PDA

Zobacz pełną wersję : Wesele z E-510



witus
9.07.09, 17:54
Witam ! Za jakiś czas idę na wesele, młoda para prawdopodobnie nie będzie miała fotografa tylko kamerzystę. Wiedząc że interesuje się fotografią poprosili mnie o robienie zdjęć.Mój sprzęt nie za bogaty bo E-510 z dual kitem. Wiem że bardzo by się przydała zewnętrzną lampa błyskowa , której nie posiadam. I tak prosiłbym o kilka rada jak fotografować ,który obiektyw będzie częściej używany ? jak ustawienia aparatu ? czy z wbudowaną lampą błyskową coś wyjdzie ? jeśli tak to w jaki tryb ją ustawić ? Piszcie wszystko to co moży mi się przydać.

voovoo2
9.07.09, 18:09
Ja bym sobie odpuscił!Chyba,że uswiadomisz młodej parze czym ryzykują.Bez zewnetrznej lampy i jasnego szkła nie dasz rady.

kowalikster
9.07.09, 18:42
Jak chcesz używać wbudowanej lampy to wchodzi w grę jedynie krótki kit i to bez tulipana. W pozostałych konfiguracjach będziesz miał cień od obiektywu bo lampa niestety nisko się unosi.
Będzie ci na pewno ciężko, ale życzę powodzenia.

wujek.samo.h
9.07.09, 18:55
Tu już nie ma dubli. Masz jedną okazję i albo ją wykorzystasz, albo nie. Sama puszka myślę że może dać radę. Obiektyw niekoniecznie, ale na upartego... Jeśli zaś chodzi o brak zewnętrznej lampy - bez tego się nie obejdzie - kup, pożycz, znajdź pod ziemią - chociażby FL36 (choć ponoć wolno się ładuje i łatwo przegapić "ten" moment). Poza tym musisz być pewny siebie i swoich umiejętności. Po galerii widzę że "zielony w temacie" nie jesteś - zdjęcia najczęściej zbierają oceny między 3, a 4. Nie jest źle. Natomiast sam musisz podjąć decyzję czy to wystarczy.

imacandi
9.07.09, 19:32
Ja swoje pierwsze śluby robiłem dual kitem z e-500 więc nie masz się czego obawiać ale...zgadzam się w tym miejscu z przedmówcami bez zewnętrznej lampy o kościele i weselu możesz zapomnieć zostają życzenia pod kościołem i plener ( choć i tu sugerowałbym lampę), a więc bez lampy 1/3 wesela zrobisz ;)

tank_driver
9.07.09, 20:11
Przygotowania - kościół jeszcze obskoczysz. Na sali będziesz chciał utopić E510 w weselnej. Ja raz robiłem, ale miałem w torbie D70s z lampą, i o ile E510 obskoczyłem przygotowania młodych i kościół, to jak zobaczyłem salę (ciemnica jak w norze bobra) od razu wiedziałem w co się wpakowałem. Gdyby nie D70s i jego AF nie pisałbym dzisiaj tutaj (uduszony przez młodych). Później kupiłem lampę do Olka licząc na to że AF z doświetlaczem zacznie się ruszać, gdzie tam...
MOCNA, szybko ładująca się LAMPA i sprawny AF. Jasne szkiełka to wiadomo, ale bez niż też się uda. Bez światła i ostrości - nie.
Jeśli jesteś sam, a sala nie ma mocnego oświetlenia w którym kaszlący AF E510 sobie poradzi (jeszcze z kitem...) to odpuść, lepiej stracić parę groszy niż zyskać złe zdanie.
Pozdrawiam !

mariush
9.07.09, 20:35
Musisz mieć lampę aby miec jakąkolwiek szanse na zdjęcia.

pawelkaw
9.07.09, 20:44
Z lampą powineneś dać radę

rafah21
9.07.09, 21:49
A bez lampy zapomnij o foceniu na ślubie.

lessie
9.07.09, 22:01
jak będzie jasno to i bez lampy coś zrobi....gorzej z imprezą.
Niestety, ten kawałek chleba ma swoje wymogi. pożycz chociaż FL-36 albo nawet jakąś staroć Nikona i chińskie wyzwalacze

psemo
9.07.09, 22:17
I tak prosiłbym o kilka rada jak fotografować ,który obiektyw będzie częściej używany ? jak ustawienia aparatu ? czy z wbudowaną lampą błyskową coś wyjdzie ?

