PDA

Zobacz pełną wersję : Pierwsze fotki z analoga...



Fr3dzia
19.08.08, 19:05
Odebrałem dzisiaj pierwsze fotki z OM-30 + zuiko 50mm f1.8 i przezyłem szok jak zobaczyłem je w domu. Pomijając fakt ze większość poruszona :oops: to na niektórych mam skopany WB, zazwyczaj w mieszkaniu, czy lab ma na to wpływ czy po prostu tak wyszło przez żarówki. Druga sprawa wcale te fotki nie wyglądają jak by były robione tymże obiektywem, są dużo gorszej ostrości niż gdy podpinam obiektyw pod e510. Czy na ostrość ma wpływ sprzęt którym robi odbitki lab, czy po prostu tak jest ze przy odbitkach 10x15 wcale tej ostrości nie będzie widać jak z cyfry?

Morlok
19.08.08, 19:17
Ja też miałem z tym problem. Pomogła wymiana filmu. Na czym robiłęś ? Na jakim filmie ? Skany też moga dać w kość. Przy zbyt małej rodzielczości poleci ostrość. W jakiej rozdzielczości skanowane ?

Rafał Czarny
19.08.08, 19:19
Może masz rozjustowany obiektyw? A nie poruszyłeś zdjęć czasami? Kiepski WB to wina labu. Maszyna powinna wziąć poprawkę na światło żarówek. Wszystkie foty nieostre, czy pojedyncze są ostre?

chomsky
19.08.08, 19:29
Odebrałem dzisiaj pierwsze fotki z OM-30 + zuiko 50mm f1.8 i przezyłem szok jak zobaczyłem je w domu. Pomijając fakt ze większość poruszona :oops: to na niektórych mam skopany WB, zazwyczaj w mieszkaniu, czy lab ma na to wpływ czy po prostu tak wyszło przez żarówki. Druga sprawa wcale te fotki nie wyglądają jak by były robione tymże obiektywem, są dużo gorszej ostrości niż gdy podpinam obiektyw pod e510. Czy na ostrość ma wpływ sprzęt którym robi odbitki lab, czy po prostu tak jest ze przy odbitkach 10x15 wcale tej ostrości nie będzie widać jak z cyfry?


Winna jest mniejsza glebia ostrosci!! Lagodne przejscia, brak ostrych, " cyfrowych" krawedzi. Powoduje wrazenie braku ostrosci. Czasem swiat tak wlasnie wyglada, analogowo. Nie ostro- cyfrowo.
W analogu nie funkcjonuje pojecie WB, we wnetrzach stosuje sie filmy do swiatla sztucznego, lub zwykle DL ale z fitrami korygujacymi inna niz 5500 st. K temperature barwna swiatla. Zreszta stosujemy je o wschodzie i zachodzie slonca, w cieniach itp.
To wyzsza szkola jazdy. W wiekszosci lab da Ci zolte fotki z niskim kontrastem i to on spowoduje wrazenie braku ostrosci.
Lekarstwo- moze odsunac firanki, otworzyc balkonowe drzwi i wpuscic sporo swiatla, postacie wyciagnac ku oknom.
50mm jest dosc waski jak do wnetrz- mala GO. Moze raczej 35mm? Bardziej uniwersalny.
czesc.ch.

Fr3dzia
19.08.08, 19:29
Pi-er nie skanowałem tylko robiłem odbitki 10x15 chciałem zobaczyć jak wygląda a film to jakiś fujicolor C200

Rafale te co są poruszone to widzę od razu ze nie mają być prawa ostre ale są i takie które nie poruszyłem a nie są ostre tak jak na cyfrze, może to moja wina i nie wpasowałem się w GO nie wiem co mam o tym myśleć, ale po takim czymś nieźle można sie wystraszyć i już do analoga nie sięgać :(

Rafał Czarny
19.08.08, 19:36
W analogu nie funkcjonuje pojecie WB, we wnetrzach stosuje sie filmy do swiatla sztucznego, lub zwykle DL ale z fitrami korygujacymi inna niz 5500 st. K temperature barwna swiatla. Zreszta stosujemy je o wschodzie i zachodzie slonca, w cieniach itp.
To wyzsza szkola jazdy.

