PDA

Zobacz pełną wersję : czyszczenie lustrzanki



Jeronimo
9.11.05, 21:00
W jaki sposob czyscicie swoj sprzet? Chodzi mi o gruntowne czyszczenie obiektywow, a takze korpusu. Jakimi srodkami oraz w jakiej kolejnosci jakie czynnosci...

Napiszcie tutaj dokładnie jak to robicie i jaki aparat – przyda się taki watek w którym będzie szczegółowo ta sprawa wyjasniona.

Jeronimo
9.11.05, 21:01
Gdzies slyszalem/czytalem ze np. korpus aparatu jak zostanie zachlapany slona morska woda to trzeba go wyczyscic woda z mydlem – lekko przecierajac sciereczka ktora nie klaczy.
Przed czyszczeniem obiektywow dmuchamy ‘gruszka’ wydmuchujac paprochy, a nastepnie przechodzimy do wlasciwego szczycenia. No i znowu slyszałem ze jedni uzywaja ircho-podobnych tkanin lub specjalnych papierkow (ktore czesto sprzedawane sa tez ze specjalnymi plynami).
A co do czyszczenia matryc to nigdy nie wnikalem w szczegoly, bo wymyslilem sobie ze w moim E300 filtr ultradzwiekowy zrobi porzadek za mnie.

Jeszcze nigdy nie robilem gruntownego czyszczenia... chce wszystko zrobic porzadnie zeby nic nie porysac.... jak to u was wyglada?

NimnuL
9.11.05, 22:04
Hmmmm
Obiektyw: gruszka do lewatywy -> pędzelek -> płyn do czyszczenia optyki Hama + sciereczka do optyki

Korpus: zwykla sciereczka z mikrofibry
A wewnatrz korpusu robie zamieszanie gruszka.

robin102
9.11.05, 22:38
Dośc często czyszcze body bo kurdę łapki mi się pocą , a to wiadomo kwasy więc nawet na pancerne obudowy olympusów też mają wpływ.Po prostu szybciej by się starzał. Miałem już klilka aparatów i rzeczywiście tak jest. Jak się łapki pocą to trzeba delikatną flanelowa szmateczką lekko namoczoną w roztworze wodnym ludwika lub mydełka. Optykę tylko pędzelkiem, bo dbam aby tam nikt paluchów nie sadził. Ewentualnie gruszką do lewatywy. Mimo że mój aparat ma filtr czyszczacy to zdarzało mi się poprawiać czyszczenie matrycy gruszką i w ogóle przedmuchać w środku puszkę. Najwiekszy problem jest z dwoma filterkami hoya. Licho wie czym je czyscić. Chuchanie i mieciutka szmatka nawet do optyki pozostawia jakieś smugi . Też czysciłem roztworem wodnym ludwika i smug nie ma . Choć nie wiem czy jakiejś cudownej warstwki nie zmyłem . He he he. A jak by mi się czołowa soczewka poprudziła to siadać i płakać bo nie wiem czym by ją należało wyglansować.

Baltazar
10.11.05, 09:27
Co do czyszczenia body: "zgrubnie" w terenie z kurzu (często fotografuję na rajdach samochodowych) omiatam przy pomocy miękkiego pędzla do golenia :-) - patent podpatrzony u kolegi. W domu - ściereczka z mikrofibry.
Bardzo dbam o to, żeby nie upaprać/zakurzyć tylnej soczewki.
Nigdy natomiast nie czyszczę przedniej soczewki z kurzu - jedynie przedmuchuję gruchą. Ci którzy namiętnie stosują jakieś płyny, ściereczki, itp. - kiedyś sobie warstwę MC "wyglansujecie". Kurz na przedniej soczewce jest całkowicie niedostrzegalny na zdjęciach. Kto nie wierzy - proszę sobie na środku przedniej soczewki przykleić karteczkę "stick-on" tak 0,5x0,5 cm i pstryknąć fotkę. Oczywiście jeśli ktoś wsadzi palucha w szkło, to czyszczę, ale staram się unikać takich sytuacji.

nurek
10.11.05, 19:07
W jaki sposob czyscicie swoj sprzet? Chodzi mi o gruntowne czyszczenie obiektywow, a takze korpusu. Jakimi srodkami oraz w jakiej kolejnosci jakie czynnosci...

Napiszcie tutaj dokładnie jak to robicie i jaki aparat – przyda się taki watek w którym będzie szczegółowo ta sprawa wyjasniona.

Jeronimo, dobrze że poruszyłeś ten ważny temat.
Sam się nad tym zastanawiałem i cały czas zastanawiam.
E1 mam nie tak długo więc gruntownego czyszczenia jeszcze nie robiłem ale napewno kiedyś trzeba będzie.
Jak narazie żaden śmieć do środka się nie dostal ale jeśli to co wtedy ??
Kupując aparat pani w sklepie "przedmuchala" body i szkła powietrzem w spraju. Szczerze mówiąc ładnie, szybko i dokładnie. Po pewnym czasie chciałem kupić sobie coś takiego. Moje w butlach do nurkowania się nie nadaje, jest nie poręczne i sprężone do 220atm :-)
Poszedłem więc do marketu, znalazłem powietrze (nie dedykowane do foto o ile takie jest), dmuchnąłem na rękę i co ..... ? Okazało się że skutecznie mnie "opluło". Jak bym zrobił test na objektywie to chyba bym kogoś zabił.
Ktoś może powiedzieć że jak sie gaz rozpręża to może się skarplać itp. ale nie do tego stopnia.
Tak wię gaz w puszcze narazie sobie odopuściłem a próbowałem kilka egzemplarzy.
Może ktoś ma jakieś doświadczenia z takim powietrzem?
Chętnie posłucham opini. Podobno jest HAMA specjalne do aparatów. Ciekawe jak działa?

Z tego co widzę największym powodzeniem cieszy się stara poczciwa grucha którą chyba trzeba będzie zakupić. Sprawdzony temat.


Pozdrawiam
Nurek

MichelCat
10.11.05, 21:34
body - to różnie, olka szmatkami, ściereczkami z mikrofibry, obiektyw specjalne takie tam sciereczki do optyki, ale w kazdym wypadku mam ochronę na przednie szklo w postaci filtra UV, więc główne szkło tylko sporadycznie cudem dostaje pyłki, które usuwam gruszką
Obiektywy - gruszka, te takie szmatencje do optyki, np obiektyw KITowy od Canona traktuję ścierką z mikrofibry

Matrycę od aparatu wyłącznie gruszką i zawsze jest extreme clear ;) bo nawet najmniejszy pyłek przy przysłonie 22-32 daje już czarną kropkę

Grzes55
10.11.05, 22:06
Pyłki z obiektywu, a własciwie z filtra UV usuwam pedzelkiem. Lecz wiekszym problemem sa tłuste plamy np od palców. Do okularów kupiłem kiedyś ściereczkę z mikrofibry i jakis płyn i tym przecieram jak zajdzie konieczność.
Ukałd samoczyszczenia matrycy nie zawsze jest do końca skuteczny . Po wakacjach miałem plamki na zdjęciach nieba. Wrzuciłem aparat pod mikroskop a tam na matrycy jest całem mnostwo pyłków i dwa znacznie większe które były widoczne na zdjęciach. Dmuchnięcie gruchą usunęło te wieksze kurze a ta małe tam zostały. Ale nie widac ich na zdjeciach.
Dmuchanie w środku zaskutkowało pyłkiem na matówce , ale to nie problem.

