PDA

Zobacz pełną wersję : Olympus E-620 czy E-520



Marty
9.08.09, 12:32
Witam jestem nowa na forum
Ja i moja mama zawarłyśmy układ jeśli się dostanę na studia kupuje mi lustrzankę z mojej strony wszystko zostało spełnione dostałam się na kierunek o którym marzyłam teraz nadeszła kolej mojej mamy więc zaczęłam przeszukiwać internet w celu znalezienia czegoś sensownego znalazłam kilka ale w ostatecznym wyborze chce się was poradzić co powinnam wybrać mam dwa typy :
1.Olympus E-620 + 14-42 mm + 40-150mm cena około 3tys.
2.Olympus E-520 + 14-42mm + 40-150 mm cena około 2300zł
E-620 kusi mnie odchylanym LCD i lepszym autofocusem ale E-520 jest tańszy a chciałam jeszcze dokupić coś do makro np. ZD35mm a jak kupię E-620 to już kasy mieć nie będę na macro (mój budżet to około 3tys.- nie moja kasa więc nie narzekam) choć myślę że na początku mogę popróbować z tanimi soczewkami lub Raynoxem DCR 250 na to jeszcze mi kasy starczy
Czy warto wydać więc na nowszy model i wspomagać się w macro soczewkami lub Raynoxem czy może powinnam kupić E-520 i dokupić ZD35mm?

Daniello
9.08.09, 13:27
Przy makro odchylany LCD może być bardzo pomocny:)

Aczkolwiek widać, że trochę się orientujesz w temacie, więc sama powinnaś dokonać wyboru, bo oba modele różnią się dość znacznie i nic odkrywczego się tu nie dowiesz.

epicure
9.08.09, 13:41
ZD 35 mm to faktycznie obiektyw makro, ale przy największym powiększeniu jego przednia soczewka znajduje się bardzo blisko fotografowanego obiektu. Nie jestem specjalistą od makro, ale wydaje mi się, że trudno będzie takim obiektywem nie spłoszyć jakiegoś robaka czy owada. Może jednak lepiej pokombinować z soczewkami raynoksa?

pajkert
9.08.09, 14:42
Polecam E-620. Moim zdaniem warto. ZD35mm to fajne szkło, niedrogo zyskuje się i makro (ale raczej kwiaty niż owady, to prawda), ale można nim też dobrze portrety robić. Szkło naprawdę fajne jak na swoją cenę.

Tym niemniej... od kilku m-cy używam E-620 (wcześniej E-510) i odchylany ekran to naprawdę fajna sprawa. Do makro, do trudnych kadrów, aby się nie pochylać, nie czołgać po krzakach, znad płotu, znad tłumu... No i AF lepszy, matryca lepsza, mniejsze szumy troszkę... Ja bym wybrał E-620 i poczekał chwilę na makro, póki co ratując się soczewkami.

PS - Jeśli to Twoja pierwsza lustrzanka, to radzę też kupić szybką kartę CF - min 4-8 GB. O wiele większy komfort pracy niż na kartach Olympusa xD. Karty xD przydają się tylko do składania panoramy w Olympus Master, ale są też inne programy do panoram - poradzisz sobie na pewno. Z szybkości CF skorzystasz przy każdym zdjęciu.

Iwo
9.08.09, 16:10
Hej. Ja osobiście wolałbym kupić taki zestaw, jaki mam obecnie tj. e-5x0 + 14-54mm.
Dlaczego? Odkąd założyłem obiektyw 14-54mm puszka przyspieszyła i już tak bardzo nie narzekam na AF. Obiektyw ten ma namiastkę makro, więc może i na początek Ci wystarczy.
E-620 wcale nie jest na tyle genialnym aparatem, by płacić za niego dodatkowe 1000zł. Odchylany ekran to fajny bajer, ale da się bez niego żyć wbrew pozorom,
a chyba wszyscy się tu ze mną zgodzą, że lepszy zestaw z lepszym szkłem niż puchą.

Karol
9.08.09, 17:02
Marty (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=11459) - witaj na forum!
Jakie konkretnie makro Cie interesuje, co chcesz fotografować?
Pozdrów mamę ;-)

epicure
9.08.09, 17:09
...a chyba wszyscy się tu ze mną zgodzą, że lepszy zestaw z lepszym szkłem niż puchą.

Owszem, ale za te 1000 zł różnicy i tak nie kupi ZD 14-54.

sarak
9.08.09, 17:55
Proponuje rozpatrzenie zakupu 3 wariantu, e-5x0 + 14-54. Kitowy obiektyw będziesz chciała wymienić na coś lepszego po kilku miesiącach, a z 14-54 będziesz naprawdę długo zadowolona.

Marty
9.08.09, 19:03
Dzięki wszystkim za dobre rady
Więc chyba zdecyduje się na E-620 + 14-42mm + 40-150mm i dokupię soczewki albo Raynoxa a jak makro mnie jeszcze bardziej zainteresuje to pomyśle o tym ZD 35mm jednak za nim to wszystko muszę iść jeszcze do sklepu i potrzymać obydwa modele w rękach
No i jeszcze jedno pytanie polecacie może jakiś tani i dobry statyw nie tylko do makro

Pietrucha
9.08.09, 19:34
Parametry skłaniają się ku tej opcji, którą wybrałaś. Jednak tak jak wspomniałaś, wcześniej potrzymaj w rękach przez chwile oba aparaty i jeśli nie będzie istotnej różnicy j (a różnica moim zdaniem jest) lub test wyjdzie na korzyść e-620, to już dłużej się nie zastanawia. Będziesz miała również lepszą bazę do dalszych zakupów. Jestem pozytywnie zaskoczony tymi kitami i one na jakiś czas zupełnie wystraczają. :)

romek1967
9.08.09, 19:58
zanim (pisane razem) to wszystko muszę iść jeszcze do sklepu i potrzymać obydwa modele w rękach

Uchwyty 520 i 620 różnią się znacząco, na tyle znacząco że może to być poważny argument ZA lub PRZECIW, więc jak najbardziej musisz sama sprawdzić co pasuje do Twojej ręki.


