Zobacz pełną wersję : Nikon D80 vs E1
Witam,
mam Olka e1 i dziś pojawiła mi sie pożliwość kupienia Nikona d80...
Który aparat lepiej sprawdził by się w reporterce? D80 wydaje mi się,że jest szybszy od Olka, ale moge się mylić, który z nich masz szybszy af?
Proszę o pomoc :)
nikon ma lepszy AF zdecydowanie.
Jaka reporterka? I jaie szkło do nikona i do olka?
Witam,
który z nich masz szybszy af?
Nie ma żadnego porównania. Olek ma przedpotopowy a Nikon bardzo dobry jak na swoją półkę, w sumie chyba najlepszy...
Do olka mam kit+40-150 jaśniejsze, a do nikona jeszcze nie wiem jakie, dopiero jutro będe miał info.
Do tego, w nikonie mniejsze szumy są o 100kroć niż w Dziadku - prawda?:)
Rafał Czarny
8.03.09, 21:34
Do tego, w nikonie mniejsze szumy są o 100kroć niż w Dziadku - prawda?:)
Prawda.
Hm...a jeżeli chodzi o nature itd. to co byście bardziej polecili?
No i co możecie powiedzieć, o obkietywach w sensie światło -cena.
Trochę chybione pytanie - aparat z 2006 roku (D80) będzie miał wszystko lepsze od sprzętu z 2003 roku (E-1) :)
A jeżeli kupie nikona to będe tutaj mógł wrzucać zdjęcia do oceny?^^ bo jak nie ,to chyba jednak zrezygnuje... ;D
Witam,
mam Olka e1 i dziś pojawiła mi sie pożliwość kupienia Nikona d80...
Który aparat lepiej sprawdził by się w reporterce? D80 wydaje mi się,że jest szybszy od Olka, ale moge się mylić, który z nich masz szybszy af?
Proszę o pomoc :)
Według mnie jeśli tylko nie potrzebujesz podwyższonej odporności na warunki atmosferyczne to pod każdym innym względem lepszy będzie D80, szczególnie z jakimś szybkim AF-Sem, typu 16-85.
A jeżeli kupie nikona to będe tutaj mógł wrzucać zdjęcia do oceny?^^ bo jak nie ,to chyba jednak zrezygnuje... ;D
Najpierw musisz kupić E-1 i trochę z nim tutaj potańczyć. Dopiero potem przysługuje Ci przesiadka na inny system z jednoczesnym utrzymaniem konta na forum i prawem do publikacji zdjęć z innych aparatów niż Olympus.
:[
mynameisnobody
9.03.09, 10:29
Zapewne D80 ma wszystko lepsze ale to "zabawka" na sezon ogórkowy :)
Chcesz focić czy testować własną cierpliwość ?
Weź E-1 z 14-54 -zrób sobie przysługę.
Trochę chybione pytanie - aparat z 2006 roku (D80) będzie miał wszystko lepsze od sprzętu z 2003 roku (E-1) :)
Generalizujesz :P ja tam do niektórych sytuacji bym nie zamieniła e-1 na wydmuszkę jaką jest d-80 :D
Bez przesady. Jeśli porównujemy puszki D80 i E-1 to w zasadzie wszystko przemawia za Nikonem. Nie można robić człowiekowi wody z mózgu, bo wyda kasę na rzęcha sprzed wieku i będzie miał żal, że tak mu doradzono. Inna sprawa, że jako kupujący trzeba się trochę wysilić i przeprowadzić własne badanie pomiędzy różnego rodzaju testami, zestawieniami i opiniami, a nie tylko polegać na tym co koledzy z forum powiedzą.
Tu jest za duża różnica wieku po prostu...
Pytasz o estetykę, uszczelnienia, mnożnik ogniskowej, odwzorowanie kolorów?
Z aparatami to już tak jest, że można mieć E-1 z Zuiko 35-100, albo Nikona D80 w kicie...
Pytanie jest zbyt lakoniczne.
:roll:
Za diabolikiem - trzeba wziąć pod uwagę konkretny zestaw. E1 z 14-54 to imho nadal kawałek solidnego sprzęta, przynajmniej mi się miło fotografuje. D80 to wiadomo - nowsza konstrukcja, a więc mniejsze szumy, szybszy af.
Potrzebujesz aparatu do reporterki - z jednej strony szybszy AF u Nikona i wyższe używalne ISO, z drugiej E1 odporny na wszelkie warunki pogodowe, pancerny twardziel, któremu nic nie jest straszne - a z iso800, 14-54 i lampą można walczyć w każdej sytuacji.
Musisz zrobić sobie listę plusów i minusów, potrzymać w ręce jeden i drugi, ustalić swoje priorytety i zdecydować:)
Są reportaże i reportaże. Można robić reporterkę sportową na jednodniowych zawodach, albo przez miesiąc chodzić na oddział dziecięcy do szpitala, by zrobić fotoreportaż.
A nawiasem mówiąc do reporterki to nie sprzęt jest najważniejszy. Szybki AF może być czasem przekleństwem dobrego reportażu, bo nie daje czasu na refleksję. :)
Nagradzani autorzy reportaży pewnie w większości focą jeszcze stałoogniskowymi manualami...
No, ale trochę odbiegłem od tematu. Pamiętaj, że skuteczny AF zależy również od konstrukcji obiektywu.
oczywiście ze E-1 bierz, nie wiem nad czym się tutaj w ogóle zastanawiać. Ergonomia, kolorki i wizjer ze 100%pokryciem do tego pancerność i niespotykany urok tej puszki. A ze trochę sobie szumi na wyższych ISO? Przynajmniej nie trzeba się męczyć w PSie z dodawaniem szumu, a E-1 pięknie szumi :) Oczywiście minimum 14-54, tanie kity raczej odpadają w tym wypadku. Oczywiście jeśli powyższe argumenty Cię nie przekonują a zamiast tego wolisz nowinki tech to bierz nikosia ;)
Eddie, rzęch??
Dla mnie na + d80 przemawia tylko większy wizjer i szybszy AF, reszta za E-1. Kluczowa tutaj może okazać się gwarancja, naprawa E-1 może już być nieopłacalna.
Rzęch, że staroć. A staroć jest to bardzo, co oczywiste. Przykro mi, ale ja legendy E-1 jako superwykopanegowkosmosinajbardziejzajebistegoapara tunaświecie nie uznaję. Puszka fajna, to wszystko.