Nowe gruchy mogą być wysmarowane talkiem , trzeba uważać, a sprężone powietrze z pojemnika jest z ze stanu płynnego (a nie sprężone jak w butlach do nurkowania) więc nie ma gwarancji że będzie suche na wylocie szczególnie jak sie pojemnika pionowo nie trzyma.

lepmity
10.11.05, 22:07
Wewnątrz matrycę tylko gruchą dmuchać, a jeśli już trzeba to są takie bardzo miękkie pędzelki. Natomiast całą optykę - szkło - to zapamiętajcie że niema lepszej rzeczy jak stare podarte żony pończochy czy rajstopy. Używam tego do wszystkiego (telewizory - monitory) Ten narzędź nie zostawi najmniejszego pyłku...

robin102
11.11.05, 10:14
Ze spreżonym powietrzem trzeba bardzo uważac bo w procesie technologicznym przy wytłaczaniu butli na prasach czesto wewnątrz takiej butli moga być odrobinki oleju lub jakieś mikroskopijne wióry metalowe, ewentualnie kropelki wody lub innego chłodziwa technologicznego. No i dopiero można sobie matryce zapaćkać

Jeronimo
11.11.05, 12:21
Do C4000 (do czyszczenia fitra UV) uzywalem specjalnych papierkow do czyszczenia zamiast jakis tam sciereczek. Mam tego troche i kosztowalo mnie to ok. 20zl.

Czy ktos do czyszczenia lustrzanki uzywa "papierka" Optic-Papier 5915 fur Glas firmy Hama ?

Ja mam caly zestawik
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2005/11/B00005YVIC03MZZZZZZZ-1.jpg
źródło (http://images-eu.amazon.com/images/P/B00005YVIC.03.MZZZZZZZ.jpg) przy czyszczeniu filtra to sie wielce nie zastanawialem ale jak mam czyscic drogi obiektyw to juz meczy mnie to czy takie tanie rozwiazanie jest dobre...

NimnuL
12.11.05, 16:21
Czy ktos do czyszczenia lustrzanki uzywa "papierka" Optic-Papier 5915 fur Glas firmy Hama ?



Mam to.
Gruszka jest do kitu - slabo dmucha, pedzelek lipny - jesli do optyki - to odpada. Do przetarcia korpusu sie nada.
Płyn jest moim zdaniem bardzo przyzwoity, praawdzil sie w wielu sytuacjach.
Bibulki sa bardzo dobre. Delikatne i dobrze scieraja brud.

Jeronimo
16.11.05, 19:03
no papierki sa spox... ale z tym pedzelkiem mnie zaskoczyles :( Jaki jest dobry pedzelek? bo ten ma wlosie jakies takie plastikowe. Czy musze kupowac drogi specjalny pedzelek czy wystarczy taki zwykly do malowania :oops:

nurek
16.11.05, 22:21
no papierki sa spox... ale z tym pedzelkiem mnie zaskoczyles :( Jaki jest dobry pedzelek? bo ten ma wlosie jakies takie plastikowe. Czy musze kupowac drogi specjalny pedzelek czy wystarczy taki zwykly do malowania :oops:

No to Jeronimo posłuchaj tego....

Wczoraj tak sobie pomyślałem że nadszedła czas kupić coś do czyszczenia :-) Więc pojechałem z żoną do MM bo tam mają pełno takich pędzelków i mini gruszek HAMA. Średnio za 25-30 z nawet 50zł.
Po krótkich oględzinach tych smiesznych urządzeń doszliśmy do wniosku że tym się i tak nic nie wydmucha, pędzelek jest do kitu i ogólnie całość to lipa (delikatnie mówiąc).
Postanowiliśmy pojechać do APTEKI żeby obadać takie zwykłe gruchy do...... do lewatywy :D Ku naszemu ździwieniu okazało się że gruszek mają od wyboru do koloru !!! Poprostu szok :shock: . Profesjonalny temat, guma nie talkowana więc nie dmucha syfem, z końcówką gumową lub plastykową. Wybraliśmy największy rozmiar bo przy stosunkową nie dużym ścisku i wygięciu końcówki miała najlepszy wydech :-0
A to wszystko za 9 PLN BRUTTO :shock:
Krok następny to pędzel. Poszliśmy więc do najzwyklejszej drogerii a tam wybór taki, że nie wiadomo co kupić. Pędzle, pędzelki, długie i cieńkie, grube i chude. Kolejne miłe zaskoczenie. W końcu wybraliśmy super pędzel z chowaną końcówką, nie gubiący swego delikatnego włosia i to tylko za 12 PLN BRUTTO :shock:

Tak wię moja torba wzbogaciła się o profesjonalny zestaw czyszczący i to za nie całe 25zł !!
Tak naprawdę działa jak by kosztowało ze 100.


Naprawdę fajny temat.
Gorąco wszytkim polecam i pozdrawam.


Nuras

Grzes55
16.11.05, 22:32
Ja juz trzymam sie z daleka od zestawów do czyszczenia Hama. Kiedyś kupiłem sobie jakiś. Pedzelek połaczony z gruszka niewygodny, sama gruszka nie jest w stanie zdmuchnąc nic, a złączona ściereczka o wygladzie kocyka porysowała mi polara. (Dobrze że nie probowałem czyscić obiektywu).

Jeronimo
16.11.05, 22:36
no ja z zestawu to tylko uzywam papierkow i plynu! o gruszcze to nawet nie ma co dyskutowac bo jest do bani bez dwoch zdan. Gruche mam malutka taka do wyciagania gili bobaska :P Teraz po przeczytaniu tego posta kupie duza do lewatywy

nurek
16.11.05, 22:41
Teraz po przeczytaniu tego posta kupie duza do lewatywy

Mam nadzieje że będziesz zadowolony.A jak nie to stracisz tylko kilka złotych.
Daj znać jak już dokonasz tego poważnego zakupu i czy inwestycja się opłaciła :D



pozdr
Tomek

Draxan
17.11.05, 09:57
no ja z zestawu to tylko uzywam papierkow i plynu! o gruszcze to nawet nie ma co dyskutowac bo jest do bani bez dwoch zdan. Gruche mam malutka taka do wyciagania gili bobaska :P Teraz po przeczytaniu tego posta kupie duza do lewatywy

ja tez kupilem ta do gili dla bobasa, i jakos nie bardzo spelniala swoje zadanie pojde kupic taka masakryczna :D

(A)rturo
20.11.05, 00:55
A propo czyszczenia
Dzis w kerfurze kupilem sobie taki zestawik:


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/zestaw_2.jpg)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/zestaw.jpg)

Cale 10zl
Statyw jakiegos kompakta utrzyma ale z e-500 ma problemy :)

robin102
20.11.05, 12:06
ADMINIE !!! po co dajesz im zarabiać ???
Za 7 zł w apatece kupiłem taką gruchę ,że można by koła w tym Twoim AUDIKU napompować . he he he

konukera
26.07.06, 19:08
Kiedys kupilem na allegro bialutka mikrofibre z logiem Rodenstocka. Pisze z logiem bo nie wiem czy oryginal.. ale chyba tak... sadzac po jakosci, cena w kazdym razie byla jakies 1/2 oryginalu w sklepie na zachodzie. Etui tez spoko
No i uzywam ten mikrofibry do czyszczenia przedniej soczewki (nie mam filtra). Chucham i przecieram i jest git.

Czasem trzeba tylko wyprac taka mikrofibre. Czasem jak nie mam pod reka a mam jakiegos palucha to uzywam koszulki albo czegos czystego... wiem ze masakra ale rys na przedniej soczewce nie widac na zdjeciach ;-). i wbrew pozorom nie zauwazam ich na moim obiektywie... oczywsce zawsze chucham.

Soczewki sa b. twarde - zdarzylo mi sie raz przywalic w kant stolu bezcieniowego (pleksi) w obiektyw, sama krawedzia w sama soczewke... bylo to w e-10 ale nic specjalnego sie nie stalo, praktycznie zero sladu (po polerce mikrofibra oczywiscie).

sliwka
8.08.06, 14:31
Witam.
Czym najlepiej jest czyścić obiektyw, wiadomo, że chodzi konkretnie o soczewke z przodu.
Próbowałem lekko miękka szmatką do czyszczenia lornetek, ale i tak delikatnie sie rysuje...
Wiem, że najlepiej zbyt często tego nie robic, ale mam widoczne ślady palców i dwie białe plamki(jakby wtopione w szkło)....Proszę o porady i pozdrawiam.

