PDA

Zobacz pełną wersję : C-8080 kontra E-300 w jakości zdjęć



Oatl
10.07.05, 20:16
Witam!
Chcę kupić aparat i waham się między C-8080 a E-300.
Nieraz spotkałem opinię (nawet na tym forum), że C-8080 robi lepsze
jakościowo zdjęcia od E-300. Podobno te z C8080 są bardziej ostre, wyraźne.
Czy to prawda?

Pozdrawiam

Kanciaty
10.07.05, 23:08
Witam
Nie miałem styczności z C 8080, ale na pewno bym wybrał Olka e-300.
Miałem ten sam dylemat – wybrałem e-300 i nie żałuję.

Pozdrawiam

Jola
10.07.05, 23:12
No to ja tez chetnie posłucham. Mam C8080 i zdjęcia są naprawdę bardzo dobre - ostre, wyraźne z dużą ilością szczegółów w cieniach, z naturalnymi kolorami wprost z aparatu. Szczerze mówiąc odkąd mam C8080 właściwie w ogóle nie używam programów do obróbki zdjęć - czasem jedynie małe przekadrowanie. Ostatnio jednak kusi mnie ten E300 - bo lustro, bo szybszy. No ale nie chciałabym oddac nic z jakości zdjęć! Więc jak to jest w takim bezpośrednim porównaniu??? Na pewno gorszy jest formatapisu 4:3 zamiast mozliwości 3:2 (C8080 ma oba). Niestety przy 4:3 zawsze z czegoś tzreba zrezygnowac przy robieniu odbitek (albo góra/dół albo białe paski po bokach!).
No ale ja tu gadu gadu a może ktoś miał oba te aparaty w łapkach i robił fotki - i może je tutaj wystawić i porównać???
Pozdr

Jola
10.07.05, 23:13
Kanciaty,
a może się pochwalisz gdzie i za ile kupiłeś ten zestawik z dwoma obiektywami? Szukam tanio....! A gdyby tak fotki jakies zapodać byłoby nieźle.

luc4s
10.07.05, 23:17
Ja tam bym się zastanawiał, i sie zastanawiam:) nad E1 zwłaszcza, że ciągle tanieje i za 3649 zł można juz kupic :)

Jola
10.07.05, 23:38
Kurcze Luk4us ale mieszasz...! Juz może ni kuś co??? :wink:

grizz
11.07.05, 11:15
Na pewno gorszy jest formatapisu 4:3 zamiast mozliwości 3:2 (C8080 ma oba). Niestety przy 4:3 zawsze z czegoś tzreba zrezygnowac przy robieniu odbitek (albo góra/dół albo białe paski po bokach!).

jaki kto format lubi to już kwesta gustu...

a przy 4/3 wcale nie musisz z niczego zrezygnoeac tylko zrobić odbitke właśnie w takim formacie

luc4s
11.07.05, 11:20
Jola troche OT, ale czy mój nick jest aż taki trudny do napisania? Jakieś 90% osob go przekręca ;)

Draxan
11.07.05, 14:16
Ech ja tez wybieral bym E1 ale jak cos to wybral bym E300

Forma 4/3 to odbitki 15x21 wtedy nie trzeba z niczego rezygnowac
ale wykadrowac do 3/2 gdzie ma sie z czego jest o wiele wygodniejsze niz z 3/2 zrobic odbitke 4/3 (15x21) i obcinac boki gdzie niekiedy sie nie ma tego zapasu.

Jola
11.07.05, 16:09
luc4s,
sorry za przekręcenie nicka. Zapamiętywałam go w taki sposób : kojarzy mi sie z "look for us"...stąd pomyłka. Przepraszam.
A w kwestii wątku to może ktoś by pokusił się o porównanie jakości fotek z C8080 i E300 - może ktoś przerabiał przesiadkę z C8080 na E300 - wtedy byłoby to to, czego oczekujemy;)

uncas
11.07.05, 17:08
---

Jola
11.07.05, 19:03
Kurcze chyba będe pierwsza z taką analizą. Jutro zamierzam sobie takiego E300 pooglądać dokładnie i pomacać. Wezmę swoją kartę i jeśli tylko sprzedawca się zgodzi zrobię kilka fotek. C8080 mam cały czas na stanie więc z fotkami problemu nie ma. No ale może ktoś wcześniej....