Rafał Czarny
9.03.09, 12:55
Panowie, nie róbcie chłopakowi wody z mózgu. Dziadek przy D80 leży i kwiczy. Racjonalny argumenty za E1 to uszczelnienia. Ale jeśli pytający ich nie potrzebuje to Nikoś będzie lepszy w każdym calu.
Drugi argument za E1 to dość tani i bardzo dobry obiektyw 14-54. W Nikonie nie ma odpowiednika tego szkiełka w tej cenie.
Zastanowiłem się chwilę.
Skoro masz E-1 i zastanawiasz się nad zmianą, to znaczy, że ten sprzęt ci nie leży. Zmienisz więc prędzej czy później. Szukasz tylko pretekstu.
Wybór wcale nie jest prosty i jednoznaczny na korzyść D80. Nigdy nie miałem swojej E-jedynki ale jak chciałem to brałem na kilka dni i fotografowałem. Zawsze z wielką przyjemnością i pewnym respektem, nie wiem czy wiecie o czym piszę. To jest aparat piękny. Jakość wykonania, ergonomia, kultura pracy - w tym sensie chyba najlepszy aparat jakiego używałem. Zdjęcia bardzo dobre zawsze "mi wychodziły". D80 to jest jednak przynajmniej półka niżej. Ot dobry aparat - ładny wizjer, szybki AF, dwie rolki i pomiar światła, którego trzeba się nauczyć. Używałem go, czasami nawet używam bo ma go mój dobry znajomy, złego słowa nie powiem, niemniej nie wzbudza u mnie takich reakcji czy chęci do fotografowania jak E-1. I nie zmieni tego fakt, że D80 wygrywa w licytacji na specyfikację. A - no i D80 oczywiście nie jest uszczelniony...
Panowie, nie róbcie chłopakowi wody z mózgu. Dziadek przy D80 leży i kwiczy. Racjonalny argumenty za E1 to uszczelnienia. Ale jeśli pytający ich nie potrzebuje to Nikoś będzie lepszy w każdym calu.
[...]
No toż mówię właśnie.
Swego czasu, gdy przymierzałem się do pierwszej lustrzanki miałem dylemat: E-500 czy E-1,
który wówczas już był w bardzo dobrej cenie.
Zacząłem czytać o nim wątki tu na forum i spytałem. Ktoś bardzo rozsądny powiedział wtedy krótko, bierz E-500. Co też uczyniłem i przez ponad 2 lata użytkowania nie żałowałem, że to nie E-1. Ani brak uszczelnień, ani nawet ten tyci wizjerek mi nie przeszkadzały.
Witam,
mam Olka e1 i dziś pojawiła mi sie pożliwość kupienia Nikona d80...
Który aparat lepiej sprawdził by się w reporterce? D80 wydaje mi się,że jest szybszy od Olka, ale moge się mylić, który z nich masz szybszy af?
Proszę o pomoc :)
Zdecydowanie szybszy AF ma Nikon ale D80 jest baaardzo plastikowy.
Co do szkiel to bylem swiadkiem jak system pomiarowy D80 glupial w sposob
niezrozumialy i nie wspolpracowal dobrze ze starszym szklem.
Odnioslem wrazenie, ze D80 gladzi obraz czego wczesniejsze
modele Nikona nie robily.
Z
Co do szkiel to bylem swiadkiem jak system pomiarowy D80 glupial w sposob
niezrozumialy i nie wspolpracowal dobrze ze starszym szklem.
Nie spotkałem aparatu w którym system pomiaru światła nie głupieje w specyficznych sytuacjach.
Rafał Czarny
9.03.09, 13:18
kultura pracy - w tym sensie chyba najlepszy aparat jakiego używałem.
Jak AF jeździ w tę i nazad nie trafiając w punkt przy trochę słabszym świetle to nie widzę w tym kultury pracy.
E1 to fajny aparat, ale AF go w moich oczach dyskwalifikuje. Wiem, że można mimo tego robić dobre zdjęcia. Wiem, można ostrzyć ręcznie. Ale ja piszę z mojego punktu widzenia. Szybki i precyzyjny AF to podstawa.
E1 to fajny aparat, ale AF go w moich oczach dyskwalifikuje. Wiem, że można mimo tego robić dobre zdjęcia. Wiem, można ostrzyć ręcznie. Ale ja piszę z mojego punktu widzenia. Szybki i precyzyjny AF to podstawa.
Nie popadajmy też w przesadę. W końcu nie zawsze super szybki i super pewny AF jest konieczny. Sam długo używałem sprzętu z kiepskim AF (Minolta Dynax 5D) i zdjęcia dość spokojnie dało się robić.
Oczywiście są dziedziny gdzie bez super AF jest bardzo ciężko, ale nie wiemy w sumie co pytający chce dokładnie fotografować i na ile może żyć z AF z E-1.
Wybrałbym D80, co do E-1 w komplecie z 14-54, to żałuje że tego Zuiko nie można podpiąć do Nikona. Uszczelnień bym nie gloryfikował, chyba że ktoś naprawdę ciągle po szuwarach łazi i stale pada :)
D80 z głową można robić zdjęcia w gorszych warunkach, przynajmniej mojemu nic nie było ;)
pzdr
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img12.imageshack.us/img12/1575/dsc7470.jpg)
ale nie wiemy w sumie co pytający chce dokładnie fotografować
Reportaż.
Panowie, nie róbcie chłopakowi wody z mózgu. Dziadek przy D80 leży i kwiczy. Racjonalny argumenty za E1 to uszczelnienia. Ale jeśli pytający ich nie potrzebuje to Nikoś będzie lepszy w każdym calu.
Drugi argument za E1 to dość tani i bardzo dobry obiektyw 14-54. W Nikonie nie ma odpowiednika tego szkiełka w tej cenie.
RC pierwszy chyba raz się z Tobą nie zgadzam, wybacz ale piszesz farmazony, z tym że dziadek leży i kwiczy. Dla Ciebie AF to podstawa ale AF to nie wszystko, owszem ułatwia życie ale to tyle, nie ma kompletnie wpływu na jakość zdjęć. IMHO jeśli chodzi o kolorki, przejścia tonalne, kulturę pracy i to wszystko co decyduje o tym ze zdjęcie ma to coś to dziadek bije nawet E-3 na głowę. Gdyby nie to ze klientom się w głowach poprzewracało i wymagają nie wiedzieć czemu ogromnych plików nie wiem czy nie częściej pracowałbym E-1 niż E-3. Może jestem skrzywiony, może moja miłość do E-1 mnie zaślepia, ale piszę szczerze to co myślę.