No i jeszcze jedno pytanie polecacie może jakiś tani i dobry statyw nie tylko do makro

Tani wyklucza dobry i vice versa. Pooglądaj Velbon Sherpa 600 jak już będzież w sklepie potrzymać aparaty ;).

Iwo
9.08.09, 22:18
Owszem, ale za te 1000 zł różnicy i tak nie kupi ZD 14-54.
Inaczej. Nowy e-520 stoi od 1500zł: http://www.ceneo.pl/1510087
Ja kupiłem miesiąc temu 14-54mm ma gwarancji z uv Hoya hmc za 1400zł.
Podany przykład z pierwszego postu kosztuje też ok 3000zł wg założyciela wątku, więc akurat.

mads
12.08.09, 23:44
Niedawno kupiłem wsponiane szkło macro 35mm i z całego serca polecam, jest znakomite. Aczkolwiek niezbyt nadaje się do fotografowania owadów tj. ruchliwych żyjątek. Podejść do niego trzeba na 3cm, co samo w sobie jest trudne, a z ciężkim statywem wydaje się awykonalne...
Ale jednego motyla udało mi się tak sfotografować. :)

Jameson
13.08.09, 10:59
"Ja kupiłem miesiąc temu 14-54mm ma gwarancji z uv Hoya hmc za 1400zł.."


..a gdzie się udało kupić w takiej cenie ???

Iwo
13.08.09, 14:04
"Ja kupiłem miesiąc temu 14-54mm ma gwarancji z uv Hoya hmc za 1400zł.."


..a gdzie się udało kupić w takiej cenie ???
Na allegro o prawie dwunastej w nocy. Byłem trzecim odwiedzającym. Jeden telefon i znikła :)

MateuszJ
16.08.09, 23:02
Witaj Marty!
Miałem E-520 (mam do dzisiaj), miałem E-620, więc konsek Ci mogę podpowiedzieć. Pierwsze co od razu mnie dotknęło, to malutki uchwyt 620-ki. Mam duże dłonie i było to dla mnie nie do przyjęcia (wiem wiem, dostępny jest uchwyt pionowy). 520-ka pod tym względem, choć też szału ni ma, to jednak jest wyraźnie lepsza. Jesteś Panią, więc ten argument dla Ciebie może nie mieć znaczenia, albo wręcz przemawiać za E-620. Druga rzecz, to wrażenie tandety - nic nie poradzę, ale takie miałem odczucie trzymając w rękach E-620 - jakiś taki plastikowy za bardzo. E-520 też plastik, ale chyba lepszy jakościowo (podkreślam, że to moje wysoce subiektywne zdanie). Główne różnice na korzyść E-620 wyraźnie lepszy AF (7 punktów zamiast 3-ech), także w trybie detekcji kontrastu (czyli gdy kadrujesz i ostrzysz w LiveView), odchylany ekran (ale rozmiar ten sam) oraz filtry art.
Wizjer ten sam, szumy i DR też.
Różnica w cenie za to znaczna - dwa nowe body to ~1000 zł różnicy w cenie. Co by nie mówić, to czy E-520 czy E-620 to świetny wybór. Konkurencja nie oferuje tak wiele za tak nie wiele.
Polecam Ci E-520 ze szkłem ZD 14-54 (używanym) zamiast E-620 z kitem. Ten pierwszy zestaw da po prostu lepsze zdjęcia (oraz większe możliwości). ZD 14-54 regularnie pojawiają się na Alledrogo, sam tak sprzedałem swojego.

Co do ZD 35 - miałem go i sobie darowałem, na rzecz ZD 50. Skala 1:1 w 35-ce osiągana jest z 1-2 cm, więc jeśli celujesz w robaki itp. to nie zawracaj sobie nim głowy. ZD 50 jest dłuższy i ma skalę 1:2 => do robaków znacznie lepszy niż 35-ka, choć też szału ni ma. Lepiej do robali nadaje się ZD 50-200 SWD z konwerterem EX-25 (powiększenie 0,7x na 200mm) albo chociaż ZD 70-300 ale to już inna bajka.

Jakbyś chciała jakieś sample, to pisz na priv.
Powodzenia
P.S. Masz super mamę

oczko
17.08.09, 10:03
dla mnie podstawową rzeczą, która jest minusem dla 620-stki jest malutki uchwyt a raczej jego brak o czym wspominał Mateusz. Po podpięciu 70-300 bałem się, że wyleci mi z rąk. Na co dzień używam 520 i tu sprawa ma sie zupełnie inaczej bo mamy kawałek plastiku za który można złapać. Uchylny wyświetlacz dużo daje, ale moim zdaniem nie nadrabia kiepskiego trzymania. Choć i tak dzisiaj mi przyjedzie grip pod 520 bo przymierzam się do kupna 300mm [po prostu lubie mieć za co pewnie złapac ;)] ale obyłoby się bez tego. Przy 620 takiej opcji nie ma [nie wiem czy są do tego gripy bo sie nie orientuje].

To oczywiście tylko i wyłącznie moje odczucia, dla kogoś może to być wygodne i będzie zadowolony z małych rozmiarów.

