Miałem okazję przez jakiś czas parać się fotoreporterką. E1 to dobry aparat, najlepszy moim zdaniem w swojej kategorii cenowej ale profesjonalnym Canonom i Nikonom nie dorównuje, być może jest już zbyt stary by z nimi konkurować. Jest w porównaniu z nimi zbyt wolny i to zarówno jeśli chodzi o ilość klatek na sek (najmniejszy problem), szybkość zapisu zdjęć z bufora na kartę (zapewniam, że to bardzo frustrujące kiedy wywalczasz sobie pozycję do strzału i po zrobieniu kilku, a jeśli masz zapchany bufor 1 zdjęcia musisz tracić cenne sekundy na czekanie zanim zdjęcie zostanie zapisane i będziesz mógł zrobić kolejne zdjęcie a w koło wciąż słyszysz trzask migawek innych aparatów), jak i szybkość autofokusa (wolniejszy niż w Canonach i Nikonach), brak stabilizacji obrazu i wyższy poziom szumów, uniemożliwiające fotografowanie w zacienionych miejscach gdzie nie można używać lampy błyskowej. E1 to nie jest, moim zdaniem dobry korpus dla profesjonalnego fotoreportera. W tej dziedzinie, póki co niepodzielnie dominiują cyfrowe Canony.

tymin3
14.12.05, 11:31
To prawdopodobnie nie jest zdjęcie prawdziwych fotoreporterów w akcji
Widać żę to wszystko ustawione jest
Z resztą do kogo oni wymachują tymi aparatami i mikrofonami

Zgadzam się :)
Miałem okazję przez jakiś czas parać się fotoreporterką. E1 to dobry aparat, najlepszy moim zdaniem w swojej kategorii cenowej ale profesjonalnym Canonom i Nikonom nie dorównuje, być może jest już zbyt stary by z nimi konkurować. Jest w porównaniu z nimi zbyt wolny i to zarówno jeśli chodzi o ilość klatek na sek (najmniejszy problem), szybkość zapisu zdjęć z bufora na kartę (zapewniam, że to bardzo frustrujące kiedy wywalczasz sobie pozycję do strzału i po zrobieniu kilku, a jeśli masz zapchany bufor 1 zdjęcia musisz tracić cenne sekundy na czekanie zanim zdjęcie zostanie zapisane i będziesz mógł zrobić kolejne zdjęcie a w koło wciąż słyszysz trzask migawek innych aparatów), jak i szybkość autofokusa (wolniejszy niż w Canonach i Nikonach), brak stabilizacji obrazu i wyższy poziom szumów, uniemożliwiające fotografowanie w zacienionych miejscach gdzie nie można używać lampy błyskowej. E1 to nie jest, moim zdaniem dobry korpus dla profesjonalnego fotoreportera. W tej dziedzinie, póki co niepodzielnie dominiują cyfrowe Canony.

Ale ma jedną zaletę wzgledem standartowych nikonow i canonow, ma "wodoszczelnosc" (dokladnie bryzgoszczelnosc) gdy zaczyna padac deszcz wszyscy pozostali chowają aparaty pod kurtki (mialem taki przypadek) i wtedy to oni tracą zdjecia..

KaarooL
14.12.05, 12:12
spójrzmy prawdzie w oczy, E-1 jest zayebisty pod względem budowy, tempa pracy, ergonomii i uszczelnień, ale jakość obrazu pod względem zaszumienia odstaje na minus. przy sztucznym świetle najwyższe użyteczne ISO to 800 a i tak w cieniach robi się już sieczka.

jakby zrobili coś z tymi szumami w kolejnym modelu byłaby od razu inna bajka, ale chyba nie mają wyboru - albo nad tym popracują albo stracą wyższy segment rynku całkowicie zamiast go zdobywać.

powypuszczali tyle jasnych i uszczelnionych obiektywów a poza E-1 nie ma do czego ich podpiąć tak żeby korpus nie odstawał poziomem od lufy. idąc dalej, to zdjęcia robione na długich ogniskowych niejednokrotnie wymagają użycia wyższego ISO - 800 jest w miarę, ale co dalej? mało zabawne jest chyba odszumiania takich fotek w ilościach hurtowych.

niby są E-300 i E-500, ale absolutnie nie podjąłbym się ostrzenia ręcznego w ich mini-wizjerach przy otwartej przysłonie.

