PDA

Zobacz pełną wersję : Samyang 8mm a QTVR w Olku



olifant
8.09.09, 10:08
Witam,

mam takie pytanie do nieco bardziej obeznanych w temacie - ze względu na dosyć wysoką cenę ZD 8mm (~3k PLN) noszę się z zamiarem zakupu Samyanga 8mm z mocowaniem Nikona + przelotka. Jednak ze względu na to, że Samyang jest przeznaczony pod większe matryce, w połączeniu z moim E-620 dawałoby to (podobno) kąt widzenia ok. 130-135 stopni.

I tak się zastanawiam czy to aby znowu nie jest tylko półśrodek. Aktualnie robię panoramy/planetki ZD 14-54 na 14mm ale to jest katorga - żeby wykonać pełną panoramę sferyczną muszę wykonać 4 rzędy zdjęć:

-) 8 zdjęć przy aparacie odchylonym o 75 stopni w górę (żeby nie musieć się bawić w łatanie zenitu)
-) 12 zdjęć przy aparacie odchylonym o 45 stopni w górę
-) 12 zdjęć przy aparacie poziomo
-) 12 zdjęć przy aparacie odchylonym o 45 stopni w dół
-) 3 zdjęcia nadiru (2 ze statywem, jedno z ręki)

Co daje straszną liczbę 47 zdjęć :roll: Dodatkowo wczoraj musiałem robić HDR przez co wyszło mi 141 zdjęć - ledwo się zmieściły na kartę ;) Nie mówiąc już o tym ile czasu trwa 'wywołanie' tylu fotek i posklejanie tego w programie (wczorajsza panorama łatała się ponad godzinę). A i tak efekt średni ze względu na czas jaki zajmuje wykonanie tylu zdjęć - liście się ruszają, chmury na niebie też nie stoją w miejscu etc. Dodatkowo im więcej zdjęć do sklejenia tym ważniejsze staje się dokładne znalezienie punktu nodalnego (choć akurat tutaj chyba mi się udało ;))

Dlatego bez rybiego oka raczej się nie obejdzie. I stąd moje pytanie - czy ktoś może robił takie zdjęcia Samyangiem? Albo chociaż na podstawie wiedzy teoretycznej - czy te ~130 stopni pozwoli mi uniknąć robienia serii zdjęć z aparatem odchylonym od poziomu? Czyli tylko jedna seria zdjęć przy ramieniu głowicy ustawionym poziomo (powiedzmy 6-8 zdjęć dookoła) + jedno zdjęcie zenitu + 3 zdjęcia nadiru.

Wiem, że 14mm w Olku to kąt widzenia ok. 75 stopni (po przekątnej?). Czyli Samyang dawałby mniej więcej dwukrotnie więcej - zastanawiam się tylko czy taki kąt widzenia da mi wystarczającą 'nakładkę' między zdjęciami dookoła oraz zenitem/nadirem aby to wszystko poskładać bez problemu.

Pozdrawiam

olifant
8.09.09, 20:38
Hmm to może znalazłby się jakiś dobry właściciel tego szkiełka, który mógłby mi pomóc robiąc kilka fotek?

Konkretnie chodziłoby mi o...powiedzmy 8 zdjęć, co 45 stopni, z pionowym kadrem. Plus jedno zdjęcie pionowo w górę oraz jedno zdjęcie pionowo w dół. Zdjęcia z pionowym kadrem w miarę możliwości ze statywu, pozostałe dwa mogą być z ręki (byle aparat znajdował się mniej więcej w tym samym położeniu co podczas wykonywania zdjęć ze statywu).

Mógłbym wtedy zobaczyć jak to jest ze 'składalnością' takich zdjęć. Choć pewnie paralaksa będzie dosyć spora...

Chętnych do pomocy oczywiście nagrodzę plusikami ;)

sn00p
8.09.09, 20:51
Nie jestem specjalistą, ale mam wątpliwości co do działania takiego patentu.
Jak poradzisz sobie z tak ogromną dystorsją na brzegach kadru przy łączeniu tych zdjęć ?

olifant
8.09.09, 20:59
Praktycznie wszędzie, gdzie szukałem o tym informacji, do wykonywania panoram sferycznych polecane są (i wykorzystywane) obiektywy typu fisheye. Dla programów sklejających tego typu zdjęcia dystorsja wywołana przez te szkiełka nie stanowi żadnego problemu, o ile tylko zdjęcia są wykonane poprawnie a aparat obracany względem odpowiedniej osi celem wyeliminowania błędów paralaksy.

Prym w tej materii wiodą Nikoniarze i Canonierzy z fishem Nikona 10.5mm oraz Sigmą 8mm. Są również tacy, którzy korzystają z Samyanga/Falcona właśnie celem ograniczenia kosztów.

Tylko nikt nie robi Olympusem :(

I praktycznie każdy poleca 'rybki' do wykonywania takich zdjęć, właśnie ze względu na minimalną ilość zdjęć jaką należy wykonać. Zresztą Radek swoje planetki i panoramy z elektrowni wykonywał fishem Olympusa i składają się idealnie. Nawet na fototv zamieścił obszerny tutorial na ten temat.

