Zobacz pełną wersję : świeżak w makro: 35mm czy raynox dcr250
Bartek Ezier
24.08.09, 20:22
witajcie - zapewne powiecie ze było ... chyba przeczytałem wszystko na ten temat (ale dalej się mocno zastanawiam) zapytam więc krótko:
mam 7 stówek i mało pojęcia o makro i nie wiem co wybrać?:
1) ZD35mm (wykorzystując go także jako "zwykłe" szkło /a mam tylko 2 kitowe... czy coś zyskam?)
2) sławnego już raynoxa DCR250? licząc się z 4 stówkami na cokolwiek :-)
dzięki za odpwiedź... i sorry jeśli ktoś czuje się znudzony wiecznie powracającym pytaniem :-)
Lepiej weź obiektyw - da Ci on zawsze lepszą jakość obrazu niż filtry itp.
Co zyskasz? Obiektyw :) Nie jest zły - warto.
ja 35 używam ciągle no chyba że muszę podpiąć tele...
Bierz obiektyw. Mam dwa kitowe szkła w torbie a 35 ZD zawsze podpięty ;)
Zobacz jak wyszedł most zrobiony nocą w moim wątku - właśnie tym szkłem.
Obiektyw.Te soczewki,nasadki i inne zabawki to polsrodki.Jedyne co po drodze to apochrom marumi +4,lub +6.Jednak kazda z nich to cena 80-90€
Zdecydowanie obiektyw:)
Odkad go zakupilem praktycznie go nie odkrecam:)
No chyba ze cos tele trzeba to zapinam 70-300:)
Naprawde 35 to kawal szkielka za nieduze pieniadze:)
pozdro
K_Puchatek
24.08.09, 23:13
Za poprzednikami - bierz obiektyw - naprawdę dobre szkło za niewielkie pieniądze...
To ja się wyłamię. Weź konwerter, o ile masz np. 40-150 już. Jakość będzie porównywalna, a zaoszczędzisz sporo kasy, którą możesz przeznaczyć na piwo, czekoladę, czy co tam lubisz. A jeśli kiedyś stwierdzisz, że to za mało Raynoxa łatwo sprzedasz i kupisz sobie 35mm albo coś lepszego (np. Sigmę 105 albo coś manualnego).
odłóż jeszcze trochę kasy i kup Sigmę 105 f/2.8 :grin:
naprawde wrto !
.... przerabiałem soczewkę :roll:, potem ZD35 :wink:, następnie była Sigma 105 :lol::lol: .... potem okazjonalnie zamieniłem ją na Sigmę 150 :twisted: .... ale to juz inna półka cenowa :evil:
żeby bardziej namieszać :-) - to można jeszcze rozważyć pierścień pośredni EX-25 ok 600 zł ale polecam tylko do długich ogniskowych do ZD50 się nie nadaje.
Jest jeszcze jedno ciekawe rozwiązanie za stosunkowo niewielką kasę czyli Olympus MCON-35.
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=8450&highlight=Mcon-35&page=3
Pod powyższym linkiem możesz o tym poczytać (post 28 i dalsze).
Problemem może być tylko dostępność tej soczewki w Polsce.
bierz soczewkę wymiata ;) popatrz w necie jakość właściwie identyczna jak dedykowanymi szkłami ;)
bierz soczewkę wymiata ;) popatrz w necie jakość właściwie identyczna jak dedykowanymi szkłami ;)
Może i wymiata ale jest 2 razy więcej roboty z soczewką i 3/4 fotek idzie zazwyczaj do kosza z braku ostrości. ZD35 może demonem prędkości w ostrzeniu nie jest, ba jest mułem ale mimo wszystko AF poprawia komfort pracy, nawet gdy cykamy w skali powiększenia 0,5-1:1.
Myślę że okazyjnie idzie go wyrwać w okolicy 450zł.
Może i wymiata ale jest 2 razy więcej roboty z soczewką i 3/4 fotek idzie zazwyczaj do kosza z braku ostrości.
Wymyślasz. Już widzę jak użyjesz AF na szybko poruszającym się owadzie, trzymając aparat dwa centymetry od niego.
Wymyślasz. Już widzę jak użyjesz AF na szybko poruszającym się owadzie, trzymając aparat dwa centymetry od niego.
klej kropelka zrobi swoje ;)
Wymyślasz. Już widzę jak użyjesz AF na szybko poruszającym się owadzie, trzymając aparat dwa centymetry od niego.
a) nic nie wymyślam, trochę makro cyknąłem i jednym i drugim +40-150 i wnioski wyciągnąłem: pogoniłem Raynoxa bo mnie zmęczyło focenie nim - jak czegoś nie pogonisz ZD35 to tym bardziej Raynoxem.
b) Gdzie powiedziałem o szybko poruszających się owadach ? - a sam sobie to dodałeś - zajrzałem w twoją galerię makro - ruchu co nie miara !!! :)
klej kropelka zrobi swoje ;)
Podsłuchałem niedawno kolegów z klubu "C" - lakier do włosów w sprayu czyni cuda !!! :grin::grin::grin:
Podsłuchałem niedawno kolegów z klubu "C" - lakier do włosów w sprayu czyni cuda !!! :grin::grin::grin:
sprzedaj nam patent :)
sprzedaj nam patent :)
Cały już sprzedałem :) Bierzesz lakier do włosów, kierujesz w strone owada który namiętnie ucieka, psiukasz i powodujesz w jego pobliżu zatrzymanie czasu ;) Oczywiście sprawdza się w przypadku owadów w danym momencie nie latających.
