Zobacz pełną wersję : Grand Press Photo 2009
No i już są wyniki: Nagrody Grand Press Photo 2009 (http://www.grandpressphoto.pl/)
PS
Apostoł Sony, Pan Jacek Bonecki znalazł się wśród finalistów.
Znamy laureatów nagród Grand Press Photo 2009 (http://www.swiatobrazu.pl/znamy_laureatow_nagrod_grand_press_photo_2009.html )
Założę się, że fotka zrobiona tą wspaniałą Alfą 900 ;)
Fotoreportaż: zwycięzca w kategorii Życie codzienne
Autor: Damian Kramski, „Gazeta Wyborcza” Gdańsk. Wieczór kawalerski zorganizowany w wynajętym zabytkowym tramwaju. 7 sierpnia 2008
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.grandpressphoto.pl/gallery/photo/Z100000D.jpg)
Straszny bałagan i chaos w kadrze, mówiąc szczerze, to wygląda na przypadkowy "pstryk". Chyba nie bardzo wiedziałeś, co chcesz przekazać tym zdjęciem. Następnym razem spróbuj wyprostować zdjęcie, bo to wyraźnie "leci' w lewo. Poza tym, jest też trochę za ciemne.
1 - słabo.
-----------------------
Fotoreportaż: zwycięzca w kategorii Sport
Autor: Tomasz Gudzowaty, Fundacja Yours Gallery Mongolia. Mali jeźdźcy - mongolskie dzieci biorące udział w corocznych wyścigach konnych z okazji narodowego święta Naadam w okręgu Baganuur w prowincji Ułan Bator. Sierpień 2008
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.grandpressphoto.pl/gallery/photo/Sdzieci1.jpg)
Wybacz, ale wszystkie zdjęcia w Twojej galerii wyglądają tak samo. Poza tym, skoro to sport, to zdjęcie powinno bardziej oddawać wrażenie ruchu. Tu postacie stoją nieruchomo, mogłeś spróbować z dłuższym czasem migawki. Poza tym linia horyzontu odcina część postaci. No i tak jak pisałem wcześniej, poeksperymentuj z czymś innym, bo wygląda na to, że nieustannie robisz to samo zdjęcie.
2 - znośnie
No i już są wyniki: Nagrody Grand Press Photo 2009 (http://www.grandpressphoto.pl/)
PS
Apostoł Sony, Pan Jacek Bonecki znalazł się wśród finalistów.
Znamy laureatów nagród Grand Press Photo 2009 (http://www.swiatobrazu.pl/znamy_laureatow_nagrod_grand_press_photo_2009.html )
Założę się, że fotka zrobiona tą wspaniałą Alfą 900 ;)
I co z tego, że Bonecki jest finalistą? Takie to interesujące? Pewnie już zawsze Pan Bonecki będzie odwracał uwagę wszystkich onanistów sprzętowych od zdjęć...
Ja niestety jestem bardzo negatywnie zaskoczony pracami Gudzowatego. Choć nie jestem jego wielkim miłośnikiem, to bardzo podobał mi się jego materiał na Grand Press Photo w zeszłym roku. Tym razem widzę w jego zdjęciach ogromny i równie niewykorzystany potencjał. Nie czuję historii, które mają opowiedzieć, nie potrafię jej odebrać, a jestem pewien, że owi mongolscy jeźdźcy kryją w sobie wiele interesujących cech czy zwyczajów. Zdjęcia Gudzowatego, dla mnie, są po prostu portretami tych osób wykonanych wielkim formatem. Nie ma w nich nic więcej. A szkoda.
Mile zaskoczył mnie za to Rafał Milach, którego bardzo cenię i lubię oglądać. Niesamowite dla mnie jest to, jak wszechstronny jest to fotograf. Zdjęcia na Grand Press Photo 2009 są zupełnie inne od czarno-białego projektu "Szare", inne również od nagrodzonego na World Press Photo 2008 cyklu "Znikający cyrk" czy chyba mniej znanego, a również bardzo udanego zestawu "Młoda Rosja". Tym razem prace Milacha są bardzo malarskie. Oglądając je mam wrażenie, że widzę na nich fakturę podobną do tej, jaka obecna jest na obrazach olejnych. Mam nadzieję, że równie dobrze będą się prezentować na wystawie.
Wczoraj, będąc w warszawskiej Kinotece widziałem montowanie wystawy GPP 2009, więc otwarcie zapewne niedługo.
Pzdr
I co z tego, że Bonecki jest finalistą? Takie to interesujące? Pewnie już zawsze Pan Bonecki będzie odwracał uwagę wszystkich onanistów sprzętowych od zdjęć...
Ja niestety jestem bardzo negatywnie zaskoczony pracami Gudzowatego. Choć nie jestem jego wielkim miłośnikiem, to bardzo podobał mi się jego materiał na Grand Press Photo w zeszłym roku. Tym razem widzę w jego zdjęciach ogromny i równie niewykorzystany potencjał. Nie czuję historii, które mają opowiedzieć, nie potrafię jej odebrać, a jestem pewien, że owi mongolscy jeźdźcy kryją w sobie wiele interesujących cech czy zwyczajów. Zdjęcia Gudzowatego, dla mnie, są po prostu portretami tych osób wykonanych wielkim formatem. Nie ma w nich nic więcej. A szkoda.
