Zobacz pełną wersję : Reprodukcje - jaka temp. barwowa żarówki?
Witajcie!
Mam teraz E-510 i problem z oświetleniem (doborem). Mój SP-550 przy świetlówce światła ciągłego o temp. barwowej 2700K i balansem bieli ustawionym na kartce białego papieru radził sobie bardzo dobrze, kolory były w miarę wiernie odwzorowane. Korzystałam z tego aparatu i tej świetlówki w kopiowaniu starych zdjęć nawet tych dowodowych (przy funkcji super makro), które poddawałam retuszowi i usuwaniu uszkodzeń, plam itp.
Po zakupie E-510 zaczęły się schody. Przy tej świetlówce i WB z kartki papieru kolory nijak się mają. Jak dotąd eksperymenty wszelakie dają mizerny efekt. Na dodatek mam obiektyw tylko ten kitowy. Trzeba kupić świetlówkę inną tylko którą - o temp. barwowej 5500K czy 6500K? Sama nie jestem w stanie tego ocenić, bo czy przy 6500K nie będzie "za chłodno"?
I jeszcze jedno - czy na ten kitowy obiektyw 14-42 da radę coś dobrać (konwerter makro) który ułatwiłby focenie starych (małych czasem) fotografii. Oczywiście przyznaję się, że moje finanse są takie jakie są czyli małe i czy w ogóle za "małe" pieniądze da się usprawnić ten obiektyw do takich celów?
Na dodatek jestem mało zaawansowana technicznie (fotograficznie też) więc proszę o wybaczenie i podpowiadajcie jak dla "leszcza"
Rafał Czarny
15.06.08, 09:40
Zrób zdjęcie przy tej świetlówce w formacie Raw, potem otwórz w programie i ustaw pasujący balans bieli. I potem to samo ustaw w aparacie.
tymczasowy_
15.06.08, 09:57
Przy robieniu reprodukcji używaj źródeł światła WYŁĄCZNIE o tej samej temp. barwowej. Nawet mała domieszka swiatła o innej barwie może stwarzać kłopoty (tzn. przy robieniu fotek gas inne zarówki).
A może zamiast świetlówki kup FL-36R /50R i postaw ją na statywie z parasolką/softboxem (o ile 510 obsługuje R'ki).
PS
Wymien 14-42 na 35mm macro lub na 14-54.
zamiast kupować specjalnie lampę do reprodukcji lepiej moim zdaniem kupić skaner i nie będzie problemów
Dziewczyna pisze o nienajlepszych finansach, a Wy jej o zakupie 14-54 i lampy :roll:
W kwestii balansu bieli najprościej byłoby tak jak pisze Rafał - zrób rawa, ustaw w kompie i potem tę samą temperaturę w aparacie.
Możesz też pojeździć suwaczkami balansu kolorów w programie graficznym ale jest to bardziej upierdliwe niż RAW.
Co do makro w dobrej cenie to moge polecić:
http://allegro.pl/item380886246_olympus_e_500_e510_e410_e_410_e_510_ zestaw_makro_.html
Dziś właśnie do mnie doszła paczuszka z w/w filtrami ...
Narazie nie miałem okazji dobrze sie nimi pobawić bo jutro wyjeżdzam i zajęty jestem pakowaniem, ale po krótkich testach stwierdziłem że dokonałem dobrego zakupu ... o taki efekt mi chodziło ;)
Pozdrawiam.
Trzeba kupić świetlówkę inną tylko którą - o temp. barwowej 5500K czy 6500K? Sama nie jestem w stanie tego ocenić, bo czy przy 6500K nie będzie "za chłodno"?
I jeszcze jedno - czy na ten kitowy obiektyw 14-42 da radę coś dobrać (konwerter makro) który ułatwiłby focenie starych (małych czasem) fotografii. Oczywiście przyznaję się, że moje finanse są takie jakie są czyli małe i czy w ogóle za "małe" pieniądze da się usprawnić ten obiektyw do takich celów?
Na dodatek jestem mało zaawansowana technicznie (fotograficznie też) więc proszę o wybaczenie i podpowiadajcie jak dla "leszcza"
Wiec ja mysle tak.6500K to odpowiednik temperatury swiatla naturalnego w dzien pochmurny,lekko idzie w strone niebieskiego(zimny).