Oatl
11.07.05, 19:05
Widocznie więcej ludzi się nad tym zastanawiało, bo dokładnie takie pytanie
znalazłem na japońskiej stronie Olympusa, w FAQ:

http://www.olympus.co.jp/en/support/imsg/digicamera/qa/products/e300/e300_009.cfm

Odpowiedź Olympusa brzmi mniej więcej tak:

"Jeśli zwyczajnie porównamy ich matryce, E-300 będzie miał
przewagę, ponieważ ma pełnowymiarową matrycę i o większym
rozmiarze niż C-8080. Jest zdolna do odwzorowania bogatszej
gamy kolorów (większy zakres dynamiki). Biorąc także pod
uwagę,że E-300 ma wyśmienitej jakości obiektyw Zuiko Digital,
będzie dawał zdjęcia lepszej jakości.
Z drugiej strony, o jakości obrazu nie można rozstrzygać
w ogólny, uniwersalny sposób, ponieważ zależy znacznie od
indywidualnego poczucia smaku. Ponieważ C-8080 ma obiektyw
o doskonałej jakości, wyróżniającej go spośród aparatów
o niewymiennej optyce, zapewniamy, że C-8080 nie powinien
być słabszy od E-300."

Odpowiedź bardzo dyplomatyczna, taka aby żaden z aparatów nie poczuł się
poszkodowany. I wiem z tego tyle co i przedtem.

Jola
11.07.05, 19:28
Oatl,
widać, że przyjdzie nam samym rozstrzygać. Mam nadzieję, że jutrzejsze próby będą mogły dojśc do skutku i się wypowiem. Wszak poczucie estetyki to samo, zdolności fotografującego też identyczne...
Póki co pozostaje tylko pospekulować - obiektyw w C8080 jest naprawdę solidny i pewnie wart tyle co pół aparatu ( a moze więcej???). W E300 obiektyw może nie jest o niebo wyższej klasy ale minimalnie lepszy jest. Zatem jak sądzę główna różnica polegać będzie na komforcie pracy - większym w E300 natomiast jakośc zdjęć powinna być w sumie porównywalna (może ciut lepiej w E300). Zakładam dużo wygodniejsze cykanie fotek osobom w ruchu (dzieci) oraz lepsze wspomaganie AF w ciemnych pomieszczeniach. Może mylnie ale licze równiez na cichszą niż w C8080 pracę AF i duużo wygodniejszy MF.

luc4s
11.07.05, 19:45
@Jola Nie gniewam się :D

A wracając do tematu, majac do wyboru c 8080 i E300 kupiłbym ten drugi. Zawsze to lustrzanka posiadająca możliwość założenia innych szkieł, a bez jakiegoś tele ciężko by mi było się obejść. C8080 ma jak dla mnie za mały zoomik. Myslę jednak, że warto dołożyć 600 zł i kupić pancernego E1 z Zuiko 14-54. Ja tak o ile mi finanse pozwolą zrobię.... niestety najszybciej w październiku :( a narazie pozostaje mi poczciwy c 740.

Jola
11.07.05, 19:59
luc4s
Widzisz, sytuacja jest nieco inna, bo C8080 to ja mam i wiem co potrafi, wiem jakie fotki robi (bardzo dobre!) ale że znam tez jego ograniczenia (głónie w komforcie pracy) to marzy mi się coś takiego jak E300. Ale oczywiście nie chciałabym zamienić lekkiego dyskomfortu kosztem jakości fotek. Dlatego to całe dochodzenie. Co do tych stopni cenowych to mysle że mozna tak w nieskończoność (dołożysz 500 i masz wyższy model, dołozysz 1000 i masz jeszcze lepsze cudo itd... bez końca!). I jeśli taki scenariusz ma stac się faktem to chyba od razu kupic coś droższego (kosztem kredytu) i potem spłacać niż tracić na czestych wymianach sprzętu? Całe szczęście E1 jakoś mnie nie kusi (brak lampy) więc mam w tej kwestii luz...choć 50d lekko miesza w głowie... Ech jutro jadę oglądać OlyE300. Napiszę o moich wrażeniach.