Willow, przynajmniej widać, że szczery w uczuciach jesteś ;)
Reportaż.
Wiesz to temat tak szeroki, ze równie dobrze mógł napisać, ze chciał fotografować ;)
Rafał Czarny
9.03.09, 14:05
...wybacz ale piszesz farmazony, z tym że dziadek leży i kwiczy.
Wybaczam. :wink: Dla mnie AF to podstawa, bo robię głównie foty reporterskie. A tutaj dziadek leży i kwiczy. Mój E500, który ma lepszy AF ale też radzi sobie tak se. Na koncertach w kiepskim świetle często gęsto wymięka.
Kiedyś robiłem (przez przypadek) pokaz mody, gdzie światła było mało, a panienki żwawo brykały po wybiegu. 80 proc. fot miałem skiepszczonych przez marny AF. A w E1 jest jeszcze gorzej.
Do takiego focenia jak Twoje nie potrzebny dobry AF. Pamiętam jak opowiadałeś, że ostrzysz sobie swoje panny ręcznie.
Wiesz to temat tak szeroki, ze równie dobrze mógł napisać, ze chciał fotografować ;)
Ale jakby napisał "Architektura" to nie musielibyśmy roztrząsać który AF się lepiej sprawdzi ;)
W reporterce jednak trzeba to brać pod uwagę, to jedna z bardziej istotnych cech (zazwyczaj).
Myślę, że Autor wątku powinien dokładniej się określić co chce focić i może w czym mu E-1 nie wystarcza.
W reporterce jednak trzeba to brać pod uwagę, to jedna z bardziej istotnych cech (zazwyczaj).
Dobrze, że Capa tego nie wiedział. I paru innych :grin:
IMHO w reporterce bardziej się przyda niezawodny sprzęt niż AF. Oczywiście zależy w jakiej reporterce, jak już pisałem powyżej.
Ale nawet najlepszy AF nie zastąpi refleksu, a refleks da radę zastąpić AF.
(Ejedynką robiłem mecze, koncerty w pubie, palmę kurpiowską i parę innych reportaży. Da się)
Nie spotkałem aparatu w którym system pomiaru światła nie głupieje w specyficznych sytuacjach.
Trudno mi mowic o specyficznych sytuacjach gdy obiektyw Nikona podpiety do D80 bardzo slabo lub wcale nie wspolpracowal z systemem pomiarowym tego aparatu.
Zaskoczylo mnie to, ze Nikon + starsze szklo Nikon moze
tak fatalnie sie zachowywac.
Ale to byl przyklad kumpla, ktory wydal kase na sam korpus a
szklo przelozyl sobie z analoga.
Co by nie powiedziec szybkosc AF-u jest bardzo wazna w reporterce
i tutaj Canon i Nikon sa rowiesnikami w dobrych rozwiazaniach.
Olek niestety wypada najgorzej z wszystkich systemow
pod wzgledem szybkosci AF.
Ciekawe ile jeszcze farmazonów wymyślicie na korzyść E-1 (to do tych "promujących" olka :-)) Będę zaglądał, bo mam niezły ubaw :-) *
* Piszę to jako były kilkuletni użyszkodnik ejedynki, bardzo zadowolony z tego sprzętu.
(Ejedynką robiłem mecze, koncerty w pubie, palmę kurpiowską i parę innych reportaży. Da się)
No dać się da, na pewno. Z zapiętym heliosem też się pewnie da. Ale po kiego sobie utrudniać życie ? ;)
Ciekawe ile jeszcze farmazonów wymyślicie na korzyść E-1
Które z argumentów nazywasz farmazonami? :grin:
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
No dać się da, na pewno. Z zapiętym heliosem też się pewnie da. Ale po kiego sobie utrudniać życie ? ;)
Czemu utrudniać? Zdjęcia robi? Robi. Ładne? Ładne.
Nie widzę w tym żadnego utrudnienia. Co innego gdyby trzeba było robić bez wizjera, albo z błędem paralaksy; o to wtedy rzeczywiście jest utrudnienie :grin:
Rafał Czarny
9.03.09, 14:35
Było już takich dyskusji bez liku. Myślę, że nie ma co gdybać na ten temat, bo brutalna rzeczywistość zweryfikowała przydatność E1 do zdjęć reporterskich. Pokażcie mi zawodowego foto-reportera z jakiejś przyzwoitej gazety, który robił tym aparatem?
Myślę, że nie ma co gdybać na ten temat, bo brutalna rzeczywistość zweryfikowała przydatność E1 do zdjęć reporterskich. Pokażcie mi zawodowego foto-reportera z jakiejś przyzwoitej gazety, który robił tym aparatem?
Wszyscy robią D80-tką? :D
Jak już wcześniej pisałem - skoro przyszedł mu do głowy pomysł by zmienić, to na pewno nie bezzasadnie. Teraz tylko potrzebuje pretekstu.
Czemu utrudniać? Zdjęcia robi? Robi. Ładne? Ładne.
Nie widzę w tym żadnego utrudnienia.
Nvm... :mrgreen:
Było już takich dyskusji bez liku. Myślę, że nie ma co gdybać na ten temat, bo brutalna rzeczywistość zweryfikowała przydatność E1 do zdjęć reporterskich. Pokażcie mi zawodowego foto-reportera z jakiejś przyzwoitej gazety, który robił tym aparatem?
Witam !
Wiesz... Dawno temu tez byli foto-repoterzy i nie posiadali zadnych cudownych maszynek poza prostymi i odpornymi na uszkodzenia puszkami
i tlukli recznie foty i potrafili robic swietne ujecia.
Pozdrawiam
Które z argumentów nazywasz farmazonami? :grin:A które nimi nie są? :-)
Nie znajduję ani jednego powodu dla którego należałoby wskazać na E-1. Od używanego ISO, poprzez AF, wielkość matrycy (mpx), na wielkości wizjera kończąc. Najzabawniejsze jest zawsze to, że kończy się na achach nad kolorami ejedynki i ochach nad 14-54, którego podobno nie ma w żadnym innym systemie. I na stwierdzeniach, że to człowiek robi zdjęcia i że da się robić reportaże manualnymi szkłami... (co ma, kurka wodna, człowiek do wyboru aparat???)
Przypomina to trochę sytuację, kiedy koleś pyta czy warto kupić Scodę Octavkę, a ludziki mówią, że Warszawa to jest samochód z duszą... (celowo przerysowuję!).
Litości... a później dziwicie się, że śmieją się z fanatyków...
