Zobacz pełną wersję : telekonwerter
Interesuje mnie jak wygląda sprawa fotografowania z telekonwerterem w c5060, tzn. jak wygląda sprawa zomu po nakręceniu takiego konwertera przedużającego ogniskową, od ile zaczyna się ogniskowa w takim wypadku, nie chodzi mi tu o konkretny typ konwertera ale o to czy po nakreceniu takiego zaczynamy od szerokiego kąta do dużego powiększenia, czy od razu mamy jakąś krotnośc zomu.
sam nie mam jeszcze praktycznych doświadczeń ale rozmawiałem z uzytkownikiem takiego zestawu. wygląda to tak, że teoretycznie zakres zoomu przesuwa się na n x 27 mm do n x 110 mm (n - powiekszenie telekonwertera). jednak przy minimalnym zoomie obraz jest kółkiem z czarnym tłem naokoło, w miarę powiekszania zoomu kółko się powiększa i przy maksymalnym (optycznym) znika całkowicie albo objawia się w postaci winietowania. przy telekonwerterze 1,7x (C-180) można "odjechać" ok. 1/6 z maksymalnego zoomu w stronę mniejszego bez widocznych jeszcze problemów na zdjęciu. poniżej jest już winietowanie, które można ewentualnie usunąć w PS. zajrzyj tu (http://www.pixelbrat.com/teleconverters.html), coprawda nie jest to C-5060 ale efekty, które opisałem są wyraźnie widoczne. generalnie im większe "n" tym gorzej z winietowaniem.
TCON na pewno jest lepszy pod tym względem (niech się wypowiedzą użytkownicy). tylko to małe "ale"... :D
Efekt podobny gdu przystawimy lornetke do obiektywu - działa w ten sam sposób he he...
Bo lornetka to też telekonwerter! :D
Pozdr!
ADAM12, nie pozostaje Ci nic innego jak opatentować sprytny adapter na lornetki do C-5060 :D
Hmm nie wiem jaka by to musiala byc lornetka zeby nie winietowala przy obiektywie olka. :-o
A wracając do tematu to słyszeliście coś (dobrego) o telekonwerterach Tokina albo Phoenix?
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.