Cały już sprzedałem :) Bierzesz lakier do włosów, kierujesz w strone owada który namiętnie ucieka, psiukasz i powodujesz w jego pobliżu zatrzymanie czasu ;) Oczywiście sprawdza się w przypadku owadów w danym momencie nie latających.
i on tak już na wieki zostaje !
za rok przychodzisz, obcierasz z kurzu i masz w marcu sierpniowego robala :twisted::twisted:
:mrgreen:
.
Cały już sprzedałem :) Bierzesz lakier do włosów, kierujesz w strone owada który namiętnie ucieka, psiukasz i powodujesz w jego pobliżu zatrzymanie czasu ;) Oczywiście sprawdza się w przypadku owadów w danym momencie nie latających.
greenpeace i inne wwf was zaciukają ;)
greenpeace i inne wwf was zaciukają ;)
.... ciupaską, hej ! ;)
Jak robicie zdjęcia owadów, nie róbcie im krzywdy. :cry:
a) nic nie wymyślam, trochę makro cyknąłem i jednym i drugim +40-150 i wnioski wyciągnąłem: pogoniłem Raynoxa bo mnie zmęczyło focenie nim - jak czegoś nie pogonisz ZD35 to tym bardziej Raynoxem.
Widocznie inaczej do tego podchodzisz. Albo źle ostrzyłeś Raynoxem, poczytaj niżej jakiej metody się używa.
b) Gdzie powiedziałem o szybko poruszających się owadach ? - a sam sobie to dodałeś - zajrzałem w twoją galerię makro - ruchu co nie miara !!! :)
Zauważyłeś też pewnie, że jest tam zaledwie kilka zdjęć. Rzadko coś dodaję. Ale z tych co tam są tego zdjęcia: https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?album=2629&pos=6 - nie zrobiłbym używając AF, było za mało czasu (a i tak mi wytykano, że nieco nie trafiłem z ostrością, sorry).
Szybkie owady podałem jako przykład, że czasem ostrząc manualnie (np. z Raynoxem) robi się zdjęcia łatwiej niż z AF. Przykłady: mrówki, owady w locie - nie wyobrażam sobie jak takie zrobić z AF, a z Raynoxem i obiektywem manualnym trochę takich zdjęć zrobiłem. Przykład: http://lh3.ggpht.com/_9DgELDarGdw/Sfn8nZtc_HI/AAAAAAAABm4/zJXtqtxxizc/s800/P4254806.JPG - nie wrzucałem do galerii, bo lekko prześwietlone i zabałaganiony kadr.
Pod "ostrząc manualnie" mam na myśli ustawienie ostrości na jedną pozycję i ostrzenie za pomocą ruchów aparatem w przód i tył. Jest to BARDZO szybka metoda. Nie jestem też wtedy przywiązany do punktów AF.
Jak robicie zdjęcia owadów, nie róbcie im krzywdy. :cry:
Nie robimy nigdy nikomu krzywdy pomimo, iż to robal albo inny szkodnik ;)
Mam Sigmę 150 f/2.8 Macro, która ma rewelacyjny AF (po kalibracji z body jest bardzo dokładna) i używam tylko i wyłacznie manuala.
Przy poruszajacych sie owadach i robalach AF nie zawsze nadąża, a nawet czasami przeszkadza.
.
Bartek Ezier
27.08.09, 13:30
jak wynika z ankiety zdecydowana większość opowiedziała się za ZD 35 i tak się stało .. :-) własnie odebrałem paczuszkę. (fotozakupy.pl -muszę przyznać że jakość obsługi na najwyższym poziomie !)
W każdym razie dzięki za oddane głosy i wypowiedzi ... pozdrawiam
ps. teraz do szczęścia tylko łąka i słoneczny weekend - oby!
jak wynika z ankiety zdecydowana większość opowiedziała się za ZD 35 i tak się stało .. :-) własnie odebrałem paczuszkę. (fotozakupy.pl -muszę przyznać że jakość obsługi na najwyższym poziomie !)
W każdym razie dzięki za oddane głosy i wypowiedzi ... pozdrawiam
ps. teraz do szczęścia tylko łąka i słoneczny weekend - oby!
no to gratulacje i powodzenia :)
Widocznie inaczej do tego podchodzisz. Albo źle ostrzyłeś Raynoxem, poczytaj niżej jakiej metody się używa.
otóż znów cię rozczaruje, dokładnie takiej samej metody używam - Nauczycielu :)
Zauważyłeś też pewnie, że jest tam zaledwie kilka zdjęć. Rzadko coś dodaję. Ale z tych co tam są tego zdjęcia: https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?album=2629&pos=6 - nie zrobiłbym używając AF, było za mało czasu.