Joki
14.12.05, 13:25
Jeśli chodzi o ostanie zdanie...
Wczoraj po raz pierwszy podpiąłem ED14-54 do E-300. Doznałem olśnienia. Ostrzy się bezproblemowo. Nie gorzej niż u konkurencji (mam odniesienie do D70s). Czy lepiej to już kwestia sporna. Dla mnie lepiej.
Za to z 14-45 rzeczywiście ostrzenie ręczne było utrudnione.

robin102
14.12.05, 18:23
W segmencie profesjonalnym olympus nie ma szans choćby nie wiem jaki dobry aparat zrobili. Zaszłości marketingowe. Chyba zadowalają sie kawałkiem tortu rynkowego którym są konstrukcje amatorskie Tu chyba olki królują nad konkurencją i co ciekawe mają najwierniejszą klientele. Odsetek klientów którzy deklaruja, że jak kupią nastepny aparat to marki olympus jest znacznie większa niż u canona i nikona . Zastanawiające , prawda ???

jvad
15.12.05, 00:24
Ale ma jedną zaletę wzgledem standartowych nikonow i canonow, ma "wodoszczelnosc" (dokladnie bryzgoszczelnosc) gdy zaczyna padac deszcz wszyscy pozostali chowają aparaty pod kurtki (mialem taki przypadek) i wtedy to oni tracą zdjecia..
tymin3 ja pisałem o profesjonalnej fotoreporterce i profesjonalnym sprzęcie. Profesjonalny sprzęt Canona i Nikona jest równie dobrze zabezpieczony jak Olympus (zarówno korpusy jak i obiektywy). Żeby nie było wątpliwości, nie porównuję E1 z porównywalnymi cenowo amatorskimi/półprofesjonalnymi konstrukcjami konkurencji. Bo te moim zdaniem E1 bije na głowę i dlatego go kupiłem. Jeszcze raz podkreślam uważam ten aparat za najlepszy wybór w tym przedziale cenowym. Chodziło mi o profesjonalny segment rynku. Najpopularniejszą w tej chwili fotoreporterską lustrzanką cyfrową jest Canon 1D Mark II i z tym korpusem E1 musiałby móc rywalizować żeby mógł zainteresować profesjonalnych fotoreporterów.


powypuszczali tyle jasnych i uszczelnionych obiektywów a poza E-1 nie ma do czego ich podpiąć tak żeby korpus nie odstawał poziomem od lufy. idąc dalej, to zdjęcia robione na długich ogniskowych niejednokrotnie wymagają użycia wyższego ISO - 800 jest w miarę, ale co dalej? mało zabawne jest chyba odszumiania takich fotek w ilościach hurtowych.
Święta prawda. Chociaż z moich doświadczeń nawet ISO 400 nie zawsze jest użyteczne (uwagi odbiorców). A, że czas to pieniądz i redakcja żąda materiału natychmiast nie ma czasu na odszumianie, poprawki i retusze. Żeby móc konkurować zdjęcie z aparatu musi być perfekcyjne.

Masz rację robin102. Tyle tylko, że wydaje mi się, że firma, która chce być poważnym graczem na rynku musi liczyć się w segmencie profesjonalnym. W innym przypadku zostanie zepchnięta na margines ponieważ nie będzie stwarzała swoim użytkownikom możliwości rozwoju. Np. jeśli za jakiś czas będziesz chciał rywalizować z najlepszymi będziesz musiał dysponować równie dobrym jak oni sprzętem. A jeśli Olympus ograniczy się do rynku amatorskiego i nie będzie miał konkurencyjnych w stosunku do innych systemów produktów profesjonalnych zostaniesz zmuszony do zmiany systemu. Zmiana systemu to poważny dodatkowy wydatek. Wielu więc zada sobie pytanie czy nie lepiej zacząć przygodę z systemem, który stwarza lepsze możliwośći rozwoju. To bezpieczniejsze.
[/b]

robin102
15.12.05, 13:38
Święte słowa Panie Jarku !!! Inni lepiej dbają żeby raz wybrany system był na całe życie .

