PDA

Zobacz pełną wersję : nieoryginalna lampa do E-1



krassnal
25.08.05, 00:08
czy ktos z uzytkownikow E-1 uzywal lamp innych niz dedykoawne???? mam lampe TOPCA 330 CTX to stara dobra lampa, spadek po starym systemie. Po podlaczeniu do E-1 jakos daje rade, ale trzeba pokabinowac w ustawieniach i potrafi poprawnie blysnac:) boje sie jednak o elektronike aparatu(moze bezpodstawnie ale...),nie wiem czy moga sie zrobic jakies spiecia lub inne cuda:) jestem swiezym uzytkownikiem olympusa i na razie sie powoli zapoznajemy :) chcialbym zebysmy stworzyli dlugotrwaly zwiazek ... :!: haha POZDRAWIAM


KRASSNAL

irek50
25.08.05, 09:26
zmierz napięcie synchronizacji --do 200V nic Ci nie grozi--w moim Metzu CT1 jest na kabelku 162 V ...(dla pewności podłączaj lampę przez kabel, a nie przez gorącą stopkę)

misiek
25.08.05, 10:04
Witam
ja aktualnie korzystam z lampy Soligor DG-340DZ, tutaj link do strony producenta : https://secure.soligor.com/index.php?id=5&backPID=348&L=1&tt_products=5334&L=1 ,
lampe udało mnie sie zakupić na allegro w cenie 359 zl. Lampa "pływa" tylko w jednej płaszczyżnie :? .

dorian
31.08.05, 18:59
Ja korzystam na razie z taniej 200pln ,,chińszczyzny '' z www.funsports.pl liczba przewodnia 32 ,dodatkowa lampka doświetlająca, główną obracasz we wszystkich kierunkach za tą kasę rewelacja CY-32TWZ polecam testowałem również z c5060.

jacek2004
1.09.05, 15:50
Ja robiłem Topca 325 CS , która była założona na stopkę, wszystko ok, poza tym ze przy króciutkich czasach kicha, i nie można było doświetlać w słonku bez dodatkowych sztuczek. W ciemnych sytuacjach było ok. Ale polecam dedykowane np. FL-36 to już jest bajka.

lepmity
15.11.05, 01:20
Lampę SOLIGOR 30 DA kupiłem w komisie za 50 złotych - całkiem nową do wówczas używanego Panasonika FZ20. Sprawowała się nadzwyczaj dobrze. Potrafiła błyskać w serii trzy foty. Na czterech paluszkach akumulatorowych potrafi zrobić 800 zdjęć. Z duecie z E1 sprawuje się również dobrze - tymbardziej że lampa ma regulację siły błysku. E1 mam dopiero kilka dni, a teraz jest w serwisie - dlatego nie mogę sprawdzić czy będzie n.p. działać w serii. Jednak powiem że jest to wspaniała lampa - ma ruchomą i wysuwaną głowicę do zdjęć z dalszej odległośći. Robiłem zdjęcia Panasonikiem z odległości około 10-12 metrów na maksymalnym 420 mm. zoomie - i foty wyszły prawidłowo doświetlone...


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
http://arturo.serv01.net/olympus/upload/pliki/soligor_1.JPG ( źródło

Andrzej100
15.11.05, 01:35
Witam.

Do takiego aparatu jak E1 grzechem jest podłączanie lamp o których piszecie.
Oprocz FL50 i FL36 w zasadzie do wyboru pozostaja tylko trzy lampy Metza pracujace w TTL i wykorzystujace możliwości korpusu - 44AF4i(O) cena ok. 750 zl , 44 MZ 4i (ok.750 zł) z dodatkową kostka SCA 3202M4 - cena ok.250 zl i 54Mz4i(O) - cena ok. 1400 zł. Maja one podobne mozliwości do FL 50 poza synchronizacją z czasami migawki krotszymi od 1/180s (FP-TTL)

Pozdrawiam:
Andrzej

lepmity
15.11.05, 01:44
Do takiego aparatu jak E1 grzechem jest podłączanie lamp o których piszecie.
==============================
Tak to prawda, ale jak nie ma innej alternatywy to tymczasem można się czegoś nauczyć - gdyż napewno dedykowaną lampą robi się to łatwiej.
[/list]