Chomsky, piszesz o slajdach. Przy filmach negatywowych to nie ma znaczenia. Temperaturę barwną koryguje się na powiększalniku filtrami, albo maszyna w labie poprawia.

Fr3dzia
19.08.08, 19:41
I kto ma racje? Jutro i tak idę się kłócić bo oprócz żółtych trzech zdjęć mam rysy od gilotyny, tylko pytanie czy mam dorzucać te trzy zdjęcia z kopanym WB, film tak jak pisałem fujicolor c200 światło 5 żarówek energooszczednych a futryna na zdjęciu wyszła żółta mimo ze pomalowana jest na biało

Rafał Czarny
19.08.08, 19:47
Bardziej niż o zafarby martwiłbym się brakiem ostrości. Ustawiałeś na klin, czy na potwierdzenie diodą? W jakimś wątku pisałeś zadaje się, że rozmijają ci się te dwa ustawienia. Może tu jest problem?

Film, który kupiłeś jest tani i kiepski. To też zdjęciom nie pomogło.

Fr3dzia
19.08.08, 19:56
Bardziej niż o zafarby martwiłbym się brakiem ostrości. Ustawiałeś na klin, czy na potwierdzenie diodą? W jakimś wątku pisałeś zadaje się, że rozmijają ci się te dwa ustawienia. Może tu jest problem?

Film, który kupiłeś jest tani i kiepski. To też zdjęciom nie pomogło.


Ostrzyłem na klin. Pisałem gdzieś, że sie rozjeżdża ale po przestawieniu tego magicznego przełącznika na f2 już było lepiej, aczkolwiek nie wiem skąd on bierze tą ostrość, wiec może tylko mi sie wydaje że się rozjeżdża. Ogólnie chyba należę do dzieci ery cyfrowej i analoga zostawię bardziej doświadczonym. Bardziej chce wiedzieć co z tym WB żeby nie zjechać gościa za niego niepotrzebnie. Ogólnie nie polecam zakładu na kościelnej w sosnowcu.

-M
19.08.08, 20:01
Pi-er nie skanowałem tylko robiłem odbitki 10x15 chciałem zobaczyć jak wygląda a film to jakiś fujicolor C200

Rafale te co są poruszone to widzę od razu ze nie mają być prawa ostre ale są i takie które nie poruszyłem a nie są ostre tak jak na cyfrze, może to moja wina i nie wpasowałem się w GO nie wiem co mam o tym myśleć, ale po takim czymś nieźle można sie wystraszyć i już do analoga nie sięgać :(

Ja tak miałem, jak się przerzuciłem z analoga na cyfrę, teraz gdy biorę analoga też robię nieostre zdjęcia.
Potrenuj trochę i zaczniesz trafiać ;)


Chomsky, piszesz o slajdach. Przy filmach negatywowych to nie ma znaczenia. Temperaturę barwną koryguje się na powiększalniku filtrami, albo maszyna w labie poprawia.

???

Morlok
19.08.08, 20:02
Film, który kupiłeś jest tani i kiepski. To też zdjęciom nie pomogło.

Popieram zdanie Rafała. Ja jak kupiłem szkło do OM-ki i film super-hiper-internacjonal, podobno Fuji to też miałem nieostro. Myślałem, że szkło do bani. Po wymianie filmu problem zniknął.
Tylko ja miałem nieostre wszystko ( nieporuszone ). Pierwszy i drugi plan.
Zapnij porządny film i dopiero sprawdź. Gówienne filmy potrafią mieć naprawdę b. marnę rozdzielczość, poniżej 50 l/mm. Podobno jest sporo podóbek z Indii. Takie opinie słyszałem w labie od faceta, który robi fotki, jak go pamiętam, od zawsze.
Pozdr.