Jeronimo: za zgoda autora sliwka scalilem jego - nowy - post "Czyszczenie obiektywu" z tym postem.

fotomic
8.08.06, 14:33
Huh na koszulke i jazda.

sliwka
8.08.06, 14:37
:shock: nie chciałbym widzieć Twojego obiektywu :D
Nie da rady...właśnie tak próbowałem- najbardziej delkikatnie jak tylko można a i tak za szmatką powstała ryska.

fotomic
8.08.06, 15:08
:shock: nie chciałbym widzieć Twojego obiektywu :D
Nie da rady...właśnie tak próbowałem- najbardziej delkikatnie jak tylko można a i tak za szmatką powstała ryska. moje szkiełko mimo takiego czyszczenia(2 lata) jest czyste jak pupa niemowlęcia, zero rys :D.

NIe pomyliłeś może koszulki z papierem ściernym ?

Może jadłeś coś kościstego na obiad ?:D

:D

W razie czego: ściereczka do czyszczenia okularów i jazda :D oczywiście najpierw suszarką zdmuchnąć wszystko dokłądnie ze szkiełka.

KaarooL
8.08.06, 15:21
czysta mikrofibra i czysta woda, kranówa (kilka kropel).

chomsky
8.08.06, 16:22
Uzywam microfibry lepszej jakosci, ale miekka przepocona koszulka z bawelny tez bywala i zawsze na chuch. Raczej koszulka nie powinna porysowac chyba, ze jakies ziarenko bylo.
Zaaaawsze ma filtry i je czyszcze, nie soczewke.
Czesc.Ch.

milo
9.08.06, 13:11
w najnowszym FVD jest art o czyszczeniu matrycy

Jeronimo
9.08.06, 13:58
moze ktos wrzuci jakies mini streszczenie tego artykulu...

milo
9.08.06, 16:30
No już:
Wiec w artykule możemy przeczytać o czyszczeniu matrycy. Autor pisze ze nawet w korpusach z filtrami ultradzwiekowymi taki zabieg przyjdzie kiedys wykonac. Zaczynamy od zrobienia zdjecia testowego na jakims jasnym tle z mozliwie najmniejsza przyslona. Kiedy mamy juz zlokalizowane zanieczyszczenia, wlaczamy tryb czyszczenia sensora. Musimy pamietac aby baterie byly naladowane! Nastepnie odkurzamy wnetrze aparatu za pomoca gruszki lub odkurzacza, wyciagajac kurz na zewnatrz. Wszystkie operacje przeprowadzamy otworem do dolu. NJastepnie delikatnym pedzelkiem usowamy kurz z matrycy. I to bylo by na tyle, chyba ze na marycy sa tluste plamy wtedy najlepiej zaopatrzyc sie w sestaw do czyszczenia matrycy na mokro [ autor podaje koszt ok 50 zl ] lub posluzyc sie woda. Opisane sa tu roznie sposoby i narzedzia. Wszystko jest ladnie zilustrowane.

Dempsey
10.08.06, 05:02
Teraz jak wam powiem, co mi się przydarzyło, to osiwiejecie, postarzejcie się o kilka lat i w ogóle (ja to już mam za sobą... stargane nerwy, siwizna, łysina i wrzody na żołądku ;-) ).
W swoim E-500 zobaczyłem syfa na matówce (sprzęcik miał ze dwa tygodnie...) zatem klasycznie - grucha i jedziemy :!: a tutaj zonk :!: mimo wygotowania w grusze tyle talku, że wizjer to się ciemny zrobił... Panika... kolejny krok kupno miękkiego pędzelka z wiewiórczej sierści (czy coś takiego - delikatny jak mgiełka) i pędzelkujemy (oczywiście wcześniej w alkoholu maczany, co by ewentualny tłuszcz wypłukać)... efekt całkiem miły, udało się usunąć większość syfu, ale zostało jeszcze chyba gdzieś w środku... no to matówka na zewnątrz i tak samo - efekt całkiem dobry większość poszła do piachu. Mając już opracowaną technikę następnym razem zabieram się do sprawy dokładnie tak samo. I jakież jest moje zdziwienie i przerażenie, gdy przy czyszczeniu jakiś biały "kurz" za pędlem na matówce mi się pojawia WTF :?: :!: Okazało się, że moja żona stwierdziła, że to fantastyczny pędzel do makijażu i go użyła, odkładając później w to samo miejsce :? W akcie desperacji użyłem więc to co miałem pod ręką - szmatka z mikrofibry do czyszczenia okularów :!: :mrgreen: i voila :!: Tej samej szmatki używam też do czyszczenia obiektywów (na chuch i pucujemy) i wszytko jest ok :-) (a tak w ogóle, to przestałem się przejmować syfami na matówce, bo ich na zdjęciach nie widać :-) ).

Jeronimo
10.08.06, 07:05
hehe niezla historia :mrgreen:

piszesz cos o gotowaniu gruchy... czy teraz juz nie mozna kupic bez talku?

ten pedzelek to gdzie kupiles (i jak dokladnie sie nazywal) bo musze cos takiego kupic ;-)

pozdrawiam

Rafał Czarny
10.08.06, 15:32
W akcie desperacji użyłem więc to co miałem pod ręką - szmatka z mikrofibry do czyszczenia okularów :!: :mrgreen: i voila :!: Tej samej szmatki używam też do czyszczenia obiektywów (na chuch i pucujemy) i wszytko jest ok :-) .

Schowaj lepiej szmatkę z mikrofibry, bo żona umyje nią podłogę i odłoży na miejsce. ;)

Ja używam gruchy do lewatywy (nieczęsto). Na obiektywie mam fiterek UV i przecieram go na chuch i rąbkiem koszuli. Poprzedni filterek używałem z 8 lat i nie ma rys. Tera mam czarnego Hoya, ciężko się czyści bo smugi się robią, ale też przecieram go koszulką. Zero rys.

Dempsey
10.08.06, 20:18
Jeronimo to jakiś wynalazek z AVONU... kobitka przyjechała do żony, to ja sobie też coś kupiłem ;-)
Rafał Czarny szmatka schowana w bezpiecznym miejscu ;-)

robin102
10.08.06, 21:50
Ja używam gruchy do lewatywy (nieczęsto). Na obiektywie mam fiterek UV i przecieram go na chuch i rąbkiem koszuli. Poprzedni filterek używałem z 8 lat i nie ma rys. Tera mam czarnego Hoya, ciężko się czyści bo smugi się robią, ale też przecieram go koszulką. Zero rys.

kropelka ludwika i pod kran , potem dmuchnąć i suszarką wysuchyć i żadnych smug nie będzie.

KaarooL
11.08.06, 07:44
Dempsey:

niezłe manewry przeprowadzasz, ale z pudrowaniem OLKA to przegiąłeś... pewnie jatka była na chacie, co?

mariush
11.08.06, 07:55
Tak na marginesie tematu.. jaką metodę czyszczenia zaproponowalibyście temu olkowi :-)
http://img306.imageshack.us/img306/8462/cfoli13iy.jpg
http://img202.imageshack.us/img202/4268/cfoli25cp.jpg
http://img444.imageshack.us/img444/6995/cfol38xh.jpg

robin102
11.08.06, 08:10
twórcom tej głupoty , zaproponowałbym lewatywę , taką mocną ,żeby do mózgu dotarła

mariush
11.08.06, 08:13
robin102, dzięki za poradę, przekażę NimnuLowi :-)

Rafał Czarny
11.08.06, 08:15
Dempsey:

niezłe manewry przeprowadzasz, ale z pudrowaniem OLKA to przegiąłeś... pewnie jatka była na chacie, co?

