Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : E-510 a sluby



Strony : [1] 2

WildLight
20.07.08, 21:42
Czesc

Dlugo zastanawialem sie czy stworzyc taki post, ale szereg pytan do samego siebie coraz bardziej mnie meczy.

W lutym kupilem lustrzanke bylo moim marzeniem robienie zdjec i tak sie stalo. Zaczalem coraz wiecej inwestowac po chwili dokupywanie sprzetu itd itd.
Nadszedl moment w ktorym zapragnalem robienia slubow - mysle ze to nie jest szczegolnie na poczatku latwy kawalek chleba. Ale dlaczego chce robic sluby? niektorzy pewnie pomysla dla kasy. Nie ukrywam, ze rowniez - ale glownym celem dla pokazania emocji otoczajacych pare mloda i ich gosci. Na pokazanie tego czego mozemy nie zobaczyc...

We wrzesniu zostalem zaproszony na slub (robie go za darmo) jako glowny fotograf. Slub bedzie w Cerkwi, ceromonia ponoc jest niesamowita. Troche sie boje, moze nawet bardziej niz boje nie chcialbym komus (przepraszam za okreslenie) spieprzyc tego dnia nieudolnymi zdjeciami.

Pomijajac kwestie umiejetnosci kolekcjonowalem sprzet, zadluzylem sie na raty sporo. W tej chwili dysponuje sprzetem: E-510, zd 12-60 SWD, ZD 40-150 (stara wersja), FL-36R, karty pamieci o lacznej pojemnosci 21 GB ( w tym lacznie 18GB Extreme III) plus BLM1 ktory pozycze od kolegi. Wiem, ze aparat jest najmniej wazny, wazne sa szkla i umiejetnosci. Ale chcialem sie zapytac czy to co w tej chwili posiadam wystarczy mi do spokojnego wystartowania z fotografia slubna? Szczegolnie mi chodzi o to czy E-510 poradzi sobie z postawionym przede mna zadaniem (iso itp). A zalezy mi na tym aby kolezanka i ja byli zadowoleni. Oraz czy dwa aku wystarczy? Chce zrobic duzo ujec by miec zaplecze do wybrania zdjec najlepszych.

Czy zatem E-510 podola czy patrzec w kierunku E-3?

Bede wdzieczny za wszelkie uwagi :)

P.S
Jesli wstawilem do zlego watku prosze o przestawienie tematu do odpowiedniego.

voovoo2
20.07.08, 21:44
Masz chyba za słabą lampę

dziekan
20.07.08, 21:56
moja połówka pstryka E-510 + 14-54 + FL-50 i póki co nie było niezadowolonych z efektów finalnych, kilka przykładowych galerii:

1. http://www.tekken.hekko.pl/Elling/4/aga&jarek.htm

2. http://www.elling.ovh.org/3/kasia&marcin.htm

herbie_mp
20.07.08, 21:57
Ślubów jeszcze nie robiłem, ale z tego co wiem, to lampa za słaba, Voovoo2 ma rację... Może na salę starczy, na średnią salę... Ale w Cerkwi Ci braknie światła...
I ja bym raczej poszedł w kierunku, powiedzmy, 2 może 3 karty 4M i laptop żeby zrzucać fotki na bieżąco...
Ale jak pisałem. Ja nie żaden fachowiec, ślubów nie robiłem... :wink:

Rafał Czarny
20.07.08, 21:59
Fl36 - mniejsza moc to nie problem. Gorzej z ładowaniem - bardzo długo to trwa. Ja bym się z tą lampą nie odważył robić ślubu.

rafrog
20.07.08, 22:07
Aparat Ci styknie. Szkła również. Z lampą będzie ciężko. Rafał dobrze podpowiada. FL36 da ci raczej wystarczająco sporo światła. Problem jest z ładowaniem. Wiem bo sam pstrykałem kilka ślubów z FL36. Trzeba naprawdę rozważnie z nią postępować, chociaż mi zdarzyło się przegapić kilka ważnych ujęć w kościele. (no, ale ja się jeszcze uczę)

Poniższe zdjęcie zrobiłem z FL36 w dość ciemnym kościele.

Ziootek1971
20.07.08, 22:07
Czesc

Dlugo zastanawialem sie czy stworzyc taki post, ale szereg pytan do samego siebie coraz bardziej mnie meczy.

W lutym kupilem lustrzanke bylo moim marzeniem robienie zdjec i tak sie stalo. Zaczalem coraz wiecej inwestowac po chwili dokupywanie sprzetu itd itd.
Nadszedl moment w ktorym zapragnalem robienia slubow - mysle ze to nie jest szczegolnie na poczatku latwy kawalek chleba. Ale dlaczego chce robic sluby? niektorzy pewnie pomysla dla kasy. Nie ukrywam, ze rowniez - ale glownym celem dla pokazania emocji otoczajacych pare mloda i ich gosci. Na pokazanie tego czego mozemy nie zobaczyc...

We wrzesniu zostalem zaproszony na slub (robie go za darmo) jako glowny fotograf. Slub bedzie w Cerkwi, ceromonia ponoc jest niesamowita. Troche sie boje, moze nawet bardziej niz boje nie chcialbym komus (przepraszam za okreslenie) spieprzyc tego dnia nieudolnymi zdjeciami.

Pomijajac kwestie umiejetnosci kolekcjonowalem sprzet, zadluzylem sie na raty sporo. W tej chwili dysponuje sprzetem: E-510, zd 12-60 SWD, ZD 40-150 (stara wersja), FL-36R, karty pamieci o lacznej pojemnosci 21 GB ( w tym lacznie 18GB Extreme III) plus BLM1 ktory pozycze od kolegi. Wiem, ze aparat jest najmniej wazny, wazne sa szkla i umiejetnosci. Ale chcialem sie zapytac czy to co w tej chwili posiadam wystarczy mi do spokojnego wystartowania z fotografia slubna? Szczegolnie mi chodzi o to czy E-510 poradzi sobie z postawionym przede mna zadaniem (iso itp). A zalezy mi na tym aby kolezanka i ja byli zadowoleni. Oraz czy dwa aku wystarczy? Chce zrobic duzo ujec by miec zaplecze do wybrania zdjec najlepszych.

Czy zatem E-510 podola czy patrzec w kierunku E-3?

Bede wdzieczny za wszelkie uwagi :)

P.S
Jesli wstawilem do zlego watku prosze o przestawienie tematu do odpowiedniego.

Może trochę off topic. Jestem posiadaczem E-500 i w sierpniu zeszłego roku przyszło mi "robić" nim ślub. Aparat miałem wtedy krótko i moja umiejętność w posługiwaniu się w nim były - delikatnie powiedziawszy - nieco mniejsze niż teraz. Olka wziąłem głównie po to żeby wykorzystać go przy zdjęciach w plenerze, ale po pierwszych fotkach nim zrobionych w kościele doszedłem do wniosku, że pozostanę już przy nim. Wtedy nie miałem jeszcze lampy i robiłem zdjęcia z fleszem wbudowanym w korpus. Efekty? Jak dla mnie (i dla młodych) całkiem niezłe. Kilka zdjęć poniżej. Jeszcze jedna rzecz - faktycznie FL-36 może być trochę za słaba do focenia w kościele. Używam jej od kilku miesięcy i żałuję, że pożałowałem trochę więcej pieniędzy na FL-50, ale nic straconego, zawsze można lampę wymienić...

WildLight
20.07.08, 22:08
Jesli chodzi o sama cerkiew ponoc jest bardzo jasno i od groma zlota wiec mysle ze i od zlota uzykam troche swiatla. Witrazy nie bedzie wiec o to sie nie martwie. Skoro zeszlismy na temat Fl-36 z tego co kiedys czytalem jest jak Rafal pisze, ze moc jest ok tylko problem z ladowaniem. Biorac pod uwage ze w Cerkwi kazda czynnosc jest powtarzana trzy razy (wiec tutaj nie bedzie wyscigu szczurow) mam czas na przemyslenie kadru oraz na to aby lampa sie naladowala. Do uzytku wlasnego nigdy nie mialem powodu do narzekan (moze tez ma wplyw jakosc aku?) lub moze to, ze sluby to troche inna "dzialka" fotografii?

Czy ktos robil juz slub z Fl-36/Fl-36R i ma jakies doswiadczenia?

Darekw1967
20.07.08, 22:08
Masz chyba za słabą lampę

Ta lampa kompletnie sie do tego nie nadaje.

Nie chodzi tutaj o liczbe przewodnia, ktora nie jest taka zla ale
jest POWAZNY PROBLEM z ladowaniem sie miedzy kolejnymi blyskami.

Wczesniej nie mialem takiej swiadomosci bo ta lampa byla chwalona i
nie wzialem tego pod uwage.

Dwa tygodnie temu fotografowalem uroczystosc i niestety
wiele ujec stracilem bo lampa... ZMULILA i czas ladowania
byl dobre ponad kilka sekund a tutaj akcja sie stale dziala.

Niestety... FL-36R dobra ale dla zdjec okazjonalnych gdzie
nie masz akcji.

Przykre jest ze mam prosta manualna lampe do Canona No-name i ona
ma liczbe przewodnia okolo 30 i laduje sie srednio co 1.5 s.
Gabarytowo wcale nie jest o wiele wieksza od FL-36R.

rafrog
20.07.08, 22:12
Pstryknąłem z FL36 kilka ślubów i nie zgodzę się ze zdaniem, że tą lampą się nie da. Jest trudno, ale się da.

WildLight - przede wszystkim zaopatrz się w dobre akumulatory. Najszybciej kupisz na allegro Sanyo Enloop. Ja zmieniam aku co 40-50 strzałów, bo po tej ilości FL36 zaczyna się dłyużej ładować. 8 sztuk aku to minimum. Do tego max korzystaj ze światła zastanego, wtedy nie strzelasz lampa na max. FL36 ładuje się długo, ale po mocnym błysku. Jeśli błyskasz słabiej ładuje się całkiem przyzwoicie. W kościele spróbuj podbić iso i korzystać z trybu SLOW, wtedy lampą tylko zamrozisz ruch. Na pewno komfort pracy z FL50 jest nieporównanie wyższy, ale FL36 też się da. Na ślubie nie ma strasznej akcji, bez przesady.

WildLight
20.07.08, 22:15
A jeszcze takie pytanie mam. Jesli chodzi o zdjecia podczas cermoni to tak na prawde czy kazde zdjecie jest zrobione z lampa? Czy mimo wszystko jasny w miare obiektyw(12-60) powinien dac mi ta przewage, ze nie w kazdym ujeciu bedzie mi potrzebna? Zakladajac - ze warunki oswietleniowe sa srednie.

Ramzes_II
20.07.08, 22:15
Dokładnie. Lampa.
Ja foce (SIC !) na kicie - 14-42 i 40-150 Iso 400, manual, Metz 58 w TTL-u.
Takie nastawy dla koscioła. I zawsze niedoświetlam wg histogramu przed wykonaniem fotki o 1, 1 i 1/2 EV. Reszte wyciagne z RAW-a.
Niedoswietlam bo mam ciemne szkło, jakbym dysponował 12-60 to bym sie nie martwił o nic. A tak musze iśc na kompromis albo bede miał zruszane zdjęcie, albo bedzie jasne. Nigdy nie palę lampą bezpośrednio - sztuczny sufit wysunięty, lampa w górę. korekcja na lampie w zaleznosci od 0 do 2 EV na plus. a niech świeci po suficie. Zawsze cos jaśniej.
Ostatnio fociłem w kosciele dosc jasnym - lampy nie uzyłem ani raz. ISO 400 i czas 1/60, pełna lub prawie pełna dziura i było ok.
Na KIT-owym szkle !.
Jesli chodzi o lokal i zabawe - no to tu juz musisz miec kawałek palnika pod reką by nie robic jasnego 1 planu i ciemnosci egipskich za nim. Palnik wówczas 45 stopni, ew. odbicie boczne, sztuczny sufit wysuniety i pstrykasz.
Acha - rób zdjec ile mozesz. średnio robie ok 2500 - 3000 fotek - masz z czego wybrac, Młodzi dostają ok 600 zdjec juz po selekcji.
http://images34.fotosik.pl/303/8687f05e3f2e8afc.jpg
http://images34.fotosik.pl/303/8cd66ec750ea36d8.jpg
http://images24.fotosik.pl/239/348bbb5578965524.jpg
http://images29.fotosik.pl/238/e659c8cc23616c4e.jpg
http://images26.fotosik.pl/239/c094a0743b3162fa.jpg
Powodzonka :)

Rafał Czarny
20.07.08, 22:22
A jeszcze takie pytanie mam. Jesli chodzi o zdjecia podczas cermoni to tak na prawde czy kazde zdjecie jest zrobione z lampa? Czy mimo wszystko jasny w miare obiektyw(12-60) powinien dac mi ta przewage, ze nie w kazdym ujeciu bedzie mi potrzebna? Zakladajac - ze warunki oswietleniowe sa srednie.

Idź do tej cerkwi wcześniej, poproś ichniejszego kościelnego żeby Ci włączył światła i sobie wszystko sprawdź. Nie będzie niespodzianek.

Generalna zasada - wyłapuj jak najwięcej światła zastanego. Lampą tylko delikatnie doświetlaj przez jakiś dyfuzor. Nie strzelaj gołą lampą.

Eddie
20.07.08, 22:24
Wildlight, zbadaj kościół, w którym ma mieć miejsce uroczystość. Jeśli jest jasny, być może wystarczy Ci pojechać z czułością do ISO800 i robić przy takim świetle jakie będziesz miał. Mamy lato, śluby odbywają się w godzinach 'słonecznych', więc może być dobrze. E-510 dobrze sobie radzi przy wspomnianej czułości, więc nie powinieneś mieć problemów przy w miarę jasnym kościele. Tak więc nie panikuj ;) Powodzenia!

WildLight
20.07.08, 22:30
Slub bedzie o 14:00, w wolnej chwili jak bedzie okazja postaram sie odwiedzic i sie spytac czy jest taka mozliwosc by zapalili swiatla. Czyli jakby nie patrzec myslac przyszlosciowo FL-50 to mus.

Hmm... ten tego E-3 + FL-50 to fajna promocja.. ;)

Ok a jeszcze interesuje mnie zasilanie... 2 aku wystarcza do apratu ?(BLM1 olka)

rafrog
20.07.08, 22:32
Raczej wystarczą. W razie czego wieczorkiem założysz drugi, a zaczniesz ładować pierwszy na imprezce.

Ramzes_II
20.07.08, 22:34
Jesli masz lampe zew. wystarczą. Na jednym akku masz ok 1500 zdjec.
I podjedz do koscioła i popstrykaj na próbe.
Zobaczysz- trema minie :)

FL-50 albo Mecablitz 58AF-1. Dla mnie Metz wymiata.
Acha - i rób ORF + SHQ - jesli jpg OK - to nie bedziesz musiał ruszac rawa. Jesli jpg nie halo - z rawa wysłupłasz szczegóły

rafrog
20.07.08, 22:36
Tez mnie korci promocja z E3 + FL-50 :)

push
20.07.08, 22:43
a ja bym zaproponował wynajęcie profesjonalnego fotografa z profesjonalnym sprzętem na taką uroczystość - bo jak by nie było mamy tylko raz ślub kościelny w życiu...


co innego gdybyś pstrykał sobie pobocznie foty - a co innego jak masz być głównym fotografem...


lustro klasy amatorskiej , szkła klasy amatorskiej , lampa klasy amatorskiej - gdybyś był wybitnym fotografem strzelił byś fotki co najwyżej przeciętne..
ale na bank zabraknie na nich tego " wow" za który się płaci profesorom...

ciężko mi pisać takie zdania bo sam posiadam e510 i czarno to widzę...

jak ci się uda przeproszę i będe się wzorował na twoich fotach - jak się nie uda - musisz być świadom że "spaprałeś foty" ludziom na jednej z najważniejszych ceremoni w życiu...


za przeproszeniem - profesorem nie jestem - ale ci którzy tu pisali "dasz rade" przedstawiając swoje foty - przedstawiali klasyki tego jak foty ślubne nie powinny wyglądać

1. naświetlona panna młoda w tle czerń egipska...
2. traktor na fotach ślubnych - błagam..... :roll:

jak możesz odwiń całą sytuacje , porób z 5/10 ślubów jako boczny fotograf i dopiero strzelaj jako główny...



tak czy siak - wiem że pójdziesz na tą ceremonie i będziesz pstrykał foty mając w "*****" moje opinie - niemniej jednak jestem ciekawy tego co ci wyjdzie i liczę że przedstawisz tu kilka kadrów...


5

Ramzes_II
20.07.08, 22:46
2. traktor na fotach ślubnych - błagam..... :roll:

Jesli młodzi sobie zyczą - w czym kolega ma problem ?

dobas
20.07.08, 22:48
to se nazbierałeś kart...

databank już prawie nie potrzebny

Do rzeczy przechodząc

1) 2 Akku - pewnie styknie. naładuj sobie noc wcześniej.
ja bym na Twoim miejscu dokupił se ze dwa zamienniki tak na zaś.
Na ślub powinny wystarczyć dwa, ale strzyżonego Pan Bóg strzyże...

2) Akumulatory do lampy - koniecznie kilka kompletów. nie ma sensu wysysać z kompletu prądu do końca, jak można zmienić.

3) 510 - podoła bez problemu

4) lampa - ładuje się długo - to prawda, ale nikt Ci nie każe walić na 100 % mocy lampy.

Ba - IMHO to nawet nie potrzebne !!! Jak ja robiłem, używałem lampy na pół / ćwierć gwizdka w trybie manualnym. Jakoś lepiej się czuję robiąc na manualu w aparacie i lampie. Kilka próbnych zdjęć zrobisz, poustawiasz co trzeba i będzie git

Poczytaj sobie o rozciąganiu czasu i proponuję popróbować dokładnie to samo
http://www.foto.jasiu.pl/03.html
Da Ci to możliwość uzyskania fantastycznego oświetlenia w tle i ładnego naświetlenia ludzi / rozjaśnienia cieni...
tylko w miarę możności nie eksperymentuja za dużo na ślubie :) lepiej wcześniej...

tak jak radzą mądrzy ludzie wcześniej - idź do Cerkwi , porozmawiaj z diakonem że będziesz focił na Ślubie i że chciał byś żeby wyszło jak najlepiej...
pewnie nie będzie problemu

dasz radę. a po imprezie obowiązkowo opisz całą ceremonię i daj kilka fotek :)

powodzenia

jak masz czas to przeczytaj całe fotojasiu jeśli jeszcze tego nie robiłeś :)

push
20.07.08, 22:49
Jesli młodzi sobie zyczą - w czym kolega ma problem ?


w czym - popatrz na ten kadr , wypij kawę , popatrz jeszcze raz... wyjdź z psem na spacer popatrz po raz trzeci i odpowiedz sobie na pytanie czy chciałbyś mieć taką pamiątkę ze ślubu... ?:)

Ramzes_II
20.07.08, 22:53
w czym - popatrz na ten kadr , wypij kawę , popatrz jeszcze raz... wyjdź z psem na spacer popatrz po raz trzeci i odpowiedz sobie na pytanie czy chciałbyś mieć taką pamiątkę ze ślubu... ?:)
Na kawe za późno, psa nie posiadam.
Słupa niestety nie dało sie przesunąć, traktora również. Wymuszony kadr po prostu, liczyła sie dobra zabawa i wspomnienie z niej. cos jeszcze ?