Fr3dzia
19.08.08, 20:07
Ja tak miałem, jak się przerzuciłem z analoga na cyfrę, teraz gdy biorę analoga też robię nieostre zdjęcia.
Potrenuj trochę i zaczniesz trafiać ;)

Masz rację, trening czyni mistrza. Wziąłem dwie najostrzejsze fotki pod lupę i to chyba jednak moja wina z nietrafieniem w GO :(
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Popieram zdanie Rafała. Ja jak kupiłem szkło do OM-ki i film super-hiper-internacjonal, podobno Fuji to też miałem nieostro. Myślałem, że szkło do bani. Po wymianie filmu problem zniknął.
Tylko ja miałem nieostre wszystko ( nieporuszone ). Pierwszy i drugi plan.
Zapnij porządny film i dopiero sprawdź. Gówienne filmy potrafią mieć naprawdę b. marnę rozdzielczość, poniżej 50 l/mm. Podobno jest sporo podóbek z Indii. Takie opinie słyszałem w labie od faceta, który robi fotki, jak go pamiętam, od zawsze.
Pozdr.


Ok, wypróbuje jeszcze raz swoich sił w analogu, jaki film polecacie? Szukałem na necie i bardzo mi sie spodobała superia 400 czy to warte uwagi ?

suchar
19.08.08, 20:55
Ok, wypróbuje jeszcze raz swoich sił w analogu, jaki film polecacie? Szukałem na necie i bardzo mi sie spodobała superia 400 czy to warte uwagi ?

Hm, raczej nie bardzo. Jeśli chcesz kolor, to zapodaj Fuji Superia REALA 100. Bardzo dobry negatyw.

-M
19.08.08, 21:12
Superia 400 to mój ulubiony negatyw. Nie nadaje się co prawda do fotografowania pejzaży, ale do portretów już jak najbardziej. Lubię jego ciepłe zabarwienie.
Ponadto ma pewną cechę szczególną - warto go prześwietlić o 0,5-1 działkę.
W zasadzie większość negatywów warto lekko prześwietlić :)

suchar
19.08.08, 21:20
Superia 400 to mój ulubiony negatyw. Nie nadaje się co prawda do fotografowania pejzaży, ale do portretów już jak najbardziej. Lubię jego ciepłe zabarwienie.

I to jest dowód na to, że sam musisz znaleźć taki film, który Tobie będzie pasował. Każdy lubi co innego :)

Rafał Czarny
19.08.08, 21:25
I to jest dowód na to, że sam musisz znaleźć taki film, który Tobie będzie pasował. Każdy lubi co innego :)

Byle nie film za 13 zł. za trzy rolki. A tyle kosztuje film, który kolega założył do aparatu.

suchar
19.08.08, 21:29
Byle nie film za 13 zł. za trzy rolki. A tyle kosztuje film, który kolega założył do aparatu.

Z jednej strony tak, ale z drugiej... Jeśli chcesz uzyskać dość agresywne kolory, bo fotografujesz np. kiczowate w twoim mniemaniu miasto, to taki film będzie akurat. Nie założysz do tego delikatnego negatywu, bo mniej skupi on uwagę widza na tym, co fotografujesz. Oczywiście, trzeba wiedzieć, co chce się osiągnąć.

Morlok
19.08.08, 21:31
I poszukaj porządnego labu. To niestety może być słabe ogniwo. Warto za tym troszkę pochodzić. Ja chodziłem kila miesięcy, aż wreszcie znalałem kobitkę co naprawdę to lubi robić, a do tego umie.I skończyły sie kłopoty.
Pozrd.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Z jednej strony tak, ale z drugiej... Jeśli chcesz uzyskać dość agresywne kolory, bo fotografujesz np. kiczowate w twoim mniemaniu miasto, to taki film będzie akurat. Nie założysz do tego delikatnego negatywu, bo mniej skupi on uwagę widza na tym, co fotografujesz. Oczywiście, trzeba wiedzieć, co chce się osiągnąć.

