PDA

Zobacz pełną wersję : jesienna wycieczka



qwerty
8.10.04, 20:31
Korzystając ze słonecznego dnia po pracy wybrałem się do niedalekiej miejscowosci i oto wynik :)
PS. Fotki są celowo dosyc ciemne bo próbowałem rozjasnic ale efekt podobał mi sie mniej...


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060887a.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060889a.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060897a.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060916a.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060933a.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060946a.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060967a.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060976a.jpg)

kondi
8.10.04, 23:13
Mnie sie podobaja te ciepłe barwy, ale techniczne jest troszku do zarzucenia, jak to Vodnik mawia...łapcie budynki, 3majcie budynki ;-))))

wrocek
8.10.04, 23:49
A jaka to miejscowość?
Jak zwykle mam wątpliwości co do "walących się" budynków...
Najbardziej podobają mi się zdjęcia z parku, z wodą.
U mnie wcale nie są ciemne - akurat takie jak trzeba.
Gdyby zdjęcia były z tytułami lub ponumerowane, to łatwiej byłoby je komentować.

vodnik
8.10.04, 23:50
Heh, widze Kondi ze zaczynasz zauwazac niektore niuanse i bardzo dobrze i cieszy mnie to, ze nauka nie poszla w las.
P.S. Brakuje nam Twojej obecnosci na forum, zadko sie pojawiasz :(

@qwerty kolorystyka jesienna jest rzeczywiscie bardo przyciagajaca wzrok, naprawde super - jeszcze jak popoludniowa to juz hoho.

Na pierwszym efekt nieba jakbys mial polara (teraz nie widze podpisu jak pisze odpowiedz wiec nie wiem czy go masz). Fajnie by bylo wyciagnac nieco z cienia czesc na prawo od drzwi funkcja Shadow/Highlight, ale tylko odrobine. Krzywe sciany, niby az tak nie gryza, bo obiekt jest symetryczny i prezentuje perspektywe, ale ciekawi mnie wfekt z wyprostowanymi scianami.

2 i 3 mam dziwne wrazenie ze woda wylea mi sie z lewej strony monitora (ale odrobine, kropelka po kropelce).

Na 4 dopelnieniem do tego kadru widzialbym jakiegos staruszka na laweczce odpoczywajacego sobie. No i krzywa latarnia, no chyba ze jest krzywa w rzeczywistosci.

5 zadnych zastrzezen nie mam - swietne sielankowe miejsce.

7 i 8 - ach te sciany, ale na 8 swietny kontrast miedzy piekna elewacja i tym czyms na lewo patrzac na zdjecie.

Wszystkie te moje uwagi mialy na celu tylko zwrocenie uwagi na przyszlosc na takie drobne szczegoly, ktore wcale nie dyskwalifikuja zdjec.

ACHA, zdjecia sie podobaly 8)

qwerty
9.10.04, 10:28
@ witajcie :) i o to mi chodziło... dzieki wielkie! macie rację. Problem w tym ze ja nie widzę wielu spraw majac jakis tam osobisty stosunek do tych fotek - zresztą nie tylko w kwestii oceny fotek wychodzi to na jaw... :) Krzywe ściany to rzeczywisci mój stały dylemat bo... mi naprawde sie takie podobają na fotkach i to nie tylko u mnie ;) myślę że takie fotki to nie reportaz... odzwierciedlajacy 1:1 rzeczywistosc a skoro wiele osob lubi uatrakcyjniać swoje fotki roznymi efektami/zabiegami to ja w ten sam sposob traktuję perspektywę... to tytułem wyjasnienia ale moze macie rację - większosc osob inaczej widzi ten problem więc postaram sie nie zamieszczac juz takich "efektów". Rzecz jasna prostowanie wiąże sie z obcięciem części kadru i wtedy nie zmiesci sie cały obiekt... Z drugiej strony w tym przypadku "walenie się" ma to o tyle znaczenie ze jak widac na pierwszej (czesciowo) oraz ostatniej fotce cały kompleks tworzy niesamowite wrazenie "kłócąc" się ze sobą swoim wyglądem - o ile koscółek jest slicznie odnowiony o tyle przyległe zabudowania od 60 lat straszą WALĄCĄ SIĘ ruiną...
Miejscowosc to Rudy Wielkie - w połowie drogi między Gliwicami a Raciborzem.
Co do polarka to hmmm... faktycznie częśc fotek tam robiłem polarkiem ale ciekawa sprawa... parę razy ustawiałem aparat na niebo a dopiero potem zmieniałem kadr i w efekcie rezultat momentami był mocniejszy niz na polarku... tak ze w sumie nie wiem juz sam które fotki którą metodą strzelałem... No i jeszcze jedno doswiadczenie... Błyski słonca na falach wodnych... momentami wyglądają na innych fotkach jak przepalone plamy... zastosowanie polarka (mam od niedawna wiec dopiero sie go uczę) powoduje jednakże ze o ile przepalenie zanika to inne ciemniejsze elementy stają sie za ciemne... Hmmm... musze sprobowac znaleźc jakies rozwiązanie (mam na mysli poza obróbką w kompie), a moze cos podpowiecie?
Pzdr.