Raptor
15.11.05, 04:13
Choćby na allegro jest masa lamp w cenie 100-150 złotych, które mają obracany palnik i swoją wewnętrzną automatykę błysku. Po krótkiej wprawie można z powodzeniem ich używać uzyskując dobre rezultaty. Co prawda ciężko używać ich do rozświetlania cieni w pełnym słońcu, ale zdjęcia z w pomiszczeniu z odbitym błyskiem wychodzą bardzo ok (i to zarówno z błyskiem odbitym od prawdziwego sufitu, jak i sztucznego, zrobionego choćby z białej kartki). Ja sam przez około dwa tygodnie używałem do E-1 Metza 32CT3, którego wcześniej wkładałem do Panasa FZ30 i czasami do 300D. I było tak jak piszę wyżej, czyli ok. Co prawda nie ma żadnego porównania z choćby Fl-36, ale dla kogoś, kto chwilowo nie ma kasy, to taka lampka jest całkiem dobra na tak zwane 'przeczekanie'

irek50
15.11.05, 11:10
Gdyby ktoś mi kiedyś pokazał zdjęcie, w którym o jakości zdecydowało użycie dedykowanej lampy zamiast zwykłej , to uwierzyłbym w potrzebę wydawania takiej niewspółmiernej kasy!!!. Robię spokojnie śluby i komunie bez tych dedykacji , a oświetlenie błyskowe jest profanacją fotografi w każym wypadku z wyjątkiem doświetleń i zdjęć z odbiciem światła, co jest możliwe z dowolną lampą. Na dodatek jeszcze nie widziałem w akcji fotografa, który łączyłby lampę dedykowaną za pomocą kabla firmowego za kilkaset złotych--kończy się więc na lampie umieszczonej na stopce i fotografowanie kadrów pionowych z lampą z boku obiektywu i wtedy już całkiem to wszystko jest bez sensu...

lepmity
15.11.05, 12:47
oświetlenie błyskowe jest profanacją fotografi w każym wypadku z wyjątkiem doświetleń i zdjęć z odbiciem światła, co jest możliwe z dowolną lampą....
Czekałem na takie słowa, jest to prawda której niewielu udaje się zrozumieć. Bez wątpienia lampą dedykowaną zdjęcia robi się łatwiej, jednak prawdziwa sztuka w świetle polega na jego odbiciu - a tutaj zda egzamin każda lampa - wystarczy tylko mieć możliwość ustawiania siły błysku. Zdjęcia niedoświetlone są ładniejsze i zawsze można to zmienić odkrywając cienie - natomiast prześwietlone jest do kosza.

Magus
15.11.05, 13:59
Zdjęcia niedoświetlone są ładniejsze

:lol:


Zdjęcia niedoświetlone sa niedoświetlone. Zdjęcia naświetlone "na swiatła" są ładniejsze.

irek50
15.11.05, 14:04
Magus: Zdjęcia piękne!----ale tego przecież nie robiłeś fleszem z dedykacją...:):):)
Lepmity chyba miał na myśli, że przy fleszu z aparatu lepiej niedoświetlić i z tym się zgadzam. Co innego zdjęcia typowo techniczno-komercyjne...

lepmity
15.11.05, 15:18
[ Zdjęcia naświetlone "na swiatła" są ładniejsze.
Czułem że żle to wyrażiłem, ale ty wiedziałeś o co mi chodziło. Właśnie te zdjęcia odzwierciedlają naświetlenie obrazu w cieniach. Tutaj widzimy jak wielką wymowę na obraz ma oświetlenie, którym można manipulować do woli. Galeria tych zdjęć bardzo mi się podoba - chciałbym posiadać skromne studio w którym mógłbym eksperymentować ze światłem. W zdecydowanej większości lampa błyskowa jest nieprzydatna - tutaj ustawia się światło stałe...

lepmity
15.11.05, 15:36
Lepmity chyba miał na myśli, że przy fleszu z aparatu lepiej niedoświetlić...
Tak właśnie miałem na myśli, ponieważ takie zdjęcie można zawsze poprawić - gdyż nie utraciliśmy cieni. Natomiast prześwietlone utraciło zbyt wiele informacji w cieniach. Myślę że aby z flesza uzyskać zadowalające efekty trzeba stanowczo użyć odbicia, a tego dokonamy z każdym fleszem. Jężeli nie jesteśmy wybredni i bardziej leniwi, to trzeba mieć flesz dedykowany, gdyż tylko on pozwoli walić na oślep - dostosowując się do warunków.

irek50
15.11.05, 16:11
Lepmity: Teraz to już namieszałeś dokładnie:)--Ja rozumiem o co Ci chodzi i ujmę to inaczej : Prześwietlenie zmienia nieodwracalnie stosunki odwzorowania skali tonów. Światła ulegają wypaleniu i brak tam całkowicie informacji .Szare tony zamieniają się w "poprawne" biele. Czerni to nie szkodzi, ale całość jest nie do uratowania...