Jedyne co moge powiedzieć porównując te 2 aparaty, bo 620 miałem tylko raz w ręce jak testowałem w sklepie trzysetkę.

pozdrawiam

nyny
17.08.09, 10:12
Ja rowniez szukajac aparatu mialem dylemat 520 czy 620 (jak juz zawezilem pole poszukiwan do olympusa)...
I dylemat rozwial sie w przeciagu 2 sekud po pobycie w sklepie i wzieciu w lapki 620...
Nie wiem czy to moje niezgrabne i duze grabie to spowodowaly, ale niewygodnie mi sie trzymalo i operowalo 620, maly uchwyt i ciezko trafic mi bylo w przyciski. Do tego plastik taki jakis nijaki.
Wybor padl na 520 i nie zaluje, bo wygodny, nie meczy mnie no i zostalo troche na dokupienie paru gadzetow;)
Dlatego radze zanim sie zdecyduje na ktorys z dwoch to koniecznie sie wybrac do sklepu pomacac.

pozdro

p.s. Ja kupilem zestawik E520, ZD14-42, ZD70-300 za 2999zl i za roznice do 620 kupilem ZD35mm Macro

Ggrzesiek
17.08.09, 11:13
Będąc przyzwyczajonym do E-400, E-620 trzymało mi się równie dobrze, a nawet trochę lepiej. Muszę przyznać, że brak gripa nie jest dla mnie wadą, a nawet wolę takie rozwiązanie niż wąski i umiejscowiony blisko mocowania obiektywu grip rodem z Canona EOS 450D.
Bardzo jestem ciekaw jak operuje się E-620 z dedykowanym doń gripem (jest takie ustrojstwo).
Gdybym miał na coś zmieniać E-400, prawdopodobnie z korpusów 4/3 wybrałbym właśnie E-620.

kisi
18.08.09, 12:28
Jeśli szukasz obiektywu do Makro to ZD35 nadaje się do martwej natury - robaki i owady to już loteria i twój spryt czy uda ci się zrobić takie ujęcia jakie chciałabyś. Sądzę że (choć nie dedykowany do tego) w makro powinien się sprawdzić ZD70-300. Fajna byłaby Sigma 105 (ale to około 2000 tyś.).

Pomacaj oba body i pobaw się, ale chyba lepszym (choćby na ruchomy LCD) byłby E620. Obiektyw kitowy ZD14-42 choć taki sobie to jednak spełni twoje wymagania. ZD14-54 jest obiektywem super - ale narazie nie myśl o nim (kupisz za rok jak nasza waluta się umocni o obiektywy potanieją).

Tak więc zestawik E620 + ZD14-42 + ZD70-300 to na początek ale obawiam się że w 3 tyś. możesz się nie zmieścić.

Darekw1967
18.08.09, 13:19
Witam !

Uzywam Olympusa E-410 jak i Pentaxa K10D.

Oba maja inne gabaryty i uchwyty.

Dla mnie nie ma roznicy czy mam w rekach olka czy pentaxa.

Po prostu glownie trzymam aparat lewa reka od spodu za korpus
i obiektyw a prawa reka obsluguje przyciski
i nie potrzeba mi mocno trzymac z tej strony aparatu
stad... nie ma znaczenia czy korpus ma wiekszy czy mniejszy uchwyt z prawej strony.

Trzymalem E-620 i nie zauwazylem by bylo gorzej mi go trzymac.


Pozdrawiam

deduch
18.08.09, 15:53
Jak już było w innym wątku wspomniane BARDZO WAŻNE jest sprawdzenie jak e-620 trzyma się nie tylko z kitem, ale też z którymś z większych obiektywów:14-54, 12-60, w ostatecznosci stare 40-150. Ja po podpięciu 12-60 musiałem trzymać zestaw za obiektyw - przy tym uchwycie szkło było za ciężkie, by wygodnie trzymać aparat. Dla mnie jest to jeden z ważniejszych powodów by nie łaszczyć się na 620stkę.

oczko
18.08.09, 18:47
zerknij też tutaj --> https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?p=346151#post346151

mroqu
18.08.09, 22:49
Mateusz J napisales, ze"
Wizjer ten sam, szumy i DR też.

wejdz na www.dpreview.com i spojrz na DR i szumy.
TE parametry sa zdecydowanie rozne dla obu tych aparatow, wiec nie opowiadaj bajek.


Ja polecem E-620 - szumy sa na podobnym poziomie ale DR jest tu zdecydowanie lepsze, wiec trudniej o przepaly na zdjeciach. Inna kwestia to zasilanie. Oba te aparaty maja rozne baterie zasilajace, a ta z E-520 wystarczy na wieksza ilosc zdjec. I lepiej lezy w dloni - ale to subiektywne.

Iwo
19.08.09, 00:04
Powiedzcie mi, bo pod wpływem wypowiedzi mroqu zacząłem wyczytywać na dpreview...
Z testu e-620 (http://www.dpreview.com/reviews/olympuse620/page16.asp) i e-3 (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE3/page21.asp) wyciągnąłem te wykresy skale... wychodzi na to, że Oly stał się wręcz nagle mocnym zawodnikiem w kategorii zakresu tonalnego, widzę, co prawda, że czasem jest ISO100, czasem 200, no ale nie ma już tej przepaści...

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE620/Samples/Dynamicrange/compare.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE620/Samples/Dynamicrange/D5000_wedge.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE620/Samples/Dynamicrange/E620_wedge.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE620/Samples/Dynamicrange/500D_wedge.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE620/Samples/Dynamicrange/PanasonicG1_Standard_1020449_wedge.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/olympuse510/samples/DR/e510_wedge.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE3/Samples/DR/E3_ISO100_wedge.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE3/Samples/DR/40d_iso0100_wedge.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE3/Samples/DR/a700_iso0200_wedge.png)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.dpreview.com/reviews/OlympusE3/Samples/DR/d300_ISO200_wedge.png)

epicure
19.08.09, 03:39
Te wykresy z dpreview są robione na podstawie jpegów, z pewnością robionych przy gradacji ustawionej na auto. Jeśli soft aparatu rozjaśnia cienie, to DR siłą rzeczy będzie większy, oczywiście kosztem szumów. Ale dpreview nie podaje jaki jest DR w stosunku do poziomu szumu, tylko mówi całkowitym DR jaki jest widoczny na zdjęciu. Pytanie jaki wynik prezentowałyby konkurencyjne lustrzanki, gdyby ze zdjęć z nich też powyciągać szczegóły z cieni.

salvadhor
19.08.09, 07:01
Te wykresy z dpreview są robione na podstawie jpegów, z pewnością robionych przy gradacji ustawionej na auto. Jeśli soft aparatu rozjaśnia cienie, to DR siłą rzeczy będzie większy, oczywiście kosztem szumów.

