PDA

Zobacz pełną wersję : Współpraca urządzeń OTG z E-1



wierzba
21.10.05, 10:57
Witam !
Czy ktoś z Was próbwał już podłączyć urządzenie OTG (obudowa z kontrolerem i dyskiem) do E-1 ? Czy daje się bezproblemowo zgrywać pliki z E-1 ?

pozdrawiam
wierzba

Magus
21.10.05, 11:38
Dokładnie ten sam temat mnie zastanawia, więc przłączam sie do pytania kolegi.

Jeronimo
21.10.05, 12:27
polecam ten watek (http://www.olympusclub.pl/forum/viewtopic.php?t=3750&postdays=0&postorder=asc&start=12) na temat OTG.
Najwazniejsza rzecza w OTG jest dysk twardy - musi byc taki zeby jak najmniej pobieral pradu!!!!!! Zasada jest prosta - jak naladujecie na maxa akumulatorki to przy pierwszym podlaczeniu dysk bedzie chodzil raczej dobrze (szczegóły opisane sa na grupie dyskusyjnej, link na koncu tamego watku)

P.S.
Ja wogle teraz nie uzywam tego OTG (bo mam PDA)! Pamietam tylko ze zgrywalem w 2:30 (przez czytnik) 512MB karte ze zdjeciami i zeby zgrac druga karte musialem wymienic akumulatorki (czasami udalo sie zgrywac dwie karty). Przegrywanie bezposrednio z podlaczonego aparatu e300 (15min) podczas moich pierwszych testow udawalo sie sporadycznie.
Jakbym mial kupic jeszcze raz to urzadzenie to napewno bym go nie kupil (mowie caly czas o tym najtanszym modelu)

pozdro

KvM
21.10.05, 16:12
Kupiłem OTG wellanda i niestety nie widzi aparatu. Sugeruję to sprawdzić przed zakupem.
Dla mnie to nie ma takiego znaczenia bo i tak sprzedaje E-1, ale dla kogoś kto się na OTG napali...

pietro77
21.10.05, 20:54
no cóż nie mogę potwierdzić wypowiedzi ani Jeronimo ani KvM
OTG widzi mojego E1 i zgrywa bez problemów,
co do akumulatorków i działania dysku, to będąc na wakacjach zgrałem na jednym ładowaniu 12 razy kartę 512 mega, a i dziś po poście KvM sprawdziłem E1 (mam ją od wczoraj) i jeszcze trzymają.
pozdrawiam
ps. jeszcze sobie przypomniałem, że bodaj mariush i ktoś jeszcze jadą na OTG

Jeronimo
21.10.05, 21:31
E1 widzi tylko to jest kwestia ustawianie control/storage czy jakos takos (nie pamietam jak to jest w tym modelu..)

Moje pytanie jest inne... czy my mowimy o Welland ME-940 OTG czy o tych wyzszych modelach? Ja mowilem o tym 940 ktory jest zasilany akumulatormi - paluszkami. Pietro77 zapewne mowi o jakims innym wyzszym modelu ktory jest zasilany akumulatorem (takim ladowanym przez kontakt). Pietro77 nie uwierze ze mowisz o tym modelu co ja ... bo to poprostu fizycznie nie mozliwe - no chyba ze Twoj dysk pobiera o wiele mniej niz 5V :P:P:P (zreszta polecam doglebne przestudiowanie archiwum grup dyskusyjnych oraz innych for - jest tam duzo mowy o Voltach itp bajerach :-) )


P.S.
IMHO nie polecam tego rozwiazania - przynajmniej tego me-940 otg!
pozdrawiam

pietro77
22.10.05, 05:23
Jest dość wcześnie, a ja zaraz do pracy więc nie będę gmyrał teraz za konkretnym oznaczeniem ale jak mi się wydaje mówię o Wellandzie 940, to ten co ma taki zewnętrzny, plastikowy boks na 4 paluszki.
I naprawdę proszę mi wierzyć, we wakacje miałem FZ20, i dlatego nie zgrywałem z niego, tylko z czytnika kart, 512 mega zgrywało mi się w 2 mi nuty. 10 gigowy dysk zapełniłem przez dwa tygodnie niemal siedmioma giga. A akumalatorki nie padły...
Później jak będę miał czas sprawdzę dysk...
pozdrawiam

