Janko Muzykant
11.09.09, 18:08
Ponieważ ciężko w tej chwili kupić przejściówkę dla u43 na obiektywy m42 (gdzieś tam niby są za daleką granicą) zrobiłem ją sobie sam z... dekielka :)
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/ep1/konwerter.jpg
Potrzebny jest dekielek (ta część zakładana na aparat), pierścień z gwintem m42 ze starego Zenita, cztery wkręty samogwintujące ok. 1cm, pierścień pośredni M42 (środkowy z serii). Wycinamy w dekielku otwór ze dwa milimetry węższy od obrysu z napisem olympus, przykręcamy centrycznie pierścień z Zenita i gotowe.
Niestety, cud się nie stał i helios - rzeźnik, oczywiście dał równiutki obraz, ale nie tak już ostry jak z canonem. Widać, filtr aa wciąż czuwa. Przykręciłem kilka sprawdzonych obiektywów z takumarem 50/1.4 na czele i jednak, granicę wyznacza filtr.
Nie ma też sensu kombinować z dużymi obiektywami, bo to wszystko robi się nieproporcjonalne. Ale np. małego industara jest sens podłączać i otrzymać miłe makro:
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/ep1/makro.jpg
Ostrzy się pięknie włączając tryb x10. Precyzja jest wystarczająca, aż nadto. Zdjęcie powyższe powstało przy 400iso z czasem 1/60 z ręki dzięki stabilizacji.
Jak będzie ładniej, popstrykam coś ciekawego kilkoma szkiełkami.
Dekielek nie ma zatrzasku jak oryginalny bagnet i trzeba uważać, żeby całość się nie odkręciła przypadkiem - wystarczy wszak przekręcić obiektyw o kilkadziesiąt stopni.
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/ep1/konwerter.jpg
Potrzebny jest dekielek (ta część zakładana na aparat), pierścień z gwintem m42 ze starego Zenita, cztery wkręty samogwintujące ok. 1cm, pierścień pośredni M42 (środkowy z serii). Wycinamy w dekielku otwór ze dwa milimetry węższy od obrysu z napisem olympus, przykręcamy centrycznie pierścień z Zenita i gotowe.
Niestety, cud się nie stał i helios - rzeźnik, oczywiście dał równiutki obraz, ale nie tak już ostry jak z canonem. Widać, filtr aa wciąż czuwa. Przykręciłem kilka sprawdzonych obiektywów z takumarem 50/1.4 na czele i jednak, granicę wyznacza filtr.
Nie ma też sensu kombinować z dużymi obiektywami, bo to wszystko robi się nieproporcjonalne. Ale np. małego industara jest sens podłączać i otrzymać miłe makro:
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/ep1/makro.jpg
Ostrzy się pięknie włączając tryb x10. Precyzja jest wystarczająca, aż nadto. Zdjęcie powyższe powstało przy 400iso z czasem 1/60 z ręki dzięki stabilizacji.
Jak będzie ładniej, popstrykam coś ciekawego kilkoma szkiełkami.
Dekielek nie ma zatrzasku jak oryginalny bagnet i trzeba uważać, żeby całość się nie odkręciła przypadkiem - wystarczy wszak przekręcić obiektyw o kilkadziesiąt stopni.