PDA

Zobacz pełną wersję : 5D i E3 (FF i 4/3) - doświadczenia



Piotr_0602
25.07.08, 15:27
Po wahaniach, sprzedałem wszystkie graty 4/3 (z żalem) i korzystając z podróży do USA kupiłem zestaw 5D + 17-40 + 70-200 + Metz AF-58.
Moje spostrzeżenia po 2 tygodniach użytkowania:

- 5D to przyzwoity aparat, solidna budowa, fajny wizjer, sterowanie pod przyciskami (intuicyjne), jakość obrazu w porządku, szumi dużo mniej od posiadaniego poprzednio E500
- ten wizjer to przyjemność
- 5D to spory kawałek aparatu, co skutkuje tym że mój obecny zestaw wypycha maksymalnie Lowepro Slingshot 200, a poprzednio E500 + 3 obiektywy zajmowały mniej miejsca, chyba muszę dokupić torbę
- obiektywy L-ki są solidne, z magnezową konstrukcją, cenię sobie konstrukcję która nie zmienia rozmiarów podczas zoomowania, Zuiko z serii PRO wydają się przy nich delikatniejsze (i lżejsze)
- Zuiko optycznie są naprawde dobre, nawet w porównaniu do L-ek (wineta, spadek ostrości na brzegu, zniekształcenia szerokiego kąta), naprawdę szkła to najsilniejsza rzecz w systemie 4/3
- system czyszczenia matrycy w Olkach to jest to, 5D po dwóch tygodniach fotografowania Stanów ma już kurz na matrycy (cholerny pyłek kurzu pojawił się centralnie już po tygodniu, widać go na zdjęciach nieba)
- dynamikę większą ma 5D, bez dwóch zdań
- łatwość uzyskania płytkiej GO w portretach w 5D, nawet zoomy f/4 oferują ładne rozmycie, nie mogę się doczekać zakupu stalek =<f/2 lub nawet f/2.8 (których Canon ma spory tam wybór)
- AF jest szybki, szczególnie że obiektywy mają USM
- praktycznie można nie korzystać z dużego LCD mając wszystkie ustawienia na małym i na pasku w wizjerze
- lampa Metza pracuje bezproblemowo, a drugi palnik czasem się przydaje (świetna alternatywa dla FL-50)
- 5D także szumi, ISO 1600 takie gładkie wcale nie jest


Po doświadczeniach z 5D nie raz zastanawiałem się czy lepszym zakupem nie byłby E3. Wizjery podobne, czasem przydałby sie odchylany LCD (wysoko podniesiona głowica statywu, kadrowanie nisko nad ziemią), a już pancerna budowa z czysczeniem matrycy byłaby samą radością.

E3 jakością obrazu bardzo nie odbiega od matrycy w starej technologii jaką ma 5D.
W wakacyjnych fotkach z reguły zależy nam bardziej na dużej GO, więc akurat tu przewagę ma 4/3 (krótsze czasy). Szczególnie że zoomy są z reguły jaśniejsze o 0,5-1EV. Widoczki i tak jedzie się na f/11-f/22, a polar dodatkowo zabiera światło i czasy rosną niebezpiecznie. Zaletę 5D pokaże w portrecie, po założeniu jasnej stałki.

Zuiko 7-14 f/4 bije na głowę Canonowe 17-40L f/4.
17-40 potrafi ostro rozciągnąć na bokach obiekty, zjechać na brzegach z ostrością i porządnie abberować wśród gałęzi sekwoi na tle nieba. Nawet 11-22 lepiej się sprawuje (nie uwzględniając szybkości USM w Canonie i lepszej budowy), ale jest sporo węższy.
Mimo to gdby nie szerokość 17-40 to nie złapałbym w całości ani drapaczy chmur, ani sekwoi...
Za to Canonowy 70-200 f/4 IS USM to zacne szkiełko i nie ma co wstydzić się szkiełek Zuiko.

W mojej podróży wolałbym E3 + 7-14 + 12-60 + 50-200 + FL-50, choć taki zestaw byłby droższy od 5d + 17-40L + 70-200L + Metz AF-58 i przekraczał już mój założony tego lata budżet na foto. E3 śmiało może stawić czoła 5D. Pytanie co pokaże następca 5D i jak daleko nowe FF odskoczą od obecnych możliwości 4/3?

Wniosek - nie jest jeszcze z 4/3 tak źle jak plotka głosi.
Chyba dokupię sobie E420, jeśli Olek wypuści więcej naleśników.

KaarooL
25.07.08, 15:31
No, to w końcu przestaniesz narzekać na ceny OLKA... FF na pewno jest przydatne, ale niekoniecznie komfortowe w wydaniu z napisem 5D. D700 będzie ciekawszy o ile żółci nadgonią ze stałkami.

piotrek204
25.07.08, 15:36
Ladny zestaw.
Brak odkurzacza to faktycznie obcnie najwieksza wada 5D, duzo osob na to narzeka.

Jak oceniasz ostrosc golego rawa olympusa vs 5D?

To ze 5D odstaje w niektorych konkurencjach nie dziwi, ten sprzet ma 3 lata :)

P.S. Co do D700, trzeba pamietac ze kosztuje 2x tyle co 5D

Piotr_0602
25.07.08, 15:48
ale miał Olek szanse, gdyby E3 był tańszy gdy zamawiałem 5D na B&H
swoją drogą, FF aż takie magiczne nie jest (przynajmniej na wakacjach, gdy potrzebujemy raczej dużej GO a nie małej i 4/3 tu szumy nadrobi krótszym czasem)
co do portretu, to co innego (mam już przedsmak przy tele i f/4, a na jesieni sprawię sobie jakieś f/2, f/1.8 lub f/1.4)

co do cen Olka, nadal jest droższy, bo telekonwenter ma droższy, 50mm droższe, stałek mniej... z drugiej strony, co by nie mówić, optycznie wypada (z reguły) lepiej
czy to kwestia innego wycinka z koła obrazowego, czy mniejszej matrycy, czy może jakości obiektywów... matrycą wszystkiego się nie nadrobi...

jakieś e-4xx pewnie kupię, bo jak miałbym dać podobną cenę za lepszy kompakt Panasonica czy Ricoha, to wolę i tak lustrzankę
A 5D jest spore i wszędzie go nie zabiorę. Choć oprócz SSW niewiele mu brakuje.

_hawk_
25.07.08, 16:12
- 5D to przyzwoity aparat, solidna budowa, fajny wizjer, sterowanie pod przyciskami (intuicyjne), jakość obrazu w porządku, szumi dużo mniej od posiadaniego poprzednio E500


Troche mnie tylko zastanawia dlaczego porównujesz tego Canona do jakby nie było amatorskiej konstrukcji jaką jest E-500?

Sergiuszone
25.07.08, 16:16
Widoczki i tak jedzie się na f/11-f/22, a polar dodatkowo zabiera światło i czasy rosną niebezpiecznie. Zaletę 5D pokaże w portrecie, po założeniu jasnej stałki.





Kto tak jedzie? Wiesz co to jest dyfrakcja światła na listkach przysłony i jaki ma wpływ na obraz?

zibi1303
25.07.08, 16:23
Piotr_0602 (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=3419) pamiętam twoje wypowiedzi przed zakupami. Olek nie miał szans, Ty chciałeś po prostu kupić FF. No chyba że by Ci dali E-3 za darmo, no to taką mieli szansę. Cieszy mnie jednak, że starasz się podsumować zdobyte doświadczenie w miarę obiektywnie. I tak nawiasem mówiąc cena się trzyma ale z lampą FL50R, co daje w sumie cenę 40D za body. Jeżeli we wrześniu jeszcze spadnie, to nie wiem kto będzie narzekał dalej. Podsumowując zgadzam się z Tobą całkowicie. Jeśli portrety i papierowa GO to w 4/3 będzie ciężko z tym, ale wszystko inne tak. Jakość obrazowania ciągle się też poprawia i na amatorskie pstryki wystarczy :wink:

Piotr_0602
25.07.08, 16:25
Do do wartości przesłony

Przy f/11 na FF jeszcze dyfrakcja nie szkodzi. To w 4/3 gdzieś f/9 jest wartością graniczną, FF ma ją przesuniętą. Czasem jednak używam i f/22 a wtedy kurz z matrycy wyłazi na zdjęcie.


Co do porównania z E500
Używałem go, więc porównuję do nowego nabytku. E500 kupowałem w Polsce w pierwszym roku jego sprzedaży, a 5D w USA pod koniec produkcji - cena w PLN byłaby nawet porównywalna. Konstrukcje matryc mają z podobnego okresu (5D pojawił się po 20D). Co do body - cóż, nie ma co porównywać (choć E500 ma zalety - wagę i rozmiary). Do E3 porównywalny, miałem oba w rękach, kilkakrotnie podchodziłem do E3. Robi nieco lepsze wrażenie od 5D, jest nawet jakby cięższy.


Co do RAWów.

Nie zdążyłem się jeszcze pobawić porządnie na kompie z plikami (dopiero co wróciłem i odrabiałem zaległości w pracy)

na oko - 5D ma w RAWie większy zapas niż ORF na korektę ekspozycji, więcej się wyciągnie
w ORF łatwiej wypalić światła
dołączony soft Canona robi lepsze wrażnie od Olkowego (na razie nic innego nie próbowałem, ale podejrzewam że ogólnie więcej softu lepiej sobie radzi z C niż O, z powodu popularności)
w 5D mamy znośne wyższe ISO, ale plotka jakoby 5D nie szumiał nie jest prawdziwa
ISO 1600 to już spory szum (ponad oczekiwania), a nowe Olki szumią ładniej (bardziej analogowo), choć może więcej

Będę miał więcej czasu, to może pobawię się w analizy. Jeszcze nie przerobiłem na JPG wszystkich zdjęć (robiłem tylko RAW, trochę z powodu nieznajomości nowego sprzętu, trochę na zapas bo daleka podróż i szkoda straconych z powodu błędów ujęć), zapchałem blisko 10GB kart.


Nie taki zły E3

Najgorzej mnie wnerwia ten kurz. Z Olkiem nie znałem pojęcia "ręczne czyszczenie matrycy", a tu od razu zamówiłem na wszelki wypadek swapsy i inne ustrojstwa, ale nie spodziewałem się że tak szybko będę musiał ich użyć. Przy f/22 mam już na zdjęciach nieba jakieś kurzowe plamki. Normalnie bałem się zmieniać obiektywy na pustyni, a z Olkiem bez strachu zmieniałem na plaży. Specjalnie kupiłem obiektywy które nie rozciągają się przy zoomowaniu (żeby nie pompowały brudów), zmieniałem ostrożnie a i tak matrycę trzeba będzie czyścić. Co by było gdybym używał stałek i zmieniał cześciej?
Choć mimo kurzu aparat to kawał dobrego jakościowo sprzętu. Bez nadmiernych fajerwerków, ale dobrze robi swoją robotę. Wyjątkowo długo działa na jednym akumulatorku. Starcza na bardzo długo (może to kwestia tego że nie ma wbudowanej lampy). Myślę że długo mi posłuży i bez obaw, że system będzie istniał, mogę jeszcze dokupić szkiełek pod FF.




Swoją drogą, doceniam teraz E3. Na tradycyjne wakacyjne wyprawy byłby to chyba najlepszy aparat. Z reguły focimy wtedy na zewnątrz, więc dramatycznie światła nie brakuje (wystarczą niższe ISO), ewentualnie statyw. Chcemy mieć na zdjęciach miejsca gdzie jesteśmy, więc większa głębia GO pożądana (przy FF duże wartości przesłony i tak wydłużą nam czasy lub wymuszą niepotrzebnie wyższe ISO). Masa szkieł (bo nie body) z E3 mniejsza. No i odpada zmartwienie o kurz, deszcz oraz o pyłki ma matrycy przy zmianie obiektywów. Dynamikę można częściowo uzupełnić filtrem połówkowym. A i szkła potrzebują polarów o mniejszej średnicy niż Canonowe L-ki (polar Marumi 77mm trochę mnie kosztował, całe szczeście że 70-200 ma tą samą średnicę co 14-54). Odchylany LCD by się przydał, no i każde szkiełko ma stabilizację.
E3 jest niedoceniany. Być może D700 by zjadł E3 na śniadanie (za jaką cenę), ale z 5D śmiało może powalczyć.

Całkiem nie przekreślałem E3 przed zakupem. Z 10 razy w sklepach oglądałem jeden i drugi aparat, obok siebie. Brakowało mi do E3 szerokiego kąta (na typowch wakacjach bardziej sie przydaje niż długie tele). 11-22 było za wąskie (szczególnie niewiele dawało w porównaniu do 12-60), 9-18 nie ma jeszcze a zestaw z doskonałym 7-14 był zdecydowanie za drogi, bo albo kosztował krocie, albo skreślał z zestawu tele.
Z perspektywy - FF wcale nie jest aż takie magiczne, a 4/3 do pewnych celów może być nawet lepsze. Gdyby Olek podciągnął się jeszcze nieco w matrycach i wypuścił coś do portretu z f/1.4 (w sensownej cenie) to byłoby już całkiem, całkiem.

Sergiuszone
25.07.08, 16:30
Cyba się nie rozumiemy. Spytam inaczej. Czy wiesz co to jest odległość hiperfokalna? W pewnych przypadkach a do nich należą widoczki używanie przysłony jest zbędne.

MicSzu
25.07.08, 16:38
E3 jest niedoceniany. Być może D700 by zjadł E3 na śniadanie (za jaką cenę), ale z 5D śmiało może powalczyć.



Może i by zjadł w kwesti jakości obrazu i szybkości FPS:) ale też kwestia wyboru 3xE-3 czy też jedno D700:) A co do Twojej wypowiedzi to cieszę, się że wreszcie zrozumiałeś że 4/3 nie jest takie beznadziejne za jakie je miałeś:) Oczywiście gratuluję nowego nabytku.

Pozdrawiam;MicSzu.

Piotr_0602
25.07.08, 16:39
Cyba się nie rozumiemy. Spytam inaczej. Czy wiesz co to jest odległość hiperfokalna? W pewnych przypadkach a do nich należą widoczki używanie przysłony jest zbędne.

Wiem, ale po pierwsze - mając nowy sprzęt chciałem przetrenować wszelkie możliwe przesłony i ustawienia. Jeszcze go do końca nie rozgryzłem.

Po drugie - chciałem czasem pstryknąć obrzydliwie amatorskie, turystyczne fotki w stylu "ja albo znajomi na pierwszym planie i ostry po horyzont widoczek za mną". Nie zawsze chcemy się bawić w artystyczne lanszafty. Spróbuj zmieścić na fotce siebie i stojącą za/nad tobą ponad 100 metrową sekwoję.

Sergiuszone
25.07.08, 16:47
Do tego świetnie nadaje się E-420 i funkcja SCENE doskonale działa i się sprawdza. Natomiast E 3 i „dziadek” 5d to lustrzanki do trochę szerszych zastosowań.

Gundi
25.07.08, 17:50
mk3 najlepszy na wakacje:)

cra3y
25.07.08, 21:24
Czy wiesz co to jest odległość hiperfokalna? W pewnych przypadkach a do nich należą widoczki używanie przysłony jest zbędne.

hiperfokalna zalezy od przeslony - jak nie wierzysz, to wikipedia i dofmaster wyprowadzi Cie z bledu.

Piotr_0602
25.07.08, 23:37
Sergiuszone, ty nie na temat. Wymądrzanie się o hiperfokalnej nie ma nic do tematu wątku.

Piszę o tym, że wychwalnany 5D jest OK, ale E3 jakoś dramatycznie nie bije na głowę. A ma też swoje wady, z których (dla mnie) największą jest łapanie kurzu, który pokazuje się na dużych wartościach przesłony. Mimo iż kupiłem obiektywy które nie mają prawa zasysać kurzu, zmieniałem je ostrożnie i starając się to robić szybko, pyłki kurzu na matrycy pojawiły się już po tygodniu (widoczne właśnie przy wysokich wartościach przesłony). Spodziewałem się tego, czytałem o tym, więc czasem specjalnie ustawiałem f/22 by przekonać się czy to już. OK, na urlopie częściej się żongluje aparatami i robi zdecydowanie więcej zdjęc. Ale szorowanie matrycy co 2 tygodnie albo co miesiąc? Ciekawe czy gruszka pomoże czy trzeba będzie użyć (nietanich) "swapsów".

Poza tym podkreślam, że po osobistych doświadczeniach z 5D chyba trochę niedoceniałem E3. Przynajmniej do zastosowań urlopowych. Przy zakupie przeważyła chyba bardziej świetlana, pewniejsza na dłuższą metę przyszłość FF od 4/3. L-ki wyglądają solidnie (solidniej niż Zuiko PRO) i chyba dekadę spokojnie przetrwają i kilka generacji body.

D700 oczywiście kosztuje tyle co kilka E3 (szczególnie w kraju) i nawet jeśli bije E3 to żadna sztuka przy tej cenie. 5D cenowo zbliżył się do E3, więc to można porównywać i jakiejś super przewagi nie ma. Są przewagi 5D (dostęp do płytkiej GO, wysokie ISO którym jednak także zdarza się szumieć), oraz przewagi E3 (szczelność, ruchomy LCD z LV, SSW), ale żadna ze stron nie nokautuje drugiej.

KaarooL
26.07.08, 00:15
D700 oczywiście kosztuje tyle co kilka E3 (szczególnie w kraju) i nawet jeśli bije E3 to żadna sztuka przy tej cenie
o ile ISO6400=ISO1000 to rzeczywiście jeśli... czasem wydaje mi się że piszesz, piszesz, tylko żeby piiisaaać. to dwie diametralnie różne konstrukcje i fajnie byłoby mieć obie a na deser S5 Pro...

dog_master
26.07.08, 00:51
Są przewagi 5D (dostęp do płytkiej GO, wysokie ISO którym jednak także zdarza się szumieć), oraz przewagi E3 (szczelność, ruchomy LCD z LV, SSW), ale żadna ze stron nie nokautuje drugiej.
No brawo! Nareszcie zauwazyles, ze to sa 2 rozne aparaty i nie nalezy ich porownywac... :]

Ale nie sadzilam, ze iso z E-3 jest az tak dobre jak mowisz :)

sławekb
26.07.08, 06:49
Piotr_0602 (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=3419), porównujesz 5D do E-3 którego nie miałeś?? a samo 5D masz dość krótko. Spokojnie! Popstrykaj trochę, tak z 6 tyś. fotek i wtedy się bierz za porównania bo w tej chwili jedyną sensowną rzeczą o której piszesz to jest czyszczałka której Ci brakuje.
Piszesz, że 5D i E-3 to aparaty do szerszych zastosowań a porównanie opierasz na doświadczeniach urlopowych??
5D ma konkretne zalety dla których dokonuje się wyboru tego modelu, z tego co zauważyłem Ty kupiłeś go po to żeby mieć 5D lub FF.
Jeśli nie miałeś E-3 to takie porównanie jest dla mnie mocno subiektywne, czyli bezużyteczne :wink:

Sergiuszone
26.07.08, 14:36
hiperfokalna zalezy od przeslony - jak nie wierzysz, to wikipedia i dofmaster wyprowadzi Cie z bledu.
Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem w błędzie?


Jeśli chodzi o 5D to mam często do czynienia z użytkownikami tego modelu. Z moich obserwacji wynika, że AF działa bardzo słabo już w średnio słabych warunkach oświetleniowych lub nie działa wcale i to z jasnymi obiektywami. Co mi po wysokiej czułości jeśli w słabych warunkach lustrzanka gubi ostrość? I to o czym piszę nie jest chyba wielką tajemnicą. Wydaje mi się, że cena nie jest wystarczającym kryterium do porównywania sprzętu.

MAF
26.07.08, 14:57
Według mnie tych aparatów nie można sensownie porównać.
5D to świetna matryca - mimo iż 3 letnia to z powodzeniem rywalizuje z nową z D3/D700 - ale korpus już taki sobie. Oczywiście wykonany przyzwoicie - za te pieniądze musiał być przyzwoity - ale poza tym nic specjalnego.
E-3 to taka sobie matryca, w super korpusie.

