PDA

Zobacz pełną wersję : Ostrość w Makro...



lukasz784
20.08.09, 19:38
Witam... Dziś doszła do mnie oczekiwana od 2-ch dni przesyłka, w której znajdowały się pierścienie pośrednie... Szczerze mówiąc, styczność z makrofotografią miałem tylko w poprzednim swoim aparacie (kompaktówce)...
Nadszedł jednak czas, aby zacząć zabawo w makro na lustrzance...
Mam jednak mały problem (ale nie ze sprzętem)... Otóż jeśli nie posiadam wystarczająco małego statywu, a obiekt, który chcę sfotografować jest b. nisko, to muszę trzymać aparat w dłoniach... Wszystko OK, ale kiedy przychodzi do "obfocenia" np. motylka. to ciężko jest utrzymać sztywno aparat i zazwyczaj, albo wychodzi mi ostra główka, albo ostre skrzydełka, a główka zamazana... A moje pytanie brzmi: Którą część starać się wyostrzyć (w przypadku motylka)?
Z góry dziękuję za OPD. i POZDRAWIAM!:wink:

Karol
20.08.09, 19:41
A moje pytanie brzmi: Którą część starać się wyostrzyć (w przypadku motylka)?

ostrz na oczy... ;-)

BAQ
21.08.09, 11:33
Niestety to jest jeden z problemów z makro i dużym odwzorowaniem. Głębia ostrości jest wtedy zazwyczaj bardzo mała i nawet milimetrowe przesunięcie aparatu powoduje przeniesienie ostrości w zupełnie inne rejony niż nas interesuje. Proponuje robić seriami i przede wszystkim o ile pozwalają na to warunki oświetleniowy przymykać przysłonę, przez co zwiększy się głębia, a wtedy ewentualne przesunięcia ostrości nie popsują tak łatwo zdjęcia

Magnesus
21.08.09, 11:42
Przymykać, ale bez przesady (z mojego doświadczenia wynika, że jak masz bardzo ostry obiektyw, to nawet do f22 można domknąć bez dużej szkody dla zdjęcia, ale lepiej trzymać się w okolicach f8-f14), doświetlać w razie potrzeby (lampa + koniecznie dyfuzor jakiś, inaczej będzie za ostre światło). Nie robić serii!, bo potem będziesz miał sporo kasowania, a nic nie wyjdzie. Rób najwyżej dwa, trzy, góra cztery zdjęcia tego samego owada, bo się zanudzisz przy przeglądaniu tego na kompie. :) I nie polecam trybu seryjnego - ciężko wtedy ostrzyć.
Staraj się trzymać aparat jak najbardziej stabilnie i cykaj jak jesteś pewien, że ostre jest to co chcesz. Nie ostrz w momencie focenia - wyostrz wcześniej tak, żeby mieć odwzorowanie, które cię interesuje, a potem ruchami w przód, tył ustaw ostrość - ma to też dodatkową zaletę, że dzięki temu możesz w drugiej ręce trzymać np. lampę błyskową.
Światło zastane - tylko dla dużych owadów i w jasny dzień (ale wtedy światło może się okazać za ostre). Chyba że masz bardzo stabilną rękę albo bardzo wysokie użyteczne ISO. Albo statyw i cholerną cierpliwość. ;)

lukasz784
21.08.09, 13:24
hmmm... No tak, ale ja mam pierścienie pośrednie (nie olympusa) i jak zakładam na nie obiektyw, to opcja przesłony na manualnych ustawiniach zamienia się w dwie kreski :grin:

Karol
21.08.09, 13:55
hmmm... No tak, ale ja mam pierścienie pośrednie (nie olympusa) i jak zakładam na nie obiektyw, to opcja przesłony na manualnych ustawiniach zamienia się w dwie kreski :grin:

Jakie dwie kreski? Jaki to obiektyw i jakie pierścienie? Może problem w tym, że starasz się robić makro na "pełnej dziurze"? Przymykasz go?

