PDA

Zobacz pełną wersję : Dziadziuś E-1 czy dzidziuś E-300 ??



Magus
22.05.05, 14:24
Witam wszystkich.

Przewertowałem tematy na forum w 2005 roku i nie znalazłem odpowiedzi więc piszę prosząc o radę i pomoc użytkowników sprzętu Olympusa.

Stoję przed ważnym wyborem; E-1 czy E-300? Jako, że ostatnio ceny ww. modeli znacznie zbliżyły się do siebie, prawdopodobnie przez nieoficjalną zapowiedź nowego E-1 i E-3, nie wiem na co się zdecydować, co wybrać.

E-1 ma swoje mocne i słabe strony, E-300 podobnie. Jestem amatorem z "zcięciem", fotografia nie jest moim źródłem utrzymania. Interesują mnie odbitki do formatu A4. Bezawaryjność.

Przyznam, że największą wadą E-1 dla mnie jest chyba brak wbudowanej lampy, zaś zaletą "kitowe" szkło i solidna konstrukcja.

E-300 - wbudowana lampa, ale słabsze szkło w "kicie" i liczne zastrzeżenia zgłaszane przez użytkowników.

Do 27 maja muszę złożyć zamówienie, proszę o wskazówki, rady, spostrzeżenia i wszystkie wasze uwagi, które mogą mnie naprowadzić na właściwy wybór.

Z góry dziękuję :-)

marecki
22.05.05, 16:38
Ja bez wachania wybrałbym e-300. Jesli masz kasę na dodatkowią lampę to jestem za e-1 ale w takiej sytuacji nie jestem i chyba nie będę. e-300 to lustrzanka więc nie martw się o złą jakość zdjęć - nawet jeśli szkło kitowe nie jest z najwyższej półki. e-300 jest bardziej uniwersalny, a to chyba bardzo ważne przy foceniu amatorskim. Podejżewam że wielu amatorów w momencie pokazania 2ch obok siebie fotek- jedna z e-1 a druda z e-300, nie byłby w stanie powiedzieć która z jakiego aparatu.
Pozdrawiam

Draxan
22.05.05, 17:40
faktycznie E300 + 2 obiektywy fajna sprawa dla fotoamatora

ale jesli masz wiecej gotowki to spokojnie kusil bym sie na

E1 + FL36 lub FL50 + 40-150mm ew. 50-200mm :D

black_bird
30.05.05, 04:06
E 300 miałem w reku tylko w FotoJokerze, gdzie pozwolono mi pobawic sie troche, robilem nim zdjecia w sklepie i poza sklepem, potem robiłem E1.

Kupiłem E1 - szybszy we wszystkim od E300, lepszy jasniejszy wizjer kryjacy 100% pola widzenia, reszty nie chce mi sie juz pisac - sorry. Wejdz do sklepu, "powąchaj" obydwa i decyduj sam - ktory bardziej ci przypadnie do gustu.

Pozdro

Peter
30.05.05, 06:58
E1 i E300 to aparaty z różnych półek, więc ich porównywanie nie ma sensu. A kryterium wyboru winien być tu cel, do którego będzie aparat wykorzystywany. Zwykle warto kupić trochę na wyrost, ale umiar wskazany, abyś nie pomyslał, ze proponuje Hasselblada H1D ;-)
Piotr

black_bird
30.05.05, 14:23
zgoda Peter ale przeciez Magus wyraznie pisał iz - "Ceny obydwu zblizyły sie do siebie" wiec uznałem, ze kryterium - poza lampa blyskowa i szkłem - beda jedynie wlasciwosci korpusu. Przecież wszyscy wiemy ze szkło decyduje o jakosci zdjec, a wbudowana lampa moze szybko okazac sie niewystarczajaca.
W innym poscie pisano juz o wypuszczeniu na rynek nastepcy E1 w 2006 r.
Majac dobre szkło z E1 mozna bedzie ewentualnie myslec juz tylko o zmianie body.
Tak to widzę.

irek50
30.05.05, 14:38
O to właśnie chodzi!!!:)

black_bird
30.05.05, 14:45
;) to sie ciesze, ze moj pogląd jest zbiezny z Twoim

Magus
31.05.05, 17:45
Dziękówka chłopaki.