14-42 częściej ślizga , ma pomyłki Af ,

lepiej radzi sobie 40-150 , na lampe wbudowaną polecam dyfuzorek , zapis tylko w raw .

jeśli bedziesz miał jasny kościół - pokombinuj swiałto zastane iso 800 i dasz rade .

tylko manual inaczej nie da rady :wink:

tank_driver
10.07.09, 05:39
Tia, do tego całego rozgardiaszu z brakiem światła i konającym AF jeszcze pełny manual mu potrzebny (a jak z proporcjami zastane/lampa w przypadku błyskawicznie zmieniających się warunków ?). Przypominam tylko, że oprócz kręcenia kółkami i wbijania się w menu w celu ustawienia ekspozycji trzeba mieć jeszcze czas na szukanie kadrów. Jak obskoczysz wesele w ten sposób i zrobisz 100 ostrych i dobrze doświetlonych zdjęć - jesteś mistrzu.
Przygotowanie, (jasny) kościół, życzenia - jeśli dobrze znasz aparat - dasz radę.
Na imprezie kulejący AF odbierze Ci ochotę do focenia, a z wbudowaną lampą zdjęcia wyjdą, no cóż, płaskie.
Jest tylko jedna możliwość, jedna jedyna, z której możesz skorzystać w celu łapania ostrości - latarka - którą kierujesz lewą ręką w punkt, na który prawą kierujesz czujnik ostrości aparatu (najlepiej z czerwonymi diodami, żeby nie wypalać oczu gościom, aparat sobie poradzi), bądź wykorzystanie świateł kamerzysty.
Pamiętam jak chodziłem jak cień za nim, bo doświetlał mi swoimi halogenami scenę, co umożliwiło mi złapanie ostrości i wykonanie zdjęcia, w którym 90% światła nie pochodzi od mojej lampy. Używałem też trybu SLOW2 lampy, przy pomocy którego uzyskałem całkiem fajne "artystyczne" zdjęcia tańczących osób. Ale te zdjęcia były jedynie dodatkami do albumu, a serce pochodziło z D70s z SB600.
"Panna młoda" VS lampa wbudowana (pierwsze) i lampa zewnętrzna w górę (drugie):
http://farm4.static.flickr.com/3283/3118030307_2a317c489d.jpg

Jeśli dobrze znasz młodych, i na przykład nie mają kasy na opłacenie fotografa z większym zasobem sprzętowym bądź z innych powodów nie chcą tego zrobić - zaznacz że może być kłopot z imprezą i nie wszystkie zdjęcia wyjdą extra. Jeśli nie jesteś pierwszoweselny profiter - dokup przed weselem lampę (Metz 58AF lub FL50R jeśli masz kity, jeśli lubisz wyzwania - lampy zewnętrzne z fotocelą na drugi błysk, rozwiązanie dobre, ale mniej uniwersalne, wymagające większych umiejętności i nie pomaga systemowi AF). Jeśli się zgodzą - idź, ale proszę, opisz później swoje wrażenia na forum.
Pozdrawiam !