WildLight
20.07.08, 22:56
w czym - popatrz na ten kadr , wypij kawę , popatrz jeszcze raz... wyjdź z psem na spacer popatrz po raz trzeci i odpowiedz sobie na pytanie czy chciałbyś mieć taką pamiątkę ze ślubu... ?:)

Push z calym szacunkiem ale osobiscie motyw traktora dla pary mlodej mogl byc wyjatkowy. Para ktora mnie zaprosila na slub bardzo lubi paintballa (czy jak to tam sie pisze) a jako, ze nie lubie oklepanych rzeczy wpadlem na pomysl by uzyc tego motywu. Bardzo Im sie spodobal pomysl bo w rozmowach ze mna nie raz wyszlo, ze ufaja mi i ze to nie beda zdjecia "szablonowe" Dlatego mysle ze traktor jest elementem nie szablonowym. Jesli parze mlodej sie podobaja fotograf nie ma nic do tego placimy za jego usluge i oczekujemy tego co sami zazyczymy. ;)

Dobas:
No wlasnie tez jestem za tym by doswietlac zdjecia lampa, wtedy przeciez lampa szybko sie laduje. Nie wiem czy pelen blysk jest potrzebny. Zadko kiedy uzywalem w robieniu "takich o" zdjec pelnego blysku.

push
20.07.08, 22:58
Na kawe za późno, psa nie posiadam.
Słupa niestety nie dało sie przesunąć, traktora również. Wymuszony kadr po prostu, liczyła sie dobra zabawa i wspomnienie z niej. cos jeszcze ?


nie odbieraj tego jako wycieczki osobistej ale taką fotkę ze ślubu:

http://images27.fotosik.pl/238/d209f631457cbcb0.jpg

raczej przedstawiają na kursach i podręcznikach jako kwintesencję tego jak foty ślubne nie powinny wyglądać...

pal licho jak pstrykałeś to jako "kumpel" / "brat " "szwagier" za friko ale jeśli łupałeś to za pieniądze to sorrka...:shock:

wildlight - nie rozchodzi się o traktor ale o całość... widziałem foty ślubne (plener) utrzymany w konwencji lat 70tych - pan młody na klasycznej "wuesce" z koszem w nimm panna i foty miały taki klimat że chetnie cofną bym się o 10 lat i powtórzył swój ślub tylko po to aby mieć takie foty...

żeby nie było - stwaiam na ciebie - licze że ci się uda - i trzymam kciuki - sam jednak nie odważył bym się pstrykykać jako główny ślubu kitowym zestawem...


pozdrawiam

Ramzes_II
20.07.08, 22:58
przy 12-60 i tak bedziesz miał komfort pracy z światłem zastanym. Mam wrazenie ze lampe bedziesz nosił w cerkwi dla balansu wagi tylko...

dobas
20.07.08, 22:59
a ja bym zaproponował wynajęcie profesjonalnego fotografa z profesjonalnym sprzętem na taką uroczystość - bo jak by nie było mamy tylko raz ślub kościelny w życiu...

lustro klasy amatorskiej , szkła klasy amatorskiej , lampa klasy amatorskiej - gdybyś był wybitnym fotografem strzelił byś fotki co najwyżej przeciętne..
ale na bank zabraknie na nich tego " wow" za który się płaci profesorom...
[...]



Ech...

Jeśli to znajomi - idź na ślub i rób foty :)
nauczysz się dużo
wielkie masz szczęście że to cerkiew a nie kościół rzymskokatolicki -
będzie dużo ciekawiej / przyjemniej i luźniej...

@push - a czym niby charakteryzuje się ten profesjonalny sprzęt profesjonalnego fotografa :) ?

"WOW" to efekt umiejętności robienia zdjęć , wiedzy oraz panowania nad światłem a nie "profesjonalnego aparatu" bo to MIT !!!!
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
nooo traktor nie fortunnie ustawiony :)

jeszcze jedno - weź pod uwagę jedno.
klienci pewnie nie znają się na zdjeciach.

słup z traktora pewnie im nie przeszkadza.

Co oczywiście nie znaczy, że zdjęcia powinieneś robić jak najlepiej potrafisz i unikać fuszerek.
Jednak pamiętej, że nawet jeśli kilka kadrów wyjdzie Ci do bani - oni to łykną i będą z tego zadowoleni.

Ale jeszcze raz piszę nie wynika z tego że można się tak usprawiedliwiać :)

rafrog
20.07.08, 23:05
Ech...

"WOW" to efekt umiejętności robienia zdjęć , wiedzy oraz panowania nad światłem a nie "profesjonalnego aparatu" bo to MIT !!!!

Błądzisz dobas. Efekt "WOW" (Wild of Wedding) to funkcją w którą wyposażone są aparaty klasy PRO. Z tego co wiem funkcji tej nie posiada nawet E3 :wink:

Gundi
20.07.08, 23:06
Bądz kreatywny i zrób kilka klasycznych zdjęć :)

Pro aparaty zapisują pliki w rozszerzeniu *.wow

I można je odpalić w Warcrafcie:D

push
20.07.08, 23:07
Ech...

Jeśli to znajomi - idź na ślub i rób foty :)
nauczysz się dużo
wielkie masz szczęście że to cerkiew a nie kościół rzymskokatolicki -
będzie dużo ciekawiej / przyjemniej i luźniej...

@push - a czym niby charakteryzuje się ten profesjonalny sprzęt profesjonalnego fotografa :) ?

"WOW" to efekt umiejętności robienia zdjęć , wiedzy oraz panowania nad światłem a nie "profesjonalnego aparatu" bo to MIT !!!!
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
nooo traktor nie fortunnie ustawiony :)

jeszcze jedno - weź pod uwagę jedno.
klienci pewnie nie znają się na zdjeciach.

słup z traktora pewnie im nie przeszkadza.

Co oczywiście nie znaczy, że zdjęcia powinieneś robić jak najlepiej potrafisz i unikać fuszerek.
Jednak pamiętej, że nawet jeśli kilka kadrów wyjdzie Ci do bani - oni to łykną i będą z tego zadowoleni.

Ale jeszcze raz piszę nie wynika z tego że można się tak usprawiedliwiać :)



dobas proponuje powrót do tematu w momencie gdy Damian przedstawi kadry z niego...



jeszcze raz powtarzam trzymam kciuki za niego i bede pierwszy który napisze " zajebiste foty" jeśli tak naprawdę bedzię..


rafrog - nie bądź cyniczny - na upartego to ślub można cykąc sony erikssonem z 5mpix i niby flashem... ;]

ale jesli fotograf posiada sprzet klasy PRO to znaczy że w 95% przypadkach zarobił na niego fotkami na swoim wcześniejszym sprzecie... tłumacząc na chłopski - żadko który amator wydaje hajs na sprzet klasy pro tylko po to by nim popstrykać kiełbasę w barszczu u cioci ireny na imieninach - zazwyczaj dobry sprzet oznacza duży starz na wizjerem , który to pozwolił zarobic na taki sprzęt...
duży starz oznacza mniejsze prawdopodobieństwo że foty wyjdą jak ta na traktorze..


zatem...

WildLight
20.07.08, 23:09
wildlight - nie rozchodzi się o traktor ale o całość... widziałem foty ślubne (plener) utrzymany w konwencji lat 70tych - pan młody na klasycznej "wuesce" z koszem w nimm panna i foty miały taki klimat że chetnie cofną bym się o 10 lat i powtórzył swój ślub tylko po to aby mieć takie foty...

żeby nie było - stwaiam na ciebie - licze że ci się uda - i trzymam kciuki - sam jednak nie odważył bym się pstrykykać jako główny ślubu kitowym zestawem...


pozdrawiam

Dziekuje, ale mam wrazenie ze troche sie nie rozumiemy. Nie sadze zeby ZD 12-60 SWD byl obiektywem kitowym?;)

Gundi
20.07.08, 23:10
Wraz z E-3 jest kitem...

rafrog
20.07.08, 23:11
PUSH daj spokój. Wildlight oczekuje od nas pomocy, a nie dołowania na starcie.

zibi1303
20.07.08, 23:16
push napisane było ze to spontan, a Ty stawiasz tu kryteria studia. To się tak nie da jak ty byś chciał. Zapewne trening czyni mistrza, ale najważniejszy jest chyba odbiór zleceniodawcy. Masz natomiast rację jeżeli fotograf aranżowałby taką scenę

rafrog
20.07.08, 23:19
Zainteresowanych tematem polecam pierwszą część filmu pt. Masters of Wedding Photography. Jest tam pewien pan o imieniu Jeff Ascough. O ile dobrze pamiętam to pokazał tam, że na ślub można pójść ze starym analogiem i wyczarować cuda.

Dempsey
20.07.08, 23:33
WildLight FL-36 ma długi czas ładowania - to fakt. Dobre akumulatorki to podstawa (Eneloop jest niestety słabo obciążalny prądowo - proponuję "normalne" SANYO 2700mAh). Dodatkowo możesz skrócić czas ładowania jeśli użyjesz baterii litowych (COŚ TAKIEGO (https://www.hurt.com.pl/?o=shpp&i=3539)) - mają większą wydajność prądową i tylko zabezpieczenia lampy przed przeciążeniem są "wąskim gardłem".
Poza tym z jasnym i ostrym szkiełkiem (a 12-60 takie jest) lampą będziesz tylko rozjaśniał i wyrównywał ekspozycję, więc nie będziesz błyskał z pełną mocą. Przy ISO800 i otwartej przesłonie, to 1/4 mocy może czasem Tobie starczyć. A przy takiej sile błysku, to możesz walnąć serią nawet do czterech błysków i lampa "wydoli" (później jednak już tylko pełne ładowanie... to potrwa).

Push może i E510 to puszka amatorska ale nazywanie amatorskim 12-60 jest "drobnym" nadużyciem... Z dobrym szkłem (a 12-60 jest idealnym szkłem do ślubów - jeśli chodzi o zakres... jaśniejsze zawsze mogłoby być ;-) ) ta puszka da sobie spokojnie radę.

slawek
20.07.08, 23:41
WildLight upewni się, czy w tym kościele można stoswać lampe! Bo z tym różnie bywa.

push
20.07.08, 23:45
dobra niech wam będzie...

Damian - poradzisz sobie... tylko te światło końcowe przy 60ciu (4.0) "szkła idealnego do ślubu" sprawia że będę musiał kciuki trzymać mocniej niż zwykle...


pozdrawiam

zibi1303
20.07.08, 23:49
WildLight (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=6362) , podziwiam za odwagę. Tylko próbując osiągniesz poziom mistrza, ale uważnie wysłuchaj rad, bo wiele tu cennych padło. Nie przejmuj się krytyką :). Najlepsze rady to takie, które pomogą Ci przewidzieć, co może się stać, a więc przed imprezą, odwiedź wszystkie miejsca, zrób pomiary. Jeśli uda Ci się przewidzieć przebieg akcji, to lepiej się ustawisz do kadru, lepiej bo wcześniej ustawisz aparat itd,.... wszystko bedzie lepsze...

To tyle od obserwatora amatora :P
PS
Chłopaki mają rację, do E510 postaraj się zdobyć choć 14-54 to wiele Ci ułatwi. Gdybyś był blisko to bym Ci pożyczył :)

rafrog
20.07.08, 23:52
Spytaj również duchownego o pozwolenie fotografowania w cerkwi, żeby nie było przykrej niespodzianki.

Pamiętaj, to młodzi mają być zadowoleni ze zdjęć, a nie my.

Dempsey
20.07.08, 23:52
Push o co znowu trzymanie kciuków :?: Stabilizacja od czego jest :?: 1/60 to czas spokojnie do utrzymania (tyle to trzymam z ręki... ze stabilizacją i do 1/30 bym zszedł, a to już nawet za długo). Lampa dodatkowo "zamrozi" ruch na pierwszym planie. Tak więc o 4.0 na 60mm bym się zanadto nie martwił - jakaś głębia ostrości musi być żeby się wszystko, co trzeba w niej zmieściło.
Poza tym Push czym chciałbyś focić ślub :?: FF i 50/1.4 :?:
12-60 możesz szybko przejść z szerokiego planu do zbliżenia. AF jest szybki i pewny (nawet przy niedostatku światła), więc na prawdę nie wiem czego się czepiasz tego szkła...
Zibi przecież WildLight ma 12-60 więc po co miałby kołować 14-54 :?: (dla 1/3 EV przy końcówce zakresu).

zibi1303
20.07.08, 23:57
Sorki, to ja źle zrozumiałem, push tak zamieszał, że wydawało mi się że ma focić, kitem, ale z 14-54 wiele gorzej by nie miał :)

Dempsey
21.07.08, 00:01
Z FL-50 to i z kitem dałby radę ;-) A z FL-36 i 12-60 też powinno się wszystko ładnie udać :-)
Zibi 14-54 jest nawet jaśniejsza od 12-60 (w końcówce zakresu) ale za to 12-60 jest i nieco szersze i nieco dłuższe... bardzo przyjemny zakresik :-)

dobas
21.07.08, 00:08
reasumując :

:arrow:nie stersuj się
:arrow:pozałatwiaj wszystko Cerkwii pójdź wcześniej obczaj światło
:arrow:weź sporo aku do lampy - 2 , 3 komplety. Lepiej mieć za duzo niż za mało prądu
:arrow:raczej nie wal pełnym błyskiem używaj zastanego światła jak najwięcej możesz aby mieć ładnie sfotografowany ikonostas a nie czarną plamę w tle. Na mniejszej mocy lampa strzela jak kałasz

będzie dobrze :)
sprzęt na pewno podoła tu się nie ma co martwić - pytanie jak Ty :)

WildLight
21.07.08, 00:09
te 2 mm na poczatku robie spora roznice ;) testowalem

Co do pozwolenia poprosilem panna mlode o dowiedzenie sie, Moge robic smialo ale warunek byl zebym tylko ja uzywal lampy. Prawdopodbnie Hades przyjedzie na slub by zobaczyc cermonie i pewnie wesprzec mnie odrobine;)

Dziekuje wszystkim za uwagi, krytyka sie nie przejmuje bo to ona mnie motywuje. Staram sie dac z siebie wszystko jak tylko moge. W kazdym badz razie jesli bede mial jakies jeszcze watpliwosci pytania czy cos bede pisal :) tak samo jak ktos ma uwagi wskazowki piszcie smialo im wiecej tym lepiej.

P.S.
Dobas nie wiem jak podolam, chyba kieliszek sobie strzele na rozluznienie ;)

dobas
21.07.08, 00:17
robiłem dużo zleceń - nie ślubów.
przed pierwszym ślubem - też dla znajomych i non profit miałem takiego stresa że się nie uda, ze to jedyny ślub i coś nie wyjdzie
a potem się okazało że całkiem nie potrzebnie :)

Co więcej przed tym pierwszym ślubem posypał mi się mój aparat.
I tylko dzięki uprzejmości Jacka - miałem czym fotografować.

Jesli chcesz wejść w śluby na poważnie - sądzę że w przyszłości zapasowy korpus może się przydać. Jak nie własny to pożyczony. Gdyby aparat posypał mi się 11 godzin później - była by wielka porażka

Dempsey
21.07.08, 00:18
WildLight - popróbuj baterii litowych do lampki to dodatkowe ułamki sekund krótsze czasy ładowania...
A... i poprzestań na jednym kieliszku (stabilizuje), większe ilości wprowadzają znaczną precesję, co może przeszkadzać ;-)

WildLight
21.07.08, 00:21
a czy baterie linowe nie wydluzaja ladowania ? ( w tej chwilli mam aku 2500 GP)

Dobas chyba pamietam - co przyciski Ci sie "poprzestawialy"? A co do 2giej puszki mysle ze nie byloby problemy na szybko pozyczyc gdyby zaszla taka potrzeba.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
A i jeszcze cos wracajac do tematu lampy.

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=403461952

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=401374035

ktores z tego warto zakupic?

Dempsey
21.07.08, 00:30
WildLight litówki nie powinny wydłużać czasów, bo mają sporą wydajność prądową, ale zabiłeś mi klina... wg. instrukcji NiMh mają najkrótsze czasy ładowania - tak więc najlepiej jak największej pojemności akumulatory. Z tym, że baterie litowe mają wyższe napięcie i z tego co wiem wyższą wydajność prądową, więc teoretycznie powinny szybciej ładować lampę... ale teraz pewności już nie mam.

Co do tych dodatków - duża butelka po szamponie zadziała ;-)
Lepiej poszukaj czegoś co zrówna temperaturę barwową błysku z oświetleniem sztucznym (pytanie jakie - czy żarowe, czy świeczki, czy jakiś rodzaj jarzeniowego)... - to takie kolorowe folie (taka pomarańczowa do światła żarowego, zieleń butelkowa do jarzeniowego itd.), ale nie wiem gdzie u nas można to dostać...

