PDA

Zobacz pełną wersję : "[NAPRAWA] Oly 750 UZ !!!!!"



mjr
7.10.04, 16:06
Odebrałem z 1,5 do 2 miesiecy temu aparat z naprawy...
Dla przypomnienie było pełno brudów na szczelnie zamknietych lustrach. Pojechał do Czech i musiałem zrezygnowac z jednego fotografowani wesela !!! Przedłuczyli mi do ponad 3 tyg....

Teraz po uruchomieniu słychać lekkie "pukanie". Podjechałem w Gdańsku do naprawy autoryzowanej Olympusów, ale odpłatnej i powiedzieli mi, że to Auto Focusa silniczek. Podczas suwania lub rozsuwania luster STUKA.

Co ja mam z tą 750 zrobić ...

Wysyłam zaraz do Euro Coloru !!!!

A i dalaej..
Znowu w serwisie mi pokazali BRUDY na obiektywie !!!!!
Czy jak to sie powtórzy po raz 3 mogę żarządać wymiany aparatu ??
Bo już mnie to drazni

Pozdrawiam

kerry
8.10.04, 09:38
Chodzi Ci o lustra :shock: czy soczewki?
Chyba przy trzeciej naprawie można żądać wymiany sprzętu, musiałbyś poszukać w sieci lub zadzwonić do rzecznika praw konsumenta lub kogoś podobnego (nie z wyglądu tylko z funkcji...)

mjr
8.10.04, 11:54
Chodzi Ci o lustra :shock: czy soczewki?
Tak o soczewki.


Chyba przy trzeciej naprawie można żądać wymiany sprzętu, musiałbyś poszukać w sieci lub zadzwonić do rzecznika praw konsumenta lub kogoś podobnego (nie z wyglądu tylko z funkcji...)
Już mam dość mojej 750. Kolega ma ponad 1,5 roku i nic sie nie dzieje. Ja co prawad ponad 10tys zdięc już zrobiłem, ale to nie powód by mi się aparat sypał....

Pozdrawiam

mjr
21.10.04, 13:40
Właśnie dostałem APARAT !!!!

Wyobraźcie sobie, ze mi wymienili mi OBIEKTYW wg rozpiski na gwarancji !!!!!

Kurna ciekawe czemu ??

Zaraz muszę go potestowac.


Pozdrawiam

luc4s
21.10.04, 14:39
Swoją drogą to dość szybko się uwinęli z naprawa.

mjr
21.10.04, 17:09
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

QWA jestem Wśiekły !!!!!!!

juz jestem po interwencji, ale ***** blada, nic nie naprawili !!!!

Co za PEPICZKI cholerne !!!!!

Dalej silniczek od AF nie działa jak powinien.

Jeżeli nawet wymienili OBIEKTYW jak piszą w gwarancji to po jak można było przeoczyć późniejsze sprawdzenie APARATU !!!!!


KOSZMAR

Przestaje już lubić OLYMPUSA :( :( :(


wg

Dla zainteresowanych.

Jak ktoś ma aparat na gwaancji, to proszę uważać, bo EURO-COLOR od 1 września rezygnuje z NAPRAW i ma sie ktoś inny tym zajmować.

Ciekawe co ja mam teraz zrobić.


Moze zażądać wymiany na nowy ??????????
Jak uważacie??

DooDah
21.10.04, 22:46
hmm... ja tam z eurocolru jestem zadowolony.

Wyslalem aparat z zesputym przyciskiem i naprawili go w jakies 3tyg a pozatym wymienili mi porwana gumke od wizjera, wyczyscili kurz z obiektywu bo mialem w srodku i co mnie zaskoczylo zostawilem takie plamki brudu na nim i tez zniknely. aparat ten sam bo ma te same ryski - niestety :(

mario222
22.10.04, 13:47
Z wymianami to formalnie jest tak że jesli w karcie gwarancyjnej nie ma odpowiedniego zapisu to firma może naprawiać do tzw. us..nej smierci. Najczęsciej do końca gwarancji, wielkiej wojny ze strony klienta opartej o centralę, lub stwierdzenia że dalsze naprawy gwarancyjne sa dla firmy nieopłacalne a czas gwarancji jest długi.
Innaczej jest gdy korzystamy z rękojmi (patrz kodeks cywilny) wtedy jednak sprzęt oddajemy do sprzedawcy (który przeważnie usiłuje się wypiać na klienta zasłaniajac się gwarancja). Po szczegóły zapraszam do kodeksu cywilnego, lub do prawnika w izbie konsumenckiej.

Ja polecam uderzać do centrali (do zródeł) bo istnieje zasada że centrali wszyscy się boja a centrala nie ufa do końca serwisom podległym.

luc4s
22.10.04, 14:09
A w Polsce centralą Olka nie jest EuroColor??

mario222
22.10.04, 15:00
Piszac centrala miałem na mysli samo serce w Japonii (doskonale znaja angielski) można zawadzić o przedstawicielstwo w Europie czyli Olympus Polska sp. z o.o.. Takie komórki dbaja o sprzedaż i lubia poganiać serwisy.