Te aparaty są stworzone dla zupełnie innych użytkowników. Olympus to sprzęt dla potrzebującego wytrzymałego, uszczelnionego korpusu i szkieł. Do tego dla kogoś dla kogo bardzo ważna jest waga i rozmiary sprzętu który nosi ze sobą.

Do tego popatrzmy przez pryzmat szkieł. 5D - jako korpus! - daje znacznie lepszy obraz, właśnie dzięki matrycy FF, ale na tej matrycy coś musi jeszcze ten obraz narysować, a tu już nie jest tak różowo. O ile szkła ze średniego zakresu 24 - 200mm są w Canonie bardzo przyzwoite i w dużym wyborze to poza nim zaczynają się "schody".

Wystarczy zobaczyć test 16-35/2.8L.

Inny problem jest z tele. Co prawda trudno zarzucić im coś jakościowo, ale to wszystko wielkie armaty - własnie ze względu na FF, pewnie są grupy którym to nie przeszkadza, ale dla kogoś kto chodzi po górach to już może być problem żeby zabrać takie EF300mm 2.8.

Canon 5D roznosi Olympusa w temacie portretów - szczególnie że Olympus nawet nie próbował wypuścić rozsądnego szkła do tego.

Tak na prawdę to prawdziwą konkurencją dla E-3 mógłby być D700, a nie taki ni pies ni wydra 5D

Sergiuszone
26.07.08, 15:04
Zaraz zaczniemy porównywać systemy a facet chciał tylko pofocić pod sekwoją i trochę kurzu mu wpadło do środka. Jedną wielką zaletą deszczu jest to, że się nie kurzy. A E3 jest uszczelniony.

diabolique
26.07.08, 15:10
Tak na prawdę to prawdziwą konkurencją dla E-3 mógłby być D700, a nie taki ni pies ni wydra 5D

Może ni pies ni wydra, ale w USA sztuka nówka jest już po 1750$ (2650$ w zestawie z 24-105L). IMHO tej ceny sprzęt na pewno jest wart. Za ~4000 PLN śmiało można to nazwać "FF pod strzechy"

Sergiuszone
26.07.08, 15:17
Jak wynika z wątku nie pod strzechy tylko na wakacje. A jak strzechy to i drewniana podłoga. I jak tu focić bez stabilizacji?

diabolique
26.07.08, 15:19
Jak wynika z wątku nie pod strzechy tylko na wakacje. A jak strzechy to i drewniana podłoga. I jak tu focić bez stabilizacji?

24-105 jest ze stabilizacją :wink:

Sergiuszone
26.07.08, 15:21
Ale w korpusie nie ma a jak wiadomo lepiej aby była właśnie tam. Taka drożyzna a tego nie ma tamtego nie ma i jeszcze kiepsko ostrzy.

diabolique
26.07.08, 15:24
Taka drożyzna a tego nie ma tamtego nie ma i jeszcze kiepsko ostrzy.

Pomyśleć ilu ludzi się nabrało na taki dziadowski korpus... Pewnie jakiegoś kompakta wsadzili w tę obudowę, bo przecież jakieś (pewnie dziadowskie) foty z niego wychodzą.

Sergiuszone
26.07.08, 15:31
Na grze „Chińczyk” jest taki napis: „Człowieku nie irytuj się” Ale skoro tak piszesz to pewnie coś w tym jest.

MAF
26.07.08, 15:31
Ale w korpusie nie ma a jak wiadomo lepiej aby była właśnie tam. Taka drożyzna a tego nie ma tamtego nie ma i jeszcze kiepsko ostrzy.

Lepiej albo i nie lepiej. Zależy kto testuje, bo wiarygodnego testu jeszcze nie udało mi się zobaczyć.
Pewne są 2 fakty:

Stabilizacja w obiektywie stabilizuje też obraz w wizjerze - to podobno pomaga przy kadrowaniu za pomocą teleobiektywów.
Stabilizacja w korpusie działa ze wszystkimi szkłami.

Tyle że to każdy wie.

Ale jeśli tak się akurat składa że Twoje potrzeby pokrywają w pełni szkła ze stabilizacją.
(np. 24-105IS i 70-200IS, albo w tańszej Nikonowskiej DXowej wersji 16-85VR + 70-300VR) to co za różnica gdzie ta stabilizacja jest?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
I jeszcze jedno. Taki 85mm 1.2L albo 50mm 1.2L podpięty do korpusu FF ze stabilizacją to byłoby coś fajnego, ale nie takiej opcji chwilowo.

Sergiuszone
26.07.08, 15:36
W razie by co na przyszłość.

Co do działania stabilizacji to zgoda. Na początku mojej obecności na Forum zaproponowałem Dla zabawy zrobienie takiego testu ale jakoś nie było chętnych.

domi
27.07.08, 02:47
A myślisz że taki test to łatwo zrobić? Bardzo bardzo trudno by dał rzeczywiste wyniki.

Co do porównania 5D z E-3... nie to że ten pierwszy ma już kilka lat, a E-3 wciąż w sumie jest nowym aparatem. To jak zastanawiać się czy kupić hi-end laptop z tamtego roku czy nowiutkiego acera "z wszystkim".

maryo
27.07.08, 09:08
A myślisz że taki test to łatwo zrobić? Bardzo bardzo trudno by dał rzeczywiste wyniki.

Co do porównania 5D z E-3... nie to że ten pierwszy ma już kilka lat, a E-3 wciąż w sumie jest nowym aparatem. To jak zastanawiać się czy kupić hi-end laptop z tamtego roku czy nowiutkiego acera "z wszystkim".

jeżeli ten starszy laptop ma super monitor do pracy w grafice to pewnie wielu ludzi woli go niż nowego acera z TN-matrycą tylko do gier. zresztą głupie porównanie robiace wodę z mózgu innnym ludziom

OBYWATELGC
27.07.08, 10:52
Ale dla zabicia czasu i poprawienia sobie humoru
fajnie się czyta takie wątki :)

Pozdrawiam i już nie robię bałaganu autorowi wątku

geo
27.07.08, 11:29
generalnie te porównania juz mnie meczą każdym aparatem mozna zrobić zdjęcie dobre nawet ktoś tu zapodawał z komurki zdjecia o dobrej jakości nie mówię tu o wartości zdjęcia bo to osobny temat, Każdy z nas chciałby mieć najlepszy aparat na świecie ale to jest nie mozliwe i tyle ponizej:
1.E-410 (550 zł) body, którego ponownie kupiłem bo to świetny aparat jest.
2. szkiełko Oreston 50 mm 1.8 pogięty porysowany zdarty na allegro nikt by go nie kupił a ja bym go nigdy nie sprzedał dostałem go za darmo :)
3. Przejsciówka z 4/3 na m42
całość niespełna 600 zł i teraz powiedzcie mi jak to sie ma do E3 i do 5D z szkłami i innych top pro i profi i super hiper

Stanisław Rozalski
27.07.08, 19:27
Dzięki Piotr 0602 za te porównanie. Do dzisiaj miałem dylemat 5D czy E-3.
Aktualnie pracuję E-1. Dla mnie sprzęt dobry, ale wiadomo cudze kusi i po niezbyt euforycznych poczatkowych opiniach o E-3 zacząłem myśleć o zmianie marki.
No i 5D było w kręgu moich zainteresowań. Po Twoich uwagach kupię jednak E-3.
Będzie to nadal rodzinna marka, bo syn przejmie E-1, córka aktualnie pracuje na E-510 a na półce leży nie używany analogowy IS-5000.
Dobrze, że są jeszcze ludzie na forum, którzy potrafią obiektywnie ocenić sprzęt, choć wiem jak trudno czasem to zrobić, gdy wyłożyło się ciężką kasę na konkurencyjny system.
Jeszcze raz dzięki za porównanie.

domi
27.07.08, 21:24
...porównanie jest adekwatne do pierwotnego czyli 5D vs E-3.

geo: skoro nawet komórką można zrobić dobre zdjęcie to czemu nie używasz wyłącznie komórki do robienia zdjęc? Denerwuje mnie takie upsrawiedliwiania się.
Co do Twojego super zestawu za sześćset złotych to jeśli absolutnie nie widzisz różnicy w wygodzie pracy (brak AF, przymykanie przysłony, do tego bardzo ciemny i mały wizjer e-410)... to widocznie ani 5D ani e-3 nie jest dla Ciebie. Dla Ciebie jest ten aparat.

S.R.: dopiero co ktoś powiedział, że porównania jest bez sensu, a jednak wciąż porównujecie dwa zupełnie odszczepione od siebie aparaty. E-3 jest całkiem niezły, szybki i dobrze wykonany, ale to zupełnie inny system. Piątka to pełnoklatkowe body sprzed lat i ciągle nawiązuje jednakże wygraną walka z wieloma nowościami. Jak masz swoje szkiełka i nic Ci nie brakuje z optyki to chyba lepiej zostać z E-3, niż pakować się na nowo w canona. Osobiście bym zdecydowanie poczekał tak z rok - aparat masz, a dopiero do końca roku będzie euforia związana z boomem na pełną klatkę - sony ma pokazać, canon ma pokazać, nikon stanieje, 5D poleci na łeb i na szyję, a pogoni to naprawdę bardzo mocno puszki typu 40D, A700, D300 i E-3. Nawet jak ostatecznie zdecydujesz się na E-3 to za chwilkę kupisz go jeszcze taniej.

Koriolan
27.07.08, 21:41
generalnie te porównania juz mnie meczą każdym aparatem mozna zrobić zdjęcie dobre nawet ktoś tu zapodawał z komurki zdjecia o dobrej jakości nie mówię tu o wartości zdjęcia bo to osobny temat, Każdy z nas chciałby mieć najlepszy aparat na świecie ale to jest nie mozliwe i tyle ponizej:

Właśnie cofnąłeś się do ery Henry Forda i jedynie słusznego czarnego Forda T
Poddałeś w wątpliwość istnienie dziesiątków tysiecy portali poświęconych aparatom i obiektywom ( każdym można zrobić zdjęcie), samochodom (każdy przejedzie z punktu A do punktu B) czy też telewizorom ( przeciez na każdym można obejrzeć program TV).

Dla mnie subiektywna opinia Piotra ma swoją wartość.

Stanisław Rozalski
28.07.08, 11:03
no to ja jeszcze raz wyrażę swoją opinię na temat tych czysto amatorskich konstrukcji.
Jak już wspomniałem córka od dwóch miesięcy foci E-510.
Wczoraj wziąłem go na dłużej i trochę go testowałem. Opinia moja jest taka, że jeżeli zakosztujemy komfortu obsługi, mam tu na myśli pracę z E-1, to nawet nowszy E-510 jest dla mnie za ubogi w komforcie obsługi a co dopiero model z serii E-410. Tyle tylko, że to jest do porównania jeżeli ma się tak jak w moim przypadku oba modele do dyspozycji.
Co do oczekiwania na spadek cen E-3 z końcem roku to można czekać i zadawać sobie pytanie , czy body stanieje do poziomu 3000zł, bo taka jest teraz cena po odliczeniu wartości lampy FL-50. A lampa zawsze się przyda i łatwiej teraz dwa w jednym niż później odkładać na samą lampę.
Dla mnie ważnym argumentem jest cena nie body ale lepszej optyki, a ta niestety raczej nie tanieje zbytnio i to pewnie jest tym co nas ogranicza w posiadaniu dwóch różnych systemów.
A skoro ich nie posiadamy, to sami nie mamy doświadczeń w eksploatacji. Stąd czytanie opinii innych i ta andrzej_0602 ma wartość poznawczą. Tak ją odbieram.
Bo co by nie mówić to argument o pyłkach na matrycy także działa na wyobraźnię. Moje E-1 po trzech latach pracy ma czystą matrycę.

MAF
28.07.08, 11:52
no to ja jeszcze raz wyrażę swoją opinię na temat tych czysto amatorskich konstrukcji.
Jak już wspomniałem córka od dwóch miesięcy foci E-510.
Wczoraj wziąłem go na dłużej i trochę go testowałem. Opinia moja jest taka, że jeżeli zakosztujemy komfortu obsługi, mam tu na myśli pracę z E-1, to nawet nowszy E-510 jest dla mnie za ubogi w komforcie obsługi a co dopiero model z serii E-410.

Tyle że E-X i E-4x0 to zupełnie różna filozofia, i zupełnie inny docelowy odbiorca!
Dla mnie np. E-3 jest sprzętem nie do przyjęcia, bo potrzebuję małego i lekkiego body i z małymi i lekkimi szkłami. Tu się idealnie wpasowuje E-410 + double kit + 25mm 2.8

suchar
28.07.08, 12:39
A wydawało się, że to nie może się skończyć zakupem aparatu... :mrgreen:

Piotr_0602, pokaż jakieś zdjęcia ;)

Sergiuszone
28.07.08, 12:48
Najlepiej to z tą stumetrową sekwoją i ludźmi na pierwszym planie.

geo
28.07.08, 16:01
geo: skoro nawet komórką można zrobić dobre zdjęcie to czemu nie używasz wyłącznie komórki do robienia zdjęc? Denerwuje mnie takie upsrawiedliwiania się.
Co do Twojego super zestawu za sześćset złotych to jeśli absolutnie nie widzisz różnicy w wygodzie pracy (brak AF, przymykanie przysłony, do tego bardzo ciemny i mały wizjer e-410)... to widocznie ani 5D ani e-3 nie jest dla Ciebie. Dla Ciebie jest ten aparat. .
nie denerwuj sie
ale absolutnie widzę róznicę, absolutnie :) sam jestem sprzętowcem ale już mnie nudzą takie porównania, przecież że matryca sie brudzi w Canonie bez czyszczałek to taka nowość?
Na forach sa dziesiątki stron o tym jak czyścic i czym. Albo jak czytam takie zdanie:

"E-3 jest całkiem niezły, szybki i dobrze wykonany, ale to zupełnie inny system. Piątka to pełnoklatkowe body sprzed lat i ciągle nawiązuje jednakże wygraną walka z wieloma nowościami"
...
Chciałem tylko napisać że nie sprzęt czyni z człowieka fotografa..
pozdr

maryo
28.07.08, 19:23
...
Co do oczekiwania na spadek cen E-3 z końcem roku to można czekać i zadawać sobie pytanie , czy body stanieje do poziomu 3000zł, bo taka jest teraz cena po odliczeniu wartości lampy FL-50. A lampa zawsze się przyda i łatwiej teraz dwa w jednym niż później odkładać na samą lampę.
...

obecnie e-3+fl50r = 4100, przy czym lampa 1370, czyli body kosztuje 2700. zatem jesli ma spaść cena to ok 2200. cos mi sie zdaje ze taka cena za takie body im sie nie opłaca. prędzej bedzie oferta e-3 + szkło w starej cenie, albo ... moze macie inny pomysł

suchar
28.07.08, 19:30
... Moze Macie Inny Pomysł

E-5 .

Morlok
28.07.08, 19:33
Naleśniczka i będzie miut :grin:

Sergiuszone
28.07.08, 19:49
Cena mojego E3 spada nieustannie. Jeszcze trochę i spadnie do końca aby się odbić. I wszystko zacznie się od nowa. To znaczy od początku.

geo
28.07.08, 19:55
Suchar ze studzącego moda przerodził się w moda "pobawmy się " :)

Sergiuszone
29.07.08, 18:24
A zdjęć jak nie było tak nie ma. Choćby jednego zdjęcia.

Piotr_0602
30.07.08, 15:06
Fociłem na wakacjach, bo na wakacjach go kupiłem. Ceny w USA sprzętu (przy tym kursie) są świetne. W Polsce nas łupią niemiłosiernie.

Kurzy się - wiadomo już z netu. Ale nie spodziewałem się że tak szybko. Pomny że mnie ostrzegano starałem się zachować środki ostrożności (szybka zmiana obiektywów, body zawsze w dół, żadnej zmiany na pustyni, obiektywy o zamkniętej konstrukcji nie pompujące kurzu) a mimo to kurz już jest. W Olku nie kłopotałem się w ogóle o to przy zmianie obiektywów, może po prostu mnie Olek w tym temacie rozpieścił.

Bez stabilizacji nie jest źle. Wolę statyw. Przynajmniej więcej uwagi poświęca się kompozycji zdjęcia. Choć L-ka tele z ISem miło umożliwia fotki z jadącego samochodu (przy krótkich czasach) lub ogólnie przy czasach dłuższych niż by wynikało z zalecanych przy długiej ogniskowej. IS w obiektywie ma plus - stabilizuje także obraz w wizjerze (co z tego że matryca stabilizuje skoro obraz w wizjerze lata). No i miło warczy pod ręką (trochę na początku irytowało, ale czujemy że system pracuje). Minus - szeroki kąt był niestabilizowany.

Odczuwalnym plusem 5D jest mniejsze przepalanie świateł. Oczywiście czasem przepali gdy różnice są za duże, ale E500 przepalał bardziej. Akurat miałem na jednym CF zdjęcia i z Olka, i resztę z 5D i na wielu OFR niebo było mocno "wyjarane". I więcej z RAWa wyciągniemy. Pewnie w E3 jest już lepiej niż E500. Cóż, po części kwestia poprawności ekpozycji.

Co do szkiełek, na razie nie mam wielkiego doświadczenia z Canonem. Ale 17-40L nie zachwyca. Zuiko 11-22 zachwycał mnie bardziej, choć nie tak szeroki (co prawda konstrukcja 17-40L lepsza, zamknięta, mniej plastiku). Ostrość spada z dala od centrum. Wkrótcę kupię jakieś stałki, więc się zobaczy, ale mam teraz wrażenie że każde Zuiko wypada świetnie, a w Canonie trzeba już ostrożnie wybierać co kupujemy. Za to USM w prawie każdym szkiełku - miód.

AF na zewnątrz działa bardzo ładnie w 5D (po części zaleta USM). We wnętrzach byłem zaskoczony, bo mocno spowolniło. E3 (po krótkich organoleptycznych doświadczeniach w sklepie) w takich warunkach radzi sobie lepiej. W ogóle chwilami miałem wrażenie że E500 z podpiętą FL-36 w ciemnościach radzi sobie lepiej z AF niż 5D z Metzem, choć oba mają wspomagany AF czerwonymi punkcikami dzięki lampom. Może to kwestia USM - w E500 słyszymy że aparat ostrzy bo kręci obiektywem, w 5D nic się nie dzieje przez chwilę i w końcu zapalają się kwadraciki że złapał ostrość. Ta chwila bezczynności irytuje. No i spora różnica w porównaniu do szybkosci AF na zewnatrz. Ogólnie mam wrażenie że E3 w ciemnościach szybciej złapie ostrość bez wspomagania lampą, niż 5D z lampą. Ale testów wiarygodnych nie prowadziłem - takie tylko wrażenia. Może to też kwestia jaśniejszych szkieł (14-54, 11-22, 50 w Olku, w Canonie na razie mam wszystko f/4).

Wizer 5D jest świetny (choć już są tam pyłki kurzu), sama przyjemność. E500, E510, E400... chowają się. E3 może się równać, bo jak go pamiętam, wielkość podobna (na wysokość) tylko węższy (4:3 i 3:2). Za to wizjer E3 był chyba wyraźnie jaśniejszy od wizjera 5D.

Raczej nie potrzebuję długiego tele do moich zdjęć, ale gdybym chciał 400mm to już poszedłbym w koszty i wagę. L-ki mają mniej plastiku od Zuiko, jakby solidniejszą budowę choć ważą więcej i potrzebują filtrów o większych średnicach (przy polarach to się czuje w portfelu). Na FF ostrość spada na brzegach (w porónaniu do 4/3) wyraźniej, mocniej zniekształca szeroki kąt. Za to jest większy wybór stałek pod FF w sensownych cenach. Łatwiej o szeroki kąt (który lubię) choć jakoś nic klasy Zuiko 7-14 nie widzę. No i większy wybór do portretu (to Olek na razie zlewa temat) a amator portret robi % często.

Ogólnie nie czuję że zrobiłem świetny deal na zmianie systemu. Po części to krok w tył (kurz, gruszka na razie nie pomogła, trzeba bedzie przeprowadzić większą "operację"), po części są zalety (płytka GO, dynamika matrycy) choć nie mam pewności czy E3 nie dałby więcej radości (może oprócz płytkiej GO, ale są też zalety dużej GO w 4/3). Przy statywie przydało by się LV z odchylanym LCD, a w podróży odporność E3 lub "kieszonkowość" E4xx. Komfort obsługi dużo większy od budżetowych Olków (choć E3 ma to samo).

