PDA

Zobacz pełną wersję : Uszkodzony C-765... Co robic???



Kregon
12.03.05, 19:21
Witam

Przykra sprawa miala miejsce wczorajszej nocy. Bylem na przyjeciu, na ktorym serwowano m.in. alkohole. Jeden z uczestnikow podjal probe sprawdzenia odpornosci swojego organizmu na tenze trunek.
Oscylowal wokol pozycji pionowej, gdy nagle postanowil zmienic ja na horyzontalna. Zamierzenie ow wykonal, po drodze zasypiajac lub tracac przytomnosc - wnioskuje to po totalnym braku wladzy nad ktorymkolwiek z czlonkow w trakcie zmiany pion - poziom.
Wszystko byloby OK, gdyby nie to ze upadajac zachaczyl o pasek mojego c-765. Pociagajac pasek, naprezyl go co spowodowalo wystrzelenie aparatu z moich rak niczym z procy. Aparat spiesznie powedrowal w strone podlogi (niestety plytki, nie wykladzina).
Pech chcial ze trajektoria lotu aparatu przecinala sie w pewnym miejscu z trajektoria w/w osobnika, ktory z predkoscia bynajmniej nie patrolowa zblizal sie w kierunku podlogi.
Zmierzajac powoli ku zakonczeniu tej mrozocej krew w zylach historii dodam, ze osobnik zblizajacy sie do pozycji horyzontalnej, osiagnal ja w momencie gdy moj aparat byl akurat pod nim.

Ofiary:
- osobnik zyje (choc poranek mial ponoc trudny),
- w aparacie pekla obudowa w okolicach wizjera, przyciskosuwak od zoomu sie obtarl i nadkruszyl i najgorsze - szkla w obiektywie sie poluzowaly.

Na szciecie mialem tuleje - w innym przypadku obiektyw pewnie by nie istnial juz (ow osobnik na pewno na jedzeniu nie szczedzi... przynajmniej na ilosci). Wizjer dziala, aparat jako tako tez. Zdjecia robi, ostrzy (choc z trudnoscia). Zoom nie dziala, no i z racji poluzowanych szkiel robia sie piekne winiety z roznych stron kadru - w zaleznosci od tego jak sie szkla uloza.

Teraz moje pytanie:
Czy bedzie duzym problemem usuniecie w/w usterek? Wiadomo, ze najbardziej chodzi mi o obiektow, aczkolwiek wymiana obudowy tez by sie przydala.
Jaki moze byc koszt takiej naprawy? Czy zlecic to serwisowi, czy moze poszukac jakiegos magika?
Doradzcie prosze i dodajcie mi troche otuchy, gdyz naprawde w podlym nastroju jestem.

(A)rturo
12.03.05, 19:26
Napewno nie dzwon do serwisu - cena Cie zabije.
Poszukaj u nas na forum ktos sie oferowal naprawy.

No-shadow Kick
12.03.05, 19:55
Przykra sprawa, współczuję :cry: Miejmy nadzieję, że usterka okaże się do naprawienia za rozsądną cenę...

Pozdrawiam

zdrip
12.03.05, 20:47
Znajomy wyciągał przednią soczewkę z 765. Mówi że nic trudnego.
Plastykowy pierścień z przodu - dekoracyjny, żadnego gwintu tam niema.
Delikatnie podważając kawałkiem bardzo cienkiego plastyku (odkrojonego od karty internetowej) i ostrożnie poruszając, wyciągnął pierścień.
Pod pierścieniem 3 śrubki, po odkręceniu których wyjął soczewkę razem z jej zamocowaniem. Podobno pozostałe szkła da się wyjąć tylko rozkładając cały aparat.
Ale jeśli poluzowała się tylko przednia soczewka - może da się temu zaradzić.

Na doczepkę, przykład rozkładania, co prawda C-700, ale kto wie, może do czegoś się przyda?
http://www.pbase.com/ociepka/camera

sebastan
12.03.05, 21:18
Kurczę, przykra sprawa, naprawdę. Nie wiem czy magicznymi sposobami doprowadzisz go do porządku, tym bardziej, że nie jeden element jest uszkodzony, tylko kilka. Nawet gdyby musiałbyś, podejrzewam, z czegoś zrezygnować. Bo np. nowa obudowa, to nie wiem, ale pewnie nie łatwo ją tanio zdobyć. A na pewno chcesz mieć sprzęt idealny.
Ja na Twoim miejscu sprzedałbym ten uszkodzony aparat, np. "magikowi" na allegro. Mnóstwo cennych rzezcy masz sprawnych, więc podejrzewam, ze cena byłaby naprawdę przyzwoita. Dołożył i kupił nowy (ceny 765 oscylują juz koło 1200). Bo myślę tak - uszkodzony+naprawa=jakaś kwota a np uszkodzny sprzedany+trochę= nowiuteńki aparat z gwarancją. A nawet jeśli naprawisz to kasa pójdzie a aparat już jednak sam wiesz...
No i na koniec proponuję dołożyć "lotnikowi" koszty finansowe, oprócz moralnych za błędy w pilotażu.
Podziwiam mimo wszystko Twój hart ducha.

Kregon
13.03.05, 18:19
@zdrip
Dzieki, ale chyba jednak sie nie podejme takiej zabawy. Obawiam sie, ze skoro zoom nie dziala to ow trybiki (widoczne na fotkach z linku ktory podales) wylecialy, a i moze cos jeszcze. To nie dla mnie robota.

@sebastan
Doszedlem do podobnych wnioskow. Moze nawet troszke dalej zawedrowalem - wykorzystam skrocenie zywota c-765 i przesiade sie na cos z wyzszej polki.

Caly czas rozwazam wszystkie 3 opcje:
- naprawa
- sprzedaz uszkodzonego i kupno nowego c-765
- sprzedaz uszkodzonego i kupno lepszego aparatu (sadze, ze jakies lustro cyfrowe).

Jesli znacie kogos kto kupilby uzywana, uszkodzona cyfre to dajcie znac.

aptur
13.03.05, 21:46
Przykra sprawa z tym aparatem.
Pozwól jednak, że pogratuluję niezwykle obrazowego opisu sytuacji. Mógłbyś opowiadania jakieś pisać :)

Pozdrawiam