Dziadek
16.12.05, 19:54
>a jeśli masz zapchany bufor 1 zdjęcia musisz tracić cenne sekundy na >czekanie zanim zdjęcie zostanie zapisane i będziesz mógł zrobić kolejne >zdjęcie


chyba nie miałeś E-1 w rękach, bo bufor w tym aparacie mieści 12 zdjęć, równiez w RAWie
denerwujące jest oczekiwanie na ukazanie się zdjęcia w podglądzie ale to dotarło do mnie dopiero gdy pobawiłem się 500 Lecha

jvad
17.12.05, 22:12
chyba nie miałeś E-1 w rękach, bo bufor w tym aparacie mieści 12 zdjęć, równiez w RAWie
denerwujące jest oczekiwanie na ukazanie się zdjęcia w podglądzie ale to dotarło do mnie dopiero gdy pobawiłem się 500 Lecha

Właściwie to nie wypuszczam go z ręki 8)
Co to jest 12 zdjęć. Wyobraź sobie np. fotoreportaż z meczu bokserskiego i szybko następujące po sobie akcje. Aby niczego nie uronić właściwie musisz niemal kręcić film a nie wyczekiwać i raz na jakiś czas pojedyńczo pstrykać. 12 ujęć to tylko 4 sekundy fotografowania e1 w rzadko kiedy komfortowych warunkach gwarantujących udane ujęcia. Pomijam, teraz że dla fotografowania akcji 3 kl/sek to zbyt mało. A potem musisz po kilka sekund czekać na każde kolejne ujęcie. A co jeśli musiałeś przez kilka godzin czekać na niepowtarzalną sesję i masz maksymalnie 30 sekund fotografowania (typowa sytuacja). Z czego połowę czasu stracisz na dopchanie się do obiektu. A wiele ujęć niewypali bo ktoś cię potrąci, obiekt odwróci głowę, zamknie oczy, ktoś ci wejdzie w kadr itd.
Reasumując zmierzam do tego, że profesjonalny aparat reporterski powinien być zawsze gotowy do strzału. Mogę zakceptować spadek liczby wykonywanych klatek na sekundę ale nie ma prawa zmuszać mnie do kilkusekundowej bezczynności.
Moje twierdzenia w tym wątku dotyczą tego, że E1 nie pozwala swojemu użytkownikowi w równoprawny sposób konkurować z posiadaczami dominujących obecnie na rynku profesjonalnych lustrzanek fotoreporterskich. Poruszyłeś problem szybkości więc dla porównania E1 (tryb SHQ) pozwala na zrobienie 12 klatek z prędkością 3 kl/s na każde następne pojedyńcze ujęcie musisz czekać prawie 3sek. Tymczasem dominujący na rynku Canon 1D Mark II przy ustawionej podobnej do e1 jakości i rozdzielczości pozwala zrobić 70 zdjęć z szybkością 8,33 kl/s a po zapchaniu bufora prędkość spada jedynie do 2 kl/s i nie ma żadnego okresu oczekiwania na aparat.
Wiem, że te aparaty różnią się ceną ale to właśnie takim konkurentom musi dorównać Ex aby mieć szansę na stanie się wyborem profesjonalistów ich po prostu nie stać na oszczędność kosztem funkcjonalności sprzętu. I o tym jest przecież ten wątek.

Dziadek
18.12.05, 09:05
jvad :)
Dzięki za to obszerne przedstawienie problemu.
O takim zastosowaniu Olka nie pomyslałem, bo chyba do tego rodzaju reporterki E-1 jednak nie jest przystosowany. Jak słusznie zauważyłeś nie jest to też ta grupa cenowa /nawet przed tym kolosalnym spadkiem ceny/.
Przy okazji zajrzałem na Twoją stronę i muszę przyznać, że jestem zachwycony Twoimi zdjęciami. Szczególnie podziwiam Twoją umiejętność selekcji /to jedna z najtrudniejszych sztuk/. Chciałoby się widzieć więcej a to znacznie przyjemniej niż być zanudzanym powtarzającymi się ujęciami. :)
Serdecznie pozdrawiam

blady
18.12.05, 13:48
Patrząc na uciekającą sarnę jvad'a to chyba w pojedynczej klatce e-1 nie jest taki znowu wolny... :wink:
Ciekawy jestem czy następca e-1 zdegraduje e-1 do roli aparatu amatorskiego. Tak właśnie się stało z Nikonem d70 i d200, chociaż ja nigdy nie oceniałem d70 jak aparat do zadań profesjonalnych.