Zobaczymy jeszcze czy 5D dostanie trochę mocy (szczególnie AF) po wgraniu update-cie firmware, bo na razie nie miałem na to czasu. Na razie nie mam czasu, a forum Olkowe śledze już rzadko (w końcu zmieniłem flagi. Najpierw firmware, potem czyszczenie matrycy, może potem jakieś fotki... Na razie jednak uczę się i próbuję 5D.
A Olka i tak pewnie kupię, jak seria E dostanie szeroki naleśnik i nieduży jasny portrecik (5D ze szkłami naprawdę rozpycha torbę i sporo waży). Coś do noszenia przy sobie na więcej okazji by się przydało, a kadrowanie przez LCD w słońcu czy kiepski AF w kompaktach skłania do jak najmniejszej lustzanki.


Z innej beczki
Nie liczcie za bardzo na wyjątkowe ceny E3. Parę lat temu czekałem na to dla E1, czekałem (był przez chwilę po 3333zł z kitem, potem skoczył do 3700) i... zniknął z oferty.

grizz
30.07.08, 15:17
Wizer 5D jest świetny (choć już są tam pyłki kurzu), sama przyjemność. E500, E510, E400... chowają się. E3 może się równać, bo jak go pamiętam, wielkość podobna (na wysokość) tylko węższy (4:3 i 3:2). Za to wizjer E3 był chyba wyraźnie jaśniejszy od wizjera 5D.


Jak masz szkiełka f4, to sie nie dziw, ze ciemno ;)

Sergiuszone
30.07.08, 15:18
Robisz zdjęcia bez karty pamięci? Jeśli na tej sekwoi ostrość spadła daleko od centrum to i tak coś powinno być widać. Coś mi się zdaje, że nie zobaczymy tych zdjęć, choćby jednego.

Piotr_0602
30.07.08, 15:35
dobra, bez jakiejś obróbki, totalnie amatorskie wakacyjne zdjęcie - sekwoje

Sergiuszone
30.07.08, 15:38
Nareszcie!

historikus
30.07.08, 16:41
Nareszcie!
Myślę, że powinieneś przeprosić Piotra. Twoje wcześniejsze posty miały wyraźny podtekst. Sugerowałeś, że Piotr to "bajarz jajarz", który nigdy sekwoi nie widział, a cały wątek to jego "radosna twórczość". Tylko nie pisz, że było inaczej.
Pzdr
H.

Sergiuszone
30.07.08, 16:52
Dlaczego mam tak nie pisać? To jest tylko Twoja interpretacja moich wypowiedzi. Nie ja też chyba pierwszy poprosiłem o zdjęcie. To Piotr opisał zdjęcie z sekwoją i postaciami na pierwszym planie. Do tego stumetrową. Zamieścił zdjęcie i wszystko jest jasne. Przynajmniej dla mnie. Idąc Twoim tokiem myślenia może powinienem każdego posta rozpoczynać od słowa przepraszam? Tak w razie by co?

Piotr_0602
1.08.08, 15:04
Spostrzeżenia "zdrajcy" systemu 4/3:

Przed zakupem 5D naczytałem się o wielkim wyborze tanich stałek-standardów 50mm pod FF Canona. No i teraz analizuję opinie:

Canon 50mm f/1.8
zaleta - tani
wady - mydli na małych f, jakość bardzo kiepska (miałem w rękach, potwierdzam), ogólnie gdyby nie cena - kicha

Canon 50mm f/1.4 USM
zalety - lepszy od f/1.8, duży otwór f/1.4, niby-USM
wady - nadal mydli - trzeba przymknąć ze 2EV, jakość lepsza od tańszego brata ale taka sobie, podobno awaryjny micro-USM, oceny umiarkowane (nie ma nic lepszego w przyzwoitej cenie)

Canon 50mm f/1.2 USM L
zalety - L-ka, niezły jest optycznie i budowa całkiem, całkiem
wady - koszmarna cena, to już spore szkło

Canon 50mm f/2.5 macro
ostry jak to makro, ale skorygowany raczej pod makro i wolny, jak to makro, poza tym nie ta jasność

Sigma 50mm f/1.4 HSM EX cośtam
zalety - podobno lepszy niż Canon f/1.4, coś pomiędzy nim a L-ką, bookeh, lepsze osiągi od Canona <f/2.8
wady - to nadal niewiadoma bo nowy produkt, AF Sigm nie sprawdza się w Canonie (kwestia licencji, Canon broni się przed

Sigmą i nie udostępnia informacji) - w każdym razie często zawodzi, ogólny problem Sigm - trafienie na udany egzemplarz

Niby dużo, ale jak się przyjrzeć to nie jest tak idealnie.
Wszyscy podniecili się nową Sigmą, ale po pierwszych opiniach

(kłopoty z AF, niepowtarzalność egzemplarzy) entuzjazm opadł. W FF Canona jest także zapotrzebowanie na dobry i nieprzesadnie drogi jasny "standard" jak w 4/3. Nic to, chyba na jesieni, z braku wyboru, kupię Canona 50/1.4. Doskonały nie jest, ale nie ma nic rozsądniejszego. Mam nadzieję że mikroUSM szybko nie padnie.

Co do szerokiego kąta, jest chyba gorzej niż w 4/3. Wszyscy narzekają na to że Canon nie może zrobić dobrego szerokiego kąta. Ja z 17-40L zachwycony nie jestem, choć daje dostęp po akceptowalnej cenie do naprawdę szerokiego pola widzenia.

Olkowy system:

Zuiko 25mm f/2.8
Jakość optyczna znośna, bo są kompromisy się za "naleśnika",

ale nie jest to tylko zabawka. Ciemny, o płytkiej GO raczej zapominamy. Ale główna jego zaleta - rozmiar. Canon takiego nie ma.

Leica 25mm f/1.4
Cena spora, ale poza tym same superlatywy. Minus - płytka GO na poziomie f/2.8 w FF, ale skoro Canony trzeba mocno przymykać...

Z szerokiego kąta jest bezdyskusyjnie świetny 7-14mm. Jak kogoś na to stać, to nie ma powodu do marudzenia.
11-22 miałem i chwaliłem sobie, choć nadzwyczajnie szeroko nie było.
Jak pojawi się 8-19 i na testach wypadnie dobrze, to w temacie "szeroko" będzie chyba lepiej niż na FF Canona.



Za to w zakresie portretowym jest u Canona FF dobrze i nie jest drogo. Jest 70-200L f/4 IS, nieprzesadnie ciężki, ostry i szybki, który da za dużo mniejsze pieniądze efekt GO jak Zuiko 35-100 f/2. Jest dla bogatych siłaczy zoom 70-200L f/2.8 w wersji z IS i bez. Są w tym zakresie niezależni producenci. Jest chwalona stałka 85 f/1.8, 100 f/2. O ultradrogiej L-ce 85 f/1.2 nie myślę, ale jest. Jest 135 f/2. Są dłuższe jasne ogniskowe (choć przy ekw. 300mm ma Zuiko 150 f/2). I wszystko ma USM. A w portrecie Oly leży i kwiczy. Jest tylko wolne makro f/2 i wielki, ciężki i bardzo drogi 35-100 f/2 (a i tak to tylko GO z f/4 w FF).
A portrety to ponad połowa moich zdjęć...

diabolique
1.08.08, 15:11
A portrety to ponad połowa moich zdjęć...

Jak będziesz chciał sprzedać 5d to daj znać. Może się skuszę, bo pewnie 24-105L by mi do niego wystarczył, a to chyba niegłupie szkło ;-)

OBYWATELGC
1.08.08, 15:29
Nie jestem złośliwy,
ale mam pytanie dlaczego wszedłeś w system canona?

ps dobrze że opisujesz różnice, ale chyba nie po to był ten zakup

Darekw1967
1.08.08, 16:03
Witaj !

Szklo do Canona EF 50mm f/1.8 (II) ma wady, ze jest plastikowe
i slabe mechanicznie ale nie zgodze sie, ze mydli na malych f.

Optycznie jest bardzo dobre - tylko ze z jego trwaloscia
i wytrzymaloscia to inna sprawa.


Mialem okazje fotografowac na dwoch roznych egzeplarzach EF 50/1.8 i
optycznie byly wyrownane - czyli produkowaly wysokiej jakosci obraz.


Na 5D jak ustawic f1.8 to sie robi strasznie mala glebia ostrosci.
Wystarczy jedno male niedociagniecie AF-a i jest mydelko

Pozdrawiam.

geo
1.08.08, 16:08
no i po co było tyle wydawać na 5D i szkiełka aby sie dowiedzieć ze canon mydli...

Mi tam nie mydli, masz jakiś kiepski ten zestaw :)
Olek jest ostrzejszy z założenia (większa głębia ostrości ) jak porównasz Ef 50 mm na f1.4 do zd 50 mm na f/2 to pewnie ze olek będzie ostrzejszy.

Piotr_0602
1.08.08, 16:34
Nie jestem złośliwy,
ale mam pytanie dlaczego wszedłeś w system canona?

ps dobrze że opisujesz różnice, ale chyba nie po to był ten zakup

Planowałem najpierw nowy sprzęt, naturalnym wyborem był nowy Olek. E500 ma ograniczenia (ISO, brak stabilizacji, AF, wizjer). Po obmacaniu D80, 5D, E3 wizjery kusiły. Ale żeby się nie ograniczać rozważając zakup lepszego sprzętu i rozważałem wersje różnych marek, E3 nie zapewniało zalety małych rozmiarów. Przyzwyczajenie do Olka sugerowało E3, które mi bardziej pasowało od 40D (w APSie E3 sobie radzi świetnie), komplet Nikona D300 był za drogi, a naprawdę poprawę (do E3) sugerowało FF (jedyne dostępne cenowo FF to na razie 5D). Biorąc pod uwagę nadchodzącą rewolucję FF Canon wydawał się bezpieczniejszą inwestycją (za parę lat obiektywy zostaną), a i popularność marki ma swoje plusy (teoretycznie większy wybór obiektywów i akcesoriów). Hiperentuzjastyczne opinie i recenzje 5D też robią swoje.
Po sprzedaniu gratów Olka miałem już jakąś kwotę do dyspozycji, a że dołożyłem do tego trochę miałem już czym ryzykować.

Gdyby nie niepewność co do przyszłości systemu, mniej bym się obawiał wydać 4k$ w USA na 4/3. Ale ogólna nagonka robi swoje, brak przejrzystych planów Olka (brak updatu RoadMap choćby, czy będą jakieś portretówki f/1.4 lub jaśniej?), plotki o nieporozumieniach z Panasem....


Efekt po zmianie
Są plusy (elastyczność GO), ISO niekoniecznie jest aż takie wspaniałe, widzę że pod niektórymi względami E3 dałby więcej. To na dzień dzisiejszy. Za to nie obawiam się czy za kilka lat będzie do czego przypiąć szkiełka. Gdyby 5D miał swoją dynamikę, a ISO na poziomie D3, pewnie byłbym bardziej zadowolony (ale nadal nie miałby tak skutecznego odkurzacza a i w niektórych zakresach oferta obiektywów byłaby słabsza od Zuiko). ISO niby nieco lepsze (E3) ale nadrabia też dłuższe czasy (ciemniejsze szkiełka, nie zawsze jest stabilizacja, przymykamy dla głębokiej GO) - ze statywem jest OK, z marszu niekoniecznie.

Poziom zadowolenia
Jest dobrze, ale cudów nie ma. 5D nie jest zły. To bardzo dobry aparat, ale aż takie cudo jak niektórzy piszą to nie jest. System Canona też doskonały nie jest i Olka z jego 4/3 systemowo przepaść od Canona nie dzieli. Miejscami bije Canona, miejscami Canon bije Olka (portret). Ogólnie w stosunku do E500 jest spory postęp, choć straciłem zaletę małych rozmiarów i trochę mi tego brakuje (trudno zabrać 5D na rower).

Główny minus po zmianie systemu
Kurz. Cholera, nawet nie wiedziałem że taki to problem. Da się z tym jakoś żyć, ale Olek mnie rozpieścił w tym temacie. Może inni dopracują się w końcu skutecznych sytemów, nie wiem jak jest np. w 40D ale słyszałem że średnio.

Główny plus
Dostęp do płytkiej GO i sensowne, niedrogie portretówki do dyspozycji. Ale to (częściowo) byłby w stanie Olek załatać wypuszczając naprawdę jasną portretówkę ostrą od pełnej dziury.

Wnioski na koniec
Nie ma powodów (dziś) do masowej ewakuacji z 4/3. System (w swoim zakresie cenowym) trzyma poziom konkurencji. W niektórych aspektach jest lepszy, w niektórych gorszy, ale sporo może jeszcze nadrobić. Szkiełka (zoomy) to jego wielka zaleta, choć wszystkie mogłyby mieć SWD, a część wewnętrzne ogniskowanie i magnezowe obudowy (od PRO).
Konstrukcja FF sprzed paru lat nie jest dramtycznie lepsza, a najnowsze FF jest droższe.
Gdyby jeszcze wiadomo było (z grubsza) co 4/3 zaproponuje w najbliższych latach...


Może zastanowię się nad sprzedażą. Choć na razie mało prawdopodobne, chyba że Olek zapowie jakąś rewolucję. Raczej przyzwyczaję się do czyszczenia kurzu, wyczuję jeszcze 5D, spróbuję stałek. Choć nie mówię definitywnie nie.
We wrześniu/październiku będę miał znów okazję na zakupy w USA.
Dla mnie ideałem byłby mniejszy E3 ze wszystkimi obecnymi wodotryskami, z nowszą matrycą Kodaka i 45mm lub 50mm f/1.2 lub f/1 w ofercie, ostry od pełnej dziury, z SWD i ceną zbliżoną do Leici 25mm f/1.4. Na razie najbardziej prawdopodbny zakup u Olka to E420.

OBYWATELGC
1.08.08, 16:56
To rozumiem , brak mi tylko abyś się określił jaką fotografie
masz zamiar uprawiać, bo zazwyczaj kupuje się aparat do konkretnych celów,
masz 5D i roztwarzasz zakup 50 1,2 taki tandem kupuje się do bardzo konkretnych celów fotograficznych , ja rozumiem kto bogatemu zabroni :)
i jak otrzymam taką odpowiedź też będę usatysfakcjonowany.

pozdrawiam

piotrek204
1.08.08, 17:08
Canon 50mm f/1.8
zaleta - tani
wady - mydli na małych f, jakość bardzo kiepska (miałem w rękach, potwierdzam), ogólnie gdyby nie cena - kicha

Canon 50mm f/2.5 macro
ostry jak to makro, ale skorygowany raczej pod makro i wolny, jak to makro, poza tym nie ta jasność

Za to w zakresie portretowym jest u Canona FF dobrze i nie jest drogo. Jest 70-200L f/4 IS, nieprzesadnie ciężki, ostry i szybki, który da za dużo

Te obiektywy mam i moge sie wypowiedziec.
50 1.8 mam sam nie wiem jak dlugo, ale to z czasow analogowego 500n. Kupilem kiedy pojawily sie jego pierwsze testy w gazetach zagranicznych i... czesto byl okreslany jako najlepsza optycznie 50-tka na rynku (!).
Jasno, ostro naprawde praktycznie od pelnej dziury i cena, 300pln.

Na 40d nie uzywam prawie wcale, ogniskowa mi nie pasuje.

100mm 2.8 macro, pewnie ten miales na mysli. Do makro idealny, dosc daleko od celu, 1:1 odwzorowanie, latwo powiekszyc jeszcze micniej.
Do potrtrefu f2.8 wystarcza, AF jest wolny ze wzgledu na "przelozenia" focusa makro, ale przy portretach jest czas na ostrzenie.

70-2004IS,L mam i doskonale szklo, waga 700g, doskonale wykonanie, szczelny,bez pompki, piekielnie ostry od pelnej dziury.

Zapinam to wszystko na 40D, kupilem 40D bo na FF przyjdzie czas, 5D nie jest dla mnie. Albo bedzie jak pojawia sie tanie uzywki na rynku.
Jego odkurzacz dziala tak ze po pol roku posiadania matryca caly czas jest czysta, mi wystarcza.
W cropie o dziwo jest lepiej z szerokim katem, mam 10-22 i jestem bardzo zadowolony, od kiedy kupilem prawie go nie zdejmuje.

Mi w olympusie brakuje dobrego dla mnie body, dobre oznacza dla mnie E3 upakowane w obudowie 420. Wtedy zakupie malego zoom'a i bede mial aparat zawsze przy sobie.

Piotr_0602
1.08.08, 17:30
Co do zdjęć - ja jestem amator, fotografuję dla przyjemności.

Kupuję to na co mnie stać. Niekoniecznie 50mm f/1.2. Na FF wystarczy mi do płytkiego GO f/2, ale w 4/3 do portretu dobre byłoby f/1.2 by mieć płytką GO (w tym systemie powinno być tańszse od Canonowego). Poza tym dobrze mieć rzeczy na jakimś tam poziomie - lepszy aparat niekoniecznie fotografuje lepiej, ale wygodniej na pewno (jest elastyczniejszy co do oświetlenia, szybszy, wizjer ma większy, AF lepszy), lepszym rowerem jeździ się lepiej, lepsze audio brzmi lepiej, dobra kuchnia kosztuje... Jakość kosztuje.
Fotografuję swoje podróże, rodzinka, dziecko. Nosiłbym aparat przy sobie, ale 5D się do tego nie nadaje. W dni powszednie głównie rodzinę, znajomych, dzieci... Dziecko mi rośnie, i tylko raz będzie w danym wieku. Zdjęcia pozostaną...


Jak Olek upchnie E3 (w całości - uszczelnienia, wizjer, AF) do rozmiarów E420 to go biorę bez namysłu, sprzedaję wszystko z C albo dokupuję go do 5D. Byle by miał naprawdę jasny portret (może być f/1.4), a 12-60 obciął do 12-35 by go zmniejszyć (i zostawił światło z tego zakresu). Do tego w ofercie coś naprawdę szerokiego i niedużego (kwestia co pokaże 9-18). I jakieś PRO tele mniejsze/lżejsze od 50-200 SWD. Kilka niedużych stałek...


Z innej beczki - świetne wrażnie zrobił na mnie Metz AF-58. Naprawdę fajna lampka. W testach które widziałem stawiają go dużo ponad lampkami Canona. Dodatkowy palnik się przydaje, szybko się ładuje, mocna... same superlatywy (no może jeszcze przydałyby się pokrętła a la FL-50).

OBYWATELGC
1.08.08, 18:05
Dzięki za odpowiedź,
fajnie jest poczytać konkretną odpowiedź,
żeby tak wszyscy byli tacy konkretni
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
GC

grizz
1.08.08, 18:52
Jak Olek upchnie E3 (w całości - uszczelnienia, wizjer, AF) do rozmiarów E420 to go biorę bez namysłu, sprzedaję wszystko z C albo dokupuję go do 5D. Byle by miał naprawdę jasny portret (może być f/1.4), a 12-60 obciął do 12-35 by go zmniejszyć (i zostawił światło z tego zakresu). Do tego w ofercie coś naprawdę szerokiego i niedużego (kwestia co pokaże 9-18). I jakieś PRO tele mniejsze/lżejsze od 50-200 SWD. Kilka niedużych stałek...


I niech rozdaje to za darmo :D

Niezły odjazd :P

Piotr_0602
1.08.08, 19:42
I niech rozdaje to za darmo :D

Niezły odjazd :P

Niech kasuje jak konkurencja.

12-60 kosztuje 900$, niech 12-35 kosztuje nieco mniej, może być więcej albo porównywalnie do 14-54.
Canon sprzedaje 50mm f/1.4 USM za ok. 350$. Ok, niech Zuiko zrobi podobne i sprzedaje za 350$, ale niech ma SWD. Może być nawet nieco droższe byle lepsze jakościowo (na mniejszą klatkę powinno być to do zrobienia).
Niech upcha E3 do rozmiarów E420 i wyceni podobnie jak dziś E3 (oczywiście z nowszą matrycą). Kupię...
50-150 f/2.8 w cenie porównywalnej (nieco mniejszej) do 50-200, OK.
Canon ma sporo stałek w cenach 300-450$. Olek mógłby zrobić podobne, a ze względu na mniejszą matrycę nawet mniejsze, albo jaśniejsze.

