Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : SP-560 UZ - szumy ???



bagietka200
11.01.09, 20:39
Witam
mam ogromną prośbę do użytkowników modelu 560 UZ.
Czy na waszych modelach też występują takie dziwne przebarwienia na rogach przy wyższym iso i czasie naświetlania ??

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.fothost.pl/upload/09/02/250b5331.jpg)
To zdjęcie jest wykonane przy ISO 400, 15 sekund, F/4 i bez redukcji szumów z przykrytym obiektywem, tak aby nie wpadało światło.

Widziałem już takie szumy na stronach dotyczących innych aparatów ale tam była mowa o 3 minutowym naświetlaniu, więc nie wiem czy tu nie jest to zbyt duże na 15 sekund. Zaczyna się to od ISO 200 w górę, im więcej tym gorzej, przy maksymalnym ISO jest od różowego do białego( a światła tam nie ma )
Prośba jest taka, jeśli ktoś posiada taki aparat, aby wykonał takie same zdjęcie i napisał jak to wygląda u niego.
Lub jeśli wiecie czy to jest za duże, jakie są normy dotyczące matryc, jeśli za duże czy to się reklamuje?
Proszę o pomoc, z góry dziękuję.

pekom
11.01.09, 23:16
Przyznaję, że w moim 570UZ występuje dokładnie taki sam problem.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Żeby bardziej uściślić, to przebarwienie występuje tylko w prawym dolnym rogu przy ISO200/400. Powyżej ISO400 zaczyna wychodzić w także w prawym górnym rogu.
Wykonuje właśnie pytanie do serwisu Olympusa. Może odpowiedzą na Twój (nasz i innych użytkowników) problem.

kateb
12.01.09, 11:04
W instrukcji do aparatów z matrycami CCD jest opis (np. w mojej instrukcji do e-500), że przy dłuższych czasach (rzędu minut, a przy wysokim iso sekund) taki efekty występuje.
W jednych bardziej w innych mniej, ale występuje. Zczytywanie danych rozgrzewa matrycę. W sieci widziałem nawet animacje z wytłumaczeniem.

bagietka200
12.01.09, 12:57
W mojej instrukcji piszą tylko,że zwiększanie ISO może spowodować zakłucenia wyglądające jak miejsca nieprawidłowego koloru i nadać zdjęciu ziarnisty wygląd.
A co do serwisu, to z nimi sprawa jest ciężka, najpierw wysłałem aparat, nie było go 31 dni !!! nic nie zrobili i nic nie napisali, jedynie zmienili soft z 1.1 na 3.1. Więc teraz pytam się usilnie w serwisie co z tym jest, wysyłam zdjęcia a pani odpisuje tylko że muszę go wysłać jeszcze raz i technicy muszą porównać modele.
Tylko co oni porównywali przez te 31 dni wcześniej :((((((
Jak na razie mnie lekko wpieniają.

Czacha
12.01.09, 14:11
Wydaje mi się, że to nie jest usterka tylko przypadłość większości kompaktów. Nie chodzi tu o nagrzewanie się samej matrycy, gdyż ono w przybliżeniu na całej powierzchni jest mniej więcej jednakowe, tylko o obecność innej elektroniki w pobliżu matrycy, która dodatkowo nagrzewa ją w tym miejscu. Zrób podobne zdjęcie z włączoną redukcją szumów i zobaczysz, że tego efektu nie będzie. Wtedy aparat odejmuje od zdjęcia tzw. darka, czyli właśnie zdjęcie zrobione przy takim samym czasie przy zamkniętej migawce. Eliminuje to szum powstający z nagrzewającej się matrycy i nie wpływa w żaden negatywny sposób na jakość zdjęcia (nie nieszczy szczegółów, itp.).
Lustrzanki mają znacznie lepiej izolowaną i chłodzoną matrycę, więc tam efekt ten występuje dużo później.

pekom
12.01.09, 14:35
Dzieki. Twoja odpowiedż jest bardzo logiczna. Sprawdziłem. Faktycznie przy włączonej redukcji szumów, po wygenerowaniu pliku problem zostaje usunięty - "plamy" nie występują. Pozdrawiam.

kateb
12.01.09, 16:52
To nie elektronika dodatkowa. CCD tak działa, jak duży rejestr przesuwny i wyjściowe elementy się bardziej nagrzewają dodatkowo akumulują zakłócenia.
Oczywiście dodatkowa elektronika może to pogorszyć.

Odejmowanie "darka" pomoże. Jednak jakieś straty bedą. Może mniej widoczne.

Czacha
13.01.09, 09:42
Moim zdaniem odejmowanie darka żadnych strat nie przynosi. Ładunek zgromadzony w każdym pikselu pochodzi od padającego światła oraz od efektów cieplych. Te drugie owocują szumem (niechcianym sygnałem). Gdy od całkowitego sygnału odejmniemy ten, wygenerowany przez ciepło, otrzymamy tylko to, co powinno tam być. Jeżeli rozkład ciepła na matrycy byłby zawsze w 100% powtarzalny to takim sposobem usunelibyśmy szum całkowicie. Tak oczywiście nie jest, ciepło rozkłada się losowo, ale ogólny tręd jak widać jest zachowany. Przy dłuższych ekspozycjach odejmowanie darków to raczej konieczność, a nic nie stoi na przeszkodzie aby w kompaktach było włączone cały czas. Ewentualne niedoskonałości tej metody są na poziomie losowego rokładu szumu, więc i tak zginą w procesie ukrytego odszumiania.
W lustrzankach (przynajmniej Olympusa) odejmowanie darków włącza się automatycznie przy ekspozycjach od 8 sekund w górę. Oczywiście można tą funkcję na stałe wyłączyć lub włączyć.