mariush
22.10.05, 10:03
Używam Wellnda Me-600. Działa absolutnie bezproblemowo, zrzut z aparatu pomarańczowego Kingstona 512 to kwestia ok. 5 minut - w kierunku odwrotnym (czyli z dysku do komputera) jeszcze szybciej, nie sprawdzałem nigdy dokładnie jaki jest transfer.
Przy używaniu RAWów to wręcz niezbędny sprzęt na dłuższe plenerki (biorąc pod uwagę, że na moją kartę wchodzi 48 RAWów). Kupiłem też za 18 zł czytnik do kart CF i łażąc po górach, zgrywając nie marnuję akumulatora w aparacie :)

Condor
22.10.05, 11:00
Mam tego najtanszego OTG Wellanda (125zl) i dziwie sie ze niektorzy maja z nim jakies klopoty, moze to kwestia dysku, ja mam Seagate 40GB i wszystko smiga bdb, przypadku rozladowania baterii jeszcze nie doswiadczyłem a wspolpraca z aparatem takze bezproblemowa.

P
22.10.05, 12:05
A możece po krótce opisać jak to działa? Aparat jest masterem czy slavem? Trzeba nacisnąć jakiś przycisk na obudowie OTG żeby rozpocząć kopiowanie? Jest jakiś wyświetlacz na OTG na którym widać status operacji? Jak są katalogowane zdjęcia na dysku: po dacie i czasie zgrania?

Condor
22.10.05, 12:12
Aparat lub czytnik podłączasz do fotobanku, naciskasz przycisk i zdjęcia sa kopiowane, na tym najtanszym nie ma wyswietlacza, jest tylko sygnalizacja swietlna w postaci diody oraz dzwiekowa, dla mnie to wystarcza, zdjecia sa zapisywane w osobnych katalogach, kazde zgrywanie to osobny katalog. Wszystko super ale czy wie ktos jak mozna usunac wirusa z fotobanku podlaczajac go pod PC z Win XP? Format nic nie daje bo wirus to przetrwa :?

mariush
22.10.05, 18:21
Aparat lub czytnik podłączasz do fotobanku, naciskasz przycisk i zdjęcia sa kopiowane, na tym najtanszym nie ma wyswietlacza, jest tylko sygnalizacja swietlna w postaci diody oraz dzwiekowa, dla mnie to wystarcza, zdjecia sa zapisywane w osobnych katalogach, kazde zgrywanie to osobny katalog.

Dodam jeszcze, że po zakończeniu kopiowania Welland 600-ka "pika" dość głośno :)
I żeby nie było tak idealnie - zdarza mu się nie skomunikować z aparatem, czytnikem lub komputerem za pierwszym razem. Ale wyłączenie ponowne włączenie pomaga.

Jeronimo
23.10.05, 01:20
Mam tego najtanszego OTG Wellanda (125zl) i dziwie sie ze niektorzy maja z nim jakies klopoty, moze to kwestia dysku, ja mam Seagate 40GB i wszystko smiga bdb, przypadku rozladowania baterii jeszcze nie doswiadczyłem a wspolpraca z aparatem takze bezproblemowa. no to masz duzo szczescia albo ja mam pecha :x
Ja mam dysk jakas Toshiba ... mysle ze kluczowa sprawa jest dysk (to ile pradu pobiera)
Jakie akumulatorki uzywasz?

Condor
23.10.05, 11:59
Akumulatorki Kodaka, 1800mAh, maja juz ponad rok.

Jeronimo
23.10.05, 19:46
eh... juz nie wiem co myslec... z mojej strony to EOT!

Jesli ktos zakupi jakiegos OTG to zapraszam do testowania i opisywania swoich doswiadczen na forum.

pozdrawiam

Baltazar
24.10.05, 15:23
Witam wszystkich!

Dziwi mnie, że część z Was chce podpinać aparat bezpośrednio do urządzeń OTG. Przecież w ten sposób zużywają się jednocześnie 2 komplety zasilań: od aparatu i od OTG. Nie lepiej korzystać z czytnika, który w dodatku zapewni większą prędkość i umożliwi robienie kolejnych zdjęć podczas zgrywania?