E3 ze swoimi rozmiarami furory nie zrobi, do takiego body da się upchać FF, a przy podobnej cenie FF sprzeda się lepiej.
E3 o rozmiarach E420 miałby dużą szansę na rynku, o ile byłaby do niego odpowiednia szklarnia (minimum seria PRO, ale mała - 5-krotne jasne zoomy małe nie będą, 2-krotne i owszem, a stałki jeszcze mniejsze). Kupę posiadaczy 5D, D3, smarków kupiłoby takiego Olka, o ile dotarłby do nich z informacją że takiego ma. Pewnie też sporo byłych użytkowników aparatów Leica. Pewnie i niektórzy klienci Ricoha oddaliby swoje ekskluzywne zabawki.

Mając FF nie wrócę już do 4/3 o rozmiarach E3. Doceniam E3, ale łatwiej zmienić system dla 4-krotnie większej matrycy (przy zachowaniu tych samych rozmiarów body), niż dla 4-krotnie mniejszej. FF ma wady i może teraz niekoniecznie sprzedałbym 4/3 (gdyby przyszłość była pewna), ale ma też i zalety. Za to brakuje mi dziś poręczności, mobilności. Na wakacje można zabrać plecak z 5D i kilkoma obiektywami, ale na rower już nie, nie w służbową podróż, nie na niezobowiązujący spacer z dzieckiem, wózkiem, i torbami. Co innego coś o rozmiarach E420 z naleśnikiem... Tu jest naprawdę mocna, ale niewykorzystana strona 4/3.

maryo
1.08.08, 19:43
hehe pod koniec wątku wydaje się, że jest grudzień i ktoś pisze list do św. Mikołaja... choć pewnie w wielu przypadkach ma racje (i tu uszczypuje wielu)

diabolique
1.08.08, 20:58
E3 ze swoimi rozmiarami furory nie zrobi, do takiego body da się upchać FF, a przy podobnej cenie FF sprzeda się lepiej.


Wszystko rozumiem oprócz jednego. Ponieważ E-3 był dla ciebie za duży a ty potrzebowałeś czegoś małego do noszenia na codzień, kupiłeś inny, równie wielki jak E-3 korpus...
Jak dla kogoś pucha jest za duża, to nie ma znaczenia czy w środku jest FF czy 4/3 czy cokolwiek innego.

Piotr_0602
2.08.08, 00:06
Wszystko rozumiem oprócz jednego. Ponieważ E-3 był dla ciebie za duży a ty potrzebowałeś czegoś małego do noszenia na codzień, kupiłeś inny, równie wielki jak E-3 korpus...
Jak dla kogoś pucha jest za duża, to nie ma znaczenia czy w środku jest FF czy 4/3 czy cokolwiek innego.

Niezupełnie był za duży. Za duży był D300 (albo za niewygodny, bo i E3, i 5D leżą mi w dłoni jak ulał). E3 nie miał bonusa w postaci małych rozmiarów, obiecanego bądź co bądź przez Olka jako jedna z cech systemu. Wagowo i rozmiarowo podobny jest do 5D, także z obiektywami z podstawowego zakresu. E3 to puszka o rozmiarach puszki z FF, ale z czterokrotnie mniejszą matrycą. Wybrałem więc 5D. Czy słusznie? To inna inszość. Gdyby E3 był wyraźnie mniejszy miałby większe szanse w moim wyborze.

E420 jest rozmiarowo świetny, ale ani wizjera z E3, ani AF z E3, ani szybkości, ani nawet odchylanego LCD.

5D to spory zestaw, ale znośny do dźwigania i znośny wymiarami. Coś za coś.
Jednak coś małego nadal by się przydało, gdy nie mogę zabrać tego zestawu.
A najlepiej coś małego, ale o możliwościach 5D (lub E3).

dog_master
2.08.08, 21:09
A w portrecie Oly leży i kwiczy. Jest tylko wolne makro f/2 i wielki, ciężki i bardzo drogi 35-100 f/2 (a i tak to tylko GO z f/4 w FF).
A portrety to ponad połowa moich zdjęć...
Miales 50/2? Co portretujesz, ze jest dla Ciebie za wolne? Frisbujące psy z łatwością łapie, nie wiem, moze Ty masz szybsz obiekty...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

pprzyzwyczajenie Do Olka Sugerowało E3, Które Mi Bardziej Pasowało Od 40d (w Apsie E3 Sobie Radzi świetnie)?? ?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

E3 ze swoimi rozmiarami furory nie zrobi, do takiego body da się upchać FF, a przy podobnej cenie FF sprzeda się lepiej.

Ehh. Ty nadal nie rozumiesz, ze sa ludzie, ktorzy nie chca tego superhiperextramegacudownego fulfrejma tylko kropa i jasne / tanie / dlugie tele. 50-200, 70-300... Ehh. Albo kompaktowosci. E-3 wcale nie jest jakas wielka bestia... Rozmiary mniej wiecej jak konkurencyjne puszki, a i trzyma sie lepiej niz np. C30d...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

E3 nie miał bonusa w postaci małych rozmiarów, obiecanego bądź co bądź przez Olka jako jedna z cech systemu.
W rozsadnych granicach.. Zaraz bedzie narzekanie, ze E420 jest wielkie, a kompakty takie male... Przeciez 4/3 mialo byc male...

IMHO przestan porownywac, rob zdjecia i ciesz sie sprzetem... :) :) Bo jaki by nie byl, jest fajny i robi zdjecia.

Piotr_0602
2.08.08, 21:31
Miales 50/2? Co portretujesz, ze jest dla Ciebie za wolne? Frisbujące psy z łatwością łapie, nie wiem, moze Ty masz szybsz obiekty...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
?? ?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Ehh. Ty nadal nie rozumiesz, ze sa ludzie, ktorzy nie chca tego superhiperextramegacudownego fulfrejma tylko kropa i jasne / tanie / dlugie tele. 50-200, 70-300... Ehh. Albo kompaktowosci. E-3 wcale nie jest jakas wielka bestia... Rozmiary mniej wiecej jak konkurencyjne puszki, a i trzyma sie lepiej niz np. C30d...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

W rozsadnych granicach.. Zaraz bedzie narzekanie, ze E420 jest wielkie, a kompakty takie male... Przeciez 4/3 mialo byc male...

IMHO przestan porownywac, rob zdjecia i ciesz sie sprzetem... :) :) Bo jaki by nie byl, jest fajny i robi zdjecia.

Zuiko 50 f/2 miałem, a jakże. Szkiełko byłoby bez wady gdyby nie jego powolność.
Z E3, owszem, śmiga (próbowałem). No, może nie śmiga, ale chodzi całkiem szybko i pewnie. Oczywiście wolniej od 14-54 ale dostaje z E3 takiego kopa, że od kiedy w sklepie go przypiąłem do tego body, od razu zachciałem E3 (plus duże wrażenie z wizjera). Od tego się zaczęło porównywanie z FF, więc chyba wychodzi na to że 5D mam przez 50 f/2.

Z E500 pięćdziesiątka Zuiko to wolny żółw, na dodatek się myli niejednokrotnie i wtedy z upodobaniem jeździ po całym zakresie, czasem kilka razy. Ruchliwemu 2-latkowi portretu się nie zrobi. Znajomi też czasem się irytowali gdy przymierzałem się do portretu a makro jeździło, jeździło...

C ma praktycznie w większości szkieł USM. Czy to stałka, czy zoom, czy makro, czy tele, czy szeroki kąt - większość ma całkiem szybki lub szybszy AF dzięki USM. To PLUS. Zuiko dopiero rozpoczął przygodę z SWD.

E3 nie jest wielka bestia, rozmiary mniej więcej jak konkurencyjne puszki (jak sam napisałeś). Tylko co Olympus obiecywał w 4/3 - mniejsze szkła i mniejsze body. System miał być mniejszy oferując to samo co większa konkurencja. Gdyby zrobili E3 wyraźnie mniejszym, byłby bardziej konkurencyjny. A tak? Body takie samo jak w FF, a matryca 4 razy mniejsza...

MicSzu
2.08.08, 21:40
E3 nie jest wielka bestia, rozmiary mniej więcej jak konkurencyjne puszki (jak sam napisałeś). Tylko co Olympus obiecywał w 4/3 - mniejsze szkła i mniejsze body. System miał być mniejszy oferując to samo co większa konkurencja. Gdyby zrobili E3 wyraźnie mniejszym, byłby bardziej konkurencyjny. A tak? Body takie samo jak w FF, a matryca 4 razy mniejsza...

Hehe i tutaj Cię już nie rozumiem -->sam sobie zaczynasz zaprzeczasz:) Najpierw piszesz, że E-3 nie odstaje zbytnio od 5D a ciągle płaczesz o mniejsza matrycę.. To fakt niektóre szkiełka nie są demonami syzbkości ale jak ostatnio w sklepie testowałem sobie ZD50 zastanawiałem się na co to ''jojczenie'' jak AF śmigał naprawdę dobrze. A ja osobiście nie widzę potrzeby posiadania szybszego szkiełka do portretu...chyba że zamierzasz stałką robic szybką reportrerkę to życzę miłej zabawy:) PS. Dog Master to kobieta nie ''ON'':) Pstrykajmy zdjęcia i nie marnujmy czasu na marudzenie:)


Pozdrawiam;MicSzu.

grizz
2.08.08, 22:03
E3 nie jest wielka bestia, rozmiary mniej więcej jak konkurencyjne puszki (jak sam napisałeś). Tylko co Olympus obiecywał w 4/3 - mniejsze szkła i mniejsze body. System miał być mniejszy oferując to samo co większa konkurencja. Gdyby zrobili E3 wyraźnie mniejszym, byłby bardziej konkurencyjny. A tak? Body takie samo jak w FF, a matryca 4 razy mniejsza...

Bo wiekszość chciała duzego body? Wygodengo w operowaniu.

A szkiełka są małe (poza 35-100) porównaj sobie wagowo i rozmiarowo 300 canona z zuiko 150, czy 300zuiko z 600canona!

Czy chocby 50-200 z... hmm 100-400

szkiełka pod FF albo znacząco wieksze i cięższe, albo znacznie ciemniejsze... a najczęściej to i to.

Zarzut, ze e-3 jest za duży jest bez sensu, możesz oczywiście podpinać 90-250, czy 150 pod e400... ale hmm ja dziekuję za taką ergonomie

Rafał Czarny
2.08.08, 22:15
Gdyby zrobili E3 wyraźnie mniejszym, byłby bardziej konkurencyjny. A tak? Body takie samo jak w FF, a matryca 4 razy mniejsza...

Pitolicie Hipolicie. Pewnych rzeczy nie da się zminiaturyzować. Tak jak np. z klawiaturą - można zrobić komputer wielkości pudełka od zapałek, ale to jest bez sensu. Bo nie da się z niego wygodnie korzystać (vide palmtopy).

Podobnie z aparatami. E-3 jest w sam raz - ani za duży, ani za mały.

dog_master
2.08.08, 22:43
Zuiko 50 f/2 miałem, a jakże. Szkiełko byłoby bez wady gdyby nie jego powolność.
Z E3, owszem, śmiga (próbowałem). No, może nie śmiga, ale chodzi całkiem szybko i pewnie. Oczywiście wolniej od 14-54 ale dostaje z E3 takiego kopa, że od kiedy w sklepie go przypiąłem do tego body, od razu zachciałem E3 (plus duże wrażenie z wizjera). Od tego się zaczęło porównywanie z FF, więc chyba wychodzi na to że 5D mam przez 50 f/2.

Z E500 pięćdziesiątka Zuiko to wolny żółw, na dodatek się myli niejednokrotnie i wtedy z upodobaniem jeździ po całym zakresie, czasem kilka razy. Ruchliwemu 2-latkowi portretu się nie zrobi. Znajomi też czasem się irytowali gdy przymierzałem się do portretu a makro jeździło, jeździło...

C ma praktycznie w większości szkieł USM. Czy to stałka, czy zoom, czy makro, czy tele, czy szeroki kąt - większość ma całkiem szybki lub szybszy AF dzięki USM. To PLUS. Zuiko dopiero rozpoczął przygodę z SWD.

E3 nie jest wielka bestia, rozmiary mniej więcej jak konkurencyjne puszki (jak sam napisałeś). Tylko co Olympus obiecywał w 4/3 - mniejsze szkła i mniejsze body. System miał być mniejszy oferując to samo co większa konkurencja. Gdyby zrobili E3 wyraźnie mniejszym, byłby bardziej konkurencyjny. A tak? Body takie samo jak w FF, a matryca 4 razy mniejsza...
To moze miales lichy egzemplarz i wyjatkowo szybkie dziecko... Moja smiga, z E-330.


Czy chocby 50-200 z... hmm 100-400
No wlasnie, nie za bardzo jest do czego porownac...

Darekw1967
2.08.08, 22:44
E3 nie jest wielka bestia, rozmiary mniej więcej jak konkurencyjne puszki (jak sam napisałeś). Tylko co Olympus obiecywał w 4/3 - mniejsze szkła i mniejsze body. System miał być mniejszy oferując to samo co większa konkurencja. Gdyby zrobili E3 wyraźnie mniejszym, byłby bardziej konkurencyjny. A tak? Body takie samo jak w FF, a matryca 4 razy mniejsza...

Olympus zrobil E3 gabarytowo tak... aby wygladal na aparat dla profesjonalisty.

Przy dobrych checiach... mozna zminiaturyzowac wiele rozwiazan
i zrobic taki maly E3 wielkosci E-510 ale kto by powaznie
potraktowal taki sprzet przez profesjonalistow.

dog_master
2.08.08, 23:10
Jeszcze kwestia wygody... Miedzy E-5X0 a E-3 jest znaczna imho roznica.

rocco
2.08.08, 23:38
Jeszcze kwestia wygody... Miedzy E-5X0 a E-3 jest znaczna imho roznica.na korzyśc którego?
Pominąwszy guzikologię, która w E-3 jest o niebo lepsza to rozmiarowo pasuje mi bardziej E-510.
Mniejszy, poręczniejszy :)

dog_master
3.08.08, 00:49
Guzikologia i wygoda trzymania. Mi baaardzo podchodzi E-3... :) :) :)

Koriolan
3.08.08, 00:51
Opyl futrzaka i będzie na E3 ;-) I tak do Ciebie wróci
Po ostatnich warsztatach- mam uczucia ambiwalentne wobec E3.

Matthi18
3.08.08, 00:57
http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=4&add0=38&add1=526&add2=538&add3=568


Porównanie 5D, 40D, D300 no i naszego kochanego E-3;p

qbic
3.08.08, 00:58
Takie porównanie nic nie daje.

Matthi18
3.08.08, 01:05
może i nic;p ale w praktyce mam juz porównanie;P Bo osobiście porównywałem D300 od kolego a zaś od innego 40D i naprawde E-3 wypada na tym tle wręc znakomicie jedynie co to większe szumy i mniejsza ilość klatek w porównaniu do D300. i naprawde Ciesze się z tego że mam olka;P bo w śród znajomych jestem już wyklęty bo miałem canona 350D i zamieniłem go na E-400;p

Piotr_0602
3.08.08, 08:07
Z opylaniem FF poczekam. Nie chcę (chyba) zamieniać 5D na E3. Piszę jedynie że FF takim cudem nie jest, system Olka jest całkiem dojrzały i oferuje dużo nawet wobec tak olbrzymiego i długo rozwijanego sysemu Canona (choć trochę braków Olek ma - vide portret). FF ma główną zaletę - dostęp do płytkiej GO (choć bywa przeceniana, bo często chcemy ostro nie tylko na głębokości paru centymetrów) oraz to że łatwiej zrobić lepszą dynamikę i lepsze ISO mając 4 razy więcej światłoczułej matrycy. To jednak kosztuje (na razie) i FF starsze nie powala w tym temacie na kolana młodszego 4/3. A młode FF kosztuje...


E3 jest wygodny i ergonomiczny, nie przeczę (podobnie jak 5D, pod względem ergonomii bije E-3xx, E-4xx, E-5xx) ale żeby nim fotografować musimy wybrać się specjalnie na fotografowanie, bo waży i zajmuje miejsce. Nie łatwo go zabierać od tak, przy okazji (a wtedy trafiają się akurat okazje do ciekawej fotki), trudno go zabrać na rower, przy okazji na delegację, na spacer po ulicy wielkim aparatem i obiektwyem możemy wystraszyć ludzi ect. Gdy jedziemy na wakację - OK, można targać kilkukilogramowy plecak, to nie problem (i statyw też targam). W domu - zero problemów. Ale czasem dobrze byłoby mieć duży wizjer, szybki AF, solidną budowę w postaci malutkiej lustrzanki.

ZD50 f/2 jest wolne. Z body o szybszym AF jest szybsze, ale nie wmawiajcie mi że to demon prędkości. 14-54 jest dużo szybszy, 12-60 jeszcze szybszy, canonowe USM też są szybsze. Do portretu w studio się nada, ale do szybkich ujęć, a szczególnie do fotografowania kilkuletnich dzieci już są z nim problemy z uwagi właśnie na prędkość AF. Oczywiście, ostre zdjęcia ruchu uda się zrobić także manualem, ale komfort pracy jest wtedy żałosny. Bo poza tym jest świetny, jasny, ostry... Jednak canonowy 85 f/1.8 USM jest DUŻO szybszy, albo canonowy 100 f/2 USM. Bez porównania... Powinien Olek odświeżyć 50 f/2 i dodać USM i ogranicznik zakresu (makro/nie makro), a do obecnej wersji wypuścić firmware które wprowadzi taki ogranicznik przez menu aparatu.

diabolique
3.08.08, 09:03
E3 jest wygodny i ergonomiczny, nie przeczę (podobnie jak 5D, pod względem ergonomii bije E-3xx, E-4xx, E-5xx) ale żeby nim fotografować musimy wybrać się specjalnie na fotografowanie, bo waży i zajmuje miejsce. Nie łatwo go zabierać od tak, przy okazji (a wtedy trafiają się akurat okazje do ciekawej fotki), trudno go zabrać na rower, przy okazji na delegację,

Piotrze_0602, mam E-3 i noszę go ze sobą niemal stale, tak już mam. W poręcznej torbie z dwoma, trzema szkiełkami. Do pracy w sezonie wiosenno-letnim jeżdżę rowerem kilka kilometrów. Da się naprawdę jeździć z 2-3-kilogramową torbą, jeśli nie jest się anemikiem, bez przesady.


na spacer po ulicy wielkim aparatem i obiektwyem możemy wystraszyć ludzi ect.

Nadal nie rozumiem. Wielkim E-3 straszysz ludzi a takim samym wielkościowo 5d już nie? Jak wychodzę sobie z dzieckiem na spacer to biorę sam aparat bez torby, z dokręconym jednym szkiełkiem (14-54 albo 30). Korpus uszczelniony, szkiełko zabezpieczone UV, nie muszę się bać.
W mojej galerii znajdziesz MNÓSTWO zdjęć ludzi, w tym wiele zrobionych E-3. Nie wiem jak ty, ale ja nie widzę na ich twarzy przerażenia! A przecież, jak już nie raz pisałem na forum, nie focę z ukrycia. Może to nie wygląd aparatu straszy ludzi, lecz wygląd właściciela? :wink:


ZD50 f/2 jest wolne. Z body o szybszym AF jest szybsze, ale nie wmawiajcie mi że to demon prędkości. 14-54 jest dużo szybszy, 12-60 jeszcze szybszy, canonowe USM też są szybsze.