Tak dla informacji: SERWIS CENTRALNY
Jagiellońska 103,
85-027 Bydgoszcz
tel. (52) 341 57 15
fax (52) 341 18 17

Aleksander
22.10.04, 22:00
??

mario222
23.10.04, 00:44
Nie ma czegoś takiego jak przepisy ogólne regulujące ilość napraw gwarancyjnych, chyba mylisz gwarancję z rękojmią.
Od kilku lat pracuję w serwisach nie jeden klient się sądził a 99% rozpraw kończyło się wyrokiem w stylu "ze względu na dobro marki i w trosce o klienta sugeruje się aby sprawę rozwiązać polubownie.....(część opisująca ewentualny przebieg naprawy) lub "po rozpatrzeniu opinii przedstawionych przez niezależnego rzeczoznawcę oraz autoryzowany serwis..... sąd ..... i orzeka co następuje. Naprawa powinna być ....."
Nigdy nie nakazano wymiany towaru, jeśli już to pisano że naprawa powinna być przeprowadzona na zasadzie wymiany (nigdy nie była, chyba że firmie dalsze naprawy się nie opłacały).

Pamiętaj nigdy odrazu nie wchodź na drogę prawną bo wtedy 80% firm zapiera się i tylko sprawa się przeciąga. Takie kroki podejmuje się w ostateczności jak już nie ma nadziei lub kończy się gwarancja.
Zdecydowanie skuteczniejsza jest metoda na Japończyka (oni nigdy nie odpuszczają, serwis zawsze ma problemy i trzeba się tłumaczyć) lub przedstawicielstwo handlowe (pod warunkiem że serwis jest inną firmą).

Aleksander
23.10.04, 08:42
??

mario222
23.10.04, 11:56
Z całym szacunkiem ale mylisz się co do stron. Gwarancję daje Producent a rękojmię Sprzedawca.

Właśnie rozgłos, dlatego pretensje skierowane do centrali które nie wypłynęły na drogę prawną dopingują do działań. Serwis nie chce stracić umowy więc grzecznie łagodzi sprawę.

--------------------------------------------------------------------------------
>>Do Gwarancja, Rękojmia<< Patrząc oczywiście z punktu widzenia klienta końcowego (czyli nas).

Aleksander
23.10.04, 20:08
??

mjr
25.10.04, 14:56
Zdecydowanie skuteczniejsza jest metoda na Japończyka (oni nigdy nie odpuszczają, serwis zawsze ma problemy i trzeba się tłumaczyć) lub przedstawicielstwo handlowe (pod warunkiem że serwis jest inną firmą).

Dzięki Panowie.

Jak nic nie wyjdzie w następnym miesiącu, skorzystam z w/w schematu.

Po angielsku coś tam potrafie a w raz czego mam niezła pomoc ;)



Narazie jestem po konsultacji z Panią z Euro Coloru, która serwisuje i po 6,11 wysyłam do niej....

Obaczymy co z tego będzie.
Napewno dam znać jak to się skończyło.

Pozdrawiam

dees
26.10.04, 12:44
Kurcze mi tez siadła (zdaje się ) komunikacja w aparacie :(.
Ciekawe jak mnie potraktują :(

mjr
2.11.04, 13:49
Kurcze mi tez siadła (zdaje się ) komunikacja w aparacie :(.
Ciekawe jak mnie potraktują :(I co jak Cię potraktowali ??

mjr
20.12.04, 18:19
Wracam do mojego NIESZCZĘSNEGO aparatu.

Mineły już 3 tyg i ciągle go nie mam.

Ponac ma być jutro.


Moje pytanko do Was.
Co ja mam zrobić.


Bo wg gwarancji po 14 dniach mi coś przysługuje?? Co??

Co jeżeli jest nie naprawiony po raz 3, czy własciwe 4??

Czy mogę dopłacić i ile i dostać 770UZ ??


Prosze poradzcie mi.

mjr
23.12.04, 09:51
To są KPINY.

Qwa jestem WŚCIEKŁY !!!!!!!!!!

Aparat ponad 3 tyg bez żadnych powiadomień o przedłuzeniu terminu i co.....
Wrócił NIE TKNIĘTY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
QWA, qwa, qwa .......

Wyczyścili tylko obiektyw, a głownej wymiany na jaką pojechał nic nie zrobili !!!

Jak można się DOMAGAĆ teraz przy już następnym wysłaniu PINIEDZY lub NOWEGO aparatu ??

Co mi polecićie.... ja nie wytrzymam i na świeta super niespodzianka :(:(:(:(:(

mario222
26.12.04, 23:54
Rządaj nowego aparatu.

I tak kolejność jest taka (o ile w gwarancji nie napisali innaczej): naprawa, inny sprawny 750 (nie starszy datą produkcji od twojego), nowy 750, inny olek nie gorszy parametrami, kasa.

Od serwisu kasy nie dostaniesz więc jeśli już to dostaniesz inny aparat.

Następnym razem: jeśli w gwarancji pisze że naprawa max 21 dni a dostaniesz go po terminie i mieli go u siebie 22 dni to go nie odbieraj od kuriera. Wysmaruj pismo że dziękujesz ale jest po terminie i chcesz kasy lub nowy aparat i puść go faxem a oryginał listem poleconym (kopię wykonaną na ksero zostawiasz sobie).