dziekan
10.07.09, 06:54
Tia, do tego całego rozgardiaszu z brakiem światła i konającym AF jeszcze pełny manual mu potrzebny (a jak z proporcjami zastane/lampa w przypadku błyskawicznie zmieniających się warunków ?). Przypominam tylko, że oprócz kręcenia kółkami i wbijania się w menu w celu ustawienia ekspozycji trzeba mieć jeszcze czas na szukanie kadrów. Jak obskoczysz wesele w ten sposób i zrobisz 100 ostrych i dobrze doświetlonych zdjęć - jesteś mistrzu.
Przygotowanie, (jasny) kościół, życzenia - jeśli dobrze znasz aparat - dasz radę.
Na imprezie kulejący AF odbierze Ci ochotę do focenia, a z wbudowaną lampą zdjęcia wyjdą, no cóż, płaskie.
Jest tylko jedna możliwość, jedna jedyna, z której możesz skorzystać w celu łapania ostrości - latarka - którą kierujesz lewą ręką w punkt, na który prawą kierujesz czujnik ostrości aparatu (najlepiej z czerwonymi diodami, żeby nie wypalać oczu gościom, aparat sobie poradzi), bądź wykorzystanie świateł kamerzysty.
Pamiętam jak chodziłem jak cień za nim, bo doświetlał mi swoimi halogenami scenę, co umożliwiło mi złapanie ostrości i wykonanie zdjęcia, w którym 90% światła nie pochodzi od mojej lampy. Używałem też trybu SLOW2 lampy, przy pomocy którego uzyskałem całkiem fajne "artystyczne" zdjęcia tańczących osób. Ale te zdjęcia były jedynie dodatkami do albumu, a serce pochodziło z D70s z SB600.
"Panna młoda" VS lampa wbudowana (pierwsze) i lampa zewnętrzna w górę (drugie):
http://farm4.static.flickr.com/3283/3118030307_2a317c489d.jpg

Jeśli dobrze znasz młodych, i na przykład nie mają kasy na opłacenie fotografa z większym zasobem sprzętowym bądź z innych powodów nie chcą tego zrobić - zaznacz że może być kłopot z imprezą i nie wszystkie zdjęcia wyjdą extra. Jeśli nie jesteś pierwszoweselny profiter - dokup przed weselem lampę (Metz 58AF lub FL50R jeśli masz kity, jeśli lubisz wyzwania - lampy zewnętrzne z fotocelą na drugi błysk, rozwiązanie dobre, ale mniej uniwersalne, wymagające większych umiejętności i nie pomaga systemowi AF). Jeśli się zgodzą - idź, ale proszę, opisz później swoje wrażenia na forum.
Pozdrawiam !

Z tą latarkę to poleciałeś :) nie wyobrażam sobie takiej akcji ale ja mało widziałem.

Kolega koniecznie potrzebuje choćby FL36 + 14-54. Moja połówka goni po weselach z 510 + Fl-50 + 14-54 w zapasie E-500 i daje radę młodzi w 95% bardzo zadowoleni z efektów.

BBartek
10.07.09, 09:02
Kilka lat temu miałem podobne zlecenie -prośbę od kuzynki. Miałem wtedy kompakt c7070 i zewnętrzną lampą (radzieckiej konstrukcji) na fotoceli + uchwyt kątowy. I ... ciemno to widzę. Oczywiście da się ( zdjęcia na wystawę się nie nadają, ale uciekać,przed „młodymi” nie trzeba), tylko trzeba nauczyć się posługiwać takim sprzętem. Przy takiej lampie, palnik w górę + ekranik i... ciągle musisz korygować parametry. Podchodząc bliżej do kogoś automatycznie skracasz czas, bo lampa błyska zawsze tak „samo”- choć to nie do końca prawda przy radzieckiej myśli technicznej.
Potem po kupnie E510 próbowałem, przy okazji różnych ślubów, używać wbudowanej lampy i kita. Efekty niestety nie zadowalające, gorsze od kompaktu z zew. lampą, choć tu największe znaczenie ma ilość światła w kościele i na sali. Dopiero po kupnie 14-54 i fl 50 mogę powiedzieć że E510 da radę na ślubie. I teraz czasami podejmuję się tego typu wyzwań.
Ale jeśli miałbym się „z tego” utrzymywać to niestety musielibyśmy się pożegnać.
Podsumowując potrzebujesz zewnętrzną lampę i tu stawiam na fl50 lub Metza 58.

