solista
6.08.09, 18:09
Nie, nie mój :)
Znalazłem linka na konkurencyjnym forum i pomyślałem, że może komuś się przyda :)
Co, według prawa, można fotografować, a czego nie? Czy można robić zdjęcia przedstawiające ludzi albo ich twarze? Jakie zdjęcia można publikować w internecie? Temat co jakiś czas przewija się na forach dyskusyjnych i blogach. Czas go usystematyzować. Przeczytaj ten poradnik. (http://www.sprawyprawa.pl/index.php/72,fotografowanie-prawo.html)
Lubię czasem popstrykać w miejscach publicznych, galeriach itp i z ciekawością przeczytałem, że:
Obiekty prywatne: sklepy, restauracje itd.
Moim zdaniem podmiot prowadzący np. hipermarket może wprowadzić prawnie skuteczny zakaz fotografowania, przynajmniej jeśli chodzi o „szerszą perspektywę” – czyli całości sklepu, układ towaru na półkach, a nie np. robienie zdjęć poszczególnym produktom będącym w sprzedaży. Rozważania takie nie mają jednak racji w praktyce, chociaż w ewentualnym sporze przed sądem byłyby przydatne.
Jeżeli w obiekcie prywatnym został ustanowiony zakaz fotografowania, nie ma możliwości natychmiastowego wyegzekwowania tego nakazu. Ochrona (np. w supermarkecie) nie ma bowiem uprawnień do np. odebrania aparatu siłą. Możliwe jest natomiast (przynajmniej teoretycznie) wystąpienie przeciwko fotografującemu z powództwem cywilnym, po uprzednim wezwaniu policji w celu identyfikacji naruszającego zakaz.
Tylko jak wytłumaczyc to mięśniakom w mundurkach z blachami "Security"?
Oni wygzekwuja zakaz na miejscu a sprzęt moze tego nie przetrwać :/
Znalazłem linka na konkurencyjnym forum i pomyślałem, że może komuś się przyda :)
Co, według prawa, można fotografować, a czego nie? Czy można robić zdjęcia przedstawiające ludzi albo ich twarze? Jakie zdjęcia można publikować w internecie? Temat co jakiś czas przewija się na forach dyskusyjnych i blogach. Czas go usystematyzować. Przeczytaj ten poradnik. (http://www.sprawyprawa.pl/index.php/72,fotografowanie-prawo.html)
Lubię czasem popstrykać w miejscach publicznych, galeriach itp i z ciekawością przeczytałem, że:
Obiekty prywatne: sklepy, restauracje itd.
Moim zdaniem podmiot prowadzący np. hipermarket może wprowadzić prawnie skuteczny zakaz fotografowania, przynajmniej jeśli chodzi o „szerszą perspektywę” – czyli całości sklepu, układ towaru na półkach, a nie np. robienie zdjęć poszczególnym produktom będącym w sprzedaży. Rozważania takie nie mają jednak racji w praktyce, chociaż w ewentualnym sporze przed sądem byłyby przydatne.
Jeżeli w obiekcie prywatnym został ustanowiony zakaz fotografowania, nie ma możliwości natychmiastowego wyegzekwowania tego nakazu. Ochrona (np. w supermarkecie) nie ma bowiem uprawnień do np. odebrania aparatu siłą. Możliwe jest natomiast (przynajmniej teoretycznie) wystąpienie przeciwko fotografującemu z powództwem cywilnym, po uprzednim wezwaniu policji w celu identyfikacji naruszającego zakaz.
Tylko jak wytłumaczyc to mięśniakom w mundurkach z blachami "Security"?
Oni wygzekwuja zakaz na miejscu a sprzęt moze tego nie przetrwać :/