Co ja bym zrobil-kupil cztery zarowki po 25W o tej barwie swiatla. Cena jednej okolo 3-5 €.Na aparacie ustawil chmurke i musi byc dobrze.Jesli zrobisz w rawie i dojdziesz do prawidlowej rownowagi barw to wyjdzie Ci to samo.
Druga sprawa to jak zmusic kita,zeby Ci pasowal do wymagan.Przede wszystkim nie kupuj zadnego Reynoksa-to sie do kita 14-42 nie nadaje.
Pogogluj na E bayu i poszukaj kpl soczewek dedykowanych do tego kita(tylko do niego),zadnych uniwersalnych.Postaraj sie zapytac sprzedajacego czy to towar z Indii(pamietam,ze jakis anglik sprzedaje),jesli tak to bierz w ciemno.Sam takie posiadam i sa naprawde znakomite,jednak jesli zakrece do dlugiego kita to na fotkach widze lekkie rozszczepienie widma.Na krotkim kicie jest obraz w calym kadrze ostry wlacznie z brzegami.Mam nadzieje,ze nie trafisz na podrobke ze szkiel od okularow-duzo takich i tanie.Ja za kpl 1,2,4,6,8,i macro zaplacilem 35€ i nie zaluje.
Pisalas,ze mialo byc tanio.Wydaje mi sie,ze to chyba najtansza opcja i dajaca pozytywne rezultaty.
Dziękuję Wszystkim - Wasze rady dają do myślenia i wyciągania wniosków. Trzeba przyznać, że samemu to sobie można bibliotekę wyczytać i nadal popełniać błędy, sprecyzowana porada cenniejsza niż błądzenie.
Dla mnie (starszej pani) fachowa literatura to jak prosta szosa z pięćdziesięcioma znakami drogowymi.
Z poważaniem M.L.
Tylko tych 4 żarówek nie kumam - czemu cztery po 25 W a nie np. 2 po 50 W? W czym ich wyższość?
Tylko tych 4 żarówek nie kumam - czemu cztery po 25 W a nie np. 2 po 50 W? W czym ich wyższość?
Tu nie chodzi o ilosc Watt tylko o ilosc punktow swietlnych.Im ich wiecej to bardziej rownomierne oswietlenie.Cztery to minimalna ilosc moim zdaniem.6-10 bylo by jeszcze lepiej,ale chcialas mozliwie tanio.
Tutaj jest opis lampy bezcieniowej.
http://www.formatfoto.pl/technicz/lampa/
Nie musi być tak rozbudowana, chodzi mi raczej o przykład.
Pozdr.
I lampa fajna i konstruktora chyba polubiłem ;)
Jeśli chodzi o balans bieli, to czy przypadkiem E510 nie ma możliwości ustawienia na wzorcu :?: (one touch white balance - coś takiego już w mojej 500-tce jest więc w 510 na pewno też). Wystarczy po ustawieniu oświetlenia ustawić balans bieli na białą (albo lepiej szarą) kartę i po krzyku.
Jednak jeśli używasz świetlówek, to daj im czas na ustabilizowanie temperatury świecenia. Dopiero kilka (kilkanaście) minut po włączeniu światła temperatura będzie ustabilizowana. Warto też pamiętać o czasie naświetlania - powinna to być wielokrotność 1/50sek. by za każdym razem łapać się na pełen cykl napięcia 50Hz (świetlówki delikatnie zmieniają barwę w zależności od napięcia). No i dodatkowo, to co już było poruszane - nie mieszać źródeł światła, bo wówczas ciężko jest prawidłowo ustawić balans bieli. Najlepiej zaciemnić pokój i oświetlać tylko identycznymi świetlówkami.
Właśnie z tym balansem bieli mam problem - zczytywanie przez aparat jest nieprawidłowe i barwa jest niestety przekłamana. Bardzo możliwe, że wynika to z czasu, może za szybko zaczynałam pomiar na kartce papieru, a świetlówka nie była dostatecznie rozgrzana.
100% skuteczny sposób, to są RAWy - WB przy wywoływaniu można sobie ustawić idealnie ustawić bez żadnych strat jakości - i tyle, po temacie.
A jak chcę przy nietypowym oświetleniu też mieć ładne kolorki na miniaturkach, to po prostu włączam LV i wtedy widzę na żywo w tle jak dany wzorzec albo z temperatura z łapy podana będzie wyglądać na zdjęciu - kilka/naście sekund, i można działać. Bez certolenia się z kartkami, czy czym tam jeszcze.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.