Tak samo, jak zapewne wyniki z Nikona są też w jpg i przy użyciu ich odpowiednika naszej gradacji (d-lighting czy coś takiego).

Zwycięzcą i tak jest ten, któremu lepiej funkcja poszerzania zakresu tonalnego działa. A auto gradacja olkowa, przynajmniej w E-3, działa dziwnie.

Iwo
19.08.09, 16:14
Rozumiem z tego, że test jest o kant globusa potłuc...
Już się ucieszyłem jak głupi, a teraz mam zgadywać, ile poprawia soft, a ile po prostu jest rozdzielczości?
Nie kapuję zatem, dlaczego się nie robi na rawach z wyłączoną w ogóle odszumierką i innymi poprawiaczami...

Karol
19.08.09, 16:18
A auto gradacja olkowa, przynajmniej w E-3, działa dziwnie.
BTW, na czym ta dziwność polega? Pytam z ciekawości bo nie używam.

epicure
19.08.09, 16:27
Nie kapuję zatem, dlaczego się nie robi na rawach z wyłączoną w ogóle odszumierką i innymi poprawiaczami...

Widocznie testujący stwierdzili, że większość amatorów i tak korzysta tylko z jpegów, więc testy są robione pod kątem ich potrzeb.

Ale są też testy, które opierają się na rawach. Problem z klei jest taki, że są różne programy do wywoływania rawów i większość z nich i tak coś majstruje przy odszumianiu, wyostrzaniu, krzywych itp., nawet jeśli wszystkie ustawienia będą neutralne. Do tego dochodzą różne algorytmy demozaikowania, które przy różnych typach matryc mogą dawać różne efekty. A na koniec i tak jest wszystko ładowane do jakiegoś programu typu DxO czy Imatest, który rysuje gotowy wykres i tak oto wygląda test. A gdzie rawy do ściągnięcia i wywołania własnymi metodami? Nie ma, bo po co...

Jedynie imaging-resource daje możliwość ściągnięcia rawów, ale oni z kolei popełniają czasami drobne metodologiczne wpadki (np. zdjęcia są robione na różnych przysłonach, przez co trudno czasem porównać ich ostrość). Wychodzi na to, że jeśli ktoś lubi literaturę sci-fi lub dokumenty o tajemnicach świata, to takie testy będą dla niego miłą formą spędzania wolnego czasu. Coś tam zbadali, niby ma to jakieś podstawy naukowe, ale nigdy nie wiadomo, dlaczego raz wychodzą takie wyniki, raz inne i które są prawdziwe, o ile w ogóle którekolwiek są... Wszyscy inni mogą omijać takie testy szerokim łukiem, bo szkoda ich czasu.

salvadhor
19.08.09, 16:28
BTW, na czym ta dziwność polega? Pytam z ciekawości bo nie używam.

Lekko rozjaśnia cienie, działania na światła nie stwierdziłem (a chyba to powinien być priorytet). Może to kwestia wprawy, ale jakoś nie udało mi się zmusić tego trybu do uzyskania ciekawszych efektów. Poza tym - mało kiedy robię w jpg zdjęcia. Gdyby ta gradacja czyniła cuda, pisano by o niej tu i ówdzie, a tak... To tylko ładnie się na folderach reklamowych prezentuje.

epicure
19.08.09, 16:34
Cudów to nie czyni, ale działa tak jak lekkie podciągnięcie cienie w rawie. Na światła nie ma żadnego wpływu. Trzeba unikać niedoświetlenia zdjęć, bo wtedy automat uzna, że cień jest na całym zdjęciu i podciągnie wszystko, dodając przy okazji dużo paskudnego szumu. Funkcja ta generalnie działa prawidłowo, ale raczej nie wnosi nic nowego dla tych, którzy i tak bawią się w posprocessing zdjęć.

Darekw1967
19.08.09, 16:47
Witam !

Jednak wole niedoswietlac zdjecia bo z cieni zawsze cos mozna wyciagnac
natomiast jak przeswietle to z przepalonych swiatel juz nic nie wyda.

Kwestia na ile niedoswietlic aby miec pewnosc ze mamy pozniej akceptowalne
szumy w cieniach.

Co do tych testow to bralbym pod uwage tez temperature w jakiej
robiono testy i czy matryca wczesniej robila iles zdjec testowych bo
wiadomo, ze pracujaca matryca nagrzewa sie.

Mam tutaj na uwadze robienie zdjec przy wlaczonym Live View bo
to tez podnosci szumy gdy matryca nagrzewa sie na podgladzie.