Peniek242
21.07.08, 00:31
Push dobrze tu wypunktował i w pełni się zgadzam. Ledwo kupiłeś sprzęt i nie masz zielonego pojęcia jaki będzie efekt końcowy.
Dempsey dobrze radzi, musisz się uzbroić w zapas energii, żeby zrobić tyle zdjęć by móc wybrać.
Moim zdaniem sprzęt masz wystarczający by zrobić ten ślub ale musisz mieć dużą wiarę w swoje umiejętności. Jedyne co może Cię wyluzować to to, że robisz to koleżeńsko i obie strony mają tego świadomość.
Też jestem ciekaw jak Ci to wyjdzie, powodzenia!

dka
21.07.08, 00:36
obojetnie czym mozna robic zdjecia, trzeba umiec sie tym poslugiwac, wiedziec jakie sie osiagnie efekty. najwazniejsze jest przede wszystkim budowanie kompozycji. moze to byc (jak pisal kiedys fotomic) "bolka trampek". jakie cisnienie wywoluje widok zdjec kadrowanych "aby tylko bylo". przegladajac wiele zdjec slubnych lape sie za glowe i wypowiadam "k.. jak mozna?!! nawet ja, nawet po pijaku lepiej bym to zrobil!". nie koniecznie w kadrze musi byc cala zaloga tesciow, szwagrow i siostrzenic.. kazde zdjecie powinno byc kadrowane z mysla "powinienem tak skadrowac jak bym mial to namalowac farbami, pedzelkiem, gdybym umial malowac - czyli bez zbednych elementow, z dbaloscia o pozy, ksztalt ciala, kat odwrocenia, pochylenia glowy.. itd - czyli gdybym mial namalowac taka scene nie dodal bym w tle jakiegos wiadra, traktora, rynny, ksztaltu, ktory nic nie wnosi do obrazu.. itd". wiem, ze nie zawsze sie da, bo nie ma sie na wszystko wplywu, ale trzeba sie ruszac, myslec, upocic:wink: to nie sa fotki na ognisku i trzeba dac z siebie wszystko. czasem warto przyciac glowe chroniac zeby w kadrze nie znalazla sie jakas reka albo noga krzesla. warto miec mozliwosc zastosowania niskiej wartosci przyslony owocujac zamaskowaniem w nieostrosci zbednych rzeczy.

sam kilkukrotnie uczestniczylem w zdjeciach slubnych. w kosciele w wiekszosci bez lampy, utrzymujac zdjecie nieporuszone. wychodze z zalozenia, ze zdjecie nie musi byc zyleta. najwazniejsza jest jego kompozycja i emocje jakie zawiera. warto porozmawiac z mlodymi o stylu zdjec, wytlumaczyc cos o czym nie maja pojecia, otworzyc im oczy na pewne sprawy.

e510 a sluby - dla mnie to zestawienie brzmi swietnie. z calym powodzeniem mozna zebrac swietne plony. pewnym problemem moze byc rozmiar wizjera. niewprawiony fotograf nie zrobi dobrego zdjecia skoro nic nie widzi:shock: jednak glowne atuty aparatu - wysokie iso i stabilizacja to rzeczy, ktore mozna wykorzystac.

drinken przy fotografowaniu na powaznie - to nie jest dobry pomysl:wink:

Darekw1967
21.07.08, 01:29
Slub bedzie o 14:00, w wolnej chwili jak bedzie okazja postaram sie odwiedzic i sie spytac czy jest taka mozliwosc by zapalili swiatla. Czyli jakby nie patrzec myslac przyszlosciowo FL-50 to mus.

Hmm... ten tego E-3 + FL-50 to fajna promocja.. ;)

Ok a jeszcze interesuje mnie zasilanie... 2 aku wystarcza do apratu ?(BLM1 olka)

Jak robisz zdjecia Slubne jako 1 fotograf powinienes miec
jeszcze zapasowy aparat i zapasowa lampe w razie
niespodziewanej awarii sprzetu.

Jest to rzadkosc ale sie zdarza. Pozniej bedziesz mial
moralnego kaca, ze zawaliles tak odpowiedzialna robote.

KaarooL
21.07.08, 07:49
WildLight:

Na każdej kolejnej stronie widać że nie masz pojęcia na co się porywasz:
- 12-60 nie da komfortu "pracy w zastanym"
- matryce OLKA nie dają komfortu "pracy w zastanym", zapomnij o robieniu bez lampy
- kolorki z OLKA są super, ale w światłach ZERO luzu i trzeba naświetlać w punkt
- dwa ogniwa BLM-1 to o połowę za mało
- FL-36 sprawia że najważniejszych kadrów człowiek nie zdąży zrobić, nie poszedłbym z tym na ślub... kilka osób zjarało toto właśnie na ślubach
- NIE RÓB jako jedyny "fotograf", bo są ogromne szanse że spartolisz robotę (oceniam je na 80%)

Wszystko zależy czy chcesz robić pstryki czy zdjęcia. Jeśli pstryki, to atakuj a jeśli zdjęcia to powinieneś przemyśleć swoje podejście. W klimatach ślubnych bardziej chodzi o doświadczenie, kadrowanie i konkretne chwile niż o sprzęt.

WildLight
21.07.08, 08:27
Cenie zarowno wskazowki, informacje jak Wasze obawy czy tez krytyke - ale nie popadajmy w skrajnosci.

Coraz czesciej cos na temat matryc olka sie pisze, ze nie nadza rady tu to tam. Ze nie sa do zastosowan profesjonalnych. Prosze Was, wezcie na wstrzymanie i nie przerabiajmy tego tematu na "wojne systemow" (bo takims czyms powoli mi "zalatuje").

Widzialem wiele zdjec sesyjnych ludzi z wroclawia robionych D300 itp klasy sprzetem z super opbiektywami. Zadna praca nie mogla sie rownac do zdjec Willowa ktory robi wlasnie olkiem. Sprzet sprzetem, ale potencjal jest w nas nie w puszcze napchanej marketingiem. To tyle z OT.

Bodzip
21.07.08, 09:16
Dodam jeszcze co do lamp. Jeśli przyszłościowo będziesz inwestował w lampę, kup Metza 58 AF-1. Lampa posiada dwa palniki - główny może iść na odbicie, dodatkowy na doświetlenie, posiada dużo opcji, łącznie ze stroboskopem, błyskawicznie się ładuje nawet po pełnym błysku, ma większą moc niż FL-50 i kosztuje mniej od 50-tki.

BBartek
21.07.08, 10:00
W sobotę robiłem zdjęcia na ślubie zestawem E510 z 14-54 i FL50. Fotografowaliśmy we dwójkę z koleżanką (Canon). Ogólnie sprzęt dał radę. FL to duży komfort, można rozpraszać światło, a nie tylko na wprost. Dodatkowo wspomaganie autofokusa. Stabilizacja- rewelacja. Obiektyw rysuje świetnie. Starałem się nie wychodzić powyżej ISO 400-800 dało radę. Jeśli chodzi o akumulatorki to miałem do aparatu i lampy po 3-y komplety. Zużyłem jeden komplet w całości a drugi częściowo. Zrobiłem trochę ponad 600 zdjęć. Jednak podstawa to przejdź się kilka razy, z kimś i ćwicz. Musisz poznać sprzęt. A i Rawy... koniecznie.

Marx07
21.07.08, 10:01
WildLight musisz zmienić lampę na fl 50 bo z 36 nie dasz rady, jak się porwałem na ślub z fl36 to się okazało że nie miałem ani jednego zdjęcia z chwili zakładania obrączek bo mi lampa nie pozwoliła na to. Od razu wymieniłem na fl50 i nie ma kłopotów. Szkła i body na pewno ci stykną, miejsca na kartach masz sporo, 2x aku do body powinno wystarczyć (przy założeniu że będziesz w międzyczasie jedno ładował), nie zapomnij o aku do lampy w fl50 masz 4 sztuki na jeden wkład. Dobrze żebyś miał co najmniej 3 wkłady (12 szt.). Koledzy dobrze radzą żebyś zrobił rekonesans w cerkwi.
Powodzenia

sando
21.07.08, 10:03
Ja mam za sobą dwa śluby z zestawem E-510 + 14-54 + FL36. Zdjęcia robiłem jako gość, więc nie miałem stresu :) Ale wyszły naprawdę nieźle (rodzice młodego byli zachwyceni i chcieli mi nawet zapłacić).

Tak jak pisano wcześniej, wąskim gardłem takiego zestawu jest czas ładowania FL36 (moc lampy FL36 jest zadowalająca). Dlatego dbałem aby w najważniejszych momentach nie mieć słabych baterii (np. wejście do kościoła, przysięga, wyjście z kościoła, wejście na salę i powitanie, pierwszy taniec, oczepiny). Przy pozostałych momentach jest i tak sporo czasu aby lampa się naładowała.

Niektórzy koledzy pisali aby wydłużać czas naświetlania i używać stabilizacji. Można to robić tylko w statycznych momentach bo inaczej będziemy mieli piękne "duszki".

Na ślub i wesele wystarczyły mi 2 komplety BLM-1.



PS. Ale gdybym miał robić śluby zawodowo to dokupił bym jeszcze jeden korpus + lepszą lampę + jasną stałkę.

Rafał Czarny
21.07.08, 10:07
Przy ISO800 i otwartej przesłonie, to 1/4 mocy może czasem Tobie starczyć. A przy takiej sile błysku, to możesz walnąć serią nawet do czterech błysków i lampa "wydoli" (później jednak już tylko pełne ładowanie... to potrwa).

A jak będzie chciał sfocić balety i odbijać od sufitu? Jakieś oczepiny i itp.? Musi mieć krótkie czasu i mocy Fl36 może nie styknąć. A nawet jak styknie to będzie się bardzo długo ładowała.

Myślę, że mocna i szybka lampa to w takich sytuacjach podstawa. Aparat i obiektyw spokojnie dadzą radę. Fl-36 jest w tym zestawie słabym ogniwem (wiem o czym mówię, bo sam używam Fl-36).

marcinpolniak
21.07.08, 10:26
A co sadzicie o Metz 48?

wulf
21.07.08, 10:31
W sobotę byłem na ślubie i weselu znajomych i robiłem zdjęcia hobbystycznie "na luzie" E420 z podwójnym kitem i R1, Miałem ten komfort, że jak mi nie wyjdzie to też się nic nie stanie. Po pierwszym przejrzeniu zdjęć z około 400, które zrobiłem, pokaże im nie więcej niż 20 i to głównie z przyjęcia, kiedy już Pierwszy fotograf poszedł (na marginesie to mój kolega, który używa nikosia D200 z dwoma lampami i nawet nie wiem jakich obiektywów)
Przejście na zawodowstwo ( w znaczeniu bycia pierwszym fotografem ) to duża odpowiedzialność, dlatego zrobię to dopiero za 2, 3 miesiące gdy nabędę odpowiedni zestaw E3+12-60+50+FL50R, A żeby Cię dodatkowo zdołować powiem, że będę miał do dyspozycji na zapas E510+FL36R. Nie piszę tego, żeby się chwalić, tylko po to by zwrócić uwagę na to, że klienci ślubni liczą na zdjęcia pewnego rodzaju - tu nie ma mowy o eksperymentowaniu ani zdjęciach "artystycznych"
Mimo to każdy jakoś zaczyna, dla tego życzę POWODZENIA

mariush
21.07.08, 10:36
W kwestii sprzętu - zmień lampę na 50-kę, reszta jest nieistotna.
W kwestii warsztatu - poczytaj klasyka dka :-)

rafrog
21.07.08, 11:11
W kwestii sprzętu - zmień lampę na 50-kę, reszta jest nieistotna.

A szkiełko nieistotne ?

dobas
21.07.08, 11:13
jeszcze raz :

robisz sam ślub czy ślub i imprezkę ?

MicSzu
21.07.08, 11:14
Echh...Trudnego tematu się podjełeś:) Napewno zmień lampę bo jednak sprzęt nie może Cię aż tak bardzo ''ograniczac''. Metz 48AF bardzoo fajna propozycja i chyba wybrał bym taką lampkę x2 zamiast jednej FL50. I jak już coś pisałeś o tym, że ciągnie Cię do tego i chcesz to robic częsciej to niestety nie obejdzie się bez 2giego korpusu i oczywiście jasnej stałki/ek(chyba najlepsza opcja to S30:) A co do samych fotografii to dasz radę:) nie kombinuj z ''artyzmami'' strzelaj standartowe poprawne technicznie fotografie. Z czasem dopiero będziesz zaczynał ''kombinowac''... Oczywiscie w plenerze jak i na przyjęciu możesz/powinieneś się pobawic lecz w kościele staraj się to zrobic poprostu ''poprawnie''.Tak będzie najpewniej:) Sam chcę wejśc w ''kotlety'' i jak widzisz(moja stopka) z takim zestawem mam zamiar startowac. Bo jednak jedno body/lampa/podstawowe szkło na dłuższą metę sie nie nada bo coś poprostu prędzej czy puzniej zawiedzie:)

Życzę powodzenia i pozdrawiam;MicSzu.

WildLight
21.07.08, 11:16
Z mysla o tym slubie kupilem 12-60, karty pamieci, i inne bajery.

W tej chwili najzwyczajniej nie stac mnie na FL-50 wiec bede musial isc z tym co mam, aczkolwiek moze uda mi sie namowic ojca na E-3 + FL-50.

Ale poki co, trzeba byc dobrej mysli i sprawdzic czy rzeczywiscie jest tam bardzo jasno jak kolezanka mowila.

mariush
21.07.08, 11:16
A szkiełko nieistotne ?Na śluby nie ma nic bardziej przydatnego niż 12-60. Coś jasnego, ze światłem 1,4 (sigma 30-ka np.) to drugi co do ważności zakup - ale najważniejsza jest lampa, z 36-ką nie ma sensu startować na ślub (z własnych doświadczeń :-))

No a najważniejsze to potrafić posługiwać się lampą... to ona stanowi kluczowy (i newralgiczny) element ślubnego zestawu, nie obiektyw. To lampą sterujesz ilośc i sposób oświetlania - jasne szkło pozwala w większym stopniu wykorzystać światło zastane, ale i tak lampa będzie świeciła cały dzień :-)

rafrog
21.07.08, 11:20
No a najważniejsze to potrafić posługiwać się lampą... to ona stanowi kluczowy (i newralgiczny) element ślubnego zestawu, nie obiektyw. To lampą sterujesz ilośc i sposób oświetlania - jasne szkło pozwala w większym stopniu wykorzystać światło zastane, ale i tak lampa będzie świeciła cały dzień :-)

Pod tym textem podpisuję się dwoma rękami.

sando
21.07.08, 11:23
W kwestii warsztatu - poczytaj klasyka dka :-)
A co to jest? Chętnie bym poczytał.

mariush
21.07.08, 11:25
A co to jest? Chętnie bym poczytał.

"obojetnie czym mozna robic zdjecia, trzeba umiec sie tym poslugiwac, wiedziec jakie sie osiagnie efekty. najwazniejsze jest przede wszystkim budowanie kompozycji. moze to byc (jak pisal kiedys fotomic) "bolka trampek". jakie cisnienie wywoluje widok zdjec kadrowanych "aby tylko bylo". przegladajac wiele zdjec slubnych lape sie za glowe i wypowiadam "k.. jak mozna?!! nawet ja, nawet po pijaku lepiej bym to zrobil!". nie koniecznie w kadrze musi byc cala zaloga tesciow, szwagrow i siostrzenic.. kazde zdjecie powinno byc kadrowane z mysla "powinienem tak skadrowac jak bym mial to namalowac farbami, pedzelkiem, gdybym umial malowac - czyli bez zbednych elementow, z dbaloscia o pozy, ksztalt ciala, kat odwrocenia, pochylenia glowy.. itd - czyli gdybym mial namalowac taka scene nie dodal bym w tle jakiegos wiadra, traktora, rynny, ksztaltu, ktory nic nie wnosi do obrazu.. itd". wiem, ze nie zawsze sie da, bo nie ma sie na wszystko wplywu, ale trzeba sie ruszac, myslec, upocic to nie sa fotki na ognisku i trzeba dac z siebie wszystko. czasem warto przyciac glowe chroniac zeby w kadrze nie znalazla sie jakas reka albo noga krzesla. warto miec mozliwosc zastosowania niskiej wartosci przyslony owocujac zamaskowaniem w nieostrosci zbednych rzeczy.

sam kilkukrotnie uczestniczylem w zdjeciach slubnych. w kosciele w wiekszosci bez lampy, utrzymujac zdjecie nieporuszone. wychodze z zalozenia, ze zdjecie nie musi byc zyleta. najwazniejsza jest jego kompozycja i emocje jakie zawiera. warto porozmawiac z mlodymi o stylu zdjec, wytlumaczyc cos o czym nie maja pojecia, otworzyc im oczy na pewne sprawy.

e510 a sluby - dla mnie to zestawienie brzmi swietnie. z calym powodzeniem mozna zebrac swietne plony. pewnym problemem moze byc rozmiar wizjera. niewprawiony fotograf nie zrobi dobrego zdjecia skoro nic nie widzi jednak glowne atuty aparatu - wysokie iso i stabilizacja to rzeczy, ktore mozna wykorzystac.

drinken przy fotografowaniu na powaznie - to nie jest dobry pomysl"

dka, "Dzieła wybrane", t. XIX, str. 246.
:-)

WildLight
21.07.08, 11:26
jeszcze raz :

robisz sam ślub czy ślub i imprezkę ?

slub, plener, impreze (ale tylko max1,5h) czyli do godziny 18:00 powinienem byc juz po zdjeciach

sando
21.07.08, 11:39
dzięki mariush, nie skojarzyłem, że dka to nasz kolega z forum :oops:
Nie ma jak poniedziałek rano (i to właśnie po weselu) :-P

slawek
21.07.08, 11:56
Metz 48 AF-1 to fajna lampka za 700 zł o zapasie mocy FL-50

RaziRpl
21.07.08, 12:33
Tak czytam i czytam, ostatnio też zakupiłem sobie e510 i miałem dylemat co do lampy, ale na dniach to zainwestuje w metza 48 af. Mam podobny problem w sierpniu idę znajomym robić zdjęcia lekko się stresuje ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Jak zrobię fotki to się pochwalę :wink:

maryo
21.07.08, 12:45
widzialem wiele zdjeć slubnych. można je wykonać od kompakta po FF. jedno zawsze mnie jednak urzeka, a mianowicie światło zastane. te zdjęcia z lampą jako główne żródło nie pociagają mnie absolutnie, z wiadomych powodów.

reasumując: swiatło zastane = wysokie ISO + jasne szkło
olkiem na iso800 i przy f2-2,8 można zrobić wiele takich dobrych zdjęć, a jeszcze więcej przy iso3200 i f1,4-2

qbic
21.07.08, 12:49
Jeżeli miałbym robić śluby Olympusem to pierwsze co bym zakupił to PanLeice 25mm... również jestem przeciwnikiem flesza.

Gundi
21.07.08, 12:52
Ten Sumilux nawet nie jest taki drogi 800$ a wydaje sie wptost idealny na śluby

XXL
21.07.08, 13:15
Tak czytam i czytam, ostatnio też zakupiłem sobie e510 i miałem dylemat co do lampy, ale na dniach to zainwestuje w metza 48 af. Mam podobny problem w sierpniu idę znajomym robić zdjęcia lekko się stresuje ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Jak zrobię fotki to się pochwalę :wink:

Takim zestawem (E-510 i Metz 48AF-1) "zaliczyłem już kilka imprez. Dla kogoś kto nie ma ambicji artystycznych i szuka światła w lampie jest to świetny zestaw. Lampa naprawdę dobra, mocna, głowica się kręci we wszystkie możliwe strony, ma szybkę rozpraszającą i "karteczkę" choć troszkę za małą, ale jest. świetnie się "dogaduje" z aparaten i co najważniejsze BARDZO SZYBKO się ładuje, to nie to co mnie wku....przy FL-36. Na pewno FL-50 była by lepsza, ale ...ta kasa...

