Janko Muzykant
13.10.09, 20:15
Ktoś tam twierdzi czasem, że dobrze jest zrobić z jednego rawa kilka bitmap przesuwając ręcznie ekspozycję i można z tego zrobić hdr-a. No, sprawa dyskusyjna, lepiej po prostu porządnie go obrobić w jednym podejściu. Ktoś twierdził wręcz, że to to samo jak zrobić trzy jpg co 1 ev. Tu już padła ostra teza. A jak jest w praktyce?
Zestawiłem szybciutko scenkę wredną - oświetlająca led kierunkowa, głębokie cienie, 400iso z ep1.
Oto hdr z trzech jotpegów z jednego rawa, obrobionego trzy razy: -1, 0 i +1EV, czyli tak zwany pseudohdr:
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/pseudohdr.jpg
Bida w cieniach aż w oczy kole.
Teraz trzy jpg naprawdę pstryknięte co 1EV (-1, 0 biorące udział wyżej i +1EV):
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/hdrjpg.jpg
W ogóle nie ma co porównywać.
I hdr zrobiony z dwóch skrajnych (żeby było trudniej) rawów (-1 i +1EV):
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/hdrraw.jpg
Troszkę lepiej, mniej przepaleń i szumu. Ale różnica naprawdę widoczna jest przy dużych plikach (1:1)
Wniosek, oprócz oczywistego (że hdr z jednego pliku w ogóle nie dorasta do takiego z plików różnych) jest taki, że czasem głupie 2EV to bardzo dużo.
Zestawiłem szybciutko scenkę wredną - oświetlająca led kierunkowa, głębokie cienie, 400iso z ep1.
Oto hdr z trzech jotpegów z jednego rawa, obrobionego trzy razy: -1, 0 i +1EV, czyli tak zwany pseudohdr:
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/pseudohdr.jpg
Bida w cieniach aż w oczy kole.
Teraz trzy jpg naprawdę pstryknięte co 1EV (-1, 0 biorące udział wyżej i +1EV):
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/hdrjpg.jpg
W ogóle nie ma co porównywać.
I hdr zrobiony z dwóch skrajnych (żeby było trudniej) rawów (-1 i +1EV):
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/hdrraw.jpg
Troszkę lepiej, mniej przepaleń i szumu. Ale różnica naprawdę widoczna jest przy dużych plikach (1:1)
Wniosek, oprócz oczywistego (że hdr z jednego pliku w ogóle nie dorasta do takiego z plików różnych) jest taki, że czasem głupie 2EV to bardzo dużo.