Sąsiedzi wezwali policję?

grizz
11.08.06, 08:19
Hmm robin102? O co Ci chodzi?
Moja e1 tez wyglądała podobnie (no mże warstwa pyłu nie była tka duża, ale za to był wszędzie) po ostatnim rajdzie szutrowym :)
I to jest własnie piękne, ze robiłem zdjęcia nie przejmując się a obok było pstryk, pstryk, pod kurtkę, pstryk pod kurtkę ;)

robin102
11.08.06, 09:48
robin102, dzięki za poradę, przekażę NimnuLowi :-)
No nie wierzę ,że to On jest pomysłodawcą tego wariactwa.

mariush
11.08.06, 10:03
robin102, dzięki za poradę, przekażę NimnuLowi :-)
No nie wierzę ,że to On jest pomysłodawcą tego wariactwa.
To jego olek. :-) Po całej operacji bardzo nieprzyjemnie chrzęściły kamyczki pod kółeczkam... jak w młynku :-)

dka
14.08.06, 08:38
<lapiesiezaglowe> chodzi mi wlasnie o to, ze po glowie chodzi mi ten 'syndrom mlynka'.
kiedys widzialem juz te zdjecia ale nie bylo czasu zapytac: czym kierowaliscie sie wpadajac na ten pomysl, tudziez, jakie srodki wam wstrzyknieto?

Rafał Czarny
14.08.06, 09:56
Chłopaki wygrali w konkursie audiotele słoik butaprenu.

KaarooL
14.08.06, 16:10
robin102:

stare dzieje z tymi fotkami. również nie widziałem w tym głębszego sensu. wytłumaczenie jest jak zwykle jedno: kasa.
pewnie staruszkowie dosponsorowali zakup, bo jakby Nimnul kupił E-1 na solo za swój kesz, to podchodziłby do niego nieco inaczej. ktoś kiedyś kupi na Alledrogo niezły egzemplarz...

Stanisław Rozalski
18.09.06, 13:57
Witam,
Pytanie do kolegów z serii banalnej ale jakże istotnej: jak radzicie sobie z tym co się po jakimś czasie przykleja do matówki.
Wiadomo, że po iluś tam wymianach obiektywów, pierścieni pośrednich , wkręcaniu zaślepek plastikowych, coś tam na tej matówce osiada.
Niby nie jest to duże ale mnie denerwuje , gdy patrzę w okular. Próbowałem wydmuchiwać ze swojego E-1 ale skutek był odwrotny do zamierzonego, drobiny zmieniają miejsce albo przyklejają się nowe.
Wyjęcie matówk i przetarcie ściereczką do optyki także nie pomaga, bo zawsze jakiś paproch ,niewidoczny gołym okiem zostaje na jednej lub obu stronach.Chyba na zasadzie elektrostatycznych ładunków.
Może przedmuchiwać sprężonym powietrzem z aerozolu? Tylko jak to wpłynie na powierzchnię matrycy? A może wypłukać tę plastikową matówkę w czystym spirytusie i osuszyć w wolnym powietrzu? Tylko czy nie wpłynie to negatywnie na jej powierzchnię.
Podpowiedzcie koledzy jak sobie z tym radzicie

RobertW3D
18.09.06, 15:17
Witam,
Pytanie do kolegów z serii banalnej ale jakże istotnej: jak radzicie sobie z tym co się po jakimś czasie przykleja do matówki.
Wiadomo, że po iluś tam wymianach obiektywów, pierścieni pośrednich , wkręcaniu zaślepek plastikowych, coś tam na tej matówce osiada.
Niby nie jest to duże ale mnie denerwuje , gdy patrzę w okular. Próbowałem wydmuchiwać ze swojego E-1 ale skutek był odwrotny do zamierzonego, drobiny zmieniają miejsce albo przyklejają się nowe.
Wyjęcie matówk i przetarcie ściereczką do optyki także nie pomaga, bo zawsze jakiś paproch ,niewidoczny gołym okiem zostaje na jednej lub obu stronach.Chyba na zasadzie elektrostatycznych ładunków.
Może przedmuchiwać sprężonym powietrzem z aerozolu? Tylko jak to wpłynie na powierzchnię matrycy? A może wypłukać tę plastikową matówkę w czystym spirytusie i osuszyć w wolnym powietrzu? Tylko czy nie wpłynie to negatywnie na jej powierzchnię.
Podpowiedzcie koledzy jak sobie z tym radzicie

Ja niestety nie mam na to sposobu - mam już sporo tego "syfu" ale wolę się nie dotykać żeby nie pogorszyć - próbowałem jedynie małej gruszki i ściereczki z mikrofazy ale niewiele (= prawie nic) to pomogło. Jak bardzo Tobie to przeszkadza, to oddaj do serwisu.

gary
18.09.06, 16:20
Witam,
Pytanie do kolegów z serii banalnej ale jakże istotnej: jak radzicie sobie z tym co się po jakimś czasie przykleja do matówki.
Wiadomo, że po iluś tam wymianach obiektywów, pierścieni pośrednich , wkręcaniu zaślepek plastikowych, coś tam na tej matówce osiada.
Niby nie jest to duże ale mnie denerwuje , gdy patrzę w okular. Próbowałem wydmuchiwać ze swojego E-1 ale skutek był odwrotny do zamierzonego, drobiny zmieniają miejsce albo przyklejają się nowe.
Wyjęcie matówk i przetarcie ściereczką do optyki także nie pomaga, bo zawsze jakiś paproch ,niewidoczny gołym okiem zostaje na jednej lub obu stronach.Chyba na zasadzie elektrostatycznych ładunków.
Może przedmuchiwać sprężonym powietrzem z aerozolu? Tylko jak to wpłynie na powierzchnię matrycy? A może wypłukać tę plastikową matówkę w czystym spirytusie i osuszyć w wolnym powietrzu? Tylko czy nie wpłynie to negatywnie na jej powierzchnię.
Podpowiedzcie koledzy jak sobie z tym radzicie
pare razy przedmuchiwalem matowke gruszka do lewatywy - zawsze wszsytko schodzilo

kisi
19.09.06, 08:34
Może przedmuchiwać sprężonym powietrzem z aerozolu? Tylko jak to wpłynie na powierzchnię matrycy?

Ja bym uwazal ze sprezonym powietrzem w sprayu bowiem bardzo czesto sie zdarza ze razem z powietrzem wylatuje rowniez plyn (jakis chemiczny). Czeytalem na CF ze ktos sobie juz tak zalatwil matryce bowiem nijak nie mogl pozniej usunac plam ktore pozostaly po odparowaniu tegoz plynu. Najlepszym sposobem sa odpowiednie gruszki ktore mozesz nabyc w sklepie foto. Nie polecam uzywac gruszki z apteki ktorej uzywa sie dla dziecka bowiem zawarty w jej wnetrzu talk dopiero potrafi zasyfic wnetrze aparatu.

Stanisław Rozalski
19.09.06, 09:55
Gdyby serwis był w moim miasteczku, to bym się zdecydował, ale wysyłka do Czech lub Niemiec i oczekiwanie na sprzęt dwa do trzech tygodni zniechęca do takiego działania.
A kurz wiadomo, że osadza i będzie osadzał się wszędzie, z matrycy powinien być usuwany automatycznie, ale z matówki i z powierzchni pryzmatów już nie, na lustrze także się gromadzi, pewnie kupię tę gruszkę do lewatywy i popróbuję.
Czyli nikt z kolegów nie przemywał matówki w spirytusie, albo w wodzie destylowanej?
dzięki za wskazówki

robin102
19.09.06, 16:36
Był watek o czyszczeniu matówk .RE z tym tematem praktycznie walczył i niezbyt to łatwe do zrobienia . Matówkę czy pryzmat najlepiej czyścić wodą dejonizowaną . Najlepiej nie brać do gółwy , oby matryca byla czysta . Gruchą pewnie tylko przedmuchasz z miejsca na miejsce ( jak u mnie było).

grizz
19.09.06, 16:58
Ja matówkę zawsze gruchą traktowałem i zawsze wystarczało.

