PDA

Zobacz pełną wersję : Lustrzanka na lotnisku



remg
16.09.08, 12:10
Witam,
czy przewozenie lustrzanki w bagazu podrecznym moze byc problematyczne na lotniskach? Jak do tej pory wozilem ze soba tylko male kompakciki i nie bylo problemu, ale lustro z obiektywem, nawet Olympusa ktory ma nieduze rozmiary to juz troche wiekszy kaliber.. Czy czepiaja sie na bramkach? Pytam bo niedlugo lece i nie wiem gdzie pakowac aparat, do bagazu glownego czy podrecznego.

pozdrawiam,
remg

dobas
16.09.08, 12:18
przeczytaj regulamin dotyczący bagażu podręcznego. Co wolno a czego nie wolno targać w podręcznym

Ja zawsze woziłem lustrzankę i kilka obiektywów w torbie w podręcznym bagażu - problemów nigdy nie miałem

zimny
16.09.08, 12:18
Nie jest problemem przewożenie DSLR w torbie podręcznej.

qbic
16.09.08, 12:19
Jak latałem do USA <-> PL tylko przegrzebywali dokładniej torbę, bo miałem 2 puszki i 3 obiektywy, poza tym brak kłopotów.

zimny
16.09.08, 12:20
W bagażu podstawowym nie przewozi się takich rzeczy, chyba, że na własne ryzyko. Po drugie kwestia akumulatorów typu Lion.

szczupak
16.09.08, 12:21
Jak do tej pory nigdy nie robili mi z tym problemu. Co najwyżej trzeba wyjąc sprzęt z torby.

Ostatnio znajomy miał ciekawa historie, leciał z jakimś większym kompaktem ala lustrzanka, chyba minolta A1 i ochrona kazała mu zdjąć obiektyw, chłopak się trochę napocił zanim im przetłumaczył, że w tym aparacie się akurat nie da:)

K_Puchatek
16.09.08, 12:55
Jak do tej pory (3 wyjazdy) nie miałem nigdy problemu z lustrzanką i dodatkowymi obiektywami w bagażu podręcznym. Poza tym nie wyobrażam sobie wrzucenia sprzętu za kilka kzł do bagażu głównego - no chyba że w specjalnym kuferku i ubezpieczone...

zulka
16.09.08, 13:09
Niech Ci nie przyjdzie do głowy wrzucać aparatu do bagażu!!!! miałam okazje widzieć jak wygląda załadunek ;] reszty nie widziałam i nie chcę :D

Miałam lustrzankę w bagażu podręcznym w torbie foto, włożonej w mały plecak ;] razem z innymi pierdołkami.

Plecak przejechał przez prześwietlenie, uśmiech celnika i w drogę :D


Kiedyś chyba szukali narkotyków w rolkach po filmie foto.... teraz trudno upchnąć coś w kartę :D

Rinho
16.09.08, 13:18
Absolutnie żadnych problemów, oczywiście tylko jako bagaż podręczny. Bagaż rejestrowany to wrzucają do samolotu jak worki z piaskiem.

kali999
16.09.08, 13:19
Mój ojciec wracał rok temu z Mongolii wraz z warszawskim związkiem artystów i jego koledze fotografowi ktoś zakosił wszystkie filmy z torby. Także stracił prawie wszystko, co zrobił, bo na szczęście miał parę klisz przy sobie. Także ja bym uważał i brał do podręcznego.

droplet
16.09.08, 13:31
Oczywiście, że w podręcznym. Mój podręczny doszedł do 15kg :-). Warto się tylko przygotować na to, że czasami proszą na bramkach o wyciągnięcie z bagażu podręcznego urządzeń elektronicznych i położenie ich osobno do prześwietlenia.

dog_master
16.09.08, 14:27
Słyszałam, ze czasem każą włączać sprzęt, dlatego warto mieć baterię sprawną. [poza tym, w samolocie też fajne zdjęcia można zrobić ;)]

Ja na pokład od czasu dwukrotnego pod rząd zaginięcia bagażu zabieram również ładowarki [od 2 aparatów i 1 telefonu, najważniejsze]... Baterię biorę 1, reszta w luku leci, bo "coś gdzieś słyszałam ;)", że mogą się przyczepić... Filtry też w luku, bo po co ;) Ale wszystko porozdzielane po walizkach na awarię...

leodan
16.09.08, 15:16
Niedawno wróciłem z Kanady i przewoziłem sprzęt w bagażu podręcznym . Bez żadnych problemów , tylko w Toronto musiałem zrobić zdjęcie przy odprawie , także lepiej mieć baterię naładowaną .

