PDA

Zobacz pełną wersję : E-510 nie ostrzy ani na auto ani na Manlual



gustaw86
19.03.09, 18:19
aparat zostal zamoczony ... jednak na chwile i był wylaczony wlaczylem po tygodniu wszystko ok tylko to nie dziala ... wie co to i czy przejdzie na gwarancji ??? uspokujcie mnie .. ::) z gory dzieki

RadioErewan
19.03.09, 18:39
Prawdopodobnie nie przejdzie. Zamoczony - utopiony, czy zamoczony - polany wodą? Po utopieniu będą ślady nieporównywalne z niczym innym.
Możliwe, że serwis uzna "zamoczenie" jako kondensację pary wodnej.
AF nie działa - nic się nie dzieje, czy nie działa nie potrafi ustawić ostrości?

Pozdrawiam

gustaw86
19.03.09, 19:15
nic sie nie dzieje ... nawet sygnaly dzwiekowego ze ustawiona została ostrosc
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
aa jak krece pierscieniem tez nic ...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
co to mogło sie stać ii za ile :D

taztaz
19.03.09, 19:34
Sprawdzić najpierw z innym obiektywem, może to nie korpus.

gustaw86
19.03.09, 19:49
sprawdzalem ...

J.Graph
19.03.09, 20:04
Ja raz miałem to samo ...
W plenerze zmieniłem z 14-42 na 40-150 i on mi nie ostrzył ... tak jak mówisz AF nie działał ... ani na AF ani na MF ... nie zalałem go więc sie wystraszyłem że to jakaś "ukryta usterka" ...
Przeczyściłem styki w body i wszystko wróciło do normy i do tej pory problemu nie miałem ...
Olympus nie ma "ukrytych usterek: ;)

Pozdrawiam.

gustaw86
19.03.09, 20:07
przeslony tez nie idze...

Gundi
19.03.09, 20:15
przeslony tez nie idze...

ale o so chodzi?:roll:

gustaw86
19.03.09, 20:36
poprostu nie pokazuje wartosci przesłony nawet ... a na manualu nie idzie zmienic tylko sa dwie kreski w miejscu gdzie powinna podana byc wartość

Ramzes_II
19.03.09, 20:52
poprostu nie pokazuje wartosci przesłony nawet ... a na manualu nie idzie zmienic tylko sa dwie kreski w miejscu gdzie powinna podana byc wartość
Brak komunikacji z obiektywem. Czysciłes styki w body ?

gustaw86
19.03.09, 21:00
tak przetarlem ściereczką ... a może lekko spirytusem nawilżona ... ?

Ramzes_II
19.03.09, 21:32
tak przetarlem ściereczką ... a może lekko spirytusem nawilżona ... ?
Moze byc spirytus, moze byc benzyna ekstrakcyjna. Ta druga błyskawicznie paruje, jest nieszkodliwa dla elektroniki i nadmiar nie zaszkodzi. Bylebyś nie zachlapał matrycy :D

gustaw86
19.03.09, 21:58
aa inna mozliwosc jakas awaria silniczka czy cos ... ? i ewentualny koszt ...

rodzyn
19.03.09, 22:11
w korpusie nie ma silnika! , spróbuj kupić małe opakowanie kontaktu do elektroniki ( w sklepie z częściami elektronicznym) i tym dokładnie przemyj styki również obiektywów, powstały osad mógł się na nie przenieść .
Spirytus nie jest najlepszy- może zostawiać osad zwłaszcza salicylowy!!!!

Ramzes_II
19.03.09, 22:26
w korpusie nie ma silnika! , spróbuj kupić małe opakowanie kontaktu do elektroniki ( w sklepie z częściami elektronicznym) i tym dokładnie przemyj styki również obiektywów, powstały osad mógł się na nie przenieść .
Spirytus nie jest najlepszy- może zostawiać osad zwłaszcza salicylowy!!!!
Tylko broń Cie Najwyższy przed "kontakt spray-em" do potencjometrów !
Zwykły kontakt spray do styków.
Ale ja i tak polecam ekstrakcyjną. Najtańsze i najlepsze. No i gumka "myszka" wczesniej do przetarcia styków.

gustaw86
19.03.09, 22:47
aa moze nowy firmware .. ?bez watpienia to po kontakcie z wodą .. jesli by rozważać tą opcje to co mogło sie stać.... ? ktos ma jakieś przypuszczenia moze ?

Ramzes_II
19.03.09, 23:07
aa moze nowy firmware .. ?bez watpienia to po kontakcie z wodą .. jesli by rozważać tą opcje to co mogło sie stać.... ? ktos ma jakieś przypuszczenia moze ?
Napisałes ze został zamoczony.
Niewiele to wyjaśnia.
Moje E-510 nie raz było zamoczone przez padający deszcz, ale spływało to po nim i spływa nadal. Chronie w miarę korpus, ale bez przesady- w ulewnym deszczu zawsze body bedzie mokre.
Zamoczenie przez zanurzenie również mozna pod to podciągnąć.
Jak to sie stało ze aparat miał kontakt z płynem, jakim i w jakiej ilości.
Generalnie woda przewodzi prąd. Taki z baterii też. W miejscach scieżek prądowych zaczyna zachodzić elektroliza płynu i w zaleznosci od jego składu chemicznego wytrącanie mniej lub bardziej żrącej soli która to juz ładnie daje sobie radę nawet z nóżkami układów scalonych.
Naprawa po zniszczeniu przez elektrolizę jest mozliwa, aczkolwiek droga.
W załączniku przykład układu na płycie głównej Toshiba po zalaniu wodą.
Po naprawie płyty notebook działa do dzis.
Nie chcę Cie martwić, ale wysłałbym Body do serwisu.
Jeśli odrzucą naprawę gwarancyjną - wówczas wysłać do serwisu alternatywnego który być moze poradzi sobie z awarią.

gustaw86
20.03.09, 00:07
noo wiesz wpadl wylaczony w tobie naramiennej do wody wyciaglem po kilku sekundach wlaczylem po 5 dniach trzymania w cieplym pokoju po zalaniu zaraz wyciaglem baterie
ale bylo tam calkowicie sucho
sciaglem obiektyw tez sucho uwazam ze jesli cos sie dostalo to miedzy guzikami ... :) bo muszla byla zaparowana przez kilka dni i lcd ...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
aa plyn ... woda (słodka) ze stawku :)

skow
20.03.09, 00:18
Naprawiłem z sukcesem dwa kompakty, które odbyły podróż kajakiem podwodnym po Drawie.
W takim przypadku główną przyczyną awarii są zaśniedziałe styki od taśm łączące poszczególne moduły w aparacie. Robią się wtedy ciemno szare. Wystarczy je porozłączać i przetrzeć mechanicznie (np śrubokrętem).

gustaw86
20.03.09, 00:23
hmm tylko to by trzeba bylo rozebrac ... a aparat na gwarancji jeszcze ...

Ramzes_II
20.03.09, 08:28
hmm tylko to by trzeba bylo rozebrac ... a aparat na gwarancji jeszcze ...
Dlatego na razie nie gdybaj, ale spróbuj w serwisie olka. A jak sie nie da, to bedziesz się martwił poźniej znalezieniem serwisu który temu pododła.
Pozdrawiam.

Bzyku
20.03.09, 09:16
Ramzes_II dobrze prawi (mimo, że to egipcjanin:wink:). Do serwisu, a jak się nie uda to wtedy inne sposoby.