Sorry za mały OT ;-)
Dla mnie E-1 to taki odpowiednik nokia 6310i w komórkach, maszyna nie do zarżnięcia, perfekt. Tylko tak jak E-1 jest teraz zaginane przez np. Canona 1000 D (szybkość), tak 6310i przegrywa bo nie ma aparatu, GPS, radia itp.
pos. powoli dojrzewam do decyzji aby kupić sobie tą "normalną" komórkę;-)
Rafał Czarny
9.03.09, 14:50
Wiesz... Dawno temu tez byli foto-repoterzy i nie posiadali zadnych cudownych maszynek poza prostymi i odpornymi na uszkodzenia puszkami i tlukli recznie foty i potrafili robic swietne ujecia.
Znam ten argument. Oczywiście, że można robić świetną reporterkę kliszowym dalmierzowcem. Podobnie jak można zjadać tylko to co się własnoręcznie upoluje przy pomocy dzidy.
Można. Ale po co?
ps.
Jestem ostatnią osobą, która przywiązuje nadmierną wagę do sprzętu. Ale jakieś rozsądne minimum (dla mnie to m.in. sprawny AF) to konieczność, żeby się nie męczyć i nie denerwować przy fotografowaniu.
Ciekawe ile jeszcze farmazonów wymyślicie na korzyść E-1 (to do tych "promujących" olka :-)) Będę zaglądał, bo mam niezły ubaw :-) *
* Piszę to jako były kilkuletni użyszkodnik ejedynki, bardzo zadowolony z tego sprzętu.
"farmazon" jest tylko jeden - pancernosć i szczelność. Jak to nie jest potrzebne, to lepiej w tym porównaniu brać nikona i tyle.
A które nimi nie są? :-)
Nie znajduję ani jednego powodu dla którego należałoby wskazać na E-1.
Widzę wypowiedzi, które wskazują na D80. Kto wskazał E-1, nie licząc luźnych opinii o tym aparacie?
Widzę wypowiedzi, które wskazują na D80. Kto wskazał E-1, nie licząc luźnych opinii o tym aparacie?Ale pisałem przecież wcześniej, że kierują pierwszą swoją wypowiedź do osób promujących ejedynkę, nie do wszystkich, jejku... :-)
Ups...rozpętałem burzę?:D
Po przeczytaniu odpowiedzi wyjaśniam pierwszą niezgodność- obecnie posiadam E1 no i zdjęcia robie często w miejscach ze słabym światłem, i szumy w Olku mi przeszkadzają, do tego czasem jeżdżę na rajdy i tam szybki AF to w sumie podstawa, a w Dziadku z nim troszke słabo.
Trudno mi sie będzie z nim rozstawać...mogę Was zaskoczyć,ale wcześniej miałem e500 i ją sprzedałem, właśnie żeby kupić e1 ;) Ergonomia itd. mnie urzekły :) Zdjęć studyjnych nie robię wcale, a jeżeli chodzi o kolorki to można sporo PSocić
Ups...rozpętałem burzę?:D
Po przeczytaniu odpowiedzi wyjaśniam pierwszą niezgodność- obecnie posiadam E1 no i zdjęcia robie często w miejscach ze słabym światłem, i szumy w Olku mi przeszkadzają, do tego czasem jeżdżę na rajdy i tam szybki AF to w sumie podstawa, a w Dziadku z nim troszke słabo.
Trudno mi sie będzie z nim rozstawać...mogę Was zaskoczyć,ale wcześniej miałem e500 i ją sprzedałem, właśnie żeby kupić e1 ;) Ergonomia itd. mnie urzekły :) Zdjęć studyjnych nie robię wcale, a jeżeli chodzi o kolorki to można sporo PSocić
Powinienes miec czyszczenie matrycy przydatne w reporterce a
D80 jej nie ma.
Nawet taki...
Canon 1000D + jasne szklo z USM bedzie Ci super brykal i szumy
sa tam minimalne.
Rafał Czarny
9.03.09, 16:58
obecnie posiadam E1 no i zdjęcia robie często w miejscach ze słabym światłem, i szumy w Olku mi przeszkadzają, do tego czasem jeżdżę na rajdy i tam szybki AF to w sumie podstawa, a w Dziadku z nim troszke słabo.
No to już sobie odpowiedziałeś na pytanie.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Akurat focąc rajdy samochodowe można się obejść bez AF. Ustawiasz się gdzieś przy trasie, wiesz skąd nadjeżdżają auta. Można ustawić AF w punkt, gdzie chce się mieć ostre auto, przełączyć na MF i jazda. Szybki AF przydaje się w sytuacjach, których nie da się przewidzieć.
A które nimi nie są? :-)
Nie znajduję ani jednego powodu dla którego należałoby wskazać na E-1. Od używanego ISO, poprzez AF, wielkość matrycy (mpx), na wielkości wizjera kończąc. Najzabawniejsze jest zawsze to, że kończy się na achach nad kolorami ejedynki i ochach nad 14-54, którego podobno nie ma w żadnym innym systemie. I na stwierdzeniach, że to człowiek robi zdjęcia i że da się robić reportaże manualnymi szkłami... (co ma, kurka wodna, człowiek do wyboru aparat???)
Przypomina to trochę sytuację, kiedy koleś pyta czy warto kupić Scodę Octavkę, a ludziki mówią, że Warszawa to jest samochód z duszą... (celowo przerysowuję!).
Litości... a później dziwicie się, że śmieją się z fanatyków...
bynajmniej nie uważam się za fanatyka choć widzę ze Ty mnie za takiego uważasz :) możesz się też ze mnie śmiać, wyraziłem tylko swoje skromne zdanie, przecież nie ma obowiązku go podzielać?
PS.
piotrekb skoro E-1 Ci się nie sprawdza to zdecydowanie musisz go wymienić na inny model, to oczywiste...
Jest jeszcze coś takiego, jak fakt, że trzeba lubić swoje narzędzie pracy - i poza specyfikacją, szumami, megapikselami, szybkością itd jest coś czego nie da się ująć w liczby - ot, lubi się aparat. I e1 ma coś takiego, że nie można go nie lubić:)
Skoro Ci jest niewygodnie z dziadkiem - sprawa prosta - weź D80.