lokin
10.07.09, 09:34
...jeżeli chcesz ryzykować i ma coś z tego wyjść to tylko z FL50.
Pozostaje Ci szybki zakup lampy na raty (30x0) i przyśpiweszony kurs obsługi.
Popełniłem koleżance z pracy takie zdjęcia za pomocą E-300+kit+FL36 i było bardzo ciężko. Z 700 zdjęć wybrałem ok 70 przyzwoitych. Większość tych przyzwoitych było z pleneru.
Moja znajoma była bardzo wyrozumiała i jej (oraz jej mężowi) podobały się wszystkie 700. :D

psemo
10.07.09, 10:15
Na imprezie kulejący AF odbierze Ci ochotę do focenia, a z wbudowaną lampą zdjęcia wyjdą, no cóż, płaskie.Przygotowanie, (jasny) kościół, życzenia - jeśli dobrze znasz aparat - dasz radę.

Tutaj masz pole do popisu , jako pierwszy fotograf , twoja vena


Tia, do tego całego rozgardiaszu z brakiem światła i konającym AF jeszcze pełny manual mu potrzebny (a jak z proporcjami zastane/lampa w przypadku błyskawicznie zmieniających się warunków ?). Przypominam tylko, że oprócz kręcenia kółkami i wbijania się w menu w celu ustawienia ekspozycji trzeba mieć jeszcze czas na szukanie kadrów.

a kto powiedział że będzie miał łatwo , ślub to nie jest taka prosta sprawa ,wie co ten sprzęt potrafi ...
Ciotki i rodzinka z małpkami większym problemem :wink:

choć tu największe znaczenie ma ilość światła w kościele i na sali.

i to sobie sprawdż przed weselem , pojedż i wykonaj kilka fotek .


Tia, do tego całego rozgardiaszu z brakiem światła i konającym AF jeszcze pełny manual mu potrzebny

tylko napisałem że da rade , nie chce tutaj na forum udowadniać bo znowu dostane -90 punktów :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

tank_driver
10.07.09, 10:23
Ja nie wlepiam minusów tylko mówię co myślę, za co czasami sam je otrzymuję :) Co tam, na forum jest jak w życiu - raz całus, raz wpier.... :)

lessie
10.07.09, 13:50
nie znięchęcajcie tak bardzo kolegi...może mieć trochę szczęścia. Jak doda do tego znajamość sprzętu i warunków to zrobi przyzwoite lub lepsze fotki.
Ja ostatnio miałem kościół na ISO 400, piękną pogodę, imprezę w jasnej sali i kamerzystę z halogenami "budolanymi". Aż go prosiłem o wyłączenie.
AF 510 przy minimum światła da radę, nie róbcie z tego tragedii.
Żaden manual w tak zmiennych warunkach jeśli to jego pierwszy raz. No, chyba że będzie miał lampkę systemową. Wtedy najlepsze rozwiązanie to właśnie manual na korpusie ( typu: największa dziura, czas w granicach 1/40-1/160 w zależności od akcji, iso możliwie wysokie dla zgarnięcia światła z dalszego planu ). do tego lampa w sufit/ścianę w trybie auto/ttlauto i jedyne co mu pozostaje to ewentualna korekcja +/- na kółku lampy.
Koniec filozofii.
Jak bedą piękne/ciekawe/przemyslane kadry to technika odchodzi na dalszy plan, zwłaszcza dla młodych nie obeznanych z fotografią.

a_wykrota
10.07.09, 14:03
Ja praktycznie nie palę lampą - chyba, że są brzydkie cienie na twarzach to lekko doświetlam. Używam jaśniejszej optyki i jadę na ISO 1600 np -o takie użyteczne ISO w 510 raczej ciężko.
Jak nie załatwisz lampy to zapoznaj się się z trybem M - lekko prześwietlaj fotki na wysokim ISO i może coś z tego będzie.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
acha i rób tylko w RAW

witus
10.07.09, 15:05
Dziękuje wszystkim za pomoc. Zobaczymy jak to będzie.
Ps. Nie biorę żadnej kasy za te zdjęcia.