uncas
11.07.05, 23:22
---

KaarooL
12.07.05, 07:51
No to ja dorzucę coś od siebie, mam 8080, dłuższą chwilę męczyłem E-300, ale to wszystko pikuś, bo ostatnio miałem w rękach E-1...
- przy dziennym świetle i ISO50 8080 daje ostrzejsze fotki, niż E-300 KIT
- pod wieczór i przy słabym świetle E-300 rządzi
- 8080 zapisuje fotkę 2.5 sec a E-300 1 sec
- 8080 czyta fotkę 2 sec a E-300 niezauważalnie - po prostu jest; E-300 ma obsługę szybkich kart pamięci, 8080 ma przyblokowany transfer do 12x; głupie ale prawdziwe, powyżej 1,8mb/sec nie wyskoczysz
- przy słabym świetle łatwiej zrobić nieporuszoną fotkę 8080 (jaśniejsze szkło, F2.4 = można zapodać krótszą migawkę)
- 8080 można zrobić niezły bokeh przy portrecie, bo ma jasne szkło
- E-300 ciężko zrobić bokeh krótkim obiektywem (ciemny na końcu), ale z użyciem tele idzie jak masełko
- E-300 ma szybki AF, naprawdę nie ma co porównywać z 8080, który jest mimo wszystko szybki jak na hybrydę
- 8080 świetnie pracuje z FL-36 na auto, E-300 ponoć niezbyt super ale nie znam szczegółów; z drugiej strony konstrukcja lampy E-300 prawdopodobnie pozwala ją otworzyć przy założonej jednocześnie zewnętrznej, w 8080 FL-36 nie pozwala całkowicie otworzyć małej lampy...

Do studio/macro 8080 będzie oki, do architektury, panoramek będzie nawet lepszy od E-300 (kadrowanie z dołu czy góry).
Do szybszej akcji i trudnych warunków oświetleniowych tudzież do badania lasek przez tele lepszy będzie E-300. Nie ma co molestować ludzi o porównania, jest tego w ciul na sieci.

Ale to wszystko i tak nic, bo przy obecnych cenach różnica między E-300 double kit a E-1 kit jest na tyle śmieszna że nie myślałbym zbyt intensywnie o E-300...

E-1 ostrzy w mgnieniu oka, można zapomnieć o pre-focus tylko od razu dociskać do końca, do tego dochodzi buforowanie do 12 plików RAW, zapis w tle powala swoim komfortem. Jeśli komuś doskwiera brak lampy wewnętrznej, to niech porobi z dużą lampą i przekona się że wychodzą ZUPEŁNIE INNE, lepiej oświetlone zdjęcia, mające plastyczne kolory i piękną głębię. Wbudowana lampa nadaje się tylko do doświetlania w pełnym słońcu i ew. na imprezkach, ale kto zabierałby E-1 na imprę...

E-1 to aparat kultowy, jest nawet czymś więcej, niż kiedyś był E-10, bo oferuje wszystko co potrzebne, nie ma w nim niepotrzebnych pierdół, tylko półautomat i manual... A to wszystko w świetnym korpusie.
Do tego aparatu z respektem podchodzą nieszczęśni posiadacze kamuniów, nikonów i minetek. Nikt nie ośmiela się na niego pluć, bo wiedzą że nawet kamuń za 10k pln zbytnio mu nie wyskoczy. Jeśli już to tylko wielkością matrycy.

E-1 przy ISO400 ma niższe szumy, niż 8080 przy ISO100 - mówię o fotkach w pomieszczeniach...

E-1 tak szybko nie zniknie, bo cały czas jest produkowany i jest na niego zejście - dopóki nie wypuszczą następcy muszą mieć jakiś czołg w ofercie.

Stawiacie na megapixele - powodzenia z E-300, nie zawiedziecie się.
Stawiacie na konstrukcję, ergonomię i szybkość - witaj E-1.

Magus
12.07.05, 09:17
- 8080 można zrobić niezły bokeh przy portrecie, bo ma jasne szkło
- E-300 ciężko zrobić bokeh krótkim obiektywem (ciemny na końcu), ale z użyciem tele idzie jak masełko

Fajny tekst, ale pomyliśeś "bokeh" z głębią ostrości. Bo "bokeh" to charakterystyczny dla każdego obiektywu (indywidualny) sposób rozmycia tła i wyglądu nieostrości, każdy obiektyw "to" ma, bez znaczenia czy ciemny czy jasny. często ciemniejsze obiektywy mają ładniejszy bokeh od tych jaśniejszych, wynika to z konstrukcji lstków przysłony, ich ilości kształtu otworu pełnego i po przymknięciu.

Bokeh
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii.

"Bokeh to transliteracja japońskiego słowa oznaczającego rozmycie, opisującego w fotografii sposób oddawania nieostrości obiektów znajdujacych się poza głębią ostrości."