Hal
18.12.05, 15:02
Zgadzam się z tym co napisał jvad :)
Olympus(oddział PRO) zawsze był firmą niszową chodził i chodzi własnymi ścieżkami :D .E1nka nie jest moim zdaniem dobrym wyborem dla reporterów a z tego co pisze jvad jest wręcz złym wyborem :?
Ten aparat został zaprojektowany do innych zadań gdzie nie jest wymagana szybkostrzelność np do portretu :D gdzie spisuje się doskonale :)

KaarooL
19.12.05, 11:36
miałem okazję popstrykać ostatnio trochę boksu i muszę przyznać że E-1 pozytywnie mnie zaskoczył. dobrze naświetlone fotki ISO800 są w pełni użyteczne (widownia lekko tonie w szumie, ale pierwszy plan jest OK).

można się pokusić o strzelanie takich wydarzeń E-1, ale tylko i wyłącznie wtedy jeśli arena jest naprawdę jasno oświetlona i strzelamy z FL-50 albo bez błysku.

FL-36 świetnie dopala ale skutecznie spowalnia aparat pod względem szybkostrzelności (3-4 słabsze błyski i czekamy...) - podejrzewam że FL-50 załatwiłaby sprawę z racji większej mocy którą można podzielić na większą ilość błysków dopełniających.

uważam też że bufor 12 klatek w sumie styka po nabraniu jako takiej wprawy, męczyć mogą raczej te 3 fps, bo to szybki sport i trafienie w moment jest trudne, średnio co 15 fotka nadaje się do czegokolwiek.

właśnie na meczu widziałem reportera z 1Ds - nie miałem pojęcia że to takie wielkie bydle... gościa praktycznie zza tej machiny nie widać...


podsumowując: jeśli w następcy E-1 zasadzą jakieś 8 MPIX z ISO 1600 takim jak obecne ISO 800, zrobią coś z prędkością zapisu na kartę i podniosą z 3 do przynajmniej 5 fps prędkość łapania serii, powiększając jednocześnie buforek do 20-30 klatek, to będzie na co czekać. jeśli nie, to będzie niedobrze...

Hal: E-1 jest szybkostrzelny, ale mierzmy go realiami roku 2003 - wprowadzono go na rynek za późno, od jego wypuszczenia konkurencja wprowadziła łącznie kilka nowych modeli (1D mkII, 1Ds mkII, 5D, D2X, D200 itp)., OLYMPUS dalej milczy. mam nadzieję że jak "pierdnie" to z grubej rury, bo inaczej nie widzę zastosowania dla tych wszystkich nowych luf z F:2


pytanko do posiadaczy: ile sekund ładuje się FL-50 po wypruciu całej mocy?

dorian
21.12.05, 19:47
Należy pamiętać że reporterka to nie tylko ekstremalnie szybkie akcje, w większości sytuacji 3 kl na sekunde wystarczą tak jak wystarczały w reportarzu analogiem. Jednak do zadań sportowych np. narciarstwo, sporty motorowe może być mało. Właśnie może i nie może bo wiele zależy równierz od umiejętności fotografa. Zgadzam się że bufor powinien mieścić więcej. Olympus musi w następcy E1 zwiększyć uzyteczne iso, szybkostrzelność przynajmniej do 5 kl jakie ma d200 Nikona i bardzo pojemny bufor. Z drugiej strony jak zauwarzył starszy datą kolega który zajmował się reporterką to gdzie jest granica ilości klatek , czy przypadkiem za 3-4 lata aparaty super pro nie będą kręcić filmów dochodząc do 30-40kl\s i czy to będzie fotografia. Jeśli tak to każdy będzie mógł uchwycić wyjątkowy kadr na którego czekanie wywołuje tyle emocji. Jvad zrobił przecierz te wspaniałe foty dysponując 3 kl\s a fotografia przyrodnicza też jest swoistym reportarzem, więc można.

eljoth
15.01.06, 18:23
Czytam Wasze różne wywody na temat przydatności E-1 w pracy fotoreportera i przyznam, że coraz bardziej mnie śmieszą.
Jestem fotoreporterem pewnego warszawskiego dziennika, a także współpracuje z jedną z agencji fotograficznych. Moim narzędziem pracy jest własnie E-1 i jak narazie nie narzekam, a fotografowałem najróżniesze tematy. Owszem zdaję sobie sprawę w dużej różnicy pomiędzy topowymi modelami Canona, a naszymi Olympusami. Jednak jest takie stare powiedzenie: złej baletnicy... :lol:

Pozdrawiam wszystkich! :D

robin102
15.01.06, 20:17
Wprawna ręka , zmyslowe oko i świadomy rzeczy umysł z drugiej strony obiektywu nawet Pentagramem zrobi ciekawe zdjecie.

jchv
23.01.06, 07:29
Tak tak jvad, ale za to jaki cichy a nie jak D20. A w moim przypadku to wielka zaleta no i cona jego jest piękna :lol: :P