Zobacz pełną wersję : ZD 50mm portret a ślub
Witam serdecznie Kolerzanki i Kolegów
Szykuje się do zakupu obiektywu. Pryjorytetem są dla mnie portrety, wiec ZD 50mm f2 byłby ideałem, ale czasem focić na ślub też by poszedł. I tu pytanie: czy stałka 50mm sprawdzi się w kościele i weselu? Światlem super, ale kadrowanie może być utrudnione. Mam jescze kita 14-42. Słyszałem że 50mm ma problemy czasem z autofokusem (o kicie juz nie wspomne). Odrazu mówię że na dwa obiektywy (np. 50 i 14-54) mnie niestać. Do kościoła 12-60 SWD wydaje się najlepszy, ale za drogi dla mnie :( Szkoda też rezygnować z osiągów 50mm na żecz 14-54 (i tak droższego). Czy dam rade zrobić w miarę przyjemne fotki 50-tką i ewentualnie (bardzo niechętnie) kitem na ślubie? Oczywiście z Fl-50 i wspomaganiem autofokusa (ale z tym różnie bywa).
Proszę o opinie.
A może ktoś ma jakieś fotki zw ślubu robione 50mm f2?
50 -tką bardzo przyjemne zdjęcia zrobisz na ślubie. Najlepszym rozwiązaniem było by dokupienie e300 za copkę śliwek i robienie na 2 body.
Po pierwsze primo- kup słownik ortograficzny.
Po drugie primo- nie wydaje Ci się czasem, że 50-tka jest obiektywem zbyt wąskim (a do tego zbyt wolnym, ale co tam...)? 12-60 i 14-54 są ciemniejsze ale mają fajne zakresy i są dość szybkie. Skoro nie stać Cię na podstawowe szkła to nie psuj komuś pamiątki z tak ważnej uroczystości. Tego nie da się powtórzyć.
ZD50 jako jedyny obiektyw do ślubu się nie nadaje... (jako uzupełnienie szerszego kąta jak najbardziej polecam)
50 jak najbardziej się sprawdzi. Osobiście używam i na weselu i na ślubie, a najczęściej w plenerze.
...a ja jak zwykle prawdę napisze:
50 tka jest jak dla mnie nieco za wolna, zwłaszcza w pomieszczeniach, gdzie ludzie tańczą Af działa zbyt wolno, w dodatku jak kilka razy przejedzie po całym zakresie ognisk. to można się tylko uśmiechnąć bezradnie, bo w tym momencie ujęcia po prostu uciekły.
50tka jest dodatkowo bardzo ograniczana przez body Olympusa (każde - uroki mniejszej matrycy).
Ostatnio przekonałem się o tym boleśnie właśnie na weselu - znośne iso 800 na sali ze średnim oświetleniem to za mało. W zasadzie od Iso 400 zaczyna się znaczna utrata w jakości zdjęcia.
Dzisiaj odbierałem fotki z fotolabu - i iso 1600 to porażka, 800 jakoś obleci, iso 400 to optymalny wybór, a na śluby i wesela przydałoby się więcej.
W plenerze 50tka sprawuje się bardzo dobrze, tutaj nie mam powodów do narzekań.
Dodatkowy plus za fajne foty makro.
...a ja jak zwykle prawdę napisze:
50 tka jest jak dla mnie nieco za wolna, zwłaszcza w pomieszczeniach, gdzie ludzie tańczą Af działa zbyt wolno, w dodatku jak kilka razy przejedzie po całym zakresie ognisk. to można się tylko uśmiechnąć bezradnie, bo w tym momencie ujęcia po prostu uciekły.
50tka jest dodatkowo bardzo ograniczana przez body Olympusa (każde - uroki mniejszej matrycy).
Ostatnio przekonałem się o tym boleśnie właśnie na weselu - znośne iso 800 na sali ze średnim oświetleniem to za mało. W zasadzie od Iso 400 zaczyna się znaczna utrata w jakości zdjęcia.
Dzisiaj odbierałem fotki z fotolabu - i iso 1600 to porażka, 800 jakoś obleci, iso 400 to optymalny wybór, a na śluby i wesela przydałoby się więcej.
W plenerze 50tka sprawuje się bardzo dobrze, tutaj nie mam powodów do narzekań.
Dodatkowy plus za fajne foty makro.
Potwierdzam co pisze maestroOdbijam blysk duzym Metzem gdzie sie ga lub mniejszym z kartonikiem. To w polaczeniu z kolorowym swiatlem zastanym sal daje przyjemne efekty.