Mile zaskoczył mnie za to Rafał Milach, którego bardzo cenię i lubię oglądać...
To miała być ironia :roll:
Pan Bonecki ostatnimi czasy robi wszystko, żeby jego nazwisko kojarzyło się ze sprzętem (jednej firmy zresztą) a nie z fotografią.
Co do prac Guzowatego to i mnie nie przypadły do gustu. Jego zeszłoroczne fotki małych, chińskch akrobatów również niespecjalnie do mnie trafiły.
Za to bardzo podobają mi się prace Rafała Malko.
To miała być ironia :roll:
Pan Bonecki ostatnimi czasy robi wszystko, żeby jego nazwisko kojarzyło się ze sprzętem (jednej firmy zresztą) a nie z fotografią.
Co do prac Guzowatego to i mnie nie przypadły do gustu. Jego zeszłoroczne fotki małych, chińskch akrobatów również niespecjalnie do mnie trafiły.
Za to bardzo podobają mi się prace Rafała Malko.
Widzę, że mnie zupełnie nie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że w swoim poście nie napisałeś nic o zdjęciach, ale nie zapomniałeś wspomnieć o Boneckim. Chyba przesadne zainteresowanie jego osobą panuje...
Odważyłem się właśnie przyjrzeć bliżej nagrodzonemu reportażowi z Gruzji Wojciecha Grzędzińskiego (wcześniej trochę bałem się powiększyć miniatury). Całość jest przerażająca, właściwie makabryczna. Widzę w tych zdjęciach niewyobrażalne cierpienie. Chyba już nigdy więcej nie odważę się na nie spojrzeć, to nie na moje nerwy. Zastanawiam się trochę, czy nie nazbyt oczywiste są te zdjęcia, czy nie nazbyt wprost. By się o tym przekonać musiałbym się im dłużej przyjrzeć, a raczej nie dam rady tego zrobić. Ciekaw jestem, co wy o nich sądzicie? Jak je odbieracie?
Pzdr
Odważyłem się właśnie przyjrzeć bliżej nagrodzonemu reportażowi z Gruzji Wojciecha Grzędzińskiego
[..ciach..]
Ciekaw jestem, co wy o nich sądzicie? Jak je odbieracie?
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak w niektórych sytuacjach był w stanie zrobić zdjęcia.
Mi nie podoba się I nagroda w kategorii " Ludzie" . Podobnie było w tegorocznym konkursie Śląskiej Fotografii Prasowej . Nie tędy droga, takie inscenizacje to na scenie teatru, a nie w fotografii prasowej.
Co ma piernik do wiatraka ? Co ma tak duża ingerencja w fotografowany moment do fotoreportażu ?
Aaa sio mi z taką manierą...
Znów jak w każdym konkursie wygrały syf i ubóstwo.
Widzę, że mnie zupełnie nie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że w swoim poście nie napisałeś nic o zdjęciach, ale nie zapomniałeś wspomnieć o Boneckim. Chyba przesadne zainteresowanie jego osobą panuje...
Nie zapomniałem, niewspomniałem o zdjęciach bo to był link do wydarzenia, prace każdy oceni sobie sam.
Moj komentarz dotyczący Pana JB był jak najbardziej celowy i miał być lekko drwiący, sam piszesz, że zainteresowanie osobą tego pana jest lekko przesadne a przeciez to wyłącznie z jego winy, sam ciagle produkuje sie w każdym dostepnym miejscu jak rasowy sprzętowy onanista ;)
Chyba obaj nie do końca się zrozumieliśmy :roll:
Odważyłem się właśnie przyjrzeć bliżej nagrodzonemu reportażowi z Gruzji Wojciecha Grzędzińskiego (wcześniej trochę bałem się powiększyć miniatury). Całość jest przerażająca, właściwie makabryczna. Widzę w tych zdjęciach niewyobrażalne cierpienie. Chyba już nigdy więcej nie odważę się na nie spojrzeć, to nie na moje nerwy. Zastanawiam się trochę, czy nie nazbyt oczywiste są te zdjęcia, czy nie nazbyt wprost. By się o tym przekonać musiałbym się im dłużej przyjrzeć, a raczej nie dam rady tego zrobić. Ciekaw jestem, co wy o nich sądzicie? Jak je odbieracie?
Pzdr
O widzisz, to jest problem z fotografia prasową.
Czy ma być dokumentalna az do bólu, pełna potu i mięsa czy chociaz trochę artystyczna i jakie kryteria stosować przy nagradzaniu prac? Teraz jest taki trend, że im gorzej wygląda fotografowana rzeczywistość, im dosadniej i bardziej krwawo na zdjęciach tym lepiej.
Dla mnie też zbyt dosłowne fotografie są ciężkie do oglądania dlatego bardziej podobają mi się wizje Rafała Malko.
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak w niektórych sytuacjach był w stanie zrobić zdjęcia.