Jeronimo
19.09.06, 21:51
przegladajac forum trafilem przypadkiem na takie watki:

Syfki za matówką w E-500 pomocy!!! (https://forum.olympusclub.pl/forum22/syfki-za-matowka-w-e-500-pomocy-vt6825.htm)
Brudna matówka w E-300 (https://forum.olympusclub.pl/forum22/brudna-matowka-w-e-300-vt6560.htm)

black_bird
29.09.06, 02:21
Niedawno wróciłem z Pragi, brat kupił sobie nowy zestaw do czyszczenia, wszystko opakowania jednorazowe, sterylne i bezpyłowe plus butla ze sprezonym CO2 z wezykiem i ustrojstwem, powodujacym, ze działa to jak odkurzacz, robi to profesjonalna firma bodajze austiacka, zestawy mini-turystyczne , midi i maksi domowe czy servisowe.
Nazwa zestawu to Green Clean. Info było na fotopolisie

http://www.fotopolis.pl/index.php?n=4510

pozdro

caymer
27.04.07, 23:28
sprężone powietrze jest be.

nie testowałem na aparacie, ale podmuchałem kiedyś w komputerze na płyte główna.
skropliło się i płyta juz sie nie podniosła.

black_bird
28.04.07, 00:54
sprężone powietrze jest be.

nie testowałem na aparacie, ale podmuchałem kiedyś w komputerze na płyte główna.
skropliło się i płyta juz sie nie podniosła.

Kolego, ty nie czytasz uwaznie, spreżone sluzy tylko po to by stworzyc na jednym koncu podcisnienie, a drugi koniec dziala wtedy jak odkurzacz - i tym czyscisz.

Radek_photo
10.06.07, 18:03
Witam serdecznie,

Jestem świeżo upieczonym posiadaczem lustrzanki cyfrowej Olympus E-500 i w związku z tym chciałbym uzyskać od Was parę porad.
Mam na początek może takie banalne pytanie i może jestem trochę na tym punkcie przewrażliwiony, ale nie chciałbym, aby mojemu sprzętowi przytrafił się choć najmniejszy defekt - Jak radzicie sobie z czyszczeniem obiektywu? Wiem, że zalecane jest stosowanie filtru UV jako ochrony, ale jestem dopiero w trakcie wyboru najodpowiedniejszego dla mnie, a zdążyłem już przez nieuwagę "zapaćkać" przednią soczewkę palcem. W sumie ślad jest chyba niewielki, ale jest i chciałbym się tego pozbyć, jednak chcę to zrobić w fachowy sposób i żeby sprzęt nie odniósł w trakcie tej czynności najmniejszego uszczerbku. Wiem też, że zalecane jest dmuchanie gruchą, pędzelkowanie, ale to na pyłki, kurz, a tłustej plamy w ten sposób nie wywabię. Jak się do tego fachowo zabrać?
Przeszukałem rozmaite fora i strony na ten temat i na temat różnych środków czyszczących, lecz zamiast stać się mądrzejszym jestem jeszcze "głupszy", gdyż zdania i opinie co do tego są podzielone. Jedni są bardzo radykalni i proponują czyszczenie na chuch i rękaw, traktowanie obiektywu chusteczką higieniczną i spirytusem rektyfikowanym, alkoholem izopropylowym lub jakimś innym, drudzy natomiast tylko i wyłącznie sprawdzone środki do czyszczenia optyki np. Chemax 3, Rowi 1015, zestawy DNJ PHOTO CLUB, Bilora ART 200, Hama i inne środki i zestawy, inni z kolei nie polecają żadnych środków chemicznych, a nawet odrobiny wody, gdyż zawiera ona kamień, a jedynie suchą chusteczkę z mikrofibry, ewentualnie lekko nasączoną wodą destylowaną, względnie demineralizowaną.
Problem mnie trochę męczy, choć może jestem nieco przewrażliwiony, ale chciałbym się tego w bezpieczny sposób jak najszybciej pozbyć, gdyż gdzieś czytałem, że kwas z odcisków palców niszczy powłoki antyrefleksyjne. Co do tych środków chemicznych to słyszałem, że Chemax 3 nie nadaje się do obiektywów, a jedynie do optyki okularowej, może niszczyć soczewkę. Zestaw Hama też nie cieszy się dobrą opinią. Słyszałem też, że mikrofibra może lekko rysować powłoki obiektywu. Wymieniane są tu jeszcze jakieś chusteczki z irchy, bibułki do czyszczenia optyki, chusteczki bawełniane. Polecane były też gdzieś na jakieś stronie niemieckie chusteczki do czyszczenia optyki Die Klaren.

Bardzo będę wdzięczny za wszelką pomoc!

rodia
10.06.07, 18:10
ja ci powiem jak ja to robie:
bardzo powoli chucham na obiektyw bo wtedy wychuchiwane powietrze jest najcieplejsze i najwilgotniejsze. jak ładnie już soczewka zostanie pokryta to wtedy znajduje jakiś fragment swojego ubrania najbardziej gładki i miękki i nasiąkliwy - zazwyczaj podkoszulka. i gotowe.
Jak widzę, że tą metodą nie da sie usunąć pewnych smug/zamgleń itp to używam środka do czyszczenia monitorów LCD i jest cacy. jego zaletą jest to, ze wystarczy dobrze czymkolwiek lekko natrzeć soczewkę i resztki tego płynu same wyparowują.
Robie tak od września 2006 i ani jednej ryski ani zadnej innej formy zniszczenia soczewki nie widać.

apa-sf
10.06.07, 18:56
Nie mam tak długiego stażu jak Rodia ;) (od lutego 07) i osobiście robie tak:
pyłki i kurze - grucha + pędzelek. mocniej trzymające się ustrojstwa / odciski palców - chuch + mikrofibra od okulisty, czasami kropelka wody. Jak na razie wszystko cacy :)

KaarooL
10.06.07, 20:49
oj panowie... żadnych wyżeraczy i zbędnej chemii... powłoki antyodblaskowe nie lubią eksperymentów.

dla luzaków: kranówa i czysta mikrofibra.

dla pedantów: LENS PEN http://www.allegro.pl/item203725030_lenspen_przyrzad_do_czyszczenia_socz ewek_aparatow.html
ten LENS PEN ponoć wymiata, dużo nagród dostał. są odmiany do optyki, do matryc itp.


rodia:
ciekawi mnie czy 35-100, 8 lub 7-14 też byś pucował t-shirtem na chuch...

dziekan
10.06.07, 21:44
oj panowie... żadnych wyżeraczy i zbędnej chemii... powłoki antyodblaskowe nie lubią eksperymentów.

dla luzaków: kranówa i czysta mikrofibra.


potwierdzam skutecznosc tej opcji.
Aczkolwiek delikatnie z tą microfibrą trzeba, w filtrze hoya UV Super HMC zarysowałęm jakimś cudem powłokę ale tarłem dosyć ostro bo nie chciało puścić.

rodia
10.06.07, 22:05
rodia:
ciekawi mnie czy 35-100, 8 lub 7-14 też byś pucował t-shirtem na chuch...

heh, pewnie tak. jak znam siebie to nadeszłaby taka chwila, że w najmniej odpowiedniej chwili zabrakłoby mi mikrofibry i super-lens-płynu i zabrudziłbym szkło paluchem i nie byłoby wyjścia. ;)

The z00m
10.06.07, 22:07
Odkąd pamiętam czyściłem szkła zestawem chuchnięcie i mikrofibra ;-) Skuteczne chociaż czasami trzeba się namachać :-)

Radek_photo
10.06.07, 23:28
Zrobię tak - na sucho mikrofibra + ewentualnie kropelka wody destylowanej. I wszystko delikatnie ja mi polecał dziekan i KaarooL :) Tak będzie chyba najrozsądniej.