To tak na marginesie, natomiast co do clue twojego tekstu, zgadam się. E-1 rulez ;-)

luc4s
12.07.05, 13:53
E-1 to aparat kultowy, jest nawet czymś więcej, niż kiedyś był E-10, bo oferuje wszystko co potrzebne, nie ma w nim niepotrzebnych pierdół, tylko półautomat i manual... A to wszystko w świetnym korpusie.
Do tego aparatu z respektem podchodzą nieszczęśni posiadacze kamuniów, nikonów i minetek. Nikt nie ośmiela się na niego pluć, bo wiedzą że nawet kamuń za 10k pln zbytnio mu nie wyskoczy. Jeśli już to tylko wielkością matrycy.



Podoba mi się ten tekst. A zalezy mi na własnie korpusie wodoszczelnym E1 bo juz nieraz moj biedny c 740 musiał ciezkie proby w deszczu przetrzymywac :)

Oatl
12.07.05, 20:34
Dziękuję Kaaroolu za dobre porównanie, najlepsze, jakie do tej pory czytałem.
Ciekawe co wybada Jola.

uncas
12.07.05, 23:53
---

KaarooL
13.07.05, 07:57
Magus:

możliwe, możliwe, dzięki za uściślenie sprawy. E-1 naprawdę rulez, zachorowałem od momentu, kiedy miałem go w ręce - wbiłem się do sklepu z własną kartą i BLM-1. 10 fotek w pomieszczeniu i wszystko jasne.


luc4s:

chłopie, też miałem 740. przez dwa lata ani razu mnie nie zawiódł, nawet nie pierdnął. raz, jak robiłem fotki zimowe, przy pasach przymierzałem się do kadru i przejechał TIR. nie pytaj jak mokry był aparat i NIC mu się nie było. ale to zawsze stres - może być różnie.

E-1 testowano pod prysznicem, w deszczu w dżungli - zawsze wygrywa. Pewien gość który nagle zniknął (Kaziq) miał kultowe teksty, wiele osób przekonał do systemu "E". Kiedyś napisał że jakiemuś niemcowi E-1 zanurkował w jeziorze podczas przechyłu na łajbie. Szybko pociągnął za pasek, wyciągnął sprzęt z wody i wszystko było OK.

Ciekawe czy kamuniarze mogą tak ze swoim niedorobionym 20D czy mydelniczką 350D...


Oatl:

thx, staram się.


uncas:

siebie też przekonałem, po stosunkowo krótkim pobycie u mnie 8080 znalazł już nabywcę... mam świadomość, że E-1 może za parę miechów zniknąć ze sklepów a taka okazja powtórzy się najwcześniej za 2,5 roku, kiedy to jego następca (E-3?) zejdzie do ludzkiego poziomu cenowego.

poza tym, wali mnie ile obiektywów zrobią do 4/3 - i tak pewnie żaden z nas nie kupi szkła za 4000 czy 5000 - zostawmy te wydatki ludziom, którzy żyją tylko z fotografii. większości osób naprawdę styknie 14-54, niektórzy dokupią 40-150 i wszystko w temacie.

jeśli naprawdę OLY szykuje killera na 2006 rok a Panasonic wypuści jakieś niedrogie lustro pod system to wtedy zacznie się zabawa. krytycy stracą resztkę argumentów (nieszczęsne megapixele), niektórzy nawet zreflektują swoje poglądy i przywiązanie do marki C czy N.



fakty są bowiem takie:

- 10% Canonów 20D ma problem z FF/BF, aparat reguluje się pod konkretny obiektyw - czy tak ma wyglądać XXI wiek wg. tego molocha?
- w przypadku 350D jest to jeszcze większy odsetek, tunelowaty wizjer dopełnia obrazu
- wszelkie Minolty mają w nazwie dopisek "czekam na serwis a w międzyczasie oferuję hot pixele na długich czasach i szumy w wydatnych ilościach", po prostu konstrukcje awaryjne, niezależnie czy to Z3, czy D7D
- Nikon miewa problemy z synchronizacją lampy na krótkich czasach (wychodzi sieczka na obrazie) i losowo dobiera balans bieli i ekspozycję
- FUJI jest świetne ale cena i gabaryty powalają (mowa o S3PRO), poza tym to jest sprzęt dla elity, która grubo zarabia i potrafi go wykorzystać


Jak na tym tle wygląda aparat oferujący jakość zdjęć na poziomie EOS 1Ds, tyle że mniejszych rozmiarowo, równie dobrze uszczelniony co 1Ds a do tego mniejszy i 6x tańszy??? Jest niewygodny i wszędzie się go pomija, bo lepiej przycinać ludzi na mydelniczkach i potem dodatkowo kasować za serwis, pixel mapping itp...