KaarooL
21.07.08, 13:15
olkiem na iso800 i przy f2-2,8 można zrobić wiele takichCiekawa teoria... a rzeczywistość swoją drogą. Ile to ślubów zrobił kolega OLKIEM W ZASTANYM że powstała taka teoria?

elminho
21.07.08, 13:19
ostatnio pozyczylem moja e-510 na slub i wesele koledze w zestawie z fl-36 i kitem, ale uzupelnionym przez leice właśnie i 50-tke ZD. Chłopak ma zdecydowanie większe doświadczenie w fotografii niż ja, dużo się nappstrykał analogami, ale przez telefon mówił, że ze ślubu jest niezadowolony. Dziś wieczorem będziemy obrabiać zdjęcia (on jest trochę zielony na kompie) to opiszę i może jak pozwoli to coś podeślę.

Huco
21.07.08, 13:39
Ale poki co, trzeba byc dobrej mysli i sprawdzic czy rzeczywiscie jest tam bardzo jasno jak kolezanka mowila.

Tę cekiew sprawdź jakie jest światło i jak z odbitym swiatłem. Możesz mieć bardzo daleko do jakieś ściany. Cerkwie mają inną budowę (na planie koła) niż kościoły (na planie krzyża). Cała akcja ślubu będzie na samym środku koła.

Znalazłe takie fotki cerkwi :

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2008/07/9e4ba80e14f0ffefm-1.jpg
źródło (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9e4ba80e14f0ffef)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2008/07/42365007211690a6m-1.jpg
źródło (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=42365007211690a6)
światło zastane E 510 kit 14-42

Poza tym przebieg ślubu będzie się mocno różnił od kościelnego. Młodzi między innymi chodzą dookoła cerkwi , trzymanie koron nad głowami i różne inne zwyczaje. Musisz być trochę zaznajomiony z obrzędami.
Powodzenia:)

dka
21.07.08, 13:57
Huco (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=6759): pamietasz moze parametry strzalu tych zdjec?

mariush
21.07.08, 14:04
Jeżeli miałbym robić śluby Olympusem to pierwsze co bym zakupił to PanLeice 25mm... również jestem przeciwnikiem flesza.W kościele bez flesza se ne da jak mawiają nasi południowi sąsiedzi (da się zrobić czasem kilka zdjęć... tylko to). Tylko flesza trzeba umieć używać - a to trudne...

cidzej
21.07.08, 14:05
ja właśnie miesiąc temu pstrykałem ślub + wesele + sesje w ogrodzie młodym (znajomi) na ich własną prośbę. dodatkowo ten sam ślub focił "profesjonalista" z d200 i walizą obiektywów. ja korzystałem z mojego e410 + 14-42 kitowy + wbudowana lampa. Aparat doposażony w dodatkowy akumulator (jakis za 49 zł z allegro 2200mAh) oraz sandisk extreme III 8GB + zwykły Kingston 1GB. Zdjęcia w jakości HQ :)

Efekt - zajebisty :) młodzi i rodzina w niebowzięci, gwarantuje, że z 4000 zdjęć "amatora" było dużo więcej fajnych ujęć do wybrania niż z 200 (najprawdopodobniej po wstępnym przebraniu przez niego) profesjonalisty :D z bananem na gembie podziwiałem wczoraj olbrzymi album wywołanych zdjęć z wesela i w tym tylko okolo 10 ujęć od pana profesjonalisty :/

także z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie ma się co bać tylko trzeba pstrykać ile wlezie ;) w końcu nie musimy sie już martwić o koszta wywołania kliszy ;)

mariush
21.07.08, 14:06
światło zastane E 510 kit 14-42
taaak, zastane... :-) zastana lampa "na wprost" :-)
albo takie silne halogeny tam mają :-)

maryo
21.07.08, 15:06
Ciekawa teoria... a rzeczywistość swoją drogą. Ile to ślubów zrobił kolega OLKIEM W ZASTANYM że powstała taka teoria?

w zasatym (nie sluby) robie bardzo malo. moj olek pozwala mi max 200-400iso a przy kitowym szkle to mozna zrobic tylko jak nikt sie nie rusza. ale przy iso800 i f2 (np 14-35 lub 50) juz kilka wiecej zdjec wyszlo mi. zatem mozna, choć to nie rozwiązuje problemu zastanego światła.

rafrog
21.07.08, 15:10
jest jeszcze inna opcja:

opinia z forum na temat telefonu Nokia N95:

n95 polecam poprostu niebo sztos aparat to cyfruwka kamera to bdb poco zwykła kamera ia to jeszcze zarabiam jerzdrze na wesela i krece filmy i robie zdiecia puzniei wywołuie i zarabiam jak kiedys poiechałem krecic własciciel sie pyta gdzie sprzed do krecenia a ja wyciogam z kieszeni n95 i iade z koksem mam 8 giga pamieci to moge krecic godzinami

maryo
21.07.08, 15:26
jest jeszcze inna opcja:

opinia z forum na temat telefonu Nokia N95:

n95 polecam poprostu niebo sztos aparat to cyfruwka kamera to bdb poco zwykła kamera ia to jeszcze zarabiam jerzdrze na wesela i krece filmy i robie zdiecia puzniei wywołuie i zarabiam jak kiedys poiechałem krecic własciciel sie pyta gdzie sprzed do krecenia a ja wyciogam z kieszeni n95 i iade z koksem mam 8 giga pamieci to moge krecic godzinami

no i jest film i zdjecia? ano są!
a wy wymyślacie koledze ze super zajefanym wypasionym sprzetem nowej generacji olympus sobie nie poradzi, eh sceptycy ;)

Ramzes_II
21.07.08, 15:26
Boże.. Ty widzisz i nie grzmisz..

rafrog
21.07.08, 15:29
Najlepszy text to: mam 8 giga pamieci to moge krecic godzinami :)

Ciekawe czy jeszcze rozmawia przez ten telefon w trakcie ?:|

maryo
21.07.08, 15:33
jak ustawi 120x80 i 32kbps to i dniami ;)

dobas
21.07.08, 16:09
:evil::evil::evil::evil::evil::evil:
jak można takiego analfabetę dopuścić do klawiatury ??
powinna być jakaś ustawa zakazująca produkowania się w internecie takim matołom

Wieprz
21.07.08, 16:32
:evil::evil::evil::evil::evil::evil:
jak można takiego analfabetę dopuścić do klawiatury ??
powinna być jakaś ustawa zakazująca produkowania się w internecie takim matołom

a kto pisze ustawy? ...

Dempsey
21.07.08, 17:59
taaak, zastane... zastana lampa "na wprost"
albo takie silne halogeny tam mają

Moim zdaniem zastane - lampa na wprost nie dałaby raczej cieni pod kątem od słupka i pod innym kątem od balustrady... wygląda na to, że to jednak dość silne oświetlenie, ale na pewno nie lampa na wprost...
P.S. Na drugim zdjęciu w prawym górnym rogu widać nawet z jakiego typu oświetleniem mamy do czynienia... wali aż miło (ale trzeba przyznać, że kit odporny jest na odblaski ;-) )


reasumując: swiatło zastane = wysokie ISO + jasne szkło
olkiem na iso800 i przy f2-2,8 można zrobić wiele takich dobrych zdjęć, a jeszcze więcej przy iso3200 i f1,4-2
Jeśli trzeba użyć ISO3200 przy f1.4 to znaczy, że nie ma światła... jak nie ma światła, to nie ma zdjęcia, poza tym jeszcze jest coś takiego jak GO, co mi po ISO3200 i f1.4 jak będę miał ostre tylko jedno oko panny młodej :?: Jeśli ktoś potrafi dobrze użyć flesha to uzyska lepsze rezultaty niż przy mistycznym świetle zastanym... Tak na prawdę błyskotka daje znacznie więcej "bang for your bucks" niż najjaśniejsze szkło, bo fotografia to malowanie światłem i kiedy dysponujesz kieszonkowym słoneczkiem i wiesz jak go użyć to będziesz osiągał znakomite rezultaty.

Huco
21.07.08, 19:54
Huco (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=6759): pamietasz moze parametry strzalu tych zdjec?

Dka podmieniłem na zdjęcia z EXIF-ami.

mariush światełko jak najbardziej zastane, a że halogeny jarały nic nie poradzę. Tym stroboskopem w puszce napewno bym doświetlił:wink:. Do przeciwległej ściany było ze 20 m.

Fatman
21.07.08, 20:12
Jeśli trzeba użyć ISO3200 przy f1.4 to znaczy, że nie ma światła... jak nie ma światła, to nie ma zdjęcia, poza tym jeszcze jest coś takiego jak GO, co mi po ISO3200 i f1.4 jak będę miał ostre tylko jedno oko panny młodej ?

oj mylisz się bardzo -jak tylko dorwę się do drugiego kompa to podeślę odpowiednie przykłady -wystarczy odpowiednio kadrować, żeby mieć w GO to co się chce -a nie tylko jedno oko ;)

KaarooL
21.07.08, 20:15
Dempsey:

Dobrze gadasz poza tym że przy F1.4 i ogniskowej powiedzmy 60-80mm (dla 35mm) mieści się cała (stojąca) postać i to z zapasem. Wiadomo, GO zmniejsza się przy robieniu zbliżeń i portretów.

WildLight
21.07.08, 20:17
ja sie chyba "pochlastam" dzis przez tego flasha.

maryo
21.07.08, 20:40
oj mylisz się bardzo -jak tylko dorwę się do drugiego kompa to podeślę odpowiednie przykłady -wystarczy odpowiednio kadrować, żeby mieć w GO to co się chce -a nie tylko jedno oko ;)

fatman, nasz kolega chyba nie był w ciemnych pomieszceniach, a nawet i na zewnątrz takie warunki sie zdażają. chociaz czasem lepiej uzyc iso6400 i f2-2,8, wszystko zalezy od konieczności.

lampą jak nie bedziesz operować to zawsze bedzie widac efekty tej operacji, nawet jak bedziesz odbijał, przepuszczał, ratował sie blendami. w studio to juz inna bajka, tam są softboxy...

VonGregorius
21.07.08, 20:47
WL - nie martw się :)
Skorzystaj z rad bardziej doświadczonych kolegów którzy mówią o tym JAK się przygotować do focenia ślubu.
Co do wyboru puszki i systemu: to powiem w tajemnicy że gościnnie pstrykałem na weselu u rodzinki, był również PAN PROFESJONALISTA oraz kuzyn. Z trojga złego, PANA PROFESJONALISTY młodzi fotek wybrali raptem kilka, zaś moich i kuzyna całą masę. Fotki drugiego „pobocznego” pstrykacza no niby fajne bo ISO 3200 i jasna stałka w 400D ale kolory :/ Nie ma co porównywać OLEK RULEZ. A fajne w tym wszystkim było to że mimo tego, iż pstrykaliśmy (z kuzynem) w tym samym praktycznie momencie, zdjęcia są diametralnie różne. Inne kadrowanie, kolory, ujęcie. Nie masz się co przejmować tylko brać skoro Cię o to poprosili. Moim zdaniem sprzęt zda egzamin i Ty będziesz zadowolony a młodzi szczęśliwy że zdjęcia fajne i z pomysłem. Nie każdy młodożeniec wie co to poprawne kadrowanie, światło zastane itp. Fotki po prostu maja mieć „duszę”. Nawet jeżeli używasz wbudowanej lampy.
Pozdrawiam
vG

maryo
21.07.08, 20:59
zgadza sie VonGregorius, głową możesz dużo zdziałać. sprzet tylko daje ci wygode pracy i większe możliwości.

z tym wszystkim jest jak z sexem, nie liczy sie rozmiar (oczywiście bez przesady, musi byc jakies minimum) a doświadczenie i umiejętności. zatem z olkiem i tym co masz osiagasz wystarczające minimum. reszta zalezy od ciebie. potem rozwijaj sie ze sprzetem to zobaczysz o co w tym chodzi.

Rafał Czarny
21.07.08, 21:40
lampą jak nie bedziesz operować to zawsze bedzie widac efekty tej operacji, nawet jak bedziesz odbijał, przepuszczał, ratował sie blendami. w studio to juz inna bajka, tam są softboxy...

Głupstwa kolego pleciesz. Sztuka to użyć tak flesza, żeby nie było tego widać. I da się tak, ale to mocno trudne. Zapomniałeś, że jeszcze kilka lat temu najczulszy film, który nie dawał gigantycznego ziarna (a tylko bardzo duże) miał 800 ASA (czyli ok. 800 ISO).

I dało się robić dobre foty.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Gdybym ja miał robić weselicho za kasę to zrobiłbym prosty myk - zainwestowałbym w wyzwalacz radiowy do flesza (koszt 150 zł.). Fl50 zainstalowałbym (z radiowym odbiornikiem) na lekkim statywie, do tego biała parasolka i wymiatałbym rozproszonym światłem z boku tylko świst.

W kościele pewnie głupio by to wyglądało więc pewnie użyłbym jednego z moich dyfuzorów zrobionych z butelki po szamponie. Jeden mam naprawdę wielgaśny. Do dopalanie jak nie ma od czego odbić (przy ołtarzu w kościele nie ma od czego odbić) to dobre rozwiązanie.

Wildlight, pamiętaj żeby raczej robić foty od strony pana młodego. Bo jak dopalisz fleszem (z wyczuciem wyłapując jak najwięcej światła zastanego), to ciemny garnitur będzie ładnie doświetlony, a biała suknie panny młodej nie przejara się.

Musisz uważać na różną temperaturę barwną flesza i światła zastanego. Istnieją filtry nakładane na flesza, które dopasowują światło do żarowego. Można to obejść obróbką na kompie, jednak to bardzo pracochłonne. Ale może ktoś bardziej doświadczony w tym temacie rozwinie kwestię?

Dempsey
21.07.08, 22:11
RafałCzarny o tych filtrach na lampy, dopasowujących temperatury barwowe, już wcześniej pisałem... ale nie mam pojęcia, gdzie to u nas dostać... Kiedyś widziałem na Allegro ale tylko żel CTO (ten się nadaje do żarowego).
Co zaś do Twojego pomysłu ze zdalnym wyzwalaniem... WildLight ma lampkę FL36R :!: Więc dałby radę zrobić taki myk i powinno świstać i buczeć :-). WildLight proponuję poćwiczyć :!: To na prawdę może dać świetne efekty :!: Mam wyzwalacz radiowy i używałem go do robienia zdjęć młodym w domu w czasie błogosławieństwa i takiej mini sesji - z efektów młodzi (przede wszystkim) i ja byliśmy bardzo zadowoleni.

Eddie
21.07.08, 22:14
A ja tylko polecam lekturę foto.jasiu.pl, skąd można się dowiedzieć o kilku naprawdę prostych, ale bardzo dobrych patentach na fotografowanie z lampą.

Wildlight, poczytaj a będziesz mądrzejszy o cały worek całkiem przyjemnej i lekkostrawnej wiedzy.

Rafał Czarny
21.07.08, 22:20
Co zaś do Twojego pomysłu ze zdalnym wyzwalaniem... WildLight ma lampkę FL36R :!: Więc dałby radę zrobić taki myk i powinno świstać i buczeć :-).

No, ale lampki z R działają tylko z E3. No chyba, że o czymś nie wiem...

Dempsey
21.07.08, 22:31
Rafale pewności nie mam ale zdaje się, że działa zdalnie z E510 w trybie SLAVE w AUTO (wykorzystując czujnik światła lampy) i manualu, ale nie w TTL AUTO. A w pełni wysterować R-ki w tej chwili potrafią E-3, E-420 i E-520 :-)

WildLight przeczytaj też linki zapodane przez Eddiego na prawdę warto :-)

Rafał Czarny
21.07.08, 22:34
No to sorki za wprowadzenie w błąd. Zapomniałem o tych nowych puszkach z końcówką 20. Ale o tym, że E510 współpracuje z Rkaami to nie miałem pojęcia. :roll: W takim układzie zewnętrzny (w sensie dodatkowy) wyzwalacz radiowy nie potrzebny. Tylko lekki statyw i parasolka.

ps. Dalej się jednak upieram, że Fl36 nie nadaje się na śluby. To fajna lampka, ale nie do takiej roboty.

Dempsey
21.07.08, 22:36
Rafale chyba w trybie slave auto i manual będzie działać z każdym aparatem... bo działa tak jak wyzwalana fotocelą... (ale pewności nie mam - WildLight musiałby to sprawdzić).
Prawdę mówiąc to jeśli będzie to działało jak z fotocelą, to wbudowana lampa będzie mogła doświetlać na wprost, a L-ka z boku tworzyłaby naturalne cienie.

Rafał Czarny
21.07.08, 22:38
Rafale chyba w trybie slave auto i manual będzie działać z każdym aparatem... bo działa tak jak wyzwalana fotocelą... (ale pewności nie mam - WildLight musiałby to sprawdzić).
Prawdę mówiąc to jeśli będzie to działało jak z fotocelą, to wbudowana lampa będzie mogła doświetlać na wprost, a L-ka z boku tworzyłaby naturalne cienie.

Ale fotocela na weselichu się nie sprawdzi. Bo ciocia Jadzia z wujkiem Frankiem kupili sobie małpki i strzelają jak opętani. I wyzwolą swoimi błyskami fotocelę.

ps. To jak jest w końcu z tym 510? Dogaduje się z Fl-36R i Fl-50R? Wydaje mi się, że nie. Nie chodzi mi o zwykłą fotocelę tylko to zaawansowane sterowanie.

Morlok
21.07.08, 22:49
Nie współpracuje. Mam w pracy R-kę i tylko ze stopki chodzi.

WildLight
21.07.08, 22:51
Moze nie bedzie tak zle. Jutro mam rozmowe z ojcem... trzeba sie usmiechnac szeroko o E-3 + Fl-50R Trzymajcie kciuki. Chociaz fakt faktem nawet jesli sie uda E-3 to pewnie FL-50R nie dojdzie na czas. Ale powiedzialem sobie jedno. Zrobie wszystko by byli zadowoleni. Bo prawda jest taka ze to Oni sa najwazniejszi na tym slubie i Oni maja byc zadowoleni a nie moje ego czy spojrzenie fotografow. Bynajmiej na poczatku. Nie bede cudowal z artyzmem to nie czas i miejsce za swiezy jestem by podjac te ryzyko. Ale DKA napisal swietne zdanie aby patrzec na fotografia jak na malowany obraz. Mysle ze to sporo pomoze.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Nie współpracuje. Mam w pracy R-kę i tylko ze stopki chodzi.

wspolpracuje. wystarczy w instrukcji przeczytac jest dokladnie to opisane jak ustawic lampe itp.

Dempsey
21.07.08, 23:01
Rafał wydaje mi się, że skoro to lampka Olympusa, to reaguje na przedbłyski Olympusa a nie tylko jak głupia fotocela - nie wyzwoli się na byle jaki błysk - ale fakt to trzeba sprawdzić zanim zacznie się kombinować. Z E-510 działać będzie tylko w trybach AUTO (z własnym czujnikiem) i manualu (tak jak proponowane przez Ciebie rozwiązanie z radiowym wyzwalaniem...) nie działa TTL AUTO.