Hm...kolejne pytanko, d80 czy d200 byście bardziej polecali?:D
Hm...kolejne pytanko, d80 czy d200 byście bardziej polecali?:D
No nie - tu odpowiedź jest prosta - D200! Ale jest też droższy i cięższy ;-)
Jest jeszcze coś takiego, jak fakt, że trzeba lubić swoje narzędzie pracy - i poza specyfikacją, szumami, megapikselami, szybkością itd jest coś czego nie da się ująć w liczby - ot, lubi się aparat. I e1 ma coś takiego, że nie można go nie lubić:)
[...]
Dość ryzykowne stwierdzenie :)
Ja E-1 nie polubiłem. Podoba mi się jako puszka, znaczy bryła, ale za cholerę nie dałem rady go polubić.
Co innego E-500, E-300 i teraz E-3.
E-300 do tej pory miło wspominam, za to z nowości już E-30 mi nie podchodzi i koniec. Leży i czeka aż go porządnie przestrzelę, a za nic mi to nie idzie, bo ręka za E-3 tęskni.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
No nie - tu odpowiedź jest prosta - D200! Ale jest też droższy i cięższy ;-)
Ale ta cena chyba nie jest już taka zabójcza. Mówię "chyba", bo nie sprawdzałem. Jeszcze ;)
~2tyś za body z gripem
Za D200? Nawet bym się nie zastanawiał. Do tego oczywiście jeszcze szklarnia, ale to z pewnością masz już na uwadze i doliczyłeś do rachunku końcowego.
~2tyś za body z gripem
:shock: gdzie?
Rozumiem, że piszesz o używanym dość mocno przestrzelonym?
Allegro, kupiony w lutym 2008r niby, wieczorem będe miał kontakt z właścicielem
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Ok, wiem już więcej. Aparat kupiony na początku 2008 roku, ~80tyś przebieg, cena w opcji kup teraz jaka interesuje tego pana to 2200zł - brać? boję sie tylko tego przebiego bo nie jestem zorientowany jak to sie ma do jakości...
~80tyś przebieg, cena w opcji kup teraz jaka interesuje tego pana to 2200zł - brać? boję sie tylko tego przebiego bo nie jestem zorientowany jak to sie ma do jakości...
Do jakości się ma nijak, jest kwestia ryzyka padu mechaniki, migawki...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Za tą cenę kupisz znacznie mniej wystrzelane egzemplarze ale bez gripa a jeszcze z gwarancją. Osobiście bym poszedł tą drogą. Grip dokupić zawsze można jak się okaże, że jest niezbędny...
bynajmniej nie uważam się za fanatyka choć widzę ze Ty mnie za takiego uważasz :) możesz się też ze mnie śmiać, wyraziłem tylko swoje skromne zdanie, przecież nie ma obowiązku go podzielać?W ogóle nie wiem po co się wypowiadasz skoro chodzi o aparat przeznaczony do reporterki a nie seksownych golasów :-)
80tys to spory przebieg.
Jak D200 to czemu nie D300? To całkiem inna generacja aparatów :grin:
Bo na d300 po prostu mnie już nie stać;)
nie odbiegajmy od wątku;D
Ale jazda :)
Dziadek to świetna pucha, ale jak na dziadka przystało - przeszedł na emeryturę i w bujanym fotelu pali sobie fajkę ;).
Miałem ten aparat, i choć go bardzo polubiłem to sprzedałem, gdyż jako narzędzie, miał pewne ograniczenia , które mi zbyt doskwierały.
I teraz krótko, ale kategorycznie :
Jeśli często używasz iso400 lub więcej
Jeśli robisz odbitki 30x40 lub większe....
....tylko wówczas zrezygnuj z dziadka.
Ja używałem tego aparatu do zdjęć raczej reporterskich i takie wnioski mam:
auto focus – nie jest demonem, mógłby być szybszy, ale daje radę ( i tak często robiłem manualnymi szkłami );
zdjęcia seryjne – 3 kl/sek wystarcza, a bufor ma dość spory;
szczelność – czy ja wiem, w naszych warunkach to nie jest takie ważne. Wg. mnie bardziej to ma wydźwięk marketingowy i poprawia samopoczucie . No chyba, że na pustynie jedziesz lub na któryś z biegunów;
matryca kodaka ( i jej kolorki ) - dla mnie to słowo wytrych i jednocześnie cokół, na którym buduje się legendy . Być może daltonista ze mnie, ale nie przywiązywałbym do tego takiej wagi jak niektórzy – zwłaszcza w reporterce.
szumy - że ponoć ładnie szumi, prawie jak analog. Sorki, ale do tego mu daleko, ziarno filmu to ziarno, a szum z dziadka raczej trudno do tego porównać. Jedyna cyfranka , której wg. mnie najbliżej do analoga to Fuji 3/5 pro. Jak chcę ładne ziarenko na zdjęciu, to robię analogiem. Tyle.
Reasumując – jeśli nie traktujesz aparatu jak przyjaciela, leczy tylko jako narzędzie, jeśli nie sięgasz często po wysokie iso i jeśli nie robisz dużych odbitek – zostań z dziadkiem i podaruj mu drugą młodość, bo wart jest tego.
Pozdrawiam
mynameisnobody
9.03.09, 18:59
Pozwól sobie rozwinąć skrzydła!
D700 -z gripem bo w reporterce ergonomia to ważna rzecz a skoro jesteście przy D300... to kroczek a poco się ładować w "ślepe uliczki" (APS)?
A skoro D700 to czemu nie D3(D3X-jak chcesz mieć szanse w stockach) w zasadzie już prawie tak samo solidnie wykonany jak E-1 -pamiętaj> oszczędnuy płaci 2x!
Koledzy doradzą jakiś obiektyw (14-24, 24-70) :grin: i powinnno wystarczyć.
Koledzy doradzą jakiś obiektyw (14-24, 24-70) :grin: i powinnno wystarczyć.
A gdzie coś dłuższego?
;-)
mynameisnobody
9.03.09, 19:04
jak się przesiądzie na Canona...
"Pozwól sobie rozwinąć skrzydła!
D700 -z gripem bo w reporterce ergonomia to ważna rzecz a skoro jesteście przy D300... to kroczek a poco się ładować w "ślepe uliczki" (APS)?
A skoro D700 to czemu nie D3(D3X-jak chcesz mieć szanse w stockach) w zasadzie już prawie tak samo solidnie wykonany jak E-1 -pamiętaj> oszczędnuy płaci 2x!"
Takie wypowiedzi sobie darujcie i nie nabijajcie postów ;]
Nvm, koniec tematu bo się zaczyna robić,za przeproszeniem, burdel.