Ludzie się zastanawiają czy go kupić, podczas gdy pół roku temu nikt go prawie nie miał, bo tylko fachowcy i studia foto mogły wybulić 6.000 albo więcej. Niech się dalej zastanawiają.


I jeszcze dwa grube adresy z fotkami robionymi wyłącznie E-1 i E-300:
www.myfourthirds.com
http://homepage.mac.com/lsippu/Menu3.html

Jola
13.07.05, 19:58
Witam wszystkich ponownie.
Zobowiązałam sie do obmacania i obwąchania E300 i to zrobiłam. Udało mi się namówić sprzedawcę na zapis fotek na karcie (przyniosłam ze sobą!) i potem zgrałam na płytę. Ba... powiem więcej zgrałam też parę foteczek konkurencji 300/350D:))) Ale po kolei:
E300 solidny - dobrze leży w łapach - jest cięższy od C8080 ale chyba wygodniej się go trzyma.
Obsługa nie nastręczyła wielkich problemów, bo wiele jest podobnych rozwiązań w obu modelach. Dziwnie działa nastawianie czasu/przysłony w trybie M - w C8080 domyslnie jest ustawione zmienianie czasu a w E300 przysłony???
Wizjer - widywałam jaśniejsze w analogach ale nie bądźmy drobiazgowi. Natomiast w pierszym momencie nie pasowało mi umieszczenie paska z ustawieniami pionowo po prawej stronie (zwykle w lustzrankach jest taki pasek na dole).
Miejsce: dość skąpo oświetlony sklepik, mocno zastawiony towarem. Kilka fotek, zmniana ustawień (WB!) znowu kilka fotek, próba z lampą. Proszę sprzedawcę o wyjście ze mną na zewnątrz (gdzie w tzw międzyczasie ze słonecznego dnia zaczęło zanosić się na burzę i deszcz:). Wychodzimy zmiana WB i znów parę zdjęć. Efekty: tak jak przewidywałam jakość pracy/zabawy duużo wyższa z e300 niż C8080. AF idzie jak burza Choć w dwa razy w bardzo ciemnym zaułku odmówił;). Zapis w mgnieniu oka, odczyt - natychmiast. Niby to nic a cieszy, bo w C8080 to niestety bardzo długo trwa. Wspomniałam o tym, że w dwóch sytuacjach AF odmówił pracy - przełączyłam na MF i tu niespodzianka w E300 działa jakoś inaczej - niby manualny a jednak nie do końca; jakiś wewnętrzny silniczek chyba pomaga.
Moje wnioski są takie: mając C8080 muszę dopłacić coś koło 1000zł do E300 double kit ( pod warunkiem, że uda mi się C8080 korzystnie sprzedać - wszak to nówka na gwarancji!). Co zyskam? Dużo lepszą szybkość, większa wygodę (np MF!), realną możliwość korzystania z wyższych ISO, większy zakres ogniskowych, możliwość perspektywicznej rozbudowy w miarę wprowadzania na rynek nowych szkieł ( i w miare odzyskania równowagi finansowej!:))) No ale na początku strace makro:((( Co do jakości zdjęć - suma sumarum chyba wyjdzie na to samo?!
Czyli jeśli nic nie przeoczyłam to w zasadzie potwierdzam to co napisał KaarooL - nie jestem do końca pewna czy w dziennym świetle faktycznie 14-45 ostrzy gorzej..? Nie potwierdzam nie zaprzeczam! Natomiast wieczorkiem w C8080 przy f2,4 zdecydowanie można więcej światła złapać i większa szansa, by fotki nie poruszyć!)
Pytanie czy warto ? Wiem nikt nie podejmie tej decyzji za mnie! Cóż takie życie. Teraz jednak mam ten komfort, że oba aparaty widziałam, robiłam nimi jakieś fotki (choć tak naprawdę, by poznać mozliwości aparatu trzeba grubo ponad ... 45 minut...:)