WildLight ale pełne TTL nie chodzi z 510 :?: (czy może zrobili jakiś update firmware'u :?: )
P.S. czy mógłbyś też sprawdzić, czy wyzwoli się na jakikolwiek błysk, czy tylko Olek ją odpali w trybie SLAVE :?:

WildLight
21.07.08, 23:05
Kiedys sprawdzalem czy hybryda sony odpali lampe w trybie slave - odpalila.

Rafał Czarny
21.07.08, 23:06
Wild, jeszcze jedno mi się przypomniało - nie używaj TTL jeśli masz FL36. Tracisz tylko niepotrzebnie prąd na przedbłyski, a przy odbijaniu i tak trzeba korygować. Lepiej użyć zwykłej automatyki lampy.

Dempsey
21.07.08, 23:08
e... to kicha... będzie błyskać na wszystko jak leci - a więc tylko stopka i kombinować z odbijaniem, dyfuzorami itp. (zawsze mogę Tobie pożyczyć radiowy wyzwalacz ;-) ).

WildLight
21.07.08, 23:08
Wild, jeszcze jedno mi się przypomniało - nie używaj TTL jeśli masz FL36. Tracisz tylko niepotrzebnie prąd na przedbłyski, a przy odbijaniu i tak trzeba korygować. Lepiej użyć zwykłej automatyki lampy.

Nie wiem, ale chyba moja lampa jest wadliwa bo nigdy nie mialem przeblyskow sprawdzajac na roznych ustawieniach..

Rafał Czarny
21.07.08, 23:10
Nie wiem, ale chyba moja lampa jest wadliwa bo nigdy nie mialem przeblyskow sprawdzajac na roznych ustawieniach..

Są przedbłyski, ale ich nie widać. Bo następują tak szybko po sobie, że zlewają się w jeden i ludzkie oko tego nie wychwyci.

Dempsey
21.07.08, 23:11
Te przedbłyski rzadko kto widzi :-) są bardzo krótkie i słabe... o tym, czy istnieją można się przekonać mając fotocelę na pierwszy błysk i inną lampę - odpala wówczas za wcześnie i nie widać na fotce efektów błysku lampy wyzwalanej fotocelą.
Rafał był szybszy :-)

Rafał Czarny
21.07.08, 23:23
Te przedbłyski rzadko kto widzi :-) są bardzo krótkie i słabe...

Nie wiem ile prądu te przedbłyski zabierają, ale na pewno coś zabierają. A w FL36 jest deficyt prądu.

W trybie TTL przy odbijaniu od ściany czy sufitu pomiar głupieje i trzeba korygować na plus (1EV - 1,5 EV). Więc skoro trzeba kręcić kółkiem korekcji błysku to obojętne czy robi się w TTL czy na automatyce lampy.

OBYWATELGC
21.07.08, 23:55
Rozumiem że będziesz robił zdjęcia ślubne po raz pierwszy w swoim życiu,
oraz to że będziesz je robił jako główny fotograf ?

kojot3.0
22.07.08, 00:14
Witam wszystkich.Prawie kłótnia już się wyłoniła z tematu... Powiedzcie mi jaki pomiar ustawi w kościele.Kożystac a punktowego czy lepiej ustawi na wszystkie punkty? Też będę niedługo robił fotki na weselu, jako drugi fotograf, więc nie mam stresa wielkiego, no ale chciałbym żeby wyszły GOOD.

ps.Ostatnio przeczytałem w jakiejś broszurce o kompresji ciecia.Może ktoś coś wytłumaczyc o co w tym chodzi i w jakich aparatach to zastosowali?

A do kolegi WildLight. Nie przejmuj sie komentarzami że nie dasz rady. Jedyne co masz na nie to chyba tylko fl36 i to z racji czasu ładowania.

dorjan
22.07.08, 02:18
Byłem ostatnio na weselu siostrzeńca i przy okazji pstryknąłem trochę fotek w kościele i na weselu. No cóż, E-1 i fotki w ciemnym kościele bez lampy – to szaleństwo. Nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego się wydarzy. Zawodowy fotograf wyposażony w 40D z systemową 430EX i kamerzysta robili swoje i nawet nie próbowałem im przeszkadzać. W momencie gdy zauważyłem, że 40D pstryka fotki bez lampy również wyłączyłem swojego Metz’a.

Kościół wyglądał jak zamek obronny z otworami strzelniczymi i w środku dziennego światła było niewiele.


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


Głównym oświetleniem wnętrza był halogen kamerzysty i światło kinkietów na ścianach świątyni. Spróbowałem ISO-400 i pełnego otworu obiektywu ZD 14-54mm. Następne fotki to już ISO-800 i ZD-50mm.


Ostatnie fotki to efekt zapomnienia. Zapomniałem włączyć lampę błyskową i E-1 dobrał sobie czas 1/8s. Wygląda na to, że efektywne IS w E-1 wynosi ponad 2EV.
Można to ujęcie wykadrować, ale fotograf w tle i tak przeszkadza.


Te fotki nie były obrabiane, ani odszumiane w jakimś zaawansowanym programie. Wywołane w OS 2.05 i zmniejszone do 800x600. Nawet nie chciałem prostować nr 3. Pełny exif dostępny.
Myślę, że nawet najbardziej szumiący z Olków, technicznie poradził sobie z wcale nie najłatwiejszymi warunkami i to bez lampy błyskowej.

WildLight, Twój E-510 da radę i nie masz się czego obawiać. Nie przysłaniaj zbytnio obiektywu. Jedna działka w zupełności wystarczy. Pilnuj czasu naświetlania, chociaż IS i w tym wypadku będzie Twoim pomocnikiem. Spróbuj wykonać ślub bez lampy.
Powodzenia.

MicSzu
22.07.08, 10:33
Bo wszystko miał byś jasne gdybyś kupił zamiast ZD12-60:) ZD14-54 + sigma30/ZD50:) A co do E-3 to na lampę najprawdopodobniej będzie trzeba czekac z miesiąc.( nie pamiętam już jaki to termin tej roboty masz:))

sando
22.07.08, 11:27
Te przedbłyski rzadko kto widzi :-) są bardzo krótkie i słabe... o tym, czy istnieją można się przekonać mając fotocelę na pierwszy błysk i inną lampę - odpala wówczas za wcześnie i nie widać na fotce efektów błysku lampy wyzwalanej fotocelą.
Rafał był szybszy :-)

Łatwo się przekonać w ten sposób: idziemy do bardzo ciemnego pomieszczenia i robimy zdjęcie z lampą w trybie TTL. W wizjerze nie będzie oczywiście nic widać bo jest bardzo ciemno, ale po wciśnięciu spustu zaobserwujemy krótki błysk lampy. I właśnie ten błysk jest błyskiem pomiarowym TTL, jest on wykonany z małą mocą ale w ciemnym pomieszczeniu będzie go widać. Natomiast błysk właściwy następuje już przy podniesionym lustrze i w wizjerze go nie zobaczymy.

Zatem lustro pomoże nam "oddzielić" błysk pomiarowy od właściwego. Normalnie (to znaczy nie patrząc przez wizjer) mogły by się zlać w jeden.

Sorry za OT.

cidzej
22.07.08, 13:34
taka sie dyskusja wywiazala na temat techniki/metody focenia na weselu a moje pytanie brzmi jaki jest poziom uswiadomienia nt. zasad prawidłowej fotografi przez mlodą parę ?? bo jesli glownym kryterium selekcji zdjeć będzie to czy ktoś na nim ma fajną mine czy nie oraz "jak fajnie wujek Gienio wygiął babcie Hele w tangu" to naprawde nie ma co rzeźbić i kombinować - wystarczy się skupić na łapaniu fajnych ujęć i tyle :D spokojnie e510 z nawet kitowym obiektywem + lampą styknie :D potem w albumie w formacie 10x13cm i tak guzik widać czy jest ziarno w wysokich ISO czy nie ;)

ale to juz moje zdanie na podstawie obserwacji ;) to tak jak z muzyką można wynaleźć nagranie jakiegoś wirtuoza gitary, perkusji i jeszcze czegoś razem wziętych a i tak najlepsza zabawa będzie na weselu przy "majteczki w kropeczki" czy czyms podobnym :P

chomsky
22.07.08, 13:44
Byłem ostatnio na weselu siostrzeńca i przy okazji pstryknąłem trochę fotek w kościele i na weselu. No cóż, E-1 i fotki w ciemnym kościele bez lampy – to szaleństwo. Nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego się wydarzy. Zawodowy fotograf wyposażony w 40D z systemową 430EX i kamerzysta robili swoje i nawet nie próbowałem im przeszkadzać. W momencie gdy zauważyłem, że 40D pstryka fotki bez lampy również wyłączyłem swojego Metz’a.


Głównym oświetleniem wnętrza był halogen kamerzysty i światło kinkietów na ścianach świątyni. Spróbowałem ISO-400 i pełnego otworu obiektywu ZD 14-54mm. Następne fotki to już ISO-800 i ZD-50mm.


Te fotki nie były obrabiane, ani odszumiane w jakimś zaawansowanym programie. Wywołane w OS 2.05 i zmniejszone do 800x600. Nawet nie chciałem prostować nr 3. Pełny exif dostępny.
Myślę, że nawet najbardziej szumiący z Olków, technicznie poradził sobie z wcale nie najłatwiejszymi warunkami i to bez lampy błyskowej.



Cóś mi sie zdaje Dorjanku, że tam było troszkę jaśniej, niż piszesz. Moze sie mylę.

Dwa ostatnie zdjęcia są zrobione na iso 100 i glębia koscioła jest bardzo jasna. Warunki musiały być niezłe.
Czesc.Ch.

maryo
22.07.08, 13:59
Cóś mi sie zdaje Dorjanku, że tam było troszkę jaśniej, niż piszesz. Moze sie mylę.

Dwa ostatnie zdjęcia są zrobione na iso 100 i glębia koscioła jest bardzo jasna. Warunki musiały być niezłe.
Czesc.Ch.

tez tak mysle jak na te zdjecia patrze. e-1 i iso800 bez ziarna, cos kręce nosem.

lessie
22.07.08, 14:56
są przecież exify - iso 800 ma chyba tylko 3 fota, ostatnie to rzeczywiście ISO 100

OBYWATELGC
22.07.08, 17:59
Jeszcze raz przeczytałem wątek i doszedłem do kilku wniosków:
- tylko push i KaarooL wykazali się zdrowym rozsądkiem
- kilku stoi z boku i obserwuje, zaraz napiszę co :)
- a pozostali kazali człowiekowi skoczyć ze statku na pełnym morzu
i przyjmują zakłady czy da rade dopłynąć, a może utonie :(

i nie mówię tu o sprzęcie, w rekach człowieka który zna się na fotografii tym zestawem można zrobić dobre zdjęcia ślubne , jest sporo ograniczeń ale można , zaznaczam w rękach człowieka który zna sie na pracy w takich warunkach.

Z wypowiedzi kolegi który zamierza skoczyć ze statku wywnioskowałem że wczoraj zapisał się na basen , a wcześniej najgłębszą wodą w jakiej był była woda w wannie,

Zanim zacznie sie nagonka na mnie bardzo proszę przeczytać wątek bardzo dokładnie

pozdrawiam

rafrog
22.07.08, 18:08
Wild pisał, że chce robić zdjęcia ślubne. Musi kiedyś zacząć.

OBYWATELGC napisał: "...niestety zdjęć ślubnych nie da rady nauczyć się siedząc w domu, tylko trening i jeszcze raz trening, a to wymaga czasu i chętnych którzy mi zaufają i powierzą zrobienie zdjęć na swoim ślubie..."

Wild na pewno nie zrobi zdjęć tak kapitalnych jak Ty, ale kiedyś musi zaliczyć swój "pierwszy raz". Może się zacznie szybko rozwijać w tej dziedzinie.

Wiem, że najlepszą sytuacją byłoby kiedy zaczął by jako 2 fotograf i najlepiej przy boku doświadczonego kolegi. Z drugiej strony jak już pisałem wcześniej to młodzi mają być zadowoleni nie my.

Reasumując będę trzymał kciuki za kolegę i chętnie pomogę jak tylko będę mógł.

J.Graph
22.07.08, 18:15
OBYWATELGC napisał: "...niestety zdjęć ślubnych nie da rady nauczyć się siedząc w domu, tylko trening i jeszcze raz trening, a to wymaga czasu i chętnych którzy mi zaufają i powierzą zrobienie zdjęć na swoim ślubie..."[/QUOTE]

To tak samo jak z fotografią ...
Na kompakcie nie da sie uczyć ...
Dopiero kiedy kupiłem lustrzanke pojąłem jak działa przysłona itd. itp.

Po za tym jeśli sie chce nauczyć to można sie wkręcać jako drugi fotograf ...
o też jakieś doświadczenie ...

Myśle że jak WL pójdzie wcześniej do tego kościoła i zobaczy co i jak to będzie o wiele prościej ...
Tylko żeby to było o tej samej godzinie ...
Chociaż pogoda ma dużo do gadania ...

OBYWATELGC
22.07.08, 18:31
Wyczuwam nagonkę :( , a prosiłem o coś .

Prosze mi uwierzyć ja nie uczyłem sie krzywdząc młodych zakochanych ludzi,
na pierwsze samodzielne zlecenie poszedłem z minimalnym portfolio ,
i to też z sercem na ramieniu na miękkich nogach
a nie z nastawieniem kolekcjonera sprzętu który uważa że da rade.
Ja nie zam kolegi i nie wiem co potrafi , ale z tego co pisze to jest bardziej zielony niż szczypior na wiosnę , bardzo mi przykro ale tak to wygląda i nie jestem sam który to widzi,

i jeszcze raz podkreślam trening tak ale nie takim kosztem bardzo proszę !!!

gdzieś wyczytałem czy sie różni amator od profesjonalisty
amatorowi może wyjść dobre zdjęcie, profesjonaliście musi

jeżeli młodzi powiedzieli że będą zadowoleni nawet z kiepskich zdjęć to ok, nic więcej nie piszę ich wybór

nie jestem złośliwy i mam nadzieję że będą bardzo dobre
pozdrawiam

rafrog
22.07.08, 18:46
Eeee tam nagonka. ObywatelGC cenię Cię jako fotografa i podobają mi się Twoje zdjęcia (nawet bym chętnie z Tobą flaszkę obalił przy rozmowach o ślubach), ale napisałem tylko co myślę. W zasadzie się z Tobą zgadzam i wg mnie też byłoby lepiej gdyby Wild miał jakieś minimalne doświadczenie zdobyte jako drugi fotograf. Skoro jednak podjął się tematu i obiecał młodym to staram mu się jakoś pomóc. Wild nie pytał czy On sam da radę, tylko pytał czy E510 da radę :) Dostał odpowiedź pozytywną. Na pytanie czy powinien iść na ten ślub jako pierwszy fotograf musi sobie odpowiedzieć sam, bo my nie wiemy co naprawdę Wild potrafi. Sam mam minimalne doświadczenie, ale jakoś do tej pory udawało mi się wybrnąć. Na każdy kolejnym ślubie jestem zdenerwowany gorzej niż młodzi :) Jeśli zauważę, że się nie rozwijam to wrócę do krajobrazów :)

Sergiuszone
22.07.08, 18:49
Skoro już doszliście do tego czym się różni profesjonalista od amatora to może zastanówmy się co należy zrobić aby mówić o sobie profesjonalista? Wszak to nawet para młoda aby stanąć przed fotografem i księdzem pobiera nauki i to chyba z pół roku.

rafrog
22.07.08, 18:54
Ćwiczyć technikę, oglądać zdjęcia, szukać pomysłów.

Sergiuszone
22.07.08, 19:02
Ale to wszystko powinno się dziać pod okiem i to nie koniecznie specjalisty ale jeśli już to pedagoga

Daniello
22.07.08, 19:14
Z 2 lata temu robiłem parę fotek na ślubie. Moim zadaniem było:
- zrobić parę zdjęć, uwiecznić kilka chwil oraz gości. Zero sesji i nie wiadomo czego.
Sprzęt:
- E-300+14-45(pełna dziura, ISO 400) + Metz 48: lampa w sufit + przedni palnik. Automatyka lampy.

Miałem wtedy zero pojęcia o fotografii, ale od czego jest automat. Jedynym zadaniem więc było szukanie kadrów. Zdjęcia wyszły 'wporzo'. Oczekiwań TOP PRO po prostu nie było, a technicznie i tak były 10x lepsze niż z małpki więc zadanie wykonane.

Widzę, że twoje zadanie jest na wyższym poziomie, także POWODZENIA :D

Pochwal się później rezultatami, mam nadzieję, że zatkasz gębę co poniektórym zawodowcom. :)

Sergiuszone
22.07.08, 19:25
Najpierw będzie się trzeba pochwalić przed klientem czyli Młodą Parą a to też część zlecenia. Zdjęć nie robisz dla zawodowców. Nie trzeba im nic zatykać.


A czasem ktoś z rodziny jest sponsorem nie muszę dodawać, że wszyscy się znają świetnie na fotografii i pamiętają odcień wiązanki itd.


Wystarczy, że Panna młoda będzie miała jakiś kompleks na punkcie swojej urody a fotograf to przeoczy i zdjęcia podobają się mniej. Ich wartość spada. Albo inaczej: pojawiają się schody.
Amator może sobie popatrzeć a zawodowiec to po prostu widzi.

WildLight
22.07.08, 21:13
Widze, ze watek cieszy sie powodzeniem. Ale nie takim jakim bym chcial widziec. Przepraszam ale tu rozmawiamy o sprzecie. A nie o pro amatorach itp.

Wiec gdybania na temat kto jest pro a kto amatorem dziekuje, ale w tym temacie to nie potrzebne.

Prosze nie zrozumiec mnie tak, ze "gardze" radami. Cenie sobie bardzo, ale jestem na tyle swiadom, ze rozumiem ze rzucilem sie na głęboką wodę, od tego dnia zależy czy moje marzenia sie zrealizuja czy nie. Kto nie ryzykuje ten nie wie co traci. Para młoda jest swiadoma, że zdjecia moga nie wyjsc. Nikt mi glowy nie urwie bo dłuugo na ten temat rozmawialismy, na temat zdjec, obaw i tego ze moga nie wyjsc.

Ania_
22.07.08, 21:14
Amator może sobie popatrzeć a zawodowiec to po prostu widzi.

Chciałabym w to wierzyć.