Karol
11.06.07, 04:41
Odkąd pamiętam czyściłem szkła zestawem chuchnięcie i mikrofibra ;-) Skuteczne chociaż czasami trzeba się namachać :-)

Popieram - robie dokładnie to samo, nie potrzebuję nic innego. Chucham aby pojawiła się para na szkle. Mikrofibra to super wynalazek. Przed tym zabiegiem dobrze dla bezpieczeństwa dmuchnąć gruszką lub/i przejechać pędzelkiem - żeby ewentualne drobinki nie porysowały obiektywu/filtra...

rodia
11.06.07, 08:35
Było w dziale HUMOR, ale musisz to przeczytać http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=27745 chociażby zeby wiedzieć czego nie robić :D

rodia
18.06.07, 10:39
Zamierzam kupić mikrofibre do czyszczenia obiektywu i na allegro jest tego sporo od dużych ścier (nawet po kilka zł za sztuke) do malutkich zkrawków po 20zł (TAK, te duze tanie, te małe drogie). I w sumie nie wiem co wybrać. Ile kosztuje przeciętna mikrofibra do obiektywów? Może ktoś mi wskaże coś rozsądnego bo pojecia nie mam na ten temat żadnego.

KaarooL
18.06.07, 12:10
rodia:

jakie allegro... wysyłka podwaja koszta... zasuwaj do najbliższego optyka i wybierz dla siebie w odpowiednim kolorze. 10-15 pln za sztukę...

rafrog
18.06.07, 13:41
Ja kupiłem ostatnio w GROSZKU :) Bodajże za 3,99. Rewelka. Dzis dokupie jeszcze kilka sztuk :)

ziemia01
18.06.07, 14:00
w sobotę kupiłem jan niezbędny typu zamsz do luster oraz na rysunku jest, że do okularów i aparatów. Kupiłem ze względu na okulary ale po tym jak mi fajnie wysczyścił szkła spróbowałem na obiektywie i mam wrażenie że spoko:) cena 7,99 za kawałek 40x40.

-M
12.05.08, 21:01
Nigdy więcej nie czyszczę matrycy.
Czyli ****... więcej syfu w środku jest niż było...

Szpatułki, bibułki do optyki, etanol + izopropanol (od optyki) i ni choinki nie mogę tego wyczyścić tak, aby nie zostawały paprochy.

Marcin510
12.05.08, 22:04
nie radze nikomu czyscic samemu matrycy przy pomocy wlasnorecznie konstruowanych miotelek, z bibulek, lub przy uzyciu jakichkolwiek materialow do czyszczenia optyki

bedzie wiecej szkody niz pozytku

jesli mamy czyscic samemu, to tylko z uzyciem hermetycznie zamknietych szpatulek ze specjalnej tkaniny ktora nie zostawia pylkow (jesli uzyje sie jej raz) dostepnych na allegro...

to naprawde polecam, wlasnie zamowilem kolejny zestawik na przyszlosc :)

nie jest bardzo tanie, ale warto zaplacic i zaoszczedzic sobie nerwow a moze nawet porysowanego filtra aa

czysciles taka hermetycznie zamknieta szpatulka??

-M
12.05.08, 22:40
No właśnie czyściłem samoróbką, co prawda "chusteczki" zapakowane osobno, bo to do czyszczenia optyki, ale jak widać nic nie dało.

Edit: Zdaje się, że aparat już mogę do kosza wyrzucić.

salvadhor
13.05.08, 06:47
No właśnie czyściłem samoróbką, co prawda "chusteczki" zapakowane osobno, bo to do czyszczenia optyki, ale jak widać nic nie dało.

Edit: Zdaje się, że aparat już mogę do kosza wyrzucić.

Nie do kosza, tylko do serwisu na czyszczenie.

ziemia01
13.05.08, 08:48
No właśnie czyściłem samoróbką, co prawda "chusteczki" zapakowane osobno, bo to do czyszczenia optyki, ale jak widać nic nie dało.

Edit: Zdaje się, że aparat już mogę do kosza wyrzucić.
Czemu odrazu taki pesymizm?

-M
13.05.08, 09:19
Do serwisu się nie opłaca, szkoda czasu i zachodu a chyba zalałem sensor.

henry1
13.05.08, 09:33
Witam !
-M podaj adres śmietnika,
zaopiekuję sie nim. :-)
Pzdr

Ania_
13.05.08, 12:38
BTW ile kosztuje takie czyszczenie w serwisie?

Marcin510
13.05.08, 12:58
No właśnie czyściłem samoróbką, co prawda "chusteczki" zapakowane osobno, bo to do czyszczenia optyki, ale jak widać nic nie dało.

Edit: Zdaje się, że aparat już mogę do kosza wyrzucić.

nie martw sie, kup porzadna szpatulke z allegro,
wyssaj z aparatu co sie da odkurzaczem, trzymajac aparat do dolu przystaw do otworzu rure odkurzacza, troche brutalne ale dziala :)

potem tylko 2 razy pociagnij ta szpatulka po matrycy, raz jedna strona raz 2 zeby zebrac wszystkie syfy, najlepiej z gory na dol jedziesz, nie myziaj za duzo bo sie zasyfi szpatulka

i wyczyscisz, nawet jak zrobiles mikro ryski na matrycy to nie bedzie to problemem takim jak drobinki kurzu lub wlokien, nie zobaczysz tego chyba ze uzywasz f22

-M
13.05.08, 13:05
Ta, żeby coś z tego działało to by było dobrze ;)

psemo
3.08.08, 08:00
zadam pytanie


dzis rano zauważyłem 4 kropeczki pyłku w wizjerze wyczisciłem okular sa dalej , zmieniłem obiektyw bez zmian , zrobiłem fotke nie widać ich na zdjęciu , gdy mam właczony LV problem nie występuje , oddać do przeczyszczenia na gwarancji ?? :shock:

grizz
3.08.08, 08:07
Przeczyść matówkę.

Morlok
3.08.08, 10:26
Przeczyść matówkę.

Polecam do tych działań link:
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=3924&highlight=Czyszczenie+mat%F3wki

Jak nie masz doświadczenia z techniką to daj sbie spokój i poczekaj z czyszczeniem aż nie stanie się to uciążliwe. Matówka nie robi zdjęć i jest bardzo delikatna.
Powodznia.

Syd Barrett
3.08.08, 10:34
proponuję przedmuchać gruszką. mam takie coś parę razy w tygodniu (zmieniam szkła jak oszalały).

psemo
4.08.08, 07:24
dzieki za podpowiedzi :mrgreen:



też czesto zmieniam szkła i efekty widać :???:

grizz
4.08.08, 08:20
heh i ciesz sie, ze efekty widać na matówce, a nie na matrycy :P

psemo
5.08.08, 07:30
a co zrobic zeby mniej syfów sie dostawało do srodka?

masz na to jakis sposób ?

dlatego myslałem nad zd 50 mm to prawie uniwersalne szkiełko do moich potrzeb ,

zminimalizował bym dostawanie sie pyłków do srodka .

pozdro

Ania_
8.08.08, 14:24
Dobrej rady nie ma. Ja dzisiaj wyczyściłam delikatnie matówkę i już jej nie ruszam, mimo, że widzę i tak jakiś mikropyłek. :roll:

psemo
13.08.08, 15:59
taka matówke musi czyścic tylko serwis czy można w wybranymprzez siebie miejscu , bez ryzyka o utrate gwarancji ??

Ania_
13.08.08, 16:24
taka matówke musi czyścic tylko serwis czy można w wybranymprzez siebie miejscu , bez ryzyka o utrate gwarancji ??

Jak coś schrzanią to jasne, że tracisz gwarancję. Jak zresztą z każdym sprzętem - dlatego są autoryzowane serwisy.