To nie jest obiektyw do reportazu w pomieszczeniach, af moze sie pogubic, ale do podchwyconych spokojniejszych ujec sie nadaje, troszke wprawy w poszukiwaniu kontrastowego miejsca do wyostrzenia i mocniejszy czerwony wzorek z 50mz5 i jakos idzie.
Natomiast to szklo daje piekny rysunek.
W plenerach nieoceniony.
Mam go na drugim body. Zawsze.
Czesc.Ch.
p.s. I dzieki dla Willowa, ze mi go polecil.
Widzę że zdania są podzielone.
Też boję się o jego autofokus. A w jaki sposób działa wspomaganie fokusa w FL-50?
W plenerze szkło sprawdzi się znakomicie, to wiem.
Znajomi poprosili mnie o zdjęcia na ślubie, a zależy mi na tym szkle i nie chcę kupować innego, z powodu jednego czy dwóch wesel. A kitem to raczej porażka będzie.
OBYWATELGC
17.07.09, 10:52
Kup sigmę 35 1,4 będziesz bardziej zadowolony ,
ale ja się nie znam na tym co dobre a co złe :)
pozdrawiam
Z 50mm w kościele trzeba cofnąć się kilkanaście kroków aby ładnie wypełnić kadr. Problem w tym, że nie zawsze jest gdzie zrobić te kilkanaście kroków.
W plenerze sprawuje się świetnie. Dzięki delikatnemu przejściu pomiędzy granicą ostrości i rozmycia to szkiełko pozwala wyizolować główny temat z pomiędzy lekko rozmytych gałązek itd.
Zdecydowanie najlepiej 50mm nadaje się do zdjęć na aukcje i to takich rzeczy które nie ruszają się.
...a ja jak zwykle prawdę napisze:
50 tka jest jak dla mnie nieco za wolna, zwłaszcza w pomieszczeniach, gdzie ludzie tańczą Af działa zbyt wolno, w dodatku jak kilka razy przejedzie po całym zakresie ognisk. to można się tylko uśmiechnąć bezradnie, bo w tym momencie ujęcia po prostu uciekły.
50tka jest dodatkowo bardzo ograniczana przez body Olympusa (każde - uroki mniejszej matrycy).
Ostatnio przekonałem się o tym boleśnie właśnie na weselu - znośne iso 800 na sali ze średnim oświetleniem to za mało. W zasadzie od Iso 400 zaczyna się znaczna utrata w jakości zdjęcia.
Dzisiaj odbierałem fotki z fotolabu - i iso 1600 to porażka, 800 jakoś obleci, iso 400 to optymalny wybór, a na śluby i wesela przydałoby się więcej.
W plenerze 50tka sprawuje się bardzo dobrze, tutaj nie mam powodów do narzekań.
Dodatkowy plus za fajne foty makro.
Kup sigmę 35 1,4 będziesz bardziej zadowolony ,
ale ja się nie znam na tym co dobre a co złe :)
pozdrawiam
Z 50mm w kościele trzeba cofnąć się kilkanaście kroków aby ładnie wypełnić kadr. Problem w tym, że nie zawsze jest gdzie zrobić te kilkanaście kroków.
W plenerze sprawuje się świetnie. Dzięki delikatnemu przejściu pomiędzy granicą ostrości i rozmycia to szkiełko pozwala wyizolować główny temat z pomiędzy lekko rozmytych gałązek itd.
Zdecydowanie najlepiej 50mm nadaje się do zdjęć na aukcje i to takich rzeczy które nie ruszają się.
i to jest prawda na ten temat
ostatnio robilem f2,0 i iso 1600 nie pomoglo na sali, potrzeba f1,4 i nikona d700 albo 5d2
50mm/100mm u olka to ciasno w kosciele, rzdko kosciól jest duży
Darekw1967
20.07.09, 22:38
Witam
Na Weselu wazna jest operatywnosc i jasny zoom bardziej sie sprawdzi niz 50mm/f2.0.
Zuiko 14-54 dobrze sie sprawuje i jest dosc jasny.
Pozdrawiam
Witam
Na Weselu wazna jest operatywnosc i jasny zoom bardziej sie sprawdzi niz 50mm/f2.0.
Zuiko 14-54 dobrze sie sprawuje i jest dosc jasny.