Bo to jest obiektyw MAKRO, zupełnie inna dokładność (a przez to i szybkość) ostrzenia. Poczytaj o tym w wątkach dotyczących obiektywów makro.

rocco
3.08.08, 09:45
Takie porównanie nic nie daje.
Ee tam nic nie daje.
Daje kolejny materiał do "fachowych" dyskusji ;)
Ten to ma to a temu brakuje...
Tamten byłby super, ale...
A nasz jest w ogóle najlepszy...
Ale i tak gorszy bo nie ma FF...
Itp, itd czyli młyn na wodę zachodnich imper..., tfu sprzętowych onanistów ;)

Darekw1967
3.08.08, 20:20
Ee tam nic nie daje.
Daje kolejny materiał do "fachowych" dyskusji ;)
Ten to ma to a temu brakuje...
Tamten byłby super, ale...
A nasz jest w ogóle najlepszy...
Ale i tak gorszy bo nie ma FF...
Itp, itd czyli młyn na wodę zachodnich imper..., tfu sprzętowych onanistów ;)

Witam !

Nie ma aparatu do wszystkiego i testy zawsze cos tam... wskazuja
co jest dobra a co slaba strona apratu.

Zalezy do jakich zdjec chcemy przeznaczac aparat.

Pozdrawiam.

Matthi18
3.08.08, 21:05
wg mnie tekie porównanie też jest ważne, zwłaszcza przed zakupem warto zobaczyć wszystko co jest o danym sprzęcie napisane, testy, specyfikacje, opinie itp. to naprawde pomocne przy zakupie. więc to nie jest nieprzydatne, wręcz przeciwnie:esystem:

Lailonn
3.08.08, 21:33
Nie wiem czy zauważyliście ale z rozpiski E-systemu zniknęła stara wersja 50-200. 12-60SWD może być w pewien sposób odbierany jako następca 14-54. Są to dwa najpopularniejsze szkła 4/3. Do kompletu brakuje właśnie 50-tki. Może jakimś cudem doczekamy się aktualizacji z SWD oraz np. f: 1,4 albo 1,8 ;]

Co do samego E-3 to bawiłem się dłużej każdym aparatem na rynku - zwłaszcza D300. Ani razu nie czułem, że źle wybrałem. Pomijam spotkania z ludźmi typu "Canon to Canon" "Nikon to Nikon"

qbic
3.08.08, 21:47
Szczerze mówiąc wolałbym coś na kształt panaleicy 25mm najchętniej F1.2, zakończyłoby to temat DOF.

dog_master
3.08.08, 23:00
Nie wiem czy zauważyliście ale z rozpiski E-systemu zniknęła stara wersja 50-200. 12-60SWD może być w pewien sposób odbierany jako następca 14-54. Są to dwa najpopularniejsze szkła 4/3. Do kompletu brakuje właśnie 50-tki. Może jakimś cudem doczekamy się aktualizacji z SWD oraz np. f: 1,4 albo 1,8 ;]

Co do samego E-3 to bawiłem się dłużej każdym aparatem na rynku - zwłaszcza D300. Ani razu nie czułem, że źle wybrałem. Pomijam spotkania z ludźmi typu "Canon to Canon" "Nikon to Nikon"
50tka jest i to bardzo fajna, lepiej cos nowego... 10/20/40/80/100/etc... Ja za pankejki sie nie obraze :D

50-200 jest w n owej wersji, tak samo jak stare kity. W 12-60 nie doszukiwalabym sie nastepcy 14-54... Ot, uzupelnienie systemu :]

Matthi18
3.08.08, 23:45
czy ja wiem czy ta 50 będzie miała SWD;p hmm narazie będą inwestować w standardowe zoomy a dopiero potem w prop jak wiadomo wzrasta zainteresowanie fotografią i karzdy na siłe chce tanie lustro kupić i tu wybór pada najczęsciej na E-410, E-510 a potem byle jak najtańsze szkła;D chociaż są też tacy co myślą że jak sobie kupią na początek powiedzmy: Nikona D80 albo odrazu polecą na D300 i potem szkła typu 70-200 to że odrazu są niewiadomo jakie kozaki bo mająfajny sprzęt a walą seriami w AUTO;p a wracajac do szkiełek to podsumowałem sobie obecne szkła i te co są zapowiedziane wyszło mi ich wszystkich ok. 50: 23 olympusy (wszystkie stare i nowe wersje), 19 szkieł sigmy, 2 szkła Panasonica no i ok 6 leicy(obecne + zapowiedziane) czyli nasz system sie rozwija;P bo w październiku zeszłego roku też podsumowywałem no i wyszło znacznie mniej (ok 36-38) może sie doczekamy takiego wyboru jak w :canonbe2: czy :nikonbe: no ale fakt jest faktem że u nas dobra albo bardzo dobra optyka trafia się częściej nić w ww. "topowych" markach. dzisiaj specjalnie sie bawiłem z kumplem :nikonbe: D300 i moim E-3 tak dla porównania w Ciężkich warunkach( ulewa taka że na 5 metrów widać:P ) no i zdecydowanie E-3 był górą bo D300 miał ciągłe problemy z AF a potem pod wpływem deszczu wyskoczył jakiś Error;p a E-3 to E-3 , mokry tak jak bym go z basenu wyciągnoł i 0 oznak jakiego kolwiek wysiłku z jego strony fakt że przy wbudowanych lampach miałem większe szumy ale to nie wpłyneło na decyzje o lepszym sprzęcie;P wiadomo jak ktoś jest funboyem to nawet dla niego canon 300D będzie lepszy od E-3 ale to sporadyczne przypadki;p

Lailonn
4.08.08, 00:38
tu wybór pada najczęsciej na E-410, E-510 a potem byle jak najtańsze szkła;D

No niespecjalnie. Wielu ludzi na samo wspomnienie serii E-4xx robi minę jakby ich rodzinę właśnie zabijało się makaronem. Naczyta się jeden z drugim głupot o tym jak to tego korpusu no normalnie nie da się trzymać i już.


chociaż są też tacy co myślą że jak sobie kupią na początek powiedzmy: Nikona D80 albo odrazu polecą na D300 i potem szkła typu 70-200 to że odrazu są niewiadomo jakie kozaki bo mająfajny sprzęt a walą seriami w AUTO

Hmm o ile mnie pamięć nie myli to E-510 był celowany w D80 właśnie i to z nim porównywany. Zresztą ceny były niemalże identyczne do czasu obniżki 30% w 4/3. Ja tam śmiało pozycjonuję te dwa modele obok siebie. W końcu czego niby jest konkurentem? D40x? Z tą serią ściga się właśnie E-4xx


wiadomo jak ktoś jest funboyem to nawet dla niego canon 300D będzie lepszy od E-3 ale to sporadyczne przypadki;p

Całe forum optyczne.pl ? 80% forum fotopolis.pl ? Prawda jest taka, że system 4/3 jest znienawidzony przez każdego co mnie wybitnie ciekawi. Co i rusz widuje się posty zwiastujące koniec 4/3 i rady "Weź D40 zamiast E-520". Co więcej to w dużym stopniu wina użytkowników. Tyle tu tęgich głów ale tych wszystkich głupot o E-systemie to nikt prostować nawet nie próbuje. Co ma pomyśleć sobie osoba, która planuje zakup? "Ktoś zapytał, został wyśmiany przez wszystkich, wiec musi być do bani"

MAF
4.08.08, 00:55
No niespecjalnie. Wielu ludzi na samo wspomnienie serii E-4xx robi minę jakby ich rodzinę właśnie zabijało się makaronem. Naczyta się jeden z drugim głupot o tym jak to tego korpusu no normalnie nie da się trzymać i już.

Bo seria E-4x0 faktycznie się gorzej trzyma, tyle że to takie aparaty dość specyficzne które powinno się kupować mając świadomość ich funkcjonalności.



Hmm o ile mnie pamięć nie myli to E-510 był celowany w D80 właśnie i to z nim porównywany. Zresztą ceny były niemalże identyczne do czasu obniżki 30% w 4/3. Ja tam śmiało pozycjonuję te dwa modele obok siebie. W końcu czego niby jest konkurentem? D40x? Z tą serią ściga się właśnie E-4xx

Aparatów różnych producentów nie da się wprost porównać. Zresztą IMHO E-510 jeśli był nawet przygotowywany jako konkurencja dla D80 to zupełnie mu to nie wyszło. Jeśli ktoś nie potrzebuje LV to D80 jest IMO dużo lepszym korpusem. Jedyna naprawdę istotna przewaga E-510 to IS. Ale teraz sprawa się wyrównuje z uwagi na coraz bardziej wszędobylski VR w obiektywach - choć ciągle obecność stabilizacji w korpusie to zaleta bardzo poważna.
Natomiast D40x vs E-4x0 to też inna sprawa. D40x jest bardziej "konwencjonalny" w trzymaniu i ma przewagę nad E-4x0 w postaci stabilizacji dostępnej w "ludzkiej" cenie.

Matthi18
4.08.08, 00:58
No wiesz ja przeszedłem z Canona na Olka ;D a dokładniej to sie przesiadłem z 350D na E-400 i odrazu tak jakby mi sie lepiej cykało . Co do tego czemu 4/3 jest znienawidzony to hmm... to wszystko wina tych którym ewidentnie sie nie podoba sama nazwa "Olympus" bo jak wiadomo Olek robi coraz większe postępy i prześciga konkurencje fakt że my sie pełnej klatki raczej nie doczekamy ale tak szczeże to mi osobiście nie jest potrzebna, 4/3 jest dla mnie idealnym rozwiązaniem;) przy zmienie systemu wiedziałem od początku że będzie to Olek, ale nie wiedziałem do końca który, zastanawiałem sie na początki na E-330 a E-500 no ale przekonałem sie do E-400 (bo to była nowość a pozatym po przesiedzeniu 3 tygodni na stronach poświęconych temu aparatowi postanowiłem sie wybrać do fotolandu i przesestować go sobie) no i tak został mi E-400;p ale teraz co do wątku to ja myśle że skoro ktoś chce coś kupić to powinien najpierw sam sobie obadać co i jak, pobawić sie a dopiero potem sięgać po dalsze opinie, bo co jak np. ktoś chce E-520(podoba mu sie , dobrze leży w ręce.. itp.) a ktoś nagle będzie chciał mu za wszelką cene wsadzić 450D i sie będzie upierał zeby ktos go wziął zamiast olka, no i taki kolo ma mętlik w głowie i kupuje sobie D40x bo uznaje że oba (olek i canon) są do D... no i z czasem sie zastanawia po co to kupił czy nie warto było sobie tego jeszcze raz przeanalizować...? Ale fakt jest Faktem że jak totalny Amator kupuje sobie D80(bo teraz jest tańszy od E-520 w dual Kicie) to czuje sie taki Pro;p

Darekw1967
4.08.08, 01:31
dzisiaj specjalnie sie bawiłem z kumplem D300 i moim E-3 tak dla porównania w Ciężkich warunkach( ulewa taka że na 5 metrów widać:P ) no i zdecydowanie E-3 był górą bo D300 miał ciągłe problemy z AF a potem pod wpływem deszczu wyskoczył jakiś Error;p a E-3 to E-3 , mokry tak jak bym go z basenu wyciągnoł i 0 oznak jakiego kolwiek wysiłku z jego strony fakt że przy wbudowanych lampach miałem większe szumy ale to nie wpłyneło na decyzje o lepszym sprzęcie;P wiadomo jak ktoś jest funboyem to nawet dla niego canon 300D będzie lepszy od E-3 ale to sporadyczne przypadki;p

Witaj !

Rozumiem, ze lubisz swoj E-3 i fajnie ze go masz ale pisanie o Ciaglych problemach AF w D300 to chyba lekka przesada.

Mialem okazje fotografowac D300 w dosc kiepskim swietle i
nie zauwazylem zadnych problemow z AF-em.

D300 po mimo wysokiego ISO produkowal foty o malych szumach, wiec
lipnym sprzetem to nie jest i dla wielu milosnikow np.
fotografii nocnej moze byc lepszym wyborem od E-3.

Pozdrawiam.

Matthi18
4.08.08, 01:42
Hmm może i masz racje... teraz to ja sie zachowuje jak funboy.. fakt jest faktem że może przesadziłem z tym AF bo w porównaniu z 12-60 jest woniejszy ale też nie miałem do porównania dwóch D300 tylko jeden od kumpla a to szkiełko które on ma jest już troche ze tak powiem zchodzone z tąd moge troche pomarudzić na tego AF(z tym że to nie musi wcale być wina szkła.. ale tego to nie wiem bo na codzien nie mam Nikona).. jedno jest pewne testu na wodoszczelność to Nikon nie przeszedł:D kiedyś właśnie z tym kumplem na meczu robiliśmy foty i on miał wtedy jeszcze D50+70-200 F2.8 a ja Olek E-400 z Sigmą 135-400 ale to mniejsza z tym, w ten dzień tak mocno lało że mi z sigmy ze środka kapało, w korpusie miałem wode-ale foty dalej robiłem i mało tego wychodziły;p a jemu do tego stopnia sie szkło zalało że pod pierwszą soczewką miał z 2 mm wody a lustro klapało jak by ktoś ręką o wode udeżał;P ale fotki też wychodziły:P oboje w tym samym dniu aparaty do czyszczenia oddaliśmy;p od tego czasu on ma problemy z AF w tym sziełku ale już je posłał bo na gwarancji je jeszcze ma;p to taka mała anegdota z mojego życia;p BTW. szkoda że Sigma 135-400 nie jest uszczelniona bo zanim nie wyschła(3 dni..:/) to silnik AF wogóle nie pracował tylko MF ale bałem sie wogóle tego szkła ruszać ;p

piotrek204
4.08.08, 09:44
Matthi, wiem ze od Ciebie zadnego sprzetu bym nie odkupil.
Przechwalanie sie jak mocno sprzet dostal po d**pie mi nie imponuje.
Zaraz sie dowiemy ze E3 to zajebista sprawa do zdjec podwodnych.

Ja zdjec w deszczu nie robie, poprostu nie mam takiej potrzeby. Jak taka potrzeba zajdzie to postaram sie sprzet ochronic niezaleznie od tego jaki on bedzie.
Caly czas przedstawiasz przewage E-3 nad D300 w dziwnych sytuacjach, moje zdanie jest takie ze D300 jest od E3 lepszym korpusem i tyle.

Ktos pisze o nienawisci to olympusa. Nie wiem skad takie zdanie. Ja czekam na sensowna mala puszke od olympusa, szkla ktore mnie interesuja sa, ale puszek brak. 4xx czy 5xx odstaja juz mocno od reszty zabawek na rynku.
Przewage 510 mial kiedy C i N dawaly kiepskie kity, tylko ze kiepskie kity sie skonczyly.

mariush
4.08.08, 09:51
Na wszelkie wątpliwości i pytania opisane w tym wątku odpowiedź znaleźć można na dole niniejszej strony http://www.kenrockwell.com/tech/7p.htm

Matthi18
4.08.08, 10:40
wiesz ja narazie przedstawiłem tylko minusy które zauważyłem z D300, o plusach których jest naprawde sposro nie wspomniałem, a co do wykorzystywania sprzętu to ja lubie wiedzieć co mój sprzęt potrafi a tamta sytułacja miała miejsce podczas pracy gdzie oboje byliśmy w centrum takiej burzy że było widać prawie na 5 metrów(na focie z przemokniętej sigmy właśnie owy kumpel z D50 ) aha:D a ja sprzętu nie sprzedaje:D więc nie musisz sie martwić;)

sławekb
4.08.08, 11:06
Matthi18, mój D300 ostrzy pewnie prawie w ciemnościach. Rozumiem że to forum Olympusa i każdy inny system jest be ale nie pisz takich dziwnych rzeczy bo słabo mi się robi:grin:

Edit: Może pochwal się fotkami z tego deszczowego meczu, porozmawiamy o zdjęciach a nie o sprzęcie:wink:
Polecam Ci moje fotki robione prawie w nocy, na dole masz link pt "byki". Robione D300 przed wschodem słońca

Matthi18
4.08.08, 11:24
Nie no foty super;) musze Ci to przyznać;) niestety nie mam tych fotek przy sobie ale jak będe już u siebiena kompie to Ci pośle;P a co do D300 to fakt może i ostrzy szybko ale nie zaprzeczysz ze z kitem jest wolniejszy od E-3 z 12-60. wiesz mi naprzykład w D300 bardzo podoba sie to że przy iso 3200 jeszcze są prawieniezauważalne szumy czego nie moge powiedzieć o E-3, no i do tego te zdumiewające 8 kl/s z gripem do którego sie nie umiałem przyzwyczaić bo za delikatny jest jak dla mnie;P a pozatym to oba aparaty są dla mnie na tym samym poziomie jeden przewyższa drógiego w danej kategori a za to drógi w innej:) i tak to dla mnei wygląda;D ale tak to już jest;p trzeba troche pomarudzić :D

sławekb
4.08.08, 11:34
a co do D300 to fakt może i ostrzy szybko ale nie zaprzeczysz ze z kitem jest wolniejszy od E-3 z 12-60. ale tak to już jest;p trzeba troche pomarudzić :D

No fajne porównanie: najlepszy obiektyw Olympusa kontra jakiś niezidentyfikowany kit Nikona. To co to był za obiektyw??
Z resztą nie ma sensu taka rozmowa, sprzęt jest ważny ale ten sam aparat w różnych rękach to inny aparat. Nieznajomość sprzętu prowadzi do różnych dziwnych wniosków i spostrzeżeń, nie wspomnę o porównaniach typu 5D-E-3 lub D300-E510:wink:
Trzeba tylko się zastanowić czy ktoś kto takie porównania robi i je publikuje będzie poważnie postrzegany w przyszłości na tym czy innym forum??

diabolique
4.08.08, 11:36
OT - wybacz Matthi18 ale ilość błędów i literówek zaczyna przekraczać akceptowalne granice...

Matthi18
4.08.08, 11:45
alakin postaram się już nie robić :) sorki za to, wracając do tematu to ja sie już nie wypowiadam;p

Karol
4.08.08, 11:49
ten sam aparat w różnych rękach to inny aparat

Bardzo mi się spodobało!

diabolique
4.08.08, 11:54
Bardzo mi się spodobało!

Mnie też! Powinno się z automatu dodawać jako motto do wszelkich dyskusji sprzętowych :-)

Matthi18 po prostu pisząc nieortograficznie tracisz wiarygodność (że tak dyplomatycznie się wyrażę) ;-)

Piotr_0602
4.08.08, 12:00
Nawiązując do konkurencji E510 z D80...

E510 nie sprawdzał się jako konkurencja D80 z prostego powodu. Każdy kto w sklepie wziął jeden i drugi do ręki, miał wrażenie że D80 to klasa wyżej i przy tej samej cenie E510 nie miał szans.

A skąd takie wrażenie, w sklepie się przecież wyszystkiego nie przetestuje...
Przez WIZJER !!! W porównaniu do lufcika E510 wizjer D80 to wielkie okno.

Olek MUSI powiększyć wizjery E4xx i E5xx, choćby do rozmiarów wizjera E1 (też nie największego). Po E3 okazuje się, że się da (choć wielu twierdziło że to niemożliwe).

Po używaniu wizjera 5D powrót do wizjera wielkości E4xx byłby bolesny.


Co do popularności IS w obiektywach - IS w body nadal jest lepszym rozwiązaniem.

IS w obiektywach wcale nie jest wszędobylski. W C jest, że tak powiem, w mniejszości. Głównie mają go tele, wyjątkiem jest 24-105 f/4 (kitów nie liczę). Lepsze szkła nie tele, go nie mają, szerokiego kąta w ogóle nie rozpatrują z IS. IS w obiektywnie daje stabilizowany obraz w wizjerze - to plus. Ale IS w body daje stabilizację WSZYSTKIM szkłom. Rozpatruję różne wersje uzupełnienia zestawu obiektywów do C, i niestety, niewiele rozpatrywanych szkieł ma IS.

Matthi18
4.08.08, 12:20
Stabilizacja w obiektywie jest dobra jeśli nie masz stabilizacji w korpusie, np. miałem okazję tesować sigme 18-125mm F3.8-5.6 DC OS HSM na E-400 i na E-3. Na E-400 było wszysko ok, ładnie stabilizował oczywiście przy minimalnych drgnięciach ręką, ale już przy mocniejszych ruchach to na nic sie nie zdaje(ale oczywiście bez przesady bo nie mówie odrazu że przy takich jakie są przy parkinsonie) , tak samo miałem w E-3 przy wyłączonej stabilizacji:) a znowu jak włączyłem stabilizację to sie to tak gryzło że nawet na statywie była by bieda zrobić zdięcie(też lekko przesadziłem ale naprawde psuje to efekt stabilizacyjny) ;) ale to moja własna opinia ,ale jak by to bardziej dopracowali to może by to lepiej z IS w body działało.

geo
4.08.08, 12:34
Nawiązując do konkurencji E510 z D80...