Pytanie kto jest zawodowcem w fotografii? Co daje ten poziom nazywany zawodowstwem? Profesjonalny sprzęt może kupić każdy, bo to wolny kraj ;) , sprzedawać zdjęcia może każdy... a ten z wykształceniem kierunkowym robić mega gnioty, bo talentu nie ma za grosz. Proszę mi nie odpowiadać - to pytanie na inny wątek, ale warto je sobie zadać.

zibi1303
22.07.08, 21:26
Ej przestańcie :), "zawodowiec, to po prostu widzi"... Panowie jak wszystko rozumiem że każdy zwłaszcza "zawodowiec" chciałby być traktowany jak sztukmistrz i czarodziej, który dotyka czegoś wyższego lepszego nie dla plebsu :), ale tak nie jest i nie będzie. Dzisiaj fotografia a zwłaszcza ślubna to jest rzemiosło a nie sztuka tajemna. Teraz możecie sobie ulżyć na mnie, a ja znikam :wink:

sando
22.07.08, 21:34
No to polecam popatrzeć na zdjęcia tego "zawodowca": http://www.fotodan.pl/

mariush
22.07.08, 21:35
Gadacie o banałach.
A GC ma oczywiście rację.
Każdy, kto próbował kiedykolwiek robić zdjęcia w kościele podczas mszy (to najtrudniejszy element) wie o co chodzi. Na weselu można zrobic 15 tysiecy zdjęc i wybrac z nich 30. Na plenerze można zrobić 200 ujęć i wybrać 10 najlepszych. Ale kościół to survival w ekstremalnie niesprzyjających warunkach gdzie większość strzałów musi być trafionych za pierwszym razem (bo druga okazja na ujęcie się nie powtórzy).

J.Graph
22.07.08, 21:39
No to polecam popatrzeć na zdjęcia tego "zawodowca": http://www.fotodan.pl/

Ja to bym sie wstydził ...
Zdjęcia bez pomysłu, niedoświetlone i ruszone ...
Porażka ...

zibi1303
22.07.08, 21:48
Nie widzę aby się podpisał nawet !! ??
Ciekawe ile ślubów tak zawodowo obsłużył :)

Huco
22.07.08, 21:49
:wink:
No to polecam popatrzeć na zdjęcia tego "zawodowca": http://www.fotodan.pl/

A tu się zastanawiają czy E 510 da radę :cry:

zibi1303
22.07.08, 21:53
Hihi... nie pousuwał Exifa :)

ImageDescription -
Make - SONY
Model - DSC-H1
DateTime - 2007:06:03 07:51:47
YCbCrPositioning - Co-Sited
ExifOffset - 192
ExposureTime - 1/20 seconds
FNumber - 3.20
ExposureProgram - Portrait mode
ISOSpeedRatings - 64
ExifVersion - 0220
DateTimeOriginal - 2007:06:03 07:51:47
DateTimeDigitized - 2007:06:03 07:51:47

lessie
22.07.08, 21:54
hmmm zaczynałem podobnie. Ślub kolegi - chciał kika zdjęć, takich, zeby było widać ze to oni brali ślub. Ja tak nie potrafiłem, widziałem trochę ślubnych fotek, znałem pulapki i ograniczenia sprzętowe., Poszedłem....z E-1 , 14-45 i FDL- 36.
Dałem radę ale ile mnie to kosztowało to nie wspomnę.
Dobra fotografia ślubna to kilka elementów.
1. Doświadczenie. Bezcenne. Waidomo co i kiedy się dzieje, gdzie się ustawić, jakie kadr zrobić itd...nie oszukujmy się pewne kadry są OBOWIĄZKOWE. Można zrobić podeszwy Pary Młodej w fajnym światełku i to będzie extra, nietuzinkowa pamiątka ale pewne fotki "tradycyjne " też muszą być i tu doświadczenie jest kluczowym elementem.
2. Pomysł na kadr. Jedna z najwazniejszych rzeczy. To coś co odróżnia rzemieslników od artystów. Nie mówię że rzemieslnik jest zły ale artysta zrobi to co rzemieslnik Plus extra fotki z niebanalnym pomysłem. W tej kwestii może pomóc podglądanie innych iu włana inwencja.
3. Technika,. Zakladam że ktoś ma jej wymagane minimum. Bez tego nie porywałbym się na fotki ślubne. Jej brak wyjdzie na pierwszym ujęciu w kosciele czy USC. Dodatkowym ograniczeniem jest sprzęt. Lepszy wybaczy błędy, gorszy- podkreśli braki.
Jednym słowem, dobry fotograf zrobi wszystko, nawet nie mając topowego sprzętu. Początkujący...powinien mieć na tyle wiedzy, żeby jego sprzęt pomógł mu wykonać zlecenie. I tu zawsze lepszy sprzęt będzie....lepszy.


Podanmy przez Huco link .... sory ale to okaleczanie ludzi...nie zapłaciłbym za to...

mariush
22.07.08, 21:59
Podanmy przez Huco link .... sory ale to okaleczanie ludzi...nie zapłaciłbym za to...Wziąłbyś drugi ślub?
Zapłaciłbyś - po to żeby mieć choć cokolwiek zamiast niczego (a potem przeklinał swoje skąpstwo :-))

Ania_
22.07.08, 22:05
Hm, dodam tylko, że osobiście nie chcę mieć zdjęć na ślubie wykonywanych przez "profesjonalistów". Dlaczego? Dlatego, że niestety przejrzałam sobie swojego czasu oferty - poziom do ceny był żaden (no, ale może to już moje fotograficzne zboczenie ;) ). Lessie bardzo ładnie napisał. Osobiście,gdybym kiedyś wychodziła za mąż, wolałabym mieć wykonane zdjęcia przez porządnego amatora - kilka porządnych kadrów jakościowo mi wystarczy. :wink:

Bodzip
22.07.08, 23:03
Aniu, pół forum się zjedzie :) - sami amatorzy.

cidzej
22.07.08, 23:10
Widze, ze watek cieszy sie powodzeniem. Ale nie takim jakim bym chcial widziec. Przepraszam ale tu rozmawiamy o sprzecie. A nie o pro amatorach itp.

Wiec gdybania na temat kto jest pro a kto amatorem dziekuje, ale w tym temacie to nie potrzebne.

Prosze nie zrozumiec mnie tak, ze "gardze" radami. Cenie sobie bardzo, ale jestem na tyle swiadom, ze rozumiem ze rzucilem sie na głęboką wodę, od tego dnia zależy czy moje marzenia sie zrealizuja czy nie. Kto nie ryzykuje ten nie wie co traci. Para młoda jest swiadoma, że zdjecia moga nie wyjsc. Nikt mi glowy nie urwie bo dłuugo na ten temat rozmawialismy, na temat zdjec, obaw i tego ze moga nie wyjsc.

w czasach gdy "profesjonalny fotograf od zdjęć ślubnych" w 90% to zwykly amator posiadający po prostu lustrzanke i otwartą działalność gospodarczą
z e-510 i takimi szkłami oraz lampą dasz rade na 100% :) skoro ja z e-410 i kitem dałem rade :)

jedyny ewentualny problem jaki widze (a z tego co czytałem caly temat to chyba nikt na to nei zwrol uwagi) to, ze czesto koscioly prowadza szkolenia dla fotografow i tylko tacy są dopuszczeni do robienia zdjec na slubie :| sam bylem swiadkiem jak ksiadz przerwal msze i wyprosil fotografa bo nie mial szkolenia w tej parafi (mlodzi ściągneli profesjonaliste z warszawy) :|

zibi1303
23.07.08, 00:00
Bo księża są teraz szkoleni by opodatkowywać zawodowców :), szkoleniami

chomsky
23.07.08, 00:16
w czasach gdy "profesjonalny fotograf od zdjęć ślubnych" w 90% to zwykly amator posiadający po prostu lustrzanke i otwartą działalność gospodarczą
z e-510 i takimi szkłami oraz lampą dasz rade na 100% :) skoro ja z e-410 i kitem dałem rade :)

jedyny ewentualny problem jaki widze (a z tego co czytałem caly temat to chyba nikt na to nei zwrol uwagi) to, ze czesto koscioly prowadza szkolenia dla fotografow i tylko tacy są dopuszczeni do robienia zdjec na slubie :| sam bylem swiadkiem jak ksiadz przerwal msze i wyprosil fotografa bo nie mial szkolenia w tej parafi (mlodzi ściągneli profesjonaliste z warszawy) :|


Legitymacja jest wazna w calej Polsce, nie ma szkolen w parafii! Sa diecezjalne.
czesc.Ch.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Bo księża są teraz szkoleni by opodatkowywać zawodowców :), szkoleniami

Raczej nie chodzi o opodatkowanie, bo oplaty za kurs sa symboliczne, tylko o nauke. Trzeba sie jakos zachowywac w swiatyni.
czesc.Ch.
p.s. gdybym mial zrobic slub w swiatyni sikhijskiej np. zapewne strzelilbym mnostwo gaf, moze nawet wyniesliby mnie stamtad?

WildLight
23.07.08, 00:24
Panna Mloda rozmawiala z Popem juz, bez problemu wyrazil zgode zaznaczyl tylko zeby jedna osoba flasha uzywala.

Mirek54
23.07.08, 00:26
Ćwiczyć technikę, oglądać zdjęcia, szukać pomysłów.

Tak masz racje,ale tu nie o mlodych chodzi tylko o fotografa.

Ode mnie rada.Idz do Popa pogadaj,wytlumacz Swoja sytuacje,zagadaj,ze to najwazniejsza chwila w zyciu,zypytaj jakie momenty w ceremonii najwazniejsze,po prostu pogadaj.Rzuc z piec dych na ofiare na dzien dobry.Zobaczysz pozniej roznice w zachowaniu Popa na ceremoni-bedzie Ci duzo latwiej.
Wazne,zeby mlodym sie foty podobaly,reszta nie ma znaczenia.

Ja ksiedza mialem tak ustawionego,ze jak mnie lampa nie blysla to obraczki kazal jeszcze raz zakladac,ale od kazdego sluba dostawal dole,Zaden fotograf nie mial prawa na oltarzu sie pokazac,nawet z rodziny.Fakt,ze to byly lata 70-te i poczatki koloru,ale system dziala z Ksiedzem tak zawsze do dzis.

Jak powiedzial Kargul:Wszyscy pod sciane,co bedzie to bedzie.

Powodzenia,ten pierwszy raz byc musi.

dorjan
23.07.08, 01:19
OBYWATELGC, nie masz racji. Profesjonalista gwarantuje zaledwie porawne fotki ze ślubu i nie chcę Ci udowadniać, że czasami i ta porawność jest dyskusyjna.
Amator z zacięciem często potrafi zrobić to lepiej i mniej szablonowo.

WildLight, E-510 spokojnie poradzi sobie ze ślubem nawet bez lampy, jeżeli w cerkwi będzie w miarę jasno. Twoja FL-36 to najsłabszy element zestawu. Jeżeli nie znajdziesz nic mocniejszego, to pożyczę Ci FL-50R z zestawem SHV-1.


Chomsky, specjalnie dla Ciebie i nie tylko, wklejam następne fotki z kościoła z wysokim ISO z E-1. Pierwsza fotka pokazuje dokładnie jakie światło zastane było do dyspozycji. Dwie następne są z lampą błyskową i ISO-100, a dwie ostatnie pokazują ISO-800 z ZD-50mm.
Używam lampy Metz 70MZ-5 i jak dotąd nie widziałem sprawniejszej maszyny do produkcji światła.

Pozdrawiam.

mariush
23.07.08, 07:22
OBYWATELGC, nie masz racji. Profesjonalista gwarantuje zaledwie porawne fotki ze ślubu i nie chcę Ci udowadniać, że czasami i ta porawność jest dyskusyjna.
Amator z zacięciem często potrafi zrobić to lepiej i mniej szablonowo.djorian, nie obraź się, ale załączone zdjęcia pokazują coś zupełnie odwrotnego (chyba że jesteś profi).

KaarooL
23.07.08, 07:53
dorjan:

Chyba mamy inne pojęcia profesjonalizmu. Dla mnie pro to gość, który nie powie że "wyszło" tylko 30% zdjęć, zepsuł się aparat albo skończył się prąd. To gość który doskonali swoje umiejętności, stara się wnieść coś ciekawego od siebie i nie robi w ciemno na półautomacie. To, że przytaczacie linki z fotkami takiego czy innego łosia który zarabia robiąc chałę, nie znaczy że jest on pro. Znaczy że na jakiś czas się zahaczył i akurat z tego żyje ale nie musi robić z niego automatycznie profesjonalisty.

Profesjonalizm rozumiem jako całokształt podejścia do zagadnienia i do klienta a nie tylko zarobkowanie byle szybciej, niekoniecznie dobrze.


Patrząc na Twoje fotki zastanawiam się czy ślub brała balustrada czy Młodzi. Gdzie widać twarz Młodej? Wydaje mi się, że jeśli wysuwasz tezy, powinieneś pokazać odpowiednie przykłady. Nie jest zdrowo pisać każdemu że da radę bo ma sprzęt - nie jest to oczywiste. To tak jakby pisać że dowolny zawodnik z tego forum wsiądzie prosto z łapanki do fury rajdowej i objedzie połowę zawodników na trudnym odcinku podczas deszczu.


Mysikrólik:

Takie podejście (aby kilka zdjęć) oznacza chyba akceptację bylejakości? Ktoś miałby biegać po ołtarzu i między ławkami żeby w efekcie dać kilka zdjęć? Mogę rzucić z miejsca 2-3 linki do portfolio gości z PL którzy powalają swoimi zdjęciami ślubnymi. Nawet jeśli są 2x drożsi od przeciętnej, to efekt końcowy jest tego wart (oczywiście dla osób które chcą w przyszłości pokazywać znajomym zdjęcia a nie chować je w szafie).

Ania_
23.07.08, 09:45
Takie podejście (aby kilka zdjęć) oznacza chyba akceptację bylejakości? Ktoś miałby biegać po ołtarzu i między ławkami żeby w efekcie dać kilka zdjęć? Mogę rzucić z miejsca 2-3 linki do portfolio gości z PL którzy powalają swoimi zdjęciami ślubnymi. Nawet jeśli są 2x drożsi od przeciętnej, to efekt końcowy jest tego wart (oczywiście dla osób które chcą w przyszłości pokazywać znajomym zdjęcia a nie chować je w szafie).

Nie oznacza. Ja po prostu nie czuję potrzeby posiadania super ekstra zdjęć profi, w których ogromną rolę odgrywa pomysł. A pomysł może mieć każdy. Ale podkreślam - tak uważam ja. Rozumiem ludzi, którzy chcą. Ja chcę jedynie mieć ładne, porządne jakościowo zdjęcia - i przekonałam się nie raz, że do tego wystarczy mi dobry amator z zacięciem. :) Ale ja robię wszystko po swojemu. Tak samo nie chcę wesela na 100 osób i tańców do białego rana. :wink: Chcę skromnej uroczystości, z której wyniosę porządne zdjęcia. Na plener mam swój pomysł, który chcę zrealizować sama.

(dobra, nie rozpizdrzam wątku :) )

Rafał Czarny
23.07.08, 10:03
Ode mnie rada.Idz do Popa pogadaj,wytlumacz Swoja sytuacje,zagadaj,ze to najwazniejsza chwila w zyciu,zypytaj jakie momenty w ceremonii najwazniejsze,po prostu pogadaj.Rzuc z piec dych na ofiare na dzien dobry.Zobaczysz pozniej roznice w zachowaniu Popa na ceremoni-bedzie Ci duzo latwiej.


Ja jeszcze dodam - idź z dwójką ludzików - jeden ubrany w ciemne ciuchy, drugi w jasne (symulacja pana młodego i pani młodej). Poproś o włączenie świateł, żeby było tak jak na uroczystości. I zwyczajnie poćwicz. Potem w chałupie analizuj wnikliwie exify. Po takiej akcji nie będzie niespodzianek.

Ramzes_II
23.07.08, 11:29
a krytykantom poleciłbym pochwalenie sie swoim dorobkiem prac, bo w gębie co niektórzy są mocni, ale swoimi przykladami sie podeprzec nie ma kto.

Karol K.
23.07.08, 11:57
Myślę, że E-510 + 12-60 + FL-36R spokojnie wystarczą. Ostatnio miałem okazję robić zdjęcia na ślubie u brata ciotecznego i używałem mojego E-300 + 14-45 + Fl-36R + ISO 100-400, kościół był bardzo ciemny i co się okazało byłem jedynym fotografem na ślubie(para młoda miała kamerzystę na ślubie i sesję w studio w czasie wesela). Trochę mnie zestresowała ta cała sytuacja ale w ostateczności zrobiłem kilkadziesiąt naprawdę całkiem niezłych fotek i choć trochę musiałem je poprawiać w programie na kompie to w sumie jestem z nich bardzo zadowolony. Czasem lampa się dość długo ładowała i straciłem kilka ujęć ale w E-510 możesz ustawić spokojnie ISO 800 i lampą tylko trochę doświetlać pierwsze plany + 12-60 to już w ogóle zapowiadają się wspaniałe zdjęcia ;)

NightCrawler
23.07.08, 12:30
Karol - wrzuc jakas fotke dla przykladu.
ja tez w sierpniu ide jako fotograf - ale jako dodatkowy.
Para wynajela sobie kamerzyste i fotografa, a mnie poprosila o robienie zdjec przy okazji wiec ide bez stresu, wyjdzie to super nie wyjdzie to bedzie kolejne doswiadczenie w zyciu i mozliwosc pocwiczenia i zobaczenia z czym sie to je.
Jutro ide jeszcze porozmawiac z faroszem czy nie bedzie mial nic przeciwko i zapytac kiedy moge przyjsc na probne zdjecia.

OBYWATELGC
23.07.08, 12:40
Ramzes_II

ja nie krytykowałem tylko napisałem jak to widzę ,
ale pewnie zaliczam się do tych krytykantów? ( zaznaczam że nie użytego do tego celu sprzętu lecz podejścia jego właściciela )
kilka zdjęć zaprezentowałem , cudowne może nie są, ale też
nie ma czego sie wstydzić .

https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=12949&page=7

pozdrawiam

ps a tak naprawdę to tematu być już nie powinno , młodzi zgodzili sie z tym że zdjęcia
przyjmą jakie będą , więc będzie to trening na żywym organizmie którego ja nie polecam,
bo pomomo że organizm się z tym zgadza, to chyba nie zdaje sobie do końca sprawy
z tego że to może bardzo zaboleć.

mariush
23.07.08, 13:10
Oj ludzie...
Chcecie dobrze, ale robicie autorowi wątka (a przede wszystkim ludziom, których ślub będzie fotografował) niedźwiedzią przysługę.
Wiem, że motywacja i pozytywne podejście czyni cuda - ale można poklepywać po plecach i zapewniać "na pewno się uda" wtedy, kiedy zdjęcia nie będą jedyną pamiątką z uroczystości!!! Ryzyko tego, że WildLight "nie da rady" jest bardzo duże - co wtedy powedzą wszyscy poklepujący go wcześniej po plecach? Ciekawe czy mieliby odwagę spojrzeć w oczy młodym...
WL nie fotografował wcześniej tego tematu, nie ma doświadczenia, nie ma odpowiedniej lampy - po co pakować go i młodych w kłopoty? Tym bardziej, że ze strony autora wątka nie pojawiły się żadne ISTOTNE pytania - o technikę, specyfikę fotografowania w kościele, tricki i metody, miejsca, momenty, itp.
WL - moja rada - poszukaj lepiej młodym jakiegoś fotografa wiedzącego co jest grane i fotografuj razem z nim. Jeśli wyjdą ci fajne zdjęcia - super, ty będziesz zadowolony, młodzi będą zadowoleni, nikt nie ucierpi, nikt nie zejdzie z tego świata ze stresu. Następnym razem, bogatszy w doświadczenia, ruszysz sam do boju. Bo jeśli samodzielnie spaprasz robotę nikt ci za to nie podziękuje, nawet jeśli wcześniej młodzi deklarowali, że wiedzą co robią.