Dzięki za pomoc;)
W ogóle nie wiem po co się wypowiadasz skoro chodzi o aparat przeznaczony do reporterki a nie seksownych golasów :-)
80tys to spory przebieg.
no tak, zapomniałem o tym że żeby powiedzieć czy zupa mi smakowała to muszę posiadać dyplom kucharza :P :)
rumpel co do szczelności, o ile mi wiadomo rajdy nie są przerywane w momencie jak zaczyna padać, że nie wspomnę o tumanach kurzu kiedy z kolei świeci słońce :)
Do reporterki sportowo/rajdowej szczelność puchy to nie jest coś na wyrost :)
http://allegro.pl/item570239954_profesjonalny_nikon_d200_grip_mb_d20 0.html
jeśli to ta aukcja, to dopytaj o ładowarkę i kabelki, żebyś potem się nie zdziwił :)
mynameisnobody
9.03.09, 19:20
Piotrek -jeśli Twoją (E-1 to kobieta a nie żaden dziadek!) E-1 używałeś z takim obiektywem jaki masz w podpisie to sorry ale nie miałeś nawet okazji jej używać.
Wal śmiało w plastikowe wynalazki rodem z odpustowej budy -przyjemnego dobierania sigm/tamronów/innego szajsu :)
Pozdrawiam.
no tak, zapomniałem o tym że żeby powiedzieć czy zupa mi smakowała to muszę posiadać dyplom kucharza :P :)Gośc pyta wprost - chce aparat do REPORTERKI! A ty mu wyjeżdżasz coś o swoich studyjnych obserwacjach... równie dobrze można polecać hamburgery w makdonaldzie dlatego, że makdonalnd produkuej dobre szejki :-)
W ogóle to wątek ten powinien skończyć się na peirwszym poście bo zrobiło się śmiesznie i strasznie, zaraz troll nobody napisze że "bo nie zna życia kto nie używał 14-54" i że pancerna puszka to nie to co plastikowa wydmuszka bo po aparatach regularnie przejeżdżają walce i zrobi się jeszze śmieszniej...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Wal śmiało w plastikowe wynalazki rodem z odpustowej budy -przyjemnego dobierania sigm/tamronów/innego szajsu :)
Pozdrawiam.hehe - a nie mówiłem :-D
mynameisnobody
9.03.09, 19:42
oczywiście Mariush w swojej elokwencji oraz ze szczytów fotograficznego olimpu (jako że E-1 miał to musi wiedzieć na takiej zasadzie jak każdy ksiądz jest świętym) uzmysławia światu że 14-54 służy do szpanowania we wsi i wbijania gwożdzi :)
Oczywiście tak -wiem > 14-45 i 40-150 są stworzone do współpracy z tym body. I tylko głupia zawiść nie pozwala mi przyznać wyższości tej reporterskiej konstrukcji jaką jest d80 (po przejściach).
Ok -Mariush masz rację.
d80 -oby Ci służył długo i szczęśliwie amen.
Pytanie do autora -ile chciałbyś za tą puchę (E-1) (bez szkieł) -jaki przebieg?
Gośc pyta wprost - chce aparat do REPORTERKI! A ty mu wyjeżdżasz coś o swoich studyjnych obserwacjach... równie dobrze można polecać hamburgery w makdonaldzie dlatego, że makdonalnd produkuej dobre szejki :-)
W ogóle to wątek ten powinien skończyć się na peirwszym poście bo zrobiło się śmiesznie i strasznie, zaraz troll nobody napisze że "bo nie zna życia kto nie używał 14-54" i że pancerna puszka to nie to co plastikowa wydmuszka bo po aparatach regularnie przejeżdżają walce i zrobi się jeszze śmieszniej...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
hehe - a nie mówiłem :-D
wybacz, ale w tej chwili to się zachowujesz jak zmanierowana panienka, niekoniecznie seksowna a na pewno irytująca, to forum to o ile mi wiadomo nie Twój prywatny folwark więc nie odbieraj innym prawa do zabierania głosu i wypowiadania własnego zdania. Tak, niech administracja pozamyka wszystkie wątki w których wypowiadają się ludzie o innym zdaniu niż Ty, oj mariush rozczarowujesz mnie okrutnie...
Wal śmiało w plastikowe wynalazki rodem z odpustowej budy -przyjemnego dobierania sigm/tamronów/innego szajsu :)
Nigga please.... :)
ALe fajni jesteście jak sie kłócicie! :D
Bo na d300 po prostu mnie już nie stać;)
nie odbiegajmy od wątku;D
Nikon D200 to kawal dobrej maszyny i masz tutaj sprzet na
niezlym poziomie.
Nikon D200 to kawal dobrej maszyny i masz tutaj sprzet na
niezlym poziomie.
Patrz tylko by nie był z felernej seri i jak stać cię na szkiełka to się nawet nie zastanawiaj.
wybacz, ale w tej chwili to się zachowujesz jak zmanierowana panienka, niekoniecznie seksowna a na pewno irytująca, to forum to o ile mi wiadomo nie Twój prywatny folwark więc nie odbieraj innym prawa do zabierania głosu i wypowiadania własnego zdania. Tak, niech administracja pozamyka wszystkie wątki w których wypowiadają się ludzie o innym zdaniu niż Ty, oj mariush rozczarowujesz mnie okrutnie...To nie jest kwestia zdania, juz nasz wielki wieszcz, jarosław kwaczyński uzył trafnego całkiem sformułowania "oczywista oczywistość".
Jeśli ty mnasz prawo pisac idiotyzmy, ja mam prawo nazywac je po imieniu, prawda? :-)
willow, rozczarowujesz mnie okrutnie nie czytając ze zrozumieniem/nie pisząc ze zrozumieniem (niepotrzbne skreslić). Do rozstrzygnięcia tego trywialnego problemu nie potrzeba ZDANIA (opinii), wystarczy porównac wiek aparatów.
Nawet troll używający obecnie nicka jakośtamnobody wypada w tej dyskusji bardziej wiarygodnie - bo ne próbuje racjonalizować, tylko używa starych, sprawdzownych "argumentów".
Było miło, z mojej strony to EOT*
* Żeby było jasne - E-1 używałem z zadowoleniem przez 2 lata, a z d80 (ani z żadnym innym nikonem) nie miałem nigdy nic wspólnego. :-)
Patrz tylko by nie był z felernej seri i jak stać cię na szkiełka to się nawet nie zastanawiaj.
No tak Kaaroola tu nie było jeszcze :grin:
pzdr
To nie jest kwestia zdania, juz nasz wielki wieszcz, jarosław kwaczyński uzył trafnego całkiem sformułowania "oczywista oczywistość".
