PDA

Zobacz pełną wersję : Szczelne mju



Mirek54
24.09.09, 21:08
Als Kaido Haagen am 28. Juni 2009 in der Nähe des Rasma-Wracks bei der Insel Mohni tauchte, rechnete der aktive Fotograf nicht mit dem, was ihn erwartete: Eine vor einem Jahr verloren gegangene Olympus µ 720 SW. Er veröffentlichte mehrere Mitteilungen in lokalen Tauchclub-Foren sowie auch die auf der xD-Picture Card gespeicherten Fotos. So erreichte die gute Nachricht schließlich Toomas Eelrand, den Eigentümer der Kamera.

Wie sich herausstellte, hatte Toomas Eelrand die µ TOUGH am 10. August 2008 von seiner Tochter ausgeliehen. Er machte sich damit auf, das beliebte Tauchgebiet zu erkunden. Dabei riss die Verbindungsschlaufe und er verlor die Kamera, ohne es sofort zu bemerken. Da er nicht mehr genügend Luft hatte, war es ihm nicht möglich, lange nach der Kamera zu suchen.

„Nachdem ich die Kamera getrocknet hatte, konnte ich glücklicherweise sämtliche Bilder von der Speicherkarte laden. Alle Tasten und Abdeckungen schienen noch zu funktionieren. Es sah so aus, als ob die Kamera lediglich einen neuen Akku und eine äußerliche Auffrischung benötige“, erzählte Kamerafinder Kaido Haagen.

„Diese Robustheit spricht für sich. Wir sind sehr erfreut darüber, dass sich wieder einmal eine unserer µ TOUGH Kameras unter extremen Bedingungen behaupten konnte“, so Elisabeth Claußen-Hilbig, Communications Manager Public Relations, Olympus Deutschland Als Kaido Haagen am 28. Juni 2009 in der Nähe des Rasma-Wracks bei der Insel Mohni tauchte, rechnete der aktive Fotograf nicht mit dem, was ihn erwartete: Eine vor einem Jahr verloren gegangene Olympus µ 720 SW. Er veröffentlichte mehrere Mitteilungen in lokalen Tauchclub-Foren sowie auch die auf der xD-Picture Card gespeicherten Fotos. So erreichte die gute Nachricht schließlich Toomas Eelrand, den Eigentümer der Kamera.

Wie sich herausstellte, hatte Toomas Eelrand die µ TOUGH am 10. August 2008 von seiner Tochter ausgeliehen. Er machte sich damit auf, das beliebte Tauchgebiet zu erkunden. Dabei riss die Verbindungsschlaufe und er verlor die Kamera, ohne es sofort zu bemerken. Da er nicht mehr genügend Luft hatte, war es ihm nicht möglich, lange nach der Kamera zu suchen.

„Nachdem ich die Kamera getrocknet hatte, konnte ich glücklicherweise sämtliche Bilder von der Speicherkarte laden. Alle Tasten und Abdeckungen schienen noch zu funktionieren. Es sah so aus, als ob die Kamera lediglich einen neuen Akku und eine äußerliche Auffrischung benötige“, erzählte Kamerafinder Kaido Haagen.

„Diese Robustheit spricht für sich. Wir sind sehr erfreut darüber, dass sich wieder einmal eine unserer µ TOUGH Kameras unter extremen Bedingungen behaupten konnte“, so Elisabeth Claußen-Hilbig, Communications Manager Public Relations, Olympus Deutschland http://www.olympus.de/corporate/1691_3770.htmGmbH.

Nurkowal z aparatem i go zgubil.Po roku znalazl go w tym samym miejscu.W domu otworzyl zgral z karty fotki.Tylko aku trzeba bylo naladowac i z wierzchu oczyscic.http://www.olympus.de/corporate/images/mju_TOUGH_Lost_and_Found1_rdax_355x355.JPG

http://www.olympus.de/corporate/images/mju_TOUGH_Lost_and_Found1_rdax_355x355.JPGhttp://www.olympus.de/corporate/1691_3770.htmGmbH.

kowalikster
24.09.09, 21:28
Szkoda że nie po polsku.

dobas
24.09.09, 21:50
ale tu co po niemiecku wklejone jakiś bałagan i nieład jest w tej opowieści
każdy akapit się powtarza i jakoś pomieszane to jest...

to może tak :


Gdy Kaido Haagen wyruszył na nurkowanie w pobliżu wraku statku znajdującego się u wybrzeży Estonii, ku swojemu zaskoczeniu odkrył dawno zagubiony aparat Olympus µ 720 SW spoczywający na dnie morza. Ów odporny na upadek i wodoszczelny cyfrowy aparat fotograficzny leżał tam niemal przez rok od czasu, gdy właściciel zgubił go nurkując wokół tego samego wraku. Po krótkiej akcji detektywistycznej zagubiony aparat trafił z powrotem do Toomas’a Eelrand’a, szczęśliwego właściciela tego sprzętu. Ale pana Eelrand’a czekała w tej historii jeszcze jedna bardzo miła niespodzianka: niezależnie od warstwy skorupiaków jaka ozdabiała powierzchnię, zdjęcia wykonane podczas poprzedniego lata można było pobrać ze znajdujące się w aparacie karty xD!

Bardziej zadziwiające niż beletrystyka
Nurkując wokół wraku Rasma w pobliżu wyspy Mohni28 czerwca 2009, Kaido Haagen nie miał pojęcia, że przeżyje taką historię. Będąc samemu aktywnym fotografem ujrzał przed sobą (na dnie morza) zanurzony aparat µ 720 SW. Po wysłaniu posta na forum lokalnego klubu płetwonurków oraz przy pomocy zdjęć zapisanych na karcie xD-Picture card, jaka znajdowała się w aparacie zlokalizowany został Toomas Eelrand, właściciel aparatu, któremu można było przekazać dobrą wiadomość.