Czy tzw. fotograf prasowy jest jeszcze człowiekiem czy już tylko automatycznym rejestratorem ludzkiego nieszczęścia?
Znów jak w każdym konkursie wygrały syf i ubóstwo.
Otóż to.
Kategoria SPORT i PRZYRODA , MSZ ma się nijak do tematu.
Sport - same portrety :roll:
Przyroda - to, już nie mam pojęcia :roll:
Na jakiej zasadzie, Oni to oceniają :?: :roll:
A wg mnie nagrodzone zdjęcia (z wyj. Przyrody i reportażu z tramwaju) są fantastyczne. Piękne obrazy i tylko jednen cykl przesiąknięty wojną i krwią (w przypadku WPP jest tego dużo więcej). Życie codzienne - bajka. Reportaż o karczebach - czego chcieć więcej? O Gudzowanym nie wspominam. Ale chyba największym szokiem i niespodzianką było dla mnie zdjęcie Dudka (sport - I miejsce w zdjęciu pojedynczym) - chwile zajęło mi dojście "co do chodzi???"... i o to chodzi chyba :-)
jestem tego samego zdania co "Mariush". Reportaż "przyroda" w ogóle dla mne jest nieporozumieniem. Nie rozumiem go.
Natomiast co do reportażu "sport - mali jeźdźcy", imho jest b. dobry, juz chociazby z tego względu, że pokazuje "sport i sportowców" jakiego w kraju i Europie nie znamy. Fotki z wyścigu niewiele by chyba wniosły. Zresztą w jakiejś prasie była fota pokazująca wyścig jako element krajobrazu mongolskiego stepu. Dla mnie bomba.
...a ja nie oglądam w necie :P Poczekam, az będą wystawiali w rozsądnym formacie ;)
My na Dniach Fotografii mielismy spotkanie z Adamem Pańczukiem. Chłopak zrezygnował z gali GrandPress na rzecz spotkania z ludźmi (spoko koleś swoją drogą, nie zblazowany jak Trzciński). 10 minut przed spotkaniem dostał smsa z informacją, że zdobył główną nagrodę w kategorii Ludzie. Byliśmy pierwszymi którzy gratulowali i napilismy się dobrego szampana :) Oczywiście obejrzeliśmy cały reportaż z komentarzem autora na żywo :)
http://www.grandpressphoto.pl/gallery/photo/L1AROONN.jpg
Fotoreportaż: zwycięzca w kategorii Ludzie
Autor: Adam Pańczuk, Agencja Fotograficzna Visavis.pl
Lubenka, woj. lubelskie. Karczeby – tak zwani są ludzie we wschodniej Polsce, którzy są silnie związani z ziemią. Nazwa wzięła się stąd, że własnymi rękami karczowali lasy, by pozyskać ziemię do uprawy. W gwarze chachłackiej (mieszanina języka polskiego i białoruskiego) „karczeb” to pień z korzeniem tkwiącym głęboko w ziemi po ścięciu drzewa. W czasach stalinowskich Karczeby za swoje przywiązanie do roli płacili nawet życiem. Styczeń 2009
My na Dniach Fotografii mielismy spotkanie z Adamem Pańczukiem. Chłopak zrezygnował z gali GrandPress na rzecz spotkania z ludźmi (spoko koleś swoją drogą, nie zblazowany jak Trzciński). 10 minut przed spotkaniem dostał smsa z informacją, że zdobył główną nagrodę w kategorii Ludzie. Byliśmy pierwszymi którzy gratulowali i napilismy się dobrego szampana :) Oczywiście obejrzeliśmy cały reportaż z komentarzem autora na żywo :)
http://www.grandpressphoto.pl/gallery/photo/L1AROONN.jpg
Fotoreportaż: zwycięzca w kategorii Ludzie
Autor: Adam Pańczuk, Agencja Fotograficzna Visavis.pl
Lubenka, woj. lubelskie. Karczeby – tak zwani są ludzie we wschodniej Polsce, którzy są silnie związani z ziemią. Nazwa wzięła się stąd, że własnymi rękami karczowali lasy, by pozyskać ziemię do uprawy. W gwarze chachłackiej (mieszanina języka polskiego i białoruskiego) „karczeb” to pień z korzeniem tkwiącym głęboko w ziemi po ścięciu drzewa. W czasach stalinowskich Karczeby za swoje przywiązanie do roli płacili nawet życiem. Styczeń 2009
Dla mnie to nie jest reportaż, choć zdjęcia same w sobie są dobre.
Idea i pomysł na cykl ok , ale środki realizacji , czyli inscenizaja i kreowanie rzeczywistości/sytuacji - wykracza poza reportaż.
Ale czasy się zmieniają, trendy również - co widać po nagradzanych cyklach.
Reportaż też podlega tym zmianom, a czy to dobrze ..?
to jest reportaż, może trochę inscenizowany, ale miał pokazac przywiązanie tych ludzi do ich ziemi i wg mnie pokazuje. Z resztą większość najsławniejszych zdjęć reportażowych była inscenizowana. Reportaż to nie to samo co dokument :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.