Karol
16.09.08, 15:44
Z USA zwykle wracałem z 2-3 puszkami i niezłym kompletem szkieł. Zero problemów - na pokładzie tez robiłem zdjęcia - przy starcie albo podczas lotu przez okno. Amerykanie nie sprawdzali sprzętu. Podróżując przez Niemcy czasem spotykałem nadgorliwość - prośby o włączanie aparatów, spoglądanie do środka obiektywów po ściągnięciu dekli itp. - ot. niemiecka mentalność...
Latając po Europie tzw. tanimi laniami miałem problem związany z wagą bagażu podręcznego - mój plecak ze sprzętem miał ponad 10kg i chciano pobrać dodatkową opłatę. Warto pamiętać, że zwykle bagaż podręczny jest ważony razem z głównym i jak za ciężki na ten moment go opróżnić ile trzeba by przed przejściem przez bramki włożyć co trzeba - o ile się podróżuje w dwie osoby...

sage
16.09.08, 19:41
W czasie gdy często zdarzało mi się latać na trasie UK-PL i odwrotnie (a zdarzyło się to kilkadziesiąt razy) nigdy nie miałem problemów z przewozem sprzętu. Oczywiście wszystko upchnięte do podręcznego, a po samym prześwietleniu najczęściej musiałem opisać zawartość torby foto i tyle. Robienie zdjęć w trakcie trwania lotu- z tym bywało różnie (Wizzair- nigdy nie było z tym problemu, Ryanair- niestety zwrócono mi uwagę). Kiedyś próbowałem zrobić sobie fotkę z policjantami na lotnisku w Londynie- funkcjonariusze niestety nie podzielili mojego entuzjazmu i dostalem "rade" aby jak najszybciej wyłączyć sprzęt- przy czym nie pozostawiono mi specjalnie możliwości wyboru :). Oczywiście tak jak moi przedmówcy nie polecam pakować sprzętu do luku z oczywistych względów (chyba, że posiada się specjalną walizkę umożliwiającą bezpieczny przewóz).

Kolega ostatnio miał problemy z przewozem statywu, tzn. "miła" pani przy odprawie biletowej nie chciała mu go puścić podręcznym pomimo spełniania przez plecak foto wymogów wagowych. Tak więc statyw musiał iść do luku.

piotrek204
16.09.08, 22:44
Aparaty wylacznie w podrecznym.
Nie slyszalem zeby byl z tym problem, moga najwyzej sprawdzic czy faktycznie jest to aparat. Z podrecznego tylko laptopa kazali mi wyciagac i osobno przeswietlac.

Lecialem ryanair i nie robili problemu z fotografowaniem na pokladzie.
http://gallery.dziki.pl/lot/image061?full=1

Na okeciu robilem zdjecia stloczonych jak bydlo ludzi i tez nikt nie robil problemu. A fotki robilem stojac przy obsludze.
http://gallery.dziki.pl/lot/image060?full=1

robak_70
19.09.08, 02:00
...w ostatnim czasie lecialem do USA liniami SWISS AIR przez Zurich i mialem lustrzanke w bagazu podrecznym oraz obiektywy, ladowarke, filtry, baterie zapasowe...plecak ze sprzetem....bagaz przeswietlono o nic mnie nie pytano....nie musialem nic wlaczac ani wyjmowac z plecaka...wyjmowalem tylko rzeczy z kieszeni metalowe ze spodni no i pasek przez czas kontroli...odradzam pakowanie sprzetu do luku bagazowego....tylko podreczny bagaz do kabiny....aha w czasie lotu robilem fotki, nikt na mnie nie zwracal uwagi...pozdrawiam...

zeman2
19.09.08, 08:36
za poprzednikami, bezproblemowo - malo tego, kiedy woziłem analoga zawsze wyciągałem klisze ( było tego zwykle sporo), i prosiłem panów przy odprawie, żeby nie przepuszczali ich przez RTG, nigdy nie miałem z tym kłopotów. Tak więc bagaz podręczny to nie problem.

pozdrawiam