Rafał Czarny
10.07.09, 16:31
Zewn. lampa to podstawa. Ale nie pakuj się w Fl-36, bo nie nadaje się do takich zadań. Za długo się ładuje. Wiem co mówię, bo ją mam.

sanminen
10.07.09, 20:29
Witus:

To ja mam "niemoralną propozycję" ;)

Chętnie użyczę jednej ze swoich lamp...
w zamian za możliwość porobienia fotek na tym ślubie razem z Tobą (przy okazji w ramach pilnowania swego - zart;) (jeśli oczywiście to nie przeszkadzałoby młodym i Tobie przy okazji) - oczywiście zależy jeszcze gdzie ten ślub ;).

Mnie w tym roku również czeka focenie ślubu znajomych (a nie mam w tym doświadczenia, chociaż lada moment będę już po pierwszym treningu :) ) tak czy inaczej chętnie bym potrenował przy takiej okazji.

Jeśli chodzi o oświetlenie to dysponuję dwoma lampami fl50r i Metz48AF.

Heeh, nie ma co - mlodzi mieliby dwóch amatorów :D:D:D super fotki gwarantowane... no w kazdym razie na pewno duuuuzo fotek :)

Pozdrawiam

tank_driver
10.07.09, 20:41
Bardzo rozsądna propozycja.
Razem nauczycie się więcej niż każdy z osobna po zsumowaniu, a problem braku lampy zostałby samoczynnie rozwiązany... i to z naddatkiem :)

witus
10.07.09, 21:18
sanminen propozycja całkiem ciekawa tylko wydaje mi się że dla ciebie za daleko, bo wesele jest w okolicach Kłodzka.

sanminen
10.07.09, 21:31
uuuułłłłaaaaaa no to faktycznie - no to może ktoś inny chętny się znajdzie, aby w ten sposób pomóc rozwiązać problem - życzę powodzenia

psemo
11.07.09, 08:52
zakładając że zakupi i jego zestaw to ...

E510 + 14-54 + fl50

jakie propozycje na uzupełnienie optyki , pamiętajmy że potrzebny szybki i pewny af ( plener - ceremonia ) ....

Planowany zakup tylko 1 szkła ,

Olympus Zuiko Digital 14-35 f/2.0 SWD - poza zasięgiem finansowym :wink:

Bodzip
11.07.09, 09:25
sigma 30/1,4

zyziza
11.07.09, 12:07
I tryb A polecam, na slubie i weselu nie ma czasu z kombinowaniem w M-ce
(plus ustawienie iso - raz w kościele, i raz na sali weselnej)
I oczywiście fl50 jesli to nie jest małe wesele dla najbliższej rodziny ;-)

Daniyal9
15.07.09, 21:02
...miałem ja kiedyś ten sam problem i co?
...ano,zacząłem od metza(lampy)...pożniej doszedł jaśniejszy obiektyw,itd,itp...

A więc tak sobie myślę ,lampę najpierw weż...

Pozdrowionka.

Darekw1967
15.07.09, 23:29
Witaj !

Bez lampy zewnetrznej nie dasz rady.
Robilem wesele E-410 + Zuiko 14-54 + FL 36R + statyw.

Lampa tez... Bardzo skutecznie wspomaga AF i to jest bardzo
istotne jak masz kiepsko ze swiatlem.

Olympusy maja tendencje do wiekszych szumow przy
gorszym oswietleniu i tutaj... potrzeba pewnego dodatkowego
swiatla aby bylo ok.

Nawet jak robilem foty slubne z lampa blyskowa to i tak spora
czesc zdjec wymagala odszumiania i stad polecam
robic najlepiej w rawach + jpg.

Pozdrawiam

a_wykrota
15.07.09, 23:37
I tryb A polecam, na slubie i weselu nie ma czasu z kombinowaniem w M-ce
(plus ustawienie iso - raz w kościele, i raz na sali weselnej)
I oczywiście fl50 jesli to nie jest małe wesele dla najbliższej rodziny ;-)

Oj mylisz się. Na A to pomiarów nie wyrobisz zbierać przy zmiennym świetle.

