Zobacz pełną wersję : E1 i dylemat co do obiektywu.14-54, 11-22, czy 12-60
jak w temacie .
jaki obiektyw będzie rozsądny do E1 z łapa FL50 do robienia zdjęć typu, krajobrazy, kościoły troche środki takich obiektów.
obiektywy przywiezie mi znajomy z usa.
cen jeszcze nie znam.
ale chce wydac jak najmniej.
i pytanie poboczne : czy zmieniać E1 na inny model (cena to 700zł + to co dostane za dziadka)
Trochę dziwne to Twoje pytanie, szczególnie jeśli chodzi o zestawienie obiektywów. Zastanawiać powinieneś się, MZ, nad wyborem pomiędzy 14-54 a 12-60. 11-22 to już całkiem coś innego. Osobiście polecam Ci 14-54, taniej zdecydowanie, a na początek zaspokoi w zupełności Twoje oczekiwania.
Jakiej wielkości będziesz robić wydruki?
wydruki, raczej wszystko zostaje na ekranie.
To zależy jak robisz zdjęcia... Ja przy swoich wypadach w 90% uzywam 14-54... dlatego też coraz bardziej tęsknie za 12-60 - bo bardziej uniwersalny...
Jak wnętrza i krajobrazy to bym wziął 11-22, 12-60 robi beczkę na szerokim
http://www.dpreview.com/lensreviews/olympus_12-60_2p8-4_o20/page3.asp do tego kupiłbym 40-150 stara wersje.
jak w temacie .
Kupić 12-60, zamiast 11-22 i 14-54.
i pytanie poboczne : czy zmieniać E1 na inny model (cena to 700zł + to co dostane za dziadka)
E-1 ma swoje wady, jeśli nie potrzebujesz uszczelnień to IMHO warto rozważyć zmianę na E-520, jeśli uszczelnienia są konieczne to tylko E-3.
Jak wnętrza i krajobrazy to bym wziął 11-22, 12-60 robi beczkę na szerokim
Kwestaia zasadnicza - czy tą beczke widać w normalnych zdjęciach, a nie na tablicach :>
Bo 14-54 podobno też strasznie aberruje ;) Podobno.
E-3 do dla mnie kosmos (cenowy)
wole zainwestowac w obiektyw i to beda kolejne zdjeciowe doznania na 2 lata.
brak forsy to poważna barykada
wole zainwestowac w obiektyw i to beda kolejne zdjeciowe doznania na 2 lata.
Słusznie myślisz :>
Bo 14-54 podobno też strasznie aberruje ;) Podobno.
W zdjęciach pod światło niestety widać.
przy zmianie E1 ewentualnie na E510 lub 520 , chodzi mi tu o efekt w postaci jakości zdjec na iso np 200 i 400 chyba ze w tych nowych modelach jest użyteczne wyższe iso?
czy 510 lub 520 dadzą mi zdiecia w lepszej jakości na tych iso w porównaniu do dziadka?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
zdiecia to czesto raw i jpg
W iso 400+ (E-510) da lepsze zdjęcia jeżeli chodzi o szum, w iso 100 jakość będzie dużo gorsza.
Jeżeli mam być szczery to do krajobrazów oraz do wszystkich miejsc gdzie jest dostatek światła wolałbym E-400/E-500.
to dziadka zostawiam. chyba juz bedziemy do końca jego lub mojego.
co można dokupić ( body) tak do 1000zł w ramach drugiego body dla mojej drugiej połówki która lubi robic zdiecia na wycieczkach i przejmuje dziadka odemnie na cały dzien.
a ja łaże i tylko rejestruje naocznie.
E420 od 1099.00 PLN (http://www.skapiec.pl/site/cat/2/comp/302161)
to decyzja padła narazie na 14-54 .
pozostaje pytanie jakie drugie body kupić.?
E-510:) bedziesz miał stabilizacje a tanie jak barszcze, ewentualnie jeśli masz więcej kasy to E-520:)
W zdjęciach pod światło niestety widać.
PTLens i po problemie ;)
Co do meritum, wybór poniędzy 11-22, 14-54 a 12-60 to nie jest prosta sprawa.
Raczej można wybierać pomiędzy pojedynczym 12-60 a duetem złożonym z 11-22 i 14-54 bo te szkła raczej się uzupełniają niż konkurują ze sobą.
Dla mnie to proste, jeśli masz kasę bierz 12-60, jeśli mniej to 14-54.