Sergiuszone
23.07.08, 13:42
Dobrze powiedziane!


I aby pamiątka nie musiała pamiętać to proszę zerknąć:

http://www.canon-board.info/showthread.php?t=18329&highlight=kicz&page=33

i to wcale nie dla śmiechu a raczej ku przestrodze...

cidzej
23.07.08, 13:47
skoro mlodzi poprosili kolege o robienie zdjęć, zdają sobie sprawe z ograniczeń i ewentualnych zagrożeń czyhających na projekt a mimo to nie decydują się na profesjonalistę to nie rozumiem czemu nie poklepywać po ramieniu kolegi i nie mówić mu, że "będzie dobrze" ?? skoro kolega chce się podjąć zadania i na dodatek ma zamiar wykonać to dobrze, to czemu na siłe starasz się wmówić mu że źle robi ?? jeżeli uważasz, że to błąd to może to lepiej młodym tłumaczyć a nie koledze ??

ja ze swojego ślubu chce mieć po prostu zdjęcia, jakieś śmieszne ujęcia tego co się wydarzyło, takie tam zwykłe pamiątki - nie potrzebuje do tego artysty za grube $$$, styknie mi to co wyprodukuje moi koledzy z lustrami - poprosze tylko żeby pstrykali ile wlezie i napewno coś się wybierze ;) z takim nastawieniem, na co mi artysta-fotograf ?? myślę, że nie jedni młodzi wychodzą z podobnego założenia :) a te ekstra $$$ można przeznaczyć na coś bradziej praktycznego - jakość zdjęć słubnych nie ma wpływu na dalsze pożycie małżeńskie :D

MicSzu
23.07.08, 13:55
Ależ spokojnie Kolega sobie napewno poradzi i pamiątka będzie jak talala..chyba, że sprzęt zawiedzie. Jest masa ''profesjonalistów'' którzy walą lampą po oczach i dodatkowo pod body mają podpięty ciemny kit... więc tak czy siak zdjęcia napewno będą miały lepszy poziom niż te od takich zawodowców o jakich przed chwilą wspomniałem a takich jest całaa massa..:)

rocco
23.07.08, 13:56
skoro mlodzi poprosili kolege o robienie zdjęć, zdają sobie sprawe z ograniczeń i ewentualnych zagrożeń czyhających...
Eee tam se zdają sprawę.
Nie wiedzą, że w najgorszym przypadku mogą zostać bez pamiatki na całe zycie.
Nie chciałbym widziec ich reakcji, gdyby najgorsze jednak się przydarzyło...

cidzej
23.07.08, 14:12
w dobie gdy każdej rodzinie jest co najmniej jedna cyfrówka i wszyscy w okolo pstrykają ("małpy" robią coraz lepsze ;) taka opcja nie wchodzi w gre aby zostać kompletnie bez zdjęć :D

poza tym jeszcze nie widziałem na ślubie fotografa czy kamerzystę z zapasowym body czy korpusem kamery jakby podstawowy sprzet zawiódł a prawdopodobieństwo awarii jest zbliżone u profesjonalisty jak i u amatora. grunt żeby energii elektrycznej dla aparatu i osprzętu nie zabrakło i będzie dobrze :cool:

właśnie byłem w weekend u "profesjonalisty od obsługi ślubów" - chwlił się swoim D3 :D fajny sprzęt - tylko jak pierdyknie na weselu to ma tylko jednego :| upsss, trudno, najwyżej nie wykona zlecenia, $$$ do kielni tym razem nei wpadnie, a mlodzi .... zawsze moga sie rozwiesc i znowu slub urządzić :D

MicSzu
23.07.08, 14:16
Brak zapasowego korpusu/kamery u osoby biorącej kasę za taką robotę jest poprostu oznaką zupełnego braku odpowiedzialności. Niestety to tylko elektronika i chocby nie wiem jak dobra była może w każdym momencie zawieśc. Nawet ''zawias'' puszki podczas najważniejszego momentu jest potężnym problemem nie wspominając o całkowitej awarii..

mariush
23.07.08, 14:19
cidzej, przepraszam za konkret, ale twoje opinie są warte tyle co wykład rabina na temat odmian smakowych szynek Europy Środkowej :-) - nie wiesz o czym piszesz po prostu i tyle.

sando
23.07.08, 14:30
Mam pytanie związane z częścią sprzętową tematu.
Tak jak pisałem mam podobny zestaw co WildLight. Mianowicie E-510 + FL36 + 14-54. No i ten wątek skłonił mnie do zastanowienia jak ten zestaw sensownie rozbudować gdyby mnie wciągnęły śluby. Pomyślałem nad czymś takim, kupuję mocniejszą lampę + sigma 30mm f1.4 + drugie body. Wówczas drugie body i FL36 były by jako zapas, natomiast E-510 + mocniejsza lampa + 14-54 + S30 do pracy. Czy taka rozbudowa jest sensowna? Czy lepiej było by kupić coś innego?

mariush
23.07.08, 14:33
Mam pytanie związane z częścią sprzętową tematu.
Tak jak pisałem mam podobny zestaw co WildLight. Mianowicie E-510 + FL36 + 14-54. No i ten wątek skłonił mnie do zastanowienia jak ten zestaw sensownie rozbudować gdyby mnie wciągnęły śluby. Pomyślałem nad czymś takim, kupuję mocniejszą lampę + sigma 30mm f1.4 + drugie body. Wówczas drugie body i FL36 były by jako zapas, natomiast E-510 + mocniejsza lampa + 14-54 + S30 do pracy. Czy taka rozbudowa jest sensowna? Czy lepiej było by kupić coś innego?Sensowna - i rozbudowa w takiej kolejności, o jakiej piszesz - a więc najpierw lampa, potem sigma, na końcu nowe body.

cidzej
23.07.08, 14:38
cidzej, przepraszam za konkret, ale twoje opinie są warte tyle co wykład rabina na temat odmian smakowych szynek Europy Środkowej :-) - nie wiesz o czym piszesz po prostu i tyle.

masz racje. armata na pewno lepiej i pewniej się muchę zabije, niż gazetą :cool:

rocco
23.07.08, 14:43
Wybaczcie ludziska ale wlasnie trafiłem na to przy okazji przeglądania jednego z linków z tego wątku.

http://photos11.nasza-klasa.pl/dev28/0/124/163/0124163091.jpg

Wysiadam i zmieniam zdanie. Każdy może robic śluby. Każdy!
I czymkolwiek.

PS
O własnie: http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=473417&t=472841

cidzej
23.07.08, 14:45
i najgorsze jest to, że jeszcze sobie za to każą płacić :( tyle to można mieć za friko ;)

ps. co do zdjęć z linka to może zacytuję: "JEST JESZCZE WILE FAJNYCH ZDIECI ALE JEST ICH ZA DUŻO TAKŻE MOIM ZDANIEM PAN JAREK SPISAŁ SIE NA MEDAL A FILM TO BAJKA MÓWIE WAM :)" :cool:

dobas
23.07.08, 14:54
PS
O własnie: http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=473417&t=472841

BUAHAHAHAHAHHA


JEST JESZCZE WILE FAJNYCH ZDIECI ALE JEST ICH ZA DUŻO TAKŻE MOIM ZDANIEM PAN JAREK SPISAŁ SIE NA MEDAL

tiaaa... pewnie profesjonalista, który zarabia tym na życie. Nie ważne - Państwo młodzi zachwyceni.

myślę że pierwszy ślub połowie ludzi z tego Forum wyjdzie lepiej
słupy, druty, szlabany, obięte drzwi, cienie na ścianach

mariush
23.07.08, 14:55
No i pięknie dziękuję ci rocco za zepsucie mi apetytu przed obiadem... :-(
Będzie to istniało dopóki ludzie będą za to płacić - tak jak discopolo, bigbrother i makdonaldy (celowo wybrałem zjawiska popkulturowe o podobnej do w/w zdjęć szkodliwości zdrowotnej)

dobas
23.07.08, 15:01
No i pięknie dziękuję ci rocco za zepsucie mi apetytu przed obiadem... :-(
Będzie to istniało dopóki ludzie będą za to płacić - tak jak discopolo, bigbrother i makdonaldy (celowo wybrałem zjawiska popkulturowe o podobnej do w/w zdjęć szkodliwości zdrowotnej)

Mas zrację. tylko wydaje mi się że taki ja - nawet daleko daleko w tyle pozostający za takimi fotografami ślubnymi - poprawiam apetyt (http://oneperfectmoment.com/blog/) będę o niebo lepszym fotografem ślubnym niż osławiony Pan Jarek.

Mało tego - jeśli zajmę się tym, i będę chciał dążyć do doskonałości - a gdybym się tym zajął do takowej dążyć bym chciał i mając w ręku narzędzie jakim jest internet znając angielski i łykając tutoriale i artykuły jak pelikan w locie za rok, dwa mógł bym na prawdę być wypasionym fotografem ślubnym. (najdłuższe moje zdanie chyba od roku... :evil:)

Wiadomo - pierwszy slub nawet jeśli był by do bani - to i tak ja amator zrobił bym więcej dobrej roboty niż profesjonalisa Pan Jarek, który teraz pewnie już na śluby jeździ tylko z EOSem 1D i Lkami ;)

p.s. - oj trzeba powydzielać to na czym zależy WL i te nasze hajdparkowe gadaniny bo się bałagan narobił

rafrog
23.07.08, 15:18
Dobas, a może administracja zgodzi się założyć nowy dział na forum związany z fotografią ślubną ? Coraz więcej ludzi się tym interesuje.


Albo stworzyć kilka działów tematycznych, np. śluby, streetphoto, fotografia przyrodnicza, itp.

Co Wy na to?

Sergiuszone
23.07.08, 15:19
Wielkie Brawa dla Pana Jarka! Po trzykroć!

Ania_
23.07.08, 15:26
Jeszcze się natknę w wątku na jakieś wycieczki osobiste vide aluzje i nie skończy się na skasowaniu postu. Ostrzegam.

Sergiuszone
23.07.08, 15:28
Szczerze w mojej wypowiedzi nie ma krzty ironii

Koriolan
23.07.08, 15:31
Skasowanie..nie watku tylko forsy za te fotki to jest naprawdę duży wyczyn.

Ania_
23.07.08, 15:33
Dobas, a może administracja zgodzi się założyć nowy dział na forum związany z fotografią ślubną ? Coraz więcej ludzi się tym interesuje.


Albo stworzyć kilka działów tematycznych, np. śluby, streetphoto, fotografia przyrodnicza, itp.

Co Wy na to?
Podejrzewam, że nie przejdzie z uwagi na konkretne fora tematyczne temu poświęcone.

Sergiuszone
23.07.08, 15:38
To może by się ktoś podjął zamieszczenia na forum kilku lekcji popartych ilustracjami np. Ślub w Kościele część pierwsza druga itd. Plener etc.? Wiele osób się tym tematem jak widać pasjonuje.

cidzej
23.07.08, 15:42
To może by się ktoś podjął zamieszczenia na forum kilku lekcji popartych ilustracjami np. Ślub w Kościele część pierwsza druga itd. Plener etc.? Wiele osób się tym tematem jak widać pasjonuje.
fajnie by było jakby jakiś specjalista od ślubów z grubsza zrobił rozkład ceremonii ślubnej (kościół) na kolejne etapy i gdzie wtedy najlepiej się ustawiać ze swoją lustrzanką aby nie biegać za parą młodą :) a złapać konkretne momenty - przysięgę, wkładanie obrączek itd

MicSzu
23.07.08, 15:43
Podejrzewam, że nie przejdzie z uwagi na konkretne fora tematyczne temu poświęcone.

A znasz może jakieś? coby było darmowe i można było wchodzic do wszytskich wątków bez pokazania portfolio z minimum kilkoma parami? Bo ja takiego jeszcze nie znalazłem:(

diabolique
23.07.08, 15:43
Było w którymś Foto Video Digital ładnie opisane, co, po co, po czym, obowiązkowe ujęcia, plany itp.

MicSzu
23.07.08, 15:44
fajnie by było jakby jakiś specjalista od ślubów z grubsza zrobił rozkład ceremonii ślubnej (kościół) na kolejne etapy i gdzie wtedy najlepiej się ustawiać ze swoją lustrzanką aby nie biegać za parą młodą :) a złapać konkretne momenty - przysięgę, wkładanie obrączek itd
Na to chyba nie ma recepty. W każdym kosciele jest inaczej (ustawienie ławek, wejśc itd.)
PS. Alakain-->mam tą gazetkę i treśc dla kogoś kto raczkuje jest naprawdę przydatna:)

cidzej
23.07.08, 15:46
Na to chyba nie ma recepty. W każdym kosciele jest inaczej (ustawienie ławek, wejśc itd.)

chodzi mi raczej o rozkład uroczystości, że np. po kazaniu jest przysięga małżeńska i w tym momencie dobrze by było być blisko ołtarza a nie focić w drugim końcu kościoła :)

rafrog
23.07.08, 15:49
Na to chyba nie ma recepty. W każdym kosciele jest inaczej (ustawienie ławek, wejśc itd.)
PS. Alakain-->mam tą gazetkę i treśc dla kogoś kto raczkuje jest naprawdę przydatna:)

wrzuć skany

Sergiuszone
23.07.08, 15:51
Ale zdjęcia Ślubne to reportaż po łączony z fotografowaniem ludzi. Upraszczając opowiadanie jakiejś historii. Nie ma takich samych kościołów owszem ale w większości problemy związane z fotografowaniem są podobne. Do tego też nie wszystkie śluby są w kościołach.

MicSzu
23.07.08, 16:04
wrzuć skany
Jak tylko znajdę chwilę czasu i ''ochłonę'' po przyjezdzie E-3:) to postaram sie gdzieś na PW chętnym wysłac..

Ania_
23.07.08, 16:04
A znasz może jakieś? coby było darmowe i można było wchodzic do wszytskich wątków bez pokazania portfolio z minimum kilkoma parami? Bo ja takiego jeszcze nie znalazłem:(
A to w ślubnych to nie wiem niestety. Pisałam tak ogólnie - bo np. forum fot. przyrod. istnieje i ma się nieźle. Jest też forum M42 i dlatego u nas jest jedynie wątek.

rocco
23.07.08, 17:22
Jak tylko znajdę chwilę czasu i ''ochłonę'' po przyjezdzie E-3:) to postaram sie gdzieś na PW chętnym wysłac..
Który numer pisma?

Rafał Czarny
23.07.08, 17:38
Który numer pisma?

Wojtek, jak znajdziesz to ja poproszę na priva.

rafrog
23.07.08, 17:47
ja również poproszę, jeśli można

WildLight
23.07.08, 18:43
1. Zrobil sie b....l. Poprosze o popsrzatanie admina jesli jest taka mozliwosc.

Widze, ze sa ludzie majacy problemy z czytaniem. Zaznaczylem ze zostalem poproszony, swiadomy wybor pary. DOSKONALE zdaja sobie sprawe ze moga nie miec zadnej pamiatki. Wiec skonczmy te tematy bo zaczne stwierdzac ze niektorzy klepia jezorem by klepac.

Padlo pytanie dlaczego nie pytam o technike. Powodow jest kilka
- Za duzy balagan sie zrobil o temat sprzetu
- Oraz sam przegladam mase zdjec i czytam informacje wskazówki, oraz dostane od jednego z klubowiczow film jak pracuja profesjonalisci (dzieki!)
- Czesto rozmawiam z ludzmi ktorzy znaja sie dobrze na fotografi slubnej, osoby ktore nie bagatelizuja i nie wyolbrzymiaja niczego.


Rafal i lucca swietny pomyl szczegolnie z lapowka moze to cos bedzie :)

Watek dal mi sporo do myslenia wiecej niz sie spodziewalem. Zaowocowalo to kupieniem drugiego body ;) oraz postaram sie pogadac z ludzmi moze ktos pozyczy mi FL-50 :)

mariush
23.07.08, 18:50
Wojtek, jak znajdziesz to ja poproszę na priva.i ja, i ja poproszę!!!

Bodzip
23.07.08, 18:50
To co lucca napisał to święta prawda. Robiłem fotki na ślubie siostrzenicy - wszystko z księdzem było umówione, mogłem chodzić po ołtarzu, wiem kiedy nie wolno robić zdjęć, a kiedy nie wypada.
I wszystko by było ok gdyby nie kościelny, który z mikrofonem wchodził mi w kadr, i jeszcze się świnia złośliwie uśmiechał. Fakt - on nic nie dostał.

Rafał Czarny
23.07.08, 18:52
DOSKONALE zdaja sobie sprawe ze moga nie miec zadnej pamiatki.

Bez jaj. Tak mogło się zdarzyć w analogu. Cyfrą to jest niemożliwe. Co najwyżej nie będą mieć dobrych lub świetnych zdjęć.

Zrobienie w miarę poprawnego zdjęcia cyfrą to żaden problem. Pstrykasz, patrzysz na monitorek, poprawiasz i jest w miarę dobrze. Ważne, żeby klepać w rawach.

To niemożliwe, żeby cyfrą nie zrobić żadnej pamiątki.

ps. Proponuję, żeby koledzy przestali już biadolić w tym wątku. Jeśli ktoś ma jakąś konstruktywną radę to niech pisze. Jeśli nie, niech zamilknie na wieki (przynajmniej w tym wątku :wink:).

Chłop już się zdecydował więc po co go dołować?

MicSzu
23.07.08, 19:24
CHIP FOTO - VIDEO 4/2007 Ja na chwilę obecną rozkminiam E-3 (Ale to radośc:)) Jutro postaram się powysyłac na PW:)

Pozdrawiam;MicSzu.

rafrog
23.07.08, 19:26
Ode mnie kilka galerii do pooglądania (jakby się komuś nie chciało szukać)

Denis Reggie (http://www.denisreggie.net/)
Yervant (http://www.yervant.com/)
Joe Buissink (http://www.joebuissink.com/)
Jeff Ascough (http://www.jeffascough.com/)
Martin Schembri (http://www.martinschembri.com.au/)
Jerry Ghionis (http://www.jerryghionis.com/)
David Oliver (http://www.davidoliver.com.au/)
David Beckstead (http://www.davidbeckstead.com/)
Marcus Bell (http://www.studioimpressions.com.au/)

i kilku lokalnych:

http://www.adamtrzcionka.pl/
http://www.bw.dj.pl/
http://www.bogacka.pl/
http://www.kalina-studio.com/
http://www.pawelperlowski.com/
http://www.zbigniewkruk.com/
http://www.sebastianmalachowski.pl/

motoko
23.07.08, 19:28
Eee tam se zdają sprawę.
Nie wiedzą, że w najgorszym przypadku mogą zostać bez pamiatki na całe zycie.
Nie chciałbym widziec ich reakcji, gdyby najgorsze jednak się przydarzyło...