TYLKO M.

psemo
16.07.09, 09:19
jakie propozycje na uzupełnienie optyki , pamiętajmy że potrzebny szybki i pewny af ( plener - ceremonia ) ....

Planowany zakup tylko 1 szkła

sigma 30/1,4

czyli mamy zestaw E 510 + 14-54 + fl50

+ sigma 30/1,4 szeroki jest :wink:

a co polecacie do plener + portret :?

Oj mylisz się. Na A to pomiarów nie wyrobisz zbierać przy zmiennym świetle.

TYLKO M.

pisałem w #11 i popieram w 100% :roll:

a_wykrota
16.07.09, 09:55
Do pleneru masz końcowe ogniskowe 14-54 lub do szerszych ta Sigma też się nada.

Możesz też pomyśleć o starym/ ewentualnie nowym 40-150 - nie jest drogi a dużo się da z niego wycisnąć.

Alternatywą na plener może być też jakiś Takumar na m42 - da Ci to fajny bokeh a podczas pleneru jest czas na manualne ostrzenie.

Kurcze wszyscy piszą o lampie... faktycznie w Olku to konieczność. W moim C 30d gdy dobrze naświetlę ISO 1600 (lekko prześwietlę) i zbije potem w RAW to szum jest znikomy - często wcale go nie ma. (zaleta 8 mpx matrycy chyba). Lubię światło zastane. Ostatnio robiłem zdjęcia w bardzo ciemnym drewnianym, zabytkowym kościele i lampę miałem podpiętą - ale tylko ze 3 razy błysnąłem (fakt faktem od drewna ciężko jest odbić cokolwiek - powstaje zafarb). F2.8 czasem F3.2 i ISO 1600/3200 i dało to rade - czasy wyrabiałem gdzieś od 1/20 do 1/100 w porywach.

W załączniku plik z tego ślubu - ISO 1250 i 1/50 sek F2.8

psemo
16.07.09, 10:21
Kurcze wszyscy piszą o lampie... faktycznie w Olku to konieczność

Nie konieczność , da rade ...

Przemilcz sprawe z szumem - to co uzyskasz w cieniach z C 30d na 1600 , będzie na 800 w E510 ...

ale gdy do canona 30d podepniesz tamrona będzie większa beka niż w E510 z 14-54 ....

Szybciej wyłapie ci ostrość C niż O , lepiej popracujesz z lampą w C niż O,
Lepszą ostrość na zdjęciach uzyskasz z O niż C i nic z tym nie zrobisz ...

Znowu będe miał - :lol:

cidzej
16.07.09, 10:39
Panowie trzeba zaczac od tego, ze jakby mlodym zalezalo na jakis super zdjeciach to by sobie fotografa zamowili. A tak to im najwyrazniej zalezy tylko na tym zeby "cos" bylo z wesela i tyle. Takze kolega specjalnie nie musi sie przejmowac nawet jak 90% zdjec bedzie do bani, bo gdyby nie on to nic by nie bylo (no moze jeszcze jakies zdjecia z małpek od rodziny).

bez lampy ciężko będzie, ale jak sala widna to jakies zdjecia będą. Kity sobie spokojnie poradzą. Zainwestuj w lampę - zupelnie wystarczajaca jest Metz48.

Sam jestem po swoim prywatnym ślubie, na ślubie miałem dwóch fotografów opłaconych (z czego jeden jest z nieco wyzszej półki) plus zainwestowałem w Metza 48 do mojego E410+14-42+tryb AUTO, którego "puściłem" do gości na ślubie/weselu żeby kto chciał nam cykał foty i spora część zdjęć nie ustępuje zdjeciom w/w fotografów. wlasnei moja zona wczoraj wybrala blisko 250 zdjec do wywolania do albumu sposrod tych zdjec :D do tego jest kilka ujec, ktorych próżno szukać u "profesjonalistów" chocby dlatego, że nei znają rodziny ;)

a_wykrota
16.07.09, 10:43
Nie no masz rację. Nie ma co porównywać.