Pozdrawiam

zibi1303
19.08.09, 19:07
Nie do końca się z tym zgodzę, bo gdyby tak było to Nikon D300 byłby jednym z gorszych aparatów. Ma koszmarne JPG, które wyglądają jak z kompaktu. Nie mniej chyba nie ma obiektywnego i uniwersalnego testu.... który pozwoliłby coś takiego pomierzyć. Zawsze jakiś soft, coś zachachmęci. To jak ze sterami do ATI czy NV,... :)
Dodam już w temacie, Ja wolałbym E620. A to z racji nowszego softu. Poprawionej matrycy. Generalnie aparat dopracowany. Może bardziej plastikowy, nie wiem, ale AF ma wielkie znaczenie. Jeśli dodasz do tego 14-54, będzie super,. Za jakiś czas kupisz sobie tele 70-300 albo coś lepszego. Poznasz czego ci brakuje i wtedy zdecydujesz

epicure
19.08.09, 20:14
Aparat raczej nie jest bardziej plastikowy. Jest po prostu lżejszy, a to może dawać złudzenie mniejszej solidności.

spogi
19.08.09, 22:40
Witam
Nie wiem czy Ci coś pomogę tym tekstem ale jak dziś wziąłem w ręce E-620 to mi się nastrój poprawił jak wróciłem i wziąłem swój E-500 :) Przecież 620 nie ma się w jednej ręce trzymać :/ Miałem jakiś czas przez chwilę w rękach 520 i jest o wiele lepiej :)
Przyznaję się bez bicia, że jestem blady w sprawach technicznych i na ten temat się nie wypowiadam, jednak wygląd zewnętrzny jest dla mnie bardzo ważny (m.in. dlatego nie wybrałem kiedyś E-300).
Jedyny plus to ruchomy LV - szczerze ? - jak dla mnie to tylko tyle co przeważa na korzyść E-620.

Pozdrawiam
Wojtek T.

mroqu
20.08.09, 00:58
Racja, testy na DPREVIEW.COM sa na jpegach, ale... zauwaz EPICURE ze wszystkie aparaty, mowie o Olympusie, testowane sa z tym samym szklem. Inne firmy nie wiem bo ich tak nie sledze jak Olego, ale pewnie kazdy Canon z jednym i tym samym szklem Canona, Nikon z najlepszym Nikona itd. Jest zreszta napisane jaki to obiektyw. Olympus testowany jest zawsze z 50 macro Olympusa.

Ponadto, jak zauwazysz, zdjecia sa robione dokladnie w tej samej temperaturze, wilgotnosci i oswietleniu. Z reguly wszystkie parametry aparatu sa ustawione na "fabryczne" wartosci. Dzieki temu, np. w Olympusie mozesz latwo porownac parametry wszystkich body, wiedzac ze ustawienia, warunki oraz obiektyw byly dokladnie takie same. Fakt, poziom odszumiania jest rozny, ale skoro producent daje takie ustawienia defaultowo to pewnie doszli do wniosku ze sa one optymalne.
(Wiem, ze E-510 testowali z wylaczonym Noise Filter ale za to z ustawionym na -2 wyostrzaniem, bo uznali ze to optymalne ustawienie dla tej puszki.)

Oczywiscie, mozna stwierdzic ze testy na JPEGach sa malo miarodajne, ale tu masz pewien punkt odniesienia, tzn, porownujesz zdjecia zrobione w identyczny sposob - jw.

I widac wyraznie, ze matryca 12,3 MPx jest lepsza niz 10 MPx!!, ale zalezy co nas interesuje. Bo DR nowych olkowych matryc idzie leb w leb z konkurencja, wiec tu duzy plus i duzy przeskok w porownaniu do poprzednich, niestety wzrosly lekko szumy... itd. PISZAC TO CIAGLE PAMIETAM ZE TO DLA JPEGOW, ale za to dla wszystkich lustrzanek!!

Napewno lepiej porownac dwie lustrzanki, ktore sa testowane w dokladnie taki sam sposob, niz wziac wyniki testu jedenj z np. dpreview a innej z imaging-res., ect.

Osobiscie, czesto tam zagladam, sam czesto robie fotki w jpegach, wiec dla mnie te testy sa w sam raz. I co wiecej, mam porownanie, jak moj Olympus wypada na tle innych puszek, konkurencji rowniez. Teraz mam E-30 i porownujac je do siebie nie zamienilbym sie na E-3.

Podobnie ma sie E-620 do E-520. Tzn E-30 i E-620 - taka sama matryca, inny AA filter, oraz E-3 i E-520 ta sama matryca, inny filtr dolnoprzepustowy. UWAGA. sporo ludzi twierdzi ze E-510 ma rowniez te sama matryce co E-3, niestety ale wg. mnie nie. Obie sa 10 MPix ale liczba rzeczywistych pikseli jest rozna, wiec nie moga one byc takie same.


PODSUMOWUJAC: gdybym mial wybrac miedzy E-620 a E-520 wybralbym E-620. Uwazam ze ma lepsza matryce - zdecydowanie lepszy DR, ma ISO skok co 1/3 EV, lepszy AF, gorszy akumulator bo o mniejszej pojemnosci - ale to trudno, ma podswietlane przyciski, odchylany wyswietlacz, szybszy procesor, itd.

epicure
20.08.09, 01:14
Bo DR nowych olkowych matryc idzie leb w leb z konkurencja...

Chyba jednak nie, ale nie chce mi się tłumaczyć. Poza tym i tak mnie to mało interesuje. DRa mam pod dostatkiem, a jak mi brakuje, to sobie robię HDRa. Lepsza matryca wprowadziłaby jedynie kosmetyczną poprawę.

salvadhor
20.08.09, 06:43
Zapomnieliście o jeszcze jednym ważnym szczególe rozwojowym - do E-620 można dokupić oryginalny olkowy grip, do E-520 tylko wyrób firm trzecich.