Wymyślasz, ani on w ruchu ani w locie ot zatrzepotał skrzydełkami - akurat przykład niezbyt trafiony - bez problemu CAF+MF to cykniesz.
Szybkie owady podałem jako przykład, że czasem ostrząc manualnie (np. z Raynoxem) robi się zdjęcia łatwiej niż z AF. Przykłady: mrówki, owady w locie - nie wyobrażam sobie jak takie zrobić z AF, a z Raynoxem i obiektywem manualnym trochę takich zdjęć zrobiłem.
Zaraz zaraz a kto powiedział że ZD35 nie można manualnie ? (lepiej mieć wybór czy go nie mieć ?)
Żeś się uparł na tego AF - a ja tylko stwierdziłem że lepiej go mieć niż nie nawet w zamulonym makro są takie sytuacje że da radę.
Pod "ostrząc manualnie" mam na myśli ustawienie ostrości na jedną pozycję i ostrzenie za pomocą ruchów aparatem w przód i tył. Jest to BARDZO szybka metoda. Nie jestem też wtedy przywiązany do punktów AF.
TEACH ME MORE :)
Peace.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
jak wynika z ankiety zdecydowana większość opowiedziała się za ZD 35 i tak się stało .. :-) własnie odebrałem paczuszkę. (fotozakupy.pl -muszę przyznać że jakość obsługi na najwyższym poziomie !)
W każdym razie dzięki za oddane głosy i wypowiedzi ... pozdrawiam
ps. teraz do szczęścia tylko łąka i słoneczny weekend - oby!
Bardzo dobry wybór ! potem tylko sigma 150 cię czeka :)
Well, autor wątku już wybrał, więc nie będę się dalej wypowiadał, ale na przyszłość staraj się nie rzucać osobistymi wstawkami (wyżej chociażby to "nauczycielu" albo czepianie się moich zdjęć w nie moim wątku), sorry, ale taka maniera mnie denerwuje. Sorry, ale nie znam cię zupełnie i ty nie znasz mnie i łatwo o nieporozumienia i niepotrzebne nerwy.
Wyjaśniałem dokładnie mój sposób ostrzenia, po to, żeby wszystko było jasne i ścisłe i nie było nieporozumień właśnie.
No to gratuluję wyboru!
ZD35 jest REWELACYJNE w porównaniu do kitów, dla mnie głównie było fajne jako stałka (choć mógłby mieć przynajmnie te f/2.0...marzenia) a makro to dodatek (straaasznie mała odległość przedmiotowa). Muszę sobie wreszcie kupić :!:
Za to Raynox + długi kit - rewelka jeżeli chcesz duże odwzorowanie bez nadmiernego straszenia robaka obiektywem i zasłaniania światła, ale jakość optyczna gorsza, szczególnie jak się zapoda f/16 i wyżej :wink:.
Jak już masz ZD 35 to na chwilkę popracuj ZD 50 (wiem, cynizm)
Jest sens używać ZD 35 do makro mimo posiadania ZD 50.
PS. nie wiem czemu mi się to wyświetliło skoro jest z 2009
PKtoś w ankiecie zagłosował, to podskoczyło ;)
No to chyba ankiete czas zamknac bo sie lekko piszac zdezawulowala przez ten szmat czasu...
Sensem uzywania ZD35 do makro jest li tylko wtedy gdy nie stac na nic lepszego, i jesli glownym naszym celem nie jest nic zywszego, poza tym sa lepsze w systemie szkla do tego.
pozdro
nyny mam ZD 50 i ZD 35 i robiłem w tym roku makro za pomocą ZD 35
poza tym sa lepsze w systemie szkla do tego.
mogę prosić o rozwinięcie tej mysli
pozdr
nyny mam ZD 50 i ZD 35 i robiłem w tym roku makro za pomocą ZD 35
Jak sie licytujemy to ja tez mialem w olku oba szkla, w sumie mialem chyba wszystko jesli chodzi o makro w olku :)
Pokaz te foty makro za pomoca 35 :)
pozdro
---------- Post dodany o 09:05 ---------- Poprzedni post był o 09:02 ----------
mogę prosić o rozwinięcie tej mysli
pozdr
Oczywiscie :)
Sigma 105 i Sigma 150.
Ta ostatnia miazdzy wszystko w e-systemie czy tam w mikro jesli chodzi o kwestie zwiazane z makrofotografia.
Juz wiele razy pisalem, mozna rzezbic, bawic sie w polsrodki, a i tak na sam koniec kazdy kto powazniej bawi sie tym typem foto konczy na S150.
Najlepiej od razu skroocic sobie ta droge i posluchac rad kolegow co przewalili wiele szpeja i skupic sie na tym jednym i doskonalic warsztat :)
pozdro
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.