Jasne szkło to na prawdę podstawa na ślub. Można ograniczyć lampę do minimum, to jest oczywiste.

W ogóle sprzęt na ślub to podstawa. Oczywiście, że dobre kadry, emocje itp się bronią, ale trzeba mieć czym to zarejestrować.

To droga zabawa. Jeżeli autor robi to dla znajomych, którzy nie mają fotografa i robi to w ramach przysługi to nie ma się co przejmować. Będą mieli zdjęcia, które będą się podobać, gdyż inaczej w ogóle by ich nie mieli.

Jeżeli bierze się za to pieniądze, to nie wyobrażam sobie nie zainwestować w sprzęt na początku. Ślub to taki hardcore mały:)

Przekonałem się na własnej skórze.

psemo
16.07.09, 11:10
To droga zabawa. Jeżeli autor robi to dla znajomych, którzy nie mają fotografa i robi to w ramach przysługi to nie ma się co przejmować. Będą mieli zdjęcia, które będą się podobać, gdyż inaczej w ogóle by ich nie mieli.

I może się wypromować i zaczną go polecać , lub odrazu dostanie naklejke :wink:

[QUOTE]W ogóle sprzęt na ślub to podstawa. Oczywiście, że dobre kadry, emocje itp się bronią, ale trzeba mieć czym to zarejestrować.[QUOTE]

A tym co masz powiciskać maximum ......

[QUOTE]Jasne szkło to na prawdę podstawa na ślub[QUOTE]

Do Canona na plener weżmiesz 85mm f1.8 lub 70-200 mm f 4.0 i masz wszystko w ...,

A w Olympusie 40-150 czy 50-200 a może :?: ...

Mirek54
16.07.09, 11:10
Puszka 510 to puszka amatorska z wbudowana lampa.Wiec amatorskie fotki zrobisz z kazdej imprezy,czy to slub,wesele,chrzciny czy koncert.Jesli mlodzi zdaja sobie sprawe,ze otrzymaja amatorskie pstryki to nie masz sie czego obawiac.Kadry dla rodzinki beda sie podobaly,jak ciocia Zdzisia nie zamknela akurat oczu i ladnie sie usmiecha a wujek Krzysio sie nie garbi na fotce.Jednak jesli wymagane sa naprawde fotki z imprezy wykonane profesjonalnie to sobie odpusc.Zdaj sobie sprawe,ze nie podolasz nawet majac profesjonalny sprzet.Nawet najdrorzszy i najlepszy nie wykona dobrego kadru,nie skomponuje obrazu,nie pokaze czegos co w tej chwili jest wazne.Te cechy to juz cechy naciskajacego spust migawki.Tego sie uczysz przez lata i nie zawsze kazdy nabedzie te umiejetnosc.Inna sprawa to,ze jak "profi" patrzy na prace innego "profi" to i tak widzi w nich amatorszczyzne.
Idz i rob fotki tym czym masz.Nie przeszkadzaj innym.Niech inni tez maja cos z radosci focenia.

Kaz de Wro
21.08.09, 00:12
Niejaki Kaz z juesej ;-) focił śluby m.in. E-510, E-3 i chyba ostatnio D-700. Efekty można porównać.


http://photos.kaz-photos.com/p965200630

ps.
stawianie za wszelka cenę na światło zastane w kościele, bez uprzedniego przygotowania, nie przynosi dobrych efektów (np. fotka 16., 20. itp.)

tymczasowy_
21.08.09, 00:38
Niejaki Kaz z juesej ;-) focił śluby m.in. E-510, E-3 i chyba ostatnio D-700. Efekty można porównać.


http://photos.kaz-photos.com/p965200630

Ale tragedia, w tej galerii są chyba wszystkie fotki jak leci z karty CF.