Co do DR - też uważam, że E-620 radzi sobie podobnie, jak czasami nie lepiej niż konkurencja. Zerknijcie na test:

http://www.cameralabs.com/reviews/Olympus_E-620/outdoor_results.shtml

Widzicie granicę między niebem a stokiem góry? A co inne aparaty z tym zrobiły? Oczywiście, wszystko zależy od ustawień. Te same aparaty na tych samych ustawieniach będą robiły inne zdjęcia:

http://www.neutralday.com/three-different-cameras-interpret-the-same-scene-olympus-e-620-vs-nikon-d90-vs-canon-5d-mark-ii/

Tutaj z kolei przykład na to, że w Olkach warto nieco zjechać z kontrastem w ustawieniach (przynajmniej tak mam ustawione moje E-3). Ale mało który testujący zagłębia się w takie niuanse, stąd takie skrajne często opinie.

Darekw1967
20.08.09, 09:06
Zapomnieliście o jeszcze jednym ważnym szczególe rozwojowym - do E-620 można dokupić oryginalny olkowy grip, do E-520 tylko wyrób firm trzecich.

Co do DR - też uważam, że E-620 radzi sobie podobnie, jak czasami nie lepiej niż konkurencja. Zerknijcie na test:

http://www.cameralabs.com/reviews/Olympus_E-620/outdoor_results.shtml



Witam

W tych testach popelnili pewien blad a mianowicie
robili wszystkie zdjecia przy tych samych przyslonach dla
Olka, Nikona, Canona.

Dla systemu APS-C dla przyslony okolo f8 szkla sa najlepsze optycznie ale
dla 4/3 juz nie jest dobrze bo powyzej f4 dla dobrych szkiel
zaczyna robic sie mniej ostro ;)

Stad powinni wybadac jaka przyslone zastosowac dla poszczegolnych szkiel aby miec jak najlepiej w obrazie.


Pozdrawiam

mroqu
20.08.09, 23:50
na dpreview pokazuja tez takie niuanse jak kontrast czy "profil" kolorow i ich wplyw na DR, tzn vivid, normal, muted, ect. Jak zmienia sie DR w zaleznosci od ISO itd.

Faktycznie, tak jak napisal Salvadhor podnoszenie kontrastu zmniejsza DR a obnizanie podnosi.

Epicure, poza tym byc moze masz racje ze sama matryca fizycznie ma mniejszy albo wiekszy DR w zaleznosci od firmy, ale efekt koncowy to zdjecie.
Na moje potrzeby zakladam ze jpg. I jak porownuja tam jpegi z roznych aparatow, to potrafia oszacowac pewna wartosc DR. Byc moze Nikon odzyskuje cos softowo z cieni, a moze z przepalow, rownie dobrze moze tak byc w przypadku Canona czy Olympusa. Dla mnie to mniej wazne, bo liczy sie efekt koncowy.

Zreszta robia tez teraz takie porownania dla RAWow. Ale znowu pojawia sie ten sam motyw, bo rozne programy traktuja roznie RAWy i DR tez bedzie inny. Wiec w skrajnym przypadku ACR zalozmy da super DR dla N ale kiepski dla pozostalych, a np. Rawtherapee dla Olka a dla innych nie... i ktore rawy wtedy porownasz?? Te z jednego programu czy dla kazdej puszki najlepszy wynik? RAW to plik z danymi co widziala matryca, i nie mozna zapominac ze potem trzeba to odpowiednio zinterpretowac by uzyskac zdjecie, a wiec robi to jakis konkretny soft, podobnie jak soft w aparacie zapisuje JPEGa.

Dla mnie wiec porownanie JPEGow ma sens, bo widze to co potrafi dac z siebie puszka a nie komputer w domu, bo do rawow tez jest masa programow wiec trzeba wiedziec jaki wybrac, by miec optymalne wyniki.

MateuszJ
21.08.09, 21:01
Fajnie, że dla Ciebie testy w jpg mają sens. Kup sobie kompakta, będziesz ukontentowany.
Piszesz, że w E-620 jest zdecydowanie lepszy DR i to jest bajka. Z tego co piszesz wnoszę, że nigdy nie miałeś do czynienia z RAWami z obydwu body, ale przeczytałeś kilka "testów" i wszystko o DR już wiesz.
Proponuję mnie czytania, więcej obcowania z aparatem, robienia zdjęć i pracy przy RAW bo z tym ostatnim zwłaszcza u Ciebie kiepsko. Twoje podpieranie się testami na jpgach chyba najtrafniej skomentował epicure:

"Widocznie testujący stwierdzili, że większość amatorów i tak korzysta tylko z jpegów, więc testy są robione pod kątem ich potrzeb."

Cytując dalej za epicurem (z którym zresztą całkowicie się zgadzam) napiszę Ci:
"jeśli ktoś lubi literaturę sci-fi lub dokumenty o tajemnicach świata, to takie testy będą dla niego miłą formą spędzania wolnego czasu. Coś tam zbadali, niby ma to jakieś podstawy naukowe, ale nigdy nie wiadomo, dlaczego raz wychodzą takie wyniki, raz inne i które są prawdziwe, o ile w ogóle którekolwiek są.."

Także przestać mieszać ludziom w głowach na temat DR i wywołaj sobie kilka RAWów przy użyciu innego "programu" niż dpreview czy imaging-resource ;-)

salvadhor
21.08.09, 21:38
Także przestać mieszać ludziom w głowach na temat DR i wywołaj sobie kilka RAWów przy użyciu innego "programu" niż dpreview czy imaging-resource ;-)

Popraw mnie, jeśli się mylę, ale czy te jpg'i z konkretnego aparatu nie biorą się tam przypadkiem z powodu przetworzenia przez soft aparatu surowego materiału z matrycy?

Zatem, skoro aparat z surowego rawa uzyskuje jpg'i o niezłych parametrach (co sugerują testy), to zwykły człowiek z niezwykłym programem do wywoływania, ma ogromne pole do popisu. Od całkowitego zepsucia wywoływania raw'a, do wywołania go nawet w lepszej jakości niż zrobił to aparat podczas przeróbki w locie do jpg.