A zamiast kupować 11-22 lepiej poczekać na 9-18 :)
Kwestaia zasadnicza - czy tą beczke widać w normalnych zdjęciach, a nie na tablicach :>
Bo 14-54 podobno też strasznie aberruje ;) Podobno.
pod światło abberuje dość widocznie i to nie na tablicach ale na zdjęciach - brak soczewek ED w tym szkiełku pewnie jest przyczyną...
pod światło abberuje dość widocznie i to nie na tablicach ale na zdjęciach - brak soczewek ED w tym szkiełku pewnie jest przyczyną...
Mam jakąś wyjątkową sztukę więc :>
Ja tez mam dziwna sztukę bo nie zauwazylem aberacji.
mam 14-42 i 14-54 i kit mniej abberuje... nie musialem specjalnie wysilać żeby to dostrzec.
mam 14-42 i 14-54 i kit mniej abberuje... nie musialem specjalnie wysilać żeby to dostrzec.
grizz i kisi wystarczy kilka drzewek pod światło cyknać i będzie ładnie widać gołym okiem - tam wiem to szczególne warunki.
Poza tym to jedno z lepszych szkiełek pod OLKA - IMO najbardziej uniwersalne.
grizz i kisi wystarczy kilka drzewek pod światło cyknać i będzie ładnie widać gołym okiem - tam wiem to szczególne warunki.
Poza tym to jedno z lepszych szkiełek pod OLKA - IMO najbardziej uniwersalne.
Wiem jak to sprawdzić czy też uwydatnić ale dotąd jakoś robiąc normalnie foty nie rzuciło mi sie w oczy. Na codzień nie foce pod światło nie mam okazji ani potrzeby.
Rafał Czarny
25.08.08, 10:07
No to ja też mam wyjątkowy egzemplarz 14-54, bo nie zauważyłem aberracji chromatycznej. Co było bardzo dokuczliwe w starym kicie 14-45. To samo z beczką na szerokim kącie - kit ma sporą, ten lepszy niezauważalną.
piotrek204
25.08.08, 10:59
Jesli krajobrazy i wnetrza to maksymalnie szeroko bez beczki, odpowiednik 24mm to malo do wnetrz, ja mam obiektyw od 16mm i najczesciej z tego kawalka zakresu korzystam.
Wiec poczekaj na 9-18.
mam E1 i fl 50
a obiektyw decyzja niezmiennie 14-54mm.
ze wzgledów finansowych
dla mnie to wystarczający zestaw zwłaszcza ze mam jeszcze 35mm i 40-150 starszego.
Rzadko dopatruje się wad w sprzęcie, zazwyczaj zwracam na nie uwagę, gdy mi przeszkadzają. I niestety 14-54 trochę aberruje, ale zawsze bardziej mnie denerwuje winieta, jaką potrafi dać. Wystarczy robić widoczek, gdzie jest sporo niebieskiego nieba, widać jak na dłoni. To tak, przy okazji.
PS. Nie zmienia to faktu, że lubię ten obiektyw. Tę winietę widać tylko czasem, a ja i tak mało widoczków robię.
to teraz została tylko sprawa kolejnej puszki . który oly jest najlepszy na iso 400 . jakość zdjęć . interesuje mnie tylko jakość zdjęcia nie jakies wyświetlacze czy obsługa menu.
liczy sie zdjęcie i wizjer i jak sie spisuje auto focus. wszystko w odniesieniu do E1 bo tylko ten aparat mam wiec poruwnania do innych nic mi niemówia.
To może E-3. Wizjer- większy, AF - dużo szybszy, uszczelnienia-są, wspomaganie AF-spawarka :( , ergonomia- inna niż w E-1, szumy - dużo mniejsze niż w E-1, punkty AF - 11, wielkość- ciutkę większy ale podobne, trzask lustra - inny. Idź gdzieś i pomacaj :)
na E3 to troche jeszcze poczekam.
narazie zbieram bardzo powoli fundusze i może kiedyś, za rok?
e-400
Wizjerek średniawy, ale kodakowska matryca.
interesuje mnie tylko jakość zdjęcia nie jakies wyświetlacze czy obsługa menu.
liczy sie zdjęcie i wizjer i jak sie spisuje auto focus. wszystko w odniesieniu do E1 bo tylko ten aparat mam wiec poruwnania do innych nic mi niemówia.
To sobie sam odpowiedziałeś - E-3
Jak chcesz się wyróżnić w tłumie, to jeżeli nie E-1 to bierz E-330;-)
wyróżnienie z tłumu to nie jest dobre kryterium jakości zdjęć
jak chcesz obrazowanie choć trochę jak E1 to kup E300, za grosze to złapiesz, albo E400. Jeśli jakość zdjęć w wyższych ISO i masę bajerów to tylko E3.