Raptor
15.11.05, 16:55
Myślę że aby z flesza uzyskać zadowalające efekty trzeba stanowczo użyć odbicia, a tego dokonamy z każdym fleszem. Jężeli nie jesteśmy wybredni i bardziej leniwi, to trzeba mieć flesz dedykowany, gdyż tylko on pozwoli walić na oślep - dostosowując się do warunków.

Pozwolę sobie nie zgodzić się. Dlaczego uosabiacie lampę dedykowaną z waleniem na wprost, a lampę manualną z błyskiem odbitym ?
Lampy dedykowane moim zdaniem sprawdzają się w błysku odbitym lepiej, ponieważ obojętnie czy zakłada się dyfuzor, pod jakim kątem z tym dyfuzorem jest lampa (ja np. często zmieniam pochylenie palnika), czy się np odbija od sufitu czy od ściany, czy szybko przechodzi się od szerokiego do wąskiego kadru, to lampa dedykowana umożliwia wygodną i szybką pracę. Natomiast w lampie manualnej takie szybkie przejście wymaga jednak poświęcenia trochę uwagi lampie, co kradnie czas oraz na pewno w jakimś stopniu obniża koncentrację na tym, co się dzieje.
Nie rozumiem też rozmowy o przepalaniu zdjęć - mnie osobiście lampa dedykowana jeszcze nie spaliła zdjęcia, za to zdarzały się niedoświetlenia/prześwietlenia kiedy używałem lampy manualnej (być może wynikające z braku odpowiednie wprawy, chociaż zupełnie 'zielony' nie jestem).

Zgodzę się z tym, że jeżeli używa się błysku odbitego, to ewentualne niedoświetlenie czy prześwietlenie da się w bez większych problemów naprawić.

irek50
15.11.05, 17:20
Raptor:No to sobie w ostatnim zdaniu sam odpowiedziałeś:)--A ogólnie jeśli ktoś ma dużą kasę , to kupuje lampę dedykowaną i nie pyta nikogo o poradę...:) A jeszcze ogólniej stwierdzam, że gdyby znaczącą część fotografów stać było na lampy dedykowane, to "nieszczęsna" Platforma nie przerżnęłaby ostatnich wyborów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)

nex
15.11.05, 18:00
A jeszcze ogólniej stwierdzam, że gdyby znaczącą część fotografów stać było na lampy dedykowane, to "nieszczęsna" Platforma nie przerżnęłaby ostatnich wyborów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
:D :D :D ooo się ubawiłem racja poooopieram :P :P

chomsky
15.11.05, 18:27
Sam uzywam wielu lamp dedykowanych i niededykowanych, jak potrzebuje. W analogu dedykowanych- film jest tolerancyjny a lab wszystko poprawi. Wiec stosująć lekkie konieczne korekcje osiagam dobre rezultat6y. W cyfrze używam fl36 z Olkiem E1, ale bardzo czesto używam silniejszych lamp z recznym podzialem blysku do 1/128 włącznie + rozpraszaczy- tacek, rozniej wielkości, lumiquesta i mlecznych kolpaczkow- te wlasnej roboty. Kolpaczki- głebsze niz te w sprzedazy- bouncery, podniesione pionowo symuluja mi po trochu gołą żarówke- bulb- i rozpraszaja swiatlo po calym pomieszczeniu. Jak pomieszczenie jest bardzo duże uzywam lumiquesta, a jak średnie to tacki biale wlasnej roboty. W plenerze kolpaczki, z bliska, a goły palnik z daleka. Czasu mam sporo a lampy znam wiec na pamiec ustawiam podzial blysku- wyniki dodatkowo sprawdzam na ekraniku. Wprowadzam poprawki. zawsze mam czas poprobowac w pomieszczeniu przed impreza i zapamietac nastawy. Wole reczne nastawy niż ttl- tem jest bardziej zawodny- zalezy w dużym stopniu od tonalnosci motywu a ręczne nastawy tylko od odleglości. Ale ttl takze w cyfrze używam czesto, gdy walory motywu sa srednie o mocnej lampy mi nie trzeba- bo fl36 do najmocniejszych nie należy i zawsze mam 540 ez Canona, używam jej z Olkiem i Fuji :D . Ale by bylo jakby canonierzy sie zwiedzieli. Odbijam od ścian ale rzadko wole nakladane rozpraszacze bo sciany czesto nie są biale i a sufity niskie. Rozpraszacze rozprowadzaja swiatlo po pomieszczeniach i nie robia cieni pod wargami i nosem-brwiami jak wtedy gdy odbijamy tylko światlo od sufitu. No ale swiatlo od sufitu lub scian na miekka fakture a przedmioty nabieraja trójwymiarowej glębi. Szczegolnie tkaniny. Ubrania.
Cześć.Ch.