Jeśli mi podpowiecie jak, to wstawię te moje testowe/sklepowe foty z różnych aparatów. Tylko po kolei i jak dziecku bo zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać - mogłabym wstawić zdjęcia na jakimś portalu foto no ale przecież mnie tam zjedzą za zaśmiecanie - (i słusznie!). Więc jak?
Pozdrawiam wszystkich


PS żadna ze mnie pani Jola :idea: :o Po prostu Jola

Oatl
13.07.05, 20:57
Jola, jesteś super, wielkie dzięki za własnoręczne zbadanie sprawy. Będę z niecierpliwością czekał na zdjęcia, które zrobiłaś. Ktoś podpowie jak je unaocznić?
Wybór coraz bardziej przechyla mi się w stronę E-300. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z niektórych problemów C-8080, choć z kompaktów jest najlepszy. Choćby te problemy z uchwyceniem biegającego potomstwa. To pewnie zawsze kłopot, ale jednak E nadaje się do tego lepiej.
Ciekaw jestem tych gorących fotek.

Jola
13.07.05, 21:54
Fotka we wnętrzu wspomagana lampą:
http://www.galeria.cyfrowe.pl/gallery.php?a=p&pid=8451&acid=1455&pos=0&s=g#show


Fotka na zewnątrz sklepu; zanosiło się na deszcz i burzę ale wreszcie mogłam ciut krótszy czas dać i nie poruszyć ;)

http://www.galeria.cyfrowe.pl/gallery.php?a=p&pid=8452&acid=1455&pos=1&s=g#show

Teraz bardzo ciemny korytarzyk - zero oświetlenia AF się zbuntował wyostrzyłam ręcznie. Hmmm dziwnie to w tym E300 działa efekty oceńcie;)
http://www.galeria.cyfrowe.pl/gallery.php?a=p&pid=8453&acid=1455&pos=2&s=g#show

swojski bałaganik w sklepie:
http://www.galeria.cyfrowe.pl/gallery.php?a=p&pid=8455&acid=1455&pos=3&s=g#show



a teraz Canon same wnętrza:
http://www.galeria.cyfrowe.pl/gallery.php?a=p&pid=8456&acid=1455&pos=4&s=g#show

http://www.galeria.cyfrowe.pl/gallery.php?a=p&pid=8457&acid=1455&pos=5&s=g#show


W tej galerii juz mnie nienawidzą!

Co do fotografowania obiektów w ruchu to C8080 na pewno nie jest mistrzem ale udało mi się juz ze dwa razy celnie strzelić ptaka w locie:) W E300 wydaje mi się brakować trochę skali dla parametrów : wyostrzanie, saturacja itp - jest tylko od -2 do +2 W c8080 analogicznie od -5 do +5.

Jola
13.07.05, 22:13
No i kiszka!:(((
Tyle sie nawklejałam tyle się narażałam a linki nie otworzą się;(
Jak mi ktoś nie pomoże, to sama nie dam rady.

Jola
13.07.05, 22:23
Zawzieta jestem sztuka. tak łatwo się nie poddam. Jescze raz spróbuję:
W sklepiku, ciemno wiec z lampą:
<img=http://img185.imageshack.us/img185/6547/aaa2du.jpg>

Jola
13.07.05, 22:46
Wiem!!! Zatem od nowa.
Fotka we wnętrzu wspomagana lampą:

http://img185.imageshack.us/img185/6547/aaa2du.jpg

Fotka na zewnątrz zanosi się na deszcz i burzę...

http://img289.imageshack.us/img289/9404/aaa16un.jpg

Ciemny korytarzyk AF odmówił współpracy. Ostrzenie w MF ...
http://img289.imageshack.us/img289/3174/aaa39og.jpg

Swojski bałaganik... cieeemno:
http://img289.imageshack.us/img289/5288/aaa49ms.jpg


A teraz Canonki - same wnętrza:)
http://img289.imageshack.us/img289/9350/bbb5rk.jpg

http://img289.imageshack.us/img289/3369/bbb16xw.jpg

http://img289.imageshack.us/img289/2641/bbb20sx.jpg

http://img289.imageshack.us/img289/9636/bbb39yc.jpg


I to by było na tyle wiecej fotek mam u siebie na CD i sobie do woli porównuję. Jakies pytania? Śmiało jak wiem to powiem:) A jeśli ktos potrafi usunąć ten post w którym linki nie działaja to dobrze by było....

