PDA

Zobacz pełną wersję : Moje pierwsze makro zdjęcia....



Noterek
28.09.05, 23:35
Dzisiaj postanowilem wyprobowac funkcję jaką jest MAKRO w moim OLKU...Oto efekty, choć szczerze mowiac wiem ze chyba lepiej mogłem to wykonać :-)

Proszę o sugestie, opinie, krytykę (byle konstruktywna)

Oto zdjęcia :

1.
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/P9280009.jpg

2.
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/P9280007.jpg

3.
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/P9280005.jpg

kondi
28.09.05, 23:50
Po 1 :) nie ostre
Po 2 :) spróbuj kiedy będzie lepsze "swiatło"
Po 3 :) spróbuj obejśc cwiety z 4 stron i ustrzelić inne kadry niż centralne :)

Poozdrowki,

Noterek
28.09.05, 23:53
O choinka :o :o :o powiadasz nie ostre :P :P A masz jakiś pomysł by robić je ostrzejsze....! Bardzo chętnie z niego skorzystam i bede wdzięczny :-)

kondi
28.09.05, 23:59
Statyw i...ostrość Manualna :-) jeśli Ci ręką lata od lewej do prawej z prędkością nowego Boeinga (czyli like me) ;-)

Pozdrowka

*_radosny_*
30.09.05, 00:01
Widać że dopiero się zaznajamiasz z aparatem. Twoje zdjęcia makro to poprostu "przypadkowe" zdjęcia kwatków robione z bliska.
Poza brakami technicznymi brakuje w nich jakiejś myśli, tematu -ot takie zwykłe pstryknięte zdjęcia kwiatka z bliska. Ważny jest pomysł -co i jak chcesz przedstawić -a później tylko trzeba to jeszcze odpowiednio uchwycić ;)
Moje początki z makro w paparacie wyglądały podobnie -fotografowałem wszystko z bliska bez ładu i składu -teraz jest chyba trochę lepiej ;)
Aha to tylko rady -nie jestem żadnym autorytetem (a tym bardziej w temacie makro)

NimnuL
30.09.05, 08:34
Mogę się podpiąć? Moje pierwsze makro zrobione E1 + 14-54.
http://www.cyberfoto.pl/album_page.php?pic_id=22402

Tadeusz Jankowski
30.09.05, 11:50
Jezeli sa to pierwsze Twoje fotki makro kwiatow w naturze, to ocenilbym je jako obiecujace. Jest tam dostateczny poziom jakosci technicznej i swiatlo, czyli dwa najwazniejsze czynniki, ktore koniecznie musza byc opanowane. Fotografowanie kwiatow w naturze, to jest niezwykle trudna dziedzina, poniewaz wymagana tu jest wysoka głębia ostrości, dobre tlo i dobre oswietlenie, a warunki naturalnego otoczenia bardzo wymuszają taka postawe przy fotografowaniu, ktora sprzyja zepsuciu zdjecia przez drgania aparatu w rekach. Ze wszystkich trzech czynnikow w Twoich zdjeciach ten trzeci, czyli tło, troche niedomaga.
Ale nie przejmuj sie ostra krytyka. Aparaty firmy OLYMPUS doskonale nadaja sie do zdjeć kwiatow makro.
Pozdrawiam, TJ

NimnuL
30.09.05, 12:09
Aparaty firmy OLYMPUS doskonale nadaja sie do zdjeć kwiatow makro.



Aparaty innych firm nie???

Tadeusz Jankowski
30.09.05, 12:21
Tak sformulowane pytanie wymusza odpowiedź, ktora bedzie zawierala szereg nazw powstałych w wyniku przeprowadzonej wg jakichs tam kryteriow selekcji negatywnej, czyli bedzie antyreklamą. Nie napisalem, ze tylko aparaty firmy OLYMPUS nadaja sie do zdjec makro.
Pzdr. TJ

NimnuL
30.09.05, 12:28
A co sprawia, że aparaty Olympus doskonale nadaja sie do zdjec makro?
Nie przecze temu twierdzeniu. FotomaN przez dlugi czas fotografowal Ultrazoomem Olympusa:
http://www.plfoto.com/uzytkownik.php?authorname=FotomanC765
ciekawosc jednak kaze mi spytac co sprawia, ze Olympusami sie fotografuje tak doskonale makro?