Co do databanków, niedawno nabyłem urządzenie DigiMate II plus, dostępne na allegro w cenie ok. 260 pln (bez HDD). Zależało mi na czymś o następujących cechach:
- w miarę solidne wykonanie (najlepiej z metalu),
- wbudowany czytnik CF,
- wewnętrzne zasilanie (chronicznie nie cierpię kabli, zwłaszcza w terenie),
- USB 2.0
- przyzwoita cena :-)

Wszystkie te właściwości ma DigiMate II plus. Sprzęt jest naprawdę solidnie wykonany, wszystko dokładnie spasowane, itd. Producent dostarcza nawet mały śrubokręt, aby ułatwić montaż dysku w obudowie!
Pokrywy góra/dół są aluminiowe, urządzenie zdecydowanie nie sprawia wrażenia, jakby miało się zaraz rozpaść :-).
Wbudowane są czytniki do wszelkich kart: CF/MMC/SD/XD/MS/MSPro/SM.
Obsługa banalnie prosta: wkładamy kartę, czekamy aż databank ją rozpozna, wciskamy guzik i zawartość karty przenoszona jest na HDD.
Sprzęt wyposażony jest w DUŻY, błekitny wyświetlacz, na którym znajdują się w zasadzie wszystkie potrzebne informacje: ilość MB na włożonej do czytnika karcie, wolne miejsce na HDD, pasek postępu w trakcie kopiowania, informacja o ew. błędzie, poziom naładowania baterii i kilka innych. Brakuje mi jedynie dodatkowego potwierdzenia (oprócz liczby 100% na pasku postępu) o zakończeniu kopiowania, np. dźwiękiem.
Prędkość kopiowania na wewn. HDD z kart CF 512 MB (DANE-ELEC) - ok. 2 MB/s. Wbudowany akumulator wystarczył mi na skopiowanie 6 kart 512 MB i nadal nie był rozładowany (producent podaje 3,6 GB na 1 ładowaniu).

Po podłączeniu do komputera (Windows XP) DigiMate jest rozpoznawany jako cały szereg urządzeń: osobno rozpoznawane są czytniki kart, osobno każda partycja na zamontowanym HDD. Można korzystać z niego jak z "normalnego" czytnika kart, co dodatkowo podnosi funkcjonalność. Podczas pracy bez komputera, DigiMate "widzi" jedynie pierwszą partycję dysku. W 2000/XP nie potrzeba żadnych sterowników, a kabel USB z Oly E-300 jest kompatybilny z urządzeniem :-) Podczas odczytu zawartości dysku okazuje się, że databank zakłada sobie na nim folder CARDS i tam zrzuca zawartość kart, wraz ze strukturą znajdujących się na niej folderów.

Teraz kilka spostrzeżeń z użytkowania:
1. Jedna z moich kart CF (256 MB SanDisk) nie jest rozpoznawana przez urządzenie. Jest sprawna, tzn. w aparacie można ją zapełnić, z aparatu dane zgrywają się bez problemu, natomiast DigiMate po jej włożeniu wyświetla komunikat FAIL i tyle :(
2. Na jednym z 3 komputerów, do których podłączałem sprzęt, nie można było korzystać z DigiMate'a jako czytnika kart. Nie wiem co jest tego przyczyną.
3. Dużą wygodą jest posiadanie "wszystkiego w jednym", tj. obudowy na dysk, czytnika i zasilania, bez konieczności łączenia poszczególnych urządzeń kablami, czego nie znoszę.
4. Ładowanie akumulatora trwało ok. 2h, jest kontrolka informująca o zakończeniu ładowania.
5. Ogólnie - jestem bardzo zadowolony. DigiMate II plus
ma wszystkie cechy, których oczekiwałem od tego typu sprzętu.

Zawartość pudełka:
- właściwe urządzenie, :-)
- kabel usb (ok. 70 cm),
- płyta ze sterownikami dla Win 98,
- śrubokręcik :-),
- 4 + 4 zapasowe śrubki,
- instrukcja obsługi,
- futerał (dość tandetny, ale "obleci")
- ładowarka

W obecnej chwili widzę na allegro, że pojawiła się nowa wersja - ma nieco zmieniony design, ale identyczny wyświetlacz.

Tym, którzy dotarli do końca dziękuję i pozdrawiam! :-)

To mój pierwszy post tutaj ale mam nadzieję zagościć na dłużej :-)