wrocek
9.10.04, 11:21
Pisząc, że mam "wątpliwości " jeśli chodzi o walące się budynki, chciałem powiedzieć, że nie oceniam tego jednoznacznie jako błędu. Wszystko zależy od zamiarów autora. Jeśli jest to świadome przedstawienie obiektu (ale nie wymyślanie "ideologii" po fakcie :wink: ), to wszystko w porządku. W zasadzie tylko w zdjęciach dokumentacyjnych (inwentaryzacyjnych) należy uznać to za błąd.
Ale zacytuję jeszcze "klasyka":
Perspektywa trójzbieżna powstaje wtedy, gdy fotografujemy budynek skośnie w stosunku do dwóch ścian, przy czym oś obiektywu nie leży dokładnie poziomo. Mamy wówczas na obrazie zbieg linii poziomych, lewy i prawy oraz zbieg linii pionowych: u góry, gdy oś obiektywu jest odchylona ku górze, gdy fotografujemy z niska, lub u dołu gdy fotografujemy z wysoka, skierowując oś obiektywu ku dołowi. Pierwszy z tych przypadków jest typowy dla fotografii amatorskiej i stanowi jeden z zasadnicznych błędów fotografa niezaawansowanego. Na tak wykonanym zdjęciu pionowe krawędzie budynku zbiegają się ku górze, budynek jest szerszy u podstawy niż pod dachem. Dom "wali się"."
(Witold Dederko-Fotografowanie architektury, Warszawa 1971)

Jeśli chodzi o stosowanie polara... Zobacz zdjęcia 2 i 7 w temacie
http://www.forum.olympus.hat.pl/viewtopic.php?t=2213&start=48
Były robione beż żadnych filtrów, a niebo jest błękitne. Wydaje mi się, że dla uzyskania błękitu nieba większe znaczenie mają oświetlenie i dobranie warunków ekspozycji. Przy pochmurnej pogodzie i pod światło chyba żaden polar nie pomoże w uzyskaniu ładnego nieba.
Teraz zostanę pewnie "zaatakowany" przez wszystkich "polarników". :D :wink:

