PDA

Zobacz pełną wersję : Dąb wschodzącego słońca.



jvad
21.06.05, 20:37
A teraz dla odmiany chciałbym wam pokazać pejzażyk, który zrobiłem swoim wysłużonym Olympusem 730UZ:
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=670644

jacek2004
21.06.05, 21:01
Doskonale uchwycona chwila.

qwerty
21.06.05, 21:31
swietne!

marecki
22.06.05, 09:54
Może ktoś się odważy napisać że kadr "za centralny"??
Super zdjęcie.

Draxan
22.06.05, 10:02
Zdjecie bardzo ciekawe, ale jako iz ja sam jestem bardzo CIekawski naprawde chcialbym zobaczyc co jest po lewej albo po prawej stronie tego drzewa bo po prawej cos tam ciekawego sie dzieje ale jest za malo bym mogl dostrzec.

jvad
22.06.05, 22:17
Wydaje mi się, że nie powinniśmy się ślepo przywiązywać do podręcznikowych reguł. Wszyscy wiedzą, że istnieje złoty podział zdjęcia ale nie jest to jedyna metoda na dobrze skadrowane zdjęcie. Rozumiem wasze zastrzeżenia ale uważam, że w tym przypadku kadr centralny jest jak najbardziej uzasadniony. Drzewo jest dość symetryczne a takie kadrowanie podkreśla symetrię i temat główny zdjęcia a jest nim drzewo i rozkładające się na nim światło przenikające przez mgłę. Przesuwając drzewo na bok (i pytanie w którą stronę) zmniejszył bym znaczenie drzewa a więc i temat zdjęcia bowiem w tym ujęciu jest to jak w tytule portret dębu oraz zepchnął bym na bok smugę światła, która w tej chwili biegnie dokładnie po przekątnej kadru co, moim zdaniem, ładnie się komponuje.
Oczywiście chętnie poznam wasze argumenty.

OKO
23.06.05, 09:59
swietne zdjecie.

Draxan
23.06.05, 10:35
Ech widze ze nie zostalem zrozumiany. Zdjecie jakie jest w tej postaci czyli kadr centralny jest
wporzadku, poprostu moja ciekawosci sklania mnie do tego by sie dowiedziec co bylo z boku, jednego jak i drugiego :D wiem, ze szerszy plan tez nie wchodzi w gre. :D poprostu ciekawosc .

jvad
24.06.05, 22:33
Pole, ten dąb rośnie na polu zboża. W LG rogu widać fragment 2 dębu, przenikające przez jego gałęzie światło tworzy na tej fotografii smugi. Poza tymi dwoma drzewami są tylko łany zboża. Przepraszam za nieporozumienie.