Pozdrawiam
Racja, 14-54 jest idealny, choć czasami mogłoby to być 12-54, a najlepiej to 10-54, bo o 7-54 już nawet nie śmiem marzyć ;)
W każdym razie jest to szkło, którym można komfortowo pracować.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
i to jest prawda na ten temat
ostatnio robilem f2,0 i iso 1600 nie pomoglo na sali, potrzeba f1,4 i nikona d700 albo 5d2
5D2 lub D3, poniżej tego nie warto schodzić, bo ślub na straty i kasa w krzaki idzie. Aż się zastanawiam, jak fotografie ślubne wykonywali wcześniej goście, którzy nie mieli do dyspozycji nawet ISO1600?
Żeby jednak pozostać w temacie. ZD 50/2.0 na ślub jako jedyny obiektyw się nie nadaje.
Ostatnio miałem "przyjemność" robić zdjęcia na weselu 50tką. O ile w kościele jeszcze była ok, bo tam dużo ruchu nie ma, więc spokojnie można było wyostrzyć, a światło i GO się przydała, o tyle na sali nie dało się w tańcu zrobić żadnej foty. Tak więc w ruch poszedł zakurzony w torbie kit 14-42 + lampa i jakoś wyszło. Jeśli już to prędzej Sigma 50/1.4 i 30/1.4. Bo na salę to jednak 50tka za długa jest.
50tka w kościele i na imprezie w większości przypadków się nie sprawdzi. Na plenerze to bajka. Trzeba mieć oba szkła jesli się myśli o takiej robocie. Ale wcześniej 14-54. Bo jest w stanie zastąpić 50tkę w większosci przypadków a na odwrót już nie.
O ile w kościele jeszcze była ok, bo tam dużo ruchu nie ma, więc spokojnie można było wyostrzyć, a światło i GO się przydała, o tyle na sali nie dało się w tańcu zrobić żadnej foty.
z użytecznym iso 800 - 1000 f4 wymiata :wink:
Ciekawe jak w 50mm działał Af , gdy młodzi podchodzili pod ołtarz na czerwonym dywaniku :shock:
50mm vs 14-54
Jak oceniacie sigme 50mmf1.4 :?:
mynameisnobody
21.07.09, 13:47
sigma -nie idź tą drogą
Twoje problemy rozwiąże Summilux 25mm ASPH f1,4
dodam że tani jak barszcz -da się kupić za 600€
wersja pod bagnet M kosztuje ... 2595€
Niech mi kto powie że FT to nie najekonomiczniejszy system :)
Dzięki Wszystkim za pomoc!
Tym co piszecie potwierdzają się moje obawy.
Przeproszę znajomych i chyba nie podejmę się focenia na ślubie. Gdybym miał tym zająć się na poważnie i zarabiać to co innego. Nie ma wtedy miejsc na kompromisy :) . Z ZD50 raczej nie zrezygnuję na rzecz 14-54. Też zastanawiałem się nad Sigmą 50/1.4 ale poza światłem to we wszystkim ustępuje Zuiko.
A jaki Wasz jest obiektyw marzeń do portretów?
Dzięki Wszystkim za pomoc!
Tym co piszecie potwierdzają się moje obawy.
Przeproszę znajomych i chyba nie podejmę się focenia na ślubie. Gdybym miał tym zająć się na poważnie i zarabiać to co innego. Nie ma wtedy miejsc na kompromisy :) . Z ZD50 raczej nie zrezygnuję na rzecz 14-54. Też zastanawiałem się nad Sigmą 50/1.4 ale poza światłem to we wszystkim ustępuje Zuiko.
A jaki Wasz jest obiektyw marzeń do portretów?
Nie ma się co tak upierać przy 50mm. Dla przykładu ZD 12-60 daje minimalnie gorsze zdjęcia (mniej artystyczny bokeh-end), ale za to jest mega uniwersalne, szybkie, prawie bezgłośne i jasne. Na ZD12-60 śmiało można focić od 2.8 to jest "tylko" 1EV od 2.0.
Na ZD12-60 śmiało można focić od 2.8 to jest "tylko" 1EV od 2.0.
Mówisz, "aż" 1EV? Czyżby? ;)
Mówisz, "aż" 1EV? Czyżby? ;)
A nie? ;)
Darekw1967
21.07.09, 22:33
z użytecznym iso 800 - 1000 f4 wymiata :wink:
Ciekawe jak w 50mm działał Af , gdy młodzi podchodzili pod ołtarz na czerwonym dywaniku :shock:
50mm vs 14-54
Jak oceniacie sigme 50mmf1.4 :?:
Co do AF... to przy Zuiko 14-54 + wspomaganie AF-u lampa FL-36 sprzet
radzi sobie niezle.