qwerty
9.10.04, 16:24
@ wrocek :) pozwolę sobie jeszcze odnieśc się do tego co napisałes :) oczywiscie uczynię to subiektywnie ;) Masz rację w kazdym poruszanym aspekcie :) Często w wielu dziedzinach wiele osób dorabia ideologię post factum. Nie będę ukrywał ze jestem tylko człowiekiem... ;) ale staram sie tego nie robic - taką przyjąłem linię postępowania nawet kosztem nie spodobania sie innym :) zresztą jeśli zechcesz zerknij na plfoto, bywam tam jako "woos" oraz "niceboy" a przekonasz się ze lubię perspektywę :) Zresztą jednym z argumentow zakupu ponownie tego samego modelu aparatu po kradziezy był własnie obiektyw od 32mm a nie od 35 jak to bywa standardowo - zalezy mi raczej na całosciowym pokazaniu obiektu fotografowanego nawet jak nie ma sie gdzie juz cofnac...
Ze zdaniem uznanych/uznawanych autorów względnie ludzi z większym doświadczeniem nie polemizuję w sensie jego krytykowania. Wychodzę jednak z założenia że kanony to sprawa niezbyt stała w dziejach rozwoju ludzkosci ;) więc należy traktować je jako wyznacznik ale nie dogmat czyli: stosowac tam gdzie to mozliwe ale nie za wszelka cenę.
Co do polarka to potwierdzam Twoje spostrzezenie... z niczego nawet Salomon nie naleje a gdzież tam polarkowi do niego ;) Pzdr.
PS. Co do Twojego wątku wrocławskiego to jestem pełen podziwu i liczę ze długo będzie kontynuowany ale nie wypowiadam sie tam celowo... Nie chce wnikac w szczegóły ale wiąże sie u mnie z pewnymi delikatnymi zagadnieniami natury prywatnej więc niechcący mógłbym chlapnąc cos co mogłoby byc niezbyt pozytywnie odebrane (NIE chodzi mi o krytykę osob lub świetnych fotek).

kondi
9.10.04, 17:15
Heh, widze Kondi ze zaczynasz zauwazac niektore niuanse i bardzo dobrze i cieszy mnie to, ze nauka nie poszla w las.
P.S. Brakuje nam Twojej obecnosci na forum, zadko sie pojawiasz :(

Stale sie ucze :-) Chwilke mnie nie bylo bowiem oporządkowywałem sobie sprawy zaległe po okresie w ktorym wakacje spędzałem, ale od poniedziałku sie to zmieni i postaram sie bywac z Wami jak najczesciej, dalej sie od Was uczyc, czytac i oceniac :-)

Pozdrawiam.

No-shadow Kick
9.10.04, 19:08
Zdjęcia mi się podobają.
Można mieć pewne uwagi co do tych walących murów, niby to jest błąd, ale jak się dobrze przypatrzeć to niektóre takie zdjęcia prezentują się, właśnie dzięki tej perspektywie, rewelacyjnie.
Tak jest według mnie na przykład na ostantim zdjęciu.
Z kolei przedostatnie jednak widziałbym lekko wyprostowane :)
Zdjęcia z parku również przyjemnie się ogląda, choć zdjęcie nr 6 nie przedstawia nic ciekawego, nie wiem jaki był cel jego przedstawienia tutaj, może coś przeoczyłem.

Pozdrawiam

qwerty
9.10.04, 21:46
ok, mały eksperyment ;) Zdjecie 1 w innej postaci: mniej cienia i troche wyprostowane... ale czy lepsze?


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://mitglied.lycos.de/qwerty00/PA060887b.jpg)

Zdjecie nr 6 faktycznie mniej ciekawe :) Pzdr.

No-shadow Kick
9.10.04, 23:19
To wolę orginał :) Sybiektywne odczucie, ale tamto zdjęcie promieniuje wręcz ciepłymi barwami, natomiast ta poprawka jest jakaś za blada. No i akurat w tym przypadku prostowanie nie daje jakiś zadowalających efektów, obstaję przy tym, że orginał lepszy.

Pozdrawiam

vodnik
9.10.04, 23:33
Szkoda nieba. Wystarczylo tylko cien podciagnac z jasnoscia.

qwerty
11.10.04, 11:14
@ vodnik... hmmm... przyznam sie ze rzadko obrabiam i nie mam w tym wprawy... jesli chciałoby Ci sie to popraw tą fotkę tak jak uwazasz i zamiesc... chętnie zobaczę co dałoby sie lepiej poprawic...

vodnik
11.10.04, 19:11
@qwerty umknelo mi to wczesniej. Fotka nr 1 za duza. Zmien rozmiar. Juz zgralem sobie to zdjecie, wiec jak znajde chwile to moze przerobie ja, ale z tym moze byc ciezko - od dzis nowa praca i trzeba charowac.

qwerty
11.10.04, 21:04
;) no prosze. jesli pierwsza to i ostatnia jest zbyt duza :)))) zmieniłem juz... a z tą poprawką nie spiesz sie - ja mam czas a na naukę nigdy zbyt póżno... ;)