Jeśli ty mnasz prawo pisac idiotyzmy, ja mam prawo nazywac je po imieniu, prawda? :-)
willow, rozczarowujesz mnie okrutnie nie czytając ze zrozumieniem/nie pisząc ze zrozumieniem (niepotrzbne skreslić). Do rozstrzygnięcia tego trywialnego problemu nie potrzeba ZDANIA (opinii), wystarczy porównac wiek aparatów.
Nawet troll używający obecnie nicka jakośtamnobody wypada w tej dyskusji bardziej wiarygodnie - bo ne próbuje racjonalizować, tylko używa starych, sprawdzownych "argumentów".
Było miło, z mojej strony to EOT*
* Żeby było jasne - E-1 używałem z zadowoleniem przez 2 lata, a z d80 (ani z żadnym innym nikonem) nie miałem nigdy nic wspólnego. :-)
tak, wiek jest tutaj kluczowym argumentem, mercedes z 2000r jest gorszym samochodem niż matiz 2008(celowo przerysowuję!),
to faktycznie nie był idiotyczny argument :)
z mojej strony również EOT, choć nie powiem że było miło...
A ja dorzuce inny typ, C 40D.
Bardzo szybki AF, 6.5kl/s, dobre wysokie ISO.
A jest obecnie w swietnej cenie.
Nie powiem ze lepszy od E-1 gdyz niektorzy uwazaja E-1 za wzor metra :)
Piotrek , to że uważają to nie ważne. Ważne jest to co uważa kupujący ponieważ kupuje dla siebie.
Akurat 40D to uważam udany aparat, ale nie bez wad. Polecam doświadczenie Geo w tym względzie. Przy zakupach brać pod uwagę to co będziesz fotografował i czym , czyli szklarnię
Rafał Czarny
9.03.09, 22:08
Nie powiem ze lepszy od E-1 gdyz niektorzy uwazaja E-1 za wzor metra :)
To pozwól, że ja to powiem. Jest o niebo lepszy. :grin:
To pozwól, że ja to powiem. Jest o niebo lepszy. :grin:
Rzuca E-1 na glebe i ubija obcasami :)
Podsumujmy, Piotrek chce zmienić swojego dziadka, z którego korzysta razem z 1445 i 40150 na coś co będzie mu mniej szumieć i będzie zrywniejsze podczas focusowania. Wymyślił, że problem jego rozwiązać może konstrukcja zdecydowanie nowsza, szybsza, z lepszą matrycą. Poniekąd słusznie. Wybrał stajnie Nikona, a na przeprowadzenie całej migracji przeznaczył jakieś 2000zł-2500zł. Za te pieniądze może kupić w miarę nowe D80 z jakimś kitem za 100zł lub wyjechane D200, którym będzie się bawił w fotografię otworkową. W pierwszym przypadku... zresztą sami wiecie jaki to wypas z lowendowych nikkorów, w drugim autofokus może oczekiwań nie spełnić, bo na jakikolwiek obiektyw zabraknie funduszy... :mrgreen:
Moim skromnym zdaniem Piotrek nie wie jak dużą różnicę odczuje przy zmianie aktualnie wykorzystywanej szklarni - w tym budżecie właśnie na 1454 lub 1260. AF z tym szkłem dostaje niezłego kopa w porównaniu do 1445, ponadto 0.5 do 1EV jaśniej sprawi, że zamiast fotografować w iso800 będzie to robił w iso400. Stąd też uważam, że dobrą drogą byłaby tu po prostu zmiana szklarni...
Co prawda to prawda - zmiana na 14-54 daje kopa. Mam akurat oba obiektywy (14-54 i 14-45) i różnica jest z dziadkiem - af szybszy i jaśniej w wizjerze. Poza tym zyskujesz sporo na jasności - 2.8 to nie 3.5 a 3.5 to nie 5.6 - jak widzisz schodzisz z iso o stopień w dół na krótkim końcu i o dwa (?) na długim?
Ale nie namawiam. Kup D80 i śpij spokojnie:)
pozdrawiam
Przemek z nowym awatarem
Syd Barrett
9.03.09, 22:40
(..) dobrą drogą byłaby tu po prostu zmiana szklarni...
to ja się przyłączę - o ile szybciej chodzi AF z 14-42 w porównaniu z 14-45?! (albo w porównaniu z do starego 40-150) doradzam kupno lub pożyczenie i przetestowanie (używane 1442 można zdobyć spokojnie <200zł)
Gdybym miał taki problem do reporterki na pewno wziąłbym 40D.
Na temat e1 i d80 wiem za mało, żeby się wypowiadać. Acha - 40D też ma usczelnienia, może nie takie, żeby zaraz wskakiwać z nim do basenu ale zawsze ;)
edit
2.8 to nie 3.5 a 3.5 to nie 5.6 - jak widzisz schodzisz z iso o stopień w dół na krótkim końcu i o dwa (?) na długim?
iso200 f2.8 = iso400 f4
iso200 f4 = iso400 f5.6
(iso100 dla większości Olympusów wynosi tak naprawdę 125ASA ;) )
to ja się przyłączę - o ile szybciej chodzi AF z 14-42 w porównaniu z 14-45?! (albo w porównaniu z do starego 40-150) doradzam kupno lub pożyczenie i przetestowanie (używane 1442 można zdobyć spokojnie <200zł)
Między 1442, a 1445 różnica jest pomijalna - testowałem w E500. Autofokus pokazuje dopiero pazurki na 1454
No właśnie - optyka!
Jaką optykę planujesz kupić do tego Nikona (D80, czy D200)? Bo IMHO to przydałoby się przynajmniej coś klasy 16-85 AF-S, albo lepiej 17-55 2.8 W Nikonie spotkasz też problem dłuższego szkła - o ile takie planujesz - bo albo kupisz ciemne 70-300 VR, albo 70-200 2.8 VR za kupę kasy.
Faktycznie dużo ciekawiej wypada tutaj Canon do którego można podpiąć EF-S 17-55 2.8 IS, a z dłuższych szkieł coś w stylu EF 70-200 4.0L.
Jest jeszcze alternatywne - Sony A700 + Tamron 17-50 2.8 + Sigma 70-200 2.8 EX HSM.
Plusem jest stabilizacja, minusem wyraźnie słabszy AF od Canona 40D i Nikona D200/D300.
Albo sprzedać E-1, kupić E-3/E-30 i do tego 14-54 lub 12-60.