A jaki Wasz jest obiektyw marzeń do portretów?
ZD 35-100 /f2
ZD 35-100 /f2
Racja. To może być bajka! :-P
A ciemny ten kościół jest? Może kit + FL50 wystarczy (do tego 50mm jako uzupełnienie). Proponuję przejść się do kościoła i na salę i zobaczyć jakie będą warunki.
Nie ma się co tak upierać przy 50mm. Dla przykładu ZD 12-60 daje minimalnie gorsze zdjęcia (mniej artystyczny bokeh-end), ale za to jest mega uniwersalne, szybkie, prawie bezgłośne i jasne. Na ZD12-60 śmiało można focić od 2.8 to jest "tylko" 1EV od 2.0.
Nie zapominajmy, że ZD12-60 ma f/2.8 tylko dla szerokiego kąta.
Nie zapominajmy, że ZD12-60 ma f/2.8 tylko dla szerokiego kąta.
Dokładnie!
Jeszcze myślałem nad ZD 14-54 i do tego tanią manualną stałke 50mm f1.4 OM + przejściówka.
A co do szkieł marzeń, jeżeli mamy odejść od 4/3 to Leica 50mm f/0.95 :-P
wszystko zalezy do jakich portretów....trzeba mieć jakiś ekwiwalent 50mm i taki powyżej lub okolicach setki. 85tka Conona jest bajeczna ale z racji na minimalną odległość działania FA ciasny portret odpada, sprawdziłem sam.
To samo mam w Leice 25mm, czasem chciałbym ciaśniej.
35-100 to mógłby być hicior....
w ogóle taki ślubny E-zestaw: 7-14, 14-35, 35-100, 25mm i 50mm :)
Dałoby radę co?
i tragarz do tego. O pardon- Asystent
Z takimi zoomami nie widzę potrzeby posiadania stałek.
50mm ma makro - czesto się przydaje do gadzetów.
Co do tragarza....wbrew pozorom na ślubach za wiele się nie nosi. Poza dojściem z auta i z powrotem :), potem torba leży pod ławką :)
Z mojego skromnego doświadczenia to powiem, że do ślubów i wesel przydało by się:
- jasna portretówka (50mm)
- coś jasnego i w miarę szerokiego (u nas najlepsza była by Leica 25mm)
- jasny zoom (w tej chwili najtaniej wychodzi ZD 14-54)
To tyle ze szkieł.
Poza tym potrzebna jest lampa i 2xbody.
Z mojego skromnego doświadczenia to powiem, że do ślubów i wesel przydało by się:
- jasna portretówka (50mm)
- coś jasnego i w miarę szerokiego (u nas najlepsza była by Leica 25mm)
To tyle ze szkieł.
Poza tym potrzebna jest lampa i 2xbody.
nie rozumiem jaki jest sens zabierania na ślub 25mm i 50mm..? czy wg Ciebie 25mm to szeroko? Z obecnej oferty to w grę wchodzi zd 50mm f/2 i Leica 25mm f/1.4. mz Leica zupełnie wystarczy i nie trzeba taszczyć dodatkowego słoika
nie rozumiem jaki jest sens zabierania na ślub 25mm i 50mm..? czy wg Ciebie 25mm to szeroko? Z obecnej oferty to w grę wchodzi zd 50mm f/2 i Leica 25mm f/1.4. mz Leica zupełnie wystarczy i nie trzeba taszczyć dodatkowego słoika
25mm nie jest to szeroko, ale jest to na tyle wygodna ogniskowa, że bardzo by się przydała. Obejmuje 4x większą powierzchnię niż 50mm, a to już duży plus. Szczególnie podczas wesela gdzie taką ogniskową bez problemu sfotografuję człowieka od stóp do głów, jak również spokojnie wykonam portret.
50mm najbardziej przydało by się do portretów podczas pleneru i w kościele. W kościele można nim fotografować z większej odległości niż 25mm i nie zakłócać ceremonii. Na sali było by już mniej przydatne bo jest tam zbyt mało miejsca (ewentualnie do portretów od pasa w górę, co można obskoczyć i 25mm).
Do tego tak jak pisałem 14-54mm jako uniwersalny obiektyw do szerszych kadrów i nie tylko.