Rocco, nie jesteś oczywiście jedynym pesymistą, wybrałem Twojego posta zupełnie losowo.

Co to znaczy "najgorsze"? Że kolega pójdzie na ślub bez aparatu? Bo nie widzę innej możliwości. Jak już tam będzie to przecież co jak co ale pamiątka gwarantowana.

Dla mnie sytuacja jest jasna: młodzi nie mają (nie chcą wydawać) kasy na "profesjonalistę". Mają do wyboru:
- pozbierać fotki od gości - troszkę żenujące - i wiadomo co będzie: tona badziewia z "małpek",
- skorzystać z usług kolegi - ambitnego amatora z niezłym sprzętem i zerowym doświadczeniem.
Fotki które zrobi WildLight na pewno będą lepszą pamiątką niż przypadkowe kadry gości, więc nie widzę problemu.
Sam pstryknąłem kilka fotek w styczniu na weselu znajomych. Mieli wynajętego fotografa (fotki raczej nieciekawe, ale to nie mój problem) a mnie poprosili o zabranie aparatu bo "fotograf też może coś pominąć" i mogę się przydać. Oczywiście efekty mojej pracy są mizerne, ale podobały się ze względu na ich "inność" w porównaniu do tego co pokazał (pokazała właściwie) ekipa "pro".
Od wesela minęło kilka miesięcy i teraz z kolegą próbujemy zrobić kolejny krok w kierunku fotografii ślubnej. Zaczęliśmy od zrobienia małej stronki www z próbnymi zdjęciami o ogłoszenia się lokalnie. Oferujemy darmowy serwis właśnie dla tych par które z różnych względów nie mogą sobie pozwolić na zawodowca. Sprawę stawiamy jasno: jesteśmy amatorami, mamy taki i taki sprzęt, to jest nasz dotychczasowy dorobek, robimy wasz ślub za friko aby nabrać doświadczenia.
Jak na razie widzę tu dużo straszenia i mało konkretnych rad. Spodobała mi się ta o foliach na lampę do wyrównania temperatury jej światła do zastanego w fotografowanej sali, kościele. Szkoda że nie wiedziałem tego w styczniu.

A tak zaczynamy: Greycardstudio (http://www.greycardstudio.com/)

rocco
23.07.08, 19:36
Rocco, nie jesteś oczywiście jedynym pesymistą, wybrałem Twojego posta zupełnie losowo.

Co to znaczy "najgorsze"? Że kolega pójdzie na ślub bez aparatu? Bo nie widzę innej możliwości. Jak już tam będzie to przecież co jak co ale pamiątka gwarantowana.


Nie całkiem o to mi chodziło. Rafal ma rację, pstrykając cyfrowka setki zdjęc zawsze coś się tam wybierze ;)
Chodziło mi raczej o to, ze wybierając się na obslugę tak ważnej uroczystości bez drugiego body i dubli pozostalych elementów zestawu jest, mimo wszystko, ryzykowne.
Dobrzy (czytaj -> znani i drodzy) fotografowie obsługują już imprezy we dwóch, to raczej gwarantuje duży spokój zamawiającego o to, że nic złego się nie wydarzy.
Niestety, kosztuje to krocie...

Dobra, dajmy spokój bo autor wątku już się wkurzył o robienie mu OT.

WildLight
23.07.08, 19:44
Rocco jak sie okazuje teraz bede mial dwa body, E-3 i E-510 ;)

rocco
23.07.08, 19:56
Rocco jak sie okazuje teraz bede mial dwa body, E-3 i E-510 ;)
No i dobrze.
Raz, że E-3 jest znacznie szybszym i wgodniejszym body, dwa, że będzie zapas "jakby co".

luc4s
23.07.08, 20:11
Ostatnio fociłem ślub E1 i E510, w kościele E1 z lampą i 14-54 a E-510 z 50 i stabilizacją. Ten duet pięknie się uzupełnia. Nie leży mi natomiast robienie pleneru E510, ten aparat wypluwa paskudne odcienie zieleni i wydaje mi się, że ma mniejszą rozpiętość tonalną, w każdym badź razie wolę na plenery zabierać E1

Jak ktoś chce zobaczyć efekty to zapraszam na http://beluch.pl/prywatna ślub nie był jakiś wyrafinowany, dość skromny w oprawie, dlatego nie ma jakiś wyszukanych ujęć, i plener w ogrodzie obok wesela nie był najlepszym rozwiązaniem, ale to ode mnie nei zależało :)

Sergiuszone
23.07.08, 20:36
Robiłeś z FL 50? Ta zieleń jest OK zawsze można ją trochę podciągnąć w kolorze selektywnym w PS.

rocco
23.07.08, 21:25
....w każdym badź razie wolę na plenery zabierać E1

Fakt, na plenerki )w dobrym świetle) lepszy E-1 niż E-3.
Jeszcze lepiej E-400, też z matrycą Kodaka a trochę mniej szumi od E-1.
Zaczyna mi się podobać to maleństwo :)

lessie
23.07.08, 21:40
a ja jakoś nie polubiłem E-400...już pomijam w ogóle jego funkcjonalność, bo można świra dostać szukając wszystkiego w menu, co powinno być pod palcem :-).

E-1 to plenerowiec niedościgniony.....hej.

diabolique
23.07.08, 21:54
CHIP FOTO - VIDEO 4/2007 Ja na chwilę obecną rozkminiam E-3 (Ale to radośc:)) Jutro postaram się powysyłac na PW:)

Pozdrawiam;MicSzu.

Jak nie dasz rady, to ja wezmę do pracy i zeskanuję. Też mam ten numer :-)

rocco
23.07.08, 22:16
Było w dwóch numerach po kolei.
Plener i kościół. Kto ma obydwa?

diabolique
23.07.08, 22:21
Było w dwóch numerach po kolei.
Plener i kościół. Kto ma obydwa?

Było w jednym po kolei:
Fotografia ślubna w praktyce
Przed uroczystością
Najważniejsze chwile
Przed weselem czas na plener
Upojna noc, trudne kadry
W podróż poslubną
w sumie 12 stron

caymer
23.07.08, 22:24
Z przyjemnością przeczytam jak ktoś "udostępni"

J.Graph
23.07.08, 22:26
Po czytaniu o ślubach i oglądaniu zdjęć też jestem ciekaw owych technik ...
Również poprosze na priv jeśli zasłużyłem :wink:

rocco
23.07.08, 22:28
Było w jednym po kolei:
Fotografia ślubna w praktyce
Przed uroczystością
Najważniejsze chwile
Przed weselem czas na plener
Upojna noc, trudne kadry
W podróż poslubną
w sumie 12 stron
Aaa, to pewnie mówimy o czym innym.
Ja znalazłem takie coś: http://magazyn.fvd.pl/archiwa.html?&p=12&PHPSESSID=872094418a1a9fb2e19728cd1a67bd46
ale widzę, że to stare jakieś.
Jeśli zeskanujesz to wstaw na RS albo daj znać na PW, proszę.

Dempsey
23.07.08, 22:31
WildLight skoro masz dogadane, że będziesz jedynym "błyskaczem" a do tego będziesz miał E-3 które R-ki steruje, to jeszcze możesz się pokusić o eksperymenty ze zdalną lampą ;-) A jak się okaże, że będziesz miał jeszcze FL50 to już w ogóle sprzętowo będziesz obstawiony.
Świetną radą była ta o obgadaniu wszystkiego wcześniej z popem - wszak główny reżyser uroczystości najbardziej może Tobie pomóc.



E-3... zazdroszczę...

diabolique
23.07.08, 22:31
wrzucę na swój serwer i zapodam linka for all :D

lessie
23.07.08, 22:31
alakin - jestes wielki

arelemm
23.07.08, 23:12
http://www.sdcv.pl/f134/chip-foto-video-digital-2006-a-16293/

Tu jest wiele numerów ale linki są widoczne tylko dla zarejestrowanych userów :/. Może ktoś jest? :)

Już wymęczyłem :)

oto link: http://rapidshare.com/files/23502681/FVD_04_2006.pdf

WildLight
23.07.08, 23:14
WildLight skoro masz dogadane, że będziesz jedynym "błyskaczem" a do tego będziesz miał E-3 które R-ki steruje, to jeszcze możesz się pokusić o eksperymenty ze zdalną lampą ;-) A jak się okaże, że będziesz miał jeszcze FL50 to już w ogóle sprzętowo będziesz obstawiony.
Świetną radą była ta o obgadaniu wszystkiego wcześniej z popem - wszak główny reżyser uroczystości najbardziej może Tobie pomóc.



E-3... zazdroszczę...

no jak uda sie FL 50 zalatwic to spoko bo promocyjna przyjdzie po slubie - niestety.

Z takim sprzetem jak mam rafrog mi sie odgrazal, ze jak dam ciala na slubie to mi nakopie... :( :D

motoko
23.07.08, 23:23
http://www.sdcv.pl/f134/chip-foto-video-digital-2006-a-16293/

Tu jest wiele numerów ale linki są widoczne tylko dla zarejestrowanych userów :/. Może ktoś jest? :)

Już wymęczyłem :)

oto link: http://rapidshare.com/files/23502681/FVD_04_2006.pdf


Coś nie tak z tym linkiem do pdf-a.

diabolique
23.07.08, 23:26
http://www.sdcv.pl/f134/chip-foto-video-digital-2006-a-16293/

Tu jest wiele numerów ale linki są widoczne tylko dla zarejestrowanych userów :/. Może ktoś jest? :)

Już wymęczyłem :)

oto link: http://rapidshare.com/files/23502681/FVD_04_2006.pdf

A to nie miał być 2007 rok?? ;-)
(ale was przypiliło...)

NightCrawler
23.07.08, 23:27
Coś nie tak z tym linkiem do pdf-a.

Z linkiem all ok.
Dzieki arelemm

wulf
23.07.08, 23:31
WildLight, zdecydowałeś się jednak na E-3, popieram, zazdroszczę i gonię :cool:

NightCrawler
23.07.08, 23:31
1- Oraz sam przegladam mase zdjec i czytam informacje wskazówki, oraz dostane od jednego z klubowiczow film jak pracuja profesjonalisci (dzieki!)


Czy jest szansa aby ten film rowniez dostac czy jest to jakas bardzo prywatna kolecja?
Prosilbym o odpowiedz "jednego z klubowiczow".
Pozdrawiam

arelemm
23.07.08, 23:34
Dokładnie Alakin :). Trochę przypiliło i pomyliłem lata ale.... w tym numerze z 2006 też jest o ślubach.

rocco
23.07.08, 23:59
http://www.sdcv.pl/f134/chip-foto-video-digital-2006-a-16293/

Tu jest wiele numerów ale linki są widoczne tylko dla zarejestrowanych userów :/. Może ktoś jest? :)

Już wymęczyłem :)

oto link: http://rapidshare.com/files/23502681/FVD_04_2006.pdf
Dzięki Ci Panie, niech Ci Bozia w dzieciach... :)

diabolique
24.07.08, 00:00
Dzięki Ci Panie, niech Ci Bozia w dzieciach... :)

Nie chcę się wtrącać i narzucać, ale to nie ten numer...

arelemm
24.07.08, 00:04
Alakin czekamy na TEN od Ciebie... Ja z niecierpliwością.

Do Rocco - te dzieci to by się przydąły... oj przydały...

rocco
24.07.08, 00:06
Nie chcę się wtrącać i narzucać, ale to nie ten numer...
To dawaj ten drugi, będzie co czytać :)

Lailonn
24.07.08, 00:50
Przeczytałem cały temat(trochę to trwało ^^) i chyba kilka osób szuka dziury w całym.

Nie jestem mega zawodowcem. Robiłem zdjęcia po znajomości na 1 ślubie/weselu i na 1 chrzcie. Miałem wtedy E-400 z 14-42 i tyle. Efektem były zdjęcia, które się podobały zainteresowanym i są połączone ze zdjęciami wynajętego "zawodowca", który zresztą w kilku miejscach spartolił sprawę choć teoretycznie "sprzęt miał".

Po pierwsze my tutaj jesteśmy zboczeni i chyba mało kto już potrafi NORMALNIE oglądać zdjęcie bez analizy krzywizn, szumów i przepałów. Normalny człowiek nawet nie zauważa takich rzeczy!!

Skoro młodzi sami zdecydowali się na WildLight'a świadomi jego obaw itd. to o co te płacze?

Wielu z wypowiadających się ma ogromną wiedzę na temat fotografii i często bogate portfolio. Tylko jakoś nikt nie zaprezentował tu nic co by poparło te ich wiedzę. Wszyscy potrafią skrytykować ale pokazać lepszych, nie. Na prawdę fajne zdjęcia ślubne to widziałem tutaj chyba tylko Fatman'a.

OBYWATELGC jak zrozumiałem sam masz za sobą około 10 ślubów ze sprzętem za blisko 20.000zł. Nie powiesz chyba, ze to ogromne doświadczenie ma być bo tyle to ja mogę w 1 miesiąc zrobić przy dobrych wiatrach tylko co z tego? Mając TAKI sprzęt i robiąc to 7 raz taka ilość przepałów, ucięć i wątpliwej sensowności kadrów rodzi poważne zastrzeżenia co do twojego profesjonalizmu i fachowości. Nie zmienia to faktu, że na 100% młodzi byli w pełni zadowoleni ;] Zakładam, ze wkleiłeś te lepsze fotki - nie chcę widzieć tych gorszych ^^ bez obrazy po prostu mówię co widzę a to ty głównie WildLight'a starasz się przyhamować.

Co do zawodowstwa. Zawodowiec to ktoś kto zarabia. Będzie nim zarówno rzemieślnik jak i artysta, warto o tym pamiętać ;]

ps. Ja mając to co widać w podpisie jestem zupełnym amatorem, który pstryka sobie na spacerach i na imieninach u cioci.

pss. Podziwiam taką zdolność do zakupu z minuty na minutę sprzętu tej klasy i o takiej wartości. Ale skoro tato wspiera to korzystaj bo może coś z tego fajnego wyjdzie :]

motoko
24.07.08, 08:30
Przeczytałem cały temat(trochę to trwało ^^) i chyba kilka osób szuka dziury w całym.

/cięcie/





Lailonn: świetne podsumowanie!

Pytanie do biadolących "jak nie masz doświadczenia to się nie pchaj": gdzie zdobyć takowe doświadczenie? Zaprosić kolegów, koleżanki, wynająć salę, wprosić się do kościoła i zrobić "udawany" ślub?

Tak jak Napisał Lailonn są artyści i rzemieślnicy, nie mam szans na zostanie tym pierwszym, staram się być dobrym tym drugim.

diabolique
24.07.08, 08:33
Zgodnie z obietnicą :-)
ściągnij (http://www.tomeklendo.com/doc/slub.zip)

Żeby się nie zapodziało na jakiś czas wrzucam do swojej stopki.

Ramzes_II
24.07.08, 10:23
Zgodnie z obietnicą :-)
ściągnij (http://www.tomeklendo.com/doc/slub.zip)

Żeby się nie zapodziało na jakiś czas wrzucam do swojej stopki.
Dziekuje za wstawke !

rafrog
24.07.08, 10:30
dzięki śliczne

Rafał Czarny
24.07.08, 10:35
Kochani, dziękujcie na priva. Bo zrobi się tasiemiec z podziękowaniami.

mariush
24.07.08, 10:43
Ja chciałem tylko napisać na koniec, że życze autorowi wątka powodzenia i licze na pokaz po wszystkim.
I mała, generalna rada ode mnie - nie próbuj się robić super-oryginalnych, wymyślnych zdjęć - staraj się zrobić porządny dokument, skup się na jakości - tak, aby zdjęcia można było ocenić jako porządne.

No i przy okazji dziękuję za linki i skany ;-)

maryo
24.07.08, 10:46
z tych przykladów wynika ze minimum iso800-1250 i jasne szkło, więc olkiem nowym (5xx - 3) moze kolega robic w zastanym swiatełku

MicSzu
24.07.08, 10:49
Dzieki Alakin, że wyręczyłeś mnie z robotą i zaspokoiłeś ich ''małego głoda'' bo zupełnie nie miałem czasu. A Tobie WL proponuję kupic E-3 w komplecie z gripem bo ja już myślę co zrobic aby się nie narobic i zdobyc kasę na to ustrojstwo:) I gratuluję daru przekonuwania:)PS> TYLKO NIE KUPUJ W EURO BO JA OD TAMTEGO CZASU CZEKAŁEM DO WCZORAJ (prawie miesiąc-->ale warto było:))


Pozdrawiam;MicSzu.

diabolique
24.07.08, 10:51
Kochani, dziękujcie na priva. Bo zrobi się tasiemiec z podziękowaniami.

i dodatkowo mnie zawstydzacie :oops:
Przecież to żadna fatyga. Miałem, wstawiłem.

a_wykrota
24.07.08, 11:12
Możesz zobaczyć jeszcze to:
301 Moved Permanently (http://youtube.com/watch?v=8Jt1frD2n-0)
i stronę Yervanta (dla mnie największy kozak w ślubnej foto).
http://www.yervant.com/

Karol K.
24.07.08, 11:22
To może jeszcze przykładowo kilka zdjęć z tego ślubu co go robiłem:
http://picasaweb.google.pl/karol.kozlowski3/Lub
Jestem ciekawy jak oceniacie te fotki bo to mój pierwszy fotografowany ślub w życiu ;)

diabolique
24.07.08, 11:27
To może jeszcze przykładowo kilka zdjęć z tego ślubu co go robiłem:
http://picasaweb.google.pl/karol.kozlowski3/Lub
Jestem ciekawy jak oceniacie te fotki bo to mój pierwszy fotografowany ślub w życiu ;)

"Ciemność, widzę ciemność"

Rafał Czarny
24.07.08, 11:35
Karol K., nie obraź się, ale Twoje foty nie są dobre. Światło jest fatalne i ono zepsuło ujęcia...

Karol K.
24.07.08, 11:42
Wiem że ze światłem nie jest najlepiej, ale jak na sprzęt który miałem to i tak nie najgorzej wyszło... Kościół był bardzo ciemny, nie było jak rozproszyć światła i jeszcze na dodatek było kilka źródeł światła: kościelne lampy i świece, dzienne wpadające przez okno, moje błyskowe i jeszcze kamerzysta chyba czasem świecił swoją lampą... To co byś Rafał poradził w takim wypadku?