Wiecie co?Jak przeczytalem to wszystko to ja bym pic zaczal.Nic bym nie kupil.
Posluchaj co Ci stary dziad powie.
Nie kupuj nic poza lepszym szklem do tego co masz,Jakie? to chyba zalezy od Twojej kieszeni.Podstawa to optyka i swiatlo.Masz szczelna puszke,doloz do tego szczelne dobre,jasne szkla i mozesz isc na wojne.
Nie musisz zamrazac na kazdej focie ruchu.Posledz obiekt w wizjerze-zyskasz na iso.Zrobisz pare zlecen odlozysz kase i kupisz wtedy co co z tego watka wyniknie.Bo to tak szybko sie nie wyjasni jednoznacznie co masz kupic.
Dziwne, że lampy nikt nie zaproponował :grin:
(chyba, że przeoczyłem)
e1+14-54+fl50 i można rzondzić na dzielni. takie jest moje zdanie.
Rafał Czarny
9.03.09, 23:56
Poza tym zyskujesz sporo na jasności - 2.8 to nie 3.5 a 3.5 to nie 5.6 - jak widzisz schodzisz z iso o stopień w dół na krótkim końcu i o dwa (?) na długim?
Zysk na jasności jest (między kitem a 14-54), ale nie tak duży jak piszesz. Na szerokim końcu 2/3 EV, a na długim 1 i 1/3 EV.
Masz możliwość pożyczenia od kogoś 14-54 , jeśli tak podepnij i sprawdz AF w E1 . Sprawdzisz i zobaczysz czy warto inwestować w niego .
Zastanowił bym sie na twoim miejscu nad canonem 40D , bawiłem sie nim troszke . Porównywałem z 30D , d70s , e 510 w tych samych warunkach ( 40D i 30D + tamron 17-50 , 50mm 1.8 ). Wolał bym dołożyć te 500 zeta na 40D niż mieć d80 ... ale to tylko moje marudzenie :wink:
życze udanego wyboru ....
Jak ktoś napisał, że jeśli masz ok 2500zł do wydania, to powinieneś dać radę kupić D80+18-105. Bardzo przyzwoity kit, bardzo ostry, w miarę szybki i ma stabilizacje która daje radę.
C40D jeszcze lepszy wybór do Twoich celów imo, ale będzie drożej i do tego będziesz musiał kupić kijowego kita żeby się zmieścić w budżecie, Canon swoją drogą nie ma jakiś fajnych obiektywów w low-endzie (jak olek z 14-42 i nikon z 18-70/18-105).
Żeby było jeszcze śmieszniej zaproponuję wybór E-3 ! :). Kupiłem go właśnie za 2500zł (po odjęciu promocji) --chodzi jak Ferrari , a kolorki także zaczynają mi się podobać :) --pozdrawiam
Żeby było jeszcze śmieszniej zaproponuję wybór E-3 ! :). Kupiłem go właśnie za 2500zł (po odjęciu promocji) --chodzi jak Ferrari itd --pozdrawiam
Bardzo dobra rada. Z nowym 14-54 pracuje jak marzenie.
Przepraszam że w tym wątku to napiszę , ale czytam już to forum od jakiegoś czasu. Mam zamiar właśnie kupić sobie olka. To będzie moja pierwsza lustrzanka. I chciałbym zapytać czy warto na sam początek jako pierwsze body wybrać sobie właśnie to E-3. Dość dobra promocja jest właśnie teraz. Czy też może zakupić teraz e 520 i po prostu pouczyć się na nim,a ewentualnie później coś lepszego. Sam nie wiem co wybrać. Sorki że nie na temat , bo wątek dotyczy innego tematu.
Przepraszam że w tym wątku to napiszę , ale czytam już to forum od jakiegoś czasu. Mam zamiar właśnie kupić sobie olka. To będzie moja pierwsza lustrzanka. I chciałbym zapytać czy warto na sam początek jako pierwsze body wybrać sobie właśnie to E-3. Dość dobra promocja jest właśnie teraz. Czy też może zakupić teraz e 520 i po prostu pouczyć się na nim,a ewentualnie później coś lepszego. Sam nie wiem co wybrać. Sorki że nie na temat , bo wątek dotyczy innego tematu.
Zrobił się mocny offtopic. Przewertuj nasze forum, odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie znajdziesz kilkanaście. E3 to topowe body Olympusa, jeśli będzie Twoim pierwszym spotkaniem z fotografią, to moim zdaniem nie jest to najlepszy pomysł. Zresztą, zapraszam na nasz kanał irc - wszystko wytłumaczymy.
koronax: A ja Ci bez wahania polecam E-3 --pozdrówka
tak Irek50 , ale pamiętaj że wielu początkujący rozczarowuje się E3 z błachego powodu...
Brak im automatyki i predefiniowanych trybów...ot co
Dla Ciebie to pikuś.... ale jak ktoś zaczyna to E30 będzie lepszy
jeżeli chodzi o porównanie E-1 vs D80 to ja zagłosuję za E-1 (bo mam)
natomiast oba te apraty nadają się do reporterki znacznie bardziej niż Mantor Panorama (nie tylko ze względu na ochronę columny vertebralis)
jeżeli chodzi o porównanie E-1 vs D80 to ja zagłosuję za E-1 (bo mam)
natomiast oba te apraty nadają się do reporterki znacznie bardziej niż Mantor Panorama (nie tylko ze względu na ochronę columny vertebralis)
Co paliłeś? Daj przepis :)
tak Irek50 , ale pamiętaj że wielu początkujący rozczarowuje się E3 z błachego powodu...
Brak im automatyki i predefiniowanych trybów...ot co
Dla Ciebie to pikuś.... ale jak ktoś zaczyna to E30 będzie lepszy
E-3 ma dwa predefiniowane tryby i P ;-)
Co paliłeś? Daj przepis :)
jestem niepalący od urodzenia
Koronax!
Irek ma rację. E-3 (+14-54) to jest moje pierwsze cyfrowe lustro bo wcześniej miałem analogi i i po kilku tygodniach treningu zaczęło mi się zwracać (kupili moje foty :-) Jeszcze sprzęt mnie znacznie przerasta, ale to miłe uczucie. Polecam E-3 nawet na początek.
E-3 ma dwa predefiniowane tryby i P ;-)
Dla większości P niczym się nie różni od M :)
No właśnie czym to się wsumie różni?:mrgreen:
No właśnie czym to się wsumie różni?:mrgreen:
Jak to czym tu masz P a tam M :wink:
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.