A czy jest sens zabierać z sobą jednocześnie 25mm i 50mm? Tak. Ja bym na pewno zabrał. Podejrzewam, że na sali 50mm spędziło by większość czasu w torbie, ale przecież jeść by nie wołało.
Do tego tak jak pisałem 14-54mm jako uniwersalny obiektyw do szerszych kadrów i nie tylko.
A czy jest sens zabierać z sobą jednocześnie 25mm i 50mm? Tak. Ja bym na pewno zabrał. Podejrzewam, że na sali 50mm spędziło by większość czasu w torbie, ale przecież jeść by nie wołało.
Zgadzam się. Każdy z tych obiektywów to inne walory. 14-54 jest najbardziej uniwersalny, cały ślub można nim obskoczyć. 25 w sumie też, w każdym razie jakbym miał zabrać tylko jeden obiektyw - dowolny stałoogniskowy to właśnie ten, dla pracy w świetle zastanym w ciemnych warunkach może to być najlepsze rozwiązanie. 50 jest super szkłem, sprawdzi się w plenerze czy kościele ale nie jako jedyny obiektyw. Przydaje się też coś ultra szerokiego - kilka efekciarskich ujęć z kościoła (np. z chóru z góry ale nie tylko) czy z przyjęcia uatrakcyjni reportaż ślubny.
Przydaje się też coś ultra szerokiego - kilka efekciarskich ujęć z kościoła (np. z chóru z góry ale nie tylko) czy z przyjęcia uatrakcyjni reportaż ślubny.
Ja bym brał Fisheye-a, dla nielubiących krzywizn jakie on daje, można pobawić się w prostowanie z zadowalającym skutkiem.
podajecie przykłady 25mm i 50mm, a może lepiej jeden po środku 30mm 1.4 sigmy?
Odświeżę wątek. Właśnie przymierzam się pod zakup 50 lu 30 1.4 sigmy,ceny podobne,ale oba razem to już wydatek. Obiektyw pod śluby,dlatego kusi mnie jasność sigmy. Więc który lepszy? Aktualnie używam 14-54 i 35 zuiko, do kościołów i na sale. Ale jasna stałka by się przydała. Co byście radzili ?
ostatnio fociłem chrzest. Miałem E30 i 11-22, szeroko, jasno ostrzy z bliska i pewny AF... nie polecam fisha samyanga (ktoś wcześniej tutaj zaproponował) na dużym otworze to straszny syf a jak domkniecie to ciemno...
Fotografowałem na ślubie Sigmą 50 f/1,4 pod 4/3. O niczym tak wtedy nie marzyłem, jak o szerszym kącie. Musiałem biegać po ścianach kościoła, żeby mieć w kadrze coś więcej, niż tylko popiersie. Na plener taka ogniskowa jest super, ale do kościoła myślałbym raczej o Sigmie 30 mm.
Odświeżę wątek. Właśnie przymierzam się pod zakup 50 lu 30 1.4 sigmy,ceny podobne,ale oba razem to już wydatek. Obiektyw pod śluby,dlatego kusi mnie jasność sigmy. Więc który lepszy? Aktualnie używam 14-54 i 35 zuiko, do kościołów i na sale. Ale jasna stałka by się przydała. Co byście radzili ?
Zuiko 50mm do wnętrz za wąskie, sigma 30mm ok, ale af bywa kapryśny, a przyzwoita ostrość uzyskać można od f1.8-2. Pozostaje Leica 25/f1.4 :wink:
pozdr
Tak właśnie myślałem, po przeglądnięciu exif foto z kościołów, robionych 14-54 w 75 % nie przekroczyłem 40 mm. Więc chyba faktycznie 30 mm, choć nie powiem napaliłem się na 50 :D , ale pewnie i 30 na sale się przyda. Do plenerów mam kity 40-150,70-300, i ewentualnie sigme 70-200 2.8.
Dzięki za opinie, jak zawsze pomocne.
Bueto, a właściwie to wiesz co chcesz uzyskać tą jasną stałką?
No pewnie że wiem, np. robienie zdjęć w kościele bez użycia lampy błyskowej, oraz małą GO. Przy 14-54 na 30 mm ma f= 3.0 więc lekka różnica do 1.4 moim skromnym zdaniem oczywiście
Sigmą na sali nie poszalejesz.
No pewnie że wiem, np. robienie zdjęć w kościele bez użycia lampy błyskowej, oraz małą GO. Przy 14-54 na 30 mm ma f= 3.0 więc lekka różnica do 1.4 moim skromnym zdaniem oczywiście
Ile zdjęć zrobisz przy 30 mm bez odwołania się do szerszego bądź węższego kadru?