Olek MUSI powiększyć wizjery E4xx i E5xx, choćby do rozmiarów wizjera E1 (też nie największego). Po E3 okazuje się, że się da (choć wielu twierdziło że to niemożliwe).

Po używaniu wizjera 5D powrót do wizjera wielkości E4xx byłby bolesny.

.

Pamiętać trzeba że większa głębia ostrości jest tu pomocna tak naprawdę olkiem łatwiej zrobić ostrzejsze zdjęcie zwłaszcza jakiś landszaft niż innym aparatem, nawet przy małym wizjerze, oczywiście wizjer jest mały w serii E-4xx i E-5xx. Ale wydaje mi się (już teraz) ,ze olek wiedział na czym przyoszczędzić bez związku na jakość zdjęć. Powyższy fakt sprawdziłem na ostrzeniu manualnym w 410 i 40D, Przy ostrzeniu manualnym punkt ostrości ciągle sie zmienia ostrząc z reki (beep beep beep :)) w Olku porostu ciągle się świeci tylko dość duży ruch pierścieniem ostrzenia gubi punkt ostrości. Podsumowując mały wizjer w olku nie przeszkadza tak mocno bo i tak zdjęcia wychodzą statystycznie ostrzejsze niż w innych systemach...

Matthi18
4.08.08, 13:22
mi ta muszla w E-400 nie przeszkadza w niczym. zarówno na E-400 jak i na E-3 mi się dobrze foci;p

dog_master
4.08.08, 13:24
Nawiązując do konkurencji E510 z D80...

E510 nie sprawdzał się jako konkurencja D80 z prostego powodu. Każdy kto w sklepie wziął jeden i drugi do ręki, miał wrażenie że D80 to klasa wyżej i przy tej samej cenie E510 nie miał szans.

A skąd takie wrażenie, w sklepie się przecież wyszystkiego nie przetestuje...
Przez WIZJER !!! W porównaniu do lufcika E510 wizjer D80 to wielkie okno.

No i AF ;) Ehh, te nasze 1/3 punkty...


Stabilizacja w obiektywie jest dobra jeśli nie masz stabilizacji w korpusie, np. miałem okazję tesować sigme 18-125mm F3.8-5.6 DC OS HSM na E-400 i na E-3. Na E-400 było wszysko ok, ładnie stabilizował oczywiście przy minimalnych drgnięciach ręką, ale już przy mocniejszych ruchach to na nic sie nie zdaje(ale oczywiście bez przesady bo nie mówie odrazu że przy takich jakie są przy parkinsonie) , tak samo miałem w E-3 przy wyłączonej stabilizacji:) a znowu jak włączyłem stabilizację to sie to tak gryzło że nawet na statywie była by bieda zrobić zdięcie(też lekko przesadziłem ale naprawde psuje to efekt stabilizacyjny) ;) ale to moja własna opinia ,ale jak by to bardziej dopracowali to może by to lepiej z IS w body działało.
Bo tak jest ;) Byly testy body Olka z IS + szklo Leica z IS i oba bardziej sobie przeszkadzaja

Matthi18
4.08.08, 13:40
jejku co to byłby za kosmos jak by IS w korpusie z OS w obiektywie pracowały wspólnie pomagając sobie:D normalnie by fotki można robić jadąc A4 do Krakowa;p

epicure
4.08.08, 13:45
kiedyś właśnie z tym kumplem na meczu robiliśmy foty i on miał wtedy jeszcze D50+70-200 F2.8 a ja Olek E-400 z Sigmą 135-400 ale to mniejsza z tym, w ten dzień tak mocno lało że mi z sigmy ze środka kapało, w korpusie miałem wode-ale foty dalej robiłem i mało tego wychodziły;p a jemu do tego stopnia sie szkło zalało że pod pierwszą soczewką miał z 2 mm wody a lustro klapało jak by ktoś ręką o wode udeżał;P ale fotki też wychodziły:P

Takich głupot to już dawno nie czytałem. Poza tym co ma E-400 do tematu o 5D i E-3?

Matthi18
4.08.08, 13:46
a robiłeś kiedyś w takich warunkach zdięcia?

epicure
4.08.08, 13:53
a robiłeś kiedyś w takich warunkach zdięcia?

Pewnie. Wody w korpusie miałem tyle, że sięgała do połowy matrycy.

diabolique
4.08.08, 13:54
Właśnie, może na temat coś?

Matthi18
4.08.08, 13:57
nie połowy matrycy tylko woda była na lustrze bo dostawała sie przez mocowanie (od góry) czy ja mówie że z nim pływałem :D niee:P tylko to było coś z seri 90 min cykania w typowowo egzotycznym deszczu na odziwo bardzo mało egzotycznym meczu na stadionie śląskim;p

Piotr_0602
4.08.08, 14:21
Co do IS w obiektywach. Byłoby pięknie gdyby do danego systemu miały go wszystkie. Ale na przykład w C tak pięknie nie jest.

Długie lufy IS często mają, lub istnieją też często niezależnie dwie wersje z i bez IS. Choć za IS Canon liczy dodatkowo, czasem naprawdę sporo (ceny z USA), przykładowo:

Canon EF 70-200 f/2,8L IS USM 1700$
Canon EF 70-200 f/2,8L USM 1140$


A jest kupę L-ek obiektywów (nie tele) bez IS, choćby:
Canon EF 17-40 f/4L USM 650$
Canon EF 16-35 f/2,8L II USM 1410$
Canon EF 24-70 f/2,8L USM 1140$

Stałki średniego i krótkiego zakresu IS nie posiadają:

Canon EF 20mm f/2.8 USM 430$
Canon EF 35mm f/2 240$
Canon EF 50 f/1,2L USM 1140$
Canon EF 85 f/1,8 USM 340$
Canon EF 85 f/1,2L USM 1750$
Canon EF 85 f/1,2L II USM 1790$
Canon EF 135 f/2L USM 900$
Canon EF 100 f/2,8 USM macro 450$

No i szkiełka niezależnych producentów rzadko mają IS, nawet szkiełka tele.

Ogónie wiekszość obiektywów Canona nie ma stabilizacji.
Owszem, trochę można skrócić czas wyższym ISO, ale z drugiej strony i tak trzeba często przymykać (i podbijać ISO) dla głębszej GO. A tak szybko Canon wszystkich obiektywów na wersję z IS nie wymieni.

Oczywiście, z reguły nie używamy 15 obiektywów tylko 3-4, można je tak dobierać by miały IS. Nie zawsze jednak takie w ogóle istnieją. To akurat wada tego systemu. Pewnie z czasem będzie uzupełniana linia z IS, stare modele będą odświeżane IS-em, ale to potrwa długie lata (czyli jeszcze mnóstwo poruszonych zdjęć).


Dlatego stabilizacja w body, mimo iż ma wady (nie stabilizuje obrazu w wizjerze) to lepsze rozwiązanie. Dajesz stabilizację w body i WSZYSTKIE obiektywy ją dostają, także stare, innych producentów a nawet te pod inny bagnet przypięte przez adapter. Tu Olek, Pentax i Sony mają spory plus.

geo
4.08.08, 14:29
Co do IS w obiektywach. Byłoby pięknie gdyby do danego systemu miały go wszystkie. Ale na przykład w C tak pięknie nie jest.

Długie lufy IS często mają, lub istnieją też często niezależnie dwie wersje z i bez IS. Choć za IS Canon liczy dodatkowo, czasem naprawdę sporo (ceny z USA), przykładowo:

Canon EF 70-200 f/2,8L IS USM 1700$
Canon EF 70-200 f/2,8L USM 1140$


A jest kupę L-ek obiektywów (nie tele) bez IS, choćby:
Canon EF 17-40 f/4L USM 650$
Canon EF 16-35 f/2,8L II USM 1410$
Canon EF 24-70 f/2,8L USM 1140$

Stałki średniego i krótkiego zakresu IS nie posiadają:

Canon EF 20mm f/2.8 USM 430$
Canon EF 35mm f/2 240$
Canon EF 50 f/1,2L USM 1140$
Canon EF 85 f/1,8 USM 340$
Canon EF 85 f/1,2L USM 1750$
Canon EF 85 f/1,2L II USM 1790$
Canon EF 135 f/2L USM 900$
Canon EF 100 f/2,8 USM macro 450$

No i szkiełka niezależnych producentów rzadko mają IS, nawet szkiełka tele.

Ogónie wiekszość obiektywów Canona nie ma stabilizacji.
Owszem, trochę można skrócić czas wyższym ISO, ale z drugiej strony i tak trzeba często przymykać (i podbijać ISO) dla głębszej GO. A tak szybko Canon wszystkich obiektywów na wersję z IS nie wymieni.

Oczywiście, z reguły nie używamy 15 obiektywów tylko 3-4, można je tak dobierać by miały IS. Nie zawsze jednak takie w ogóle istnieją. To akurat wada tego systemu. Pewnie z czasem będzie uzupełniana linia z IS, stare modele będą odświeżane IS-em, ale to potrwa długie lata (czyli jeszcze mnóstwo poruszonych zdjęć).


Dlatego stabilizacja w body, mimo iż ma wady (nie stabilizuje obrazu w wizjerze) to lepsze rozwiązanie. Dajesz stabilizację w body i WSZYSTKIE obiektywy ją dostają, także stare, innych producentów a nawet te pod inny bagnet przypięte przez adapter. Tu Olek, Pentax i Sony mają spory plus.


Piotr_0602-e Twoje wypowiedzi (bez urazy) to tylko informacje które można przeczytać na każdym sklepie foto i portalu foto nie wiem po co te informacje zamieszczasz...

Piotr_0602
4.08.08, 14:56
Chodzi o to iż wiele osób twierdzi, że nie ma róznicy czy IS jest w body czy w obiektywie, bo N i C nadrobią obiektywami to że inni mają IS w body. I nawet lepiej, bo dadzą stabilizację także w wizjerze.
Otóż nie do końca to prawda, bo na razie nie nadrobią albo zajmie im to lata.
Obiektywy z IS to na razie dużo mniejsza część oferty. Podałem przykład (często osoby siedzące w danym systemie nie znają oferty innego systemu).

Z racji zakupu 5D rozważam ostatnio różne opcje uzupełnienia mojego zestawu, ale IS-u brakuje. Chwalony 24-70 f/2.8 go nie ma. Portretowe stałki także. Trochę mnie to wnerwia. Mam nadzieję że potwierdzą się plotki o wypusczeniu na jesieni wersji 24-70 z IS. Choć pewnie 85 f/1.8 z IS się nie doczekam...

Chwalona na wszystkich forach szeroka oferta obiektywów C i N wcale nie jest taka szeroka jeśli chcemy IS. Ta uboga (wg powszechnej opinii) oferta obiektywów 4/3 ma IS dla każdego obiektywu (dzięki body).

Porównując 5D i E3 to też trzeba wziąć pod uwagę.
A Nikon nawet w swoich najnowszych zoomach nie-tele nie oferuje IS.
Zestaw podróżny z FF jest więc jeszcze tym cięższy od 4/3 (albo Pentaxa lub Sony) że trzeba doliczyć często wagę (niezbędnego) statywu, z którego czasem można zrezygnować mająć IS.

Matthi18
4.08.08, 15:05
Piotr_0602;
" I nawet lepiej, bo dadzą stabilizację także w wizjerze.
Otóż nie do końca to prawda, bo na razie nie nadrobią albo zajmie im to lata."



W wizjerze... na wszelki wypadek jak by oko uciekało.

"Ta uboga (wg powszechnej opinii) oferta obiektywów 4/3 ma IS dla każdego obiektywu (dzięki body)."

Uboga.. ok. 50 szkieł(a będzie jeszcze więcej) w systemie a dodatkowo w tych 50 szkłach znajdują sie szkła OS więc tak jak by na to nie patrzeć to podwójna stabilizacja o której już wcześniej pisałem, która jest do D...

piotrek204
4.08.08, 15:30
Uboga.. ok. 50 szkieł(a będzie jeszcze więcej) w systemie a dodatkowo w tych 50 szkłach znajdują sie szkła OS więc tak jak by na to nie patrzeć to podwójna stabilizacja o której już wcześniej pisałem, która jest do D...

Uboga nie liczy sie w sztukach a w tym czego sie szuka.
Jeden powie ze 4/3 jest dramatycznie uboga jesli chodzi o stalki, inny powie ze nie ma w 4/3 obiektywow ktore szuka, np TS-E, "prawdziwe" macro itd.
Wszystko zalezy od punktu widzenia.
Moj kolega kocha obiektywy TS-E i faktycznie efekty ktore sie dzieki nim uzyskuje nie mozna uzyskac w inny sposob.

dog_master
4.08.08, 15:32
nie połowy matrycy tylko woda była na lustrze bo dostawała sie przez mocowanie (od góry) czy ja mówie że z nim pływałem :D niee:P tylko to było coś z seri 90 min cykania w typowowo egzotycznym deszczu na odziwo bardzo mało egzotycznym meczu na stadionie śląskim;p
Parasol, nawet taki za 9,99zl...

diabolique
4.08.08, 15:34
Parasol, nawet taki za 9,99zl...

To by było zbyt proste ;-)
No i nie ma parasola w E-systemie... :grin:

Daniello
4.08.08, 15:35
Hmm stabilizacji obrazu w wizjerze ... . Jak komuś tak obraz lata, że w wizjerze nic nie widzi to znaczy, że nawet IS nie pomoże :)

A tak w ogóle po co IS w małym obrazku? Postulowałbym, że to nie sprzęt do telefoto, a taki D3 i tak nadrobi wysokimi czułościami.
Poza tym, na stabilizacji w każdym obiektywie osobno zarobią 10x więcej niż na stabilizacji w puszce.

Matthi18
4.08.08, 15:41
Jaki Parasol;p były za to worki z Auchana(fatalne rozwiązanie) wprki na śmieci Jan Niezbędny(juz lepsza opcja) no i Taśma izolacyjna z tych połączonych mocy powstał szit :P Nie Polecam:P teraz mam naszczęście taki fajny pokrowiec wodoszczelny na aparat w którym sie fotki fajnie robi:)

grizz
4.08.08, 15:47
ale robicie bajzel.

Matthi18 dostałeś juz upomnienie; następnie polecą mandaty z punktami.

piotrek204
4.08.08, 15:54
Hmm stabilizacji obrazu w wizjerze ... . Jak komuś tak obraz lata, że w wizjerze nic nie widzi to znaczy, że nawet IS nie pomoże :)


Pobaw sie sprzetem z IS'em w obiektywie to zrozumiesz. Przy "spacerowych" ogniskowych to czy masz stabilizacje w body czy szkle nie zauwazysz roznicy, ale przy tele jak najbardziej sie przydaje. Kazdemu sie reka trzesie, nie zawsze jest czas i miejsce na chociazby monopod wiec naprawde IS wtedy pomaga.

Matthi18
4.08.08, 15:56
Dobra ja sie juz nie wypowiadam na ten temat bo mnie jeszcze zbanują;P

Michu (Pentax)
4.08.08, 16:52
Ponieważ nikt nie broni stabilizacji w szkle...
Otóż sam wybrałbym raczej właśnie w obiektywie. Chociażby ze względu na fakt, że takie szkło mogłoby być z powodzeniem stosowane zarówno w analogu jak i na cyfrze.
Ale z drugiej strony nie rozumiem całego tego zamieszania o stabilizację. Przez lata jej brak jakoś nie przeszkadzał w robieniu zdjęć. Podobnie jak ultra wysokie ISO, atomowy napęd obiektywów czy LiveView.
To w końcu tylko sprzęt do uwieczniania rzeczywistości. Każdy powinien wybrać to, co mu najbardziej pasuje, miast kupiwszy coś nie przemyślawszy tego, zacząć:
a) narzekać,
b) bronić jak fanatyk swego wyboru, oszukując samego siebie.

fotomic
4.08.08, 17:06
Ponieważ nikt nie broni stabilizacji w szkle...
Otóż sam wybrałbym raczej właśnie w obiektywie. Chociażby ze względu na fakt, że takie szkło mogłoby być z powodzeniem stosowane zarówno w analogu jak i na cyfrze.
Ale z drugiej strony nie rozumiem całego tego zamieszania o stabilizację. Przez lata jej brak jakoś nie przeszkadzał w robieniu zdjęć. Podobnie jak ultra wysokie ISO, atomowy napęd obiektywów czy LiveView.
To w końcu tylko sprzęt do uwieczniania rzeczywistości. Każdy powinien wybrać to, co mu najbardziej pasuje, miast kupiwszy coś nie przemyślawszy tego, zacząć:
a) narzekać,
b) bronić jak fanatyk swego wyboru, oszukując samego siebie.kolejny raz BRAWO ! bede Cie nagradzać.

dog_master
4.08.08, 17:10
Pobaw sie sprzetem z IS'em w obiektywie to zrozumiesz. Przy "spacerowych" ogniskowych to czy masz stabilizacje w body czy szkle nie zauwazysz roznicy, ale przy tele jak najbardziej sie przydaje. Kazdemu sie reka trzesie, nie zawsze jest czas i miejsce na chociazby monopod wiec naprawde IS wtedy pomaga.
Ehh, przeczytaj dokladnie. ;)

Jemu chodzilo o stabilizacje w WIZJERZE, ot, ironia, bo czegos takiego nie ma, jest tylko w obiektywie...

Piotr_0602
4.08.08, 18:04
Nikomu nie chodziło o stabilizację w wizjerze. To takie uogólnienie, dziwne że ktoś zrozumiał to wprost - "stabilizację w wizjerze" daje własnie stabilizacja w obiektywie i to głóna (jedyna?) przewaga takiej stabilizacji w stosunku do stabilizacji w body. O tyle o ile stabilzacja w obiektywie zapobiega drganiu obrazu, tyle też mniej obraz drga w wizjerze. Przy długich tele będzie lepsza.

Stabilizacja w body za to daje sabilizację wszystkim podpiętym obiektywom. Żeby nie drgało w wizjerze, musieliby opracować jakąś dodatkową stabilizację wizjera drgającą tak samo jak ta w matrycy. Skomplikowane.

Gdyby WSZYSTKIE obiektywy były stabilizowane to lepsza byłaby ta w obiektywach. Ale nie są i długo nie będą, bo trzeba by wymienić dziesiątki modeli a to potrwa (o ile w ogóle wszystkie kiedykolwiek będą). A ta w body stabilizuje i tele, i szeroki kąt, i rybie oko, i tilt/shift nawet.

piotrek204
4.08.08, 18:53
Mysle sobie o stabilizacji matrycy, owszem dobre bo dziala zawsze i plus dla Olympusa ze dziala nawet z M42(jak sie nie myle), ale czy to zadziala z szerokim szklem?
Szerokie szkla maja to do siebie ze przy ruchu zmienia sie tez geometria obrazu a nie tylko jego przesuniecie.

Dla tych ktorzy uwazaja ze C albo N specjalnie tak zrobili by naciagac klientow dodam ze Canon zrobil pierwsza stabilizacje w 1995 roku, kto mial wtedy stabilizacje matrycy? Albo inaczej, kto mial wtedy dslra?