Magnesus
21.08.09, 14:24
hmmm... No tak, ale ja mam pierścienie pośrednie (nie olympusa) i jak zakładam na nie obiektyw, to opcja przesłony na manualnych ustawiniach zamienia się w dwie kreski :grin:

Musisz mieć na obiektywie obręcz do zmieniania przesłony (pokrętło), inaczej nic nie zdziałasz, bo będzie cały czas otwarty na całego. Napisz jaki to obiektyw i pierścienie.

lukasz784
21.08.09, 14:46
ZD 40-150 (kit)... I jak robię zdjęcie, to go "skracam" na maksa, czyli korzystam z 40mm... A pierścienie są takie (http://fotozakupy.pl/adapter-obiektywu/foxfoto-pierscienie-posrednie-13-21-31-mm-olympus-4-3,9297s)

Ceat
21.08.09, 15:04
Toś wyrzucił pieniądze w błoto...
Lepiej było kupić przelotkę na M42, pierścienie i Heliosa.:wink:

Obiektywy systemu 4/3 z definicji mają elektryczny napęd przysłony, z takimi pierścieniami współdziałać (czyli zamykać przysłony) nie będą. Chyba że masz smykałkę manualną i zrobisz przedłużacz styków, co samo w sobie byłoby ciekawym eksperymentem... (z dużą szansą na zbyt!)

lukasz784
21.08.09, 15:13
Czyli mówiąc prosto... Guzik na nich zdziałam?

To zróbmy tak... Niedługo trochę grosza mi wpadnie, więc zróbcie mi listę wszystkich akcesoriów (tak do 800zł), które będą w miarę dobrze działały... Jeśli nie w tej cenie to podajcie coś droższego, to sobie na święta kupię... :wink:

kurokial
21.08.09, 15:45
"więc zróbcie mi listę wszystkich akcesoriów"
Proszę:
http://www.ceneo.pl/331250

lukasz784
21.08.09, 16:48
I to wystarczy? A można potem do tego obiektywu używać pierścieni?

fcs
21.08.09, 19:32
O ile wiem, do obiektywów Olympusa dla systemu 4/3 nie da się zastosować pokazanych przez Ciebie pierścieni, gdyż nie przenoszą one automatyki aparatu (przysłona, autofokus) i o ile wiem nie ma na razie tego typu produktu.
Jeżeli chcesz chcesz się bawić w makro to mając te pierścienie możesz dokupić adapter na M42 i jakiś jasny manualny stało-oginskowy obiektyw na M42 np 50/f1.8. znajdziesz to na Allegro. Nie powinno to kosztować więcej niż 150 zł.
Jednak o ile nie masz stabilnej ręki, dużo cierpliwości i wiedzy o parametrach ustawiania ekspozycji, to lepszym rozwiązaniem jest zaproponowany już obiektyw 35mm (ok 700 zł).
Możesz również kupić Raynox DCR-250. Nakładasz go na obiektyw i możesz robić zdjęcia makro. Dużo osób stosuje go z obiektywem 40-150 uzyskując dobre rezultaty.
Pozdrawiam

lukasz784
21.08.09, 20:30
OK dzięki.... ;)

sikor
21.08.09, 20:56
O ile wiem, do obiektywów Olympusa dla systemu 4/3 nie da się zastosować pokazanych przez Ciebie pierścieni, gdyż nie przenoszą one automatyki aparatu (przysłona, autofokus) i o ile wiem nie ma na razie tego typu produktu.....

Jest taki produkt - pierścień pośredni EX25. Tylko ma jedną wadę - mało atrakcyjną cenę, ale zmieści się w wymienionym budżecie. :)
Przy ZD40-150 możesz jeszcze spróbować Raynoxa DCR250 lub DCR150.

Magnesus
22.08.09, 13:10
Do ZD40-150 polecam Raynoxa DCR250, fajnie się ponoć spisuje z tym obiektywem - tanie rozwiązanie, które pozwoli ci się bawić już teraz i dowiedzieć czego tak naprawdę potrzebujesz (i może Raynox ci wystarczy).

A do 800zł to albo ZD35mm (ale licz się z tym, że trzeba ostrzyć z nim z bardzo bliska, pierścieni za to już niepotrzebujesz) albo manualny obiektyw makro na m42 (lub inny manualny), mnie się udało kupić (bez przejściówki) za 500zł Vivitara fajnego z odwzorowaniem 1:1, bardzo go sobie chwalę. Ale pewnie cieżko trafić na takiego na Allegro.

irek50
22.08.09, 17:18
ostrz na oczy... ;-)