Draxan
14.07.05, 21:21
Jola a w jakim to miescie nie ma E-1 na polkach ?
Moze u ktoregos z uzytkownikow tego forum ktorzy posiadaja E-1 bedziesz mogla go "pomacac" :D

Jola
14.07.05, 22:01
Jola a w jakim to miescie nie ma E-1 na polkach ?


Mieszkam w Cieszynie (1 sklep Fotojoker) natomiast badania były przeprowadzane w Bielsku-Białej łacznie w dwóch sklepach - Canony w Fotojokerze a Oly w Elktomie. Pytałam tez w Vobisie - tam ani E300 ani E1 od dawna nie widzieli:))) Natomiast w Elkomie sprzedawca deklarował że za tydzień/dwa tygodnie pewnie będzie miał E1 - więc jak to mówią bez paniki. Szczerze mówiąc ten E300 zrobił na mnie solidnie dobre wrażenie - nawet kusiłam sprzedawcę, żeby mi skołował zestaw E300 + 14-54 i 40-150:))) w cenie 3490, ale nie dał się skusić:)))). Podobno nie tylko ja miałam taki pomysł!

Draxan
15.07.05, 00:40
a krakow i BigFOx zakop za gotowke daja do 10% rabatu nie zawsze ale warto zadzwonic

albo www.sklepfotograficzny.pl

a jak nie ma innej rady to zapraszam do Krk na zabawe z E-1

Oatl
16.07.05, 15:12
Jak dla mnie, to temat C-8080 - E-300 jest zamknięty, dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli wybrać. Oczywiście E-300.
Niby fajnie, ale wcale się nie pozbyłem problemu. Decyzja o zakupie E-300 byłaby łatwa, gdyby nie istniał E-1.

lukan
16.07.05, 21:37
Dobrze, że zamknięty. Bo miałem ochotę na E-300 popisać :)

Jola
17.07.05, 18:44
Bo miałem ochotę na E-300 popisać

lukan,
miałeś ochote coś dodać, wal śmiało. Na pewno chętnie poczytamy.
Jola

Oatl
17.07.05, 20:47
lukan, o E-300 chętnie poczytam WSZYSTKO co tylko napiszesz.

Draxan
17.07.05, 23:10
Ale juz pisal w innym watku, chodzi o zle odwzorowanie barw, po 3 wizytach w serwisie wymieniony i dziala poprawnie (z tego co kojarze)

lukan
21.07.05, 18:11
Witam
Dobrze DraXan dobrze kojarzysz :) Faktycznie trafiłem na kiepski egzemplarz, z tego co czytam na forum i przeglądam na zagranicznych stronach akurat musiałem trafić na podły model. Barwy faktycznie już dobrze odwzorowuje ale szeroki kąt na obiektywie 14 - 45 to jest niedoprzyjęcia. Elegancko kładzie wszystko co napotka na swojej drodze. Słupy, latarnie, wieża kościoła, leci do środka kadru. Nie ma znaczenia z lewej czy z prawej, kładzie do środka i koniec. Może to wina mojego obiektywu. Z C-8080 byłem bardziej zadowolony, do tej pory mam go i zastanawiam się czy go nie zostawić. Gdyby nie fakt, że ma wolny autofocus to aparat jest super. E-300 nie ma USB 2.0 co jest dużą stratą, używam zewnętrznego czytnika kart. Pomiar światła, może jeszcze nie opanowałem E-300 ale w 8080 lepiej wychodziły fotki typu wyceluj i pstryknij. Wiem, że lustro nie jest do tego rodzaju fotek, ale ile razy zdarzy się, że trzeba coś pstryknąć bez namysłu bo dana chwila już się nie powtórzy i wymagałbym od aparatu aby w danej chwili robił zdjecie poprawnie naświetlone i z poprawnym balansem bieli. A może się mylę :)

Jola
21.07.05, 19:30
Elegancko kładzie wszystko co napotka na swojej drodze. Słupy, latarnie, wieża kościoła, leci do środka kadru

Potwierdzam :? Z mojej sesji testowej mam takie dwie fotki przy szerokim kącie i faktycznie budowle "pochylają" sie do środka. Natomiast leciutkie zwiekszenie ogniskowej już nie daję tego "odchyłu" :D


Może to wina mojego obiektywu

Chyba jednak nie tylko Twój obiektyw to ma :idea:

zdrip
21.07.05, 19:37
Lukan, Jola
Nie rozumiem, chodzi wam o dystorsję (beczkę), czy o zniekształcenia perspektywy, które muszą być na ogniskowej 28mm?