Ja też mam jakiś dziwny 14-54, bo mnie nie aberruje. Za to jaśniejszy 40-150 owszem, ale na wąskim końcu.
E-1 ciągle ze mną tyle że połączyłem go z 14-54mm.
dokupiłem E-330.
i teraz czasami sie zastanawiam czy jakaś nowsza puszka by coś zmieniała na lepsze?
A co ma zmienić? Nieumiejętności robienia zdjęć nie zredukuje żaden aparat. Sam z tą brutalną prawdą się spotkałem. Zamiast sprzętu zainwestowałbym w poradniki albo oszczędził i poczytał/obejrzał to co oferuje internet.
E-1 ciągle ze mną tyle że połączyłem go z 14-54mm.
dokupiłem E-330.
i teraz czasami sie zastanawiam czy jakaś nowsza puszka by coś zmieniała na lepsze?
Tez sie tak zastanawiam. W normalnych plenerowych warunkach nowa puszka niewiele zmienia.
Czesc,Ch.
HrabiaMiod
27.12.10, 19:32
Ja doszedłem do wniosku, że wnieść coś może dopiero FuFu. Zasadniczo, żaden inny aparat nie daje mi zauważalnie więcej. Wiadomo, że będzie lepszy obraz na wysokim iso, ale bez FF nie lepszy na tyle, by zmieniać. e1 z Leicą 14-50 sprawuje mi się super, jestem zadowolony. Jak się trafi pieniążek i będzie potrzeba, dokupię może jakiegoś 5d. Ale do mojego focenia e1 starcza - i chyba dla większości amatorów też starcza. Chyba, że ktoś jakieś kotlety robi czy żyje z fotografii, ew dużo fotografuje jakimiś tele bez statywu czy tam w nocy robi zdjęcia z ręki : )
pozdro
Pare razy tak dla porownania walnalem zdjecia z E1 i innych aparatow, tak z reki ten sam motyw.. I w normalnych dziennych warunkach naprawde nie ma co sobie glowy roznicami zawracac. Wieczorami problemy juz sa, tylko, ze wiekszosc ludzi foci za dnia.
Czesc.Ch.
Witajcie,
podłączę się do wątku z nieco innym pytaniem, bardziej do Hrabiego - jak dział stabilizacja L 14-50 w połączeniu z e-1 - warto?
Pozdrawiam
Darekw1967
28.12.10, 13:09
Tez sie tak zastanawiam. W normalnych plenerowych warunkach nowa puszka niewiele zmienia.
Czesc,Ch.
Witam !
Sprzet to jedno a przygotowanie koncowego materialu na docelowy
format to drugie.
Ten sam plik RAW obrobiony przez wielu fotografow
da dla kazdego przypadku nieco inne koncowe obrazy
rozniace sie odcieniem czy ostroscia czy innymi elementami.
Tak samo jak jeden obrobiony plik przeslany do wielu
labow uzyska nieco inne efekty koncowe na papierze.
Nowszy i lepszy sprzet (korpus+szklo) daje wieksze mozliwosci uzyskania
wyzszej jakosci o ile fotograf potrafi wykorzystac te istotne zalety
czyli potrafi porzadnie przygotowac material na docelowy format.
Przy niewielkich roznicach miedzy korpusami dobra obrobka
materialu niweluje roznice w koncowej jakosci obrazu miedzy
jednym a drugim korpusem.
Moze byc i tak, ze lepsze szklo da wiecej niz nowszy korpus.
Obecnie lustrzanki cyfrowe i nowe konstrukcje aparatow bez lustra
z duzym sensorem sa juz na takim wysokim poziomie technicznym
rejestracji zdjec, ze praktycznie z kazdego
aparatu mozna przygotowac wysokiej jakosci material
na format 21x15 w 300 DPI.
Pozdrawiam
HrabiaMiod
28.12.10, 13:56
Witajcie,
podłączę się do wątku z nieco innym pytaniem, bardziej do Hrabiego - jak dział stabilizacja L 14-50 w połączeniu z e-1 - warto?
Pozdrawiam
Cześć,
Zasadniczo nie robiłem jakichś testów, ale wydaje mi się, że Leica daje stabilizację na poziomie około 1-1,5, może 2EV. W sumie nie zdążyłem sprzedać 14-54, kiedyś nawet próbowałem robić jakieś testy porównawcze, ale bardzo szybko znudziło mnie oglądanie cropów 1:1 na iluś tam fotach ; ) Leica jakoś bardziej mi podeszła i to ona jest teraz tym podstawowym szkłem.
pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.