Tak tylko jest ryzyko, że będziesz miał ostrość jak Łomo po stosunku z butem Wani

Rafał Czarny
19.08.08, 21:34
Z jednej strony tak, ale z drugiej... Jeśli chcesz uzyskać dość agresywne kolory, bo fotografujesz np. kiczowate w twoim mniemaniu miasto, to taki film będzie akurat. Nie założysz do tego delikatnego negatywu, bo mniej skupi on uwagę widza na tym, co fotografujesz. Oczywiście, trzeba wiedzieć, co chce się osiągnąć.

Największą wadą tanich i kiepskich filmów jest marna rozpiętość tonalna. Ta legendarna rozpiętość dotyczy tylko dobrych filmów.

Fr3dzia
19.08.08, 21:39
najgorsze będzie z tym labem, bo film już wiem jaki będzie następny. Może ktoś wie gdzie w sosnowcu w centrum albo w dąbrowie górniczej dobrze robią to co powinni. Moim zdaniem takie laby powinny mieć jakieś kontrole bo to jest paranoja żeby było tyle ich w koło a tylko mały % robił dobrze.

Misiaczek51
19.08.08, 21:59
Fujicolor 200 to badziewie. Jeśli już to proponuję Superię 200. Daje dużo lepsze wyniki. Te Fujicolory, Kodakcolory, produkowane są Bóg wie gdzie i rozrzut parametrów potrafi być znaczny.
Jeśli chodzi o jakość kolorystyczną, wyostrzenie to wiele zależy od tego na jakim labie były naświetlane odbitki. Czy w pełni cyfrowym, gdzie negatyw jest skanowany i odbitka będzie bardziej "cyfrowa" w wyglądzie ale jest możliwość szerszej korekcji, w tym WB, wyostrzenia, redukcji ziarna ale i szumów skanowania. Wiele zależy tu od operatora. Lab analogowy czy hybrydowy naświetla tradycyjnie z negatywu, ze wszystkimi wadami (umiarkowana możliwość WB i korekcji kolorystycznej, brak możliwości zwiększenia kontrastu ale za to niewspółmiernie większa rozpiętość tonalna i jakaś trudna do wyrażenia ale odczuwalna dla mnie głębia zdjęcia. Z trudem i powoli przestawiam się cyfrę.
A jak mój E-510 z jasnego kapelusza robi świecącą białą plamę podczas gdy nawet przeciętny negatyw nie miałby żadnej trudności z ropiętością tonalną i właściwym odtworzeniu faktury materiału, to raz mnie trafia szlag a innym razem żal że to se ne vrati

chomsky
19.08.08, 21:59
Chomsky, piszesz o slajdach. Przy filmach negatywowych to nie ma znaczenia. Temperaturę barwną koryguje się na powiększalniku filtrami, albo maszyna w labie poprawia.

Jak najpowazniej pisze o negatywach! Oczywiscie dotyczy to tym bardziej slajdow, ktore nie daja sie w zasadzie korygowac.
Natomiast laby zawsze knocily zdjecia zrobione w swietla zarowek, czy halogenow, ze nie wspomne o swietlowkach. Byc moze gdyby sie komu chcialo przylozyc poprawilby to i owo, jednak korekcja filtrami, lub zastosowanie filmu do swiatla sztucznego to byla podstawa.
Nawet dzis w cyfrowkach WB nie radzi sobie zupelnie ze sztucznym oswietleniem.
Czesc.ch.

Mirek54
19.08.08, 22:06
Bardziej chce wiedzieć co z tym WB żeby nie zjechać gościa za niego niepotrzebnie. fujicolor C200

Goscia masz zjechac i to ostro.Na WB w negatywie wplywa korekcja filmu,maski i papieru uzytego.Poprzez dodawanie i odejmowanie trzech podstawowych barw(zolty,purpurowy,pawi) otrzymujesz prawidlowe barwy.Gostek w labie sie nie popisal i polecial z automata-ma zrobic jeszcze raz z prawidlowym BB .Na C200 otrzymasz tez fotki o prawidlowych kolorach,moze to nie profi,ale ma byc dobrze.Chociaz jest jeszcze mozliwosc,ze film lezal za dlugo w cieplym miejscu i juz sam w sobie jest do d...y,ale to raczej 5% mozliwosci.

rumpel
19.08.08, 22:27
Ja mogę polecić fuji X-tra 400 - zdjęcia na prawdę dobrze wychodzą, a do tego ten film świetnie się skanuje ( i nie mówię o labach, lecz o domowym epsonie v350 - jest kolosalna różnica w stosunku do podstawowej superii ) .