Ja bym radził na rzęsy :)

lukasz784
22.08.09, 21:00
OK... Jeszcze raz dzięki wszystkim... ;)

liqupeara
21.09.09, 17:59
Witam,
mam podobny problem z tymi pierścieniami. Przyszły do mnie w tamtym tygodniu, zamontowałam i problem z ustawieniem ostrości. Przeczytałam odpowiedzi i wybieram opcję z adapterem ALE przeglądając allegero, zastanowiło mnie jedno - w jaki adapter zainwestować. Wyczytałam, że nie może tu być automatyki, a na allegro oferują adaptery z potwierdzeniem ostrości jak również bagnet M42. Co wybrać? Moje myślenie jest skłonne wybrać te bagnet, no ale nie wiem. No i drugie pytanie - co z tym obiektywem 50mm? Czy wszystkie sa na to mocowanie M42?
Posiadam E-620 z 14-42mm, a że nie stać mnie na dobry obiektyw [mowa o 50-200mm] to idę nieco po kosztach i powoli sobie uzupełniam braki w wyposażeniu. Z zamiarem portretów, mniej macro.

nightelf
25.09.09, 00:12
Adaptery nie przenoszą automatyki, autofocusa, czy też wybierania przesłony przez body. Aby działało potwierdzenie ostrości potrzebny jest adapter z dandelionem, ale obiektywem i tak musisz kręcić ręcznie.
Obiektywy mają różne mocowania, jeśli zdecydujesz się na taki z mocowaniem M42, to kupujesz adapter 4/3 do M42 i już.
Możesz też kupić obiektyw do systemu OM i wtedy potrzebna jest przejściówka 4/3 - OM
Na allegro masz kategorię obiektywów, wybierasz M42 i masz obiektywy z tym mocowaniem.

krzysiekz
25.09.09, 07:17
Jak zainwestowales w reklamowane pierscienie posrednie do 4/3 to mozesz juz je wywalic. ZD jest calkowicie cyfrowy i dziala tylko z ex-25, wynalazki nie przenosza danych z obiektywu do body wiec przyslony i ostrosci nie ustawisz. Jak chcesz sie bawic tanio to albo zd 35 albo w jakies tele pod m42 z pierscieniami posrednimi i adaterem. Dandeliona mozna sobie darowac w tym wypadku. czj 135/3.5 ze srednim pierscieniem ostrzy z ~25cm od szkla i ladnie makro robaczkow wychodzi, choc ostatnio wole zd i pukanie robala w czolo przednia soczewka ;)

jozinzbazin
4.05.10, 01:30
Na innym wątku dostałem odpowiedź na moje wątpliwości.
http://www.fototv.pl/wideo/wywiady/marek-wyszomirski-macro.html
Ręce opadają,gość ma rację.

Brooklyn
22.09.10, 22:47
Odświeżę wątek.
Wczoraj kupiłem Raynoxa DCR-250, podczepiłem pod ZD 40-150 i kurka, jestem trochę rozczarowany (no dobra, jestem mocno wkurzony). Po 3 godzinach prób wczoraj i dzisiaj, za chwilę szlak mnie trafi.
Ale do rzeczy.
Po pierwsze, AF nie działa totalnie. Tzn. działa, ale tylko wtedy, kiedy ostrość prawie jest ustawiona. Ostrzenie manualne też nie. Ostrzenie możliwe jest tylko przez odsuwanie lub przybliżanie się od obiektu. Normalne to?
Po drugie, wydawało mi się, że jak sobie przyczepię konwerter to odległość od obiektu dzięki temu się zwiększy. Ok, koniuszek banana zrobię, bo nie ucieka, ale każdy latający owad mi ucieknie. Po ustawieniu ostrości (odsuwanie się lub przybliżanie) okazuje się, że obiektyw jest ok 10 cm od obiektu. Przy największym powiększeniu.
Poza tym ostrość ustawia się praktycznie w jednym niewielkim polu, reszta jest rozmyta. Po zwiększeniu wartości przesłony może i trochę lepiej jest, ale to mi skutkuje kosmicznie długim czasem naświetlania. Między bajki można włożyć opowieść pana fotografa z tutoriala, że makro robi z ręki.

Podsumowując - biorąc pod uwagę odległość od obiektu 10 cm, ostrzenie przez przybliżanie, statyw (bo o zdjęciach z ręki można zapomnieć) i koszmarnie dłuuuugi czas naświetlania to robić mogę tylko koniuszki bananów albo jabłek :)

Czy to normalne z Reynoxem? Kurde no ludzie jakoś robią owady i to całkiem nieźle wychodzi. Dla mnie to jak na dzień dzisiejszy jest niewyobrażalne. Na przykład te ważki z galerii. Ostrość jest, ważka nie ucieka i jeszcze czerwone tło włożone. How???:shock:
Jednym zdaniem - jakieś błędy popełniam, coś nie tak? Co mam skorygować? No i czy to, że praktycznie nie działa AF to normalne?