Tadeusz Jankowski
30.09.05, 12:50
Przede wszystkim obiektywy - daja w trybie makro ostre, czyste, kontrastowe obrazy, nie zanieczyszczone swiatlem "pobocznym", światłem błądzącym wewnatrz obiektywu oraz odblaskami, dalej systemy WB, ktore dosc dobrze dają sobie rade przy fotografowaniu kwiatow - obiektow w duzej czesci monochromatycznych, przyklad - nie glupieją calkowicie przy fotografowaniu czerwonej róży lub superczerwonego maku polnego w duzym zblizeniu. I na koncu - większość aparatów OLY ma tryby supermacro pozwalajace fotografowac w duzym zblizeniu.
Najwazniejsza jest jakosc obiektywow.
Pzdr. TJ

luc4s
30.09.05, 14:52
NO ale tryby SMacro raczej nie wiele maja wspólnego z normalnym macro, z zastosowaniem soczewek itp. Bo co to za macro z odl. 3 cm?

Tadeusz Jankowski
9.10.05, 19:01
Co oznacza termin "normalne macro"?
Fotografowanie z użyciem soczewek niewątpliwie daje dużą skalę odwzorowania, ale czy może być stosowane do fotografowania kwiatów?
Pzdr, TJ

luc4s
9.10.05, 22:13
A dlaczegóż by nie mogło? "Normalnym makrem" nazywam makra robione z pewnej odległości, bo tryb super macro mi się do niczego nie przydaje. Bo co to za przyjemność "prawie" rozdusić owada obiektywem. W dodatku najczęsciej ucieknie. Do kwiatów też jest mało przydatny gdyż obiektyw powoduje najczęściej cień. Zarówno jak użyjemy doświetlacza w postaci lampy błyskowej z papierowym przedłużaczem błysku, jak i przy fotografowaniu w dzień zawsze ten cień zawsze wyjdzie. Przy zastosowaniu soczewek, lub konwertera problem znika, bo z odl. ok 15 cm mamy większe pole manewru.

Tadeusz Jankowski
10.10.05, 20:42
Obejrzałem zdjęcia owadów w Twojej galerii. Bardzo ładne, pieczolowicie wykadrowane i wyostrzone, jak równiez zakomponowane. Mozne sie przyczepic tylko do jednego - głębia ostrości jest dramatycznie mała. Obowiazuje reguła - im większa skala odwzorowania - tym mniejsza głębia ostrości. Tu nie da sie przeskoczyc praw optyki.
Przy fotografowaniu pojedynczych kwiatów kompaktami z matrycami 1/1,8" lub 2/3", takich jak róże, maki, piwonie, dalie, rudbekie, itd., skala odwzorowania jest znacznie mniejsza, a tym samym głębia ostrosci jest wieksza, na tyle duża, że prawie cały kielich kwiata wgłąb jest ostry. Z całą pewnością są to właściwe aparaty na własciwym miejscu, jesli chodzi o makro kwiatów. Również z całą pewnością mozna powiedzieć, że takiej głębi ostrości nie uzyska się żadną lustrzanką , nawet tą z matrycą 4/3".
Pzdr, TJ

luc4s
10.10.05, 22:16
No co do głębi to się zgodzę, jest b. mała. Większej z mojego Olympusa sie wyciągnąć nie da (f8). Mam pytanie, jak bedzie się zachowywać głębia np. w E1 z mieszkiem między obiektywem i obiektywem makro?

Tadeusz Jankowski
14.10.05, 19:10
Trdno powiedziec nie przeprowadzajac odpowiednich obliczen, jaka bedzie GO w E-1 z mieszkiem w porównaniu z C740 z soczewka nasadkowa. Tak na wyczuce moge powiedziec, ze bedzie porownywalna lub troche mniejsza, racej mniejsza,z tego powodu, ze obiektywy do E-1 maja dluzsze ogniskowe niz obiektyw przy C740 i jeszcze z tego, ze dla uzyskania dużej GO w E-1 potrzena by była bardzo duża przysłona - 22, a takiej E-1 o ile pamietam nie m.
Pzdr TJ

Draxan
14.10.05, 23:27
Przyslone f22 E-1 posiada
50mm Macro f2 max jest f22 sprawdzone organoleptycznie w czsaie pisania posta

Tadeusz Jankowski
15.10.05, 14:59
Fotografowanie przy przyslonie 22 z ręki aparatem z matrycą 4/3" jest w praktyce bardzo utrudnione, poniewaz taka przyslona wymaga czasów 8-krotnie dłuższych (trzy działki EV) niż ekwiwalent tej przysłony w aparacie z matrycą 1/1.8", czyli 8 (dokładniej - 8,8).
Pzdr, TJ