Misiaczek51
19.08.08, 22:50
Goscia masz zjechac i to ostro.Na WB w negatywie wplywa korekcja filmu,maski i papieru uzytego.Poprzez dodawanie i odejmowanie trzech podstawowych barw(zolty,purpurowy,pawi) otrzymujesz prawidlowe barwy.Gostek w labie sie nie popisal i polecial z automata-ma zrobic jeszcze raz z prawidlowym BB .Na C200 otrzymasz tez fotki o prawidlowych kolorach,moze to nie profi,ale ma byc dobrze.Chociaz jest jeszcze mozliwosc,ze film lezal za dlugo w cieplym miejscu i juz sam w sobie jest do d...y,ale to raczej 5% mozliwosci.

Zaraz zjechać - Kolega napisał że robił we wnętrzu przy świetle żarówek na byle jakim negatywie (chociaż najlepszy niewiele pomoże). Takich zdjęć nie wykoryguje się tak aby futryna była biała, twarz brązowawa a coś tam jeszcze w kolorze z wyobrażeń. Bo właśnie są to barwy jakie generuje nasz mózg podczas gdy obiektywnie zarejestrawane będą inne. Oczywiście nie mozna wykluczyć niekompetencji labu ale na końcowy wynik mają wielki wpływ warunki oświetlenia w jakich było wykonywane zdjęcie a również parametry zdjęcia. Nieprawidłowe naswietlenie w wypadku kiepskiego negatywu bardzo potrafi przesunąć równowagę barw. Ciężko wyrokować nie widząc odbitek.

Mirek54
19.08.08, 23:10
Zaraz zjechać

Alez Misiaczku.Zjechanie bardzo pomaga w pracy.Jesli siadam przed maszyna i mam 300 rolek po jednej z klatki w 10x15,to dla mnie typowa amatorka.Jade z automata i nie bawie sie w korekcje.Jesli ma rolke i mam zrobic rozne ilosci i wielkosci to niestety trzeba posiedziec dluzej,bo moze byc reklamacja.Wiec zjechac po prostu za automatyczne podejscie i brak szacunku dla klijenta.Bo to dzieki klijentowi ja mam prace,a nie odwrotnie.
Kwestja kalibracji w tym przypadku to pare minut i wszystke kolory graja,bo procz tych trzech podstawowych mozna bursztynowy uruchomic(potocznie brazowy).

Misiaczek51
19.08.08, 23:22
Alez Misiaczku.Zjechanie bardzo pomaga w pracy.Jesli siadam przed maszyna i mam 300 rolek po jednej z klatki w 10x15,to dla mnie typowa amatorka.Jade z automata i nie bawie sie w korekcje.Jesli ma rolke i mam zrobic rozne ilosci i wielkosci to niestety trzeba posiedziec dluzej,bo moze byc reklamacja.Wiec zjechac po prostu za automatyczne podejscie i brak szacunku dla klijenta.Bo to dzieki klijentowi ja mam prace,a nie odwrotnie.
Kwestja kalibracji w tym przypadku to pare minut i wszystke kolory graja,bo procz tych trzech podstawowych mozna bursztynowy uruchomic(potocznie brazowy).

Jezusiczku a skąd ty masz w dzisiejszych czasach 300 negatywów? Właściwie to nigdy nie robię na automacie. Prawie zawsze z palca (i analog i cyfrę). Ale jeżeli naświetlamy coś co było sfotografowane przy 2500K to nie może być mowy o bieli bo jej nie ma. Tak naprawdę staramy się tylko uzyskać miły dla oka obraz. Zgodzisz się ze mną?