Michu (Pentax)
4.08.08, 19:12
Gdyby WSZYSTKIE obiektywy były stabilizowane to lepsza byłaby ta w obiektywach. Ale nie są i długo nie będą, bo trzeba by wymienić dziesiątki modeli a to potrwa (o ile w ogóle wszystkie kiedykolwiek będą). A ta w body stabilizuje i tele, i szeroki kąt, i rybie oko, i tilt/shift nawet.
Przecież WSZYSTKIE obiektywy są stabilizowane. Nazywa się toto statyw i prócz stabilizacji zapewnia rozwój fotograficzny, bowiem miast beztrosko strzelać seriami, zmusza do zastanowienia, czy dla tego kadru warto rozstawiać oprzyrządowanie. Wówczas odchodzą w niebyt dywagacje nad tym, jaka największa karta będzie współpracować z obecną puchą, czy starczy HDD i kiedy ja, kurna, przejrzę ten kolejny tysiąc pstryków.
Osobiście uważam, że nie ma najmniejszego sensu debatowanie o przewadze jakiegoś systemu. Każdy bowiem z nas ma inne potrzeby. Dla mnie np. ideałem byłoby umieszczenie w E420 matrycy z 5D z jego wizjerem. Do tego jeden punkt AF. Nie potrzebuję na body więcej przycisków, liveview, większego LCD, dodatkowego gripa. Nie musi mieć najszybszego AF, stabilizacji, czy auto ISO, wystarczą 3 fps. Gdyby jeszcze w ofercie znalazło się 28/2.0, 85/2.0, ewentualnie uzupełnione o 20/2.8, 35/2.0, 50/1.4 i 135/2.8, to z miejsca sprzedaję wszystkie swoje graty i wchodzę w to.
I teraz pytanie do Was (pomijając ideologiczne zabarwienie): odczuwalibyście potrzebę czegoś jeszcze? Ale nie na zasadzie - bo gdzieś jest coś innego, tylko tak z tego, co sami strzelacie.

Karol
4.08.08, 19:31
Dla mnie np. ideałem byłoby umieszczenie w E420 matrycy z 5D z jego wizjerem. Do tego jeden punkt AF. Nie potrzebuję na body więcej przycisków, liveview, większego LCD, dodatkowego gripa. Nie musi mieć najszybszego AF, stabilizacji, czy auto ISO, wystarczą 3 fps. Gdyby jeszcze w ofercie znalazło się 28/2.0, 85/2.0, ewentualnie uzupełnione o 20/2.8, 35/2.0, 50/1.4 i 135/2.8, to z miejsca sprzedaję wszystkie swoje graty i wchodzę w to.
I teraz pytanie do Was (pomijając ideologiczne zabarwienie): odczuwalibyście potrzebę czegoś jeszcze?
Auto ISO chce mieć w kolejnej lustrzance. Podobnie jak podgląd na żywo ale z histogramem na żywo... Więcej punktów AF - też miło mieć. Inne cechy - z grubsza się zgadzam...

fotomic
4.08.08, 19:46
Przecież WSZYSTKIE obiektywy są stabilizowane. Nazywa się toto statyw i prócz stabilizacji zapewnia rozwój fotograficzny, bowiem miast beztrosko strzelać seriami, zmusza do zastanowienia, czy dla tego kadru warto rozstawiać oprzyrządowanie. Wówczas odchodzą w niebyt dywagacje nad tym, jaka największa karta będzie współpracować z obecną puchą, czy starczy HDD i kiedy ja, kurna, przejrzę ten kolejny tysiąc pstryków.
Osobiście uważam, że nie ma najmniejszego sensu debatowanie o przewadze jakiegoś systemu. Każdy bowiem z nas ma inne potrzeby. Dla mnie np. ideałem byłoby umieszczenie w E420 matrycy z 5D z jego wizjerem. Do tego jeden punkt AF. Nie potrzebuję na body więcej przycisków, liveview, większego LCD, dodatkowego gripa. Nie musi mieć najszybszego AF, stabilizacji, czy auto ISO, wystarczą 3 fps. Gdyby jeszcze w ofercie znalazło się 28/2.0, 85/2.0, ewentualnie uzupełnione o 20/2.8, 35/2.0, 50/1.4 i 135/2.8, to z miejsca sprzedaję wszystkie swoje graty i wchodzę w to.
I teraz pytanie do Was (pomijając ideologiczne zabarwienie): odczuwalibyście potrzebę czegoś jeszcze? Ale nie na zasadzie - bo gdzieś jest coś innego, tylko tak z tego, co sami strzelacie.

po co ?

BTW> wyłączoną masz reputację, a ja CI punkty chce słać, uhhhhhh

grizz
4.08.08, 19:47
Gdyby WSZYSTKIE obiektywy były stabilizowane to lepsza byłaby ta w obiektywach.

Nie zgodzę się.


Nie była by lepsza dopóki róznica w cenie nie bedzie taka porażająca.

Canon EF 70-200mm f/2,8L USM 4399

Canon EF 70-200mm f/2,8L IS USM 6499 ! 2k za stabilizację!

Canon EF 70-200mm 4L USM 2299
Canon EF 70-200mm 4L IS USM 3975 blisko 2k za stabilizację.

Dziękuję. Postoję.

dog_master
4.08.08, 19:47
Dla mnie np. ideałem byłoby umieszczenie w E420 matrycy z 5D z jego wizjerem. Do tego jeden punkt AF. Nie potrzebuję na body więcej przycisków, liveview, większego LCD, dodatkowego gripa. Nie musi mieć najszybszego AF, stabilizacji, czy auto ISO, wystarczą 3 fps. Gdyby jeszcze w ofercie znalazło się 28/2.0, 85/2.0, ewentualnie uzupełnione o 20/2.8, 35/2.0, 50/1.4 i 135/2.8, to z miejsca sprzedaję wszystkie swoje graty i wchodzę w to.
I teraz pytanie do Was (pomijając ideologiczne zabarwienie): odczuwalibyście potrzebę czegoś jeszcze? Ale nie na zasadzie - bo gdzieś jest coś innego, tylko tak z tego, co sami strzelacie.
Tak, ja bym odczuwala, tak z tego, co sama fotografuje. Ty nie potrzebujesz wiecej punktow AF, a ja nie potrzebuje 28/2.0, Ty nie musisz miec najszybszego AF, a ja 35/2.0... Ja nie potrzebuje 8 stalek, mi starczy 1 tele + 1 stalka... Ty masz P, ja mam O. Jestes zadowolony? Bo ja tak.

Niech kazdy kupi to, co JEMU pasuje, a nie komus innemu...

Jeden robi makro, inny street, jeszcze inny - cos innego... Nie mozna patrzec, ze "mi nie potrzeba".


Nie zgodzę się.


Nie była by lepsza dopóki róznica w cenie nie bedzie taka porażająca.

Canon EF 70-200mm f/2,8L USM 4399

Canon EF 70-200mm f/2,8L IS USM 6499 ! 2k za stabilizację!

Canon EF 70-200mm 4L USM 2299
Canon EF 70-200mm 4L IS USM 3975 blisko 2k za stabilizację.

Dziękuję. Postoję.
Dodaj do tego opinie, ze niektore szkla z IS sa gorsze optycznie niz te bez...

geo
4.08.08, 20:32
T

Dodaj do tego opinie, ze niektore szkla z IS sa gorsze optycznie niz te bez...


w 70-200 f/4 IS jest dokładnie odwrotnie jest to jedno najostrzejszych szkieł w C wiem bo mam i nie odbiega on od zuiko ma wage około 700 g wewnętrzne ogniskowanie i jest uszczelnione jakość wykonania to bajka nie podniecam sie tym szkłem ale wersja IS jest naprawdę udana


poniżej 280 mm (extender 1.4x) f5.6 1/160 iso 800

piotrek204
4.08.08, 20:42
Dodaj do tego opinie, ze niektore szkla z IS sa gorsze optycznie niz te bez...

W canonie jeszcze o takim przypadku nie slyszalem, narazie wszystkie szkla ktorymi sie interesowalem w wersji z IS sa lepsze, czesto poprostu IS jest dodawany jako modyfikacja mkII obiektywu. Nie kojarze by ktorykolwiek obiektyw zostal jednoczesnie wypuszczony na rynek jako z/bez IS

diabolique
4.08.08, 21:17
I teraz pytanie do Was (pomijając ideologiczne zabarwienie): odczuwalibyście potrzebę czegoś jeszcze? Ale nie na zasadzie - bo gdzieś jest coś innego, tylko tak z tego, co sami strzelacie.

Ja to bym jeszcze 3/4 menu wywalił. Mam dwie rolki, środkowy AF i chyba nic mi więcej w body nie potrzeba. W sumie po ustawieniu wszystkiego w menu nie dotykam guzików, oprócz podglądu, kasowania i ISO.

qbic
4.08.08, 21:26
I teraz pytanie do Was (pomijając ideologiczne zabarwienie): odczuwalibyście potrzebę czegoś jeszcze? Ale nie na zasadzie - bo gdzieś jest coś innego, tylko tak z tego, co sami strzelacie.

Bracketing 5-7 klatek odstęp 0.3 .... 2 EV, potwierdzenie ostrości na szkłach manualnych (w każdym body), paręnaście ustawień użytkownika w każdym body (po kiego limit do 2 w E-400/510?), możliwość wybrania presetów usera przyciskiem Fn.

To tyle chyba jak dla mnie.

Strasznie mnie boli ze marketing Olympusa robi ograniczenia softwarowe, bo z mojego punktu widzenia segmentacja rynku jest wystarczająca poprzez różnice w hardware każdego z body.

Piotr_0602
4.08.08, 21:41
[QUOTE=Michu (Pentax);208165]
Dla mnie np. ideałem byłoby umieszczenie w E420 matrycy z 5D z jego wizjerem. Do tego jeden punkt AF. Nie potrzebuję na body więcej przycisków, liveview, większego LCD, dodatkowego gripa. Nie musi mieć najszybszego AF, stabilizacji, czy auto ISO, wystarczą 3 fps. Gdyby jeszcze w ofercie znalazło się 28/2.0, 85/2.0, ewentualnie uzupełnione o 20/2.8, 35/2.0, 50/1.4 i 135/2.8, to z miejsca sprzedaję wszystkie swoje graty i wchodzę w to.
[QUOTE]

Podpisuję się rękami i nogami pod tym. Choć niekoniecznie trzeba go kastrować z punktów AF (zmieści ich się trochę na dużym wizjerze), a szybkim AF nie pogardzę. Ewentualny LV ale tylko z odchylanym LCD nie zaszkodziłby. Nawet (szczególnie) do pracy ze statywem, oraz dla street-photo (można robić fotki znienacka, nawet nie podnosząć apartu do oka). Tylko obiektywy muszą być nieduże, żeby nie pożarły zalety małych rozmiarów zestawu.

Co do 70-200 f/4L IS to potwierdzam - świetny obiektyw. Budowa lepsza niż Zuiko PRO, solidny, nie zmienia rozmiarów, ostry, szybki, mód i orzeszki. Akurat gdy mam go przypiętego do body, to wolę taki IS - w obiektywie. Zmieniam zdanie gdy przypinam 17-40 f/4L który IS nie ma. Podobnie jak kupię portretówkę, też pewnie czasem zatęsknię za IS. Nie zawsze jest dobre światło albo statyw (który na wakacjach nosiłem nawet w 46 stopniowym upale, bo daje nie tylko stabilizację, ale też powoduje że staranniej, na spokojnie układamy kadr, bo trzeba go rozstawić, ustawić, jest czas pomyśleć).

Michu (Pentax)
4.08.08, 22:55
BTW> wyłączoną masz reputację, a ja CI punkty chce słać, uhhhhhh
Sorry - nie mam pojęcia, co to są pkt reputacji, ale profilaktycznie włączyłem toto. Mam tylko nadzieję, że nie spowoduje to zmian w prędkości obrotowej wentylatora zasilacza, ani nie zajdę od tego w ciążę...


Tak, ja bym odczuwala, tak z tego, co sama fotografuje. Właśnie o tym pisałem. Każdy ma inną wizję swego sprzętu - zawsze będzie komuś czegoś brakowało. Piotr_602 poszedł na całość i wymienił Olka na coś, do czego wzdychał od wielu, wielu postów. I co? I jajco. To nadal nie jest to. Jestem pewien, że gdyby zamiast Camunia kupił E3, byłyby też narzekania. Czy więc warto? Może jednak lepiej po prostu zaakceptować to, co mamy? Wyjdzie taniej, zdrowiej (nerwy!) a i może od czasu do czasu uda się zrobić jakieś zdjęcie, któe bęzie można pokazać i o nim pogadać...

Morlok
4.08.08, 23:00
No i zaczęło się jojczenie. O czym Wy mówicie. Ile jest takich sytuacji, w których nie da się zrobić fotki jednym czy drugim aparatem. Ja wiem, że fajnie jest mieć aparat z tym czy owym, ale DOBRE zdjątka daje się robić kazdym wspóczesnym lusterkiem w PRAWIE każdej sutuacji.
Gdy sobie poczytałem, jak pracowali fotoreporterzy przed wojną i jakie obrazki robili to wstydzę się robić OM-ką i tego, że nie potrafię jak oni.
Reszta to tylko technika. Za 5 lat to będie staroć i te wszystkie dyskusje będą diabła warte. W końcu i tak najważniejszą częścią okazuje się to co jest między uszami.:-P

qbic
4.08.08, 23:03
No i zaczęło się jojczenie. O czym Wy mówicie. Ile jest takich sytuacji, w których nie da się zrobić fotki jednym czy drugim aparatem. Ja wiem, że fajnie jest mieć aparat z tym czy owym, ale DOBRE zdjątka daje się robić kazdym wspóczesnym lusterkiem w PRAWIE każdej sutuacji.

To nie kwestia braku możliwości wykonania zdjęcia, tylko wygody użytkownika.

diabolique
4.08.08, 23:07
Swoją drogą, gdyby cały sprzęt świata był jednosystemowy, jakieś 3/4 postów na forum (tzw. wątki terapeutyczne) by nie istniało :grin:
Na co byśmy wtedy narzekali? Chyba na zdzierających z nas monopolistów...

WildLight
4.08.08, 23:10
No fajne porównanie: najlepszy obiektyw Olympusa kontra jakiś niezidentyfikowany kit Nikona.

Najlepszy? w czym?

Darekw1967
5.08.08, 00:28
No i zaczęło się jojczenie. O czym Wy mówicie. Ile jest takich sytuacji, w których nie da się zrobić fotki jednym czy drugim aparatem. Ja wiem, że fajnie jest mieć aparat z tym czy owym, ale DOBRE zdjątka daje się robić kazdym wspóczesnym lusterkiem w PRAWIE każdej sutuacji.
Gdy sobie poczytałem, jak pracowali fotoreporterzy przed wojną i jakie obrazki robili to wstydzę się robić OM-ką i tego, że nie potrafię jak oni.
Reszta to tylko technika. Za 5 lat to będie staroć i te wszystkie dyskusje będą diabła warte. W końcu i tak najważniejszą częścią okazuje się to co jest między uszami.:-P

Witaj !

Zapomniales, ze techniczne mozliwosci aparatu zwiekszaja
mozliwosci fotografa i jest to tak samo jak latanie na dawniejszych
samolotach gdzie tamtejszy dobry pilot musial byc geniuszem, ktory
opieral sie glownie na wzroku i wyczuciu oraz intuicji.

W obecnych czasach kazdy pilot do tamtejszego... lata jak geniusz bo
ma za soba cale systemy wspomagania i doradzania jak
najlepiej namierzyc cel.

Majac w reku sprzet o wysokiej wydajnosci i duzym buforze
moze zarejestrowac znacznie wiecej ujec i dzieki temu
fotoreporter szybciej trafi na swietne ujecie danej chwili.

Roznica bedzie taka, ze Tobie moze sie zdarzyc dobre zdjecie
a zawodowiec musi takie uzyskac zawsze i wszedzie bo
mu za takie tylko dobrze zaplaca.


Pozdrawiam

Michu (Pentax)
5.08.08, 09:16
Niebardzo Darek. Tak na prawdę (nie licząc reportażu i streeta), zdjęcie to przede wszystkim pomysł. A następnie jego skrzętna realizacja. Naciśnięcie spustu, to jedynie drobny incydent zwieńczający całość. O ile oczywiście mówimy o robieniu zdjęć, a nie pstrykaniu. Postęp "zwiększający" możliwości fotografa, to nic innego, jak rozleniwienie go. Dla przykładu jedno z najlepszych zdjeć, jakie widziałem (wykonane w 1947 roku):
http://www.shorpy.com/node/786?size=_original
Zresztą polecam całą tę stronę - można znaleźć fenomenalne zdjęcia.

qbic
5.08.08, 09:55
Popieram Darka. Jakbym był reporterem to wolałbym mieć bufor na 20 klatek niż na 1. Po to jest technika i jej rozwój żeby nie siedzieć w technologicznej jaskini.

Załóżmy ze masz idealna scenę na wojnie, idzie jeniec i żołnierz, idealny kadr, robisz 10 klatek przez 2 sekundy - i masz do wyboru również dobra scenę z jej wariantami (np odpowiedni mimika). Wtedy właśnie ta mimika zdecyduje czy zdjęcie jest rewelacyjne czy tez dobre.

Rafał Czarny
5.08.08, 10:03
Wiadomo, że do reporterki (zwłaszcza sport) jest potrzebny najbardziej wypasiony sprzęt. Ale do pozostałych zdjęć już nie. AF nie jest potrzebny jak mamy czas na zdjęcie. Stabilizacja i wysokie ISO też są zbędne, bo od tego jest statyw.

diabolique
5.08.08, 10:03
Popieram Michu. "Ten moment" to kwestia wyczucia i intuicji, umiejętności przewidzenia rozwoju wydarzeń i refleksu a nie techniki rejestracji. Gdyby tak nie było to fotoreporterzy nosiliby kamery a do gazet przesyłali jakąś stopklatkę.

Rafał Czarny
5.08.08, 10:07
Popieram Michu. "Ten moment" to kwestia wyczucia i intuicji, umiejętności przewidzenia rozwoju wydarzeń i refleksu a nie techniki rejestracji. Gdyby tak nie było to fotoreporterzy nosiliby kamery a do gazet przesyłali jakąś stopklatkę.

Mylisz street foto z reporterką. Streetfoter to artycha, który łazi sobie po mieście i poluje na momenty. Uda się to dobrze. Nie uda, też dobrze.

A fotoreporter idzie na obsługę i musi przynieść dobre zdjęcie. I dlatego fotoreporteży używają szybkostrzelnych smarków z dobrym wysokim ISO. A nie dalmierzy na kliszę.

diabolique
5.08.08, 10:31
A fotoreporter idzie na obsługę i musi przynieść dobre zdjęcie. I dlatego fotoreporteży używają szybkostrzelnych smarków z dobrym wysokim ISO. A nie dalmierzy na kliszę.

Myślałem o fotoreporterach starej daty, którzy robili/robią fotografię prasową a nie ilustracje do tekstów.
Zdjęcia ilustracyjne jako zagadnienie mnie nie interesują.

Rafał Czarny
5.08.08, 10:37
Myślałem o fotoreporterach starej daty, którzy robili/robią fotografię prasową a nie ilustracje do tekstów.
Zdjęcia ilustracyjne jako zagadnienie mnie nie interesują.

Mówisz po prostu o dobrych fotoreporterach, którzy potrafią z rzemiosła uczynić sztukę. Jest takich kilku w Polsce. Ale oni też robią te świetne zdjęcia superszybkimi smarkami.

Wyobraź sobie, że jakaś duża redakcja wysyła fotoreportera starej daty ze starym sprzętem na Olimpiadę. I ma sfotografować finał skoku w dal.

diabolique
5.08.08, 10:43
Mówisz po prostu o dobrych fotoreporterach, którzy potrafią z rzemiosła uczynić sztukę. Jest takich kilku w Polsce. Ale oni też robią te świetne zdjęcia superszybkimi smarkami.

Wyobraź sobie, że jakaś duża redakcja wysyła fotoreportera starej daty ze starym sprzętem na Olimpiadę. I ma sfotografować finał skoku w dal.

Wyobrażam sobie. Pokazuje emocje na twarzy po skoku :-)
W zamierzchłych czasach olimpijczyków rysowano i też jakoś to było.
Rozumiem o co ci chodzi, ale jak zauważyłeś mówię o dobrych fotoreporterach. Po co wzorować się na średniakach? :-)
A fotografia sportowa to już zupełnie inna bajka.

Sergiuszone
5.08.08, 11:13
Czym będzie się różnił skok wzwyż na Olimpiadzie w Pekinie od Olimpiady w Montrealu poza osiągniętym wynikiem? Niczym. Wszystko da się przewidzieć, zaplanować a ostrość można ustawić na oko. Jedyne co może się przydać to parę klatek na sekundę.