Także o działanie takiego patentu się nie obawiam - obawiam się jedynie o to, czy zawężony kąt widzenia Samyanga pozwoli na sklejenie panoramy z minimalnej ilości zdjęć. Bo jeśli mimo wszystko konieczne będzie wykonywanie kilku rzędów zdjęć to taka zabawa faktycznie mija się z celem i pozostaje mi cierpliwie ciułać na ZD 8mm.

sn00p
8.09.09, 21:07
Praktycznie wszędzie, gdzie szukałem o tym informacji, do wykonywania panoram sferycznych polecane są (i wykorzystywane) obiektywy typu fisheye. Dla programów sklejających tego typu zdjęcia dystorsja wywołana przez te szkiełka nie stanowi żadnego problemu, o ile tylko zdjęcia są wykonane poprawnie a aparat obracany względem odpowiedniej osi celem wyeliminowania błędów paralaksy.

Prym w tej materii wiodą Nikoniarze i Canonierzy z fishem Nikona 10.5mm oraz Sigmą 8mm. Są również tacy, którzy korzystają z Samyanga/Falcona właśnie celem ograniczenia kosztów.

Tylko nikt nie robi Olympusem :(

I praktycznie każdy poleca 'rybki' do wykonywania takich zdjęć, właśnie ze względu na minimalną ilość zdjęć jaką należy wykonać. Zresztą Radek swoje planetki i panoramy z elektrowni wykonywał fishem Olympusa i składają się idealnie. Nawet na fototv zamieścił obszerny tutorial na ten temat.

Także o działanie takiego patentu się nie obawiam - obawiam się jedynie o to, czy zawężony kąt widzenia Samyanga pozwoli na sklejenie panoramy z minimalnej ilości zdjęć. Bo jeśli mimo wszystko konieczne będzie wykonywanie kilku rzędów zdjęć to taka zabawa faktycznie mija się z celem i pozostaje mi cierpliwie ciułać na ZD 8mm.
Łatwiej (mniej fot) będzie na pewno - sam policzyłeś kąty.
Nowy Samyang kosztuje 800,00 PLN a ZD 8mm ile ? 2.800,00 PLN ?
Czy warto to sam powinieneś wiedzieć najlepiej. Zarabiasz tymi panoramami ? Jak często je robisz ? Itp, itd.

Pzdr.

Daniello
8.09.09, 21:09
Może samjang i jakiś tani nikon z allegro?

olifant
8.09.09, 21:18
sn00p: co racja to racja, decyzji nikt za mnie nie podejmie...w sumie na ewentualnej odsprzedaży koreańca nie powinienem stracić zbyt wiele.

Daniello: no jest to jakiś pomysł ;) Możnaby się zmieścić w mniej więcej połowie ceny fisha do Olympusa ale jakoś dokupowanie następnej puszki i 'ciągnięcie' dwóch systemów mi się nie uśmiecha ;) Choć kto wie...

Rennsport
8.09.09, 22:21
tylko jest jeden minus tego nikona .... uboższe modele nie maja wbudowanego światłomierza

dog_master
9.09.09, 01:28
Hmm, Olifant, nie wiem, jak Samyang, ale miałam Pelenga 8mm, mam ZD8 i krycie kadru mają takie samo. Sn00p ma Samyanga, więc najlepiej by się wypowiedział na ten temat, ale moim zdaniem różnica między S. a ZD będzie niezauważalna. S. to też fiszaj linearny, więc imho kadr będzie ten sam.

sn00p
9.09.09, 07:30
Chyba nie ;]
Kąt widzenia przy ZD 8mm to 180°.
Przy Samyangu to ok 130-135°.
Biorąc pod uwagę, że ogniskowa ta sama - 8mm, to wychodzi na to, że ZD będzie miał większą beczkę na bokach ;]

olifant
9.09.09, 09:52
sn00p ma rację.

Peleng to cyrkularne (tak to po polsku będzie? :P) rybie oko na pełną klatkę, pewnie dlatego po 'obcięciu' brzegów przez mniejszą matrycę Olków dawał kąt zbliżenia do ZD 8mm. Samyang jest zaprojektowany jako 'fullframe' fisheye dla matryc APS-C i na nich daje 180 stopni. Po podpięciu do Olka sytuacja będzie analogiczna jak z Pelengiem - brzegi zostaną obcięte i kąt widzenia spadnie.

EDIT: jeszcze co do różnic w beczce na brzegach kadru, to dodatkowo będzie ona wynikać z innego odwzorowania Samyanga w stosunku do Olkowego fisha, który najpewniej zachowuje się podobnie do pozostałych rybek zaprezentowanych w linku poniżej:

KLIK (http://michel.thoby.free.fr/SAMYANG/1110andCo.swf)

(obiektywy porównywane na Canonie 5D stąd wszystkie dają kółko, między zdjęciami przeskakujemy strzałkami)

EDIT 2: może kończąc już swoje rozważania - dozbieram kesz, kupię Samyanga i sam się przekonam. Chętnych na odkupienie tego obiektywu pewnie i tak nie zabraknie więc nie stracę zbyt wiele na ewentualnej odsprzedaży.