MateuszJ
21.08.09, 22:13
Moim zdaniem masz zupełną rację co do tego, że wywołujący zdjęcie robiąc to nieumiejętnie zepsuje zdjęcie, a ten robiący to z głową uzyska dobry bądź świetny efekt.
Co do pojawiania się jpgów już w body to w zasadzie sam sobie odpowiedziałeś - soft aparatu jest po prostu lepiej napisany (być może E-620 ma też lepszy procesor od E-520, tego nie wiem). Żadnych cudów z matrycą nie zrobili. Pozwolę sobie przytoczyć opienie z Fotopolis:

"(...) niestety 12 MP pociąga za sobą zmniejszenie rozmiarów pojedynczych diod światłoczułych co jest odwrotnie proporcjonalne do ich podatności na zakłócenia."

"barwy skóry oddawame są wiernie, ale E-620 nie odwzorowuje drobnych przejść tonalnych, "

Także sorki mroqu, ale no zagalopowałeś się z opinią, jakoby (tu cytat z Twojej wypowiedzi):
"szumy sa na podobnym poziomie ale DR jest tu zdecydowanie lepsze, wiec trudniej o przepaly na zdjeciach"

Co nie zmienia faktu, że E-620 to udany model, jak chyba każdy aparat E-systemu (świetna sprawa to możliwość korekty AF).
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Tak swoją drogą, to aby matryca 4/3 miała tę samą gęstość upakowania pikseli co matryca D700, musiałaby mieć 3,4 Mpix (powierzchnia FF = 864 mm kw / powierzchnia 4/3 = 243 mm kw daje 3,56 (mówiąc inaczej matryca D700 jest 3,56 raza większa od matrycy 4/3); matryca D700 ma 12,1 Mpix; to podzielone przez 3,56 daje 3,4 Mpix).

W odniesieniu do 5D Mk II, 4/3 musiałby mieć 6,2 Mpix. Przytaczam te dane po to, by wykazać że nie da się (na dzień dzisiejszy) przeskoczyć gęstego upakowania pikseli by uzyskać wysoki DR (i małe szumy na wysokich ISO) z których słyną wymienione modele C i N. Olympus wypuszczając E-620 (a wcześniej E-30) zrobił matrycę o gęstości 5,1 Mpix / cm kw. Dla porównania w D700 jest 1,4 Mpix, a w 5D Mk II jest 2,4 Mpix / cm kw.

Pragnę podkreślić, że jestem posiadaczem 4/3 i chwalę go sobie za zalety, których niewątpliwie ma sporo. Jednoczesnie przyglądam się poczynaniom konkurencji i stąd te porównania.

epicure
21.08.09, 23:26
mroqu, dla jednego efektem końcowym jest jpeg z puszki, a dla kogoś innego to, co sam sobie wywoła z rawa. To, co pokazuje dpreview jest ok, ale nieco bardziej zaawansowani amatorzy chcieliby czegoś więcej. Tym czymś są rawy.


...nie da się (na dzień dzisiejszy) przeskoczyć gęstego upakowania pikseli by uzyskać wysoki DR...

Jeśli wierzyć testom, to da się. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba na dxomark.com w teście kompaktu fuji S100 osiągnął on porównywalny (a może nawet lepszy) DR z lustrzankami Olympusa, mimo kilkukrotnie większego zagęszczenia pikseli. Nie wiem, czy test jest wiarygodny, ale jeśli przyjąć, że tak, to okazuje się, że jest jeszcze duże pole do popisy w kwestii poprawiania DR.

slawekk
21.08.09, 23:46
Moim zdaniem masz zupełną rację co do tego, że wywołujący zdjęcie robiąc to nieumiejętnie zepsuje zdjęcie, a ten robiący to z głową uzyska dobry bądź świetny efekt.
Co do pojawiania się jpgów już w body to w zasadzie sam sobie odpowiedziałeś - soft aparatu jest po prostu lepiej napisany (być może E-620 ma też lepszy procesor od E-520, tego nie wiem). Żadnych cudów z matrycą nie zrobili. Pozwolę sobie przytoczyć opienie z Fotopolis:

"(...) niestety 12 MP pociąga za sobą zmniejszenie rozmiarów pojedynczych diod światłoczułych co jest odwrotnie proporcjonalne do ich podatności na zakłócenia."

"barwy skóry oddawame są wiernie, ale E-620 nie odwzorowuje drobnych przejść tonalnych, "

Także sorki mroqu, ale no zagalopowałeś się z opinią, jakoby (tu cytat z Twojej wypowiedzi):
"szumy sa na podobnym poziomie ale DR jest tu zdecydowanie lepsze, wiec trudniej o przepaly na zdjeciach"

Co nie zmienia faktu, że E-620 to udany model, jak chyba każdy aparat E-systemu (świetna sprawa to możliwość korekty AF).
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Tak swoją drogą, to aby matryca 4/3 miała tę samą gęstość upakowania pikseli co matryca D700, musiałaby mieć 3,4 Mpix (powierzchnia FF = 864 mm kw / powierzchnia 4/3 = 243 mm kw daje 3,56 (mówiąc inaczej matryca D700 jest 3,56 raza większa od matrycy 4/3); matryca D700 ma 12,1 Mpix; to podzielone przez 3,56 daje 3,4 Mpix).

W odniesieniu do 5D Mk II, 4/3 musiałby mieć 6,2 Mpix. Przytaczam te dane po to, by wykazać że nie da się (na dzień dzisiejszy) przeskoczyć gęstego upakowania pikseli by uzyskać wysoki DR (i małe szumy na wysokich ISO) z których słyną wymienione modele C i N. Olympus wypuszczając E-620 (a wcześniej E-30) zrobił matrycę o gęstości 5,1 Mpix / cm kw. Dla porównania w D700 jest 1,4 Mpix, a w 5D Mk II jest 2,4 Mpix / cm kw.