nyny
22.09.10, 22:58
Praktyk, praktyka, praktyka, sztuka kamuflarzu. Rankiem owady nie sa az tak ruchliwe:) Zwieksz iso to z czasami zejdziesz, sproboj umiejetnie doswietlac itd. pozdro

jozinzbazin
22.09.10, 22:59
Z Raynoxem nie miałem do czynienia,choć,jak piszą koleżanki i koledzy z forum,bywa z nim super zabawa.Zabawiłem się z manualnymi OM i M42 w połączeniu z pierścieniami lub mieszkiem.Można z tego wydoić fajne efekty,tylko czasu na doskonalenie umiejętności i kręcenia tym wszystkim trzeba co nie miara.Dokupiłem jakiś czas temu Zuiko 35 macro i wychodzi ładnie.Tylko,że nie ma takiej satysfakcji z "pracy":grin: Jakoś myślę,że ta ważka była po kielichu,albo po lodówce,bo nawet podejść do nich trudno,a o podkładaniu tła,to już można zapomnieć.Przyznać jednak trzeba,że fota jest nie z tej ziemi.

And.N
22.09.10, 23:26
No i czy to, że praktycznie nie działa AF to normalne?

Posiadam też Raynoxa DCR250, używałem (i używam) co prawda z kompaktem canon610 i Panasem G1 + 14-45mm. Problemów z AF nie zauważyłem w obydwu aparatach. W kompakcie wolałem nawet używać AF gdyż na niezbyt dużym wyświetlaczu (i niedużej rozdzielczości) ciężko ocenić czy ostrość ustawiona ręcznie (na dodatek przyciskami) jest prawidłowa. Podstawowa sprawa to wyczuć przy jakiej odległości Raynox łapie ostrość i wstępnie taką odległość ustawić, wtedy AF powinien dać radę. U mnie to jest ok. 11cm, zależy w pewnym stopniu zapewne od ogniskowej obiektywu. Jeżeli dasz za dużą odległość od obiektu np. 15cm (lub za małą) AF sobie nie poradzi, tak bynajmniej jest w wypadku AF po detekcji kontrastu.

Ceat
22.09.10, 23:30
Po pierwsze, AF nie działa totalnie. Tzn. działa, ale tylko wtedy, kiedy ostrość prawie jest ustawiona. Ostrzenie manualne też nie. Ostrzenie możliwe jest tylko przez odsuwanie lub przybliżanie się od obiektu. Normalne to?

Tak. AF fazowy w takich warunkach w zasadzie w ogóle nie ma prawa działać.


Po drugie, wydawało mi się, że jak sobie przyczepię konwerter to odległość od obiektu dzięki temu się zwiększy. Ok, koniuszek banana zrobię, bo nie ucieka, ale każdy latający owad mi ucieknie. Po ustawieniu ostrości (odsuwanie się lub przybliżanie) okazuje się, że obiektyw jest ok 10 cm od obiektu.

Ech............ (to było westchnienie).
No dobra, trochę teorii:
DCR-250 ma 8 dioptrii czyli ogniskową 125mm. I to jest MAKSYMALNA odległość ogniskowania możliwa do osiągnięcia w tandemie z obiektywem. W wypadku Twojego 40-150 minimalna odległość ogniskowania to 0,9m, zatem z DCR-250 zakres ustawienia ostrości jest od 110 do 250mm.
Na krótkim końcu (40mm) wypadkowa ogniskowa ok. 30mm (skala odwzorowania 1:3,7 - 1:8,3), na długim (150): wypadkowa 68mm (skala 1:1,6 - 1:3,7). To są dość elementarne wiadomości z optyki (liceum?).


Poza tym ostrość ustawia się praktycznie w jednym niewielkim polu, reszta jest rozmyta. Po zwiększeniu wartości przesłony może i trochę lepiej jest, ale to mi skutkuje kosmicznie długim czasem naświetlania. Między bajki można włożyć opowieść pana fotografa z tutoriala, że makro robi z ręki.

No pewnie że GO jest papierowa. I reszta tego co napisałeś też jest prawdą. Makro można robić z ręki, tylko trzeba mieć dobre światło.


Czy to normalne z Reynoxem? Kurde no ludzie jakoś robią owady i to całkiem nieźle wychodzi. Dla mnie to jak na dzień dzisiejszy jest niewyobrażalne. Na przykład te ważki z galerii. Ostrość jest, ważka nie ucieka i jeszcze czerwone tło włożone. How???:shock:
Lata pracy nad sobą i sprzętem :wink:
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Posiadam też Raynoxa DCR250, używałem (i używam) co prawda z kompaktem canon610 i Panasem G1 + 14-45mm. Problemów z AF nie zauważyłem w obydwu aparatach...
Przy AF opartym na detekcji kontrastu jest dużo lepiej - o ile obiekt jest w zakresie regulacji.