Podwodna przygoda
Okazało się, że Pan Eelrand pożyczył aparat od swojej córki zanim 10 sierpnia 2008 wyruszył na eksplorację popularnych wśród płetwonurków miejsc. Ale, jak później się okazało, tego dnia paseczek aparatu zerwał się i nurek nie zauważył nawet, że zgubił aparat. Niestety, gdy spostrzegł jego brak miał już zbyt mało powietrza i nie mógł pozwolić sobie na dłuższe poszukiwania. Wodoszczelny przy zanurzeniu na głębokość do 3m oraz odporny na upadek z wysokości do 1.5m, mocny aparat µ 720 SW stawił czoła żywiołom, skorupiakom, temperaturze morskiej wody i innym warunkom wśród których przebywał niemal rok.

Stając w obliczu trudnych warunków, zawsze możesz liczyć na wytrzymały aparat TOUGH
“Po wysuszeniu aparatu miałem na tyle szczęścia, że udało mi się pobrać zdjęcia z karty pamięci. Wszystkie przyciski aparatu µ 720 SW oraz jego pokrywy zdawały się funkcjonować prawidłowo. Wyglądało na to, że jedyną rzeczą jaka jest potrzebna, jest nowa bateria i trochę kosmetyki”, opowiada Kaido Haagen, znalazca zagubionego aparatu.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2009/09/mju2072020SW_m-2.jpg
źródło (http://www.partner.olympus.pl/aktualnosci/2009.09.17_Olympus_TOUGH_zagubiony_w_morzu/mju%20720%20SW_m.jpg)

“Jesteśmy przekonani, ze tego rodzaju zachowanie sprzętu mówi samo za siebie i milo nam, że mamy kolejny przykład naszego aparatu fotograficznego µ TOUGH, który sprawdza się niezależnie od tego, na jakie warunki trafi podczas kolejnej przygody użytkownika. Aparaty te konstruowane są w taki sposób, by na każdym kroku sprostać trudnym warunkom i wyzwaniom natury”, dodaje Pani Monika Maciejewska, Marketing Manager, Olympus Polska.

źródło (http://www.partner.olympus.pl/2009.09.17_Olympus_TOUGH_zagubiony_w_morzu.html)

AK.
24.09.09, 21:52
http://www.partner.olympus.pl/2009.09.17_Olympus_TOUGH_zagubiony_w_morzu.html

:wink:

Mirek54
24.09.09, 22:05
Macie racje-Nie wypada wklejac wiadomosci po niemiecku.Tylko polski i angielski.
Jesli z jezyk obniza sie reputacje to trzeba odpoczac troche.

Alleg_pl
24.09.09, 22:18
Dziecinada z tym rep-.

Niemiecki to równoprawny jezyk, tak jak angielski. na Eng nikt nie marudzi.
ja nie znam języka, co nie przeszkodziło mi zeby sobie stronke wrzucic do google translate i mniej/wiecej przeczytac historie...

albo skrajne lenistwo, albo ktos kogos nielubi.

dobas
24.09.09, 23:13
język obcy jak każdy inny. a i historia ciekawa. Choc trąci wymyślona prze prowców :)

skow
24.09.09, 23:58
Aparaty te konstruowane są w taki sposób, by na każdym kroku sprostać trudnym warunkom i wyzwaniom natury”

Ciekawe czy to też odnosi sie do paseczka :-)

dobas
25.09.09, 00:04
Ciekawe czy to też odnosi sie do paseczka :-)

Buahahahaha

No właśnie nie patrzyłem na to w ten sposób ale teraz wprawny PRowiec z konkurencji
powienien wykorzystać ten fakt i opisać że Olympus opisuje historie jak pasek od aparatu się zerwał przez co nurek utracił aparat.

nas takie rzecy nie mają miejsca nie dość że nasze aparaty sa nie zniszczalne to nie zrywają się nam paseczki :)

Daniello
25.09.09, 00:16
Też jest to dla mnie mało prawdopodobne...

authalia
26.09.09, 15:46
Tak czy owak przyjemna historyjka. Nawet jesli nie ma w niej zdziebka prawdy to fajnie, że ktoś pokusił się o taką niekonwencjonalną reklamę mju :wink:
Swoją drogą mju to dobre kompakty, zarówno te cyfrowe jak i analogowe. Lepszego analogowego kompakta od mju II nie znam...
A wy znacie? :wink:

Gundi
26.09.09, 15:54
Tak czy owak przyjemna historyjka. Nawet jesli nie ma w niej zdziebka prawdy to fajnie, że ktoś pokusił się o taką niekonwencjonalną reklamę mju :wink:
Swoją drogą mju to dobre kompakty, zarówno te cyfrowe jak i analogowe. Lepszego analogowego kompakta od mju II nie znam...
A wy znacie? :wink:

mju II kultowy jest.

authalia
3.10.09, 18:40
mju II kultowy jest.

A masz? Fotografujesz? Bo ja bez mju sobie fotografii snapshotowej, w której rozkochuję się ostatnio, nie wyobrażam :)
Zresztą nie tylko ja. Wystarczy się rozejrzeć wśród fotografów, którzy poważnie zajmują się fotografią. Każdy za snapshotową zabawkę na mju właśnie ;)