Draxan
21.07.05, 20:04
Pomiar światła, może jeszcze nie opanowałem E-300 ale w 8080 lepiej wychodziły fotki typu wyceluj i pstryknij. Wiem, że lustro nie jest do tego rodzaju fotek, ale ile razy zdarzy się, że trzeba coś pstryknąć bez namysłu bo dana chwila już się nie powtórzy i wymagałbym od aparatu aby w danej chwili robił zdjecie poprawnie naświetlone i z poprawnym balansem bieli. A może się mylę :)

Zacznij uzywac RAW`a

lukan
21.07.05, 23:46
Co robi obiektyw przy 14 mm sami zobaczcie:

www.lukan.republika.pl/e300/1.jpg
www.lukan.republika.pl/e300/2.jpg
UWAGA
wielkość pliku 5 MB, oryginalny z aparatu.
Minimalne zwiększenie ogniskowej poprawia sprawę, to fakt ale wtedy trzeba zrobić krok w tył.

RAW, tak już się bawiłem kilka razy, daje dużo możliwości. Balans bieli rewelacyjnie można poprawić. Ale przepalone miejsca na zdjęciu są stracone ??

chomsky
22.07.05, 07:04
Lukan-koszmarne zniekształcenia,prawie jak rybie oko.To wada obiektywów wszystkich ,czy tylko tego egzemparza?
Czesć.Ch.

Jola
22.07.05, 09:13
To wada obiektywów wszystkich ,czy tylko tego egzemparza?


Nie moge stwierdzić obiektywnie, że wszystkie obiektywy to mają ale oglądając jedyna fotkę testową na 28mm jaką mam rezultat jest taki sam jak pokazuje lukan :shock:

zdrip
22.07.05, 10:26
Mnie się wydaję że to nie jest wada i tak będzie miał każdy obiektyw o takim polu widzenia (28mm "w przeliczeniu na aparat małoobrazkowy").
Przyjmuje się że pole widzenia człowieka (tam gdzie osiąga się największa ostrość) odpowiada mniej-więcej ogniskowej 50mm "w przeliczeniu na aparat małoobrazkowy".
A na 28mm pole widzenia prawie 2 razy większe, więc budynki i słupy z bliska wyglądają jak wyglądają. Jeśli pstryknąć z tego samego miejsca kilka zdjęć na ogniskowej 50mm i skleić panoramkę, to wszystko będzie tak samo powalone.

Pozdr!

KaarooL
22.07.05, 10:49
kiedyś czytałem, że o ile w E-1 programowe prostowanie fotek zdaje egzamin, to w E-300 niezbyt to działa. może - między innymi - o to chodzi?

inna sprawa, że 28 wyginać musi...

chomsky
22.07.05, 12:35
Jeśli zadziera się obiektyw do góry to wychodzą takie koślawce ale raczej nie powinne zakrzywiać się w łuk.Tylko pochylać jak najbardziej w prostej linii.
Cześć.Ch.

zdrip
22.07.05, 13:47
Można bardzo łatwo sprawdzić na ile duża jest "beczka".
Pstryknąć na min ogniskowej takie zdjęcie, gdzie widać linię horyzontu i tak, żeby ta linia była na samym dole.
Wykrzywienie tej linii będzie spowodowane przez "beczkę".

Albo pstryknąć na min ogniskowej prostokątną tablice, żeby była ona na cały kadr.

Draxan
22.07.05, 19:46
przy 28mm t jest poprawne zachowanie, i on nie beczkuje, na 1 zdjeciu fotograf stal pod gorke to widac po zdjeciu albo mial aparat nie w poziomie.

Jola
24.07.05, 12:00
przy 28mm t jest poprawne zachowanie, i on nie beczkuje


hmm a ja znalazłam taka strone testową:
http://www.photozone.de/8Reviews/lenses/olympus_1445_3556/index.htm

gdzie choc piszą, że takie beczkowanie jest dośc typowe dla takiej ogniskowej to jednak 14-45 chyba jest ciut gorzej niz przecietna;( ale 18-55mm canona ma jeszcze większą beczkę (na podstawie tego samego żródła) . W ogóle to ciekawa stronka - pewnie ją doskonale znacie - no ale gdyby przypadkiem nie, to można zajrzeć.
Pozdrawiam