Zobacz pełną wersję : Edycja zdjęć w Picasa
Mam pytanie do uzytkowników programu Picasa. Otóż odpalam sobie programik, wyświetlam fotkę, daję edycję i wyostrzenie. Potem Plik-> zapisz kopie. Tworzy sie kopia nazwa-1. Wyłączam picase. Odpalam przegladarkę windows i porownuje oba pliki. Nie ma zadnego wyostrzenia.
czy ktos mi powie o co tu chodzi?
No wlasnie ze nie, bo specjalnie tak wyostrzylam ze samo ziarno tylko bylo widac, i zapisalam. Moze przegladarka Windowsa jest do d...?
a w pisacie jest ok?
A w przeglądarce internetowej?
no wlasnie jak wyłącze i wlacze Picase to tez oba zdjęcia sa takie same.
W przegladarce internerowej nie sprawdzalam.
chyba zaczne Gimpa używac.
Sprawdź w darmowym IrfanView.
Ja tez tak zawsze robię, i zawsze działa.
Kiedyś Picasa2 a teraz Picasa3.
Kopia zdjęcia to dokładna KOPIA ZDJĘCIA (kopia pliku). Zdjęcie nie będzie wyostrzone, żeby nie popsuć jakości ponowną kompresją JPG. Jeśli chcesz zapisać zdjęcie wyostrzone użyj opcji Eksport.
No nie do konca.
Picasa, ma to do siebie, ze wiele z jej filtrów działa "online".
To znaczy na dysku masz zapisane zdjecia w postaci oryginalnych plików, a wszystkie zastosowane przez Ciebie filtry wraz z ich parametrami (przypominam, ze tylko niektóre tak dzialaja), są zapisane w pliku picasa.ini w katalogu z tym zdjeciem.
Jest tam przy informacji o nazwie pliku, lista operacji jakie zostaly na nim wykonane. Picasa po prostu wyswietlajac to zdjecie wykonuje te operacje i widzisz ich efekty, za kazdym przegladaniem fotek w tym programie. Jednak sam plik zdjecia pozostaje niezmodyfikowany.
Przy przegladaniu zdjec nad kazdym zbiorem miniatur z konkretnego katalogu jest za to przycisk "zapisz zmiany" wraz z numerkiem symbolizujacym ile zdjec z tego katalogu zostalo tak "wyedytowanych".
Nacisniecie tego przycisku spowoduje dopiero wygenerowanie nowych plików JPG z zastosowanymi wszystkimi filtrami. Kompresja jest dobierana na podstawie kompresji plików źródłowych, a same pliki źródłowe oczywiście nie sa kasowane, tylko przeniesione do tworzonego podkatalogu "orginals" (ktorego zawartości Picasa potem nie pokazuje).
P.S. Te kilka filtrów, ktore działają od razu zmieniajac plik, informuje o tym odpowiednim komunikatem i brakiem możliwości cofniecia (ale oczywiscie wtedy też oryginalny plik przenoszony jest do "orginals".
Przy przegladaniu zdjec nad kazdym zbiorem miniatur z konkretnego katalogu jest za to przycisk "zapisz zmiany" wraz z numerkiem symbolizujacym ile zdjec z tego katalogu zostalo tak "wyedytowanych".
Nacisniecie tego przycisku spowoduje dopiero wygenerowanie nowych plików JPG z zastosowanymi wszystkimi filtrami.
A to nowość. Pewnie wprowadzili w Picasie3? Albo jestem ślepy, bo wcześniej tego nie widziałem. :)
A to nowość. Pewnie wprowadzili w Picasie3? Albo jestem ślepy, bo wcześniej tego nie widziałem. :)
nie, w picasie2 też tak jest.
Ale wygenerowanie gdzie? Bo w katalogu oryginalnym (Czyli jakies tam Moje obrazy/wycieczka/foto.jpg) zostaja nie zmienione pliki. Co najlepsze to działa tylko na niektóre filtry, takie "wyprostuj" zapisuje sie jedynie gdy dam "zapisz kopie"
PS. "Eksportuj " pomogło, ale wyeksportowalo niewiadomo gdzie (czyli trzeba recznie zmienic sciezke).
no wlasnie jak wyłącze i wlacze Picase to tez oba zdjęcia sa takie same.
W przegladarce internerowej nie sprawdzalam.
chyba zaczne Gimpa używac.
Tam jest opcja "zapisz zmiany na dysku". Jeśli to zatwierdzisz będziesz miał zmienione zdjęcie na dysku. :grin:
Tam jest opcja "zapisz zmiany na dysku". Jeśli to zatwierdzisz będziesz miał zmienione zdjęcie na dysku. :grin:
Ale gdzie można to domyślnie ustawić dla wszystkich plików, tak jak w normalnych, nie googlowych przeglądarkach?
domyslnie raczej nie można
są programy które nie ingerują w zdjęcie - możesz je masakrować jak chccesz przerabiać jak chcesz a zmiany sa dopiero widoczne po kliknięciu guzika.
Podobnie działa Lightroom - wszystkie zmiany będą zapisane na zdjęciu dopiero po wyeksportowaniu zdjęć ze zmianami.
IMHO rozwiazanie bardzo dobre. i należy je polubić :)
domyslnie raczej nie można
są programy które nie ingerują w zdjęcie - możesz je masakrować jak chccesz przerabiać jak chcesz a zmiany sa dopiero widoczne po kliknięciu guzika.
Ja to rozumiem, ale czemu mi te zmiany w jakimś innym pliku zapisuje? - bez klikania żadnego.
Pozdrawiam
PS
Znasz jakąś inną przeglądarkę, która jest free nie tylko dla domowego użytku?
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.