... tak bynajmniej jest w wypadku AF po detekcji kontrastu.
PRZYNAJMNIEJ, na Boga!!!

Marcin510
2.10.10, 11:59
raynox nie nadaje sie do kita

kup sobie pentacona 50mm m42 za 100zl, ma chyba najwieksza skale odwzorowania wsrod 50tek m42 bo ostrzy od 24cm

dodatkowo masz swiatlo 1.8 zamiast 4 czy 5.6 to gigantyczna roznica

i masz bardzo dobrze regulowana recznie przeslone

no i obraz jest duzo ostrzejszy od kita

no i wlacz sobie live view :)

slawek_l1
7.10.10, 16:52
Odświeżę wątek.
Wczoraj kupiłem Raynoxa DCR-250, podczepiłem pod ZD 40-150 i kurka, jestem trochę rozczarowany (no dobra, jestem mocno wkurzony). Po 3 godzinach prób wczoraj i dzisiaj, za chwilę szlak mnie trafi.
Ale do rzeczy.
Po pierwsze, AF nie działa totalnie. Tzn. działa, ale tylko wtedy, kiedy ostrość prawie jest ustawiona. Ostrzenie manualne też nie. Ostrzenie możliwe jest tylko przez odsuwanie lub przybliżanie się od obiektu. Normalne to?
Po drugie, wydawało mi się, że jak sobie przyczepię konwerter to odległość od obiektu dzięki temu się zwiększy. Ok, koniuszek banana zrobię, bo nie ucieka, ale każdy latający owad mi ucieknie. Po ustawieniu ostrości (odsuwanie się lub przybliżanie) okazuje się, że obiektyw jest ok 10 cm od obiektu. Przy największym powiększeniu.
Poza tym ostrość ustawia się praktycznie w jednym niewielkim polu, reszta jest rozmyta. Po zwiększeniu wartości przesłony może i trochę lepiej jest, ale to mi skutkuje kosmicznie długim czasem naświetlania. Między bajki można włożyć opowieść pana fotografa z tutoriala, że makro robi z ręki.

Podsumowując - biorąc pod uwagę odległość od obiektu 10 cm, ostrzenie przez przybliżanie, statyw (bo o zdjęciach z ręki można zapomnieć) i koszmarnie dłuuuugi czas naświetlania to robić mogę tylko koniuszki bananów albo jabłek :)

Czy to normalne z Reynoxem? Kurde no ludzie jakoś robią owady i to całkiem nieźle wychodzi. Dla mnie to jak na dzień dzisiejszy jest niewyobrażalne. Na przykład te ważki z galerii. Ostrość jest, ważka nie ucieka i jeszcze czerwone tło włożone. How???:shock:
Jednym zdaniem - jakieś błędy popełniam, coś nie tak? Co mam skorygować? No i czy to, że praktycznie nie działa AF to normalne?

Pracuję z podobnym zestawem "Raynox DCR-250, ZD 40-150" + lampa Tumax DMF880 + pierścieniowa.
Co do ustawień to o AF już dawno zapomniałem, bardziej przeszkadzał jak pomagał. Myślę, że odsuwanie lub przybliżanie się od obiektu, to nie jest zły pomysł, potrzeba tylko trochę cierpliwości. Przyzwyczaiłem się do trybu M, i robienia zdjęć z ręki. Jak kupiłem lampę pierścieniową skończyły się kłopoty z brakiem światła (no, przynajmniej na pierwszym planie) jeszcze muszę popracować nad drugim. Ustawiam czas naświetlania pomiędzy 1/100 a 1/180s, przysłonę najbardziej jak się da, najczęściej F22.

https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=75413

darkelf
7.10.10, 16:57
Przeciez do makro mozna uzyc lampki (niekoniecznie strzelajac w owada, mozna obok).

slawek_l1
7.10.10, 17:22
Przeciez do makro mozna uzyc lampki (niekoniecznie strzelajac w owada, mozna obok).

Myślałem o tym, tylko nie wiem jakiej i jak rozwiązać kwestję jej zasilania.
Możesz podsunąć jakieś rozwiązanie?

nyny
7.10.10, 19:26
Myślałem o tym, tylko nie wiem jakiej i jak rozwiązać kwestję jej zasilania.
Możesz podsunąć jakieś rozwiązanie?

Kabelek?