Drughi
13.08.08, 16:32
Lepiej nie ryzykować. Jak dasz na autoryzowany serwis to będziesz miał przynajmniej pewność że sprzęt jest porządnie oczyszczony i gwarancja jest zachowana.

grizz
13.08.08, 17:21
Eee bez jaj... czyszczenie matówki, to nie operacja na otwartym sercu..

psemo
13.08.08, 17:23
Jest takie miejsce w Kraku ? I w jakim czasie wykonają takie czyszczenie ?

dzięki za info :grin:

J.Graph
13.08.08, 17:24
Eee bez jaj... czyszczenie matówki, to nie operacja na otwartym sercu..

Ale do niektórych prac potrzebna ręka i oko zegarmistrza ...
Jak wiadomo są niezdary które sa w stanie popsuc rzecz której sie posuć nie da ...
Oczywiście nie mam na mysli żaden osoby z forum :mrgreen:

Ania_
13.08.08, 17:39
Eee bez jaj... czyszczenie matówki, to nie operacja na otwartym sercu..
Zgadza się, ale jeśli ktoś coś zepsuje, to sprawa jest prosta, że traci się gwarancję i święty Boże nie pomoże.

epicure
13.08.08, 20:57
Tam za bardzo nie ma co zepsuć. Owszem, można zepsuć matówkę :) Nie jest to trudne. Ale wtedy kupuje się nową. W końcu jest wymienna.

J.Graph
13.08.08, 21:30
W końcu jest wymienna.

A właśnie ... może ktoś zna odpowiedź dlaczego na wielu stronach o sprzęcie fotograficznym jest napisane że E-510 ma niewymienna matówke ??

dog_master
13.08.08, 22:46
Pewnie dlatego, ze nie jest to latwe ;) Ale byo na forum, ze ktos wymienial.

pledwon
14.08.08, 09:53
Wymiana matówki w E510 jest banalna. Polega nad podważeniu jednej blaszki. Napisane jest że jest ona nie wymienna ponieważ Olympus nie sprzedaje matówek do 510. Wymieniają tylko w serwisie. Do E3 czy E1 można oficjalnie kupić matówkę.

mikitor
2.09.08, 15:43
Mam pytanie.Czy może ktoś korzystał już z tego typu produktów:
http://allegro.pl/item429908097_lenspen_do_czyszczenia_matryc_w_apar _cyfrowych.html

http://allegro.pl/item429596253_najlepszy_zestaw_do_matryc_system_se nsor_clean.html

Niestety na matrycy pojawiły się zanieczyszczenia i to po miesiącu czasu od powrotu aparatu z serwisu gdzie przeprowadzono czyszczenie matrycy zabrudzonej przez gruszkę przeznaczoną do jej czyszczenia.
Zanieczyszczenia pojawiły ponownie i mają ten sam charakter mimo że obiektyw od tego czasu nie był zdejmowany.
Dlatego zastanawiam się nad zakupem jakiegoś zestawu do czyszczenia matrycy ale mam wielkie wątpliwości co do jego użycia:???: ale kolejne wysłanie aparatu do serwisu też niezbyt mi się uśmiecha.
Zresztą zawiodłem się na serwisie olympusa dlatego że aparat który kupiłem miał zanieczyszczoną matryce już od nowości a serwis nie chce uznać tego jako wadę fabryczną.

paakayttaja
2.09.08, 15:58
Ten lenspen to raczej do optyki niż czyszczenia sensora... Do sensora to lepsza gruszka albo serwis (jeżeli sprzęt jest na gwarancji). I średnio widzi się mi czyszczenie matrycy jakimkolwiek płynem...

mikitor
2.09.08, 16:23
Ten lenspen to raczej do optyki niż czyszczenia sensora... Do sensora to lepsza gruszka albo serwis (jeżeli sprzęt jest na gwarancji). I średnio widzi się mi czyszczenie matrycy jakimkolwiek płynem...

Z opisu wynika że jest właśnie przeznaczony do czyszczenia sensora, a
gruszka potrafi narobić więcej szkód,to właśnie po jej użyciu aparat trafił do serwisu.
Co do płynów to bez ich użycia nie ma co myśleć o usunięciu tłustych plamek.

dog_master
2.09.08, 16:40
Mam pytanie.Czy może ktoś korzystał już z tego typu produktów:
http://allegro.pl/item429908097_lenspen_do_czyszczenia_matryc_w_apar _cyfrowych.html

http://allegro.pl/item429596253_najlepszy_zestaw_do_matryc_system_se nsor_clean.html

Niestety na matrycy pojawiły się zanieczyszczenia i to po miesiącu czasu od powrotu aparatu z serwisu gdzie przeprowadzono czyszczenie matrycy zabrudzonej przez gruszkę przeznaczoną do jej czyszczenia.
Zanieczyszczenia pojawiły ponownie i mają ten sam charakter mimo że obiektyw od tego czasu nie był zdejmowany.
Dlatego zastanawiam się nad zakupem jakiegoś zestawu do czyszczenia matrycy ale mam wielkie wątpliwości co do jego użycia:???: ale kolejne wysłanie aparatu do serwisu też niezbyt mi się uśmiecha.
Zresztą zawiodłem się na serwisie olympusa dlatego że aparat który kupiłem miał zanieczyszczoną matryce już od nowości a serwis nie chce uznać tego jako wadę fabryczną.
Na pewno jest to matryca? Skoro twierdzisz, ze byla od poczatku brudna, to pewnie tak jest, z tym, ze moze to cos zwiazanego z filtrem?

IMHO tymi zestawami matrycy nie wyczyscisz, bo jest SSWF.

paakayttaja
2.09.08, 16:51
Z opisu wynika że jest właśnie przeznaczony do czyszczenia sensora, a
gruszka potrafi narobić więcej szkód,to właśnie po jej użyciu aparat trafił do serwisu.
Co do płynów to bez ich użycia nie ma co myśleć o usunięciu tłustych plamek.

Mam dwa takie - jeden z okrągłą a drugi z trójkątną końcówką. W instrukcji wyraźnie pisze, że do optyki i nie zaleca się tego pchać do środka aparatu...
Jeżeli masz większe syfy w środku, to gruszka nie narobi problemów - może jedynie przemieścić maras w inne miejsce. Generalnie, tylko raz miałem problem z paprochami na matrycy - SSWF jednak poradził sobie a na jesień aparat jedzie na wycieczkę do praskiego serwisu.

Ja osobiście wyznaję zasadę, że środka lepiej nie macać, jak nie potrafię. Zawsze lepiej oddać to profesjonalistom, jak samemu coś spieprzyć.

mikitor
2.09.08, 17:14
Na pewno jest to matryca? Skoro twierdzisz, ze byla od poczatku brudna, to pewnie tak jest, z tym, ze moze to cos zwiazanego z filtrem?

IMHO tymi zestawami matrycy nie wyczyscisz, bo jest SSWF.

Wiem że matrycy nie wyczyszczę bo zanieczyszczenia osiadają na filtrze dolnoprzepustowym.
W moim przypadku zanieczyszczenie które jest widoczne od momentu zakupu musi być pomiędzy filtrem a matrycą i czyszczenie w serwisie go nie usunęło, a serwis umywa rączki.Jedynie co potrafili poradzić to mapowanie pikseli:-x
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Mam dwa takie - jeden z okrągłą a drugi z trójkątną końcówką. W instrukcji wyraźnie pisze, że do optyki i nie zaleca się tego pchać do środka aparatu...
Jeżeli masz większe syfy w środku, to gruszka nie narobi problemów - może jedynie przemieścić maras w inne miejsce. Generalnie, tylko raz miałem problem z paprochami na matrycy - SSWF jednak poradził sobie a na jesień aparat jedzie na wycieczkę do praskiego serwisu.

Ja osobiście wyznaję zasadę, że środka lepiej nie macać, jak nie potrafię. Zawsze lepiej oddać to profesjonalistom, jak samemu coś spieprzyć.

Nie wiem jaki Ty masz, ale są różne tego typu przyrządy do czyszczenia właśnie matrycy jak choćby Arctic Butterfly 724.
Gruszka tego typu syfu nie usunie i to właśnie za pierwszym razem to za jej przyczyna on powstał.