Pragnę podkreślić, że jestem posiadaczem 4/3 i chwalę go sobie za zalety, których niewątpliwie ma sporo. Jednoczesnie przyglądam się poczynaniom konkurencji i stąd te porównania.

j_ p______ę

piotrox
4.06.10, 21:37
[QUOTE=romek1967;343919]Uchwyty 520 i 620 różnią się znacząco, na tyle znacząco że może to być poważny argument ZA lub PRZECIW, więc jak najbardziej musisz sama sprawdzić co pasuje do Twojej ręki.



Sam jestem posiadaczem olympusa c4000 jest to stary model komakt rąbię nim zdjęcia od prawie 8 lat niedawno porównywałem swoje fotki z e510 nie chciałbym się chwalić ale w niektórych wypadkach mam zdjęcia lepsze od lustra wyrazniejsze ostrzejsze e510 w standarcie ma włączoną redukcje szumów trzeba ją wyłączć kolorystyka jest bardzo podobna oczywiście jak w olympusach jest to wszystko naturalnie
Ale do czego zmierzam już od roku przymierzam sie do lustra nie chciałbym zmieniać systemu ale tu pojawia się duże ALE? Przeglądałem zdjęcia z nikona D90 są o niebo lepsze od olympusa ostrość i szczegóły biją na łeb olympusa zarówno e520 510 610 ale czytając rózne fora o nikonie d90 ciarki przechodzą tyle jest problemów z nim
Wracając do tematu poszukuję olympusa który wykonał by mi zdjęcia o jakości nikona d90 Ciężko tu wybrać wszystko się wiąże co do obiektywu i tak kupując olka 520 i do tego dobre szkło to wychodzi 5 i pół koła olek 2000 obiektyw 3500 może i bym na to poszedł ale brak jest w necie zdjęć z tym zestawem , ale co najważniejsze olek 520 ma dużo lepszy grip od 620 Model 620 to chyba jakieś nieporozumienie on wogóle nie nadaje się do trzymania w ręku z lepszym a co za tym idzie cięższym obiektywem I tutaj się trzeba zastanowić głęboko Olek za 5500zł czy inny system tym bardziej że olki powyżej 400-800 szumią jak las

piotrek204
4.06.10, 21:48
o nikonie d90 ciarki przechodzą tyle jest problemów z nim


Znam dwoch posiadaczy D90, nie narzekaja tylko robia zdjecia. Jesli Ci odpowiada kup, to bardzo dobry aparat.

jacek00
4.06.10, 23:10
Z tą wielkościa e-620 to jakiś mit chyba :)
Ja poszukiwałem lustra jak najmniejszego. Na początku w ogóle chciałem wziąć e-450, no ale w dobrej promocji znalazłem e-620.
Oczywiście w w wyścigu brały udział też inne modele innych firm.

e-620 wygrał bo wg mojej oceny był wykonany najlepiej w stosunku do konkurencji (Pentax, Canon, NIkon) i trzymało mi się go najlepiej! Tak tak, a rąk wcale nie mam małych. Przez x-lat byłem bramkarzem i rozmiar moich rąk to 9,5 (niech sobie chętni sprawdzą, że to dość spore łapska).

Nie mam problemów z trzymaniem aparatu, i nie ważne z jakim obiektywem. A fotografuje także z 70-300. Wiadomo, że do każdego aparatu należy się przyzwyczaić i tyle.

Wg mnie E-620 jest wykonany solidnie (a macałem przed zakupem naprawdę sporo sprzętu i nadal macam) i jest idealnie skonstruowany. Przyciski i pokrętło są należycie umiejscowione, no i grip. Ostatnio kupiłem gripa oryginalnego nowego za 89 zł.

piotrox
5.06.10, 21:54
Z tą wielkościa e-620 to jakiś mit chyba :)
Ja poszukiwałem lustra jak najmniejszego. Na początku w ogóle chciałem wziąć e-450, no ale w dobrej promocji znalazłem e-620.
Oczywiście w w wyścigu brały udział też inne modele innych firm.

e-620 wygrał bo wg mojej oceny był wykonany najlepiej w stosunku do konkurencji (Pentax, Canon, NIkon) i trzymało mi się go najlepiej! Tak tak, a rąk wcale nie mam małych. Przez x-lat byłem bramkarzem i rozmiar moich rąk to 9,5 (niech sobie chętni sprawdzą, że to dość spore łapska).

Nie mam problemów z trzymaniem aparatu, i nie ważne z jakim obiektywem. A fotografuje także z 70-300. Wiadomo, że do każdego aparatu należy się przyzwyczaić i tyle.

Wg mnie E-620 jest wykonany solidnie (a macałem przed zakupem naprawdę sporo sprzętu i nadal macam) i jest idealnie skonstruowany. Przyciski i pokrętło są należycie umiejscowione, no i grip. Ostatnio kupiłem gripa oryginalnego nowego za 89 zł.
zgadzam sie z toba że wykonany jest solidnie podobnie jak 510 i 520 olympus ma naprawdę b. dobr wykonanie obudów Ale? weź do ręki 520 a odczujesz różnice nie wspomne o N D90 sam wpada w dłonie
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

zgadzam sie z toba że wykonany jest solidnie podobnie jak 510 i 520 olympus ma naprawdę b. dobr wykonanie obudów Ale? weź do ręki 520 a odczujesz różnice nie wspomne o N D90 sam wpada w dłonie
Dodam jeszcze jedno aparat ciężki duży to ręka ci nie drży masz większą stabilność do tego dodaj stabilizacje w body i zdjęcia wychodza OK