No pewnie że wiem, np. robienie zdjęć w kościele bez użycia lampy błyskowej, oraz małą GO. Przy 14-54 na 30 mm ma f= 3.0 więc lekka różnica do 1.4 moim skromnym zdaniem oczywiście
Co do małej GO, to się zgadza. Co do robienia zdjęć bez lampy, to jest to złe zrozumienie jasności szkła. Jasny obiektyw nie wymodeluje światła. Jeśli w kościele lub innym miejscu jest beznadziejne światło zastane to trzeba użyć lampy, niezależnie czy obiektyw i ISO to pociągnie czy nie. Jasny obiektyw nie jest od robienia zdjęć w świetle zastanym, bo zawsze można trafić na jeszcze większą ciemnicę niż do tej pory się spotykało. A co wtedy... szukać obiektywów f/0.95 lub jeszcze jaśniejszych?
Ogniskowe i przysłona są do tworzenia odpowiedniego klimatu. Przy odpowiednich parametrach, np. 18-28 mm (dla małego obrazka) i f/5.6 można pokazać bliskich sobie ludzi w szerokiej perspektywie rodziny stojącej w tle, a przy 50 czy 85 mm i f/1.8 postarać się ich wyizolować i stworzyć wrażenie intymności. Kwestia jest w tym jakie rodzaju obrazy chcesz pokazać później, a nie czy obiektyw pozwoli na fotografowanie w ciemnościach kościoła bez użycia lampy.
No pewnie że wiem, np. robienie zdjęć w kościele bez użycia lampy błyskowej, oraz małą GO. Przy 14-54 na 30 mm ma f= 3.0 więc lekka różnica do 1.4 moim skromnym zdaniem oczywiście
pamiętaj, że kościół kościołowi nie równy... Gotyk jest ciemny, małe okna z kolorowymi witrażami, ceglane mury, wszystko to powoduje że jest ciemno, nawet z lampą jest trudno bo sklepienie wysokie i ciężko odbić. Romański trochę lepszy więcej światła, kamień jaśniejszy ale tego stylu już niewiele... renesans lepszy, jaśniejszy z tynkami jasnymi w środku... nowoczesne budowle na szczęście, wpuszczają więcej światła i można się tam bawić bez lampy, choć widziałem nie jeden popełniony kościół naśladujący gotyckie budowle i w tedy to już jest masakra... mimo wszystko polecam strobbing... z lampą zdecydowanie lepiej warto jednak wcześniej odwiedzić kościół popróbować a przede wszystkim porozmawiać z księdzem który będzie ślub celebrował, pamiętaj że nie każdy lubi jak mu się lamą po oczach wali... jak robiłem ostatnio kotleta, to miałem farta bo kościół był jaśniutki i w dodatku słońce ładnie zaglądało do wnętrza ale obok była dziewczyna co błyskała lampą... potem rozmawiając z gośćmi słyszałem że się skarżyli że waliła fleszem po oczach...
Ja bym powiedzial tak, zalezy jak lezy... ;)
Ja np duzo bardziej wole jasne SZEROKIE stalki, za to inny moze uwielbiac ciasne dlugie portretowki...
Pytanie czy nie lepiej 12-60/14-54 jesli nie jestes zdecydowany
Co do lampy, tak czy siak bedziesz musial przywyknac takze lepiej wczesniej niz pozniej
Panowie, wszyscy macie racje. Ale z takiej dyskusji można wiele się dowiedzieć. Do tej pory ceremonie ślubu robiłem 14 - 54 z założoną FL 50r, kiedy trzeba było to błyskałem kiedy nie to nie błyskałem. Czasem jest od czego odbić, a czasem nie (wtedy zakładam danonka,lub odbijam 20-80),zakupiłem zestawy typu LUMIQUEST PROMAX 5w1 (http://allegro.pl/nowosc-prof-zestawy-typu-lumiquest-promax-5w1-mf-i1454486034.html),ale jeszcze nie było okazji użyć,jakby ktoś miał doświadczenie w tym to poproszę o kilka słów opinii. A wracając do 30 sigmy 1,4 to chciałem ją jako dodatek, jakby nie było jaśniejsza od 14-54, ale po waszych odpowiedziach zaczynam mieć wątpliwości co do zakupu. Więc brać czy nie,albo inaczej Przyda się czy się nie Przyda i szkoda kasy na tą inwestycje ?
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.