dorian
15.11.05, 19:12
Zgadzam się z Irkiem50 z przepalonych świateł nie odzyska się szczegółu w rzadnym programie ale z ciemnych partii niedoświetlonych wyciąga się czasem sporo. Cenię sobie jedną z zalet E1 jaką jest ''kierowanie" ekspozycji na światła z ww. powodów. Jednak prześwietleń w jasnych partiach się nie naprawi a poprawna ekspozycja tak jak kadr to podstawa dobrej fotografii.

lepmity
15.11.05, 19:38
Jest tutaj wiele ciekawych akcesorii, które pomogą w realizacji zamierów.[/img]http://www.raysfoto.pl/

fotomic
21.11.05, 16:41
Nie zakładam nowego tematu, ten się do tego idealnie nadaje.

Mam pytanie w związku z lampą do E1. Wiem że sa dwie :Fl36 i Fl50. Osobiście chciałbym zakupić Fl50(bardzo zależy mi na odbijanym świetle a Fl36 trochę jest za słaba z tego co mozna wyczytac).

Niestety do swiąt się z gotówką nie wyrobię, a lampę potrzebuje na święta. Na Fl36 pewnie bym uzbieral, ale pewnie niedługo bym chciał sprzedać i kupić fl50 wiec szkoda kasy.

Tak więc szukam lampy. Czy możecie doradzić jaka lampa by była dobra(mocna i nie droga)- rozumiem że działająca w manulau(chyba kazda będzie wyzwalana przez E1).

Czy jakiś SUNPAK ? Albo Metz ?

Bardzo bym prosił kogoś a doradzenie jakiejśc lampki. Zapewne sa osoby które korzystają z takowych.

Z góry dzięki

Pozdrawiam

jacek2004
21.11.05, 19:01
fotomic jeśli już kupujesz lampę niededykowaną, to kup koniecznie taką która ma podział błysku (regulowana moc). Chodzi o to aby dobrać optimum pomiędzy światłem zastanym (wpływ na oświetlenie tła) a światłem błysku (wpływ na pierwszy plan). A drugi kryterium to moc lampy, oczywiście kupuj jak najmocniejszą. Na allegro czasami widywałem stare ale mocne lampy za mniej niż 200zł.

chomsky
21.11.05, 19:14
Fotomic- jakiegoś metza za 100zł z automatyka tyrystorowa, ja do fuji kupiłem 30 bct 4 i jak zwykle metz sprawdza sie znakomicie i nie przepala, czsem lepiej niz ttl flash. LP30 przy 35mm, bez zooma głowicy z rozpraszaczem na 28mm. Ale sa modele 32 , literek nie pamiętam. Znakomity tyrystorowy Canon 277T( wali tylko na wprost) lub wiekszy 299T-mistrzostwo swiata w blysku. Sunpakow nie znam. Ale czy to sie opłaca, weż pożyczkę i zamiast taniej lampy zanies % do banku! :D
Cześć.ch.

fotomic
21.11.05, 20:36
Dzięki Panowie za wskazówki i za udzieloną pomoc, napewno się przyda(w sumie dzięki tym odpowiedziom wiem co brać).