Czaroz
25.04.10, 20:57
Ja mam pytanie dotyczace moze nie koniecznie czyszczenie samej matrycy (poki co) ale nie chce mi sie robic nowego tematu. Widzialem materialy na ktorych bylo pokazane jak gosciu myje pod prysznicem e1 z 40-150 i jeszcze jakims obiektywem. Nie chodzi mi o body bo niestety po takim manewrze moj e400 zakonczyl by swe zywota, bardziej o to drugie, co moze sie stac obiektywowi po umyciu go bierzaca woda? Pytam sie poniewaz jest tak usyfiony po ostatnim meczu zuzla ze katastrofa! Caly sie klei a jak zmieniam ogniskowa to tylko czuje tarcie o piasek i szorowanie. Poradzcie mi prosze!

Czarek

taztaz
25.04.10, 21:40
Ja mam pytanie dotyczace moze nie koniecznie czyszczenie samej matrycy (poki co) ale nie chce mi sie robic nowego tematu. Widzialem materialy na ktorych bylo pokazane jak gosciu myje pod prysznicem e1 z 40-150 i jeszcze jakims obiektywem. Nie chodzi mi o body bo niestety po takim manewrze moj e400 zakonczyl by swe zywota, bardziej o to drugie, co moze sie stac obiektywowi po umyciu go bierzaca woda? Pytam sie poniewaz jest tak usyfiony po ostatnim meczu zuzla ze katastrofa! Caly sie klei a jak zmieniam ogniskowa to tylko czuje tarcie o piasek i szorowanie. Poradzcie mi prosze!

Czarek

moja e3 po zlocie militarnym wyglądała podobnie a może gorzej :) terapie była bolesna, mianowicie pierwszy raz do czyszczenia aparatu użyłem odkurzacza, zalozyłem taką miękka szczotkę, i to co udało się oderwać ze piaszczystej skorupy trafiło do wora :).
Potem wilgotna szmatka i pucowanie dokładne. szczoteczka do zębów tez wydaje się sensownym rozwianiem :) tylko nie swoja muahhahaa

Czaroz
25.04.10, 22:09
:shock: ... No ale dalej nie wiem co sie moze takiego stac z obiektywem po umyciu go... Plesn? A jak szybko wysusze suszarka?

taztaz
25.04.10, 22:38
nie myj go pod wodą :) wilgotna szmatka powinna wystarczyć , odradzam stosowanie suszarek i ciepłego powietrza, para potem plamy na soczewce w konsekwencji pleśń, która się wżera w powłoki , nie miła perspektywa .

Czaroz
25.04.10, 23:00
Noo i takiej (konkretnej) odpowiedzi sie spodziewalem :D Dzieki, faktycznie wystarczyla, gorzej bylo wewnatrz body, ale tam specjalne waciki poszly w ruch, razem z jakims plynem do optyki obmylem sobie gwint lustro i matowke bo cale w piachu byly, migawka tez lekko (naszczescie tylko lekko) jest przybrudzona ale tam juz wole nie szperac...

Pozdrowka

EDIT:
Postawilbym ci plusa ale juz niestety nie moge :P Jednym slowem za duzo pomagasz :D

taztaz
25.04.10, 23:06
EDIT:
Postawilbym ci plusa ale juz niestety nie moge :P Jednym slowem za duzo pomagasz :D

żaden problem, mogę nie pomagać ;). to faktycznie ostro przykurzyłeś.

galka91
10.03.11, 15:50
Nie będę zakładał nowego wątku.
Mój E410 zachorował :???: Przy otwieraniu migawki słychać takie szorowanie, (lepiej przy zamykaniu bo lustro cichsze w tym momencie). Nie wiem co to? Próbowałem odkurzaczem wyciągnąć coś ale nic nie było. Macie jakiś pomysł?
Czy tylko serwis? :roll:

Kordek
10.03.11, 17:05
Może ktoś wie gdzie jest jakiś serwis w Gdańsku lub okolicach żeby wyczyścić lustro w E-510 i ewentualnie wymienić taśmę.

zibi1303
10.03.11, 19:39
Na przymorzu firma OK.. poszukaj w internecie

lukasz78
21.12.11, 21:57
Pewnie nie odkryłem Ameryki ale pomyślałem sobie, że brudną matówkę można umyć w myjce ultradźwiękowej, w wodzie destylowanej, żeby mazów nie było.
W Lidlu są po 99pln. Co o tym myślicie?

hades
21.12.11, 22:05
A masz sterylne warunki by ją później założyć? To, że ją wyczyścisz nie daje pewności, że paprochy nie dostaną się pod matówkę. Ja musiałem się pogodzić z paproszkiem pod matówką E-500. Kiedyś naszło mnie by sobie wymienić na taką z klinem.

romek1967
21.12.11, 22:10
IMHO to wymaga rąk chirurga lub zegarmistrza. Zdecydowanie nie dla mnie.

Mirek54
21.12.11, 22:14
IMHO to wymaga rąk chirurga lub zegarmistrza. Zdecydowanie nie dla mnie.

Witam w klubie.Tez bez recznika na karku i drugiej reki nie wypije,zawsze mnie sie wiecej wyleje.

apz
22.12.11, 00:18
Mam coś na matrycy w lewym górnym rogu zdjęcia, które to będzie miejsce na matrycy p opodniesieniu lustra?
Prawy dół?
Z góry dziękuję AP.

Bodzip
22.12.11, 09:32
Witam w klubie.Tez bez recznika na karku i drugiej reki nie wypije,zawsze mnie sie wiecej wyleje.
Wiesz jak to mówili:
"lepiej trochę wychlapać, niż zapomnieć wypić " :D

Eddie
22.12.11, 10:45
Mam coś na matrycy w lewym górnym rogu zdjęcia, które to będzie miejsce na matrycy p opodniesieniu lustra?
Prawy dół?
Z góry dziękuję AP.

Palca sobie nie dam obciąć, ale chyba tak. Tak czy siak czeka Cię podnoszenie lustra i własnooczne zerknięcie, łatwo wypatrzysz.

romek1967
22.12.11, 10:51
Palca sobie nie dam obciąć, ale chyba tak. Tak czy siak czeka Cię podnoszenie lustra i własnooczne zerknięcie, łatwo wypatrzysz.

Dla ułatwienia podpowiem że tryb BULB się przydaje żeby zobaczyć matrycę. Standardowo jest zasłonięta w przeciwieństwie do PENów.

nyny
22.12.11, 11:08
Ja kiedys po takim jedym czyszczeniu najkona powiedzialem, ze nigdy wiecej.
Od pamietnego czasu daje do czlowieka co sie na tym zna i nie mam problemow, nerwow mniej, mniej tez rzecz jasna w portfelu, ale raz na rok mozna sobie zafundowac profi czyszczenie:)

pozdro

Ogon
4.01.12, 12:06
Cześć
Ostatnio zauważyłem na zdjęciach z mojego E-30 ciemne plamy w paru miejscach, które ewidentnie pochodzą od przyklejonych paprochów na matrycy. Gwarancja się już niestety skończyła stąd też moje pytanie.
Czy znacie jakiś godny polecenia serwis w Krakowie czyszczący matryce?

Karol
4.01.12, 12:25
Czy znacie jakiś godny polecenia serwis w Krakowie czyszczący matryce?
p. Kadeja, Kraków, ul. Czapskich 1
http://www.fotoserwis.krakow.pl/

Jack
4.01.12, 14:49
Dla ułatwienia podpowiem że tryb BULB się przydaje żeby zobaczyć matrycę. Standardowo jest zasłonięta w przeciwieństwie do PENów.Ja bym sugerował w lustrzankach - jednak tryb czyszczenia. Migawka zamknie się dopiero po wyłączeniu aparatu (lub padnięciu baterii), a matryca nie jest aktywna w tym czasie.