Fr3dzia
19.08.08, 23:38
dodaje skany odbitek, niestety u mnie na monitorze są dużo mniej żółte niż na odbitce nic nie ruszane w szopie tak jak wyszły ze skanera tak są.


pierwsza i druga fotka pokazuje tą żółć trzecia była robiona na dworze


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img225.imageshack.us/img225/4601/wbbo7.jpg)


a tu fotka która mi sie wydaje ze jest odpowiednio wywołana (czyt. prawidłowe kolory)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img225.imageshack.us/img225/7936/wb2cp8.jpg)

Mirek54
20.08.08, 00:22
No mnie tak wychodzi.Tak,ze chyba mozna poprawic,tylko nie wiem czy negatyw czy scaner taki czysty

Fr3dzia
20.08.08, 00:28
No mnie tak wychodzi.Tak,ze chyba mozna poprawic,tylko nie wiem czy negatyw czy scaner taki czysty


Skaner taki czysty, wiem ze można poprawić na komputerze ale tu chodzi o to ze zrobił takie odbitki żółte, jak by zmienić odcień na brązowawy to bym pomyślał ze sepia. Jutro i tak idę z reklamacją napisze jak sie to zakończyło.

Misiaczek51
20.08.08, 09:07
No mnie tak wychodzi.Tak,ze chyba mozna poprawic,tylko nie wiem czy negatyw czy scaner taki czysty

Rzeczywiście sporo poprawiłeś. Zerknę później jak będę przy nieco lepszym monitorze.

Fr3dzia
20.08.08, 10:53
Fotki oddane, Pan powiedział ze jestem strasznie pedantyczny i jeszcze takiej osoby nie spotkał, przeglądał te fotki i nie widział tych brudów i rys, szok na tej zlepce trzech zdjęć na ostatniej widać co to za rysy. Co to tej żółci, powiedział, że takie rzeczy tylko na życzenie klienta a on wywołuje tak jak jest naświetlone. Dla mnie to jest jakaś paranoja, nic tylko kupować sprzęt i samemu się w to bawić, tylko skąd wziąć czas?

ziemia01
20.08.08, 13:01
najgorsze będzie z tym labem, bo film już wiem jaki będzie następny. Może ktoś wie gdzie w sosnowcu w centrum albo w dąbrowie górniczej dobrze robią to co powinni. Moim zdaniem takie laby powinny mieć jakieś kontrole bo to jest paranoja żeby było tyle ich w koło a tylko mały % robił dobrze.
spróbuj tutaj http://fotozdjecia.pl/index2.php musisz trochę zjechać na osiedle Kasprzaka w DG tam jest jedno z labów z maszyną można z kimś pogadać.

Fr3dzia
20.08.08, 13:04
spróbuj tutaj http://fotozdjecia.pl/index2.php musisz trochę zjechać na osiedle Kasprzaka w DG tam jest jedno z labów z maszyną można z kimś pogadać.


Dzięki sąsiad, jesteś nie pierwszą osobą która mi ich poleca wiec coś w tym musi być.

rocco
20.08.08, 13:15
Fotki oddane, Pan powiedział ze jestem strasznie pedantyczny i jeszcze takiej osoby nie spotkał, przeglądał te fotki i nie widział tych brudów i rys, szok na tej zlepce trzech zdjęć na ostatniej widać co to za rysy. Co to tej żółci, powiedział, że takie rzeczy tylko na życzenie klienta a on wywołuje tak jak jest naświetlone. Dla mnie to jest jakaś paranoja, nic tylko kupować sprzęt i samemu się w to bawić, tylko skąd wziąć czas?
Ktoś mnie niedawno pytał, czemu już nie bawię się analogiem.
Ten post to dobra odpowiedź, trzeba mieć czas, i zdrowe nerwy.
Już wole sam se PSować ;)

-M
20.08.08, 13:24
No, ależ zafarb z żarowego fajny jest.
Zdjęcie na dworze - ostre wystarczająco jak na moje oko ;)