Natomiast przewidzenie ruchów bawiącego się piłką szczeniaka jest raczej mało przewidywalne. To dla amatorów a nie dla zawodowców potrzebny jest super szybki sprzęt.

diabolique
5.08.08, 11:22
Natomiast przewidzenie ruchów bawiącego się piłką szczeniaka jest raczej mało przewidywalne. To dla amatorów a nie dla zawodowców potrzebny jest super szybki sprzęt.

I z drugiej strony - robię teraz fotoreportaż na oddziale dziecięcym w szpitalu i nie wyobrażam sobie, że szaleję w zabiegowym 5 klatek na sekundę wkurzając wszystkich wokół...
Po prostu dobrą fotę trzeba wyczekać... :)

qbic
5.08.08, 11:22
Natomiast przewidzenie ruchów bawiącego się piłką szczeniaka jest raczej mało przewidywalne. To dla amatorów a nie dla zawodowców potrzebny jest super szybki sprzęt.

Tia.... najlepiej obscura i odrysowywać ręcznie zamiast kliszy - to dopiero będzie mistrzostwo.

Sergiuszone
5.08.08, 11:43
Ja tam bym pomijał skrajne przypadki,

Magnesus
5.08.08, 11:47
Tia.... najlepiej obscura i odrysowywać ręcznie zamiast kliszy - to dopiero będzie mistrzostwo.

To już Terry Pratchet wymyślił w Świecie Dysku. :) Potrzebny jest tylko chochlik z farbkami.

dog_master
5.08.08, 13:35
Natomiast przewidzenie ruchów bawiącego się piłką szczeniaka jest raczej mało przewidywalne. To dla amatorów a nie dla zawodowców potrzebny jest super szybki sprzęt.
No dokladnie. I tu jest potrzebny szybki AF, w nawet tak prozaicznej sytuacji. Bo przy wolnym AFie lepiej uzyc kompakta, gdzie GO bedzie na 20 metrow i pamiatka bedzie. A nie ostry ogon czy trawa tuz za nieostrym psem...


A fotografia sportowa to już zupełnie inna bajka.Inna, tak jak makro, street, czy sluby. Ale tez istnieje...

Nie rozumiem podejscia "eee, po co, mi nie potrzebne, toz to zbedne rzeczy i w ogole zlo i mrok". Ja nie uzywam - i tyle, a nie przekonuje innych, jaka to ja jestem super, Wy - zliiii, a uzywane przez Was fiszery - zbedne...

A chochlika chetnie przyjme - nie do malowania zdjec, ale do robienia mu zdjec ;p

Rafał Czarny
5.08.08, 13:46
Wyobrażam sobie. Pokazuje emocje na twarzy po skoku :-)

I następnego dnia dostajesz wymówienie z roboty.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Wszystko da się przewidzieć, zaplanować a ostrość można ustawić na oko. Jedyne co może się przydać to parę klatek na sekundę.

Polski lotnik to na drzwiach od stodoły poleci.

Nie wszystko da się przewidzieć. Przykład ze skokiem w dal przyszedł mi do głowy, bo znam historię pewnego zdjęcia. Niejaki Tomek Jagodziński (krakowski fotoreporter, obecnie w Fakcie) przyszedł do pewnej redakcji jako "świeżynka". To było z 10 lat temu, jeszcze w czasach analogowych. Nie miał doświadczenia i pewnie dlatego poszedł fotografować trening w skoku w dal. Jakieś zawody o randze ogólnopolskiej. Starzy wyjadacze oczywiście trening olali.

Ustawił się na Sebastiana Chmarę. I miał niesamowitego farta (Tomek, a nie Chmara). Bo ułamek sekundy po odbiciu Chmara doznał kontuzji. I Jagodziński, który pociągnął serią z Canona 1n, miał dzięki temu świetne zdjęcie.

Chmara w locie trzyma się w okolicy siusiaka, twarz ma wykrzywioną paroksyzmem bólu. Jagoda dostał za tę fotę wyróżnienie na Konkursie Polskiej Fotografii Prasowej (jakoś tak się chyba nazywa ten konkurs).

Miał szczęście, ale pomógł szczęściu szybkim aparatem.

piotrek204
5.08.08, 14:02
Nie przemawiaja do mnie argumenty niektorych typu "to piekne zdjecie zrobili w 1950r bez AF'a IS'a i na iso100".
Zrobili, brawo, ale czy ten sam fotograf nie zrobilby wiecej udanych zdjec majac wspolczesny aparat?

Rafał Czarny
5.08.08, 14:06
Mnie w ogóle dziwi ta dyskusja. Jak można kwestionować fakt, że fotoreporterzy potrzebują do roboty szybkiego sprzętu. :roll:

diabolique
5.08.08, 14:08
Inna, tak jak makro, street, czy sluby. Ale tez istnieje...

Nie rozumiem podejscia "eee, po co, mi nie potrzebne, toz to zbedne rzeczy i w ogole zlo i mrok". Ja nie uzywam - i tyle, a nie przekonuje innych, jaka to ja jestem super, Wy - zliiii, a uzywane przez Was fiszery - zbedne...

To było w kontekście 5 kl/s a nie AF tak dla ścisłości. I nikogo do niczego nie przekonuję.



I następnego dnia dostajesz wymówienie z roboty.


Nie pracuję w tej branży, więc wypowiedzenia nie dostanę. Jestem freelancerem - biorą jeśli im się spodoba.
A propos skoków, to kto widział fotę jak skacze Kozakiewicz, zanim zrobił słynny gest? ;-) Po prostu nie ma jednej recepty na dobre foto - czy sportowe czy każde inne. Raz trafia do gazet chwila nokautu, innym razem poobijana gęba po meczu. Nadal twierdzę, że więcej zależy od inwencji autora i farta niż ilości klatek na sekundę. "Ilość klatek na sekundę" moim zdaniem odmóżdża i zastępuje u niektórych tzw. myślenie kadrem.
I tyle, nie kontynuuję tematu.

qbic
5.08.08, 14:13
"Ilość klatek na sekundę" moim zdaniem odmóżdża i zastępuje u niektórych tzw. myślenie kadrem.

Komputery odmóżdżają matematyków bo zamiast liczyć wszystko na papierze posługują się narzędziem z piekła rodem !

Rafał Czarny
5.08.08, 14:13
"Ilość klatek na sekundę" moim zdaniem odmóżdża i zastępuje u niektórych tzw. myślenie kadrem.

Może i odmóżdża (ja twierdzę, że nie). Ale pozwala zrobić więcej lepszych zdjęć. Wystarczy spojrzeć na meczu piłkarskim za bramkę. Stoją sobie na statywach smarki sterowane radiowo. I napieprzają seriami przy każdej próbie strzału na bramkę. A goście obsługują je pilotem (komputerem?) z odległości kilkudziesięciu metrów.

To są fakty. I trudno się na nie zżymać.

Do innego typu zdjęć w zupełności wystarczy kliszak ustawiany ręcznie. Ale reporterka rządzi się innymi prawami.

To koniec z mojej strony, bo to przecież oczywiste oczywistości.

diabolique
5.08.08, 14:20
Ja tylko konsekwentnie trzymam się zdania, że nie "WSZYSTKO" i nie "ZAWSZE".
Nie da się tego tak generalizować.
A czy "napieprzanie seriami" jest jeszcze fotografią to temat na osobną dyskusję.
I tyle.

Rafał Czarny
5.08.08, 15:53
A czy "napieprzanie seriami" jest jeszcze fotografią to temat na osobną dyskusję.
I tyle.

Wydawców g...zik obchodzą takie dylematy. Oni chcą mieć dobre zdjęcia od swoich reporterów. A jak zrobione, czy pieprznięte w serii, czy powstałe w wyniku transcendentalnie pogłębionej refleksji to im lata koło tyłka. Podobnie to lata czytelnikom.

I tyle.

Michu (Pentax)
5.08.08, 16:16
Boshe... Czy Wy na prawdę to wymyślacie? Wszelka nadinterpretacja jest tak mile widziana?
Ilu użytkowników tego forum jest zawodowymi reporterami? Piszemy teraz o naszych potrzebach, do których pewnych cech puszek po prostu nie potrzeba, a jednak naładowani fastfoodem marketingu wzdychamy. Po cholerę komukolwiek z nas 10 fpsów? W Quake będzie grał?
Jakiś czas temu chwaliliście się tym, że jeden z reporterów w Iraku focił C-8080. Świetne zdjęcia... I co? Można?
Powtarzam: dla naszego pstrykania ważniejsze od wypasionego aparatu czy wykopanego w kosmos obiektywu jest pomysł. Mało tego. Od tych pierdół sprzętowych jeszcze ważniejsze jest zrozumienie istoty światła. Pomijam tu, że w przypadku reportażu czy Streetu (o czym wspominałem) równie ważne jest znalezienie się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze.
Czy nowoczesny highendowy aparat ogranicza? Tak. O ile złożymy na nim powodzenie w fotografowaniu i zaufamy technologii. Lepszy aparat nie zrobi z Ciebie lepszego fotografa. Nie wierzysz? To zamień na tydzień swego E400 na E3.

Rafał Czarny
5.08.08, 16:22
Ilu użytkowników tego forum jest zawodowymi reporterami? Piszemy teraz o naszych potrzebach, do których pewnych cech puszek po prostu nie potrzeba...

Przeczytaj poprzednie posty jeszcze raz. Pisaliśmy o zawodowych fotoreporterach. Amatorom oczywiście niepotrzebne fotopepesze. Ja od pół roku robię większość fot małpą i nie narzekam, że mi mieli 5 sekund jednego rawa. Ale gdybym pracował jako fotoreporter w jakiejś porządnej gazecie to na pewno miałbym smarka albo coś równie szybkiego.

Sergiuszone
5.08.08, 16:25
Ja nie jestem swoim reporterem ale jak pewnego dnia przyszło do mnie „streetfoto” i w efekcie Pani wydawca wybierała zdjęcie na okładkę i zapytała: Tylko tyle? Wszystkie były podobne ale stąd wniosek, że do serii raczej jest przyzwyczajona.

Michu (Pentax)
5.08.08, 16:37
Rafał - zaczęło się od innego tematu (po podaniu linka do Shorpy) i stopniowo ewoluowało.
Generalnie chodzi o to, że nie ma sensu podniecać się sprzętem zawodowym, bowiem w naszym przypadku po prostu jest to totalny przerost treści nad formą. Pamiętam, kilka lat temu czytałem wywiad z jedynym polakiem, ktory miał co roku akredytację na festiwal w Cannes (freelancer). Focił jakimś Markiem. Ale jak sam przyznał, nie miał zielonego pojęcia o większości funkcji tego aparatu, gdyż wykorzystywał tylko to, co było mu potrzebne. Nie wnikał, nie wgłębiał się - po prostu pracował.

Sergiuszone
5.08.08, 16:44
A ja znam takiego jednego osobiście był w Cannes kilkanaście razy. I zawsze rozmawiamy o sprzęcie obiektywach puszkach pomimo, że jest u mnie dość często.

qbic
5.08.08, 16:50
Pamiętam, kilka lat temu czytałem wywiad z jedynym polakiem, ktory miał co roku akredytację na festiwal w Cannes (freelancer). Focił jakimś Markiem. Ale jak sam przyznał, nie miał zielonego pojęcia o większości funkcji tego aparatu, gdyż wykorzystywał tylko to, co było mu potrzebne. Nie wnikał, nie wgłębiał się - po prostu pracował.

Co wynika z tej wypowiedzi w kontekście potrzeb przeciętnego foto reportera?

Michu (Pentax)
5.08.08, 16:57
Jest różnica między być w Cannes, a mieć akredytację.
Poza tym z rozmów o sprzecie... Wiesz - nie zamierzam (powtarzam - nie zamierzam) nikogo dyskredytować, ale jeżeli ktoś ma takie hobby - to czemu nie. Znamienite jest tylko to, że naprawdę wielcy o sprzęcie w ogóle nie rozmawiają. W miesięczniku Film kilka miesięcy temu był wywiad z Januszem Kamińskim (moim zdaniem nr1 wśród operatorów). Warunkiem na udzielenie wywiadu było to, by nie było rozmów o sprzęcie. Jak się przyznał - po prostu nie interesuje go sprzęt. Po prostu robi zdjęcia.
Co wynika? Może to, że sprzęt jest obecnie przeładowany funkcjami. Być może wynika to z faktu, że należy coś dodać, by powstał nowy produkt i w ten sposób podtrzymać sprzedaż... a może po prostu zwykły aparat robi się urządzeniem nazbyt skomplikowanym.

Rafał Czarny
5.08.08, 16:58
Generalnie chodzi o to, że nie ma sensu podniecać się sprzętem zawodowym, bowiem w naszym przypadku po prostu jest to totalny przerost treści nad formą.

Zgadzam się z tym w stu proc. Ale dyskusja była o zawodowych fotoreporterach. A dlatego dałem się sprowokować Alakinowi, bo zakwestionował oczywisty dla mnie fakt - zawodowi fotoreporterzy potrzebują szybkostrzelnych aparatów.

dog_master
5.08.08, 17:00
Wlasnie?

Po co mu wiedziec, co to np. LiveView, SSWF, czy tez nienajnowsze wynalazki typu podglad GO czy tez wstepne podniesienie lustra?

A co jest zlego w rozmowach o sprzecie? Nie wolno? To jest jakis temat tabu? WTF? Nie chcesz - nie rozmawiaj, tak samo ten koles. Coz, jego sprawa... Podniecac - hmm, kto wie, moze niektorzy tak lubia... Ale pogadac to tez grzech? ;]

Po co uogolniac?

qbic
5.08.08, 17:04
Tak wielcy nie muszą rozmawiać o sprzęcie bo biorą po prostu co im się podoba i tyle. To jest forum Olympusa - dedykowane dla konkretnego sprzętu wiec IMHO rozmowy o sprzęcie są tutaj na miejscu.

Sergiuszone
5.08.08, 17:06
Tym bardziej, że „przeciętny fotoreporter” robi tym co dostaje z redakcji, agencji oczywiście o ile jest na etacie.

Rafał Czarny
5.08.08, 17:06
W miesięczniku Film kilka miesięcy temu był wywiad z Januszem Kamińskim (moim zdaniem nr1 wśród operatorów). Warunkiem na udzielenie wywiadu było to, by nie było rozmów o sprzęcie. Jak się przyznał - po prostu nie interesuje go sprzęt. Po prostu robi zdjęcia.
Co wynika?

A czy z tego wynika, że Janusz Kamiński kręci telefonem komórkowym? Chyba nie. Z pewnością pracuje na dobrym sprzęcie.

diabolique
5.08.08, 17:12
Zgadzam się z tym w stu proc. Ale dyskusja była o zawodowych fotoreporterach. A dlatego dałem się sprowokować Alakinowi, bo zakwestionował oczywisty dla mnie fakt - zawodowi fotoreporterzy potrzebują szybkostrzelnych aparatów.

Dyskusja była o fotoreportażach i fotografii prasowej. Nie każdy fotoreportaż wymaga szybkostrzelnego aparatu (przykład pierwszy z brzegu (http://www.fotopolis.pl/index.php?n=7403)). Taka była moja konkluzja. Jak kto chciał, tak zrozumiał.
z mojej strony EOT.
Sugerowanie, że jestem prowokatorem to gruba przesada.

PS. Nadal proponuję odróżniać fotoreportaż od ilustracji do artykułu.

Rafał Czarny
5.08.08, 17:16
Sugerowanie, że jestem prowokatorem to gruba przesada.


Sprowokowałeś mnie do dyskusji. A to przecież nic złego. Więcej luzu. :wink:

Z mojej strony EOT. Spadam focić piękną kobietę.

Sergiuszone
5.08.08, 17:20
A jaki aparat, lustrzanka jest teraz nieszybkostrzelny?

Michu (Pentax)
5.08.08, 17:30
Nie, dosyć, poddaję się... Biez wodki nierozbieriosz.
Nie chodzi o to, by nie rozmawiać. Stąd właśnie ten wątek (przypominam temat). Cała sprawa wzięła się stąd, by każdy dopasowywał sprzęt pod swoje potrzeby. A nie pod to, co mu wmawia marketing, koledzy z forum czy też jedynie słuszne testy. To tylko sprzęt. A z tego, co zauważyłem (nie tylko na tym forum), to przysłania on to, do czego został stworzony.
EOT - idę dalej uzależniać się od zielonej Nestea...

grizz
5.08.08, 17:33
A jaki aparat, lustrzanka jest teraz nieszybkostrzelny?

Większośc... 3kl/s to mało dla reporterów.

piotrek204
5.08.08, 19:04
Zawodowcy nie rozmawiaja o sprzecie? Pierwsze slysze.

Polecam poczytac troche na fotoreporterzy.net
Nie kazdy oczywiscie foci markami, ale mozna powiedziec ze sa one w przewadze.
Kilka zdjec z ich forum na rozluznienie atmosfery :)
http://fotoreporterzy.net/wp-content/uploads/2008/07/kit_opener.jpg

http://fotoreporterzy.net/wp-content/uploads/2008/07/tvtrwam.jpg

qbic
5.08.08, 20:26
Zawodowcy nie rozmawiaja o sprzecie?

nie nie.... to "wielcy" nie rozmawiają :)

Stanisław Rozalski
7.08.08, 11:40
Tak jest wielcy nie rozmawiają o sprzęcie tylko go kupują bo mają na to kasę a my amatorzy nie damy za Hasselblata, który jest w promocji 42000 zł.
Dla mnie kupienie E-3 +14-54+50-200 SWD, to wyzwanie finansowe przełożone na 30 rat.

epicure
7.08.08, 11:45
Tak jest wielcy nie rozmawiają o sprzęcie tylko go kupują bo mają na to kasę a my amatorzy nie damy za Hasselblata, który jest w promocji 42000 zł.
Dla mnie kupienie E-3 +14-54+50-200 SWD, to wyzwanie finansowe przełożone na 30 rat.

Dokładnie. A ci, co pieniędzy nie mają, to chociaż pogadać sobie mogą - tylko tyle im zostaje.

MicSzu
7.08.08, 11:52
Niestety Panowie:( taki ten nasz kraj, w którym zarobki mają sie nijak do szarej żeczywistości...

dzemski
7.08.08, 11:59
bieda wzmaga kreatywność Panowie i Panie.

gdyby nie ta zaleta, zagraniczne firmy niechętnie by nas przyjmowały do pracy.

a dobry fotograf umie wykrzesać wiele ze śmieci na które go stać.

C+
7.08.08, 20:08
Niestety Panowie:( taki ten nasz kraj, w którym zarobki mają sie nijak do szarej żeczywistości...

Podobno znajomość ortografii dobrze wpływa na wysokość wynagrodzenia. :wink:

Rafał Czarny
7.08.08, 20:29
nie nie.... to "wielcy" nie rozmawiają :)

Mają zakaz. :wink:

dzemski
7.08.08, 20:38
Podobno znajomość ortografii dobrze wpływa na wysokość wynagrodzenia. :wink:

nie wpływa, wystarczy przejrzeć prasę codzienną. Dziennikarze to największa grupa robiąca błędy i gramatyczne i ortograficzne ;P Niektórych gazet nie da się zwyczajnie czytać (np. Gazety Wyborczej). Portale także nie grzeszą czystością języka. Na interii nie pamiętam już artykułu bez błędów.

C+
7.08.08, 20:40
nie wpływa, wystarczy przejrzeć prasę codzienną. Dziennikarze to największa grupa robiąca błędy i gramatyczne i ortograficzne ;P Niektórych gazet nie da się zwyczajnie czytać (np. Gazety Wyborczej). Portale także nie grzeszą czystością języka. Na interii nie pamiętam już artykułu bez błędów.


A czy oni dużo zarabiają :twisted:

Ania_
14.08.08, 11:16
Nie, dosyć, poddaję się... Biez wodki nierozbieriosz.
Nie chodzi o to, by nie rozmawiać. Stąd właśnie ten wątek (przypominam temat). Cała sprawa wzięła się stąd, by każdy dopasowywał sprzęt pod swoje potrzeby. A nie pod to, co mu wmawia marketing, koledzy z forum czy też jedynie słuszne testy. To tylko sprzęt. A z tego, co zauważyłem (nie tylko na tym forum), to przysłania on to, do czego został stworzony.
EOT - idę dalej uzależniać się od zielonej Nestea...
Bardzo mądra wypowiedź! :)