Co do % dla banku to nie jest tak łatwo. Narazie koncze studia w styczniu obrona, zarabiać nie zarabiam. Po obronie mam zamiart wybyć z kraju do robotki i własnie wtedy kupie lampke(mam nadzieję) więc narazie o % nie ma mowy.

Pozdrawiam

gregvip
23.11.05, 23:16
Witam
A czy ktoś się orientuje jakie napięcie na gorącej stopce lampy nieoryginalnej jest bezpieczne dla E-1.

Pozdrawiam

Andrzej100
24.11.05, 00:03
Witam.
Przedstawiciel Olympusa podaje jako bezpieczna wartość - 100 V.

Pozdrawiam:
Andrzej

blady
24.11.05, 01:12
Korzystając z rozpoczętego tematu chciałbym zapytać czy taka zwykła stara lampa błyskowa z tabelką z tyłu, model Helios 28 (zakładam, że ma właściwe napięcie i właściwą stopkę) zadziała z aparatami Olka? W obiektywie 14-45 nie zauważyłem wskaźnika odległości, więc jak mniemam odczyt odległości odpada i współpraca manualna z lampą może zaistnieć tylko na oko. Normalnie w aparacie typu Zenit lampa synchronizowala się na czasie 1/60 a w E-xxx jest 1/180 s... czy lampa nadąży za aparatem :?

nex
24.11.05, 23:05
Witam.
Przedstawiciel Olympusa podaje jako bezpieczna wartość - 100 V.

Pozdrawiam:
Andrzej

Bądźmy precyzyjni 180 V wg instrukcji :!:

Andrzej100
24.11.05, 23:55
Witam.
Przedstawiciel Olympusa podaje jako bezpieczna wartość - 100 V.

Pozdrawiam:
Andrzej

Bądźmy precyzyjni 180 V wg instrukcji :!:

Bądźmy precyzyjni - wskażmy gdzie i w jakiej instrukcji jest napisane 180V?
Chyba pomylileś czas synchronizcji blysku - 1/180s z napięciem 180V :!: :!: :!:

gregvip
1.12.05, 18:17
Witam.
Kupiłem na allegro EXAKTA CTZ-25 za "całe" 60 zł. Moje obawy co do napięcia na stopce były niepotrzebne bo po zmierzeniu miernikiem wyszło, że jest tam tylko ok 7V. Zacząłem zabawę z uwagi na to, że jest to moja pierwsza lampa zewnętrzna to dopiero się uczę. Jeśli chodzi o walenie na wprost to nie mam problemu wystarczy odczytać z kalkulatora z tyłu lampy i jest ok. Ale jeśli chodzi o błysk odbity od sufitu to jak na razie robię po omacku czyli na czuja i jeszcze długo się tego będę musiał uczyć, żeby zawsze wychodziło OK.

Morley
2.12.05, 19:21
Podpinam sie pod posta z następujacym pytaniem:

Czy lampa FL-40 i E-1 będą ze sobą współpracować?

i Czy wystąpia jakieś ograniczenia w trakcie tej współpracy. Bo przewertowałem forum i co prawda pytanie takie juz kiedys cichutko padło, ale nikt nie odpowiedział...

Zdaję sobie sprawe z tego, ze kiedy rodział się Fl-40 to E-1 był dopiero potańcówką plemnika z komórką jajową, ale moze taki związek ma szanse... Ktoś probował skojarzenia?

zdrip
2.12.05, 19:48
Kiedyś znajomy dostał informacje z HotLine Oly że E-1 to jedyna lustrzanka z którą na FL-40 zapala się wspomaganie AF. Jeśli to prawda to wszystkie możliwości FL-40 będą wykorzystywane przez E-1.
Sam tego nie sprawdzałem co prawda. :wink:
Aha, i w FL-40 niema synchronizacji z krótkimi czasami migawki.

Pozdr!

Andrzej100
2.12.05, 20:38
E1 współpracuje z FL40 w pelnym zakresie - oczywiście nie ma synchronizacji z czasami krótszymi niż 1/180 s.
Zreszta Olympus podawal w oficjalnych publikacjach FL40 jako lampę polecana do E1 obok FL50 i FL36
Pozdrawiam:
Andrzej

Morley
2.12.05, 22:33
O... To bardzo dobra wiadomość... Pięknie dziekuję...